>>>BETFAN - BONUS 200% do 400 ZŁ <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - 3 PROMOCJE NA START! ODBIERZ 1060 ZŁ<<<

NBA Playoffs 2013

Status
Zamknięty.
sewerynkg 18,3K

sewerynkg

Użytkownik
Cytat: Heat coach Erik Spoelstra is considering starting Mike Miller in Thursday&#39;s Game 4, sources told ESPN&#39;s Brian Windhorst.
Windhorst reports Miller would likely replace Udonis Haslem, which would definitely help Miami spread the floor better. Miller is red hot in the Finals, hitting 10-of-11 from 3-point range. He&#39;s also shooting a ridiculous 50 percent from beyond the arc over the course of the postseason. We won&#39;t know anything official until around warmups, but we tend to believe what Windhorst writes considering his access to the team. The Heat are trying to avoid going down 3-1 in the series.
Bardzo ciekawie wygląda zakład na
Splitter vs Haslem na -1 zbiórek Tiago @1.85 w betsafe
Splitter spędza na parkiecie okolo 25 minut, Haslem ostatnio dostaje ich coraz mniej (17&gt;16&gt; i ostatnio 10 min). Wiadomo, że duzo lepiej zbiera Haslem ale wobec tej informacji dzisiaj może w ogóle nie wejść (zwrot) lub zameldować się na chwile na parkiecie. Co o tym myślicie?
 
Otrzymane punkty reputacji: +2
xmarcinx 888

xmarcinx

Forum VIP
A to ciekawy news z tym Millerem. Dzisiaj jak oglądałem mecz to sam myślałem o tym żeby Mike wskoczył do s5 za Haslema.I tak powinno się stać.Nawet jeśli czasem Haslem wybronił 1na1 Duncana to pod koszem nie ma szans więc James może go zastąpić bez najmniejszego problemu.
To spotkanie już muszę obejrzeć na żywo bo to prawdopodobnie najważniejszy mecz serii.

E: i zapomniałbym,granie każdego typu na Miami 10/10 nie jest zbyt rozsądne. Heat w tych PO nie przekonują i wcale nie jest powiedziane że tak łatwo sobie poradzą.
 
Otrzymane punkty reputacji: +1
hardison 3,9K

hardison

Użytkownik
Myślałem, że wieczorem ta linia będzie jeszcze mniejsza a jednak się zwiększyła. Mowa tu o linii na punkty Kinga: 27. Bez jaj! Niby mówi, że gra słabo i takie kolejne mecze mu się nie przytrafią ale chcieć a móc to różne kwestie... Można mówić, że mało rzutów oddaje i słaba skuteczność albo dobra obrona SAS. Po części jest i tak i tak ale widać w jego grze zanik pewności siebie - nie jest już tak zdecydowany robić drive&#39;ów pod kosz szukając okazji na faul a to przynosiło mu gro punktów: średnia w serii z Pacers to 6, choć w ostatnim, decydującym meczu miał ich aż 15. Teraz wygląda to mizernie. Szuka na siłę podań do kolegów co kończy się często stratami, a jak nie ma kogo podfeedować to rzuca z trudnych i kompletnie nieprzygotowanych pozycji.
Oczywiście wiem, że to jest LeBron i gracz jego pokroju może nagle odpalić w z palcem w ciemnym miejscu jak jego karnacja może ją przeskoczyć ale tylko jeśli odblokuję się psychicznie. Kilka pierwszych nieudanych rzutów, blok, nieodgwizdany faul czy cuś w 1q i o over może być ciężko... A skoro kurs jest wysoki i linia wyższa niż rano dlatego - choć z wielkim bólem serca- biorę to odważniej.

