>>>BETFAN - BONUS 200% do 400 ZŁ <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - 3 PROMOCJE NA START! ODBIERZ 1060 ZŁ<<<

NHL Season 2014/2015

Status
Zamknięty.
jokerdi 129

jokerdi

Użytkownik
Pittsburgh Penguins - San Jose Sharks

TYP: Sharks (3-2) SO ⛔
Jako, że jestem w trakcie oglądania WrestleManii to na szybko. Dzisaj odrobiłem straty po wczorajszym koszmarze w NHL, nwm co mnie wzięło żeby grać tyle spotkań (temat w sygnaturze) ale była to wielka głupota dlatego dzisiaj tylko i wyłącznie jedno spotkanie. Pingwiny ostatnio grają nie najlepiej, męczą się z wydawałoby się najsłabszymi drużynami w lidze i obniżyli loty (porażka z Carolina 5-2 to najlepszy tego przykład). Tymczasem Sharks coś próbują nie będę już pisał, że walczą o PO i nadzieja umiera ostatnia. Po prostu Rekiny próbują coś pograć na koniec sezonu i mam nadzieję, że urwą punkty w dzisiejszym spotkaniu z Pitts a kurs jest bardzo zachęcający. Fakt faktem ich gra nie jest jakaś porywająca i ostatnio z Lotnikami dosłownie po niezłym horrorze udało im się wygrać. Oby dziś rekiny pokazały zęby i przegoniły Pingwiny.
BUK # Bet365
KURS # 2.65
PS po 1 Tercji: Przegram, system jest tak zaprogramowany żebym przegrywał ????
 
5xharoldx5 1,7M

5xharoldx5

Znawca - Szachy
Ogólnie jeżeli Kings zagrali wczoraj dobrze, to ja nie chce wiedzieć, jak wygląda poziom ich gry kiedy grają źle.
Przykładem meczu, w którym dana drużyna zagrała źle był m.in. wspomniany mecz Rangers-Kings. Rangers dali się totalnie zdominować i tutaj zwycięstwo Kings było w pełni zasłużone, a Rangersom należy się nagana za tamten mecz. Mecz Wild-Kings jednak wyglądał zupełnie inaczej. To goście byli aktywniejszą stroną, co zresztą potwierdzają statystyki. Wiele razy było gorąco pod bramką Minnesoty, ale bramkarz ich ratował lub też strzały były minimalnie niecelne czy też ładnie zablokowane jak w czasie tego PP 5:3.

Wiadomo, że każdy może inaczej to wszystko interpretować, każdy ma swoje kryteria oceny. Dla wonderkido np. Kings zagrali bardzo słabo ze względu na ich nieskuteczność. Dla mnie zagrali nieźle, bo byli znacznie aktywniejsi od Minnesoty(która według mnie zagrała zbyt pasywnie pomimo wyprowadzenia kilku dobrych kontr), to oni częściej atakowali.

Przypomina mi się dyskusja po piłkarskim meczu Polska-Niemcy na rozmaitych forach. Jedni uznali zwycięstwo było w pełni zasłużone, bo mieliśmy 10 razy mniej okazji od Niemców, a strzeliliśmy dwa gole, a Niemcy mieli ich całe mnóstwo i nic nie zdobyli. Drudzy(w tym m.in. ja) uznali, że zwycięstwo było bardzo szczęsliwe i Niemcy byli stroną dominującą. Dla mnie Niemcy nie zagrali źle- oddali mnóstwo świetnych strzałów, które Szczęsny obronił, oddali też sporo minimalnie niecelnych. Tak bywa, że czasem można zamknąć przeciwnika na ich połowie, mieć parę słupków, poprzeczek itd. i nic nie strzelić. Czy takiej drużynie należy się krytyka, że zagrali zły mecz? Moim zdaniem nie.

To samo w hokeju. Mało to spotkań, gdzie jakaś drużyna w meczu praktycznie nie istnieje, daje się zdominować, a jednak jakimś cudem bramkarz wszystko broni, wyprowadzają jedną czy dwie dobre kontry i wygrywają mecz. Bywają mecze, że drużyna oddaje 50 strzałów(w tym wiele naprawdę groźnych) i zdobywa jedną bramkę albo nawet żadnej, a rywale oddadzą z 20 i strzelą np. trzy bramki.

Kto wie jakby się potoczył ten mecz Minnesoty z Los Angeles, gdyby jednak goście zdobyli bramkę na 2:2 w PP 5:3, bo byli naprawdę blisko.


Podsumowując, to dla wonderkido ze względu na nieskuteczność Kings zagrali słaby mecz. Mnie natomiast ich gra się podobała ze względu na ich aktywność. Każdy ma swój punkt widzenia, ja tylko przedstawiłem swój, więc z tymi okularami Stępnia to trochę przegiąłeś:razz:.
 
