NHL Regular Season 2018/19

[river]

Widze pare ciekawych opcji na nadchodzaca noc.
Boston - Arizona
w 60min. 1 - 1,92
dogr.+karne 1 - 1,52
Arizona nie wygrala w Bostonie od 8 lat choc trzeba pamietac, ze w ostatnich latach byli ligowym slabeuszem. Ten rok maja troszke lepszy ale Raanta wypadl z bramki na amen a Pickard/Hill to raczej nie jest opoka choc ten drugi nawet poki co daje rade. Arizona w gosciach 7-5-1 czyli nadwyraz dobrze. Trzy ostatnie wyjazdy wygrane, jednak taka seria to jakn a Arizona calkiem sporo, czas na wtope na wyjezdzie?
Boston u siebie 10-3-0. Swietnie broni Halak, ktory ma i wiecej wystepow od Raska i lepsze staty. Bruins wciaz bez Bergerona i Chary. Mimo tego faworyt jest jeden. Raptem w sobote pewnie rozbite Toronto. Boston musi gonic bo za plecami powoli robi sie tloczno a i z przodu Tampa, Toronto i Buffalo zaczynaja odjezdzac.
Jonathan Drouin
+0,5pkt - 1,67
W ostatnich 15 spotkaniach, tylko w 4 nie zaliczyl punktu, ogolnie 6G i 10A w tym okresie. Jak na zawodnika o takich umiejetnosciach i talencie ofensywnym to kurs, ze zlapie jakis punkcik jest bardzo atrakcyjny. W dodatku w 7 ostatich wyjazdach, w 5 punktowal.
Minnesota ostatnio w odwrocie. 5 porazek w 6 ostatich meczach, Dubnik dziurawy. Minny stracila 30 bramek w ostatnich 8 meczach.
Connor McDavid
+1,5pkt - 2,25
Nathan MacKinnon
+1,5pkt - 2,25
Mikko Rantanen
+1,5pkt - 2,25
Colorado gra z Edmonton. Sadze, ze to moze byc ofensywny mecz. 1.linia Lawin to topowa linia w lidze. Ciezko znalezc mecze, w ktorych nie punktowala. Dosc powiedziec, ze tylko Tampa ma wiecej strzelonych bramek niz COL. Edmonton nie slynie z zelaznej defensywy. Z kolei sam McDavid moze w pojedynke wygrac druzynie mecz.
11 listopada obie druzyny ze soba graly pierwszy raz w tym sezonie i duet Lawin zaliczyl po dwa punkty, McDavid bez punktu.
Cala ta trojka jest w stanie zrobic dwa oczka w meczu. Ktorys z tych zakladow plus jeden z podanych wyzej daje fajne AKO.
Znacznie wieksze szanse na dwa punkty w meczu ma MacKinnon czy Rantanen bo oni graja ze soba w jednej linii i sporo czasu w PP.
Bardziej patrze:
MacKinnon+Drouin = ako 3,75
MacKinnon+Boston 1 (z dogr.i karnymi) = 3,42
Droiun+Boston 1 (z dogr. i karnymi)= 2,53

Wszystko Fortuna.

 

[pepo1990]

