>>>BETFAN - BONUS 200% do 400 ZŁ <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - 3 PROMOCJE NA START! ODBIERZ 1060 ZŁ<<<
  • Przypomnienie i prośba o zapoznanie oraz stosowanie się do wymienionych wytycznych odnośnie rozliczania swoich typów na forum!
    TUTAJ!

  • Nowy projekt na forum!
    Podziel się swoim kuponem!

  • Zaobserwuj nasze profile na Insta, X oraz FB i zgarnij gwarantowaną nagrodę!
    SOCIAL MEDIA!

NHL - sezon 2011/2012 - Stanley Cup Playoffs

Status
Zamknięty.
lutek 9,3K

lutek

Użytkownik
Kings w pierwszym meczu w Arizonie całkowicie zdominowali gospodarzy wygrywając pewnie 4-2 i szczerze powiedziawszy Kojotom będzie niezwykle ciężko okazać w tej serii jakokolwiek opór. Doskonała gra w defensywie Króli, która bez problemu tłumiła ataki gospodarzy od samego początku, zdaje tutaj egzamin w perfekcyjnym stopniu. Względem ofensywy również spisali się rewelacyjnie, szczególnie po raz kolejny błysnął tutaj Kopitar oraz Dustin Brown. Kings oddali łącznie prawie 50 strzałów i spośród całego zespołu gospodarzy najlepiej po raz kolejny spisał się własnie Smith, który niejednokrotnie ratował cały zespół z opresji. W tym momencie ciężko grać przeciwko tak dobrze zgranej, pewnym swego oraz rozpędzonej ekipie Kings, która sukcesywnie od samego początku playoffów wykonuje swoją misje. Nie widzę ponadto nic, co by przemawiało na korzyść Kojotów, tak więc mój typ wędruje tym razem w stronę Króli.

▶ Los Angeles Kings OT @ Phoenix Coyotes @ 1,90
✅
 
Otrzymane punkty reputacji: +1
lutek 9,3K

lutek

Użytkownik
Postawa Rangersów w tych playoffach przybiera coraz to większego optymizmu wraz z każdym meczem. Mają za sobą dwie niezwykle wyczerpujące 7-meczowe serie, a mimo to potrafili zrealizować w pełni swój plan po pierwszym finałowym spotkaniu z Devils (zaledwie po dwóch dniach przerwy). Cały przebieg od samego początku był kontrolowany przez obie ekipy, momentami jednak Rangers wyłapywali zadyszkę i mogło sie wydawać, że kwestią czasu będzie pęknięcie ich postawy w defensywie po stopniowo narastającej dominacji Diabłów. Nic bardziej złudnego. Po tych dwóch tercjach dostali nagłego kopa w końcówce dominując od A do Z zespół z Newark i po raz kolejny całe tyły i strategia tłumienia szarż gości zdała egzamin, wraz z niezawodnym Henrykiem na czele między słupkami. Pytanie tylko jak to będzie wyglądać w dzisiejszym spotkaniu, szczególnie kondycyjnie ze strony gospodarzy i czy trener Devils po tym pierwszym meczu wyciągnie należyte wnioski i jak w przypadku serii z Flyers - po nieudanym debiucie w Filadelfii - ustawi w odpowiedni sposób zespół znajdując tym samym sposób na żelaznych Strażników ? Posiadają niewątpliwie potencjał, grają dość urozmaicony hokej i nie sądze, by drugi mecz z rzędu nie potrafili przełamać Lundqvista. Byli w stanie momentami narzucać swoje warunki przez pierwszą połowę ostatniego meczu i uważam, że dziś pora na nich, by wygrać to niezwykle ważne spotkanie, które w przypadku porażki prawdopodobnie zadecydowałoby automatycznie o ich losie w tym finale konferencji. Stawiam na Devils.
▶ New Jersey Devils OT @ New York Rangers @ 2,17
✅
 
