>>>BETFAN - BONUS 200% do 400 ZŁ <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - 3 PROMOCJE NA START! ODBIERZ 1060 ZŁ<<<

NBA - Playoffs

Status
Zamknięty.
easy 3,1K

easy

Forum VIP
Delikatnie to ujmujac nie zgadzam sie z kokoczem. Blatt zrobil defensywnego potwora z zdziesiatkowanych Cavs. Sklad rozbity, zotal Lebron z kilkoma srednimi graczami a graja jak rowny z rownym przeciwko najlepszej druzynie sezonu zasadniczego_Ofensywa Warriors na ten moment jest bardzo slaba i nie jest to przypadkiem. Czekam teraz na Kerra i jego ruchy bo na polu trenerskim na ten moment ewidentnie przegrywa z Blattem. Nawet jakby Cavs przegrali serie to szacunek dla tego goscia ogromny za to co zrobil z druzna ;)
 
uzytkownik-120277 650

uzytkownik-120277

Użytkownik
Śledzę forum kilka lat, ale konto dopiero od niedawna i chyba dopiero drugi post. Podpisuję się rękoma i nogami pod tym co napisał easy. Nie oszukujmy się, nawet jakby grali Love i Irving to dojście Cavs do finału to sukces. Nowy trener, nowa drużyna praktycznie cała. Przez jakiś czas gra bez środkowego w sezonie. Wieczne kontuzje. Najbardziej co mnie wkurza to mówienie, że Cavs to tylko LBJ. Jak wygrywało Miami to ludzie mówili to samo. Takie postrzeganie sprawy jest żenujące powoli. Praktycznie każda drużyna w NBA ma swojego LBJ. U jednych to Harden, u innych koby, a jeszcze u innych ciągnie grę Durant lub Westbrook. Taka jest już NBA i ogólnie koszykówka, że często mecze wygrywali i będę wygrywać liderzy. Co do typów... Postawiłem ostatnio over... To nawet z dogrywką mi nie siadł. Bez komentarza. Gra Warriors czasami zachwyca, a czasami żal patrzeć na nich w tych finałach. Zdarzały im sie takie przestoje, że nie mogłem w to uwierzyć. W dodatku gdyby nie Smith myślę, że Cavs by wygrało bez dogrywki. Dla mnie dzisiejszy mecz to typowy no bet. Jedyne o czym myślę to UNDER, ponieważ LBJ jest zajechany, w dodatku były dwie dogrywki ostatnio. Nie wierzę w szybkie tempo meczu. Do tego wymiana ciosów to pewna porażka dla Cavs. Może jakby grał Irving i Love zagrałbym Over, ale wiadomo jak jest.
 
brodaty-zolw 78,3K

brodaty-zolw

Forum VIP
Steve Kerr przegrał Game 2 i trzeba to otwarcie powiedzieć jednak moim zdaniem aktualnie jest on lepszym trenerem niż Blatt. Trener Cavs mimo świetnej historii na parkietach europejskich dopiero teraz ma styczność z koszykówką NBA a Kerr także jest pierwszy rok trenerem ale zdobywał mistrzostwo w Bulls. Jak dla mnie trener GSW nie pozwoli sobie przegrać kolejnego spotkania w takim sposób jak Game2. Jeżeli Golden State narzuci swoją szybką grę drużynie Cleveland to Ci nie będą w stanie wygrać tego spotkania. Lebronowi jak na razie idzie dość dobrze jednak skuteczność nadal nie jest najlepsza. Powoli zacznie odczuwać zmęczenie i wgl może być ciężko. Shumpert z JR Smithem grają strasznie w kratkę a jedyną pomocą w ataku jest Mozgov oraz Jones z ławki. Moim zdaniem Cavs nie mają argumentów żeby wygrać tą serię poza świetnym Lebronem. Jednak sorry, ale jeden zawodnik nie jest wstanie pokonać najlepszej drużyny tego sezonu. Wydaję mi się, że Curry nie może już zagrać tak słabego meczu jak Game2 przeciwko Dellavedowie i dziś pokażę dlaczego był MVP sezonu zasadniczego. Nie wydaję wam się, że Kerr popełnił parę znaczących błędów w Game2? Nadal nie rozumiem dlaczego nie gra David Lee albo dlaczego tak dużo minut granych jest Small-ballem. Wydaję mi się, że Kerr odrobi dziś prace domową i nie da się zaskoczyć po raz kolejny jak to miało miejsce w Game2.
 