wonderkido 17,7K

wonderkido

Użytkownik
No i taka dyskusja mi się podoba.
Wiele razy widziałem mecze, gdzie dana ekipa namnaża strzałów multum, a strzela jedną max 2 bramki. Tak często jest u kilku zespołów, gdzie momentami grają całkiem poprawne spotkanie, strzałów oddają dużo ale bramek mniej. Królowie wczoraj zagrali mimo wszystko dla mnie słabe spotkanie i będę się tego trzymał. Byli aktywni, ale jednak i to zabrakło aby chociaż ukuć drugą bramkę gdzie wisiała w powietrzu jeszcze w drugiej tercji. Natomiast ze Strażnikami widać było, jacy byli głodni zwycięstwa bo wiedzieli że sytuacja z Playoff jest niepewna. W każdej ich akcji byli niemal perfekcyjni. Strażnicy dopiero otworzyli ogień w 3 tercji, ale wtedy już było za późno na odrabianie strat. Spodobało mi się u Króli w meczu z Rangers, po straconej bramce że od razu zabrali się za odrabianie strat. Kilka kluczowych akcji wymierzyły sprawiedliwość nad zespołem z NY. Z Minnesotą nie widziałem tego &#39;głodu&#39; zwycięstwa. Stracona bramka po zgubionej defensywie. I dalej ten niedosyt, gdzie powoli zaczęli łapać wiatr w żagle. Druga bramka ich poróżniła. I widać było zniechęcenie zawodników Kings. Druga tercja już o niebo lepsza, ale tej skuteczności nie było. Bramka Kinga, dała nadzieję ale jednak ten chłodny umysł gdzie przejawiali gdzieś się ulotnił. Być może niepotrzebna była ta kara dla Toffoliego. Do tego czasu jeszcze można było powiedzieć że jakimś cudem Królowie to jeszcze zremisują. Niestety tej nocy &#39;Polskiego&#39; czasu nie byli lepsi, wygrali Dzikusy. Zasłużenie? Nie wiem... może. Jedno nad czym ubolewam, to że Królowie nie wykorzystali tyle sytuacji gdzie goalie Wild mógłby jedynie wyciągać gumę z sieci. Teraz czeka ich trudne spotkanie w Chicago. (mówię o Kings) i jeśli zagrają tak jak dzisiaj, a wątpię bo sytuacja robi się coraz trudniejsza mogą zapomnieć o PO. Zwłaszcza że Flames zrobili dziś robotę..
 
kamillo13 3,4K

kamillo13

Użytkownik
Ja z kolei zgadzam się z haroldem, wynik gorszy jak gra. Początek spotkania nie był najlepszy dla Kings, to fakt ale później z czasem co raz bardziej się rozkręcali. Wielokrotnie próbował Carter, Gaborik czy Doughty. Niestety nie udało się, 2 punkty uciekły przez nieskuteczność i na pewno dobrą dyspozycję Dubnyka.
Teraz sytuacja Kings nie jest do pozazdroszczenia, jednak ja osobiście nie wyobrażam sobie PO bez nich. Rozumiem że większość w tej rywalizacji zapewne kibicuje Flames, ze względu na to że są słabsi, ale staram sobie zobrazować oczami wyobraźni pojedynek w PO z Ducks. Ja widzę szybkie 4:0 dla Kaczek, a Kings na pewno mogą się im przeciwstawić a nawet wyeliminować. Jeśli awansują Królowie, poziom PO na pewno będzie wyższy, jeśli jednak Flames, na pewno będzie to powiew świeżości i być może zadziała pozytywnie na Kings czy Sharks. Ja jednak stawiam na obecnych mistrzów ????
 
deepred 1,1M

deepred

Moderator
Członek Załogi
Kolejna noc przed nami. Wczoraj postawienie Flames okazało się skuteczne, więc pora na kontynuowanie wczoraj zaczętego dzieła.
Chicago Blackhawks - Los Angeles Kings
Blackhawks OT @ 1,95 bet365 ✅
Blackhawks 60&#39; @ 2,64 bet365 ✅
4-1 ✅ ????
Pokaz siły w wykonaniu gospodarzy. Szkoda Habs, bo kilka osób zapewne przez nich wjebało w tym ja. Szkoda, że przy takim wysokim wyniku w Dallas ani Benn, ani Monahan nie trafili, ale i tak nocka na ✅✅✅

Mecz nienawidzących się ekip. Króle przyjeżdżają dzisiaj z Kalifornii na mecz z grającymi b2b Hawks. Gospodarze ograli wczoraj Jets, czym nieco pomogli Królom, ale i sobie w zajęciu lepszej lokaty na koniec sezonu. Dzisiaj szansa na pomoc Odrzutowcom, ale nie tylko. Płomyczki też mają szansę dzisiaj skorzystać na ewentualnym potknięciu Króli. Gospodarze grają ostatnio w kratkę, tak jak zwykle można powiedzieć. Nie lubią grać z byle kim, bo wtedy wyglądają na typowych roboli, którzy muszą iść do nielubianej przez siebie roboty, gdzie kładą gładź szpachlową, traktują mecz jak nieprzyjemny obowiązek, a przecież każdy sportowiec kocha to co robi. Kings nie są byle kim, więc motywacja i chęć zbombardowania LA wzmożona. Ostatnie mecze pomiędzy tymi ekipami były dosyć jednostronne, natomiast dzisiaj myślę, że Hawks będą chcieli wygrać za wszelką cenę i zrobić wszystkim wielką przysługę. Wiadomo, że nikt nie chce, żeby Kings zagrali w play-offach, bo wtedy mogą wygrać z każdym. Najgorzej miałyby chyba wtedy Kaczory, które grałyby z Królami w pierwszej rundzie, a ich ewentualna porażka z aktualnymi mistrzami nie byłaby niczym nadzwyczajnym. Jestem przekonany, że wszystkie ekipy uważnie przyglądają się meczom Króli i próbują opracować taktykę dobrania im się do tyłka. Ostatnio zrobiły to Dzikusy, którzy po szybko dwóch strzelonych golach kontrolowali mecz, Kings wyglądali wtedy jak dzieci we mgle, gol wyraźnie ich poróżnił, nie było tego kolektywu. Dzisiaj z pewnością tak nie będzie. Tutaj będzie walka na całego i myślę, że kary i głowy się w tym meczu posypią. Leciutko można tutaj zagrać bójkę na pięści, bo myślę, że przy tak ważnym spotkaniu obydwie ekipy zrobią wszystko, żeby to spotkanie wygrać. Stawiam jednak na Hawks ze względu na to, że w decydujących momentach to zazwyczaj oni są górą. Właściwie sezon regularny niezbyt przekonujący, ale z pewnością odpalą w play-offach, czego póki co nie można powiedzieć o Królach. Let&#39;s go Hawks!
Później pewnie jeszcze coś doskrobię. (=
 
