>>>BETFAN - BONUS 200% do 400 ZŁ <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - 3 PROMOCJE NA START! ODBIERZ 1060 ZŁ<<<

NBA Styczeń 2012

Status
Zamknięty.
cibeles 969

cibeles

Użytkownik
Phoenix ( -3,5 ) - Toronto 1 za 1,61 w Bet 365⛔

Wziąłem na tapetę ten mecz. Toronto przeciętne, Phoenix powyżej średniej tej ligi. Świetny ostatnio MG dziś znów nie ma godnego rywala. Zapewne skończy się to DD. Toronto ostatnio poległo -12 z LAC. Co tam zrobili startowi podkoszowi dinozaurów ?? No niewiele - dwóch Johnsonów plus Davis ledwie 15 oczek i 8 zbiórek, czyli zasadniczo tyle ile ładuje ostatnio sam Marcin. Z ławki wprawdzie solidne wsparcie dał Kleiza ale sam nic nie zdziała. A rywale ?? Blake Griffin, Butler i Jordan 48 oczek i 27 zbiórek.... Nokaut. Dziś pod koszami podobnie. Marcin, Morris, Frye czy nawet G.Hill to piętro wyżej niż podkoszowi Raptors. Z tyłu wprawdzie jest DeRozan, ale co on może zdziałać... trzymać wynik na granicy -10 to wszystko na co stać gwiazdeczkę z Toronto. Nash ostatnio jakby zmądrzał, mniej decyzji rzutowych, częściej widzi Marcina i dzięki niemu rządzi w statystykach asyst. Phoenix wraca po 9 dniach wyjazdów do domu , mimo wszystko z niezłym bilansem ( 2-3), jak patrzeć z kim grali. Ludzi trochę przyjdzie i wypada się godnie przywitać. W zeszłym roku +8 dla Słońc , a nie byli w mojej ocenie wtedy tak dobrzy jak dziś. Boston pokazał wczoraj jak się kasuje peefki, ale dla mnie bet wielce prawdopodobny.
Można też grać na linie Marcina - powinno dziś się zakręcić koło 30 ( punkty + zbiórki ) ale odpuszczam, bo może być szybkie + 20 i wtedy odpoczynek. Pytacie co bedzie jak jednak zagra Bargnani ?? Nic, bo nie zagra - a jeśli nawet to po takiej przerwie, przeciwko MG w takiej formie nic nie zrobi. Ja pobieram - Powodzenia
 
Otrzymane punkty reputacji: +1
olo 2,4K

olo

Użytkownik
Gortat over 16.5 1.85
Betsson
2/10

Gortat over 15.5 1.775
Pinnacle
2/10

Marcin wymiata i nie ulega to wątpliwości, niszczy ostatnio rywali. Ok zdarzyło się 11 z NYK czy 14 z Bulls, ale Toronto to jednak Toronto.

Andrea Bargnani (calf) will once again be a game-time decision on Tuesday.
Bargnani is going through shootaround and will work out with trainers prior to the game, but he&#39;s headed for the game-time call once more. Toronto is desperate for him to come back, and his 22.3 points per game haven&#39;t been replaced. He was targeting a Tuesday return after practicing on Saturday, but owners will have to wait for official word prior to tipoff to see if he&#39;s in the lineup.
Nie jest powiedziane, że nie zagra, ale myślę, że nawet jak tak to nie wystąpi w swoim pełnym wymiarze minutowym.

Pod nieobecność Bargnaniego Torotno niemało traci spod kosza:

- Griffin 18, 6/11, 6/14 FT,
- Jordan 16, 7/9, 2/4 FT,
- Aldridge 33, 12/25, 9/14 FT,
- Garnett, 15, 5/7, 5/6 FT,
- Bass 13, 4/11, 5/6 FT,
- Smith 28, 13/19, 2/4 FT,
- Boozer 17, 8/15, 1/1 FT,
- Gibson 11, 4/9, 3/4 FT,
- Hibbert 15, 6/10, 3/5 FT,
- Hansbrough 13, 3/6, 7/7 FT,

