NHL Season 2014/2015

[wonderkido]

Columbus Blue Jackets - Toronto Maple Leafs
Ryan Johansen over 0,5 points in match |1.60|
Unibet ! 1A

Nowy miesiąc, wypadałoby zacząć z grubej rury, ale stawka skromna że tak powiem i nie ma co szarżować na początek. Już na pierwszy rzut oka, spodobało mi się spotkanie o północy Kurtek z Liśćmi. Ekipy preferujące bardzo urozmaicony hokej, w postaci dużo oddanych strzałów na bramkę. W tym gospodarze, oddają tych strzałów bardzo dużo, mimo że gości ciut mniej. Choć nie powiem, mają swoje przebłyski i tutaj też tego maja dużo. Dziś zagram na Johansena, na najlepszego zawodnika w zespole gospodarzy, mający bardzo zdradliwy snap shot, który potrafi wzbudzić wiele kłopotów do wyłapania przez goalies. Pomimo, że ostatnio nie strzelał, liczę że dziś co najmniej będzie asystował bo i tu dużo widzi. Druga sprawa jaka jest bardzo ważna, w drużynie Kurtek panuje szpital i to on będzie w swoim teamie rozgrywał pierwsze skrzypce. Z Rekinami zagrał kapitalny mecz. Jego bystrość pozwala spleść figle nie jednemu kluczowemu defensorowi mimo, że sam jest wysokiej klasy playerem.

 

[piscatella]

Dallas Stars - Anaheim Ducks

Ducks po wizycie w Missouri zmierzają do Dallas, gdzie w dzisiejszy halloweenowy wieczor podejmą Stars. Jedni i drudzy ostatnie spotkania rozgrywali z Blues, z którymi to solidarnie przegrali. Stars po dogrywce, a Ducks wczoraj zostali przez nich zshutoutowani. Dzisiaj są b2b i spróbują powalczyć o korzystny rezultat na tafli w Teksasie. Do bramki wróci Andersen, a zatem rewelacja tego sezonu. Po odejściu Hillera dobrze odnalazł się w ekipie i wygrał rywalizacje o startera z równie utalentowanym Gibsonem. Stars jak na razie na własnym lodzie grają nijako, wygrali w dobrym stylu z Canucks, ale oprócz tego aż trzy razy oddawali mecze po dogrywkach. Nie ulega wątpliwości że jest to zespół bardzo chimeryczny i mający problemy z utrzymaniem właściwego poziomu. Jak widać Lindy Ruff ma jeszcze sporo do zrobienia by to wszystko dobrze zadziałało. Goście na ten moment prezentują sie ciut lepiej i mimo zakończonej długiej zwycięskiej passy nadal grają dobry i skuteczny hokej. Ich ambicje wczoraj zostały niewątpliwie trochę podrażnione, dziś pora na poprawę nastrojów i zakończenie owocnego miesiąca jeszcze jednym zwycięstwem. Stawiam na gości.
Ducks OT 2,13 Pinnacle

 

[piscatella]

Carolina Hurricanes - Arizona Coyotes

Coyotes kontynuują serie wyjazdową na wschodzie i dzisiejszego wieczoru zawitają do Raleigh w północnej Karolinie gdzie podejmą ich tamtejsi Hurricanes. Jedni i drudzy to "czerwone latarnie" obu konferencji. Gospodarze w minionym miesiącu nie wygrali ani razu, za co ponoszą zapewne wine kontuzje czołowych graczy oraz słaba dyspozycja bramkarzy, szczególnie Warda. Dziś jednak sytuacja nieco sie zmieniła, do składu wrócili Eric Staal oraz Nathan Gerbe a wiec ważni gracze do układanki ofensywnej. Co ciekawe na trybuny został odesłany Alex Semin, jest to efekt jego zachowania, którym psuł atmosferę w zespole. Goście co prawda ostatnimi laty odnosili zwycięstwa na tafli w Raleigh, jednakże obecnie są oni najsłabsi od dawna. Ich bramkarz Mike Smith aspiruje w tym sezonie do roli najsłabszego startera, gdyż broni po prostu słabo. Zaś sami Coyotes najbardziej odczuwają odejście Radima Vrbaty, który przez kilka sezonów był ich liderów. Nie ma co ukrywać iż oba teamy nie należą do czołówki tej ligi. Uważam jednak że przy zaistniałej sytuacji dobrym ruchem będzie zaufanie gospodarzom, którzy mieli dość czasu na przemyślenia i wyciągniecie wniosków. Ward powinien w końcu sie spiąć na tyle by dziś pokazać sie jako pewny punkt w bramce i pomóc kolegom wygrać to spotkanie. Celuje w przełamanie gospodarzy.
Hurricanes OT 2,02 Pinnacle