Myślałem, że kurs na win&#39;a Heat będzie dużo wyższy i warty pobrania, jednak nie warto. A może być ciekawie jeśli do s5 wejdzie Miller

Heat coach Erik Spoelstra is considering starting Mike Miller in Thursday&#39;s Game 4, sources told ESPN&#39;s Brian Windhorst.
Windhorst reports Miller would likely replace Udonis Haslem, which would definitely help Miami spread the floor better. Miller is red hot in the Finals, hitting 10-of-11 from 3-point range. He&#39;s also shooting a ridiculous 50 percent from beyond the arc over the course of the postseason. We won&#39;t know anything official until around warmups, but we tend to believe what Windhorst writes considering his access to the team. The Heat are trying to avoid going down 3-1 in the series.
via roto

Aj, Seweryn mnie ubiegł ;)


PS. Bardzo podoba mi się typ Dawida na handi rzutów za 3 ???? Green, Neal, Gino - tam jest komu rzucać! W Heat to Miller tylko 100% - ciekaw jestem jak długo - od biedy Cole czy może LBJ coś spróbuje i trafi. Bosh gra teraz w serii bardziej wewnętrznie, Chalmers nie trafia z czystych pozycji, Allen na łuku jest solidnie kryty, a Battier czy Lewis to tylko wąchają parkiet z ławki chyba, że będzie blow i wejdą w 4q ;)

NBA GM4:
Typ:Miami +1 kurs: 1.8 Pinnacle
Serio - co Ci daje handi +1 poza niższym kursem? Jak przegrają 1 punktem - na co osobiście daje jakieś 0,001% szansy masz zwrot, jak wygrają to masz lepszy kurs na win...

LeBron James under 27 points @2,02 Marathonbet

 
Otrzymane punkty reputacji: +1
dwill 620

dwill

Użytkownik
Green, Neal, Gino - tam jest komu rzucać! W Heat to Miller tylko 100% - ciekaw jestem jak długo - od biedy Cole czy może LBJ coś spróbuje i trafi. Bosh gra teraz w serii bardziej wewnętrznie, Chalmers nie trafia z czystych pozycji, Allen na łuku jest solidnie kryty, a Battier czy Lewis to tylko wąchają parkiet z ławki chyba, że będzie blow i wejdą w 4q
Nie ma to jak bazować na ostatnim meczu. No tak w ogóle w Miami nie ma kto zbierać, punktować. Sami farciarze w Heat, zastanawiam się co oni robią w finale, skoro czytam że to tacy nieudacznicy. Oczywiście tylko Neal, Green rzucą trójki, bo ostatnio mecze życia rozegrali, a Gino? Chłopie co Ty piszesz. Do tej pory - 37 % z gry i 3/13 za 3 - tak to są staty wielkiego Gino.
Ale to tylko Heat przecież nie potrafią rzucać. Dobijają mnie takie wpisy, że Spurs to są demonami, w każdym elemencie, bo wygrywają z Heat - najbardziej nielubianą ekipą... Parodia czasami, to co się czyta, kompletnie nie bazując na faktach.
 
hardison 3,9K

hardison

Użytkownik
Nie ma to jak bazować na ostatnim meczu. No tak w ogóle w Miami nie ma kto zbierać, punktować. Sami farciarze w Heat, zastanawiam się co oni robią w finale, skoro czytam że to tacy nieudacznicy. Oczywiście tylko Neal, Green rzucą trójki, bo ostatnio mecze życia rozegrali, a Gino? Chłopie co Ty piszesz. Do tej pory - 37 % z gry i 3/13 za 3 - tak to są staty wielkiego Gino.
Ale to tylko Heat przecież nie potrafią rzucać. Dobijają mnie takie wpisy, że Spurs to są demonami, w każdym elemencie, bo wygrywają z Heat - najbardziej nielubianą ekipą... Parodia czasami, to co się czyta, kompletnie nie bazując na faktach.
A czy gdzieś napisałem, że Heat we wszystkim słabi i farcą, a SAS to geniusze i mistrzowie w każdym aspekcie?
Teraz fakty:
Green: 4-9, 5-5, 7-9 --- widzę straszny fart tylko w ostatnim meczu... ech
Neal: 1-5, 2-3,6-10 --- tu rzeczywiście miał dzień konia ale rzut zza łuku ma
Gino - rzeczywiście statystyka słaba ale chyba nie wciśniesz kitu, że rzucać za 3 nie umie. Fakt faktem, że często robi pompkę i drive pod kosz ale jak ma rzucić to rzuca ;)
Żeby nie było OT:
Jeśli Miller bankowo wskoczy do s5 zamiast Udo, to polecam:
Splitter (-4) - Haslem @1,85 Betsafe
Haslem pogra wtedy max 10 minut i niekoniecznie trafi coś ew. jeden jump shot z boku ;)
 