Odnosząc się pokrótce do poszczególnych ostatnich wpisów,
Faktycznie jeśli chodzi o Kings polityka zespołu lekko niezrozumiała. Jak dowiedziałem się o kontrakcie dla Kovalchuka to byłem faktycznie mocno zdziwiony, pieniędzy na to, że wróci do NHL bym nie postawił. LAK w ciągu kilku sezonów z ekipy z Pucharem zrobili się ekipą walczącą o PO, a w tym sezonie szorującą po dnie tabeli. Grali jednak z równie słabą ekipą dziś więc liczyłem, że pójdzie coś do przodu. Nie udało się, ale to jest wkalkulowane w tą zabawę. Podobnie do sytuacji z Kings wygląda sytuacja w Chicago, gdzie również nie dawno był Puchar, a teraz ekipa na dnie, również wiekowi gracze i brak dobrego pomysłu na odmłodzenie i budowanie zespołu. Mam wrażenie, że w tą stronę zaczynają iść Pens, oczywiście jeszcze mają czas, by to odmienić, ale wydaje się, że czas na jakąś przebudowę ekipy. W tym sezonie męczą się niemiłosiernie, ostatnie dwa spotkania i dwa remisy po 1:1 ciężko się oglądało, brak polotu, brak pomysłu na PP, Malkin pod formą, Letang problem z prowadzeniem krążka, głupie straty, jakieś przebłyski Sidneya w niektórych meczach, ale nie wygląda to dobrze. Zawodowy sport chyba we wszystkich dziedzinach idzie w kierunku młodszego wieku. Zakontraktowanie zawodników typu Boeser, Pettersson, Heiskanen, McDavid, Tolvanen to mogłaby być dla tych ekip dobra inwestycja i budowa zespołu wokół nowych nazwisk.
Jeśli chodzi o Tampę to oczywiste, że są w gazie, jednak często właśnie takie niskie kursy zawodzą, do żadnego grania solo się ten kurs nie nadawał, ewentualnie wrzucenie do jakieś taśmy NHL+NBA. Natomiast jak zaczynałem grać w NHL to bałem się grać na czuja i potem często było tak, że rano żałowałem. O tym pisał również Mark, czasami po prostu warto zagrać coś zupełnie nieracjonalnego, bo ta liga taka potrafi być. Tampa mocna u siebie, doskonała firma, ale wiadomo, że w bramce jest problem i jeśli atak nie da rady to jest szansa dla przyjezdnych. Wiadomo, że wielką zaletą Tampy jest to, że ofensywa jest mocna nie tylko w jednej formacji jak w niektórych ekipach i jeśli jednej nie idzie to inna nadrobi. Teoretycznie Tampa już w poprzednim sezonie ekipa na Puchar, jednak nie dali rady. Było również tak, że grudzień mieli bardzo mocny, ale potem forma siadła i do końca była walka o pierwszą pozycję w tabeli z Bostonem, który dopiero w ostatnim meczu po porażce z Florydą to miejsce właściwie sam sobie przegrał. Więc to, że w grudniu Tampa jest mocna nie jest zaskoczeniem, zobaczymy jak to dalej pójdzie. Wiadomo, że granie w kierunku Rangers nie było graniem za duże stawki, ale próbą szukania niespodzianki. W moim przypadku wyszło ok, stawki w kierunku Rangers zwróciły się na strzelenie po 3 bramki przez każdą z ekip więc na spotkaniu nie jestem stratny.
Na pewno ekipy TBL, WJ czy CAPS dadzą zarobić, Vegas u siebie również, co do Pens po ostatnich spotkaniach jestem sceptyczny, aby w ich kierunku grać trzeba czekać na poprawę formy, podobnie co do Bostonu, ekipa w trudnej sytuacji, ostatnio szpital i w ofensywnie i defensywie, chyba siłą woli postawili się Toronto. W tym sezonie też spory problem ze zdobywaniem bramek. Na tą chwilę również co do Miśków czekam na poprawę gry i w ich stronę raczej nie idę.
Odnosząc się do typu na Buffalo patrząc na pierwszy rzut oka sprawa wydaje się oczywista, pięć przegranych spotkań więc już czas na przełamanie, przed nimi idealna ekipa na to przełamanie więc nic tylko grać w ich kierunku. Nie zagłębiałem się jeszcze w najbliższą noc i proponowane spotkania więc nie wiem czy coś ciekawego do grania będzie. Co do Buffalo wszystko wydaje się proste, jednak w NHL to właśnie często zawodzi. Zanim zagram w ich stronę na pewno trzeba zobaczyć jakieś skróty z poprzedniej nocy bo staty LAK w Detroit nie były złe, może brakło szczęścia, może Howard miał dobry dzień. Na pewno na minus fakt, że kurs na Szabelki marny, zejście poniżej 2.0 to jak dla mnie gra buków w stronę osób grających po kursach. Ostatnio Kolega elmisteriozo pisał, że dobrze zarobił na Lotnikach live w meczu z Szablami i warto wziąć to pod uwagę. Nie widziałem live całego spotkania, potem tylko skróty i trochę urywków jakie udało się znaleźć i rzeczywiście muszę się zgodzić, że ekipa Szabli gubiła krążek, były problem z płynną grą więc po tych 10 zwycięstwach coś tam jednak się zacięło i w ostatnim spotkaniu do przełamania było daleko. Więc trudno powiedzieć czy rzeczywiście dziś będzie to takie proste jak na pierwszy rzut oka może się wydawać. Nie neguję typów, bo oczywiście może być tak, że Królowie znów zostaną posprzątani również dlatego, że wyjazdy grają słabo. Ale z drugiej strony tak samo jak Buffalo możę powiedzieć, że jak nie dziś to kiedy, tak samo Kings mogą stwierdzić, że jak nie dziś to kiedy skoro Buffalo w kryzysie, a wiadomo, że obecna pozycja Szabli w tabeli nie odpowiada rzeczywistemu ich potencjałowi i jest sporym zaskoczeniem.
Trochę dużo tego wyszło, sorry za taką rozpiskę z mojej strony

Connor McDavid
+1,5pkt - 2,25
Nathan MacKinnon
+1,5pkt - 2,25
Mikko Rantanen
+1,5pkt - 2,25
Colorado gra z Edmonton. Sadze, ze to moze byc ofensywny mecz. 1.linia Lawin to topowa linia w lidze. Ciezko znalezc mecze, w ktorych nie punktowala. Dosc powiedziec, ze tylko Tampa ma wiecej strzelonych bramek niz COL. Edmonton nie slynie z zelaznej defensywy. Z kolei sam McDavid moze w pojedynke wygrac druzynie mecz.
11 listopada obie druzyny ze soba graly pierwszy raz w tym sezonie i duet Lawin zaliczyl po dwa punkty, McDavid bez punktu.
Cala ta trojka jest w stanie zrobic dwa oczka w meczu. Ktorys z tych zakladow plus jeden z podanych wyzej daje fajne AKO.
Znacznie wieksze szanse na dwa punkty w meczu ma MacKinnon czy Rantanen bo oni graja ze soba w jednej linii i sporo czasu w PP.

Rantanen w niesamowitym gazie, punktuje od połowy listopada w każdym spotkaniu, co z jednej strony mocno za nim przemawia, jednak jak wiadomo każda seria kiedyś się kończy. Co do McDavida grywa pełne PP, więc u niego szansa na punkty zawsze bardzo duża, od niego uzależniona gra Oilers więc na pewno w tym kierunku można pójść, choć w niektórych spotkaniach ekipy pojawiają się tendencje underowe. W Oilers wiele też zależy od zestawienia linii, po zmianie trenera nieco się tam dzieje, ekipa idzie do przodu, zestawienie McDavida z Draisaitlem daje efekty. Myślę, że cała trójka ma szansę na 2 pkt, mecz raczej w kierunku Colorado

 

[Usunięty użytkownik 152510]

Pozwolę dorzucić swoje pare groszy do tego meczu Avs przeciwko Nafciarzom. Oilers maja w nocy okazje przedłużyć swoją passę zwycięstw ale sadze ze będzie to trudne. Fakt ze od 20 listopada kiedy trenerem został Ken Hitchcock gra Nafciarzy się poprawiła w ostatnich siedmiu meczach jest Ewidentny progres. McDavid jest zawodnikiem z innej hokejowej planety i dziwie się ze tego chłopaka jeszcze nie zakontraktował jakiś top klub (wiem iluletni ma kontrakt ) jednak ten chłopak nie da rady grać za cały team który czasem poprostu boi się oddać strzał na bramkę i wyczekują podania do Connora (jak dalej utrzyma tendencje to znów ma szanse na Ross Trophy) Jeśli chodzi o Avs to uważam obecnie ze maja najlepsze linie w lidze MacKinnon (20 bramek - wyrównał rekord Joe Sakicia) Rantanen i kapitan Gabriel Landeskog (17 bramek, 34 punktów) Ten skład jest odpowiedzialny za 45,4 procent goli i 43,6 procent jego punktów. W hokeju jedna linia to trochę mało. Narazie mam mieszane odczucia wobec tego spotkania ale bliżej mi do postawienia na Avs.