Po kolei punkty, skuteczność z gry i wolne. Gortat od jakiegoś czasu dostaje regularnie ponad 30 minut, od 8 spotkań dokładnie i ma 8 z rzędu double-double. Widać więc, że mu służy dłuższe granie. W tych 8 spotkaniach średnio ma 17.75 ppg, 7.875/13.875 z gry i wolne 2/3 średnio. Widać, że dostaje sporo rzutów, Nash lubi z nim grać i często to robi. Marcin też powinien dziś więcej niż te 3 wolne rzucić, bo Davis, Johnson, Gray i Magloire to sobie lubią pofaulować. Davis 2.5 faulu na 23 minuty (jeszcze nie ma tragedii), Johnson 4.1 faulu na 26 niecałe, Gray 4.3 na 19 minut, a Magloire 2.6 na niecałe 13. Dziś więc z wolnych Marcinowi powinno wpaść trochę, bo jednak nie rzuca tak źle wolnych. No, a z gry, to powinien zniszczyć Toronto pod koszem generalnie. Jest on fire, ma rozgrywającego, który dobrze mu dogrywa i wiele mu ułatwia, więc powinno wpaść mu ten 17 punktów.
 
olo 2,4K

olo

Użytkownik
Howard over 20.5 1.909
Pinnacle
4/10

Roy Hibbert broke his nose early in Sunday&#39;s game but returned to finish with 18 points (9-of-13 shooting), eight rebounds, four assists and zero blocks.
Hibbert may have to wear a mask going forward, but it doesn&#39;t seem like he&#39;ll need surgery or miss any games. Indiana will need him for their next game, Wednesday vs. the Magic.
Niemałe to ryzyko przeciwko Howardowi, który lubi się rozpychać.

Ale do rzeczy już bardziej, Dwight wczoraj słaby mecz - 18 punktów, tylko 4/15 z gry. Do tego 10 z 18 wolnych rzucił. Nie zagra drugiego tak słabego meczu z rzędu, nie wierzę. Howard to maszyna do zdobywania punktów, to wiadomo, wczoraj maszyna mogła trochę nie domagać, ale dziś znów powinna zadziałać. Zwłaszcza po wczorajszej kompromitacji Magic. Howard spokojnie potrafi przekroczyć tą linie i powinien dziś to zrobić izzi.
 
toudi 715

toudi

Użytkownik
Oprócz Knicks:

Suns -5,5 1.90 Pinnacle⛔

Tutaj właściwie chyba tylko defensywa porównywalna, reszta po stronie Suns - ofensywa o klase lepsza i bardziej zbalansowana, to samo ławka, na deskach Gortat powinien sobie poradzić bo Raptors nie mają zbyt dobrych wysokich, nawet jak zagra Bargnani to najwyzej trochę pkt dorzuci, w defensywie niegrozny dla Marcina. Raptors straszny piach w ostatnim czasie, DeRozan słaby sezon i bardzo brakuje strzelców.

Gortat over 15,5 pkt 1.78 Pinnacle✅
Gortat over 11,5 zbiórki 1.8 Pinnacle
✅

Krótko bo muszę wstać rano.

Edit: jak się podwaja Calderona kosztem krycia Bargnaniego to takie są efekty.
 
