:hokej: Tampa Bay Lightning @ Pittsburgh Penguins
Carl Hagelin over 0,5 punktu [2,00] betsson
Kolejna NIE-SA-MO-WI-TA asysta Carla!
Przed nami 5. spotkanie tej niezwykle zaciętej serii. Druga seria również bardzo ciekawa, w obydwu z nich mamy remis 2-2 po czterech grach. Coś pięknego, jeszcze minimum 4 mecze przed nami, nim poznamy zwycięzców konferencji. Bardzo zaciekawił mnie kurs na Carla Hagelina, który wraz z Kesselem i Nickiem Bonino tworzą niesamowite trio. Ba, to trio gra dopiero w trzeciej piątce. To pokazuje niesamowity potencjał ofensywny jakim na chwilę obecną dysponują Pingwiny. Szkoda, że niedługo sezon dobiega końca, bo choć nie jestem im fanem, to potrafię dostrzec niesamowity postęp jaki został osiągnięty przez hokeistów z Pensylwanii.
Pod lupę biorę Hagelina, którego punkt bukmacherzy płacą najwyżej spośród tej trójeczki. Ten niesamowity Szwed wywarł na mnie piorunujące wrażenie swoimi ostatnimi występami. Grał wcześniej w Rangers, potem przeniósł się do Anaheim, ale ostatecznie wylądował z powrotem na wschodnim wybrzeżu i tutaj czuje się zdecydowanie najlepiej. Ten postseason to prawdziwy popis w jego wykonaniu. Wykłada takie ciasteczka swoim partnerom, że nawet Łopuski by to strzelił (no-offence Mikołaj).
Doskonały skater, który świetnie gra na dwóch różnych biegunach. Mam na myśli oczywiście ciężką pracę pod bramką rywala, ale także odpowiedzialność taktyczną i powroty pod własną klatkę. Bardzo przyjemnie się go obserwuje, kiedy jeździ. Robi to z niesamowitą łatwością i bardzo płynnie. Jakby się urodził z łyżwami na na nogach. Może szału na zawodach łyżwiarstwa figurowego by nie zrobił, ale jest leciutki podczas jazdy. Wrażenie artystyczne na "10", jak u Beaty Tyszkiewicz. Ma także przyzwoitą cechę, która za oceanem jest nazywana scoring ability. Każdy wie o co chodzi, myślę, że większość z was podzieli moją opinię. W tych play-offach 5 goli i 6 asyst w 15 spotkaniach, a więc liczby potwierdzają wcześniej postawione przeze mnie tezy.
Pointą niech będzie fakt, iż doskonale kontroluje krążek, ma dobre nastawienie do gry, ciężko haruje na lodzie i często odnotowuje forecheck, czyli przechwytuje wiele bezpańskich krążków, lubi je przechwytywać i potrafi to bardzo dobrze robić. Nie unika gry ciałem, ale to nie jest jego cecha charakterystyczna. Po prostu dobry szwedzki "wyrobnik", który swoją ciężką pracą doszedł do celu i teraz zbiera owoce harówy.
Do tego dorzucam sobie tego surebeta korzystając po raz kolejny z błędów popełnionych przez bukmacherów. Takie błędy są przedszkolne i prawdę mówiąc bardzo mnie bawią, ale oby było ich jak najwięcej, chyba nikt z was nie będzie miał nic przeciwko temu?
Powodzenia wszystkim!
Carl Hagelin over 0,5 punktu [2,00] betsson
Kolejna NIE-SA-MO-WI-TA asysta Carla!
Przed nami 5. spotkanie tej niezwykle zaciętej serii. Druga seria również bardzo ciekawa, w obydwu z nich mamy remis 2-2 po czterech grach. Coś pięknego, jeszcze minimum 4 mecze przed nami, nim poznamy zwycięzców konferencji. Bardzo zaciekawił mnie kurs na Carla Hagelina, który wraz z Kesselem i Nickiem Bonino tworzą niesamowite trio. Ba, to trio gra dopiero w trzeciej piątce. To pokazuje niesamowity potencjał ofensywny jakim na chwilę obecną dysponują Pingwiny. Szkoda, że niedługo sezon dobiega końca, bo choć nie jestem im fanem, to potrafię dostrzec niesamowity postęp jaki został osiągnięty przez hokeistów z Pensylwanii.
Pod lupę biorę Hagelina, którego punkt bukmacherzy płacą najwyżej spośród tej trójeczki. Ten niesamowity Szwed wywarł na mnie piorunujące wrażenie swoimi ostatnimi występami. Grał wcześniej w Rangers, potem przeniósł się do Anaheim, ale ostatecznie wylądował z powrotem na wschodnim wybrzeżu i tutaj czuje się zdecydowanie najlepiej. Ten postseason to prawdziwy popis w jego wykonaniu. Wykłada takie ciasteczka swoim partnerom, że nawet Łopuski by to strzelił (no-offence Mikołaj).
Doskonały skater, który świetnie gra na dwóch różnych biegunach. Mam na myśli oczywiście ciężką pracę pod bramką rywala, ale także odpowiedzialność taktyczną i powroty pod własną klatkę. Bardzo przyjemnie się go obserwuje, kiedy jeździ. Robi to z niesamowitą łatwością i bardzo płynnie. Jakby się urodził z łyżwami na na nogach. Może szału na zawodach łyżwiarstwa figurowego by nie zrobił, ale jest leciutki podczas jazdy. Wrażenie artystyczne na "10", jak u Beaty Tyszkiewicz. Ma także przyzwoitą cechę, która za oceanem jest nazywana scoring ability. Każdy wie o co chodzi, myślę, że większość z was podzieli moją opinię. W tych play-offach 5 goli i 6 asyst w 15 spotkaniach, a więc liczby potwierdzają wcześniej postawione przeze mnie tezy.
Pointą niech będzie fakt, iż doskonale kontroluje krążek, ma dobre nastawienie do gry, ciężko haruje na lodzie i często odnotowuje forecheck, czyli przechwytuje wiele bezpańskich krążków, lubi je przechwytywać i potrafi to bardzo dobrze robić. Nie unika gry ciałem, ale to nie jest jego cecha charakterystyczna. Po prostu dobry szwedzki "wyrobnik", który swoją ciężką pracą doszedł do celu i teraz zbiera owoce harówy.
Do tego dorzucam sobie tego surebeta korzystając po raz kolejny z błędów popełnionych przez bukmacherów. Takie błędy są przedszkolne i prawdę mówiąc bardzo mnie bawią, ale oby było ich jak najwięcej, chyba nikt z was nie będzie miał nic przeciwko temu?
Powodzenia wszystkim!