 

[Usunięty użytkownik 152510]

postanowiłem się podzielić moimi przemyśleniami:
liczę ze dziś Toronto Maple Leafs wygra z Carolina Hurricanes. Leafs przegrały z Boston Bruins 6-3. Toronto nie zdobyło punktów do trzeciej tercji i było już 4-0, a następnie 6-1, gdy strzelił parę spóźnionych bramek. Był to mecz obfitujący w walkę na lodzie i na pięści. Dawno nie widziałem tak zaciętego i brutalnego meczu. Suma kar to odpowiednio 58 i 40 minut.
Karolina pokonała Anaheim 4-1 i zakończyła podróż na zachodnim wybrzeżu. Carolina została poprowadzona do zwycięstwa przez Bretta Pesce'a, który przerwał remisowy wynik w trzeciej tercji. Wygrana przerwała trzykrotną porażkę dla Huraganów.
Karolina dziś bez McElhinney'a i Staal'a
Dla mnie znaczenie maja cyferki a wiec trochę statystyk:
Toronto ma 11-4 w ostatnich 15 meczach w drodze
OVER był w każdym z 6 ostatnich ostatnich spotkań TML
Karolina ma wynik 4-1 w ostatnich 5 w porównaniu do zespołów Wschodniej Konferencji
UNDER był w 6 z ostatnich 7 spotkań Karoliny
Toronto wygrało 4 z ostatnich 5 meczy rozgrywanych w Karolinie. Toronto wygrało każde spotkanie z ostatnich 6 mając 2 dni odpoczynku i 11 z ostatnich 15 w drodze. Karolina straciła 38 z 56 rozegranych po 3 lub więcej dniach odpoczynku. Mój typ TML i over.
Oby dziś interesował ich bardziej hokej niż bójki
TML - reg
Bruins - reg ( w bramce Kojotów ponoć wystąpi po długiej przerwie Darcy Kuemper ( nie grał od 21 listopada)
Jets - over 3,5
Jets-Chicago - over 6
WHC- DRW -over 6
Canucks- CbJ - over 6 :facepalm:

Mam dziś przeczucie ze trochę spotkań zakończy się OT

 

[Gy_Gy_Craveel]

Under 6,5 Bramki @ 1,80 Skybet
Minnesota Wild - Montreal Canadiens
W tym pojedynku obydwie druzyny wyrozniaja się dwoma najlepszymi defensywami w lidze pod względem "oczekiwanych bramek". Wild celują w ograniczanie straconych goli i w tym sezonie i nie jest inaczej. Minnesota traci na mecz 1,95 przy 60 strzalach 5na5, co jest drugim najlepszym wynikiem w NHL za Tampa Bay. Spojrzenie na mapę cieplną Minnesoty pokazuje, jak dobre było utrzymywanie strzałów z podniebieskiej aby ograniczyc jak nablizszy dostep do bramki.
Ta sama analogie mozna zauwazyc w Montreal-u, mlodzi Canadiens traca 2,09 gola na 60 strzalow co daje szóste miejsce w NHL. Obrona nie jest jedyną rzeczą, na którą Canadienowie się wyróżniają, ponieważ zajmuja szoste miejsc pod wzgledem ataku ale wspomniana obrona nie jest tu przypadkowo przywolana.
Co jest nie tak ? Problemem obu tych drużyn jest to, że zostali zawiedzeni przez swoich bramkarzy. Devan Dubnyk był jednym z najgorszych bramkarzy w lidze pod względem bramek straconych powyżej średniej ligi. Sytuacja Montrealu nie jest dużo lepsza, ponieważ Antti Niemi będzie w bramce a tez potrafi miec swoje za uszami.
Nie podaje tutaj jakis wyliczen typu U/O specjalnie , licze na te dwie obronny ale bardziej na tak zwana "scrambling game" gdzie gra moze sie toczyc z dala od bramek ,a linia jaka jest wystawiona 6,5 mysle ze jest wart ryzyka a napweno w skybet 1,80 wiekszosc to kursy w dol typu 1,70 i 1,60.

 

[pepo1990]

Zajrzałem w tą dzisiejszą kolejkę i teoretycznie sami wyraźni faworycie poza meczem Nutki - Pantery oraz Colorado - Edmonton. Tak więc jakieś propozycje, kto z faworytów dziś w plecy? Na pierwszy rzut oka myślę, że może coś w kierunku Sens? Predatorzy nadal mocno osłabieni, z drugiej strony po dwóch porażkach będą chcieli się odgryźć. Kurs jednak na nich po prostu śmiech na sali, przy tym że mają braki w składzie. Rzecz jasna, że mimo tego nadal są faworytami, ale bez przesady.