dwill 620

dwill

Użytkownik
A czy gdzieś napisałem, że Heat we wszystkim słabi i farcą, a SAS to geniusze i mistrzowie w każdym aspekcie?
Teraz fakty:
Green: 4-9, 5-5, 7-9 --- widzę straszny fart tylko w ostatnim meczu... ech
Neal: 1-5, 2-3,6-10 --- tu rzeczywiście miał dzień konia ale rzut zza łuku ma
Gino - rzeczywiście statystyka słaba ale chyba nie wciśniesz kitu, że rzucać za 3 nie umie. Fakt faktem, że często robi pompkę i drive pod kosz ale jak ma rzucić to rzuca
Żeby nie było OT:
Jeśli Miller bankowo wskoczy do s5 zamiast Udo, to polecam:
Splitter (-4) - Haslem @1,85 Betsafe
Haslem pogra wtedy max 10 minut i niekoniecznie trafi coś ew. jeden jump shot z boku
W moim poprzednim wpisie jest notka odnośnie dyspozycji S5 Spurs. Zawodzą liderzy.
Wg. mnie dzisiejszy mecz najważniejszy. Czas, w który liderzy powinni być najjaśniejszymi punktami, powinno zaprocentować doświadczenie - dlatego liczę, że mając przed oczami i na plecach zawodnicy Heat, piętno pozbycia się walki o pierścienie - 3:1 stawia ich w sytuacji bez wyjścia. Tym bardziej, ze G5 w SA. Gdyby było 3:1 i przegrana Spurs, to odwraca się wszystko, ale forma obu zespołów i ich dyspozycja nie jest najlepsza. Ogólnie te finały - patrząc z boku, nie są rewelacyjne. Obie ekipy mega sinusoida.
Hard - o tych &#39;geniuszach&#39; i fartach to tyczyło się większości piszących tutaj, bo ta nagonka i szydzenie z Heat i ślepe zapatrzenie w Spurs, którzy tutaj dla większości nie mają słabych stron - są po prostu śmieszne, bo nawet nie opierają się na faktach i mam wrażenie, jakbym czytał relacje/analizy z innego finału.
Dziś myślę, że jedna z ekip postawi kropkę nad i.
E: i zapomniałbym,granie każdego typu na Miami 10/10 nie jest zbyt rozsądne. Heat w tych PO nie przekonują i wcale nie jest powiedziane że tak łatwo sobie poradzą.
ja chociaż podaję stawki, a nie robię łańcuszek typów do jednego meczu i bez stawek.
Czy 10/10 oznacza łatwość? Po prostu tyle inwestuję w mecz, bo zarówno Spurs i Heat mają swoje słabe strony w tym finale, a Heat udowodnili, że stając pod ścianą G7 (IND) G2(SAS) i można dodać utratę parkietu z Bulls, po prostu potrafią odrobić na tyle lekcje, że mało która ekipa mogłaby wejśc na tkai poziom - oczywiście forma słaba, ale jestem zdania, że prawdziwą twarz (nie tylko w sporcie) poznaje się w najtrudniejszych momentach.
Patrząc na obecny sezon Heat, w tym sezonie mieli 2x takie momenty i jak wyszli - nie trzeba chyba przypominać.
Czas na drzemkę -mam nadzieję, ze z kimś po godzinie 3 będzie możliwość przeprowadzenia rozmów live ;)
 
artorrotorro 1,1K

artorrotorro

Użytkownik
Jak ktoś już kiedyś przy okazji tej serii pisał, Splitter powinien od Popa dostać zakaz wjazdu pod kosz ???? Aż mi trochę szkoda, dwa rzuty i obydwa zablokowane. A do całości, wygląda na to, że będzie pojedynek Parker - James&amp;Wade. Myślę, że ze wskazaniem na parę z Heat. Green i Leonard jacyś niewyraźni, Duncan coś tam pomaga. Gdyby nie zryw Diawa i ten layup (!!!) Parkera, który robi całą robotę, to zostali by z kilkoma punktami straty. Z drugiej strony oprócz tej dwójki, Bosh na pewno na +, Miller który tutaj na forum robił zamieszanie, kompletnie bez gry, jakiejkolwiek. Ciekawie się zrobi, jak Wade albo James złapią jeszcze 2 faule ????
 
