kore99
Użytkownik
no ja Cie przeprasszam bardzo JaboOl ale jesli Ty nazywasz zwyciestwo Bulls "dnem dnia" to chyba nie bardzo wiesz o co chodzi w tej lidze... Bulls to jest personalnie absolutny top NBA, tyle ze tradycja jest ze listopad-grudzien to u nuich czas padaki po ktorym sie jednak rozkrecaja. W tym roku ten czas rozkrecania przypada troche wczesniej niz zwykle jak widac i juz co nieco sie polepszylo...
Pistons to jest druzyna emerytow, to juz nie sa ci Pistons sprzed 2-3 lat, tam juz nie ma tej obrony z czasow Browna, jest obrona z czasow Saundersa ktora rownac sie do tamtej nie moze. A Bulls to wiadomo - defensywa z innej bajki niz ta w Detroit, do tego Deng, łapiący od czasu do czasu ofensywny trans Nocioni czy przypominajacy sobie czasem dobre lata BigBen. Jesli ktos patrzy na bilanse obydwu zespolow i mowi ze to jakas meganiespodzianka to ja go nazywam amatorem ;-) Bo kazdy kto zna sie choc troche na tej lidze wie jaki potencjal jest w tych Bulls i jak spada z roku na rok prestiz i wartosc Pistons. Dlatego to nie tyle jakas wielka niespodzianka co po prostu prostowanie drogi przez Bulls.
Co do dzisiejszej nocy szkoda mi zwlaszcza Jazz :/ Mieli calusienki mecz przeweage cholera jasna i w 4 QTR ja w koncu stracili... ehhh
Pistons to jest druzyna emerytow, to juz nie sa ci Pistons sprzed 2-3 lat, tam juz nie ma tej obrony z czasow Browna, jest obrona z czasow Saundersa ktora rownac sie do tamtej nie moze. A Bulls to wiadomo - defensywa z innej bajki niz ta w Detroit, do tego Deng, łapiący od czasu do czasu ofensywny trans Nocioni czy przypominajacy sobie czasem dobre lata BigBen. Jesli ktos patrzy na bilanse obydwu zespolow i mowi ze to jakas meganiespodzianka to ja go nazywam amatorem ;-) Bo kazdy kto zna sie choc troche na tej lidze wie jaki potencjal jest w tych Bulls i jak spada z roku na rok prestiz i wartosc Pistons. Dlatego to nie tyle jakas wielka niespodzianka co po prostu prostowanie drogi przez Bulls.
Co do dzisiejszej nocy szkoda mi zwlaszcza Jazz :/ Mieli calusienki mecz przeweage cholera jasna i w 4 QTR ja w koncu stracili... ehhh