 

[mark1973]

Nie mam chwili ale a propo niskich kursów. Dzis jest kilka ladnych dogow do pogrania.
Sens, Canucks, Red Wings, czasem zdarza sie tak ze jest po prostu taka kokejka , bo Sens z przetrzebionymi Preds mogą wygrać, w koncu jako nieliczni pokonali Bolts. Orki na fali a tez moga miec serie bo zaskoczyli na nowo i nie sa na straconej pozycji nawet Skrzydła mogą ugryźć mistrza bo Caps wracaja z podrozy i czy znow będzie na zero z tyłu? Mysle ze nie, red wing byli blisko zastopowania rozpedzonych Bolts , zabraklo niewiele wiec dlaczego by nie teraz, od kilku meczy radza sobie bardzo dobrze. Licze tez na Oilers i Habs i kierunek na te duże kursy tez obieram. Rano sie zobaczy

 

[pepo1990]

Ja też nie dałem rady nic już dziś tutaj napisać ze względu na inne obowiązki, ogólnie dziś taka niewdzięczna kolejka się trafiła, pytanie który z tych na straconej pozycji powalczy. Osobiście idąc za ciosem delikatnie w stronę Kings, delikatnie w stronę Sens ze względu na te duże osłabienia u Predatorów. Natomiast Orki dziś myślę, że polegną, raczej drugi tak genialny mecz z rzędu się nie uda, Kurtki potrzebują wygrać po ostatnim zerze z przodu i zagrałem w ich stronę w dublu z Toronto, które myślę że dziś też będzie chciało po dwóch porażkach zwyciężyć, a przeciwnik spokojnie do ogrania, a buki dały dobry kurs więc warto było skorzystać, z -1,5 prawie @3 więc już naprawdę ładny bet. Boston odpuściłem do gry nie byłem do nich przekonany, ostatnio raczej pod formą i na tą chwilę dwa szybkie ciosy poszły, ale może się podniosą, przeciwnik na pewno do ogrania. Co do meczów, które się zaczną to Avs - Oilers odpuszczam, raczej idę w kierunku Wild, ostatnio słabsza forma, ale u siebie zawsze byli mocni, z Habs mają świetny bilans, a 10 pozycja w tabeli to też nie to miejsce na jakie liczyli więc myślę, że będą chcieli zacząć się odbudowywać. Montreal ostatnio lepsza seria po kilku wcześniejszych porażkach, ale są spokojnie do ogrania. W St. Louis mecz dwóch drużyn z dołu i też trudno powiedzieć co się wydarzy, raczej poszedłbym w stronę Panter, ale tylko do tasiemki wrzuciłem Florida ml. Ciekawy jestem Jets, nie tak dawno zacięty mecz z Hawks, Chicago pewnie chciałoby się przełamać. Na Jets niski kurs, dałem sobie z tym spokój. Zagrałem na Caps, widziałem trochę skrótów z wczoraj DRW nie zachwyca, myślę, że mistrzowie dziś to wezmą, 1tercja/mecz i do tego 1/+5,5. Kursy oczywiście bez rewelacji. Jako, że spotkania już trwają nie wrzucam kursów. Tylko takie ogólne przemyślenia.
Boston się obudził, dwa szybkie ciosy za dwa w pierwszej tercji. Ktoś tu dziś wrzucał typy na Boston więc wraca do życia dzięki tym szybkim bramkom ???? Wygląda na to, że magia serii nie zadziała i Chicago dziś nie połamie. Początek marniutki
Po tym co ostatnio Boston grał nie spodziewałem się, że dadzą radę tak to wyciągnąć w ciągu jednej tercji. Bergerona jeszcze brakuje, ale może na dobre tory wracają
Pochwaliłem Boston a tu taki babol...
Jeśli nie będzie żadnego kataklizmu to wygląda na to, że kolejna nocka udana, więc można iść spać. Poszedłem w kierunku Minnesoty, ale aż takiej miazgi się nie spodziewałem. Pozytywne single z Caps, dobry handi z Toronto. Ale Kurtki zawaliły końcówkę, Kings z dwóch bramek przewagi znów w otchłań, wygląda na to, że Sens również w plecy, ale na szczęście niespodzianki grane za drobne więc nie wpływają na wynik nocki. Gratuluje wszystkim wygranym z dzisiejszej nocy.

 

[rudiman]

no panowie od dawna sledze wasze wpisy tu w tym dziale ale wczoraj-dzis daliscie popis.....takie swietne opisy i wiele ich bylo. oby tak dalej! ????

 

[river]

Widze pare ciekawych opcji na nadchodzaca noc.
Boston - Arizona
w 60min. 1 - 1,92
dogr.+karne 1 - 1,52
Arizona nie wygrala w Bostonie od 8 lat choc trzeba pamietac, ze w ostatnich latach byli ligowym slabeuszem. Ten rok maja troszke lepszy ale Raanta wypadl z bramki na amen a Pickard/Hill to raczej nie jest opoka choc ten drugi nawet poki co daje rade. Arizona w gosciach 7-5-1 czyli nadwyraz dobrze. Trzy ostatnie wyjazdy wygrane, jednak taka seria to jakn a Arizona calkiem sporo, czas na wtope na wyjezdzie?
Boston u siebie 10-3-0. Swietnie broni Halak, ktory ma i wiecej wystepow od Raska i lepsze staty. Bruins wciaz bez Bergerona i Chary. Mimo tego faworyt jest jeden. Raptem w sobote pewnie rozbite Toronto. Boston musi gonic bo za plecami powoli robi sie tloczno a i z przodu Tampa, Toronto i Buffalo zaczynaja odjezdzac.
Jonathan Drouin
+0,5pkt - 1,67
W ostatnich 15 spotkaniach, tylko w 4 nie zaliczyl punktu, ogolnie 6G i 10A w tym okresie. Jak na zawodnika o takich umiejetnosciach i talencie ofensywnym to kurs, ze zlapie jakis punkcik jest bardzo atrakcyjny. W dodatku w 7 ostatich wyjazdach, w 5 punktowal.
Minnesota ostatnio w odwrocie. 5 porazek w 6 ostatich meczach, Dubnik dziurawy. Minny stracila 30 bramek w ostatnich 8 meczach.
Connor McDavid
+1,5pkt - 2,25
Nathan MacKinnon
+1,5pkt - 2,25
Mikko Rantanen
+1,5pkt - 2,25
Colorado gra z Edmonton. Sadze, ze to moze byc ofensywny mecz. 1.linia Lawin to topowa linia w lidze. Ciezko znalezc mecze, w ktorych nie punktowala. Dosc powiedziec, ze tylko Tampa ma wiecej strzelonych bramek niz COL. Edmonton nie slynie z zelaznej defensywy. Z kolei sam McDavid moze w pojedynke wygrac druzynie mecz.
11 listopada obie druzyny ze soba graly pierwszy raz w tym sezonie i duet Lawin zaliczyl po dwa punkty, McDavid bez punktu.
Cala ta trojka jest w stanie zrobic dwa oczka w meczu. Ktorys z tych zakladow plus jeden z podanych wyzej daje fajne AKO.
Znacznie wieksze szanse na dwa punkty w meczu ma MacKinnon czy Rantanen bo oni graja ze soba w jednej linii i sporo czasu w PP.
Bardziej patrze:
MacKinnon+Drouin = ako 3,75
MacKinnon+Boston 1 (z dogr.i karnymi) = 3,42
Droiun+Boston 1 (z dogr. i karnymi)= 2,53