Otrzymane punkty reputacji: +5
wonderkido 17,7K

wonderkido

Użytkownik
Montreal Canadiens - Tampa Bay Lightning
Montreal OT @ 1,75 Pinnacle !

Koniec drugiej tercji, Tampa wygrywa dwoma bramkami. Takiego podkładania Montrealu dawno nie widziałem. Cóż, mam nadzieje że w PO też zagrają miernotę bo tu widać jak im nie zależy na wygranej. Szkoda oczu na oglądanie takich sprzedawczyków. :] ⛔ Rozliczam już. ????

Montreal jak i ekipa z Florydy - Tampa, mają zaklepany awans spokojny do finałów. A, że ekipy już sobie to zaklepali to ja jednak tutaj poszukam wygrania zespołu gospodarzy. Ostatnio Błyskawice dość pewnie z Habs wygrywali i to na tak trudnym terenie jakim jest Montreal. Dziś już role mogą się nieco zmienić. Już piszę dlaczego. Ekipa Habs troszkę przespała te mecze z Tampą a dziś wiedząc że obie drużyny mają awans to trzeba w końcu ustawić do szeregu Błyskawice. Tak jak to było w tamtym roku z Tampą. Gdzie tutejsi gospodarze, zmiażdżyli ich z powierzchni ziemi, nie dając ani jednego meczu wygranego w serii. Jak dobrze pamiętam było 4-0. Tampa nie była sobą, grała &#39;&#39;tak szybko&#39;&#39; i tak szybko &#39;&#39;odpadła&#39;&#39; Nie pomogły tu swoje lodowisko, swoi kibice, ani swoje ściany. Drużyna Stamkosa to dalej silna drużyna, ale mająca to do siebie, że jak łapią zastój to ciężko jest im z niego wyjść. Rozżalona ekipa z Montrealu przegrała na własne życzenie, raz skromnie 0:1 i raz dwoma bramkami 2:4. Dlatego, że są rozżaleni czas wziąć sprawy w swoje ręce. I wygrać spotkanie na swoich śmieciach. Pacioretty, Subban, Plekaniec to chyba trójka &#39;muszkieterów&#39; Montrealu która doskonale się rozumie. Subban, jak przyciśnie z niebieskiej to albo guma w sieci, albo jęk zawodu. Jego strzały są tak niebezpieczne, że trzeba się trochę napocić aby go wybronić. Trochę zachwaliłem zawodników z Montrealu, ale chyba w pełni zasłużenie. Drużyna mająca kapitalna defensywę i do tego między słupkami mają utalentowanego &#39;&#39;Prajsa&#39;&#39; który momentami broni jak w transie. Dzisiaj po drugiej stronie Price, w zespole gospodarzy a w zespole gości Bishop. Liczę na gospodarzy i tak ich stawiam. Liczę że będą konsekwentni ostatnich porażek z zespołem ze słonecznej Florydy i to dziś oni będą rozdawać karty.
 
Otrzymane punkty reputacji: +22
jokerdi 129

jokerdi

Użytkownik
Colorado Avalanche - Edmonton Oilers

TYP: Over 5.5
Ostatnio kompletnie nie idzie mi typowanie NHL co za tym idzie nie napalam się jakoś na moje typy i spokojnie idę spać licząc na to, że może dzisiaj uda się coś wygrać. Gram spotkanie drużyn, które grają rewanż za spotkanie sprzed kilku dni, do Colorado przyjeżdża ekipa z Edmonton, która ostatnio pokazała Avalanche, że PO nie dla nich w tym sezonie. Bardzo szybko zaaplikowali wtedy gościom 3 gole i mimo powrotu na 3-3 Lawiny przegrały z Nafciarzami 4-3. Ja jednak nie wskazuje żadnej z drużyn a gram over 5.5 i liczę, że powtórzy się podobny scenariusz co kilka dni temu w Edmonton. Spodziewam się otwartego meczu i sporej liczby punktów najlepiej przynajmniej 6. Rozważałem też granie na over w meczu Flames - Stars oraz Coyotes - Sabres jednak postawiłem na to spotkanie. Czy to dobry wybór? Przekonamy się jutro rano ????
BUK # Bet365
KURS # 1.95
 