Otrzymane punkty reputacji: +2
phillips 1,5K

phillips

Użytkownik
Rangers - Devils over 5,5 @ 3,2
Kolejna próba gry &quot;powyżej&quot;. 14 meczów underowych to trochę dużo. Zwłaszcza, że NYR oddają mnóstwo strzałów i do bardzo wielu dopuszczają (większość jednak blokują lub broni je Henk). Devils na pewno są na musiku, przycisną Rangers i będziemy mieli nieco bardziej otwartą grę niż w pierwszym meczu. A nowojorczycy tylko na to czekają. Szybkie kontry to ich specjalność. Z obu stron mamy dobre &#39;armaty&#39; - Gaborik, Richards, Kovalchuk, Parise itd. Ktoś z nich musi zacząć trafiać.
drugi stopień progresji.
 
lutek 9,3K

lutek

Użytkownik
Dzisiejszego wieczoru ekipa Króli po dwóch pewnych oraz całkowicie przez nich zdominowanych meczach w Arizonie zagrają już u siebie, w Los Angeles. Postawa i forma całej ekipy stoi na bardzo wysokim poziomie i jak już pisałem ostatnio - Kojoty prawdopodobnie nie będą w stanie się tutaj w żaden sposób przeciwstawić, a przedwczorajszy mecz utwierdził mnie już chyba całkowicie w tym przekonaniu. Potwierdzili klasę z pierwszego meczu ze znacznie lepszym skutkiem nie dając najmniejszych szans całkowicie zamotanym i grających dodatkowo pod lekką presją Kojotów, którzy najwyraźniej już chyba pogodzili się ze swoim losem. Quick zaliczył kolejny fenomenalny mecz, w końcu odezwał się wspomagany na przodzie przez Kopitara Carter - w bardzo odpowiednim momencie, bowiem po raz pierwszy wpisał się na listę strzelców na tych playoffach - a jak się później okazało zaliczył również hattricka. Kojoty wystąpią dziś bez pauzującego Hanzala. Były również spekulacje na temat Smitha, który dopuscił się groźnego faulu na Brownie, ale tym razem się upiekło. Spodziewam się więc kolejnego pewnego wejścia w mecz, tym bardziej że Kings grają już u siebie, gdzie są jeszcze lepiej zmotywowani przed własną publicznością, a poza tym jak tu nie dać szansy ekipie, która przegrała tylko jedno spotkanie spośród całych playoffów zachowując szansę na miano jednej z lepszych ekip ostatnich lat w tej fazie? Ja w to wchodzę.
▶ Phoenix Coyotes @ Los Angeles Kings &#39;60 @ 1,90
✅

▶ Phoenix Coyotes @ Los Angeles Kings -1,5 PK @ 2,52
⛔
 
Otrzymane punkty reputacji: +3
spiderro 51

spiderro

Użytkownik
Phoenix Coyotes @ Los Angeles Kings (-2,5) 2 @ 4.10 Betsson
Lutek już dokładnie opisał to spotkanie. Ja nie jestem ekspertem od NHL, ale śledząc poczynania i wyniki graczy z Los Angeles myślę, że za mniejsze pieniądze można spróbować tego typu. Kings pewnie zmierzają po tryumf w swojej konferencji i wygrywają zdecydowanie swoje spotkania. W poprzedniej rundzie z St. Louis Blues zwyciężali zawsze dwoma lub trzema bramkami. Dotychczasowe dwa spotkania z Kojotami również wygrywali spokojnie notując wyniki 2:4 i 0:4. Teraz grają dodatkowo u siebie i zwycięstwo co najmniej trzema bramkami jest jak najbardziej prawdopodobne. Kurs bardzo zachęcający i za niewielką stawkę imo można spróbować.
 
J 7K

juanroman08

Forum VIP
Trochę przykro się patrzy na to co dzieje się na Zachodzie, Kojoty nie potrafią/nie mogą przeciwstawić żadnego oporu ekipie LA, chciałoby się powiedzieć że ta seria się nie skończy 4:0, ale najgorsze jest to że nie ma żadnych argumentów by tak nie było. Na domiar złego zawieszony został Hanzal, czyli Phoenix traci kolejnego zawodnika, który jako jeden z niewielu napędza tą drużynę. Dzisiejszy mecz jest chyba ostatnią opcją ratunku dla Kojotów, ale czy w tym momencie ta drużyna jest w stanie jeszcze coś zaoferować :?: Ja pisałem przed finałem konferencji Phoenix osiągnęło swój szczyt, ale miałem nadzieję że u siebie powalczą, teraz można już iść spać bo nie ma co oglądać w tej serii, jedynie Smith tu wyczynia nieprawdopodobne rzeczy, reszta drużyny przegrała mentalnie tą serię.
 