typplejer 256

typplejer

Użytkownik
Co do &quot;maszyny&quot; Howarda. Rozumiem, że jeden z najlepszych centrów, ale każdy patrzy na niego, że on będzie wygrywać mecze i sam punktować dla Magików. Gra Orlando wygląda nieco inaczej niż w poprzednich sezonach, że gra była typowo na Howarda. Ewentualnie jeśli nie miał przeciwko sobie dobrych obrońców, to wbijał się, jak chciał, bawiąc się przy tym i punktując.
Dzisiejszy rywal będzie ponownie wymagający. Przede wszystkim Orlando b2b i dwa razy wyjazd. Dodam, że ja im nie ufam, jeśli grają dwa dni pod rząd na wyjeździe. Wczoraj zmierzyli się przeciwko świetnej obronie Celtów, dziś czeka podobny rywal, który traci na swoim parkiecie zaledwie 83 punkty w obronie!
Jeśli obie ekipy nie zaczną meczu od wymiany punkt za punkt i Indiana będzie regulowała tempo spotkania są wstanie wygrać z Magikami, którzy tym samym ponieśliby drugą porażkę z rzędu.
Howard w poprzednim sezonie w trzech meczach przeciwko Indianie notował średnio 19 punktów. W obu ekipach nie doszło do wielkich rewolucji, więc można tym się nieco sugerować. Indiana się wzmocniła, ale w Orlando stagnacja. Z racji, że Howard, to nie maszyna, a człowiek, to po wczorajszej obronie, dziś zmierzy się z kolejną. Jeśli Indianie uda się powstrzymanie obwodowych graczy gości i tym samym ograniczy dostarczanie piłek do Howarda - Orlando będzie miało problem.
Oczywiście wczoraj Magicy zawiedli w ataku, ale to tylko pokazuje, że Boston naprawdę świetne warunki postawił w obronie.
Howard miał w poprzednim sezonie tendencje, gdzie zagrał 1-2 mecze tragicznie, w kolejnym nadrabiał i śledząc jego mecze można było dobrze zarobić u buka, bo to się powtarzało bardzo często u niego.
Jednak Magicy nie grają takiego &quot;szalongo&quot; i szybkiego basketu, jak w poprzednich sezonach i zdobycze punktowe rozkładają się na zespół, to ta granica punktów na Howarda jest tak na styku.
Jednak obie ekipy stać również na szybką grę w ataku. Jednak patrząc na dyspozycje zawodników, którzy braliby ciężar gry na siebie, to lepiej wypadają gospodarze pod tym względem, bo chociażby dołączyć do tego, że jednak goście są b2b, to powinno to być wykorzystane przez Indianę. Niezależnie, czy to będzie kontrolowane tempo gry, czy szybki atak i serie punktowe. Indiana wygląda na bardziej kompletny skład od Magików.
Tyle jeśli chodzi o mecz Indiana - Orlando. Orlando wygląda jakby nieco dostało &quot;zadyszki&quot; i forma nieco osłabła.
Z kolei Suns powinni odnieść zwycięstwo i bym ruszył ten meczy, gdyby nie fakt, że ma wrócić Bargnani. Choć jego dyspozycja i skuteczność w ataku po sześciu meczach przerwy może być różna, to po drugiej stronie będzie miał Gortata, który gra rewelacyjny sezon i jest liderem swojego zespołu.
Widać ogromne postępy w grze Marcina. Przede wszystkim jego rzut i skuteczność z półdystansu, to przy jego warunkach i stylu gry bardzo dobry atut dla takiego centra, który w poprzednim sezonie był zagrożeniem tylko pod samym koszem i raził skutecznością z półdystansu.
Jednak powstrzymuje mnie prawdopodobieństwo powrotu Bargnaniego i aż 8 porażek z rzędu Raptors.
Powodzenia!

E: Doczekałem się zwolnienia Saundersa z Wizards. O sytuacji w ekipie ze stolicy rozpisałem się trochę w tym poście:http://forum.bukmacherskie.com/f273/nba-styczen-2012-a-69901-29.html#post2660254
Myślę, że jasno już wyraziłem swoje zdania i nie padnie żaden zarzut, że sobie coś dopisuję po meczu i udaję nie wiadomo kogo.
 
bizon91 3,3K

bizon91

Użytkownik
Phoenix Suns - Toronto Raptors
Typ:
-Suns-2,5@1,54
⛔⛔⛔ Bargnani jednak zrobił różnicę
Popieram jak najbardziej Toudiego i Cibelesa. Jedyny chyba argument za Raps to fakt, iż Suns grają Back to back. Jednak poza Nashem i Hillem raczej emeryci w Suns nie biegają i zawodnicy jak Gortat, Brown, Dudley czy Warrick powinni zwłaszcza na tym etapie sezonu mieć jeszcze spore rezerwy sił. Suns przegrali 2 ostatnie mecze domowe z Cavs i Nets, co na pewno było dla nich wstydliwymi wynikami, nawet pomimo absencji swoich liderów. Raptors są na wyjazdach 2-8, gdzie 8 porażek to wtopy średnio prawie 16 punktami. Ewentualny powrót Barganiego raczej niewiele tu zmieni, nie jest on tytanem obrony i jeśli Gortat dobrze się nim zaopiekuje to nie jest to zawodnik, który przechyli dziś szalę na korzyść gości.
 