piscatella 6,2K

piscatella

Użytkownik
Arizona Coyotes - Buffalo Sabres

Przed czterami dniami oba teamy rywalizowały na tafli First Niagara. W dniu dzisiejszym pora na rewanż i czerwone latarnie ligi zmierzą sie w Glendale, a więc na tafli Kojotów. Gospodarze przedwczoraj zakończyli road trip i na dzisiejsze spotkanie mogą odczuwać skutki zmęczenia. W bramce Smith, a zatem nominalny starter, który notuje fatalny sezon. Myśle że Mike nie myśli już o niczym innym jak końcu tego sezonu, dlatego też twierdze że nie będzie dziś dużą przeszkodą gości, którzy raz na pare spotkań potrafią zagrać w miare przyzwoicie. Trener Nolan postawił dziś na Lindbacka, który łapie na bardzo porównywalnym poziomie do swojego vis a vis. Ogólnie rzecz biorąc jedni i drudzy to ligowe dno i z tego względu przypuszczam że o wyniku zadecyduje tu element zaskoczenia, który znajduje sie po stronie gości. Sabres na tafli w Glendale mają okazje do rewanżu i z dobrym dniem Lindbacka zgarną tu komplet. Biore gości.
Sabres OT 2,65 Pinnacle ✅
 
Otrzymane punkty reputacji: +2
wonderkido 17,7K

wonderkido

Użytkownik
Ja polecam dzisiaj nic nie grać, ani nic do PO. To co się dzieje, to są cyrki. Mam na myśli spotkanie w Montrealu. Pierwsza tercja, to granie na pałę. Gdyby nie gra w przewadze, to by skończyli 3 strzałami w pierwszej tercji. Chyba wyszli mocno skacowani po jakiejś imprezie, bo żeby tam grać jak to oni grali w PO, w tamtym roku z Błyskawicami, to teraz grali tak jakby byli pokrojem ekipy Sabres. Nie urażając nikogo z zawodników z Szabli, bo i oni jeszcze ich pokonali w tym sezonie ;). Druga tercja również ospała i pełna dominacja ekipy z Florydy. W każdej ich akcji było widać, chęć wygrania tego meczu. Ich szybkość ich zawziętość spowodowało to, że Montreal nie miał szans w żadnym stopniu. Nie wiem jak można stracić tak głupio bramkę, jeszcze do tego robić zmiany, gdzie ekipa jest w przewadze. Cyrk na kółkach ???? do tego, Bishop zaliczył dwie asysty gdzie żaden zawodnik z Habs nie kwapił się jakoś przyblokować tych podań, gdzie podania miały na dobrą połowę tafli oddane. Price zrobił suprice, nie tylko przy straconych bramkach ale Subban, Markov chyba muszą trochę się jeszcze podszkolić, jeśli tak mecze oddają rywalom gdzie robią z nimi co chcą. Cała ekipa Montrealu musi wiele zrobić żeby spokojniej grać i z polotem, bo na razie to jest syf i mogiła. Trzeciej tercji nie widziałem i nie mam komentarza, ale jak widać że szybko strzelili bramkę na 2:3 szkoda tylko, że później znowu po faulowali. Cóż takie uroki NHL ;). 15 kwietnia finały tam już nie będzie przelewek, będzie dopiero prawdziwa wojna :!:
 
wisla9110 1,6K

wisla9110

Użytkownik
Ostatnio dzieją się dziwne rzeczy ale wczoraj udało się coś tam ugrać na rozpędzonych naciarzach więc i dzisiaj coś puścimy. Wybrałem dwa mecze. Pierwsze to spotkanie Panther z Bruins.
komentarz//
Najpierw popsuly się streamy na nhl game center. Musiałem oglądać mecze praktycznie nie widząc krążka na pikselozie, później wszytko ładnie pięknie wchodziło do 10 minut 3 tercji. Później dramat. Floryda miała naprawdę ciężkie zadanie momentami naprawdę rozpaczliwie się broniła (Luongo świetny mecz) choć nie wiem czy zasługiwała na porażkę już myślałem, ze będzie dogrywka. To drużyna z Columbus kompromitacja grając w przewadze na 3 min przed końcem meczu dają sobie strzelić bramkę no kino pod gwiazdami. Szkoda mi też odrzutowców bo źle nie grali ze strażnikami. Ogólnie pełny emocji wieczór - to lubię choć kasa wtopiona ????
Boston Bruins - Florida Panthers

2 OT @ 2,45 Bet365
⛔⛔⛔

Bezpośrednie spotkanie walczących o dziką kartę. Gracze z Florydy w teoretycznie gorszej sytuacji na 10 miejscu z 85 pkt w konferencji wschodniej, kontra niedźwiadki z Bostonu na miejscu 8 z z 89 pkt. Dla obu drużyn bardzo ważny mecz. Spójrzmy na ostatnie spotkania obu drużyn. Pantery grały na trudnym terenie z rewelacją końcówki sezonu zasadniczego z niesamowitym Hammondem w bramce Ottawa Senators. Mecz raczej kontrolowany przez Ottawe. 2 bramki Panter z kontr, jedna w przewadze i jedna na empty necie. Swietny mecz Ellisa w bramce, dwie bramki lidera Jagra - druga mistrzostwo objechał brameczke i wcisnął z drugiej strony krążek. Mecz wcześniej minimalna przegrana z mocnymi Canadiens po dogrywce. Drużyna ta dobrze czuję się w takiej grze defensywnej z kontrami szczególnie na wyjazdach. Niedźwiedzie grały za to w Carolinie z miejscowymi Hurricanes, którzy już bez szans na PO. Jedna z gorszych drużyn w tym roku. Boston ten mecz wymęczył strzelając bramkę 30 sek przed końcem dogrywki. Chłopaki grają w kratke potrafią przegrać z czerwoną latarnią z Buffalo by później wygrać ze strażnikami z Nowego Jorku. Ostatni mecz tych drużyn zakończył się wygraną Panter w dogrywce 2:1. Wydaję mi się, że będzie to zacięte spotkanie z prawdopodobną dogrywką bądź karnymi które wygra Floryda :&gt;
Drugie spotkanko:
Columbus Blue Jacket - New Jersey Devils