lutek 9,3K

lutek

Użytkownik
Devils po tym pierwszym meczu w MSG kiedy pomimo dominacji przez większość czasu, nie potrafili w rezultacie wygrać, tak w drugim całkowicie udowodnili, że Strażnicy nie są im wcale tacy straszni. Pierwsza tercja należała do Diabłów, którzy mieli kilka fajnych okazji wykorzystując jedną z PP. W drugiej tercji Rangers od samego początku zaczęli nacierać na bramkę Brodeura i po chwili dopięli swego wyrównując wynik po sporym błędzie bramkarza Devils. Cała ekipa wydawała się być w dołku, ponieważ przez pierwsze 10 minut nie potrafili oddać nawet jednego strzału. Później gospodarze po kilku minutach od wyrównania, zdołali już wyjść na prowadzenie. Wtedy najwyraźniej Diabły zorientowali się, że są w bardzo niekorzystnej sytuacji i wzięli sprawy całkowicie w swoje ręce. Do końca meczu to własnie oni byli ekipą dyktującą warunki na tafli, grającą bardzo dobrze w ofensywie i pewnie na tyłach wraz ze wspomagającym ich Brodeurem, który popisał się kilkoma efektownymi interwencjami. Devils wygrali 3:2 wyrównując tym samym stan serii. Poza dobrym występie kluczowych ofensorów, na uwagę zasługuje na pewno Clarkson, który zagrał kolejny bardzo dobry mecz i od początku tych playoffów jest silnym zaopatrzeniem na swoim skrzydle w swojej ekipie. Z mojego punktu widzenia uważam, że będziemy świadkami kolejnej wyrównanej rywalizacji, jednak dzisiaj stawiam na Devils, którzy podbudowani ostatnim zwycięstwem w Nowym Jorku ,tym razem u siebie w Newark powinni zadbać o interes i wyjść na prowadzenie w serii. Start: 19:00

▶ New York Rangers @ New Jersey Devils OT @ 1,87
⛔


EDYTUJ:

Aż trudno uwierzyć, że Diabły w identyczny sposób co w I meczu dali sobie w kaszę napluć, dodatkowo u siebie. Pełna dominacja i kontrola krążka przez dwie tercje, a w III... boom. Inny zespół i odwrócone role na korzyść Rangers. Swoją drogą cholernie ciężko ogląda się (przynajmniej dla mnie) hokej w wykonaniu Rangers... i nie wyobrażam sobie ich wygrywających całe zawody - aż strach pomyśleć. Gra oparta o defensywe, niezawodny Lundqvist ,kilka sytuacji strzeleckich na mecz i te gole z kapelusza.... Z całym szacunkiem dla fanów Rangers.
 
Otrzymane punkty reputacji: +10
phillips 1,5K

phillips

Użytkownik
Lutek, z całym szacunkiem, ale na tym polega ten sport, żeby umiejętnie się bronić i wyprowadzać szybkie, skuteczne akcje. Analogicznie do piłki nożnej - nie wygrywa ten kto trzyma krążek/piłkę przez 75% meczu (jak Barcelona) czy ten kto oddaje milion niecelnych strzałów (Bayern) albo gra zupełnie bez obrony (jak Real na Bernabeu w 1/2 finału), ale ten kto potrafi zadecydować o losie rywalizacji kilkoma pięknymi kontrami lub po prostu ten kto zagra skuteczniej (Inter, Chelsea). Osobiście zupełnie mi się nie podoba hokej który pokazali w tych playoffach Pittsburgh i Flyers - masa strat, tragicznych błędów w obronie, słabi bramkarze, co przy dobrych formacjach ofensywnych kończyło się 12-13 bramkami w meczu, co jest na tym poziomie karykaturalnie śmieszne. Rangers zagrali dziś dobre zawody, narzucili swój styl, oddali 22 celne strzały przy 36 Devils, co jest niezłym wynikiem. Kolejny raz cudownie zagrali Girardi i McDonaugh, którzy stanowią znakomitą parę obrońców. O Henku nie trzeba się rozpisywać. Maestria. W Devils kolejny raz zawodzi Parise, który mimo cudownych sytuacji pudłował raz za razem. Toporny hokej? Nie powiedziałbym. Game #4 będzie bardzo interesujący.
 
