bludek
Użytkownik
Nie wszystko działa w taki prosty sposób. Ogromna ilość osób mających głowę na karku oleje granie kursów 1.58-1.58 (dokładnie taki kurs mamy przy 1.8 i odliczeniu podatku). Znajdą sposób na legalną grę (za granicą lub poprzez 'pośrednika', przejdą do szarej strefy lub wycofają się z interesu. Powód? Takie kursy to pierwszy krok do bankructwa, a nikt o zdrowych zmysłach nie będzie chciał być sponsorem bukmacherów i nieudaczników z PO.I pewnie zwieksza sie w koncu zyski naszych naziemnych operatorów
Jeśli do tego na rynek polski zdecydują się wejść zagraniczni bukmacherzy to dochody stacjonarnych jeszcze się zmniejszą (chyba, że zagraniczni dostaną jakąś opłatę zaporową). Powód jest prosty: utrzymanie serwerów i kilkudziesięciu pracowników jest tańsze niż utrzymanie lokali, gromady pracowników i całej sieci komputerów, więc zagranicznym łatwiej będzie zjechać z marży.
W każdym razie długa droga przed tą ustawą, warto trzymać łapę na pulsie i szepnąć znajomym, że PO szykuje nowelizację, która pozwoli - pod pretekstem podejrzanego przelewu - zajrzeć w historię bankową. PO jest bardzo wrażliwe na zły PR, więc w tym wypadku szum działa na Naszą korzyść.
Czasem obniżenie podatków daje o wiele większe korzyści. Tak było np. z obniżką akcyzy na alkohol na której budżet zarobił, a przy okazji zlikwidowano szarą strefę.