 

[deepred]

Na początek napiszę, że w pełni popieram typ Piscatelli. Huragany to jedna z moich ulubionych drużyn NHL, grają mizernie, ale ile można przegrywać... Kurs zachęcający i też zastanowię się nad pograniem go grubiej. ????

New York Rangers - Winnipeg Jets

Odrzutowce grają dziś swój przedostatni mecz aktualnego road-tripu. Trzeba powiedzieć, że Strażnicy mogą okazać się niewygodnym rywalem. Gospodarze po cudem wygranym meczu z Dzikusami, na których strasznie się zawiodłem mierzą się z hokeistami, którzy ostatnio grają bardzo dobrze jak na ich możliwości. Wygrana z Islanders i porażka z Diabłami po dogrywce z pewnością wstydu nie przynosi. Jets mogą liczyć przede wszystkim na Andrew Ladd'a, który jest top gwiazdą ekipy z Winnipeg. Gracze tacy jak Wheeler czy Little również są groźni dla rywali o ile są w dobrej formie. Po dwóch dobrych meczach na wyjeździe musi przyjść jeden słabszy. No chyba, że Odrzutowce chcą się jutro zbłaźnić w Chicago, zamiast umiejętnie szafować siłami i rzucić wszystko na szalę w dzisiejszym meczu.
Jeżeli chodzi o ekipę z NY to chyba rzeczą którą wszyscy zauważyli jest duży wkład graczy zwanych rezerwowymi w sukcesy tej ekipy. Wchodzący na przykład Zuccarello jest nie tylko dobrym uzupełnieniem Kreidera, czy Nasha, ale daje nową i często lepszą jakość od "podstawowych graczy". Mecz z Dzikusami z pewnością podbudował mentalnie gospodarzy, bo w końcu nie codziennie strzela się pięć goli w jednej tercji jakiejkolwiek drużynie z NHL. Wydaje mi się, że wypoczęci gospodarze powinni sobie z Odrzutowcami spokojnie poradzić, tym bardziej, że jak wspomniałem parę zdań wyżej będą oni grali b2b z Hawks i nie sądzę, żeby tutaj rzucili się na Strażników.
Rangers 60' / 2.04 / bet365 0-1 SO
Już nie pierwszy raz moczę dupę przez panów z NY >.<

 

[wonderkido]

Boston Bruins - Ottawa Senators
Erkik Karlsson over 0,5 in match
|1.75| Unibet !
Od razu zaznacza, że ten typ jest trochę ryzykowny więc to od was zależy czy ktoś zagra ten bet, ja pomimo tego że typ ryzykowny to jednak zaufam młodemu defensorowi z Ottawy. Senatorzy od początku sezonu grają bardzo poprawnie i ich gra może wydawać się solidna, pomimo że odszedł jeden z lepszych graczy Spezza do Stars. Po tym zawodniku nie widać zbytnio straty, bo jest kilku innych graczy którzy go godnie zastępują. Ja jednak zaufam sobie Karlssonowi, zawodnikowi o niebywałym talencie który się nawarstwia z meczu na mecz. Jedyny czołowy zawodnik, który oddaję mnóstwo strzałów, podczas powerplay wie gdzie się ustawić i co najważniejsze ma parę w łapie. Młody Szwed na swoim koncie od początku sezonu ma już 3 gole & 5 asyst co fajnie wróży na cały sezon bo ta maszynka się dopiero rozkręca. Jest też, MacArthur który lubuje grać w pierwszej piątce ze Szwedem i pomimo że mecz będzie dla nich trudny liczę że Erik, coś wniesie dla swojego zespołu.