P 80

pididi

Użytkownik
To co Flash odpier.... dziś to szacun. Przechwyty, antycypacja Wade-a to jest to co się lepiej oglądało niż siłowe zmagania. Stary dobry Wade. Jestem tylko pełen obaw jak jego kolana wytrzymają. Po raz kolejny Miami spręża się w decydujących momentach. Początek mieli najgorszy z możliwych bo Green i Neal odrazu na dzień dobry sypnęli za trzy... LBJ? dla mnie na 75% możliwości ale znaczna poprawa. Dobrze że wracamy do Miami niedługo. Parker? dla mnie grał dobrze, sądziłem że ta kontuzja bardziej go &quot;uziemi&#39;&#39;...Szacun dla Neal-a facet potrafi rzucać z każdej pozycji i wyciągnięty LBJ nie dał też rady...To jak? Zgodnie z trendem czas na win Spurs ? ???? ...... grz trafionych typów wszystkim...
 
Otrzymane punkty reputacji: +1
dwill 620

dwill

Użytkownik
Cóż. Plan minimum Heat wykonali. W meczach pod ścianą wychodzą ze 100% skutecznością. W najgorszym wypadku nawet 3:2 przed powrotem do Heat nie jest najgorszym wynikiem, bo skoro ponownie kryzysowa sytuacja i widzimy prawdziwe Heat, to jak wyjdą na G5?
No i ponownie, Wade i Bosh &#39;obudzili się&#39;, a krytykom przysporzyli sporo nerwów. Wade - jak stary Wade, a Bosh bez trójek, bliżej kosza z agresją, rzucający się po piłki i blokujący - daje 20+13.
Spurs w zaciętych i decydujących meczach wyglądają słabo, w końcówkach szczególnie G2, G4: finał i obrona Heat wydaje się być chyba jednak dla nich dosyć wysokim progiem, gdyż w meczach Heat, które rozgrywaja na swoim poziomie, Spurs stają w 4Q.
I taki wniosek Spurs: trójkami wygrywa się pojedyncze mecze, ale nie serie (mistrzostwo) ????
Teraz mam dziwne przeczucie, że Heat są bliżej pierścienia, choć jest 2:2, ale pokazali, co potrafią zrobić, gdy są w sytuacji &#39;do or die&#39;.
2:2, a mój prognostyk przed serią 4:2, nadal ma szanse, choć tego nei obstawiałem, to Heat mistrzostwo @ 2.13 wisi zamrożone od kilku dni. We will see.
Szkoda, że racjonalistyczne i obiektywne podejście - to sprawa, której przy typowaniu typerzy FB zapominają, a &#39;hejt&#39; zasłania prawdziwe spojrzenie.
Ciekawie wyglądał pomysł Spo, który postawił na granie niskimi zawodnikami - Andersen poza rotacją i Haslem 10&#39;.
Parker 15 punktów, w pierwszej połowie, a w drugiej 0 punktów
Stając z boku, dla mnie to był mecz godny finałów. Punkt za punkt, walka i obrona - wcześniejsze odjazdy - nieco psują smak PO. Mam nadzieję, że w takiej formie oba zespoły dokończą sezon - nawet już w 7 meczach, ale by emocje były do końca.
Patrząc, że Wade &quot;wrócił z kostnicy&quot;, a LBJ wskoczył na swój poziom - jestem ciekawy jakie linie wystawią puki na punkty obu zawodników. Mam przeczucie, że LBJ nie zejdzie z tego poziomu do końca serii. Wg. mnie potrzebował takiego mecz na odblokowanie się i pozbycia ze swojej głowy nagonki, że obrona Spurs pracuje rewelacyjnie - a przyglądając się z boku, to on nie wyglądał na wielce chcącego dominować, a po prostu zagrać jako zawodnik z pocyzji 1-5, ale z wykluczeniem pozycji dla shooterów ;)
Patrząc na całe PO - zaryzykuję - BIG 3 od początku PO nie zagrali takiego meczu, jak dziś. Też powinno dać do myślenia niektórym osobom.
Nieco jestem zawiedziony postawą Popa. 4&#39; do końca -15, a on wpuszcza już głębokie rezerwy typu Blair... Finał, powinno się grać do końca, taką przewagę nieraz niwelowały ekipy, a on rzuca ręcznik. Po części nie zrozumiała dla mnie decyzja.
18:9, to wynik strat w G5. Parker prócz G1, nic ciekawego nie wnosi, a to on jest prawdziwym PG, który mógłby robić różnicę. Mógłby - ale tego nie robi...
 