yem-uoniaki 4,1K

yem-uoniaki

Użytkownik
Los Angeles Kings - Phoenix Coyotes
Over 5,5 (inc OT) 2,85 Expekt ⛔

Na tle całych PO goście z pewnością nie zasłużyli na przykrego sweepa. Trafili jednak na drużynę, która w każdym meczu wygląda świeżo (jedna porażka z Sedinami). Do tego liderzy drużyny złapali świetną formę w najlepszym z możliwych momentów. O ile jeden z moich ulubieńców - Kopitar, już podczas RS trzymał równy poziom, potrafił zaskoczyć, to postawa Browna jest fenomenem. Teraz odpalił jeszcze Carter, a jemu wystarczy jeden dobry mecz, żeby przez kilka następnych być siłą napędową, zawodnikiem, który potrafi przejąć inicjatywę. Pewne jest, że LA zrobi wszystko, aby zakończyć serię na czterech spotkaniach. Nie wydaję mi się, żeby ktoś brał na serio wizję powrotu do Jobing Arena. Po co tracić cenne siły, a nie daj Bóg Yotes jeszcze uwierzą, że można coś ugrać. A jeżeli Phoenix ma się już żegnać, to niech to będzie pożegnanie z klasą. Klucz to więcej strzałów na bramkę, a wtedy może uda się choć trochę podziurawić Quick&#39;a.
 
lutek 9,3K

lutek

Użytkownik
Tutaj chyba wiele pisać nie trzeba. Konsekwentnie na Kings, którzy powinni w mojej opinii zakończyć dziś tą potyczkę i nie przedłużać sobie niepotrzebnie serii i ewentualnego wylotu do Phoenix. Ogólnie Kojoty zagrali dość dobry mecz przedwczoraj - jak nie najlepszy do tej pory w tej rywalizacji, ale myślę ,że to i tak za mało. Z resztą, jakkolwiek by na to nie patrzeć, już jest raczej za późno na jakiekolwiek ekscesy. Stawiam na Królów i zakończenie przez nich serii w czasie regulaminowym

▶ Phoenix Coyotes @ Los Angeles Kings &#39;60 @ 1,85
⛔
 
lutek 9,3K

lutek

Użytkownik
Stan serii 2:1 dla Rangers, po ostatnim &#39;wykradzionym&#39; zwycięstwie z Newark. Gospodarze byli przez większość spotkania zdecydowanie dominującą ekipą , grającą z pomysłem, mającą sporo okazji strzeleckich - szczególnie przez I i II tercje, jednak katem po raz kolejny okazał się rewelacyjny w tych playoffach Lundqvist. Podobny scenariusz miał miejsce po pierwszym meczu w NY, kiedy po niemrawej grze Rangers przez większość meczu, dostali olśnienia na samą końcówkę i znalezli skuteczny sposób na rozpracowanie defensywy Devils. Dziś, by myśleć o sukcesie trzeba przedewszystkim poprawić skuteczność i jak najbardziej jestem zdania, że plan rozpracowania defensywy Rangers jest do zrealizowania, ponieważ Diabły udowodniły ,że potrafią grać odpowiednio do sytuacji i z nożem na gardle, a taki mecz niewątpliwie ich czeka dziś wieczorem na własnej tafli w stanie New Jersey. Stawiam na gospodarzy i wyrównanie przez nich serii.
▶ New York Rangers @ New Jersey Devils OT @ 1,85
✅
 
