>>>BETFAN - BONUS 200% do 400 ZŁ <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - 3 PROMOCJE NA START! ODBIERZ 1060 ZŁ<<<

NBA sezon 2013/2014

Status
Zamknięty.
magiki 42

magiki

Użytkownik
Chodziło mi raczej o to, że maroon pominął B&#39;cats w swoich spostrzeżeniach. Jeśli chodzi o to jaką formę będą prezentować, to nie oszukujmy się, że będzie to kolejny sezon w środku tabeli i kilka pewnych spotkań na pograniczu 60pkt z ich strony. Jałowa drużyna.
 
levy42 3,9K

levy42

Użytkownik
Czekam,czekam i się chyba nie doczekam nigdzie w ofercie zakładu czy Cavs awansują do p/o. Gdyby ktoś zauważył że się pojawiło to proszę o informację.Moim zdaniem ten zespół będzie &quot;czarnym koniem&quot; Wschodu,a jak patrzę na konkurencję to TOP 8 wydaje mi się formalnością(wiem,wiem sezon długi) i to nawet bez Bynum&#39;a.Roster jest,trener jest.Tylko czekać aż to zatrybi.
 
xmarcinx 888

xmarcinx

Forum VIP
Czekam,czekam i się chyba nie doczekam nigdzie w ofercie zakładu czy Cavs awansują do p/o. Gdyby ktoś zauważył że się pojawiło to proszę o informację.Moim zdaniem ten zespół będzie &quot;czarnym koniem&quot; Wschodu,a jak patrzę na konkurencję to TOP 8 wydaje mi się formalnością(wiem,wiem sezon długi) i to nawet bez Bynum&#39;a.Roster jest,trener jest.Tylko czekać aż to zatrybi.
bettson chociażby 1,51
E:tonybet 1,7 dalej mi się nie chce szukać

Na raptors kurs jest 2,25 a skład mają całkiem niezły(w tym momencie nie patrzę w tabelę czy się zmieszczą w top8)
 
Otrzymane punkty reputacji: +9
levy42 3,9K

levy42

Użytkownik
Faktycznie Betsson ma,ale musieli na dniach to dodać.Kurs jednak dla mnie nie do przyjęcia.Inny z kolegów na PW dał info że Paddy Power ma to @1,83.I taki kurs bym brał,ale limit 100 euro więc lipa. Może jeszcze ktoś wystawi..
 
vertigo 11,1K

vertigo

Użytkownik
Wierzę, że na listopad zostanie założony osobny temat natomiast typy na pierwsze dwa dni października będą wstawiane tutaj. Sezon rusza lada moment a zaczniemy od mocnego uderzenia świetnym doubleheaderem w TNT.

Miami Heat - Chicago Bulls
Chicago Bulls +6.5 @ 1.91 ⛔ bwin


Heat odbiorą pierścienie za drugie z rzędu mistrzostwo NBA i nad tym, by nie zepsuć tego święta będzie czuwał LeBron James. Kiedy całe słoneczne Miami będzie patrzeć na swoich pupili, cała reszta Ameryki będzie oglądać powrót Derricka Rose&#39;a na parkiety NBA po półtorarocznej przerwie. Będzie wiele smaczków w tym meczu ale ten fakt będzie zdecydowanie będzie pierwszym tematem we wszystkich gazetach. Zwłaszcza, że już wiemy na co go stać. W preseason Rose udowodnił nam i sobie, że nic nie stracił ze swojej szybkości i energii, wygląda na naprawdę dojrzałego. 8-0 to bilans Byków w październiku i choć wiemy, że same wyniki nie są najważniejszą rzeczą w tym okresie to gra całego zespołu wygląda bardzo, bardzo solidnie. Nie grali z byle kim, bo dwukrotnie ograli Pacers, raz w ich hali, wygrali też z Thunder w Oklahomie, byli lepsi od Nuggets i Grizzlies. Rose zaserwował nam w tym czasie nawet jeden ponad 30-punktowy spektakl, Tom Thibodeau od początku okresu przygotowawczego przygotowuje go na to, z czym będzie musiał się zmierzyć. Bulls bez swojego lidera w ubiegłorocznych Playoffs potrafili mocno postawić się Heat w AmericanAirlines Arena, bo w pierwszym meczu drugiej rundy sprawili niespodziankę wygrywając 93-86 a w G5 okazali się gorsi tylko o trzy oczka (91-94). Dodajmy do tego, że Jimmy Butler jest jedną z najlepszych odpowiedzi na LeBrona i opener dla Heat będzie trudniejszy niż się wszystkim wydaje. Jasne, Miami to nadal główny faworyt do mistrzostwa, ze składu stracili tylko Mike&#39;a Millera (choć na zawołanie wyciągają z ławki takiego strzelca jak James Jones) a Dwyane Wade po spokojnym off-season zdaje się odzyskiwać swój blask. Nie ma jednak lepszej motywacji dla Rose&#39;a i Byków, którzy będą świadkami koronacji Heat a w tym sezonie sami będą głównym faworytem obok Pacers do tego, by popsuć plany Żarom. Prawdopodobnie to najlepszy wybór na ten hit.