1 60&quot; @ 2,03 bet365
????
Spotkanie w sumie już o nic, (Kurtki za późno się obudziły) pomiędzy Kurteczkami z Columbus a Diabłami z New Jersey. Powiem szczerze, że nie interesuję się może długo NHL ale najbardziej rozczarowany w całym sezonie zasadniczym jestem drużyną własnie diabłów. Prezentują podobny poziom co popularna ekipa z MTV z ich miasta czyli totalna olewka. Wtopiłem w tym sezonie na nich mnóstwo kasy. Gdy wydaję się, że powinni łatwo wygrać oni przegrywają z kretesem. Bilans ich ostatnich 10 meczy 7 porażek 3 zwycięstwa .Co innego drużyna Jackets która końcówkę ma zabójczą, aż ciśnie się na usta stwierdzenie czemu tak późno chłopaki. 10 meczy i 9 zwycięstw w tym 7 na wyjazdach na gorących terenach m.in z Hawks, Nutkami czy Flames. Ostatnie spotkanie obu zespołów oczywiście wygrana Kurtek 3;2. Jak w polskiej lidze ŁKS mają przydomek rycerze wiosny tak to miano w tym sezonie powinno być dla graczy z Columbus. No i ta i ich forma na wyjeździee miód. To będzie spacerek dla gospodarzy choć wolą zdecydowanie grać wyjazdy.​
 
kamillo13 3,4K

kamillo13

Użytkownik
Detroit Red Wings - Ottawa Senators
Senators ML @ 2,35
✅ 1:2 ✅

Moim zdaniem kurs mocno przesadzony na drużynę która jeszcze walczy w PO pomimo ostatnich policzków od Rangers, Leafs i Panthers. Tak na dobrą sprawę ostatnie spotkania nie są też najlepsze dla Red Wings. Być może, praktycznie pewni awansu do PO, trochę spuścili z tonu bo jak inaczej tłumaczyć zaledwie 13 punktów na 15 spotkań? Być może jest to również efekt zniżki formy. Jak już wspomniałem Sens, walczą jeszcze o postseason. Walka ta nie jest skazana na niepowodzenie ponieważ drużyna która gonią Kanadyjczycy czyli Bruins, mocno zawodzą a przy dzisiejszym zwycięstwie strata może stopnieć do jednego oczka. Jeśli chodzi o potencjał ekip, tutaj wyżej cenię Red Wings, jednak jeśli chodzi o motywację, zdecydowanie wyżej Senatorów. W bramce gospodarzy zagra Mrazek a więc opcja nr 2. Jeszcze nie wiadomo kto zagra między słupkami gości, jednak czy to będzie Hammond czy Anderson, poziom będzie na pewno wysoki. Stawiam na Stołecznych z Kanady.
 
Otrzymane punkty reputacji: +27
deepred 1,1M

deepred

Moderator
Członek Załogi
Jeszcze nie wiadomo kto zagra między słupkami gości, jednak czy to będzie Hammond czy Anderson, poziom będzie na pewno wysoki.
Hammond jest już potwierdzony.
Bruins, mocno zawodzą a przy dzisiejszym zwycięstwie strata może stopnieć do jednego oczka.
Bruins zawodzą? Według mnie chłopaczki lekko przebudzili się z letargu, natomiast Sens złapali zadyszkę. W tej lidze trudno wygrywać kilka/klikanaście meczów pod rząd. Według mnie czas Senatorów minął, i mimo szansy na awans do play-offów to Bruins zagoszczą w tej fazie.
Osobiście odpuściłbym to spotkanie, obydwie ekipy raczej nie brylują, tak jak wspomniałeś Wings ostatnio nie grają zbyt dobrze, ale to jest symptomatyczne dla każdej drużyny w tej lidze, zwłaszcza pod koniec sezonu, kiedy klaruje się sytuacja w konferencjach. Mimo wszystko życzę powodzenia. (=
 