xmarcinx 888

xmarcinx

Forum VIP
Ja właśnie odwrotnie sądzę w spotkaniu Phx-Tor. myślałem o handicapie na Raptors.Suns grają b2b,a Hill i Nash zagrali odpowiednio 34 i 36 minut.Dodatkowo Raptors mają całkiem niezłą obronę,a słońca nie rzucają zbyt wiele pkt.Barbossa z ławki jest w bardzo dobrej formie ostatnio,Gortat pewnie rzuci swoje,ale jak zagra reszta ekipy to nie wiem,ostatnio różnie z formą u poszczególnych zawodników.
Wiem natomiast że przed Raptors jest duża szansa na zwycięstwo i handicap raczej powinni pokryć.
 
rambo131 8,3K

rambo131

Forum VIP
Miami Heat - Cleveland Cavaliers over 204 -&gt; 1,95 -&gt; Bet365

Irving vs Lebron. Jak wypadnie rookie w starciu z byłym idolem Cavaliers a obecnie liderem ekipy &#39;&#39;Żaru&#39;&#39;? Ten uważam bardzo ciekawy mecz już dzisiaj o 1:30 czasu polskiego. Ekipa gospodarzy bez Dwyane Wade&#39;a wyraźnie sobie nie radzi, świadczy o tym ostatnia porażka z ekipą Bucks. Olo coś pisał że LeBron nie wziął ciężaru gry na siebie, ja się z tym nie mogę zgodzić. Owszem, tamten sezon wyraźnie LBJ-owi nie wyszedł, lecz w tym gra na swoim poziomie, rzuca pewnie, skutecznie, widać jest brak Wade. Odnośnie mojego typu na dziś, zdecydowałem się zagrać over 204 pkt ponieważ uważam, że ten mecz będzie wyraźnie na over. Cavaliers w starciach z mocniejszymi rywalami sobie zupełnie nie radzą: 114 pkt stracone z Chicago, czy 121 pkt stracone z ekipą &#39;&#39;Jastrzębi&#39;&#39;. Moim zdaniem dzisiaj Miami powinno wbić sporo pkt ponieważ ekipa Miami jest potencjalnie dużo lepsza niż Cavs, ekipa gości nie dysponuję silną ekipą pod koszem ich atutem jest gra w ofensywie, ponadto Miami gra u siebie, mam nadzieję że Bosh dzisiaj coś pokaże, bo Lebron swoje raczej zrobi. Po stronie Cavs ciekaw jestem czy presję wytrzyma rookie Irving ale moim zdaniem chłopak sobie poradzi. Linia ustawiona na 204 pkt moim zdaniem jest za niska i trzeba grać over. Miami sądzę że zgromadzi koło 115 pkt, a Cavaliers koło 95 też powinno ustrzelić. Ale jak będzie to zobaczymy. Zachęcam do oglądania meczu. Pozdrawiam Rambo
 
J 13

jrq-

Użytkownik
Linia w meczu Orlando z Indianą 183 to nie za dużo? jak sądzicie
Orlando co prawda tak słabo już nie zagra jak wczoraj, ale Indiana bardzo dobrze broni
 