Poza tym, trzeba wyczekiwać kursów na Spurs z Grizzlies, oni zagrają dopiero 30 października. Jeżeli będzie coś w okolicy 1.50 na gospodarzy to trzeba będzie podziękować bukmacherom, bo tyle na San Antonio u siebie to zawsze opłacalne ryzyko. Złe duchy z 2011 już dawno zniknęły, Ostrogi od tego czasu ostatnie 10 z 12 spotkań wygrali z Miśkami, z czego wszystkie u siebie. To będzie też pierwszy raz trenera Davida Joergera i to jeszcze za wcześnie by wykiwać starego lisa, jakim z pewnością jest Popovich.

EDIT: póki co jest 1.40 na Spurs w bwin. Na razie poczekamy, może ktoś rzuci więcej.
 
pasek 9,9K

pasek

Użytkownik
Witam, stek bzdur:
1) Pacers zrobili ujemny wynik w preseason, Nuggets też, wszyscy mieli wylane na ten preseason grali tak, żeby nie połamać czołowych grajków szczególnie jeśli nie trzeba było ogrywać nowych zawodników.
2) Wynik Bulls spowodowany był tym, że Rose musiał odrdzewieć żeby nie dać plamy w Regularze. Gdy zacznie się obrona, szczególnie w pomalowanym to pewnie demony przeszłości powrócą i nie ujrzymy za wielu cyrkowych layupów. Ciało wykurował, ale to głowa jest przeszkodą.
3) Przywołanie faktu rozdania pierścieni jeśli ma wpłynąć na ten mecz to jedynie jako ogromny plus motywacyjny dla Heat.
4) G1 z Bulls spowodowane było długą przerwą między rundami dla Heat. Miami zesweepowało Bucks a Bulls męczyli się z Nets w siedmiomeczowej serii i weszli w G1 z Heat niejako z biegu.
5) James Jones nie powąchał na dłuższą metę parkietu w regular season od pierdyliona dni i raczej się na to nie zanosi. Butler faktycznie jest dobrą odpowiedzią na Jamesa, ale skoro Rose ma być lepszy to czemu nie LeBron?
A jedyny argument za typem to taki, czy dla Heat to będzie już regular czy jeszcze preseason ????
 
lax 1,2K

lax

Użytkownik
Witam wszystkich w nowym sezonie, ode mnie pierwszy typ:
Trail Blazers @ Suns
PTB
1.80
PTB -1.5
1.91
Bwin

Miałem ten mecz upatrzony już dawno, po transferze Marcina byłem pewien że kursy na Portland polecą w dół, a tu nic. Suns praktycznie nie mają kim grać, jedynie Dragic i Bledsoe coś sobą reprezentują w tym momencie, natomiast skład rywali solidnie wzmocniony w offseason. PTB celują zdecydowanie w Playoffy w tym roku, powinni zacząć sezon od zwycięstwa. Jakichś znaczących absencji raczej nie ma, Suns w tym roku to będzie młodzież próbująca się zgrywać i uczyć NBA, przy okazji walcząc o no. 1 pick. Głównie upatruję tu przewag pod koszem, gdzie w tym momencie PHX nie mają nikogo, możliwe że do tego ich wybór w dracie Alex Len opuści to spotkanie. W trumnie Aldrige ich zje, nie ma chyba jeszcze żadnych zakładów na niego, ale śmiało stawiałbym też na jego overy pts &amp; rbs. Szczerze to nie wiem skąd te kursy, ale ja skorzystam. Życzę powodzenia w 13/14.
 
Otrzymane punkty reputacji: +24
xmarcinx 888

xmarcinx

Forum VIP
LAX fajnie znalazł Portland. Makrieff Morris jest zawieszony na 1 mecz. Okafor ma nei zagrać przez 3 miesiące.
Jeśli dobrze zrozumiałem Miles Plumlee ma wyjść jako Starter.
rzeczywiście skład PHX jest marny. Na obwodzie jedynie Bledsoe,Dragic. NA SF Green+Tucker ale to jest mocna przeciętność. Pod koszem Morris,Frye i nic więcej.
Naprawdę bardzo słabo to wygląda.
Blazers mają na kazdej pozycji kogoś kto pomoże z ławki.
Reasumując Portland po takim kursie to rzecywiście świetny bet.
 
