2.
Leicester - West Ham
20..45 #
England -
Premier League
Typ: 1,X
Kurs: 1.53
Betclic
Stawka: 8/10
Leicester u siebie zagra dziś wieczorem z londyński West Ham o ważne punkty. Po wysokiej weekendowej porażce z Brentford 1:4 cierpliwość włodarzy ekipy z King Power Stadium. I Steve Coopera zastąpił były znakomity holenderski napastnik Ruud van Nistelrooy. Podczas jego pracy w w Manchesterze United jako tymczasowy trener pojawiło się kilka pozytywnych elementów w grze "Czerwony Diabłów" (szczególnie w ofensywie), a i ciekawostką jego ówczesnej pracy było...... podwójne zwycięstwa z Leicester (odpowiednio 5:2 i 3:0).
West Ham w weekend doznało domowej klęski w derbach z Arsenalem 2:5. Ten wynik i odległe czternaste miejsce w tabeli nie jest powodem do radości dla trenera "Młotów" Julena Lopeteguiego. Hiszpański szkoleniwoiec na ławce trenerskiej "Hammers" już od jakiegoś czasu znajduje się pod sporą presją nie tylko ze strony fanów. I strata jakichkolwiek punktów na King Power Stadium byłaby kolejnym zawodem, z którym nie wiadomo czy już sobie poradzi bo potencjał w ekipie londyńskiej spory (gracze tacy jak Bowen, Paqueta czy Soucek mogą jeszcze więcej dać z siebie). Do gry wraca (w zasadzie na ławkę rezerwowych) po dłuższej przerwie napastnik Mohammed Kudus (Ghańczyk nie miał szczególnie olśniewającej jesieni, ale podobno jest bardzo chętny do gry!). Natomiast nada nie może grać niemiecki napastnik Niclas Fullkrug.
Obydwie drużyny zajmują niemal obok siebie miejsce w tabeli. West Ham ma na koncie pięć punktów od gospodarzy, ale gra "w kratkę" i jest nisko w tabeli. Dlatego też stawką dzisiejszego meczu może być
praca Lopeteguiego w West Ham.
Leicester wyglądało fatalnie w meczu z Brentford i Ruud van Nistelrooy ma na pewno wiele do myślenia przed debiutem jako menadżer "Lisów". Ale ma za sobą własny stadion i nowy Zarządu Klubu, który w powstał w zeszłym tygodniu.
Wiele dzisiaj przemawia za wyrównanym spotkaniem (nawet jeśli West Ham jest niewielkim faworytem).
3:1
4.2
więcej z gry miały "Młoty", ale skuteczniej zagrały "Lisy" (jedną z bramek strzelił Vardy, ikona Leicester)