panmv
Forum VIP
Philadelphia Flyers vs Pittsburgh Penguins
Analiza: Przede wszystkim licze na zakończenie serii wygranych Pingwinów. Wygrali ostratnie 4 mecze, z czego 3 na wyjeździe. Ale było to balansowanie na cienkiej linii, bo 2 z tych meczy wygrali dopiero po karnych. Natomiast Philadelphia ostatni raz u siebie wygrała... miesiąc temu! A dokładnie 13 listopada z Islandersami. A dwa dni wcześniej wygrali własnie z Pingwinami 5:2. Na pewno po tak długiej przerwie Lotnicy będa chcieli kibicom pokazać, jak się wygrywa na własnym lodzie. Nie licze tu na zwyciestwo po dogrywce, bo Pingwiny w dwóch ostatnich meczach odnotowały remis, więc wątpie zeby było tak i dzisiaj. Innym argumentem przemawiającym za gospodarzami to absencja bramkarza gości - Marc'a Andre Fleury. Może nie spisuje sie on ostatnio najlepiej (GAA 2.90, SP .902%), jednak jest on "talizmanem", zawodnicy czują się pewniej jesli on stoi na bramce. Można to porównać do sytuacji Emery'ego w Ottawie. Jest bramkarzem gorszym niz Gerber, a mimo to trener częściej stawia właśnie na niego. Co do bramkarza Lotników - Biron spisuje sie bardzo dobrze (GAA 2.60, SP.924%) a w ostatnich 2 meczach kapitulował tylko 3 razy na 61 strzałów (a trzeba zauważyć jak bardzo ofensywną druzyną jest Colorado). Sądzę, że dzisiaj Lotnicy zakończą serie wygranych hokeistów z Pittsburgha.
Mój typ: 1 @ 2,10 (8:2)
Analiza: Przede wszystkim licze na zakończenie serii wygranych Pingwinów. Wygrali ostratnie 4 mecze, z czego 3 na wyjeździe. Ale było to balansowanie na cienkiej linii, bo 2 z tych meczy wygrali dopiero po karnych. Natomiast Philadelphia ostatni raz u siebie wygrała... miesiąc temu! A dokładnie 13 listopada z Islandersami. A dwa dni wcześniej wygrali własnie z Pingwinami 5:2. Na pewno po tak długiej przerwie Lotnicy będa chcieli kibicom pokazać, jak się wygrywa na własnym lodzie. Nie licze tu na zwyciestwo po dogrywce, bo Pingwiny w dwóch ostatnich meczach odnotowały remis, więc wątpie zeby było tak i dzisiaj. Innym argumentem przemawiającym za gospodarzami to absencja bramkarza gości - Marc'a Andre Fleury. Może nie spisuje sie on ostatnio najlepiej (GAA 2.90, SP .902%), jednak jest on "talizmanem", zawodnicy czują się pewniej jesli on stoi na bramce. Można to porównać do sytuacji Emery'ego w Ottawie. Jest bramkarzem gorszym niz Gerber, a mimo to trener częściej stawia właśnie na niego. Co do bramkarza Lotników - Biron spisuje sie bardzo dobrze (GAA 2.60, SP.924%) a w ostatnich 2 meczach kapitulował tylko 3 razy na 61 strzałów (a trzeba zauważyć jak bardzo ofensywną druzyną jest Colorado). Sądzę, że dzisiaj Lotnicy zakończą serie wygranych hokeistów z Pittsburgha.
Mój typ: 1 @ 2,10 (8:2)