vertigo 11,1K

vertigo

Użytkownik
1) Pacers zrobili ujemny wynik w preseason, Nuggets też, wszyscy mieli wylane na ten preseason grali tak, żeby nie połamać czołowych grajków szczególnie jeśli nie trzeba było ogrywać nowych zawodników.
8-0 to bilans Byków w październiku i choć wiemy, że same wyniki nie są najważniejszą rzeczą w tym okresie to gra całego zespołu wygląda bardzo, bardzo solidnie.
Czytałeś co w ogóle napisałem? Wg twojego rozumowania też można mieć wrażenie, że każda drużyna w preseason miała wylane ale tylko Byki grały na 100% i nikogo nie oszczędzali.
2) Wynik Bulls spowodowany był tym, że Rose musiał odrdzewieć żeby nie dać plamy w Regularze. Gdy zacznie się obrona, szczególnie w pomalowanym to pewnie demony przeszłości powrócą i nie ujrzymy za wielu cyrkowych layupów. Ciało wykurował, ale to głowa jest przeszkodą.
Nie sądzisz, że gdyby tak było widzielibyśmy choć pół sekundy zwątpienia w jego ruchach? Szkoda, że póki co skacze i gra jak najlepsi. Ale zapomniałem, że w preseason grają inne drużyny, inne piątki, inne umiejętności.
3) Przywołanie faktu rozdania pierścieni jeśli ma wpłynąć na ten mecz to jedynie jako ogromny plus motywacyjny dla Heat.
Hmm, na moje to podziała rozluźniająco na Heat, mimo iż wiadomo, że pompa będzie wielka. Rose, były MVP będzie wracać po swoje, powiedział, że dla niego liczy się tylko mistrzostwo. Jak myślisz, oglądając rozdanie ceremonie rozdania pierścieni jak będzie się czuł? Załamie się i będzie trzymać głowę skuloną (tak jak powinien wg Ciebie zrobić po kontuzji ACL) czy użyje tego przeciwko swoim wewnętrznym słabościom?
5) James Jones nie powąchał na dłuższą metę parkietu w regular season od pierdyliona dni
Hmmm, no i? To, że siedział głęboko na ławie nie znaczy, że teraz Spoelstra będzie powielał swoje decyzje w tym sezonie? Zwłaszcza, że w preseason po użyciu amnestii na Millerze to właśnie on zajął jego rolę. Strzelca zastąpiono strzelcem, ot co.
Nie wiem czy jesteś zapatrzonym fanem Heat czy co jest grane, ale koronujesz ich trzeci raz z rzędu na trzy dni przed rozpoczęciem sezonu. Nice job.
EDIT: przecież, że jesteś. nie popatrzyłem na avatar ;-)
 
Otrzymane punkty reputacji: +4
bizon91 3,3K

bizon91

Użytkownik
No to zaczynamy nowy sezon. Kilka typów wygląda bardzo dobrze jak na pierwsze mecze.

Los Angeles Lakers - Los Angeles Clippers
Typy:
-Clippers -8@1,91
⛔⛔⛔
-Najwyższa punktowo kwarta over 57 pkt@1,95 (betcity) ✅✅✅
-------------------------------------------------------
Golden State Warriors - Los Angeles Lakers (Środa)
Typy:

-Dubel: Clippers + Warriors@1,70 ⛔⛔⛔ (Bwin, z Warriors Lakers grają b2b)
-Warrios -7@1,91 ✅✅✅