Wszystko Fortuna.

Boston nie zawiodl choc byl opor ze strony Kojotow, jednak Marchand, Pastrnak i Krejci zalatwili sprawe w drugiej tercji.
Canadiens kompletnie zawiedli z Drouin niezapunktowal. Wynik jest jednak sporym zaskoczeniem bo takiego pogromu to pewnie nikt nie zakladal.
A co do COL-EDM. Tak jak przewidywalem, ofensywny mecz i cala trojka pokryla +1,5. A Rantanen to w ogole zagral za dwoch 2+2. ????
Fin to bestia. Jest w potwornej formie. Na dzis idzie w okolicach 130pkt co byloby fenomenalnym wynikiem jak na dzisiejsze czasy, nawet biorac pod uwage, ze srednia goli w porownaniu z poprzednimi latami troche podskoczyla i poki co ten sezon zapowiada sie pod tym wzgledem rekordowo jesli chodzi o ostatnie 5-10 lat.
Jesli Fin utrzyma forme i zaliczy nawet te 100-110pkt to Colorado... bedzie miec wielki problem. To ejst jego ostatni rok kontraktu wstepnego i po takim sezonie Fin moze oczekiwac wielkiego kontraktu a jak wiadomo, Sakic nie jest skory do przeplacania i ma polityke placowa ktorej sie trzyma dlatego taki MacKinnon zarabia ledwie ponad 6mln a zasluguje na znacznie wiecej. czy Fin zgodzilby sie grac za 6, max 7mln po takim sezonie? Nie wierze.
---------------------------
Na dzis:
NY Islanders - Vegas
NYI strzeli +2,5 gola - 1,83
Historia spotkan tych druzyn jest bardzo krotka i ogranicza sie tyko do dwoch meczow z zeszlego sezonu, oba zreszta wygrane przez Wyspiarzy, w tym w NY 6-3.
Vegas jest kompletnie innym zespolem na wyjazdach. Z 18 rozegranych spotkan, az w 14 tracili przynajmniej trzy bramki, w sumie 63 stracone w 18 wyjazdach przy tylko 28 w 14 meczach u siebie. Roznica kolosalna i to pokazuje jakie problemy z gra pod wlasna bramka ma ten zespol w meczach na obcym lodzie.
NYI ostatnio slabo, tylko 12 strzelonych bramek w ostanich 7 meczach ale ten zespol ma kim straszyc z przodu i bardziej wierze w atak Islanders niz w to, ze Vegas zagra na wyjezdzie przyzwoicie z tyl.
Mozna sie zastanowic nad graniem zwyciestwa NYI bo kursy sa ciekawe.
1x - 1,7
1- 3,05 (60min)
1 - 2,21 (z dogr. i karnymi)

Anaheim - Dallas
1 - 1,85 (z dogr. i karnymi)
W ostatnich latach pojedynki miedzy tymi ekipami zawsze koncza sie wygranymi gospodarzy. 11 ostatnich gier - 11 zwyciestw gospodarzy. Stars przegrani w Orange Country ostatnie 5 wizyt.
Ducks graja u siebie nierowno 9-4-5. Bilans nie rzuca na kolana ale Stars sa slabi na wyjazdach 6-8-2 i srednio tylko dwa gole trzelone na mecz poza domem. Ducks w formie, 6 z 7 meczow wygranych, Dallas tez pozytywnie 4 z 5 wygranych.
Sklaniam sie ku Ducks. Gibson mnie bardziej przekonuje niz bramka Stars, ktorzy wciaz graja bez Klingberga.
Obie ekipy juz sie zmierzyly w tym sezonie, oba mecze wygralo Dallas... bo oba mecze byly w Dallas:]
Ogolnie dzis bieda bo tylko 4 mecze.

 

[pepo1990]