Otrzymane punkty reputacji: +4
D 3,2K

dawczan

Użytkownik
Tyle są właśnie warte tzw. blowouty w NBA. Tyle czyli jedno wielkie NIC. Wielka podjarka, bo Heat przegrali 36 pkt to mistrzem jest już Spurs ! Tymczasem Heat spokojnie wygrali kolejny mecz i mają już lepszą pozycję wyjściową mając przed sobą jeszcze 2 spotkania u siebie.
Rzadko się zgadzam z userem steve nash aka dwill, ale to co poniektórzy wyrabiają i wypisuja dyrdymały na Heat to po prostu są pewne granice głupoty ;)
 
Otrzymane punkty reputacji: +3
dawid1892 2,1K

dawid1892

Użytkownik
Nie wiem jak inni, ale ja pisałem że Spurs będą mistrzami, ale pisałem też że Heat wygrają w San Antonio jeden mecz. Nikt nie pisał że Spurs wygrają przecież 4:0... Drugi wygrany mecz u siebie Spurs daję im przecież 3:2 i dwa mecze w Miami, co jest moim zdaniem dobrym wynikiem. Poza tym BIG3 dopiero pierwszy taki mecz zagrali w Play Offs więc nie podniecajmy się tak.
 
D 3,2K

dawczan

Użytkownik
Poza tym BIG3 dopiero pierwszy taki mecz zagrali w Play Offs więc nie podniecajmy się tak.
A 103 do 84 w stronę Heat to jak zakwalifikujemy ? Bo dla mnie to właśnie był 1wszy taki mecz a dziś 2gi taki mecz.
Sorry źle Cię zrozumiałem - myślałem, że chodziło Ci o tak słaby występ 3ki Spurs, ale przecież chodzi o tak dobry trójki Heat ????
 
dawid1892 2,1K

dawid1892

Użytkownik
San Antonio Spurs vs Miami Heat​

Stawiałem w pierwszym meczu w San Antonio na gospodarzy, drugi odpuściłem bo tak jak myślałem Heat powinni tutaj wygrać jeden z dwóch ostatnich meczy wyjazdowych. Wygrali drugi mecz i w tym wypadku stawiam na Spurs, jak dla mnie Heat nie są wstanie wygrać tutaj dwóch spotkań. Pierwszy raz od bardzo dawna świetnie zagrała BIG3 Heat, jednak jeden mecz o niczym nie świadczy, Wade ma cały czas problemy z kolanem i mimo świetnego występu już podczas meczu leżał poza parkietem z powodu właśnie kolana, Bosh też zagrał jeden dobry mecz z Bulls a potem cieniował. Jak pisałem wcześniej, dla mnie Spurs to obecnie lepsza drużyna która nie musi liczyć na świetny występ jednego zawodnika tylko mają po prostu zespół któremu przydarzył się słabszy mecz, w Heat słabiej zagra LeBron to jasne jest że Heat taki mecz prawie na pewno przegrają. Poza tym ja tutaj widzę analogię do tego co działo się w serii z Pacers, tylko w jednym meczu udało się Miami wygrać na parkiecie Indiany, Spurs to na pewno lepsza ekipa od Pacers a już na pewno bardziej doświadczona co w tak ważnym meczu ma ogromne znaczenie. Osobiście sam tego jeszcze nie gram bo kursy cały czas idą w górę i do meczu jeszcze pewnie wzrosną, ale faworyt jak dla mnie jest tylko jeden. Spurs u siebie grają świetnie i ostatni raz kiedy przegrali dwa mecze z rzędu (a już takie o stawkę) to miały miejsce bardzo dawno temu. Poza tym ja po prostu nie wierzę że po raz drugi Miami uda się zagrać w ten sposób i zepchnać Spurs do defensywy, Heat wygrali ten mecz bo oddali o wiele więcej rzutów, taki styl gry można efektywnie zagrać raz na jakiś czas, ale w każdym meczu nie da się grać w taki sposób z taką drużyną jak Spurs. Poza tym, Spoelstra &lt; Popovich.
Typ: San Antonio Spurs @ 2,08 Pinnacle ✅
 