uzytkownik-120277 650

uzytkownik-120277

Użytkownik
Moim zdaniem nie ma sensu pisanie kto jest lepszym trenerem. Można się długo sprzeczać, ale jedno jest pewne. Jeśli chodzi o doświadczenie, trofea, staż Blatt &gt; Kerr. Dla mnie to nie jest argument, że Kerr grał w NBA. Takich co grali w NBA i byli trenerami jest dużo i nie każdy się sprawdza.
Jeszcze co do meczu, przede wszystkim Warriors muszą zagrać poważniej. Bez rzutów za trzy z jakiś kosmicznie trudnych pozycji. Zimna głowa i więcej gry za dwa, a nie tylko liczyć na dobry dzień rzutowy Currego
 
kostuch 142

kostuch

Użytkownik
Właśnie. Jeśli Kerr obroni pracę domową. Mam dziwne wrażenie, że w ekipie GSW wszyscy zachłysneli się tym całym splendorem nad ich marszem do Finałów, jednak sam udział mistrzostwa jeszcze nie daje. Dlatego też gra wygląda jak wygląda. &quot;Ja nie trafie?! - to dawaj piłkę!&quot; i bum, Mozgov zbiera (Bogut jest jego 3x gorszą kopią w tych finałach), zamiatamy dalej swoją grę. Kerr to nie Phil czy Pop, nie zapominajmy tego. Zastanawiam się za pograniem za drobniaki GSW dla lepszego meczu, nic poza tym. Jak wygrają, to mam hajs, a jak nie, to przynajmniej wygra bliższa mi filozofia koszykówki ???? Spursów już nie ma, zero sentymentów ????
 
S 265

stingnwo

Użytkownik
Stwierdzenie że Blatt to słaby coach to spora przesada. Nawet patrząc tylko na to, że nie oglądam europejskiej koszykówki i nie licząc IO 2012 to chyba nigdy wcześniej go nie widziałem, to widać że wie co robi. Cavs w obecnym składzie to zespół poza pierwszą dziesiątką ligi a mimo to dzięki odpowiedniej taktyce walczy jak równy z równym z najlepszym zespołem. A np. taki coach Grizzlies nie wymyślił tego że trzeba zwalniać tempo gry i ostro atakować tablice, aby spowolnić atak Warriors, mimo że wykonawców mógł mieć nawet lepszych. Dodatkowo musiał mieć udział w bardzo udanych transferach bo nie wierzę że GM czy jak to się mówi decydujący o wszystkim w Cavs James sami wymyślili Mozgova, którego Blatt prowadził w reprezentacji Rosji.
Natomiast przeciwległy róg boiska to Kerr, zero zmian w rotacji mimo że zespołowi ewidentnie nie idzie (wspomniany wielokrotnie Lee), powielanie rozwiązań które działały w seriach z Grizzlies i Rockets a tutaj nic nie wnoszą np. długie granie i post up Livingstone&#39;a czy Bogut grający w serii z Cavs sporo dłużej niż przeciwko Rakietom z Howardem. Ale najgorsze że cały zespół z Oakland jest w szoku, że Cavs się nie położyli i że nie wygrywają 15+ punktami i nikt nie jest w stanie ich pobudzić. I tak jak napisał Kostuch Kerr to nie Pope, dostał zespół w 100% zbudowany i w trudnym momencie nie wie co zrobić.
A dzisiaj bardzo ważny mecz, według mnie wygrany dzisiaj na 75-80% będzie mistrzem.
 
psotnick 968,4K

psotnick

ModTeam
Członek Załogi
Golden State Warriors At Cleveland Cavaliers
Typ: Matthew Dellavedova Under (10.0) @ 1.83 ⛔ 20 w tych finałach tylko jeden bet pewny: over Lebrona
PaddyPower

Rola Australijczyka po kontuzji Irvinga jest jasna: plaster Curry’ego i z tego zadania wywiązał się w 2 meczu świetnie. Dość powiedzieć, że MVP sezonu pudlił jak nie przymierzając Carter-Williams bijąc przy tym rekordy nieskuteczności (i to dosłownie). W dużej mierze to była zasługa właśnie Delly’ego, który harował jak wół, a jeszcze chłopina trafił kluczowe osobiste w dogrywce, naprawdę szacun. Tylko że takie ganianie za żywym sreberkiem jakim jest Stefan wykańcza kondycyjnie i nie było pary pod drugim koszem. Zresztą i tak w ofensywie jest tam parę innych wyborów, w tym ten najważniejszy. Dzisiaj też powinien zajmować się głównie liderem Warriors. I tak w Cavs wszystko robi Lebron, nawet rozgrywanie, a poza tym na własnym parkiecie lepiej powinni wyglądać Smith z Shumpertem i dołożą parę koszy, może i Thompson się obudzi. Siłą rzeczy udział ofensywny rozgrywającego nie musi być okazały, wystarczy jak odwali robotę w obronie i wszyscy będą zadowoleni, a na co to wystarczy to już inna sprawa.
 