Boston nie zawiodl choc byl opor ze strony Kojotow, jednak Marchand, Pastrnak i Krejci zalatwili sprawe w drugiej tercji.
Canadiens kompletnie zawiedli z Drouin niezapunktowal. Wynik jest jednak sporym zaskoczeniem bo takiego pogromu to pewnie nikt nie zakladal.
A co do COL-EDM. Tak jak przewidywalem, ofensywny mecz i cala trojka pokryla +1,5. A Rantanen to w ogole zagral za dwoch 2+2. ????
Fin to bestia. Jest w potwornej formie. Na dzis idzie w okolicach 130pkt co byloby fenomenalnym wynikiem jak na dzisiejsze czasy, nawet biorac pod uwage, ze srednia goli w porownaniu z poprzednimi latami troche podskoczyla i poki co ten sezon zapowiada sie pod tym wzgledem rekordowo jesli chodzi o ostatnie 5-10 lat.
Jesli Fin utrzyma forme i zaliczy nawet te 100-110pkt to Colorado... bedzie miec wielki problem. To ejst jego ostatni rok kontraktu wstepnego i po takim sezonie Fin moze oczekiwac wielkiego kontraktu a jak wiadomo, Sakic nie jest skory do przeplacania i ma polityke placowa ktorej sie trzyma dlatego taki MacKinnon zarabia ledwie ponad 6mln a zasluguje na znacznie wiecej. czy Fin zgodzilby sie grac za 6, max 7mln po takim sezonie? Nie wierze.
---------------------------
Na dzis:
NY Islanders - Vegas
NYI strzeli +2,5 gola - 1,83
Historia spotkan tych druzyn jest bardzo krotka i ogranicza sie tyko do dwoch meczow z zeszlego sezonu, oba zreszta wygrane przez Wyspiarzy, w tym w NY 6-3.
Vegas jest kompletnie innym zespolem na wyjazdach. Z 18 rozegranych spotkan, az w 14 tracili przynajmniej trzy bramki, w sumie 63 stracone w 18 wyjazdach przy tylko 28 w 14 meczach u siebie. Roznica kolosalna i to pokazuje jakie problemy z gra pod wlasna bramka ma ten zespol w meczach na obcym lodzie.
NYI ostatnio slabo, tylko 12 strzelonych bramek w ostanich 7 meczach ale ten zespol ma kim straszyc z przodu i bardziej wierze w atak Islanders niz w to, ze Vegas zagra na wyjezdzie przyzwoicie z tyl.
Mozna sie zastanowic nad graniem zwyciestwa NYI bo kursy sa ciekawe.
1x - 1,7
1- 3,05 (60min)
1 - 2,21 (z dogr. i karnymi)

Anaheim - Dallas
1 - 1,85 (z dogr. i karnymi)
W ostatnich latach pojedynki miedzy tymi ekipami zawsze koncza sie wygranymi gospodarzy. 11 ostatnich gier - 11 zwyciestw gospodarzy. Stars przegrani w Orange Country ostatnie 5 wizyt.
Ducks graja u siebie nierowno 9-4-5. Bilans nie rzuca na kolana ale Stars sa slabi na wyjazdach 6-8-2 i srednio tylko dwa gole trzelone na mecz poza domem. Ducks w formie, 6 z 7 meczow wygranych, Dallas tez pozytywnie 4 z 5 wygranych.
Sklaniam sie ku Ducks. Gibson mnie bardziej przekonuje niz bramka Stars, ktorzy wciaz graja bez Klingberga.
Obie ekipy juz sie zmierzyly w tym sezonie, oba mecze wygralo Dallas... bo oba mecze byly w Dallas:]
Ogolnie dzis bieda bo tylko 4 mecze.

Popieram typy na dziś, dziwna prawidłowość zwycięstw między Ducks a Stars, ciekawe czy się potwierdzi. Ostatnio wszystko w 60'. Isla też radzi sobie całkiem dobrze więc na pewno powalczą dziś, Vegas do ogrania. Drugi rok w lidze okazuje się być bardzo trudny dla Rycerzy. Myślę, że mecz może pójść w kierunku undera.
Co do Fina rzeczywiście forma niesamowita, doskonała gra. Trudno jednak spodziewać się tych 130 punktów, które teraz mogą się marzyć patrząc na staty. Myślę, że trudno będzie zagrać cały sezon w taki sposób, aczkolwiek 100 jest w jego zasięgu, w zeszłym roku niecałe 90 pkt. Forma pewnie spadnie podobnie jak całej ekipy, która grała świetny początek teraz już tak dobrze to nie wygląda, wczoraj dostali kilka szybkich ciosów od Nafciarzy, którzy jak wiadomo kandydatami do pucharu nie są. Więc jednak Avs nie jest już z formą tak jak jeszcze kilka tygodni temu. Faktycznie ciekawe jak potoczą się losy Fina po sezonie czy któryś z ligowych tuzów się na niego zasadzi.
Co do Bostonu wczoraj pierwsza linia nadrobiła, ale patrząc na całe spotkanie ekipa nadal ma problemy i osobiście jakoś trudno mi na tą chwilę im zaufać. Między innymi Rask jak dla mnie pod formą, w PP nie nadążyli, potem po 40 sekundach kolejna no a trzecia to już w ogóle śmiech. Jak pierwsza linia zagra słabszy mecz to Bruins ne dają rady.

 

[rasijskij]

Korzystając z przerwy na reprezentacje w Rosji postanowiłem wykorzystać dodatkowy czas na częstsze zaglądanie do tematu "zza oceanu". Przyznam, że nie gram NHL tak często jak KHL, ale jestem na bieżąco z ligą, oglądam kilka spotkań tygodniowo i jakieś tam pojęcie "staram się" mieć ???? Dzisiaj spotkań jest mało, ale są to bardzo ciekawe mecze. Moją uwagę przykuło od razu starcie Blackhawks z Pingwinami. Lubię pojedynki tych zespołów i zawsze stawiam na Chicago, bo ta ekipa jak by nie grała - gorzej czy lepiej - często sprawia łomot Pens. Może to się wydawać nie rozsądne na pierwszy rzut oka. Każdy wie jak w tym sezonie gra Chicago. Jastrzębie nie są w najlepszej formie. Osiem porażek z rzędu mówi samo za siebie. Od trzech spotkań nie potrafią wygrać na swojej hali, zajmują ostatnie miejsce na zachodzie i tracą najwięcej bramek. Pens grają nie równo - nie mogą złapać stabilności i albo grają dobry mecz i wygrywają, albo grają źle oddając punkty rywalom. Na pewno nie zaryzykował bym zwycięstwa Pingwinów w tym spotkaniu tym bardziej, że kurs wynosi około 1,90 i ciągle spada. To pierwsze spotkanie tych zespołów w obecnym sezonie i ja ponownie stawiam na Chicago. Przekręcając nieco pewne zdanie - nie da się przegrać wszystkiego - i liczę na wykorzystanie nie najlepszej formy gości i przełamanie Hawks właśnie dzisiaj. Wspomniałem na początku i zapomniałem dodać - osiem na dziesięć ostatnich pojedynków Hawks - Pens zakończyło się zwycięstwem tych pierwszych więc:
Blackhawks lub remis @1,83
Blackhawks OT @2,41
Blackhawks '60 @3,30
Popieram także typy kolegów wyżej na Isles i Ducks. W Nowym Jorku kilka osłabień, między innymi Eberle, ale bez niego też powinni sobie poradzić z cienko radzącymi sobie na obcym lodzie Vegas. Nie wiem jak ugryźć spotkanie Flames - Flyers, ale wydaje mi się, że dwa punkty zostaną w Kanadzie. Goście jak zaskoczą to potrafią zrobić kuku, ale więcej jakości moim zdaniem po stronie gospodarzy. Gaudreau - Monahan - Lindholm to jedna z ciekawszych linii w lidze. Tutaj mozna by jeszcze zaryzykować jakiś over, bo 8/10 ostanich spotkań Flyers zakończyło sie overem, jesli chodzi o Flames to trochę rzadsze są wysokie wyniki, ale się zdarzają.
Flames '60 @1,92
Over 6,5 (z dogrywką) @1,92
Flames/+5,5 bramki @2,83
Szkoda, że nie u wszystkich buków można znaleźć zakłady w rodzaju Flames OT/+5,5 bramki...