// I taka ważna sprawa, jak się pytacie w wiadomościach gdzie na unibecie jest taka opcja, wystarczy poczytać. Ale napiszę po raz ostatni. NHL - Zawodnik SPECJALNE i tam jest dana opcja przeze mnie stawiana.​

 

[lysy007]

Co sądzicie o Minesocie?

 

[farson]

@Lysy Świetna gra w obronie jak i w ataku (choć czasem ciut zbyt agresywna). Parise, Suter, Zucker to naprawdę solidni rzemieślnicy i chyba są najmocniej widoczni w napadzie. Zdarzają im się wpadki jak ta z Rangersami i nie potrafią wykorzystać skutecznie PP, co może im się odbić czkawką w niejednym spotkaniu. Choć dziś zdobyli w ten sposób dwie bramki przeciwko Dallas.
Sorry za tak późną odpowiedź, ale nie udzielam się w tym temacie, gdyż tutaj piszą ludzie, którzy naprawdę się znają na hokeju. To są tylko i wyłącznie moje spostrzeżenia. NHL zafascynowałem się - dosłownie - rok temu, więc proszę bardziej doświadczonych wyjadaczy o nie mieszanie mnie z błotem
// Nie wiedzieć czemu opcja "cytuj" nie chciała mi zadziałać I do usunięcia, gdyż kolega pytał o wczorajszy mecz

 

[wonderkido]

Parise jeszcze rok temu jak teraz tak nie błyszczał, jego gra na lodzie jest solidna, co by nie powiedzieć genialna. Oddaję mnóstwo strzałów i co najlepsze, jak już mecz się rozpoczyna, ten na dzień dobry musi powitać bramkarza go swoim strzałem.. co bardzo fajnie wróży na strzały w betssonie na niego, ale czasem linie na niego są za wysokie. W wielu meczach zauważyłem że nie minie minuta w meczu a ten już jeden strzał na koncie. Wczoraj w końcu Vanek coś strzelił, po asyście Zacha. Dzikusy dużo namieszają w tym sezonie

 

[challenger]

vs.

Colorado Avalanche - Anaheim Ducks (2-3 F)
Typ: Colorado Avalanche incl.OT ML
@ 2.11
Pinnacle​

Dzisiejszej nocy w Pepsi Center dojdzie do starcia miejscowej drużyny Colorado Avalanche a Anaheim Ducks. Będzie to pierwsze starcie z 3 zaplanowanych w bieżącej kampanii ale kolejne odbędzie się dopiero 20 marca w Honda Center. W ubiegłym sezonie Ducks potrafili zwyciężyć w 2 z 3 spotkań przeciwko zespołowi Lawin.
Gospodarze po fatalnym starcie sezonu teraz wyglądają o wiele lepiej, gdyż mają serię 6 spotkań ze zdobyczą punktową (2-0-4) choć jak widać po tym bilansie tylko 2 z nich zakończyli zwycięstwem. Z drugiej jednak strony można też śmiało stwierdzić, że brakuje im szczęścia czy to w OT czy w rzutach karnych. Dziś rywal ekstremalnie trudny bo Kaczory to najlepsza aktualnie drużyna w całej lidze. W dodatku w genialnej formie jest duet napastników Ducks - Corey Perry który ma w tym sezonie już 14 pkt za 10 goli i 4 asysty i Ryan Getzlaf - 3 gole i 9 asyst. W bramkach obu zespołów zobaczymy dziś Varlamova u gospodarzy, który ma bilans 3-2-0 z 2.63 GAA versus Ducks oraz najprawdopodobniej Fredrika Andersona w drużynie Kaczorów który póki co nie miał jeszcze okazji grać przeciwko Lawinom jednak w tym sezonie ma kapitalny bilans 7-1-0 z 1.60 GAA i .941% SV. Dla zespołu z Anaheim będzie to ostatnie spotkanie z 4-meczowego road tripu i nie ukrywam, że liczę na zmęczenie graczy Ducks co w zestawieniu z coraz lepszą dyspozycją graczy Avalanche pozwala mieć nadzieję na odniesienie przez gospodarzy zwycięstwa. A więc...Let's Go Avalanche!!!

