Chociaż
NHL za bardzo nie śledzę, to dzisiaj ciekawe mecze w europejskiej porze, gdzie faworyci powinni postrzelać i spróbuję sobie kanadyjkę oraz strzelców:
Sabres vs Sharks: John-Jason Peterka punkt @1.75
Blue Jackets vs Canucks: Elias Pettersson @1.35
Panthers vs Ducks: Sam Reinhart punkt @1.35
AKO @3.19 bez podatku TOTALBET
W singlach i w AKO:
Tage Thompson gol @2.60
Elias Pettersson gol @2.60
Sam Reinhart gol @2.15
AKO @14.53 Fortuna
Popularne Szable cały czas zawodzą.
Wydawało się, że młody skład podparty doświadczeniem da radę zakwalifikować się do play-off, ale obecna sytuacja jest bardzo trudna dla ekipy z Buffalo. W składzie Sabres widzimy naprawdę ciekawych graczy, jak Dylan Cozens, John-Jason Peterka, czy też 1 draftu, które mają być podporą defensywy.
Mowa tutaj o Owenie Power oraz o Rasmusie Dahlinie. Szczególnie ten drugi imponuje swoją walecznością i jest jednym z ulubieńców kibiców. Niestety obrona nie funkcjonuje, jak należy, a w ofensywie brakuje lidera Jeffa Skinnera. Odpowiedzialność muszą na swoje barki brać innych hokeiści. Czy gospodarze sięgną po łatwe zwycięstwo?
Rekiny są pośmiewiskiem ligi i takie są fakty. Jedna z najdłuższych serii porażek już za klubem z San Jose, co nie zmienia faktu, że przyjezdni i tak zajmują ostatnie miejsce w stawce. Nawet przegrana z Ottawą Senators wyraźnie pokazuje, gdzie Sharks znajdują się w tej chwili. Sporym problemem jest defensywa, która traci bardzo dużo goli, szczególnie w delegacjach. Średnia pod tym kątem wynosi pond 5 na mecz. Dzisiaj Rekiny są skazywane na porażkę i każdy inny wynik będzie uznany za niespodziankę. Czy Sharks pokonają Sabres?
Trzeba iść tutaj w stronę kanadyjki zawodnika gospodarzy, wszak Sharks to najgorsza defensywa ligi, a popularne Szable potrzebują punktów, jak tlenu, aby dalej liczyć się w walce o play-off. Zdecydowałem się na Johna-Jasona Peterkę. Dla młodego jeszcze Niemca jest to przełomowy sezon i na swoim koncie zgromadził już 27 punktów na 43 rozegrane spotkania. Widziałem jego występ przeciwko Canucks i oddawał groźne strzały na bramkę przeciwnika. Mam nadzieję, że jego współpraca z Dylanem Cozensem przyniesie owoce w postaci gola lub asysty.
Dla Rekinów jest to 4 mecz z rzędu na wyjeździe i zmęczenie może być spore.
Przenosimy się do Columbus i jedna z moich ulubionych drużyn podejmie u siebie Vancouver Cunucks.
Niestety popularne Kurtki najprawdopodobniej nie wystąpią w play-off. Strata jest już duża i ciężko będzie ją odrobić. Jeszcze niedawno sporą nadzieją była rosyjska kolonia, która rozumiała się bez słów.
Yegor Chinakhov, Ivan Provorov, Kirill Marchenko, Dmitri Voronkov. Wspólnie wyjeżdżali na lód i przynosiło to zamierzone efekty w postaci goli, ale tylko do czasu. Blue Jackets po raz kolejny szybko zakończą kampanię i ciekawy jestem, w jakim kierunku pójdzie tej projekt.
Po drugiej stronie barykady znajdują się popularne Orki, które są jedną z najgorętszych ekip w ostatnim czasie. Mało kto spodziewał się, że klub ten będzie znajdował się tak wysoko podczas tej kampanii, ale fakty są takie, że ekipa z Vancouver jest liderem całej ligi. Wreszcie fani doczekają się po wielu latach play-offów w swoim mieście i są to zasłużone pochwały.
Przede wszystkim imponuje ofensywa i pierwszy link zawodników złożonych z Brocka Boesera, J.T. Millera, Eliasa Petterssona. Każdy z nich ma już grubo przekroczonych ponad 45 punktów w punktacji kanadyjskiej.
Co ciekawe drużyna ta nie oddaje zbyt wielu strzałów na bramkę, ale jest efektywna. Czy to trio zdecyduje o triumfie nad Kurtkami?
W Buffalo żaden zawodnik z pierwszej linii Orek nie cieszył się nawet z punktu, chociaż blisko było przy odwołanym golu Brocka Boesera. Uważam, że tym razem to właśnie najgroźniejsze trio ligi weźmie się do pracy. Stawiam na bramkę lub asystę Eliasa Petterssona.
Jest to bardzo inteligenty gracz, który doskonale wie kiedy podać, a kiedy uderzyć. Uważam, że Szwed nie zawiedzie.
Czas na omówienie ostatniej rywalizacji, a więc Pantery podejmą Ducks. Gospodarze w poprzedniej kampanii przeżyli spory zawód, dochodząc do finału o Puchar Stanleya, ale to Vegas Golden Knights okazało się lepsze w decydujących rywalizacjach. Szkoda, ale taki jest sport i cele pozostają te same. Swoją formą imponuje przede wszystkim Sam Reinhart, który strzela gola za golem i jest nie do zatrzymania. Niestety Pantery musiały uznać wyższość New Jersey Devils, ale szybko nadchodzi okazja do rehabilitacji.
Anaheim Ducks to drużyna, która będzie musiała pogodzić się z brakiem play-off w tej kampanii.
Strata jest już zbyt duża i ciężko będzie ją nadrobić. Jest jednak młode pokolenie graczy, którzy w niedalekiej przyszłości mogą zrobić coś wielkiego. Mason McTavish, czy też Trevor Zegras to dwa gorące nazwiska w świecie hokeja na lodzie. Ten drugi jest kontuzjowany i nie pomoże swoim kolegom przez jakiś czas. Ducks zasłużenie jest skazywane na porażkę w spotkaniu z Floridą Panthers. Czy outsider zaskoczy?
Po przegranej z New Jersey Devils należy spodziewać się sporej motywacji ze strony faworyta.
Zdecydowałem się na punkt Sama Reinharta. Nie lubię proponować zawodników, którzy mają serię, ale nie wyobrażam sobie przynajmniej 1 asysty z jego strony. Dla przyjezdnych jest to 4 mecz z rzędu na wyjeździe i liczę tutaj mocno na gospodarzy i na ich lidera.