brodaty-zolw 78,3K

brodaty-zolw

Forum VIP
Mimo wszystko sądzę, że nie doceniacie trenera Kerra. Może i dostał już poukładany zespół ale to on odkrył Daymonda Greena, który urósł do skali prawie All-Stara właśnie przy nim. Kolega wyżej wspomniał, że Grizzlies nie zwolniało tempa i nie próbowało grać wolniejszej koszykówki. Moim zdaniem oglądaliśmy inną serię. Memphis jest najlepszym zespołem, który potrafi grać taką koszykówkę i w 100% zdrowe Memphis by ograło GSW. Niestety początkowo nie mógł grać Conley a potem wypadł Tony Allen czyli obrońcy dla Splash Brothers. 2-1, które było w tamtej serii było spowodowane właśnie bardzo wolną grą Grizzlies. Granie na post-upa Z-Bo czy też granie Picków z Gasolem. Co do tego co musi dziś Steve Kerr zrobić to sądzę, że powstrzymać Mozgova na tablicach a do tego potrzebny jest David Lee. Mam nadzieję, że Kerr wreszcie da mu trochę pograć. Mecz za 3h i zobaczymy co będzie się działo ????
 
F 263

fidelio

Użytkownik
Wkurza mnie typowanie tej pary. Obstawiałem ostatnio over za grosze, bo wszedł w pierwszym meczu a linia poszła w dół. Słyszę, że znowu była dogrywka, to myślę sobie, no to over musiał wejść. Patrzę, a tu po dogrywce do 200 nie dociągnęli. Dżizas!
Dziś linia jeszcze niższa, ta linia była przekraczana we wszystkich ich spotkaniach z tego sezonu poza tym ostatnim. Ale z drugiej strony ostatnie mecze wybitnie underowe mimo dogrywek, które przecież nie zawsze będą się zdarzać. W efekcie zostałem z bólem głowy.
 
uzytkownik-120277 650

uzytkownik-120277

Użytkownik
fidelio haha dokładnie tak jak ty zagrałem. Trzecia kwarta załatwiła over.
Dzisiaj się pół dnia zastanawiam. Niby Golden dużo rzuca na wyjeździe, niby Cavs u siebie też, ale obie drużyny potrafią grać mega obronę. Daj znać co zagrasz ????
 
F 263

fidelio

Użytkownik
fidelio haha dokładnie tak jak ty zagrałem. Trzecia kwarta załatwiła over.
Dzisiaj się pół dnia zastanawiam. Niby Golden dużo rzuca na wyjeździe, niby Cavs u siebie też, ale obie drużyny potrafią grać mega obronę. Daj znać co zagrasz ????
Wydaje mi się, że pre-game nic nie zagram, bo zbyt wiele znaków zapytania. Jak Curry odpali to może być over na luzie. Z drugiej strony grają na wyjeździe i Cavs będą cisnąć u siebie. Jeśli już coś grać to raczej na live jak nie będzie już tylu znaków zapytania.
Edit: Ewentualnie GSW z jakimś małym handicapem dodatnim, bo pogromu raczej osłabione Cavs nie zrobi. no ale kurs wtedy już niezbyt atrakcyjny.
 
P 0

pilkarz8

Użytkownik
ja gram Over dla mnie to ze padlo tak mało pkt było tylko zasługa GSW, poniewaz rzucali z kazdej pozycji i czesto pudłowali a Cavs wie że z Goldenami nie mozna sie spieszyc i swoje akcje rozgrywali powoli mysle ze Curry swoje pudła zostawił na własnym parkiecie i bedzie chcial udowodnic ze taki mecz zdarza mu sie raz na 50 meczow . Goldeni zagraja dzisiaj szybki basket i skuteczny ???? Pozdro
 
rambo131 8,3K

rambo131

Forum VIP


Timofey Mozgov over 21,5 pkt + zbiórki -&gt; 1,87 -&gt; Betsafe
Timofey Mozgov over 12,5 pkt -&gt; 1,70 -&gt; Betsafe