 

[yem-uoniaki]

Capitals - Coyotes
Ovi strzeli gola
2,0 Betsson
Mówi się, że tuż przed 30 rokiem życia, kiedy zawodnik wchodzi w swój absolutny prime, jest nikła szansa, że uda się zmienić nie tyle styl gry, co złe przyzwyczajenia i uzupełnić niektóre braki. Trotz na przekór tej niepisanej zasadzie wpaja Alexowi to, czego nie spróbowali się podjąć Boudreau, Hunter i Oates. Okazuje się, że na naukę nigdy nie jest za późno. Barry jest znany z tego, że potrafi rozmawiać z zawodnikami i w prosty, choć zdecydowany sposób przedstawić swoje oczekiwania. Trenował na peryferiach hokeja, ale to przecież tam na co dzień pracował z Weberem, twarzą organizacji i całego Zachodu, przy okazji najlepiej opłacanym zawodnikiem w NHL. Posiadanie w rosterze wielkiej gwiazdy to rzecz jasna prawdziwy skarb, ale i jeszcze większa odpowiedzialność. Shea w samych ciepłych słowach wypowiadał się o byłem trenerze, bo to przy nim stał się elitarnym obrońcą. Po 10 spotkaniach widać ogromną różnicę. Alex hituje (top 10 ligi), często jest pierwszym który wraca do d-zone, ma na koncie kilka dobrych backchecków, a nawet zablokowanych strzałów. Syndrom odłączonego kontrolera chyba został rozwiązany. Przejście z RW na LW, asymilacja z nieco innym systemem gry, duża rotacja w piątkach (na centrze miał już Nikosia, przez chwilę Kuza, a obecnie Bure) oraz wspominany przeze mnie kilka dni temu uraz nadgarstka sprawiły, że w ostatnich sześciu meczach bez gola, a w pięciu w ogóle bez punktu. W zamian za to kilka świetnych defensywnych zagrań, które wprawiły mnie w konsternację i skłoniły do otworzenia kolejnego piwka, bo aż nie mogłem uwierzyć w to, co widzę. W spotkaniu z Bolts do trafienia brakło już bardzo niewiele, wpadła też asysta przy golu MoJo. Przeciwko Yotes nigdy wybornych statystyk nie miał, bo okazji do gry było raczej niewiele - tylko 8 spotkań i równo 8 punktów za 3G+5A. Paradoksalnie najpiękniejszą bramkę w życiu strzelił właśnie w meczu z ówczesnymi Phoenix. Przez wielu uznawaną zresztą za bramkę stulecia. Chłopcy z Arizony o tym road tripie będą chcieli szybko zapomnieć, przegrać z Bolts to nie wstyd, ale dać się rozstrzelać Floridzie i Canes to już kiepska sprawa. Boedker wystartował jak Bolt, ale teraz bez jego bramek ciężko o cokolwiek. Liderami ofensywy będą tradycyjnie.. obrońcy - Yandle i OEK, z tym że ta dwójka, o czym pisałem kilka postów wcześniej, wiele do zaoferowania ma tylko w ofensywie. Szwed się jeszcze wyrobi, ale jak na razie daje się niesamowicie objeżdżać. -11 +/- po 10 spotkaniach mówi samo za siebie. Caps również notują L streak, ale gra wygląda o niebo lepiej. W meczu z Tampą tradycyjnie zabrakło nieco szczęścia i konsekwencji. Cała linia obrony źle zachowywała się w zamieszaniu przed bramką, i aż 3 bramki padły po deflections ze strony graczy Bolts. Całościowo nie było tak źle, bo udało się prawie całkowicie wyłączyć Stamkosa. Gra w przewadze klika w wielu różnych wariantach, a na dodatek dzisiaj w bramce Noobnyk, eee tzn Dubnyk, który od paru lat z poziomem NHL za wiele wspólnego nie ma. W tym wypadku spróbujemy też Capitals 60', 1,95 DOXXbet. Na miejscu Arizony dyskretnie tankowałbym po McDavida, bo okazja jest idealna (drużyna nie ma w sobie wiele potencjału), a wydraftowanie kogoś takiego postawiłoby całą organizację na nogi i przyniosłoby sporo rozgłosu, którego tak brakuje tej drużynie. Ja sam chętniej widziałbym Connora w Arizonie bądź Carolinie, zamiast w Buffalo czy na Florydzie.
Dla zainteresowanych jedno z nietuzinkowych zagrań #8
http://zippy.gfycat.com/GlaringUnrulyAmericancrow.webm