Lakers już w zeszłym sezonie przeżywali katusze w meczach z lokalnymi rywalami, a przecież wtedy był jeszcze przede wszystkim Kobe który gwarantował te 25-30 pkt i to na wcale niezłym procencie, no i oczywiście absorbował obronę rywali jak nikt inny. Nie ma Bryanta, nie ma Howarda, jedyna chyba nadzieja Lakers w Gasolu. Hiszpan to pod nieobecność Kobego jedyny pewny, klasowy gracz, jednak i on lata świetności ma za sobą. Poza solidnością Gasola pozostaje grupa radosnych strzelców D&#39;Antoniego, jak Meeks, Young czy Henry, od biedy Blake, choć on mniej radosny. Mają oni nawet Nasha który dogra im sporo piłek, i byłoby to ok, gdyby nie fakt, iż Clippers mają swoich strzelców, dodajmy - lepszych (Crawford, Redick, Dudley, Green) i swojego rozgrywającego, wg mnie najlepszego w NBA, Chrisa Paula. Tak więc jeśli D&#39;Antoni, lubujący się w ofensywie, wda się w zabawę, kto rzuci więcej trójek - raczej ją przegra.
Inna sprawa to przewaga atletyczna Clippers. Jordan, Griffin czy Barnes to chłopy na schwał, których próżno szukać u Lakers, poza Jordanem Hillem, który jednak jest po prostu przeciętny. Kaman jest solidny w ofensywie ale formą fizyczną odstaje od Jordana niepomiernie. Pisząc o atletyzmie nawet nie chodzi o Clippers, ale o słabość Lakers. Blake, Nash, Gasol, czy właśnie Kaman - fizyczność nie jest ich mocną stroną, zwłaszcza na jedynce wygląda to dramatycznie. Paul będzie jeździć z rozgrywającymi Lakers jak chce, podobnie Collison, można powiedzieć uczeń Paula, bo znają się przecież z Hornets. Jak pojawią się linie, można tradycyjnie atakować overy CP3, które pokrywa zawsze w derbach L.A.
Słaba obrona Lakers powinna być gwoździem do ich trumny, przede wszystkim na jedynce. Nie ma kto pokryć Paula a nawet gdyby go odciąć, to Clippers mają obecnie tak groźną ofensywę, zwłaszcza na dystansie, że tak czy inaczej wyjdzie to źle dla Lakers.
Do tego dodajmy niekwestionowaną przewagę na pozycji...coacha, bowiem Rivers, nie ma się co czarować, to klasa sama w sobie, D&#39;Antoniemu, znanemu też jako Pringles, brakuje charyzmy byłego trenera Celtics, nad warsztatem trenerskim nie będę się pastwić - dość powiedzieć, że u Riversa można być spokojnym o poziom defensywy (choć kadra Clippers nie do końca temu sprzyja).
Stawiam więc pewnie na Clippers i over w kwarcie, bo nie wierzę, że obrona Lakers nie posypie się przynajmniej w jednej części. Oczywiście pamiętać trzeba, że Lakiers tylko formalnie są gospodarzem - jak wiadomo Staples Center jest wspólna dla obu zespołów(przypomnienie dla nieobeznanych z NBA).
Co do drugiego meczu to analogiczna sytuacja - ofensywa Warriors &gt; ofensywa Lakers, przewaga atletyczna (dodanie Iggy&#39;ego warte odnotowania), Lakers b2b, na wyjeździe na gorącym parkiecie w Oakland. Jeziorowcy co prawda wygrali przedsezonowe starcie z Wojownikami, jednak ja do preseasonu wagi nie przywiązuje - choćby z uwagi na małe minuty pierwszej piątki.
Poza tym (analiza jutro):
Phoenix Suns - Portland Trail Blazers
Typ:
-Blazers -3@ 1,91 ⛔⛔⛔

Podpisuje się pod analizą LAX&#39;A. Nie lubię stawiać na zespoły typu Blazers na wyjazdach, jednak Suns są w zupełnej przebudowie, wszystkie ruchy kadrowe podporządkowali pod następny draft, który ma być obfity w dobrych graczy. Pod ten draft zapewne &quot;przygotują&quot; też swój bilans, bo o walce o jakiekolwiek dobre wyniki z obecnym składem nie ma mowy. Bledsoe, atletyczny, przebojowy, do niedawna zmiennik Paula w Clippers gdzie pokazał się z dobrej strony i chimeryczny Dragic, który jak ma dzień może sypnąć 20 pkt w kwarcie (patrz pamiętny mecz ze Spurs), a jak nie ma dnia...wtedy jest przeciętny. Ta dwójka wnosi jakąś tam jakość do gry Suns, ale poza tym? Bracia Morrisowie (z których jak napisał marcin Markieffa nie zobaczymy z Blazers), Channing Frye, który kiedyś był niezły jednak dopiero wraca po rocznej przerwie, rookie Alex Len, który narzeka na kostkę i jego występ jest wątpliwy, czy Plumlee, którego jednak widziałem tylko w highlitach, więc trudno mi go oceniać. No i Okafor kiedyś ROY a obecnie weteran którego trzeba poskładać po kontuzji. Nie wygląda to na zwycięski zespół, zdecydowanie.
Portland natomiast ma bardzo solidną pierwszą piątkę, a i ławka po dodaniu Mo Williamsa i Dorella Wrighta wygląda dużo lepiej. Trio Aldridge-Batum-Lillard to konkretny trzon, do tego dodajmy Matthewsa i Robina Lopeza który jest mimo wszystko całkiem solidnym środkowym, co pokazał w Hornets. Mamy więc nieźle zbilansowany skład, są podkoszowi, jest obwód, gdzie niezłą trójką grozi co najmniej 5 graczy, licząc z ławką. Na Suns w budowie powinno wystarczyć.
 