typplejer 256

typplejer

Użytkownik
Dodatkowo Raptors mają całkiem niezłą obronę,a słońca nie rzucają zbyt wiele pkt.
Z kolei z tą częścią Twojej wypowiedzi, to ja się nie zgadzam częściowo.
Ogólny ich bilans, to punkty w ataku zdobywane: 85, tracone: 93. Na wyjazdach ten bilans prezentuje się jeszcze gorzej 83:94. Za dużo różnica pomiędzy punktami zdobytymi do straconych. Dla porównania Suns ogólnie mają śr. 92:95, zaś w domu wygląda to 96:94.
Zatem jeśli Suns od początku zagrają skutecznie w ataku i do zdobywania włączy się ktoś z ławki i skuteczność z dystansu poprawie Frye, to Suns powinni być bliscy sprawienia, że Raptors będą mieli dziewiątą porażkę z rzędu na swoim koncie.
Jedno mnie martwi 2-5 ATS, gdy Suns są faworytem...
Pożyjemy, zobaczymy. Z chęcią warto zarywać nocki dla Gortata w takiej formie i oglądać Suns, choć ich forma pozostawia wiele do życzenia.
O ile obrona Raptors &quot;działa&quot;, to atak już niezbyt i będą mieli problem przeciwko zespołom, które mogą &quot;odpalić&quot; w ataku, bo różnica śr. il. punktów zdobytych do straconych jest spora.
/E: (HT) Miami : Cavs 37:37 ????
/E2: Już mogę pogratulować Panom grającym na Orlando. Odprawili Indianę w 3Q 17:29 ( po 3Q,62:74). Połowa 4Q minęła i Magicy nie zwalniają tempa. Gratulacje ????
 
typplejer 256

typplejer

Użytkownik
Charlotte Bobcats - New York Knicks
Typ: 2(-4)
Kurs: 1.93
Buk: Pinnacle
Stawka: 5/10
78:111
+4.65j

Washintgon Wizards - Charlotte Bobcats
Typ: 1 (-5)
Kurs: 1.76
Buk: bet365
Stawka: 5/10
Tej nocy zostanie rozegrany kolejny mecz zespołów z samego dołu tabeli konferencji wshodniej.
Wizards zajmują ostatnie miejsce z bilansem 2-15, zaś Bobcats, którzy do meczu w stolicy podejdą grając dzień po dniu mają tylko o jedno zwycięstwo więcej od swoich rywali (3-15).
Wizards przed swoją widownią mają bilans 2-8 i taki sam bilans w ciągu ostatnich dziesięciu rozegranych meczy, a obecna ich seria porażek to 3 mecze bez zwycięstwa.
Goście na wyjazdach mają bilans 1-8, ostatnie dziesięć meczy 1-9 i mają pięć meczy pod rząd bez wygranej.
Zarząd drużyny Washington Wizards postanowił w końcu rozwiązać kontrakt z trenerem Sandersem, który w ciągu trzech lat pracy w stolicy zanotował bilans ze swoją ekipą 51-130.
Obecnym trenerem zostanie dotychczasowy asystent Saundersa – Randy Wittman.
Od początku sezonu gra Wizards wygląda fatalnie. W porównaniu z poprzednim sezonem o wiele słabiej spisuje się gracz, który został wybrany numerem jeden podczas draftu w 2010 roku przez zespół z Waszyngtonu.
Po drugiej zaś stronie zespół, który boryka się poważnymi problemami.
Pierwszym jest przede wszystkim brak rozgrywającego, który nie zagra w czterech spotkaniach Bobcats – DJ Augustina – 17 meczy, śr blisko 14 punktów, 3 zbiórki i ponad 6 asyst w każdym z rozegranych spotkań.
W dodatku najlepiej zbierającym zawodnikiem nadal pozostaje Corey Maggette. Choć on rozegrał w tym sezonie tylko 6 meczy (śr. 12 punktów i 6 zbiórek).
