toudi
Użytkownik
Byłem swego czasu w środowisku JKM, co prawda nie tak głęboko jak kolega, który był w partii ale wystarczająco głęboko zeby zrozumieć parę rzeczy. JKM nie chce być w sejmie albo z jakichś względów bardziej opłaca mu się nie być. Ten pan w 20 lat nie potrafił zbudować struktur wystarczających do zebrania podpisów, jak coś się zaczynało zazębiać to zakładał nową partię i walczył ze "starą" o jakże cenne 0,01% głosów. Przed ostatnimi wyborami kasa z budzetu za 3% głosów była prawie pewna przy założeniu, ze Korwin nic nie zepsuje, była tez realna szansa na dostanie się do parlamentu. Niestety, nie udało się zebrać podpisów m.in. z powodu tego, ze... nie prowadzono zbiórki podpisów we wszystkich okręgach. Poprzednie zdanie nie wymaga dodatkowego komentarza. Aaaaa nie, przepraszam, to wina spisku lewaków. Co do Korwina to są tylko dwie opcje: jest idiotą albo prowadzi jakieś ukryte interesy. Pierwsza opcja raczej odpada bo uwierzcie mi, to bardzo inteligentny facet. Najbardziej mi szkoda, ze w środowisku Korwina działa wielu wartościowych ludzi m.in. Tomasz Sommer, Stanisław Michalkiewicz czy Stanisław Żółtek. Michalkiewicz powiedział, ze liderem nie będzie bo raz juz był i przełomu nie było a ponadto jest juz w dosyć zaawansowanym wieku i ma problemy zdrowotne. Sommer powiedział na spotkaniu "wie pan, żeby coś zdziałać w polityce trzeba poświęcić się temu w 100% a ja nie mam zaplecza finansowego (chodziło chyba o "sponsorów" i muszę utrzymać rodzinę"
Tak więc podsumowując nie polecam wspierania pana JKM ale jednocześnie polecam poznać środowisko z nim związane bo jest tam wielu wartościowych ludzi.
Tak więc podsumowując nie polecam wspierania pana JKM ale jednocześnie polecam poznać środowisko z nim związane bo jest tam wielu wartościowych ludzi.