Ja dzisiaj pewnie wjeżdżam w ruskiego. Mozgov w tej serii radzi sobie bardzo dobrze z Bogutem, mimo że powinien mieć trudności. Może inaczej, to Bogut jest w tej serii jakiś taki drewniany, zarówno po 1 jak i 2 stronie parkietu. Często nie nadąża za środkowym Cavaliers, gubi krycie udzielając pomocy przy driving layup LBJ&#39;a i wtedy Mozgov może zaliczyć łatwe pkt. Mozgov dobre 2 mecze w tej serii po 16 i 17 pkt, co ważne dosyć często stawał na linii. 1 vs 1 też ładnie wykonywał pivoty radząc sobie ze starszym i bardziej doświadczonym Australijczykiem. Po wypadnięciu Irvinga Cavs w tej serii muszą szukać rozwiązań pod koszem, bo samym obwodem to nie wygrają. Pick&amp;roll z Jamesem czy też Dellavedovą do Mozgova to moim zdaniem dobre rozwiązanie i skoro Mozgov to w tej serii 2 i 3 siła ataku Cavaliers to sądzę że Blatt który go dobrze zna będzie się tego trzymał. Polecam i pozdrawiam. Rambo.
 
brodaty-zolw 78,3K

brodaty-zolw

Forum VIP
Świeżo po meczu, więc pewnie mało obiektywnie:
Po pierwsze decyzje sędziowskie... Nie mówię już o tym, że na końcu pierw przyznali piłkę GSW a potem (słusznie) oddali ją Cavs... Ale faul Lebrona na Currym pod koniec 4q czy kroki Lebrona, które były w tym meczu przynajmniej 2 razy. Naprawdę nie powinniśmy pomagać tej drużynie jeżeli ma zdobyć mistrzostwo w normalnym świetle. Po drugie - David Lee... Wspominałem o nim, że jest on potrzebny i dziś udowodnił to w 100%. Drużyna GSW z nim na boisku była +17 co jest najwyższym współczynnikiem &quot;+-&quot; w całym meczu. Jak dla mnie Kerr musi przemyśleć dużo przed kolejnym spotkaniem, bo dla mnie Lee powinien zacząć w s5... Curry dopiero w ostatniej kwarcie był sobą. Barnes i Green strasznie słabo... Chyba nikt dzisiaj nie zarobił ;/
 
B 6

bukmistrz

Użytkownik
@brodaty zolw
Jakie pomaganie sedziow? To gsw podwarzalo kazda decyzje sedziow zamiast zabrac sie za gre mieli pretensje do sedziow. W szczegolnosci green. Zdjal prawie koszulke mozgovowi ale on faulu nie widzial. Nie mowie ze sedziowanie bylo idealne bo nie ma takich ale stwoerdzenie ze pomaganie druzynke w finalach nba i w tym meczu to gruba przesada. Jak lebron byl w miami to tez wszyscy oburzeni ze im pomagaja jak jest w cavs to znowu to samo. Dlaczego nie zauwazyles nie odgwizdanych krokow curryego (albo thompsona teraz nie pamietam dokladnie) czy faulu na jemsie przy alley oppu? Jesli mowisz o tym skoku po ktorym pozniej zdobyl punkty pod koszem to najpierw byl blok igoudali podajrze dlatego tak njr bylo mowy o krokach. Twoje zdanie o tym ze jesli ta druzyna chce mistrzostwo to nie mozna jej pomagac obala fakt ze w loncowie 3q cavs prowadzili 20 pkt. To mowi samo za siebie. A wracajac do meczu to znow 4 lwarta fatalna w wykonaniu cavs. Nie wiem dlaczego delly przestal kryc currego. Steph mial 3 razy 1on1 na thompsonie a raz na mozgovie. Delly przejal barbose a shumpert kryl currego troche to dla mnie niezrozumiale. Rowniez jestem zdziwiony dlaczego jones dostal tak malo minut. Jest gorszym obronca od shumpa ale zdecydowanie wiecej wnosi do ataku. Rowniez troche trzeba miec pretensji do jemsa mi kolejnego swietnego statystycznego wystepu. Skutecznosc pozostawia wiele do zyczenia z powodu bezsensownie oddawanych rzutow. Bron oddaje zdecydowanie za duzo niepotrzebnych rzutow no ale clutch 3pkt czy osobiste trafiane na koniec wybaczaja te bledy. Gsw nie ma charakteru by wygrac mistrzostwo. Poza iggim nie widze tam zawzietosci w zespole. Mvp curry? Zasluzyl na to nie powiem ze nie ale kompletnie nie pokazuje tego w finalach. Bron moze pudlowac ale pokazuje kto jest liderem, bierze ciezar gry na siebie, oddaje ciezkie rzuty. A niestety curry dobrze kryty przez mattiego tak jakby odechciewalo mu sie grac nie wezmie pilki i nie pojdzie 1 na 1. W 4 kwarcie zagral w koncu to co powinien grac cala serie, mysle ze za sprawa tych trafionych 3 na poczatku przy kryciu thompsona odzyskal pewnosc. Reasumujac cavs bylo zespolem znacznie lepszym i zasluzylo na wygranie. Psychicznie i mentalnie bardziej czuja to misztostwo noz gsw i mam nadzieje ze po nie siegna.
Edit: w game 2 koncowka dogrywki chyba 92-91 do cavs james mocno uderzony w rece przez iggiego metr od sedziego brak faulu. Bledy byly sa i beda ale nie mozna mowic ze wypatrzaja wynik meczu. To nie pilka nozna ze podymtuja karnego ktory zmienia mecz.
 