Otrzymane punkty reputacji: +3
kieran 2,8K

kieran

Użytkownik
Indiana Pacers -11,5 @1,97 marathonbet
Nie ludźmy się - Orlando to zespół który składa się głównie z graczy o niskich umiejętnościach. Nie mają mocnej ofensywy, za trzy to może i kiedyś trafiali, ale tylko i wyłącznie kiedy mieli swój dzień, grając z Pacers za dużo sobie nie porzucają. Indiana ma za dobry defence, dodatkowo rozszerzyli swoją ławkę i można powiedzieć, ze po raz kolejny będą bić się o najwyższe cele. Szkoda, że Granger nie zagra jednak Vogel dysponuje solidnymi zawodnikami, którzy załatwią defensywę Orlando. Oladipo czy Afflalo nie zrobią niczego konkretnego przeciwko takiemu zgranemu zespołowi. Na własnym parkiecie Indiana jest bardzo mocna, posiada wielu przełomowych strzelców i praktycznie na większości pozycjach radzą sobie lepiej aniżeli niż ich rywal. W mojej opinii jeden z najpewniejszych betów na środową noc.
 
gembol 79

gembol

Użytkownik
Dallas Mavericks - Atlanta Hawks 31.10.2013
Dallas Mavericks @1.38
Dallas -6,5 @1.91
Bwin

Wg mnie Jastrzębie z Atlanty będą jednym z rozczarowań tego sezonu. Z zespołu odszedł najlepszy zawodnik, niedoceniany Josh Smith. Z Atlantą pożegnał się również Devin Harris, niegdyś PG na poziomie All Star a także dwaj solidni obrońcy, Stevenson i Danthay Jones. Do Bucks przeniósł się solidny, rezerwowy center, Zaza Pachulia. Zawodnicy którzy przyszli do Atlanty nie robią na mnie wrażenia: Brand, Ayon, Carroll. Gracze solidni, ale ( może poza Brandem) niezbyt podnoszący jakość drużyny. Nieobecny będzie również Lou Williams, który nadal leczy się po zerwaniu ACLów. Na plus oceniam transfer Paula Millsapa, byłego skrzydłowego Utah Jazz, który razem z Horfordem może zrobić fajną parę wysokich. Wiem, że preaseason nie zawsze oddaje potencjał i formę zespołów, ale Hawksi wygrali w nim 1(!) mecz.
Co innego Dallas: zdrowy Dirk ( http://www.rotoworld.com/player/nba/535/dirk-nowitzki) , bardzo dobre wzmocnienia latem: dwójka rozgrywających, Harris i Calderon, szalony strzelec Monta Ellis, który jest w stanie dawać drużynie w każdym meczu +20pkt. Solidnie wzmocnili się też pod koszem, pozyskując Kanadyjczyka Dalemberta i rezerwowego skrzydłowego/centra DeJuana Blaira, który jest dużym talentem, ale w ostatnim sezonie nie dostawał sporo minut od Popovicha. W drużynie są jeszcze : Wayne Ellington, rookie Shane Larkin, DJ Kennedy. W drużynie pozostali też weterani, wciąż umiejący grać w koszykówkę: VC, Marion, a także młodzi, Brandan Wright i Jae Crawder.

Podsumowując, nastroje w Dallas są dobre, brak kontuzji, grają u siebie, mają skład zdecydowanie mocniejszy od Atlanty. Uważam, że w pierwszym meczu sezonu nikt nie będzie musiał ich motywować i spokojnie pokonają Atlantę.
 
Otrzymane punkty reputacji: +4
sewerynkg 18,3K

sewerynkg

Użytkownik
Co do stawiania na Dallas to ok, ale warto poczekać na decyzje NBA.
&#39;The NBA is reviewing Dirk Nowitzki&#39;s flagrant-2 foul from Monday&#39;s game and the Mavs&#39; foward could be suspended for opening night.&#39;
Jeżeli ktoś ma info, że może grac normalnie niech się podzieli.
Uważałbym też ze stawaniem dużych hc w pierwszych kolejkach, -11.5 to sporo jak na Indiane. Orlando jest słabe ale nie aż tak jak się wielu wydaje. Pierwsze kolejki warto przeznaczyć na oglądanie i obserwacje.

Mnie tylko ciekawi czy maraton będzie wystawiał linie punktowe na zawodników. Bardzo ciekawi mnie lnia na Rose w pierwszym meczu ;]
 
harvey 967

harvey

Użytkownik
Indiana Pacers (0-0) - Orlando Magic (0-0)​


Zaczynamy w końcu zmagania w najlepszej lidze świata. W pierwszym dniu mamy okazję zobaczyć trzy spotkania, ja osobiście wybrałem sobie dwa które pograłem. W pierwszej kolejności przenosimy się do Indianapolis do hali Bankers Life Fieldhouse w której gospodarze, czyli Pacers podejmą Orlando Magic. Są to zupełnie inne drużyny, o innych celach na ten sezon z pewnością niekwestionowanym faworytem są zawodnicy Pacers.