We wczorajszym meczu przeciwko Knicks ekipa z Nowego Jorku zdemolowała gospodarzy pod względem różnicy zebranych piłek z tablicy 53:33.
Kolejnym elementem w grze, w który jest ewidentnie widoczny brak pierwszego rozgrywającego Bobcats, to ilość asyst. Knicks zanotowali ich aż 26 przy zaledwie 10 asystach gospodarzy!
Uważam, że odejście Saundera zadziała na korzyść zespołu, bo w zespole zaoponowała ogromna stagnacja. Wiele w sytuacjach, gdzie zespół znajduje się na ustach dziennikarzy w negatywnym aspekcie i ciągnie się seria porażek, a brak pomysłów trenera na poprawę sytuacji jest widoczny, to nie można wyobrazić sobie, że zawodnicy sami się „pozbierają”.
W zespole ze stolicy jest potencjał, szczególnie jeśli chodzi o atak – Wall, Young, czy wysocy zawodnicy Blatche oraz McGee.
Właśnie szczególnie na tę czwórkę zawodników liczę.
Najbliższej nocy zespół powinien spłacić dług wobec swoich kibiców, bo raz, że przyjeżdża zespół, który gra dzień po dniu. A po drugie zespół, który nie ma takich zawodników, którzy sami sobie wypracują pozycję do rzutu – Wall i Young to potrafią – jeśli tylko będą grali na dobrej skuteczności, a Wall zamiast po zbiórkach robić sobie sprint na koniec drugiego końca parkietu, skupi się na rozgrywaniu piłki i dostarczaniu jej do obwodowych i szczególnie podkoszowych zawodników, to powinni wygrać spokojnie pięcioma lub więcej punktami.
Mam głęboką nadzieję, że Wittman wyciągnie błędy po Saundersie, który nie potrafił „okrzesać” i ochłodzić egoistycznych zapędów Walla i dziś jeśli choć, w tym elemencie będzie widoczna poprawa, to jestem spokojny o zwycięstwo gospodarzy, bo Wizards grają również szybką koszykówką – zbliżoną do wczorajszych rywali – ale drużynie z Waszyngtonu od początku sezonu brakowało skuteczności w ataku i spokojniejszej gry Walla.
Bobcats na wyjazdach rzucają średnio 91 punktów, a traci 105 punktów w obronie.
Wizards na własnym parkiecie zdobywa średnio 93 punkty, a traci 98.
Podsumowując: gospodarze mają znacznie „niebezpieczniejszy” arsenał na obwodzie i pod koszem. Sporo zależy od Walla, który powinien zacząć rozgrywać piłką na poważnie do swoich kolegów, a nie usilnie kończyć szybkie kontry indywidualnie.
---
Nie dziwi mnie 0/7 Melo we wczorajszym meczu w Charlotte, bo ewidentnie Knicks mieli przewagę pod koszem i taka taktyka nie mogła być zaskoczeniem, a że Chandler i Stoudemire wykonali swoją robotę bardzo dobrze, to nie potrzebne były indywidualne zmagania Carmelo. Gdyby na nim miał spoczywać ciężar gry przeciwko Bobcats w jego statystykach widniałby zapewne więcej niż jeden punkt. W mediach robią z tego tragedię.
Dziś poznamy odpowiedź w Cleveland, czy słusznie mowa o kryzysie Melo, skoro ewidentną przewagą Knicks była ich siła podkoszowa.
Spodziewam się w meczu Cavs - Knicks drugiego zwycięstwa pod rząd przez drużynę D&#39;Antoniego, bo wczoraj pokazali, że jeśli piłka krąży i szukają kolegów na wolnej pozycji są niebezpiecznym zespołem dla każdego.
 