 

[piscatella]

Vancouver Canucks - Nashville Predators

Na wstępie muszę przyznać że w dniu dzisiejszym miałem naprawdę trudny wybór z doborem spotkania, ostatecznie padło na spotkanie w Vancouver. Canucks wracają z udanego wypadu do Edmonton, skąd po raz drugi w tym sezonie wywieźli komplet. Jako b2b zagrają dziś na własnej tafli przeciwko ekipie Predators, która to przedwczoraj dość niespodziewanie poległa w Calgary. W bramce gospodarzy zobaczymy dziś Lacka. Młody Szwed, po przyjściu do drużyny Ryana Millera stracił w ekipie pozycje startera, którą pełnił pod koniec zeszłego sezonu po odejściu Luongo, wydaje sie być nieco przybity zaistniałą sytuacją i w rezultacie wypada blado. Po przeciwnej stronie prawdopodobnie Rinne, który mimo wpadki w Calgary broni bardzo solidnie i u progu tego sezonu jest pewnym punktem w układance Lavioletta. Goście w tym sezonie są sprawnie działającym kolektywem i mogą sprawić tutaj podmęczonym gospodarzom sporo problemów. Lack na ten moment nie jest dobrą opcją w bramce i z tego względu upatruje szansy dla Preds, by zrobić tutaj małą niespodziankę i wyrwać to spotkanie choćby po dogrywce.

Predators OT 2,08 Pinnacle

 

[kamillo13]

New York Rangers- St Louis Blues
Blues OT @ 1,85 Ónibet
3:4 OT

Rangers mają problemy z tyłu. Pewnym jest że nie zagra Lundqvist a więc w bramce stanie słaby i niedoświadczony Talbot. SV% 886 i GAA 2,89 to wyniki dalekie od zadowalających. Ponadto problemy Rangers nie odnoszą się tylko do nieobecności swojego pierwszego startera ale też do podziurawionej obrony. Wykluczeni z gry są: Klein, Boyle, kapitan drużyny- McDonagh a także wykluczony Moore.
Blues bardzo słabo rozpoczęli sezon, ale ostatnie 4 spotkania już zwycięskie pomimo braków w kadrze w postci T.J. Oshie i Stastnego. W znakomitej formie jest Tarasenko który w ostatnich 3 spotkaniach strzelił 5 bramek.
Myślę że Blues wykorzystają dziś braki z tyłu Strażników i wywiozą z MSG 2 punkty.

 

[stanisuaw]

@Kamillo13
"SV% 886 i GAA 2,89 to wyniki dalekie od zadowalających."

Gość zagrał dwa niepełne spotkania w tym sezonie, więc równie dobrze mogłeś nie przytaczać tych statystyk bo to bez sensu. Idąc Twoim tokiem myślenia można powiedzieć, że bramkarze tacy jak Ward czy Smith na tle Talbota też są słabi..

P.S Cam jak na backup goalie ubiegły sezon miał wg mnie bardzo udany.

 

[kamillo13]

@Kamillo13
"SV% 886 i GAA 2,89 to wyniki dalekie od zadowalających."

Gość zagrał dwa niepełne spotkania w tym sezonie, więc równie dobrze mogłeś nie przytaczać tych statystyk bo to bez sensu. Idąc Twoim tokiem myślenia można powiedzieć, że bramkarze tacy jak Ward czy Smith na tle Talbota też są słabi..

Właściwie to jedno niepełne bo chyba nie powiesz że lekko ponad 58 minut z Blue Jackets, gdzie na koniec wycofali bramkarza z racji wpuszczenia 4 bramek na 23 strzały przez Talbota jest spotkaniem niepełnym.

Druga sprawa w swoim drugim spotkaniu z Leafs został wpuszczony na lód przy rozstrzygniętym wyniku bo 6:2 dla Liści.

Nie zmienia to faktu że jest to kiepska opcja na zmiennika podstarzałego Lundqvista.