Ekipa z Indiany już poprzedni sezon może zaliczyć do udanych i z pewnością postarają się powtórzyć sukces, czyli grę w finale konferencji. W składzie Indiany nie było większych zmian z ciekawszy zawodników odeszli: D.J. Augustin, Gerald Green czy Tyler Hansbrough, jednak nie ma co płakać bo udało się pozyskać między innymi: Chrisa Copelanda, Luisa Scolę czy C.J. Watsona. Jak dla mnie to szkoda najbardziej Greena, który w poprzednim sezonie pokazał kawał dobrego basketu. Mimo wszystko najważniejszą wiadomością jest fakt, że do składu wraca Danny Granger, który poprzedni sezon stracił przez kontuzję lewego kolana. Fakt, opuści on jeszcze dwa pierwsze mecze, ale lepiej poczekać, niż znowu mieć sezon z głowy. W preseason Indiana na początku zaliczyła dość zaskakująco, pięć porażek z rzędu, jednak ostatnie trzy mecze z Cavs, Hawks i Mavs pewnie wygrali. W tych spotkaniach dobrze prezentowali się zwodnicy, którzy w poprzednim sezonie byli główną siłą Pacers czyli: George czy West. Vogel zrobił kawał dobrej roboty i mam nadzieję, że w tym sezonie Pacers znowu będą czołówką ligi.

Magic kolejny sezon mogą spisać na straty. Sporo jeszcze hot dogów zostanie zjedzonych dopóki Magic wrócą do PO. Skład niemal taki sam jak w poprzednim sezonie odeszli Al Harrington oraz Beno Udrih, a przyszli Jason Maxiell, Victor Oladipo (R) oraz Ronnie Price. Skład słaby, a jak do tego dodamy absencję Davisa, który ciągle zmaga się z kontuzją to wygląda to jeszcze gorzej. W meczach przygotowawczych do sezonu zaledwie dwie wygrane z Pistons oraz Mavs. Wg mnie Magic to drużyna co najmniej o klasę, niżej, niż ich pierwsi rywale w nowym sezonie. Fakt tacy zawodnicy jak Affaalo, Nelson czy Vucevic coś tam grają, ale nie są to playerzy, którzy mogą zagrozić choć w najmniejszym stopniu ekipie z Indiany. Jak dla mnie Pacers powinni spokojnie zacząć sezon od wygranej, co najmniej +10.


TYP: Indiana Pacers (-7.5) # 1.533 Marathonbet


Los Angeles Lakers (0-0) - Los Angeles Clippers (0-0)​


Z pewnością spotkanie zapowiada się bardzo ciekawie. Mecz, który rozpocznie się najpóźniej będzie derbami Los Angeles. Z pewnością mecz będzie bardzo ciekawy, a ostatnie debaty Doca nad tym czy mistrzowskie flagi Lakers powinny wisieć na meczach Clippers dodają jeszcze więcej pikanterii temu pojedynkowi.

Lakers, którzy przez lata rządzili i dzielili w LA, powoli schodzą w cień. Z drużyny, która co roku liczyła się w walce o końcowe trofeum teraz prawie na pewno skończy sezon tylko na rozgrywkach zasadniczych. Już po zakończeniu poprzedniego sezonu to własnie na Lakers były skupione wszystkie oczy, a to za sprawą Howarda, który nie dogadywał się z Kobasem i powędrował do Houston. Bryant, który ciągle nie doszedł do pełni sprawności po kontuzji ścięgna Achillesa, ciągle walczy by zagrać w meczu otwarcia. Jednak czy ma to jakiś sens ? Zawodnik, który jest już zaawansowany wiekowo, bez żadnego meczu przed sezonem, chce wyjść na mecz i grać, no wg mnie jak zagra to będzie to bardzo głupie, no ale Kobas to Kobas. Lakers składem nie powalają bo zarówno Gasol, Nash, Blake czy Farmar swoje lata już mają i raczej nie jest to top ligi, a raczej typowi średniacy, którzy będą przeplatać lepsze występy z gorszymi. Jak do tej paczki średnich zawodników dostawimy, takiego speca jak Mike D&#39;Antoni to wiadomo, że nic dobrego z tego nie będzie. Wg mnie Lakers słabo zaczną sezon i już po dziesięciu lub dwudziestu kolejkach będzie tylko MeloDrama.