 

[pepo1990]

Widzę, że dzisiaj zanim się wziąłem za NHL na poważniej to już wszystko zostało napisane. Oczywiście dziś również jak kolega rasijskij idę w kierunku Chicago. Chyba wszyscy pamiętają zeszłoroczne 10:1 na początek sezonu. Pozostałe mecze również w kierunku Chicago w ostatnich latach. Do tego wiadoma w ostatnich tygodniach forma Pens, potrafią coś zagrać i jak zacznie się dobrze to mecz im się ułoży, ale jak się męczą to nic nie idzie jak w ostatnich dwóch spotkaniach. Oba widziałem i można rzecz, że dziś świetna szansa dla Hawks, żeby się przełamać. Już parę dni temu widząc kalendarz tak sobie myślałem, że jeśli jakimś cudem nie przełamią się z Jets to będzie trzeba zagrać w ich kierunku właśnie dziś. I również idę w tym kierunku, nie będę powtarzał zakładów coś wieczorem dorzucę innego od siebie w kierunku tego spotkania. W mojej ocenie zdecydowanie nie ma sensu grać w stronę Pitts. Kursy idą w dół u naszych buków, ale to raczej nic nie mówi, wiadomo że u nas bardzo wiele osób gra po kursach, a buki z tego korzystają czego świetnym przykładem był choćby ostatni mecz Nutki - Orki z niedzieli.
Co do Płomieni i Lotników to nie przyglądałem się jeszcze dobrze temu spotkaniu ale wstępnie raczej również w kierunku Calgary, które to w ostatnim czasie jest w dobrej formie, najlepsi gracze ciągną zespół i wyglądało to pozytywnie. Trzeba się jeszcze bliżej temu przyjrzeć coś wieczorem od siebie dorzucę, zobaczymy jeszcze kto dziś w bramce Lotników, tam spory problem ciągle z tą pozycją a Flames potrafią zaatakować więc mogą to wykorzystać. Lotnicy ostatnio łomot od Jets, pewnie też będą chcieli się rehabilitować, ale pytanie czy wystarczy jakości.

 

[Usunięty użytkownik 152510]

No to i ja coś dorzucę od siebie:
Generalnie brałbym dziś w ciemno wygrana Blackhawks, gdyby nie fakt, że graja b2b i po powrocie do domu. Nadal wątpliwy jest występ Anisimova. Chicago zawsze było bardzo zmotywowane do walki z Pens i nawet w zeszłym sezonie, który również nie był dla nich nie udany zaliczyli 2 zwycięstwa w sezonie nad rywalem z Pittsburga. Notują już serię 4 zwycięstw na Pingwinami. Pens wygrało ostatnio z Hawks 2 lata temu i to w dodatku w meczach przedsezonowych.
Jest to trudne spotkanie do wytypowania, być może zagram jak rasijskij
Blackhawks lub remis
Blackhawks OT
Knights vs Islanders to również na razie jak dla mnie zagadka. Lehner ma zagrać dziś wieczorem w słupach Wyspiarzy a jakoś do niego nie mam przekonania. Stastny wraca dziś do Rycerzy i być może będzie potrzeba całemu zespołowi czasu na dostosowanie się. Rycerze mają fatalną serię wyjazdów. Ostatnio wygrywali z Canucks i Hawks ale przegrali z Oilers i pozwolili się zdemolować Kings, którzy maja jedna z najgorszych ofensyw. Nie jestem pewien wyniku tegoż spotkania ale bliżej mi do Wyspiarzy.
Ducks vs Stars - brak pomysłu.Osobiście będę stawiać zakłady na OT ale jest to ryzykowna gra.
Calgary przegrali "Battle of Alberta". Ostatnim razem po przegranym meczu "do zera" zmasakrowali 6-1 Kojotów. Są świetnym domowym zespołem.
Ulotki na pewno podrażnione łomotem 7-1 zadanym przez Jets. Mieli kilka dni na odpoczynek i całkiem nieźle się prezentują na tafli rywala.
Do zespołu Flames wraca dziś Giordano, który jest mega wzmocnieniem linii obrony jak i ataku co pokazuje jego wynik w tym roku (3G i 26A)
Wydaje mi się, że Flames będzie chciało się zrehabilitować po porażce z Oilers a powracający Giordano sprawi ze i w szeregach obrony zapanuje spokój. W bramce zobaczymy prawdopodobnie Smith'a ja wolałbym Ritticha, ale po drugiej stronie w słupach Flyers też nie będzie zbyt elitarnego bramkarza.
Flames REG to mój zakład na dziś.