panoramix_ 5

panoramix_

Użytkownik
NJ Devils - NY Rangers

Stan 2-1 dla Rangersów. Mecz nr 4 i mecz o życie dla gospodarzy. Ciekawie rozkładają się wyniki w tej serii. 1 mecz i 3-0 dla Nowojorczyków po bramkach w 3 tercji (m.in. Girardi i Kreider, 3 gol do pustej bramki). 2 mecz 3-2 dla Diabłów, mecz nr 3 znowu 3-0 dla Rangersów, znowu 3 bramki w 3 tercji i znowu gole Girardiego i Kreidera, a trzeci do pustej bramki). Historia się powtarza? :lol3: Skoro tak to dzisiaj powinniśmy zobaczyć wygraną gospodarzy. A teraz poważniej - Lundqvist rewelacja w bramce Strażników, ale wystarczyło w drugim meczu zagrać o wiele agresywniej i Devils byli w stanie wywieźć zwycięstwo. Liczę, że New Jersey wyciągnęło wnioski z porażek i dzisiaj wyrównają stan rywalizacji.

NJ Devils - NY Rangers 1 ML @1.84 3,5/10 pinnacle

Devils 4-1 Rangers ✅
 
Otrzymane punkty reputacji: +5
J 7K

juanroman08

Forum VIP
Szczerze mówiąc to wskazanie zwycięscy w dzisiejszym meczu jest bardzo trudne, mimo tego iż Devils grają u siebie wcale faworytem nie są, chociaż zdecydowana większość tak uważa. Według mnie ostatnie zwycięstwo NYR było mocnym fundamentem do tego co może wydarzyć się dzisiejszej nocy. Strażnicy przede wszystkim stawiają na defensywę i jeśli tak jak tu już koledzy wyżej zauważyli, Diabłom zabraknie skuteczności, to zostaną wypunktowani i to że oddadzą więcej strzałów i będą mieli przewagę zda się na nic. John Tortorella od początku sezonu wpajał swoim graczom taki styl, a teraz podczas PO zbiera tego owoce. Wydaje mi się że na chwilę obecną Rangers mogą być najmocniejszą ekipą jeśli chodzi o same atrybuty defensywne. Sam jestem ciekaw na co stać New Jersey, pokazali w tych play off&#39;ach że są drużyną przede wszystkim bardzo dobrze zbilansowaną, drużyna która ma tak naprawdę kilku bohaterów i ciężar wyniku nie spoczywa jedynie na jednym graczu. To taki klucz do sukcesu w rozgrywkach PO. Odnośnie tego spotkania, myślę że szukanie na siłę overów nie ma sensu bo i tak nie padnie, biorąc pod uwagę to jak drużyny bronią i walczą, stąd też trzeba próbować szukać w miarę dobrych linii, na zagranie opcji under. Mam nadzieję iż nie jest to seria 1 za 1 i z automatu przy zwycięstwie Devils pada więcej bramek.
Under 4.5 / 2.04 Pinnacle ⛔ 4:1 :rolleyes:
 
Otrzymane punkty reputacji: +8
lutek 9,3K

lutek

Użytkownik
Rozpędziłem się ostatnio troszkę z tym szybkim zakończeniem serii przez Kings, bowiem jak się okazało - Kojoty byli w stanie podnieść jeszcze w jakimś stopniu swoje morale i zdobyć honorowe zwycięstwo w Los Angeles. Nie mam pretensji do Kings, bo tak czy owak odwalają tutaj kawał dobrej roboty i lekka zadyszka w postaci braku skuteczności prędzej czy później musiała się przytrafić. Kojoty nabrali na pewno jakichś nadzieji po tym zwycięstwie, ale z drugiej strony uważam że Królowie staną na głowie i podejdą do tego 5 meczu na tyle zmotywowani, by za wszelką cene nie zaprzepaścić tej przewagi i ostatecznie zakończyć tą rywalizacje. Kojoty pod ogromną presją będą miały tutaj zdecydowanie pod górkę w Arizonie. Stawiam pewnie na Kings.
▶ Los Angeles Kings OT @ Phoenix Coyotes @ 1,82
✅
 