Clippers stoją w zupełnie innym miejscu, niż rywale zza miedzy. Wydaje się, że do LAC przyszedł brakujący element do tego super kolektywu. Mam tu na myśli Doca Riversa, który chyba w tej chwili jest najlepszy coachem w lidze. To właśnie ten facet powinien poukładać ten zespół i w przeciągu dwóch-trzech lat wygrać z nimi ligę. Skład jak już wspomniałem jest super: CP3, Griffin, Crawford, Barnes, Jordan, a jak dodamy do tego nowych Redicka czy Dudleya to naprawdę wygląda to imponująco. Przez wielu są uważania obok Heat, Nets czy Bulls za głównych faworytów do końcowego zwycięstwa. Z pewnością Doc będzie chciał zacząć od zwycięstwa i od razu pokazać wszystkim kto rządzi w mieście. Jak dla mnie Clippers powinni pewnie wygrać, jeżeli podejdą to spotkania bez nerwów to powinni spokojnie wygrać. W poprzednim sezonie wszystkie pięć spotkań na korzyść Clippers, teraz jeszcze więcej atutów po ich stronie, dlatego nie widzę innej opcji jak ich zwycięstwo.


TYP: Los Angeles Clippers (-4.5) # 1.56 Marathonbet

 
Otrzymane punkty reputacji: +14
toudi 715

toudi

Użytkownik
Ja tam Dallas zbyt wysoko nie cenię w tym roku i od takiej Atlanty to nie wiem czy w ogóle są lepsi, jak dla mnie ekipy na podobnym poziomie. Nie wypisujcie głupot, że Dallas się jakoś strasznie wzmocniło bo Mavs zbierali odpadki, żaden z tych graczy, którzy przyszli nie był celem Cubana w czerwcu. Tego, że DeJuan Blair jest &quot;dużym talentem&quot; nie będę komentował. Generalnie bardzo średnia ekipa, do PO raczej nie wejdzie. Backcourt Calderon - Ellis wygląda nieźle ofensywnie ale w defensywie to może być dramat. Dirk powinien mieć dobry sezon bo mówił w wywiadach, że dawno się tak dobrze nie czuł i ja mu wierzę bo kiedyś jak grał słabo to się przyznał, że pił za dużo piwa i nie miał kondycji. Potrzebują Dalemberta w przyzwoitej formie bo penetracji to tam będzie dużo (mijanie Calderona i Ellisa) i ktoś musi bronić obręcz. Atlanta ma trzech fajnych zawodników - Horforda, Millsapa i Teague&#39;a, do tego niezły strzelec Korver, Lou Williams (połamany w tej chwili) a dalej to też głównie odpadki + talenty jak Schroeder tak więc również szału nie ma. Szansę na PO większe niż w przypadku Mavs bo grają na wschodzie. Nowy coach Mike Budenholzer powinien być lepszy od Larry&#39;ego Drew bo jak ktoś jest głównym asystentem Popa w Spurs przez 6 lat to musi być dobry. Jak dla mnie to mecz dwóch przeciętnych ekip i NO BET.
Obie ekipy mają w tym sezonie grać up tempo w porównaniu do poprzedniego więc jak już to lepiej tu jakiegoś overa poszukać.
 
J 3,9K

jacques

Forum VIP
Steve Nash - Steve Blake - Nick Young - Shawne Williams - Pau Gasol
to prawdopodobna piątka Lakersów na mecz z Clippers. I tym praktycznie można zakończyć &quot;analizę&quot;. Co się stało z Lakers w przeciągu ~12 miesięcy to jest parodia. Kto tam ma bronić? O ile jeszcze kiedyś te drużyny Mike D, choć na papierze się broniły to teraz ... Young na SF? Dwóch rozgrywajków? Good luck. Z drugiej strony Clippers, którzy w chwili obecnej byliby w stanie wystawić dwie piątki bijącą tą Lakersów. Na każdej pozycji, oprócz Pau mają przewagę. To początek nowej ery w Los Angeles. Clippers w mojej ocenie mają potencjał nie tylko na bycie contenderem ale są IMO głównym kandydatem do wystąpienia z Heat w finale. Pierwszy mecz pod wodzą Doca Riversa. Jak dla mnie, LAC wygra to bardzo pewnie. Rok temu Clippers zrobili sweepa na Lakers. 3 mecze wygrali 10+ pkt. Dlaczego teraz ma być inaczej? Lakers słabsi, Clippers mocniejsi (wreszcie poważny coach+solidne wzmocnienia). Bo mecz otwarcia? Nie ma co się szczypać w dubelki na ML i mimo że handi wzrosło, to i tak ładuje w normalny hc. Pewnie będzie masówka ale co zrobić. Oddsmakerzy i tak moim zdaniem zbytnio przeceniają Lakers.
Clippers (-8) @ 1,90 Tonybet
 
easy 3,1K

easy

Forum VIP
Indiana Pacers (0-0) - Orlando Magic (0-0)​

TYP: Indiana Pacers (-7.5) # 1.533 Marathonbet
Z typem aboslutnie sie zgadzam + dodatkowo w jutrzejszym spotkaniu nie zagra Tobias Harris [https://twitter.com/Rotoworld_BK/status/394842320178118657], ktory w ostatnim sezonie wywalczyl sobie s5, notujac ponad 15pkt i zbierajac ponad 8 pilek z tablicy. Co do Grangera to nie dwa mecze tylko trzy tygodni przyjdzie mu pouzowac, ot taka informacja ???? [https://twitter.com/Rotoworld_BK/status/394837724999340032]
 