badbartek 76

badbartek

Użytkownik
Witam
NBA
Betsson
LJ double double - kurs 1,76

Kury znoszącej złote jajka, wygrywającego typu czy jak tam zwał inaczej się nie zmienia i tak właśnie robię dzisiaj. Nie jest to już 2,01 ale i tak wg mnie warto. LJ tablice atakuje w obronie jak prawdziwy PF, w ataku też coś wpadnie w jego ręce od deski. 1,75 płacą za over 9 zb więc logicznie myśląc wybrałem double double. Nie będę zbytnio się tutaj rozpisywał - po prostu już pograłem i tyle.
zagram również Bosh double double z kursem 3,9, nie zakładam ,że błyśnie jak ostatnio bo to chimeryczny gość, ale cyfry na poziomie 12/10 powinien zakręcić
co do samego meczu to chyba przed rozpoczęciem go nie ma co wróżyć z fusów i ewentualnie zapodać coś w jego trakcie
pozdrawiam
badbartek
 
Otrzymane punkty reputacji: +7
dwill 620

dwill

Użytkownik
San Antonio Spurs - Miami Heat
Typ: 2 (-1)
Kurs: 1.93
Buk: Pinnacle
Stawka: 7/10
Daruję sobie opowiastki od strony taktycznej.
Heat, w ostatnim meczu wyglądali, jak prawdziwy zespół mistrzowski.
Większego doświadczenia od Spurs, w składzie Heat, nie zabierze im nawet całe grono antyfanów zespołu prowadzonego przez Spo.
Przed tym meczem, towarzyszy mi przeczucie, że zwycięzca dzisiejszego meczu, zostanie mistrzem.
Heat będąc pod ścianą, mają 100%. Czy dziś też są? Poniekąd. Gdyż jest to ostatni mecz Spurs na ich parkiecie, a seria zakończy się w Miami.
Idealnym rozwiązaniem dla drużyny z Florydy byłoby wywiezienie z San Antonio drugiego zwycięstwa, gdyż znacznie ułatwiłoby to sytuację przed powrotem do Miami.
Od strony biznesowej, bo ten argument często jest powtarzany przy okazji PO - co da zdobycie mistrzostwa dla Spurs, na parkiecie Heat? ;-) ????
Duet Wade - Bosh, zamnękli bardzo poważnie usta swoim krytykom, gdyż zagrali na poziomie, w którym obecnie, żadna ekipa w NBA nie byłaby im się w stanie przeciwstawić.
Co przed tym meczem jest najgorsze dla Spurs? LBJ. W ostatnim meczu wskoczył na swój poziom i bardzo szczerze wątpię, by w jednym z najważniejszych meczy, który może zaważyć o tytule, wyłączył swój tryb &quot;bestii&quot;. Jeżeli bestia jest aktywna, całej reszcie zespołu gra się o wiele lepiej.
Wszyscy wypominają kolana Wade&#39;a, a w Spurs wszyscy zdrowi? Czyżby...
Francuski rozgrywający podczas konferencji prasowej przyznał, że nie mógł grać w meczu numer cztery na sto procent, bo mógłby pogorszyć uraz. - To było moim celem, aby tylko nie pogorszyć kontuzji, bo Popovich nie byłby wtedy zadowolony - przyznaje Tony Parker. - Chciałem zagrać i odrobinę zaryzykowałem. – przyznaje.
Co gorsza ścięgno podkolanowe może w każdej chwili się zerwać, czego Parker jest świadom. - Gdyby to był sezon regularny, musiałbym odpoczywać z 10 dni. Jednak gramy w finałach NBA, jeżeli dojdzie do urazu – takie jest życie - mówi tak, bo nie chce zawieść zaufania jakim obdarzyli go fani zespołu Ostróg z Teksasu.
Jeżeli dostrzegamy słabości, w ekipie przeciwnej, to oceńmy obiektywnie i realnie sytuacje, w &#39;swoim zespole&#39;, by dać pełen pogląd na sytuację przedmeczową...

