Zgadzam się z opinią
j.will i mimo,że Pop to świetny trener to powinien wyciągnąć wniosek po trójce Jamesa i wprowadzić wysokiego na boisko.
Ale to już historia.
Trochę przemyślałem sprawę i uważam,że jeśli Spurs nie załamią się psychicznie to oni mają większe szanse na zwycięstwo w tym spotkaniu.
Po pierwsze oglądając mecz miałem wrażenie,że momentami James wali głową w mur.Grał bardzo proste akcje momentami "na siłę",i jakby Duncan udzielał pomocy to przypuszczam że kilka akcji Spurs mogliby obronić.
Po drugie nie oszukujmy się,że Chalmers znowu będzie gral tak jak ostatnio. To może być najważniejszy klucz-ograniczyć role players Heat.
Po trzecie,czy ktoś w tym meczu widział Bosha?? Na początku coś trafił a później był kompletnie niewidoczny. Chyba dopiero w dogrywce zdobył 2 pkt. Trochę mały wkład jak na gwiazdę.
Po czwarte, Wade coś sobie zrobił z kolanem. Jeśli nie będzie sprawny to same rzuty z półdystansu nie wystarczą.
Odnośnie Spurs,prawdopodobnie Duncan nie będzie tak szkolił podkoszowych Heat jak ostatnio,a Leonard może nie zdobyć 20pkt ale reszta liderów Spurs powinna zagrać dużo lepiej.
Po pierwsze Manu miał kilka tak idiotycznych strat,że się płakać chciało. Pchanie piłki na siłę do podwajanego zawodnika to głupota. Mam nadzieję,że wyciągnie wnioski.
Parker też podjął kilka złych decyzji. Heat często gubili się w kryciu i Parker zostawał z Boshem,zawsze gdy wchodził pod
kosz były z tego punkty a w G6 nagle postanowił rzucać jumperki z 6 metra.
Green też miał słaby dzień na dystansie,kilka razy Heat gubili krycie ale nie trafiał z czystych pozycji. Liczę,że ten zawodnik się poprawi i wróci do swojej skuteczności.
Reasumując gram handi na Spurs+ over trójek.
Spurs over 6,5 celnej trójki 1,72 betcity
Spurs +6 bwin 1,91
Oraz wpadł mi w oko zakład,chyba nie muszę tłumaczyć dlaczego:
Duncan pkt+zb+as over 30,5 1,85 bwin