 

[piscatella]

New York Rangers - St Louis Blues

W jedynym zaplanowanym na dzisiaj spotkaniu NHL do słynnej Madison Square Garden zawitają Blues, którzy tym samym rozpoczynają dwudniowy road trip na wschodnim wybrzeżu. Będzie to spotkaniu dwóch ekip o typowo defensywnym usposobieniu. W bramce gości Elliott, ich nominalny starter od tego sezonu powoli rozkręca sie i z meczu na mecz prezentuje sie co raz lepiej. Moim zdaniem sprawdzi sie w tym zespole jako jedynka. U gospodarzy z kolei zobaczymy backupa, a zatem Cama Talbota, dla którego będzie to drugi start w sezonie. Ogólnie backupa gospodarzy czeka dzisiaj dosyć trudne zadanie, gdyż będzie miał przed sobą defensorów innych niż zwykle. W ostatnich dniach ze składu wypadli przez urazy McDonagh oraz Klein, ponadto niepewny jest występ Zuccarello, tego który ostatnio uszczęśliwił całą hale zwycieską bramką po wspaniałym powrocie przeciwko Wild. Rangers będą mieli duże problemy by choćby myśleć tutaj o jakichś punktach. Goście to zespół konsekwentny w czynach i pewnie idący razem z dobrze dysponowanym Elliotem do celu. Dziś sytuacja sprzyja Bluesmanom i z tego względu postanowiłem spróbować gry na regulaminowe zwycięstwo gości.
Blues 60' 2,36 Pinnacle

 

[sparki]

Nashville Predators (-1.5) vs Winnipeg Jets

[3.810 ]
Bukmacher:
Pinnacle Gram dziś bardzo odważnie, typ wydaje mi sie mieć ręce i nogi. Do rzeczy... Preds w tym sezonie już wygrali 2:0 na własnym terenie. Goalie Preds -Rinne zebrał w tym meczu 31 SOG. Zdaje się być pewnym punktem w zespole pomimo słabszej postawy z Flames. Neals, Forsberg, Smith punktują regularnie co daje wymierne efekty w postaci 2 miejsca w Konferencji Zachodniej. Ten pierwszy nawet ostatnio zaliczył hat-trick'a w meczu z Hawks. Laviolette z ligowego przeciętniaka buduje solidny zespół, kolejne części jego układanki wydaje się zaczynają funkcjonować coraz pewniej. Wpadka z Flames już pewnie została dawno zapomniana. Po drugiej stornie mamy Jets którzy ostatnio mają więcej szczęścia niż umiejętności. Wygrana z Hawks to efekt szybkiej bramki strzelonej w 20 sekundzie meczu. Howks graja ni jak więc wynik dowieźli. Rengers ograli po wymęczonym remisie w rzutach karnych. Nie można im na pewno ująć defensywy bo bronią się zawsze zaciekle czego efektem są właśnie te wygrane. Każde szczęście się kiedyś kończy i mam nadzieje, że chłopaki z Nashville dziś przechylą tą szale na swoją stronę. Zapowiada się ciekawe widowisko w MTS Centre.​

 

[deepred]

Dallas Stars - Los Angeles Kings

Chyba nie muszę kolejny raz pisać przeciwko komu gram.. ???? Króle zaliczają tragiczny road-trip, który kończy się z dniem dzisiejszym. Obydwie ekipy mają za sobą cztery przegrane mecze z rzędu. Mimo wszystko widzę dzisiaj Gwiazdy z dwoma punktami. Króle nie grają ostatnio zbyt dobrze, słabo w obronie, marnie w ataku. Dallas gra dobrze w ataku, ale obronę trzeba zdecydowanie poprawić. Wydaje mi się, że kluczowa dla przebiegu i wyniku tego spotkania będzie gra w ataku, bo Dallas z pewnością kilka goli strzeli, natomiast nie jestem pewny, czy Kings będą w stanie wspiąć się wreszcie na swój normalny poziom. Goście zbyt wiele goli nie strzelają, dwa razy strzelić gola Huraganom nie jest trudno, a Stars to mimo wszystko lepsza drużyna od hokeistów z Caroliny.
Ostatnie mecze rozgrywane na lodowisku Gwiazd to wygrane gospodarzy i taki rezultat obstawiam również dzisiaj.
Stars OT / 1.83 / bet365 1-3

 

[wonderkido]