Otrzymane punkty reputacji: +4
toudi 715

toudi

Użytkownik
Typplejer znowu mnie ubiegł z typem, zgadzam się z nim w 100%. Bobcats bez Augustina i Maggettiego to nie jest roster na NBA, w Eurolidze takim składem moze by parę meczów wygrali. Na backcourcie jedynym, który potrafi jakoś w miare prosto piłke podać zostaje Kemba Walker ale jego tez trudno nazywać rozgrywającym. Braki na backcourcie pokazuje liczba asyst w meczu z Knicks. Pod koszem takie kłody jak Biyombo czy Diop to chyba tylko w Bobcats się łapią do rotacji. Biyombo to jeszcze ma potencjał na dobrego shotblockera albo nawet coś więcej ale póki co jest kompletnie surowy koszykarsko, jedyny atut to atletycznośc. O Diopie to szkoda w ogóle pisać. Mullens jest ciekawym zawodnikiem bo ma dobre warunki fizyczne i jednocześnie dobry rzut z półdystansu co jest rzadkością, póki co o klase słabszy od Bargnaniego i dwie klasy słabszy od Nowitzkiego. Henderson miał niezłą drugą połowe poprzedniego sezonu ale w tym jakiś taki cichy, wbił się w przeciętnośc Bobcats. Diaw jakoś tak &quot;na pół etatu&quot; w ostatnim czasie, stracił trochę minut i podobno Bobcats chcą go wymienić.
Wywalenie Saundersa to słuszny ruch Wizards, szkoda jedynie, ze spóźniony. Abstrahując juz od warsztatu, wątpliwego zresztą, tego coacha wydaje się, ze druzyna miała go głęboko w d****, do takich druzyn jak Wizards trzeba trenera do zadań specjalnych, z charyzmą i tak zwanymi jajami. Czy asystent to ogranie - trudno powiedzieć ale przynajmniej na początku powinna być poprawa jak to zazwyczaj bywa w przypadku zmiany trenera. Roster o klase lepszy od Bobków bez dwóch najlepszych zawodników. Jedyne z czym typplejer moze troszkę moim zdaniem przesadza to krytyka Walla, owszem gra słabo ale to tylko jeden z wielu problemów tej ekipy. Jak dla mnie jeszcze bardziej zawodzi Blatche czy nawet Nick Young, który ma świetny rzut ale kiepski shot selection.
Wizards -6, 1.91 Betsafe
Korzystając z okazji jeszcze parę słów o Suns.
Pisałem na początku sezonu dosyć kontrowersyjną tezę, ze Frye poza rzutem nic nie umie i nie łapałby się nawet do rotacji wielu ekip. Wiele osób było zaskoczonych. W tym sezonie Frye zawodzi jezeli chodzi o rzuty i gra kompletny piach. W obronie to wiadomo jak gra a konkretnie stoi. Wczoraj na poscie próbował zagrać to wyglądało to jak w jakimś PLK i się skończyło airballem. Następny przeceniany przeciętniak to Dudley, to samo co Frye tylko, ze trochę kozłować umie. W ogóle mnie dziwi na co czekają władze Suns, nie ma backupa dla Nasha (był dobry Brooks ale gra w Chinach, Price to SG a Telfair to nie ten poziom) a ci sprowadzają następnego strzelca z sanatorium - Redda. Ta druzyna wciąz nie jest na poziomie samego dołu ligi, jest lepsza minimum od Pistons, Bobcats, Wizards, Nets czy Raptors ale te wymienione ekipy mają przynajmniej jakichś młodych, przyszłościowych graczy a w Suns nie ma nic. Moze coś będzie z Morrisa ale to nic pewnego. Po tym sezonie konieczne rewolucja, obecny sezon kompletnie stracony.
Myslę jeszcze nad Utah -10.
 
lordcadet 25

lordcadet

Użytkownik
San Antonio Spurs(-4,5) - Atlanta Hawks
26.01.2012 02:30
Typ: 2 HA
Kurs:1,96
BUK: Pinnacle
Bardzo ciekawie zapowiada się spotkanie San Antonio Spurs z Atlantą Hawks, ci pierwsi świetnie spisują się w meczach na własnym parkiecie, jednak 4 dni temu ich twierdza została złamana przez przeciętne Sacramento Kings które wygrało 88:86. Atlanta Hawks natomiast to drużyna która świetnie radzi sobie zarówno na własnym parkiecie jak i w meczach wyjazdowych gdzie wygrała 5 z 9 spotkań jednak mierzyła się już z większością czołówki tabeli. Forma Hawks również jest dobra, dzisiejsi goście wygrali 4 z 5 ostatnich spotkań grając bardzo skutecznie, natomiast gospodarze w ostatnich 5 potyczkach wygrali tylko 2-krotnie i to minimalnie(oba mecze dwoma punktami) , dlatego stawiam na Atlantę Hawks, jednakże z 4,5 punktowym handicapem ponieważ moim zdaniem będzie to wyrównane spotkanie w którym zadecydują detale.
 