Otrzymane punkty reputacji: +24
pablo31 776

pablo31

Użytkownik
Winnipeg Jets - New York Rangers

Typ: Winnipeg Jets ML OT⛔ WYNIK 2:3
Kurs: 1,97
Marathonbet


Dośc sporo spoktań odbędzie się nadchodzącej nocy, a jednak tak mało do grania. Ja jednak zdecydowałem się na typ na Odrzutowce, którzy ogólnie trzymają się cały czas w top 8, lecz ostatnie dobre wyniki Calgary Flames spowodowały utratę 7 pozycji i spadek na ósmą. Sytuacja robi się poważna, bowiem do tej pory w walce o ostatnią lokatę walczyło Calgary oraz Los Angeles i ogólnie były także dyskusje w temacie kto z nich znajdzie się w playoffach, a los może okazać się przewrotny i obie te drużyny mogą awansować zostawiając druzynę Jets poza playoffami. Aby tak się nie stało, Jets muszą wygrać jak najwięcej spotkań, tym bardziej po ostatniej porazce z Hawks u siebie 3:4, choć według mnie grali lepiej. Ogólnie ekipa z Winnipeg mecze na własnej tafli rozgrywa na dość wysokim poziomie - na ostatnie 12 spotkań u siebie, tylko trzy porażki, tak więc przegrywali ostatnio dość sporadycznie w MTS Centre. Z drugiej strony Rangers walczą o Presidents&#39; Trophy, lecz w tej walce bierze udział dość sporo drużyn takich jak Ducks, Habs, Bolts czy Preds. Druzyny walczące o to trofeum, szczególnie w Eastern Conference ostatnio zawodzi, w tym Canadiens oraz właśnie Rangers - obie te drużyny mają w ostatnich pięciu spotkaniach, aż 3 porazki. Możliwe, że już te drużyny przygotowują się do kolejnej fazy rozgrywek, spuszczając nieco z tonu w końcowce regular season. Reasumując, myślę, że w tym spotkaniu ekipa z Kanady zwycięży, tym bardziej, że za plecami czują oddech obrńców tytułu, czyli Kings, którzy mają punkty mniej i przed sobą teoretycznie łatwiejszy mecz z Oilers u siebie. Wygrywająć mecz z Rangers odzyskają siódmą lokatę i tymczasowo zyskają przewagę psychologiczną. Według mnie mecz bardzo ważny dla Odrzutowców, gdyż w harmonogramie pośród ostatnich pięciu spotkań, przyjdzie im się zmierzyć trzykrotnie na wyjeździe z dość wymagającymi rywalmi, w tym na bardzo trudnym terenie w Minnesotcie, oraz w ostatniej kolejce być może przyjdzie im walczyć o playoffy z Flames. OStatnie sześc spotkań pomiędzy tymi drużynami to cztery zwycięstwa Jets, w tym to ostatnie 1 listopada zeszłego roku wygrane po karnych (0:1), w którym to bardzo dobre spotkanie zaliczył goalie Odrzutowców Ondrej Pavelec, który obronił 38 strzałów, oraz w karnych obronił 3 na 4 karne, przyczyniając sie walnie to wygranej drużyny. W bramce gości jeszcze niewiadomo czy stanie Lundqvist czy Talbot, lecz to akurat nie jest aż tak istotne, gdyz bronią w tym sezonie na podobnym poziomie. Licze na lekkie rozluźnienie drużyny gośći oraz na zaangażowanie ze strony gospodarzy, którzy nie mają tak pewnej sytuacji jeśli chodzi o playoffs, jak Rangers.​
 
Otrzymane punkty reputacji: +11
kamillo13 3,4K

kamillo13

Użytkownik
Bruins zawodzą? Według mnie chłopaczki lekko przebudzili się z letargu, natomiast Sens złapali zadyszkę. W tej lidze trudno wygrywać kilka/klikanaście meczów pod rząd. Według mnie czas Senatorów minął, i mimo szansy na awans do play-offów to Bruins zagoszczą w tej fazie.
Osobiście odpuściłbym to spotkanie, obydwie ekipy raczej nie brylują, tak jak wspomniałeś Wings ostatnio nie grają zbyt dobrze, ale to jest symptomatyczne dla każdej drużyny w tej lidze, zwłaszcza pod koniec sezonu, kiedy klaruje się sytuacja w konferencjach. Mimo wszystko życzę powodzenia. (=
Nie no chyba nie powiesz że grają dobrze ;) Na ostatnie 10 spotkań zaledwie 11 punktów, wymęczone te punkty, dużo przestojów w grze. Oczywiście nie jest to typ że Senators wejdą do PO, ale wygrają mecz bo oni w tej chwili jeszcze o coś grają, Red Wings raczej oczekuje na play-off. Ja w tym kursie widzę value i moim zdaniem warto pograć ????
 
challenger 23,2K

challenger

Forum VIP
vs.

Winnipeg Jets - New York Rangers [2-3 F]
Typ: New York Rangers incl.OT ML ✅ ????
@ 2.02

PinnacleSports

Czekałem, czekałem i się doczekałem...mamy kurs &gt;2,00 więc wchodzę z betem w New York Rangers. Zawitają oni dziś do MTS Centre w Manitobie, gdzie zmierzą swe siły z ciągle walczącymi o play-off graczami Winnipeg Jets.
Dla Strażników będzie to typowy revange game za porażkę poniesioną w rzutach karnych po bezbramkowym remisie u siebie 1 listopada. Wtedy to pomimo znacznej przewagi i dominacji w przekroju całego meczu nie potrafili znaleźć sposobu na Pavelca strzegącego bramki Odrzutowców (zatrzymał wszystkie 38 strzałów). Warto odnotować, że po stronie Rangers w tamtym meczu w bramce grał Lundqvist.
Dziś obsada bramki obu ekip wygląda identycznie. Strażnicy po czwartkowym zwycięstwie nad Senators które zapewniło im awans do play-offs lekko się rozprężyli i zanotowali 2 kolejne porażki - najpierw w Bostonie i dzień później u siebie z Washingtonem dając sobie wbić aż 3 gole w trzeciej tercji.
Gospodarze natomiast po pięciu kolejnych zwycięstwach u siebie w ostatnim spotkaniu znaleźli pogromców i musieli uznać wyższość Blackhawks tracąc decydującego gola na 31 sek. przed końcową syreną.
Bilans h2h przemawia raczej za zwycięstwem gospodarzy którzy wygrali 4 z ostatnich 6 spotkań ale...no właśnie...czy Pavelca stać aby drugi raz z rzędu znaleźć sposób i powstrzymać graczy Rangers? I don&#39;t things so! Co prawda wskoczył w ostatnich występach na niebotyczny poziom ale w moim mniemaniu w dalszym ciągu to jest bramkarz przeciętny i osobiście wyżej cenie umiejętności Hutchinsona. Już gracze Chicago pokazali że &quot;nie taki diabeł straszny jak go malują&quot; i 4-krotnie pokonali Ondreja. A i zapewne King Henrik zaliczy występ znacznie lepszy aniżeli w Bostonie, gdzie grał pierwsze zawody po długiej przerwie spowodowanej kontuzją. A więc...Let&#39;s Go Rangers!!!
 