Columbus Blue Jackets - Carolina Hurricanes
Więcej strzałów na bramkę - Jackets |1.70| Bwin
Kurtki bardzo słabo ostatnimi czasy sobie pogrywają, bo mają aż 5 porażek z rzędu i choć bramki strzelali, to jednak brakowało w ich zespole kogoś kto postawi kropkę nad i. Mimo, że Johansen dużo punktuje, dużo strzela bo ostatnio nawet 7 strzałów, to jednak brakuje w ich teamie pełnej stabilizacji. Dziś już rywal podłożony jak najbardziej na tacy, pomimo że Huragany dwa zwycięstwa odnieśli z drużynami już z górnej półki. Bo obrońcy Stanleya, chłopcami do bicia nie są, a za Kojotami jakoś nigdy nie dotrę. Warto jednak zaznaczyć że ekipa Jackets, jest mocna ofensywnie i tak samo jak ich przeciwnicy oddają tych strzałów solidnie sporo. Nie sekretem od dziś jest to, że Kurtki grający u siebie, mają tych ''szotów'' w zanadrzu ponad miarę. Ten aspekt gry mają opanowany do perfekcji a co jeszcze ważne jest to, że dziś będzie podwójna motywacja, ataki gospodarzy na bramkę gości. Bo kto by pomyślał żeby taka ekipa walcząca o playoff (bo zapewne będzie walczyć) zagra ostatnio taki piach. To dziś ekipa gospodarzy będzie rozdawać karty, w tym meczu i sprawią na pewno wiele zawodu ekipie gości.
Oprócz tego idę też w stronę gospodarzy, Johansen i spółka zrobią robotę, bo jakoś te dwie wygrane ''Karoliny'' mnie nie przekonują.
Jackets OT @ 1,75 Unibet !

 

[kamillo13]

Philadelphia Flyers- Edmonton Oilers
Flyers 60' @ 1,98 Ónibet
4:1
Dziś gram zwycięstwo Lotników w regulaminowym czasie gry. A dlaczego? Ano dlatego że drużyna Nafciarzy przyjeżdża dzisiaj bez swojego asa i najlepiej punktującego czyli Taylora Halla a także ważnego defensywnego ogniwa czyli Feremce'a. Ponadto w bramce nie wystąpi Scrivens a niedoświadczony, niemłody i słaby Fasth. W tym sezonie rozegrał zaledwie 80 minut a zdołał wpuścić aż 7 bramek. Moim zdaniem tak słabe ogniwo przy dość mocnej ofensywie Flyers nie ma szans.
Lotnicy w tym sezonie grają w kratkę. Choć wspaniały sezon rozgrywa Voracek i świetnie współpracuje z Giroux, drużyna nie może złapać odpowiedniego tropu. Dziś w bramce Flyers zagra Mason który ma szanse na przełamanie i pierwsze zwycięstwo w tym sezonie.
Ogólnie uważam że drużyna Flyers potencjałem stoi o 2 półki wyżej aniżeli goście z Edmonton. W obliczu braków w drużynie Oilers uważam że dziś latwe 2 punkty zostaną na Wells Fargo Center.

 

[yem-uoniaki]