Gy_Gy_Craveel 309,1K

Gy_Gy_Craveel

Znawca - US Sports
Indiana Pacers VS Orlando Magic
Mecz pomiedzy Indiana a Orlando to dwa rozne cele ,ci pierwszi walcza o 1 miejsce w konferencji ktorzy jedyni
sa wstanie zdetronizowac Maiami a ci drudzy od ktorych niczego sie nie wymaga jak ogranie sie mlodych zawodnikow.
Argumenty jakie przemawiaja za Indiana to takie jak Trener Vogel ktory sezonu na sezon poprawia wyniki zespolu,
pozatym wzmocnili sie(Nie jak kolega pisal wyzej) bo Vogel bedzie mial wieksze pole manewru niz rok temu jezeli
chodzi o lawke(kiedy rok temu dysponowal krotka) ktora jest jedna z najsilniejszych w lidze;
Watson,Granger, Scola,Mahinmi,Hill,Copeland,SLoan,Johnson. Plus do tego jenda z najsilniejszych piatek w Lidze;
Paul George - George Hill –Lance Stephenson – David West – Roy Hibbert (Pierwsza piatke zatrzymali ktora byla
Jedna z Najsilniejszych w lidze) Dotego nalezy dodac najlepsza strone zespołu czyli obrone. Kiedy Vogel przejmował Pacers w 2010/11 tracili
103.4 punktów, a w poprzednim sezonie tracili tylko na 96.6 na 100 posiadan, będąc najlepsza broniącą drużyną ligi.
Teraz na czym ma popracowac Vogel to jest Offensywa, bo z tym nie najlepiej ostatnio bylo i tak pozatym to Pacers maja mlody zespól z ogromnym potencjalem a juz i tak sa topowo druzyna.
Orlando ktore jest jenda z najslabszy druzyn w lidze jest widziane przez ekspertow na miejscach 13-15 w konferencji
jedno jest pewne ,to nastepny sezon w ktorym beda &quot;tankowac&quot; po to aby zdobyc jak najwiecej pileczek w loteri.
Druzyna jest na etapie przebudowy a od trenera nie wymaga sie cudowa jak tylko dobra komunikacja z mlodymi
zawodnikami ktorzy maja sie ograc i zdobyc doswiadczenia, a jest paru utalentowancyh na ktorych wart zwrocic
uwage; Oladipo 2 nr draftu, Harris, Harkless, za kilka lat moge decydowac o sile Orlando. Teraz moga rozpoczac sezon
z lawki ale kto wie czy nie skoncza sezon w pierwszej piatce.
Dla tego przy tak mocnym zespole jak Indiana ktora majac jeszcze HC wlasnego parkietu nie widze nic innego jak
zwyciestwo nad przebudowanym i budowanym dalej zespole Orlando.
Indiana - 6,5 HT @1.91 Unibet⛔
Indiana Pacers -11,5 @1,91 Unibet⛔
 
H 164

hector

Użytkownik
To początek nowej ery w Los Angeles. Clippers w mojej ocenie mają potencjał nie tylko na bycie contenderem ale są IMO głównym kandydatem do wystąpienia z Heat w finale. Pierwszy mecz pod wodzą Doca Riversa.
Dokładnie.Dopiero teraz LAC pokażą w pełni swoje możliwości.Sumując ze sobą warsztat trenerski Doca i głód sukcesów zawodników mamy wybuchową mieszanke.Mecz otwarcia?CP3 i spółka tym bardziej bedą chcieli pokazać miejsce w szeregu emerytom z Lakers i kto rządzi w LA ????
Co do Riversa - jestem pewien,że rozpoczynając prace w LA dostał &quot;wiatr w żagle&quot;. Ostatnie kilka lat w C&#39;s nie było dla niego łatwe i miałem wrażenie,że sie wypala i ma dosyć trenerki.W końcu ma w swojej drużynie rozgrywającego,który potrafi rzucać,a nie okrutnie ceglić.
CLIPPERS (- 8,5) @1.9 BET365
 
marqs3lby 10K

marqs3lby

Użytkownik
Na Betsson pojawiły się handicapy od +4.5 co pół punkta po 12.5. Doskonała sprawa ????
Dla tych co nie lubią ryzykować:
Clippers (-4.5) po 1.48
EDIT: Albo Chicago (+8.5) po 1.48.
 
Status
Zamknięty.
Do góry Bottom