Otrzymane punkty reputacji: +9
J 7K

juanroman08

Forum VIP
Bruins vs Panthers
No to buki lecą po bandzie, jak można faworyzować aż tak mocno Boston Bruins gdy ta drużyna to tak naprawdę &quot;zgliszcza&quot; tego co mieliśmy nawet w zeszłym sezonie. Florida w końcu zatrybiła, widać że przybycie Jagra dało tej ekipie pozytywny zastrzyk energii, co więcej Czech z biegu stał się liderem drużyny, którego brakowalo tu od dawna. Nie twierdzę że Boston nie wygra tego spotkania ponieważ walka jest o pełną pulę, ale na pewno nie spodziewałbym się tu jakiegoś blowout&#39;u. Tym bardziej że Boston w defensywie w tym sezonie prezentuje się co najwyżej przeciętnie, nie wspominając już o Rasku który jest cieniem tego, który bronił 1-2 sezony temu. Pantery mocno nieprzewidywalne, ponadto aktualny road trip wypada bardzo pozytywnie ponieważ bilans 2-2 został wyszarpany na trudnym terenie. Ja ze swojej strony uważam że Florida tu dziś mocno zawalczy i nie zdziwię się jeśli Niedźwiadki po tym spotkaniu będą mocno zagrożone w batalii o WC.
Florida Panthers (+1,5) / 1.52 Marathonbet ✅
 
wonderkido 17,7K

wonderkido

Użytkownik
No to buki lecą po bandzie, jak można faworyzować aż tak mocno Boston Bruins gdy ta drużyna to tak naprawdę &quot;zgliszcza&quot; tego co mieliśmy nawet w zeszłym sezonie
Nie ukrywam, że Boston dzisiaj może zrobić różnice, ale powtarzam tylko &#39;MOŻE&quot; Momentami gra bardzo agresywnie i do tego są skuteczni, a momentami gdzieś się zacinają i brakują paliwa w arcy ważnych akcjach. Pantery grają bardzo prawilnie, do tego walczą do końca, są zawzięci i wielką robotę tam robi nie kto inny jak ostatnio zawodnik Pirri. Podejrzewam że Niedźwiadki chcą zagrać w finałach więc ten mecz muszą wygrać, ale co z tego że muszą, skoro nie zawsze to się przekłada na lodzie. Ich gra ostatnio nie powala, ani nie błyszczy. Pantery z pewnością pójdą na wymianę ognia i nie będą stali w miejscu. Lekka presja na pewno jest po stronie Bostonu, czy staną na wysokości zadania i wygrają w reg time? Coś mi mówi że to będzie męczarnia ale osobiście tego nie gram. Pantery tak jak powiedziałem grają lepiej, strzałów mnóstwo namnażają. Rozkręcają się większość już w drugiej tercji, w pierwszej poznają słabości rywala na co go dziś stać a dopiero potem krok po kroku idą na całego. Powodzenia z Panterami. Ja dziś pograłem tylko Hartnella że strzeli z kurtek, ale na analizę nie mam dziś po prostu weny ;) powodzenia dla wszystkich stawiających.
 
rijo 407

rijo

Użytkownik
TORONTO MAPLE LEAFS VS. TAMPA BAY LIGHTNING

1. Kwiecień 2015 01:30, Air Canada Centre (Toronto, ON)


TYP: Maple Leafs ML OT
KURS: 2.58
STAWKA: 1,5/10 j
BUKMACHER:


Dość ciekawy bet, którego głupio w sumie analizować pod kątem grania &quot;hokeja&quot;. Tutaj skupiłbym się na czym innym.

Toronto od pewnego czasu dostawało od kogo wleciało, przegrywali zarówno z &quot;Panterami&quot; z Florydy, jak i z Minnesotą Wild, nieważne było czy przeciwnik jest z dolnej czy górnej części tabeli, mecz z Toronto oznaczał wygraną. Aż przyszedł mecz z Ottawą Senators, którego mają swoją specjalną otoczkę. Zrewanżowali się w niedzielę swoim rywalom za porażkę sprzed tygodnia i tym razem wygrali 4-3 po dogrywce.

Jaka jest różnica między Tampą a Toronto? Ci pierwsi muszą, ci drudzy mogą. Mogą, bo grają o pietruszkę tak naprawdę. Są zdecydowanie wypoczęci, no i w dobrych humorach. &quot;Błyskawice&quot; za to ciągle czują presję, bo chcą zająć pierwszą pozycję w Konferencji Wschodniej, aktualnie brakuje im jednego punktu do prowadzących Canadiens, z którymi zresztą wczoraj wygrali. Tampa jeździ teraz po miastach, bo ma pięć meczów pod rząd na wyjazdach. Muszą się gdzieś potknąć i ja tutaj upatrywałbym tej szansy. Rozochoceni wysokim zwycięstwem w Montrealu teraz mogą wpaść w sidła zlekceważenia rywala.