Powodzenia!
/E:
Przed rozpoczęciem serii po głowie chodził mi bet 4:2, co pisałem w poście przed G1. Choć bez postawionych pieniędzy na ten typ, ale forma Heat z ostatniego meczu, podpowiada, że jest to realny wynik serii. Wszystko teraz już w głowach zawodników.
 
P 80

pididi

Użytkownik
NBA Finals GM5
Typ: San Antonio Spurs win kurs: 2.00 pinnacle
Stawka: 1/10
✅

Odrazu zaznaczam że taka stawka gdyż jest to typ wbrew temu co chciałoby się zagrać czyli win Miami, dziś rozum i fakty i statystyka niestety : P a więc do rzeczy:

Tak jak się spodziewałem Miami &quot;bounce back strong&quot; w GM4 co było do przewidzenia. Harlem Shake team rzucała niesamowicie skutecznie na poziomie 52.9% (45-85) z gry oraz 88.2% (15-17) z lini rzutów wolnych. Główna produkcja punktów oparła się wkońcu na wielkiej trojce: LeBron James, Dwyane Wade oraz Chris Bosh. Te owe trio sypnęło łącznie 85 punktów 57.8% (37-64) rzutów z gry. Trzeba jednak zauważyć że Miami ma tendencje to regresu po zwycięstwach w play offach.

Jak wiadomo ostrogi w hali At&amp;T Center mają niesamowity bilans 42-8 więc dziś powinna tym razem drużyna Popa bounce back. W GM4 ofensywa nie była zachwycająca potrafiąc oddać 70 rzutów w kierunku obręczy przeciwnika, Miami w tym względzie mialo 85 rzutów. San Antonia rzuciło 44.3% (31-70) z gry, gdzie większość punktów została zdobyta przez starterów. 61 na 93 punktów. Tutaj chciałbym się na chwile zatrzymać na dwóch panach: Manu Ginobli i Tiago Spliter. Manu jeżeli rzuca 1-5 łącznie mając 5 punktów to powinien za niego grać Neal który jest w świetnej formie. Tiago ten pan ma 7 feet a sam Flash zablokował go chyba ze 3 razy...Niech chociaż zbiera piłki na tablicach skoro nie umie trafiać. Spursi są o wiele lepszą drużyna kiedy punkty rozkładają się również na rezerwowych...dziś powinno być lepiej. Ostrogi po przegranej 100 punktami lub więcej są 15-2 SU w tym sezonie z przeciętną wygraną na poziomie 14.7 punktów. Dziś z bólem serca na teksańczyków grosze...
 
rifraf7 246

rifraf7

Użytkownik
Wade over 26 pkt + zbiórki + asysty 1,85 Tobet 2j. ✅
Ostatni mecz to był mecz DW. Wjazdy pod kosz, świetne podania, niesamowite przechwyty, zbiórki nad wyższymi rywalami. Widać było, że znów to on poczuł się odpowiedzialny za tę drużynę i mimo przewlekłych kontuzji potrafił pokazać swój basket. Oczywiście ostatnio była mega pompa, bo cel minimum było jedno zwycięstwo na wyjeździe, jednak skoro idzie to po co odpuszczać? Dzisiaj myślę, że też będzie duża determinacja, a że nawet kontuzjowany Flash jest mega groźny w każdej płaszczyźnie widzieliśmy ostatnio. Jeśli Spurs nie zrobią jakiegoś szybkiego odjazdu to liczę na spokojne pokrycie tej linii.
Duncan over 19 1,85 Tobet 2j. ⛔ jednak Ginobili odpalił :/
Ginobili cieniuje ostatnio, Parker w ostatnim meczu super pierwsza połowa i fajne wjazdy w pomalowane 15 pkt na połowę to świetny wynik. Jednak w drugiej nie dorzucił już nic. Złapał kontuzje w game 3, a z roto możemy się dowiedzieć, że:
Tony Parker says his hamstring feels good but noted it could &quot;tear at any time.&quot;