 

[madman01]

Korzystając z przerwy na reprezentacje w Rosji postanowiłem wykorzystać dodatkowy czas na częstsze zaglądanie do tematu "zza oceanu". Przyznam, że nie gram NHL tak często jak KHL, ale jestem na bieżąco z ligą, oglądam kilka spotkań tygodniowo i jakieś tam pojęcie "staram się" mieć ???? Dzisiaj spotkań jest mało, ale są to bardzo ciekawe mecze. Moją uwagę przykuło od razu starcie Blackhawks z Pingwinami. Lubię pojedynki tych zespołów i zawsze stawiam na Chicago, bo ta ekipa jak by nie grała - gorzej czy lepiej - często sprawia łomot Pens. Może to się wydawać nie rozsądne na pierwszy rzut oka. Każdy wie jak w tym sezonie gra Chicago. Jastrzębie nie są w najlepszej formie. Osiem porażek z rzędu mówi samo za siebie. Od trzech spotkań nie potrafią wygrać na swojej hali, zajmują ostatnie miejsce na zachodzie i tracą najwięcej bramek. Pens grają nie równo - nie mogą złapać stabilności i albo grają dobry mecz i wygrywają, albo grają źle oddając punkty rywalom. Na pewno nie zaryzykował bym zwycięstwa Pingwinów w tym spotkaniu tym bardziej, że kurs wynosi około 1,90 i ciągle spada. To pierwsze spotkanie tych zespołów w obecnym sezonie i ja ponownie stawiam na Chicago. Przekręcając nieco pewne zdanie - nie da się przegrać wszystkiego - i liczę na wykorzystanie nie najlepszej formy gości i przełamanie Hawks właśnie dzisiaj. Wspomniałem na początku i zapomniałem dodać - dziesięć ostatnich pojedynków Hawks - Pens zakończyło się zwycięstwem tych pierwszych więc:
Blackhawks lub remis @1,83
Blackhawks OT @2,41
Blackhawks '60 @3,30
Popieram także typy kolegów wyżej na Isles i Ducks. W Nowym Jorku kilka osłabień, między innymi Eberle, ale bez niego też powinni sobie poradzić z cienko radzącymi sobie na obcym lodzie Vegas. Nie wiem jak ugryźć spotkanie Flames - Flyers, ale wydaje mi się, że dwa punkty zostaną w Kanadzie. Goście jak zaskoczą to potrafią zrobić kuku, ale więcej jakości moim zdaniem po stronie gospodarzy. Gaudreau - Monahan - Lindholm to jedna z ciekawszych linii w lidze. Tutaj mozna by jeszcze zaryzykować jakiś over, bo 8/10 ostanich spotkań Flyers zakończyło sie overem, jesli chodzi o Flames to trochę rzadsze są wysokie wyniki, ale się zdarzają.
Flames '60 @1,92
Over 6,5 (z dogrywką) @1,92
Flames/+5,5 bramki @2,83

Odnośnie Hawk - Pens, napisałeś że z dziesięć ostatnich spotkań górą było Chicago, albo ja mam złe statystyki albo internet kłamie, ale nawet flashscore podaje że w ostatnich 10 pojedynkach między tymi ekipami kilka razy wygrał Pittsburgh.. ? Więc chyba ci się wkradł jakiś błąd ?

 

[pepo1990]

Właśnie czekałem na info czy Giordano już dziś w składzie, skoro tak to myślę, że można spokojnie iść w stronę Calgary. Stabilizacja w obronie i bardzo dobra gra Giordano z niebieskiej w PP, na pewno istotne wzmocnienie dla Flames

 

[rasijskij]

Odnośnie Hawk - Pens, napisałeś że z dziesięć ostatnich spotkań górą było Chicago, albo ja mam złe statystyki albo internet kłamie, ale nawet flashscore podaje że w ostatnich 10 pojedynkach między tymi ekipami kilka razy wygrał Pittsburgh.. ? Więc chyba ci się wkradł jakiś błąd ?

Faktycznie się pomyliłem. Poprostu zapomniałem dopisać słowa "Osiem na dziesięć pojedynków Hakws - Pens zakończyło się zwycięstwem tych pierwszych". Dzięki za info. Już poprawiam ????

 

[Usunięty użytkownik 152510]

Faktycznie się pomyliłem. Poprostu zapomniałem dopisać słowa "Osiem na dziesięć pojedynków Hakws - Pens zakończyło się zwycięstwem tych pierwszych". Dzięki za info. Już poprawiam ????

jeśli liczyć pre-sezon to jest 8-2. W regularnym sezonie wygląda to 9-1

 

[pepo1990]

To już bez żadnych analiz bo wszystko zostało napisane, tylko kilka propozycji zakładów:
NYI - Vegas
Isla -1,5 @4,35
Isla/+4,5 @3,75
Isla 1tercja/mecz @4.85
Hawks - Pens
Hawks -1,5 @5
Hawks/+4,5 @4,15
Hawks/+5,5 @5,4
Hawks over 3,5 @3,2
Flames - Flyers
Flames 1 tercja/mecz @3,05
Flames -1,5 @2,42
Flames/+6,5 @3,4
Flames over 4,5 @3.05
Flames over 5,5 @5,3
Ducks - Stars
Ducks -1,5 @3,4
Ducks/-6,5 @3,2
Ducks 1tercja/mecz @3,95
Z tego wszystkiego idę dziś mocno w Calgary, liczę na ich wyraźne zwycięstwo i strzelaninę. Ostatnio posucha w Edmonton, a dziś przed mocną ofensywną Płomieni ekipa z dużymi problemami w bramce, mam andzieje że to wykorzystają. Pozostałe spotkania do delikatnego zagrania dla zabawy.

 

[rasijskij]

Co to się wydarzyło w drugiej tercji :facepalm: w dwie minuty stracić 3 bramki

Szkoda, szkoda... Ale ponownie udało się trafić z połączeniem. Chicago OT + Ducks OT dały niezły plus mimo niepowodzenia Isles. Klątwa Pingwinów pod nazwą "Chicago" trwa nadal. Chciałem to zobaczyć ale przespałem.