kokocz 292

kokocz

Użytkownik
Sędziowie nie pomogli? ???? Powinno być 85-88, zamiast 83-90. Jedno posiadanie, a 7 pkt różnicy to wypaczenie wyniku. I daje sobie uciąć rękę, że NBA za to przeprosi. O innych błędach (np. krokach LBJ) też nie zapomną.
 
konar25 2,9K

konar25

Użytkownik
Dziwne ze Wy zawsze widzicie błędy tylko tam gdzie Wam nie pasują...
Kolega bukmistrz dobrze pisze błędy były sa i bedą a takie pisanie ze wypaczyli heh moze tak musiało byc? A moze Warriors to drużyna ktora na mistrza nie pasuje bo maja mleko pod nosem Currego? Nie wierze ze LBJ da sie wydymac drugi sezon pod rząd nie wierze tez w jego zmęczenie ten chłop jest nie do zajechania i Wie po co tam jest:
Cavaliers to win NBA 2.00 Unibet
Kurs kupa i było atakować przed seria ale to nie zmienia faktu ze moim zdaniem Cavaliers to wygraja.
Proponuje poczekac bo Warriors pewnie wezmą game 4 i wtedy w game 5 przyłożyć po pięknym kursie na wina.
 
jarrus 265

jarrus

Użytkownik
Zabawne jak po G1 80 % forum przewidywało &quot;sweepa&quot;, a teraz po kolejnym słabym spotkaniu, nadal bronią GSW &quot;bo mieli świetny RS i im się należy&quot;. Błędy sędziowskie jak już tu obie strony barykady napisały były, są i będą zarówno na korzyść CC jak i GSW. Jeśli jest to forum bukmacherskie, to jak na temat o typowaniu zbyt dużo tutaj tzw. prywaty i zapatrzenia w konkretne drużyny. Obiektywnie patrząc Cavs zasługują na to 2:1 chociażby dlatego, że pokazują charakter i widać, że im zależy na pierścieniach, czego nie można powiedzieć o GSW. Jak wszyscy pamiętamy z Miśkami też mieli 1:2 i gdyby nie zdrowie Allena i nie do końca zdrowy Conley to kto wie, czy w ogóle graliby w finale NBA.
Pozdrawiam obiektywnych ;)
do usunięcia za jakiś czas.
 
Otrzymane punkty reputacji: +4
dawid1892 2,1K

dawid1892

Użytkownik
Ja bym tak się nie nastawiał na wygraną Cavs, bardzo możliwe że dojdzie do g7 i wtedy przewagę parkietu będą mieli Warriors. Nie zmienia to jednak faktu że Cavs w najbliższych latach będą drużyną, którą będzie naprawdę ciężko pokonać. Jeśli sam LeBron potrafi tyle zdziałać, bez Love&#39;a i Irvinga to co będzie jeśli ta dwójka będzie zdrowa i w swojej najwyższej formie? Moim zdaniem najbliższe lata to będzie dominacja Cavaliers, zwłaszcza jakby się jeszcze wzmocnili.
 
F 263

fidelio

Użytkownik
A na najbliższy mecz w Cleveland nadal Warriors faworytem. Jak nie będzie żadnych nowych kontuzji po stronie Cavs to trzeba ich pograć z hc 2+.
 
Status
Zamknięty.
Do góry Bottom