Parker suffered a Grade-1 hamstring strain in Game 3 but made it through Thursday night without aggravating it any further. Still, Parker said Saturday he&#39;s been &quot;living in ice&quot; and he&#39;d sit out for 10 days if this were the regular season. At this point, it seems pretty clear the Spurs are just going game to game and hoping Parker makes it through the rest of the series healthy.
Nie wiadomo więc czy będzie zagrać cały mecz, w każdej chwili może się coś stać. Dzisiaj must win dla Ostróg, samą młodzieżą tego nie wygrają, więc trzeba spróbować over ostatniego asa z Big3.
P.S. Oczywiście wiem, że Ginobili może nagle wystrzelić z formą(ale w to nie wierzę :p), a Parker może zagrać cały mecz bez przeszkód, ale nawet w tych okolicznościach over Tima możliwy jest.
 
Otrzymane punkty reputacji: +3
logicus 139

logicus

Użytkownik
Nie ma sensu rozpisywanie się o dyspozycji zawodników, bo te spotkania wyglądają jak siatkówka kobiet ???? Jak tłumaczyć sobie, że Miami wygrywa spotkanie 19pkt, a następną grę przegrywa 36, żeby kolejną wygrać 16. Trudno znaleźć tutaj punkt zaczepienia więc jedynym sensownym rozwiązaniem wydaje się granie na tych, co muszą wygrać (zakładając, że jest to pojedynek dwóch równorzędnych zespołów), a dzisiaj jest to drużyna SAS. Wszelkie taktyczno-personalne bablaniny są zbędne, bo wystarczy przyznać, że SAS po prostu ma argumenty żeby wygrać i już. Dla mnie G5 Spurs, G6 i G7 Miami. Ponadto Duncan powinien zagrać lepiej, jeśli mu się Leonard znowu nie będzie wpychał więc ryzykownie można popróbować jakiś overek Duncana, a przy Parkerze under, bo co to dla Miami pokryć inwalidę. Widać, że w ostatniej grze mu było ciężko.
- SAS win ✅
 
dwill 620

dwill

Użytkownik
Początek 4Q i -19 Heat. Gratuluje Spurs mistrzostwa. Mimo, że seria wraca do Miami, to Heat z 2:3 już tego nie dźwigną.
 
dondamajk 40

dondamajk

Użytkownik
Początek 4Q i -19 Heat. Gratuluje Spurs mistrzostwa. Mimo, że seria wraca do Miami, to Heat z 2:3 już tego nie dźwigną.
Nie przesadzasz troche? Ok... bet na G5 wtopiony... sam bylem w tym spotkaniu mocno polozony na SAS i w calej serii tez jestem za SAS... ale daleko mi jeszcze od zbierania sie &quot;do kasy&quot;.
Zdecydowanie bym sie jeszcze wstrzymal z takimi opiniami, dzisiaj win facotrem byl GRAJACY Gino w S5, ale to na razie jest wyskosk (wszyscy wiemy jak to wygladalo wczesniej - 13,5,7,5), ktory mial tez na przyklad Poosh Bosh w G4... a dzisiaj juz szalu nie bylo. Oczywiscie chcialbym, zeby w G6 Manu znow wyszedl w S5 (i pewnie tak bedzie, ale nie bedzie to tez juz zadna niespodzianka dla przeciwnika) i podtrzymal cyferki z G5... ale Gino dawal ciala od poczatku serii... dzis mial wyskok i oby to nie byla przyslowiowa jedna jaskolka... na wyjezdzie zapewne SAS nie zagraja na 60% z gry, ale jesli cale S5 sie zepnie i podtrzyma dyspozycje, ogranicza straty (lub Heat dotrzyma im kroku :p), Manu znow zagra tak jak potrafi, to jest szansa, ze skonczymy szybciej. Jednak zaden wynik mnie w G6 nie zdziwi... close z buzzerem czy blow out... w kazda strone... ta seria jest &quot;wariacka&quot; i sinusoidalna.
A tak pół żartem pół serio... dzisiejszej nocy MIA BIG 3 56 - 57 SAS BIG 3.
 
Status
Zamknięty.
Do góry Bottom