Minnesota Timberwolves - Memphis Grizzlies
Memphis
1,86
bet365/betsson
Atakujemy ponownie w stronę drużyny, która obecnie robi na mnie chyba największe wrażenie na parkietach NBA. Memphis bo o nich mowa są zdecydowanie on fire i dzisiaj powinni sobie poradzić z osłabionymi Wilkami, które będą musiały sobie radzić kolejny raz bez Pekovica, który zapewniał sporo zbiórek oraz co najmniej kilkanaście punktów w prawie każdym meczu. Spotkanie drużyn o zupełnie odmiennych filozofiach gry. Gospodarze nacisk kładą na ataki przeprowadzane w szybkim tempie z dużą ilością oddawanych rzutów. Mniejszą wagę lub żadnej przywiązują do obrony. Goście wręcz odwrotnie, ich główną siłą jest szczelna i niesamowicie efektywna w ostatnim czasie obrona, która działa praktycznie bez zarzutów. Dowód? Powstrzymanie w poprzednich spotkaniach takich drużyn, jak OKC, dwukrotnie Houston i Portland odpowiednio na 87,87,81,81 pkt! To są wyniki obok których ciężko przejść obojętnie bo każda z tych ekip średnio rzuca grubo ponad 100pkt/mecz. Zapewne nadchodzącej nocy sprawy w swoje ręce będzie chciał wziąć Love bo przecież pod nieobecność Pekovica ktoś musi oddać tych rzutów trochę więcej. Love i Martin będą pierwsi w kolejce. Tylko, że Kevina czeka przeprawa z Randolphem, który życia zapewne mu nie ułatwi i nawet jeśli Love wykręci dobre cyferki to nie spodziewam się, by były one zrobione na dobrej skuteczności. Uważam, że to co przemawia za Minnesotą w dzisiejszym spotkaniu to własna hala bo zawsze granie u siebie jakimś tam handicapem jest, ale forma, sytuacja kadrowa zdecydowanie na korzyść gości. Jeszcze dodam, że Miśki są taką drużyną, która jeśli już wskoczy na określono solidny poziom to go utrzymuje przez dłuższy czas natomiast Wilki często grają chimerycznie i potrafią przejść zupełnie obok meczu. Stawiam na gości!
Jonas Valanciunas over 10 pkt
1,85
Unibet
Ta linia wręcz mówi, żeby spróbować zagrać tu na over Valanciunasa. Jeśli ktoś chce to można zrobić sobie piękny przedział z 14,5, które wisi w betssonie. Ostatnie 3 mecze to pokrycie linii przez Litwina z zapasem co najmniej kliku punktów, więc jest obiecująco. Ktoś może rzec, że nie było DeRozana, fakt, ale z Clippersami jeszcze grał, a mimo to Valanciunas rzucił 17 pkt. Widać też po minutach spędzanych na parkiecie, że dostaje ich coraz więcej, a jak gra te minimum 30min to często 10 punktów rzucał spokojnie. Ostatnie 5 meczów to też fajna skuteczność bo powyżej 50%, więc Litwin jest w formie i dzisiaj jego koledzy powinni to wykorzystać posyłając mu kilka dobrych podań. Niewiadomą jest występ Amira Johnsona, a jeśli się okaże, że Amir nie zagra to również ktoś w pomalowanym punkty będzie musiał dorzucać. W pierwszym występie w tym sezonie pomiędzy obiema ekipami Litwin rzucił 17 pkt. Jest obiecująco.
Nie będę powielał analizy na Toronto, ale też z chęcią zagram w kierunku Raptors, więc:
Denver Nuggets - Toronto Rators
Toronto +2
1,92
Marathonbet
Brooklyn Nets - Oklahoma City Thunder
Nets +5
1,91
betsson
I jeszcze chwila o spotkaniu w Brooklynie, gdzie gospodarze podejmą Oklahomę. Mimo, że OKC przejechała się ostatnio po Miami to dzisiaj przewiduję close game i o wygranej mogą zadecydować jakieś drobne szczegóły. Brooklyn, jak każdy wie, jest na tej ścieżce, która prowadzi do PO i powoli pną się w górę na Wschodzie. Liczne kontuzje już za nimi i teraz ich skład wygląda naprawdę solidnie bo nie dość, że okazale prezentuje się s5 to i ławka jest w stanie zrobić różnicę prawie z każdą drużyną. Nie będę pisał na siłę, że Nets są ekipą lepszą od OKC bo tak nie jest. Sam Durant gwarantuje swoją osobą problemy dla każdej ekipy, z która mierzą się Thunder, a wspomaga go jak może Ibaka, Jackson i Lamb wchodzący z ławki, ale Brooklyn ma kilku zawodników, którzy mogą spokojnie przeciwstawić się gościom. Już raz w tym sezonie Nets ograli OKC i to w ich hali. Trzeba wspomnieć, że wtedy problemy z faulami dopadły Duranta i nie mógł w 4Q pozwolić sobie na zbyt wiele szczególnie w obronie, ale i tak do tego momentu Brooklyn dzielnie się trzymał. Dzisiaj przede wszystkim liczę na ławkę Nets bo Teletovic już nie raz pokazywał, że jak ma dzień konia potrafi zasypać rywala trójkami, dochodzi do tego niezwykle przydatny Kirilenko i wchodzący w ostatnim czasie z ławki Deron, więc moc jest i uważam, że gospodarze powalczą.