zikos 19,8K

zikos

Użytkownik
ShuyGiven mecz z czwartku na piatek
Houston-Millwaukee
Buks przyjezdza do ekipy Rakiet.Ekipa Kozłow w tym sezonie narazie na wyjezdzie spisuje sie bardzo mizernie przegrali ostatnio z Atlantą zas Rakiety jak dobrze licze wygrali az 7 meczow z rzedu.Rakiety w prawie kazdym z meczow dobrze rzucali za 3pkt i to ich duzy plus ale licze ze Bogut i społka pokaze jak sie broni i wkoncu zaczną grac na miare swoich mozliwosci.W tym meczu trzeba powstrzymac zwłaszcza Martina a jak to sie uda co powinno wynik powinien oscylowac w granicach remisu .Licze ze swoje punkty dzis zlaszcza dołozy delfino ale tez reszta ekipy mysle ze warto dzis pograc Kozły bo dobrym kursie bo wkoncu musi przyjsc slabszy dzien Houston.Licze na dobrą obrone .
Ponadto podoba mi sie over Jamisona(Cavs),ogolnie stawialbym tez na tą ekipe ,over Ellisa.
 
lax 1,2K

lax

Użytkownik
No dzisiaj masa spotkań, i kursy w większości niezłe, można wyłowić coś ciekawego ????
Na pierwszy ogień rzuca mi się w oczy Nowy Jork. Po kursie w okolicach 1.60 myślę że dobra okazja. Wyjazd, b2b ale co z tego? Po takiej serii porażek nie wierzę że dadzą wygrać Cavs. Właśnie na takich meczach muszą sie odkuć, poza tym Cleveland nie jest w stanie wykorzystać słabej obrony Knicksów.
Natomiast w ofensywie przepaść między tymi ekipami.
Drugi mój typ na dziś - Dallas. U siebie mocni, 7-2 bodajże. Bez Dirka, ale nie ma tragedii w meczu z Wolves.
I postawiłbym jeszcze na Bucks, nie wiem właściwie dlaczego, po prostu uważam ich za drużynę z potencjałem (czemu usilnie próbują zaprzeczyć swoimi wynikami), poza tym seria Houston musi się skończyć, to nie jest drużyna która będzie wygrywać niewiadomo ile z rzędu, tak sobie myślę ????
 
J 13

jrq-

Użytkownik
A co sądzicie o -8 na Miami? Detroit z lepszymi dostawało bardzo solidnie, dziś nie zagra na pewno Gordon, a Stuckey jest niepewny (chyba są szanse, że zagra)
 
olo 2,4K

olo

Użytkownik
Knicks -2.5 - Cavs 1.94
Panbet
5/10

Knicksi wczoraj zmietli Bobcats, Cavs dzielnie walczyli z Miami. Walczyli, ale przegrali. Rzucali nieźle, ale 22 straty. Aż 12 bad passów. A tutaj co ciekawe NY wcale nie odstaje od Miami, mają więcej przechwytów niż Heat. Więc z dokładnością Cavs możliwe, że dziś znów będzie niemało strat, a gracze Knicks skorzy do przechwytów. Shumpert 2.54 spg, Fields 1.47, Melo 1.31, a możliwe, że zagra już dziś Baron, który ma career 2.0 spg. To jeden aspekt.
Drugi to właśnie Baron. To jest ktoś kogo Knicksi nie mają, rozgrywający z prawdziwego zdarzenia, a nie Douglas. On może naprawdę wnieść gre Knicksów wg mnie na wyższy level. Poukłada to wszystko tak jak Paul z Billupsem układają grę Clippers.
Po trzecie, wczoraj Melo fatalnie. Dziś mega ciśnienie będzie, żeby zdobywać punkty. A nie widzę jakoś, żeby Cavs go zatrzymali.
No i Varejao + Jamison vs Chandler + Stoudemire też jakoś mi się nie widzi. Duet podkoszowy z Nowego Jorku powinien to spokojnie rozstrzygnąć na swoją korzyść. Generalnie ciężko mi sobie wyobrazić, żeby dziś Cavs poszalało pod koszem.
Dla mnie Cavs mają naprawdę niewiele atutów w tym starciu.
 
river 148

river

Użytkownik
Czy ktos mnie oswieci co jest nie tak z Portland? Dlaczego sa dogiem w meczu z GW?
Podbijam. Tez mnie to zastanawia. Poki co kombinuje z dodatnim handi na Portland ale jesli moglby ktos zabrac glos nt. Portland i wyjasnic czemu na Blazers jest tak wysoki kurs to bylbym wdzieczny;)
 
Status
Zamknięty.
Do góry Bottom