Otrzymane punkty reputacji: +4
panoramix_ 5

panoramix_

Użytkownik
Phoenix Coyotes - LA Kings
Wydawało się, że Kings nie będą mieli problemów, żeby zakończyć serię 4-0, a tu Phoenix ambitnie podeszło do sprawy i wyrwało zwycięstwo z Kalifornii. Ogromna w tym zasługa Smitha w bramce, który obronił aż 36 strzałów i zanotował już trzeci shutout w tych playoffach. Straszna nieskuteczność Królów. Wydaje mi się, że dwa razy tak słaby mecz im nie wyjdzie i dzisiaj przypieczętują awans do wielkiego finału o Puchar Stanleya. Muszą podejść do meczu bardzo uważnie, bo jeśli Coyotes by wygrało to nagle z 3-0 zrobi się tylko 3-2 i będzie ciepło, a przecież ewentualny mecz nr 7 odbędzie się w Phoenix.
Phoenix Coyotes - LA Kings 2 @2.41 3,5/10 pinnacle
 
odi 2,3K

odi

Forum VIP
Phoenix Coyotes - Los Angeles Kings -&gt; Phoenix win (ML OT) [2.20][Pinnacle] ⛔
Po poznaniu par w obu konferencjach stawiałem na to, że to na Zachodzie grać się będzie dłużej. Życie zweryfikowało szybko moje typowanie, bo LA doprowadzili do stanu 3:0 i z Phoenix każdy się żegnał. Plotki o ich śmierci okazały się jednak mocno przesadzone w meczu numer 4 i myślę że stać ich na to by jeszcze przynajmniej raz utrzeć nosa celebrytom z Hoolywood i okolic. Świetna seria wyjazdowa Kings musie się kiedyś skończyć, nie sądzę też aby udało się w takiej jak dziś konfiguracji przejść Królom przez fazę play-off bez przegrania dwóch meczy pod rząd. W Phoenix odżyła w końcu defensywa, to czym w sezonie regularnej sporo nadrabiali czasami nijaką jakość w ataku. Jeśli Smith ma odpowiednie wsparcie sam odwdzięcza się bardzo udanymi interwencjami, jeśli starczy sił dla Kojotów na kolejny twardy mecz w stylu game number 4 może się zrobić 3:2 serii.
Bye Bye Phoenix ????
 
J 7K

juanroman08

Forum VIP
Uważam podobnie jak Odi, Kojoty chyba nie po to wygrywały ten ważny mecz w LA, by teraz dać się &quot;odpalić&quot; przed własną publicznością, poza tym chyba już dość upokorzeń odnieśli ze strony Kings, we własnej hali. Co do spotkania numer 4 to szczęściem i sposobem Phoenix udało się znaleźć złoty środek na to by gracze Kings nie zdobyli pierwszy raz bramki w tej serii, ba nawet chyba w całych PO jak do tej pory, był to dla nich pierwszy mecz z zerowym dorobkiem. Smith jest mocny i to każdy widzi, dostosowanie się defensywy a także twarda gra na bandach popłaca, efekt widoczny, nie ma sweep&#39;a i gramy dalej, jeśli Kojoty dziś nie wygrają to mówiąc brzydko uznam ich za drużynę &quot;frajerów&quot;, bo prawda jest taka że to dla nich wielka szansa i jak to mówią mają szansę złapać pana Boga za nogi ;)
Phoenix ML⛔ ...
 
lutek 9,3K

lutek

Użytkownik
Dla niektórych na pewno nie jest to zaskoczeniem, że kolejny raz zamierzam dać szanse Diabłom, jednak od początku tej serii własnie tą ekipę jakoś bardziej upatruję w finale Stanleya, ale tu nie o tym.