Flyers - Oilers
Giroux strzeli gola
3,30 DOXXbet 1A
Dla #28 spotkania z Oilers przez jakiś czas na pewno pozostaną wyjątkowe. To właśnie w meczu z Edmonton rok temu, Claude przełamał "passę" 21 spotkań bez strzelonej bramki. Ten zdecydowanie najgorszy okres w życiu kapitana Flyers odcisnął na nim szczególne piętno. Niemal wszyscy kibice Phili wieszali na nim psy, a hokejowi "eksperci" w zbyt ciasnych garniturach prześcigali się w złośliwych określaniach i wygłaszali swoje filozofie w których jednogłośnie twierdzili, że zbyt szybko włączono go do grona najbardziej elitarnych nie tylko centrów, ale i ogólnie zawodników NHL. Na szczęście ludzi o zdrowym rozsądku również nie brakowało, i właśnie ta grupa zgodnie twierdziła, że nie da się tak po prostu zapomnieć, jak grać w hokeja i jak strzelać gole. CG zamknął wszystkim usta trafiając w spotkaniu z Oilers (przy okazji GWG), a później zamykał niewyparzone gęby malkontentów w każdym kolejnym spotkaniu aż do zakończenia rozgrywek, które zakończył z fantastycznym współczynnikiem nieco ponad punktu na mecz. Matchup z EDM był jednocześnie narodzeniem zupełnie nowej drużyny, która dzięki #28 zaczęła regularnie wygrywać. Nominacja do Hart Trophy zaskoczeniem nie była, jego przegrana kosztem Crosby'ego również. Nie była rzecz jasna zaskoczeniem w takich kategoriach, w jakich obecnie rozumujemy nagrodę Harta. Myślę tutaj o MVP, czyli najprościej rzecz ujmując najlepszym zawodniku całej ligi. Jeżeli mielibyśmy ściśle trzymać się definicji tejże najbardziej prestiżowej nagrody, to zwycięzcą powinien zostać właśnie Giroux. Bo HMT w założeniu jest nagrodą dla najbardziej wartościowego gracza dla swojej drużyny. Szybka analiza - Pingwiny bez Crosby'ego straciłyby wiele, ale funkcjonowałyby bez problemu (multum razy musieli radzić sobie bez niego), Kaczory bez Getza zaliczyłyby nieco tylko słabszy sezon, a Flyers bez Giroux byliby w dupie tak czarnej, że ciężko to opisać. Absolutnie kluczowy zawodnik, od którego wszystko się rozpoczyna i na którym wszystko się kończy. Do momentu odblokowania we wspomnianym spotkaniu z EDM, Flyers w 15 spotkaniach zwyciężyli 4 razy. Od kiedy zaczął grać jak bestia, cała drużyna wskoczyła na wyższe obroty. Claude jest bez wątpienia jednym z pięciu najlepszych centrów w NHL. Prawdziwy wariat na lodzie jak i poza nim. Głupi jak but, ale za to wielkoduszny i chętnie pomagający tym, którym życie nie oszczędziło trudów. Podczas sezonu haruje jak wół, podczas offseasonu baluje i trafia na pierwsze strony gazet. Kreatywny do granic możliwości, świetnie poruszający się bez krążka, odpowiedzialny w defensywie, dysponujący wybitnie mocnym slapshotem. Zaraz po Ovim, Backstromie i Crosby'm, najlepszy zawodnik podczas gier w przewadze. Zawsze określany jako pass-first player, na przekór wszystkim w obecnym sezonie bije jak szalony. Obecnie 3 miejsce w lidze pod względem SOG. To ciekawe zjawisko, bo w ostatnich 4 latach zajmował kolejno 64, 47, 27 i 180 miejsce wśród całej ligowej stawki. Nie przynosi to co prawda powalającego efektu w postaci bramek, ale bardzo dobrze rokuje na przyszłość, i jestem niemal pewien, że jeśli nie w tym, to w następnym sezonie przekroczy barierę 30 goli. Stan na dzień dzisiejszy to 2G+11A w 11GP. Gdyby w Top Line zamiast Raffla, który wprawdzie nie gra źle, ale pewnego poziomu nie przeskoczy, występował ktoś inny, to trio X-Giroux-Voracek byłoby prawdziwym postrachem ligi. Dzisiaj liczę na dobrą grę w PP. Do pierwszego unitu, kosztem niewiele wnoszącego Lecavaliera, wchodzi Schenn, a to całkiem dobra wiadomość dla fanów PHI. Ile Hall znaczy dla Edmonton - słowa nie opiszą. Wyniki będą najlepszą odpowiedzią. Przez cały okres jego rekonwalescencji nie spodziewałbym się fajerwerków ze strony Oilers. Gra gospodarzy nie wygląda źle, dziwią mnie tylko niektóre decyzje Berube, który nie wiadomo w jakim celu trzyma w składzie Rinaldo i VandeVelde, zamiast dać szansę chociażby Akesonowi. W dodatku z tą dwójką musi męczyć się Bellemare, który zasługuje na "nieco" lepszych kolegów. Po dwóch kiepskich spotkaniach z Bolts i Floridą, można oczekiwać dobrego rozpoczęcia homestandu, a w szczególności solidnego występu kapitana. Bramka spokojnie w zasięgu.