A jeśli ktoś lubi takie statystyki, choć dla mnie raczej nie mają większego znaczenia, no chyba, że faktycznie po nich widać jakieś zależności - jedyny w tym sezonie mecz między tymi drużynami w Toronto skończył się wysokim zwycięstwem tych pierwszych, aż 5-2. ;)




✅ 2,37 j
 
Otrzymane punkty reputacji: +9
deepred 1,1M

deepred

Moderator
Członek Załogi
Boston Bruins - Florida Panthers
Bruins -1,5 @ 2,75 betsson ⛔
Bruins -2,5 @ 4,50 betsson ⛔
3-2 dla Bruins, szkoda, że nie udało się zarobić, ważne, że Bruins zdobyli 2 punkty, chociaż gra jak na &quot;7 mecz play-offów&quot; to była nieciekawa.
Może trochę naiwnie, ale wierzę w Bruins. Nie piszę tej analizy po to, żeby was zachęcić do grania, bo to trochę szalone typy, natomiast piszę to po to, żeby potem nie było, że nie jestem Nostradamusem.. :cool: Półżartem, półserio, przejdźmy do konkretów.
Dzisiaj Miśki podejmą Pantery, które gdzieś ostatnio zgubiły swój pazur. Goście mnóstwo tracą bez Bjugstada, dla mnie niekwestionowanego lidera ekipy z Sunrise. Gospodarze grają dzisiaj jak to określił Julien &quot;siódmy mecz w rywalizacji play-off&quot;. Wiadomo, że sezon przespany konkretnie, ale tak jak to Niedźwiedzie budzą się na polowanie po zimowym śnie, tak dzisiaj wydaje mi się, że Pantery zostaną schwytane. Wiadomo, że Bruins mają potencjał, który nie został jeszcze do końca pokazany. Natomiast pozytywny jest to, że czym bliżej do fazy play-off, tym częściej możemy oglądać przebłyski dobrej gry gospodarzy dzisiejszej rywalizacji. Sezon nie taki jak można się było spodziewać, natomiast trzeba umieć zagrać tak, żeby się nie narobić, a osiągnąć swój sukces, a Bruins potrafią być wyrachowani. Myślę, że gdyby się spięli i zagrali rzeczywiście siódmy mecz play-offów dzisiaj, to Pantery nie strzeliłyby im gola, tak jak to było chociażby w ostatnim meczu z Nucks w Vancouver w finale Stana, gdzie Bruins postawili zasieki nie do przejścia. Tam wyszło całe ich cwaniactwo. Z tamtej drużyny niewielu graczy pozostało, natomiast duch Bruins gdzieś tam krąży i jest dzisiaj szansa na jego przywołanie. Wiadomo, jak tragiczne dla Panter są statystyki h2h w pojedynkach z Bruins w Massachusetts. Nie ma chyba sensu tego przytaczać. Może nie jest to do końca rozsądne, natomiast nie mogę się powstrzymać od zaatakowania dzisiaj bardzo pewnego i spokojnego winu jednej z moich ulubionych ekip.
Dzisiaj szansa dla Bergerona, czy Marchanda na strzelenie wreszcie gola, bo ostatnio krucho. Przebudził się Lucic, po chwilowym dołeczku formy trafił Spooner, trafił także Pastrnak, a także Soderberg, który potrzebował gola jak powietrza, bo chyba sam nie pamiętał kiedy ostatnio strzelił gola. Coś czuję, że dzisiaj Pantery zostaną zmasakrowane, natomiast jest to tylko sport i wszystko zdarzyć się może. Ja jednak zostaje przy swoim zdaniu i atakuje powyższe typy, z czystej ciekawości i chęci zobaczenia Bruins z pazurem.
 
jokerdi 129

jokerdi

Użytkownik
Boston Bruins - Florida Panthers

TYP: Florida Panthers (3-2) ⛔ no to chyba wszystko wyjaśnia ????
Jak już kończyć ten marzec to kończyć po całej kwocie, która została jeszcze na zakłady. To co wygrałem odliczam to co zostało jeszcze teoretycznie na marzec to ładuję w Pantery. Nie mam zamiaru jakoś bardzo tutaj analizować, Boston faworyzowany przez buki i to mocno kilka dni temu na Florydzie dostali po karnych, grają moim zdaniem padake i PO im się nie należą. Pantery mogą powalczyć tym bardziej, że widać tutaj słabość Ottawy (co jest wielkim smutkiem dla mnie) i jeżeli dziś pokonają Boston to będzie wielki krok naprzód. Końcówka marca dla mnie w NHL jest tragiczna i dosłownie jak ktoś to ujął stało się to wróżeniem z fusów. Ponadto skoro obecnie Djoković dostaje z Dolgopolov&#39;em no to dlaczego Boston ma nie dostać z Panterami nawet jeśli przez ostatnich 7 spotkań Pantery nie potrafiły przełamać tafli w Bostonie i w ogólnym rozrachunku z tą ekipą wypadają mizernie. Ale czy kogoś to dzisiaj obchodzi? Czuję, że uwalę a Boston to wygra po dogrywce/karnych ale nie ma to znaczenia jak koniec marca to koniec marca.
Powodzenia.
KURS # 2.35
BUK # Bet365
 
Status
Zamknięty.
Do góry Bottom