Stan rywalizacji wyrównany po przedwczorajszym bardzo dobrym meczu w wykonaniu Diabłów, którzy w końcu zdołali uświadomić Strażnikom, że jeśli Lundqvist puszcza krążki, to niestety wiele w zanadrzu i do zaoferowania nie posiadają z tak urozmaiconym taktycznie zespołem jak Devils. Już w pierwszym meczu w Newark Rangersi popełniali sporo błędów w defensywie, na które gospodarze potrafili za każdym razem stanowczo odpowiedzieć - w rezultacie jednak dość pechowo i nieskutecznie do samego końca ze względu na rewelacyjny występ Henryka w bramce. W drugim spotkaniu Diabły zastosowali podobną taktykę ruszając na pełnych obrotach od samego początku i w końcu zaowocowało to szybkim ustaleniem wyniku spotkania już praktycznie po I tercji. Kolejne odsłony to kilka odważnych ataków Rangers, ale poza tym Diabły byli pewni swojej gry i wydawali się kontrolować cały przebieg. Ponadto nareszcie uwidocznił się w tej serii Zach Parise z dwoma bramkami na koncie i jedną asystą, poza tym niezłe zawody rozegrał Brodeur, który był bardzo bliski swojego drugiego shutoutu w tych playoffach, nie mówiac już o solidnej postawie całej defensywy Devils, która po raz kolejny na tych zawodach (poza kilkoma wpadkami) zdołała udowodnić, że potrafią nieźle trzymać krążek i bronić pod presją korzystny wynik meczu. Trzeba brać na pewno pod uwagę, że tym razem mecz odbędzie się w Nowym Jorku ,gdzie Rangersi lubią narzucać swoje tępo, nie mniej jednak dla obu ekip jest to bardzo ważny mecz i sądze, że jesli tylko Diabły zastosują się do podobnej strategii jaką zaprezentowali u siebie, to przy optymalnej skuteczności są w stanie rozgryźć całkowicie zaplecze Strażników. Stawiam więc na Devils, jako w moim mniemaniu - podkreślę to raz jeszcze - lepszy zespół w tej serii.
▶ New Jersey Devils OT @ New York Rangers @ 2,18
✅


E: Limit szczęscia Rangersów w tych playoffach chyba w końcu został przełamany :cool:
 
Otrzymane punkty reputacji: +4
lutek 9,3K

lutek

Użytkownik
A więc Diabły po ostatnim zwycięstwie w Nowym Jorku i jednocześnie wyjściem na prowadzenie w serii, dziś stoją przed ogromną szansą by postawić kropkę nad i oraz zapewnić sobie zasłużony udział w finale stanleya, gdzie tam czekają już Kings. Agresywny styl i niezawodny forechecking Devils funkcjonuje w tej serii doskonale, a udowodnili to chociażby w ostatnim meczu w Newark i przedwczoraj w MSG, gdzie w obu przypadkach zdołali szybko otworzyć korzystny wynik już po I tercjach. Odnoszę wrażenie, że Rangersi już są nieco pozbawieni gazu po tych dwóch wyczerpujących starciach z Senatorami oraz Capitals i jakoś nie widzę ich dzisiaj w roli zdobywających New Jersey i w rezultacie remisując w tej serii. Dla Devils to typowy must win i oni doskonale o tym wiedzą, tym bardziej że w przypadku porażki decydujący mecz odbędzie się w Nowym Jorku ,a tam cuda mogą się zdarzyć. Stawiam więc zdecydowanie na gospodarzy, którzy mają jak na &quot;tacy&quot; Rangersów i licze, że przymkną za szeroko otwartą ostatnio jadaczkę pana Tortorelli.
▶ New York Rangers @ New Jersey Devils OT @ 1,85
✅
 
Otrzymane punkty reputacji: +2
phillips 1,5K

phillips

Użytkownik
Devils - Rangers under 5,5 @ 1,4 ✅ :c
Progresja na overy skończona z przyzwoitym zyskiem. Tym razem gram under za wysoką stawkę. Kurs mizerny ale prawdopodobieństwo oceniam na 90%. Nie wierzę w kolejny tak słaby mecz obrony Rangers i takiej skuteczności ze strony Devils. Stawka meczu jest zbyt wysoka, aby obie drużyny zagrały otwarty hokej a&#39;la PIT-PHI z 1 rundy PlayOffs 2012. Spodziewam się wyrównanego, twardego meczu nieobfitującego w strzały i gole. Sercem jestem za nowojorczykami, ale obawiam się, że gospodarze z Newark wykorzystają szansę i to oni zagrają z LA w wielkim finale.
 
Otrzymane punkty reputacji: +6
Status
Zamknięty.
Do góry Bottom