136
unk_particle
Użytkownik
Ja tylko przestrzegam granie za grube pieniądze dziś Golden State. Nie zdziwię się jak ATL mimo braku Horforda ich dziś pogoni. Powody?
- GSW jest 1-4 after 0 day rest
- o ile w meczu z Orlando porotowali składem tak wczoraj czołowa 4rka grajków 35min+, a Curry nawet 43
- poza tym nie wierzę, że trafią drugi dzień z rzędu tyle trójek.
- Atlanta jakby nie było u siebie 12-4
- mecz może być na styku do samego końca, a Teague ostatnio wie jak rozstrzygać losy meczu w samych końcowkach.
Nie twierdzę, że dziś GSW nie wygrają, ale zrobiła się z tego już taka masówka... . A sami wiemy jak to się w takich wypadkach przeważnie kończy. Jeśli już grać to za niski stake. Gdyby to było po 2-3 dniach przerwy to sam bym pobrał GSW za 10/10 przy takim kursie. Ale 0 day rest przy takim obciążeniu jak dostali wczoraj... dla mnie pass.
- GSW jest 1-4 after 0 day rest
- o ile w meczu z Orlando porotowali składem tak wczoraj czołowa 4rka grajków 35min+, a Curry nawet 43
- poza tym nie wierzę, że trafią drugi dzień z rzędu tyle trójek.
- Atlanta jakby nie było u siebie 12-4
- mecz może być na styku do samego końca, a Teague ostatnio wie jak rozstrzygać losy meczu w samych końcowkach.
Nie twierdzę, że dziś GSW nie wygrają, ale zrobiła się z tego już taka masówka... . A sami wiemy jak to się w takich wypadkach przeważnie kończy. Jeśli już grać to za niski stake. Gdyby to było po 2-3 dniach przerwy to sam bym pobrał GSW za 10/10 przy takim kursie. Ale 0 day rest przy takim obciążeniu jak dostali wczoraj... dla mnie pass.
Przede wszystkim Portland które u siebie bierze Sixers. Philadelphia notuje chyba najlepszy wyjazdowy run od czasu kiedy w koszulce Szóstek latał Allen Iversen. Wygrali z Lakers, Nuggets i Kings. Wszystko fajnie tylko dzisiaj zagrają z druzyną która jest znacznie lepsza niż te przed momentem wymienione i absolutnie nie ma mowy o niespodziance. Druga ekipa która powinna odnieść dziś zwycięstwo to oczywiście mocni u siebie Pacers, którzy zagrają z Pelicans. NOP wczoraj spodziewany win ze słabo grającymi ostatnio Celtami ale teraz powinna się zacząć seria wyjazdowych porażek bo jadą m.in do Indiany oraz Miami. Tym bardziej że Pelicans na wyjazdach grają trochę słabiej, głównie w defensywie, niż na własnym parkiecie. Z Pacers którzy w tym elemencie po prostu demolują rywali większych szans nie mają. Na koniec najmniej pewny z tej trójki zakład a mianowicie win Heat. Heat przegrali ostatnio mecz z Warriors na własnym parkiecie i dzisiaj powinni się odbić. Z tym odbijaniem nie ma reguły bo zdarzyło się w obecnym sezonie że Heat po wpadce z Pistons zaliczyli kolejną -przeciwko Bulls. Nie mniej dzisiaj wszystkie karty po stronie Miami które umiejętnościami gniecie Magików. Za Orlando przemawia tylko własny parkiet ale nie może to być czynnik decydujący. W tym sezonie obie ekipy zmierzyły się już dwa razy i niespodzianki nie było. Dzisiejszego wieczora również nie będzie. Jak ktoś ma wątpliwości że ogarną wygraną to warto poczekać parę godzin na info odnośnie występu Vucevica. Czarnogórzec może napsuć trochę krwi Miami na deskach ale jeżeli nie zagra to nie ma mowy o niespodziance... Wiadomo żę w NBA warto szukać dogów ale akurat w tych spotkaniach nie radzę tego robić ???? Taki trebel wymyśliłem na początek do gry:
