>>>BETFAN - BONUS 200% do 400 ZŁ <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - 3 PROMOCJE NA START! ODBIERZ 1060 ZŁ<<<

NBA Playoffs 2013

Status
Zamknięty.
D 3,2K

dawczan

Użytkownik
???? Miami Heat - Indiana Pacers --&gt; L.James under 43,5 pkt, zb, as - 1,83 (bet365) ⛔ 36 pkt, 8 zb, 3 as = 47
W 1wszym spotkaniu tych drużyn grałem over 41,5 LBJa, tak teraz gram under 43,5. Wydaje mi się, że tripla znowu nie ustrzeli. A i powyżej 30 pkt też chyba nie walnie, bo jednak Pacers obronę mają naprawdę dobrą, a i jednak 2 dogrywka z rzędu mało realna :razz: Do tego wszystkiego uważam, że Wade mimo bólów bardziej pomoże Heat niż w 1wszym meczu. Reasumując LBJ może i rzuci pod 30, ale nie sądzę, że więcej i o 2giego tripla z rzędu myślę, ze też będzie ciężej bez dogrywki.

Gdyby nie Lebron, to Miami prawdopodobnie przegrałoby 4 do 0.
To jest żart ? Gdyby nie M.Jordan Bullsi nigdy nie byliby legendą itd itd. Ma to sens takie pisanie ?
 
rambo131 8,3K

rambo131

Forum VIP
To jest żart ? Gdyby nie M.Jordan Bullsi nigdy nie byliby legendą itd itd. Ma to sens takie pisanie ?
Dla mnie Miami wcale nie są dużo lepszym zespołem od Pacers. I jak ktoś pisze że Miami wygra blowoutem, to ja się pytam why ??? James odwala tam kapitalną robotę, jak nie punktuje, to odgrywa na obwód do partnerów czy tez na 4-5 metr do Bosha, który rzuca z półdystansu. Niektórzy chyba myślą że jak widzą nazwę drużyny &#39;&#39;Miami&#39;&#39; to oni rozwalą każdego. No way... imo Indiana jeszcze nie powiedziała ostatniego słowa w tej serii, i 40% co najmniej mają szans na wyeliminowanie Miami. Zespół Spoelstry nie gra tego co rok temu, czy to wynika z kontuzji Wade&#39;a ? Nie wiem, ale James sam back-to-back nie zrobi. Takie moje zdanie. Co do Twojego typu... jak dla mnie duże ryzyko, LeBron ma formę, idzie na niego multum akcji zwłaszcza w PO gdzie jest jedynym graczem, który wiadomo że jak ma sytuację specjalną to ją trafi. Over dzisiaj robi tak jak w poprzednim meczu.
 
Otrzymane punkty reputacji: +13
D 3,2K

dawczan

Użytkownik
Dla mnie Miami wcale nie są dużo lepszym zespołem od Pacers. I jak ktoś pisze że Miami wygra blowoutem, to ja się pytam why ??? James odwala tam kapitalną robotę, jak nie punktuje, to odgrywa na obwód do partnerów czy tez na 4-5 metr do Bosha, który rzuca z półdystansu. Niektórzy chyba myślą że jak widzą nazwę drużyny &#39;&#39;Miami&#39;&#39; to oni rozwalą każdego. No way... imo Indiana jeszcze nie powiedziała ostatniego słowa w tej serii, i 40% co najmniej mają szans na wyeliminowanie Miami. Zespół Spoelstry nie gra tego co rok temu, czy to wynika z kontuzji Wade&#39;a ? Nie wiem, ale James sam back-to-back nie zrobi. Takie moje zdanie.
OK - ja się zgadzam z tym co tu napisałeś, ale nie odpowiedziałeś mi na pytanie jaki jest sens wypisywania oczywistych oczywistości typu cytuję: &quot;Gdyby nie Lebron, to Miami prawdopodobnie przegrałoby 4 do 0.&quot; ? I to jeszcze tak choćby wykpiewczo, że gdyby nie LBJ to...Przecież to można napisać o każdej legendzie NBA, a LBJ taką jest. Kim by byli Bullsi bez Jordana Lakersi bez Shaqa czy Kobasa Rockets bez Olajuwana Spurs bez Duncana Robinsona itd ?
Odnośnie mojego typu ze stawką nie szaleję. Oczywiście - to jest LBJ więc nie zdziwi mnie jak rzuci 45-50 samych pkt. Ale skoro sam mówisz, że Pacers nie powiedzieli jeszcze ostatniego słowa i nie można ich skreślać to muszą włożyć maximum wysiłku w powstrzymanie LBJa. Ostatnio zrobił triplasa, ale też jednak 5 minut więcej gry było i w tej dogrywce sporo dorzucił (nie wiem teraz ile dokładnie - nie chce mi się sprawdzać). Dzisiaj bez dogrywki, ze szczelniejszym jego kryciem (być może) może być ciężej o wynik pokroju 30 10 10, no ale zobaczymy.
 
kostuch 142

kostuch

Użytkownik
Gdyby był zakład, czy mistrz będzie ze wschodu czy z zachodu to postawiłbym na zachód dużo pieniędzy i nie bawiłbym już się w żadne typowanie ????

ale póki co nie znalazłem więc zostaje bawić się tym co jest. A dziś g2 IND - MIA i skłaniam się raczej znów ku typowi na Indianę. Wade z urazem, a Vogel może i najwyższych lotów nie jest, ale jeśli z g1 nie wyciągnie żadnych wniosków to ja już nie wiem jak chce spełnić swoje nadrzędne cele jakim byłosię dostanie do finału NBA. Przede wszystkim, nie wpuszczać graczy Miami w pomalowane. Jakim cudem Andersen rzucił tyle pkt? druga sprawa to straty. Wystarczy trochę mniej w porach, a dziś powinno być znośnie, i IND znów toczy wyrównany bój.

Miami - Indiana @ 3.55
 
Otrzymane punkty reputacji: +10
M 14

macilius

Użytkownik
w koncu ktoś pisze tak, ja ki ja myslę... Wade, James zagrali na maksimum swoich mozliwosci, to samo Bosh ,czy Andersen i nie wierze w powtórke z rozrywki, dobrym typem wydaje mi sie under Le Brona, w koncu nie bedzie chłopak cały czas ciskal 30, choc to dopiero 2 mecz z Indiana. co za tym idzie? jesli le Bronowi podwinie sie noga ze skutecznoscia, gra, to i całemu zespołowi, wowczas szanse na win Indiany automatycznie urosną (patrz. ostatnia akcja meczu). z drugiej strony czy George wyśrubuje podobną zdobycz punktowa? nie sądze, nie pamietam kiedy ostatnio zdobyła az 27 pkt na wyjezdzie?!?!? jest jedno ale...uwazam ze Indiana ma wiecej zawodnikow punktujacych-Hibbert musi pograc dłuzej na parkiecie jesli bedzie w formie z westem dzisiejszego dnia, miami bedzie w tarapatach, 50 -na 50, do zagrania na live , no imoze w koncu stephenson sie przebudzi, pasowałoby, moze byc kluczem do zwyciestwa DRUZYNY..
 
J 13

jofranco

Użytkownik
Gdyby był zakład, czy mistrz będzie ze wschodu czy z zachodu to postawiłbym na zachód dużo pieniędzy i nie bawiłbym już się w żadne typowanie
Jak taki cfany to prosze ;)
Betsson / Betsafe

NBA Championship 2012-2013 : Zwycięzca
Miami Heat 1.65
Każdy inny 2.10
 
Otrzymane punkty reputacji: +5
dawid1892 2,1K

dawid1892

Użytkownik
To jest żart ? Gdyby nie M.Jordan Bullsi nigdy nie byliby legendą itd itd. Ma to sens takie pisanie ?
Też wczoraj myślałem że to raczej było w formie żartu, ale po dzisiejszym meczu mogę stwierdzić że to jednak prawda. Gdyby nie LBJ to ta seria skończyłaby się 4:0 dla Indiany, dzisiaj grał za dwóch, wczoraj to samo, a mimo wszystko Indiana dzisiaj wygrała, a pierwszy mecz przegrała na własne życzenie. Jak dla mnie to Miami nie trafiło jednak z formą na PO, błyszczeli w rundzie zasadniczej i teraz widać że przyszedł regres formy, moim zdaniem nie zdobędą po raz drugi z rzędu mistrzostwa i myślę że nawet Indiany nie przejdą bo jeśli z ledwością wygrywają jeden na dwa mecze u siebie, to teraz przy stanie 1:1 mają dwa mecze na bardzo trudnym terenie i z tak grającymi przeciwnikami to tutaj nawet LBJ nic nie zdziała.
 
toolmajster 1,2K

toolmajster

Użytkownik
Na wstępie zaznaczam, że zgadzam się w pełni z powyższym postem Rambo. Według mnie Wade znacznie obniżył loty w przeciągu ostatnich kilkunastu miesięcy i z czołowego zawodnika ligi przekształcił się w pomocnika LJ. Powoduje to sytuację, że cała gra idzie przez lidera i tak naprawdę łatwiej rozgryźć zapędy ofensywne Heat (przechwyt w końcówce GM2). Zdecydowanie gorzej się prezentują niż rok temu.

Co do wczorajszego meczu, to nie zdążyłem wrzucić analizy, ale sensowne wydawało mi się granie w kierunku Pacers (http://forum.bukmacherskie.com/f35/tool-typy-92177.html#post3629560). James grał znowu jak lider i dominator, ale po drugiej stronie nie ma lidera, a jest zgrany monolit, w którym każdy równomiernie dorzuca punkty i gra rozkłada się po kilku graczach. W Heat coś się dzieje niedobrego z Allenem: znowu pudłował z osobistych i chyba już odchodzi w cień. Jeśli mówimy o Pacers to wczoraj świetnie zagrał Hibbert - jego gra przypominała mi starego, dobrego Mo Malone&#39;a., George trzyma poziom w PO, a i West punktował w odpowiednim momencie. Był to ciekawy, agresywny mecz (dużo przewinień) trzymający w niepewności do końca.

Indiana prezentuje się świetnie w PO. Zaskoczyli mnie stylem, w jakim odprawili Knicks i są w stanie wygrać serię z Heat, które wcześniej trafiało na rywali, którzy nie byli w stanie utrzymać ich tempa.
 
D 3,2K

dawczan

Użytkownik
Też wczoraj myślałem że to raczej było w formie żartu, ale po dzisiejszym meczu mogę stwierdzić że to jednak prawda. Gdyby nie LBJ to ta seria skończyłaby się 4:0 dla Indiany,
Ale czy Wy nie rozumiecie o co chodzi ? To jest NBA i tu jeden człowiek potrafi wygrać cały sezon. To jest totalnie bezsensowne takie pisanie gdyby nie LBJ to by było 4-0. To ja na to odpowiadam gdyby nie Jordan nie byłoby wielkich Bulls. I tak można mnożyć takie przykłady. Nie mozna w ogóle takich argumentów podawać, bo to jest bezsensu. Gdyby nie Hibbert pod koszem to Heat by wygrali 4-0 no i co ? Ma to jakikolwiek sens ?
Co do over/under Jamesa no jednak rzucił te ponad 30. Tripla nie ustrzelił, ale liczyłem, że zamknie się poniżej 30 pkt, ale jednak Wade mimo 40 minut na parkiecie nie zbliżył się do 20 pkt.
 
rambo131 8,3K

rambo131

Forum VIP
Memphis Grizzlies - San Antonio Spurs -&gt; Zach Randolph &amp; Kawhi Leonard over 29,5 pkt -&gt; 1,85 -&gt; BetCity

3 starcie w FedEx Forum gdzie miejscowi podejmować będą gości z Teksasu. San Antonio po 2 spotkaniach u siebie prowadzi w serii 2-0. Dzisiaj zdecydowałem się na over punktowy 29,5 duetu Zach Randolph &amp; Kawhi Leonard. Silny skrzydłowy &#39;&#39;Miśków&#39;&#39; pierwszych 2 spotkań nie może zaliczyć do udanych. W 1 spotkaniu zdobył zaledwie 2 pkt, a w drugim skończył tylko 6/18 rzutów po czym zanotował 15 pkt(3/8 z wolnych). Dzisiaj Zach u siebie gra, sądzę że na własnym parkiecie zanotuję występ dużo lepszy niż w AT&amp;T Center, ponieważ ma do tego bardzo duże możliwości. Świetnie zbiera na tablicach, zwłaszcza dużo w ofensywie. Dzisiaj dużo zależy od tablic. Zach na pewno będzie dzisiaj często stawał na linii, a u siebie z wolnych nie powinno być źle. Team Hollins&#39;a gra dużo piłek pod Zach&#39;a i myślę że dzisiaj nie zawiedzie. Kawhi Leonard w 2 spotkaniach zagrał bardzo dobrze. Zdobył 12 i 18 pkt przy bardzo dobrej skuteczności. Liczę bardzo na powodzenie tego typu. Życzę owocnych typów. Rambo

Memphis Grizzlies - San Antonio Spurs -&gt; under 11,5 bloków -&gt; 1,85 -&gt; BetCity

Moim zdaniem bet warty przeanalizowania. Wiadomo grubo go się nie zagra, ale z odpowiednią stawką można. To trochę jak wróżenie z fusów. Ale moim zdaniem, linia bardzo wysoka. 12 bloków w meczu to bardzo dużo. Ok, po obu stronach Gasol &amp; Duncan mogą zanotować po 3-4 bloki ale nie sądzę, że tak jak ostatnio Green zaliczy 4 blocks. Gram under 11,5 bloków po dobrym kursie. W tym sezonie tylko 2 razy przekroczyli tą linię na 6 meczy rozegranych. Próbujemy ;)
 
A 8,5K

alex.bp

Użytkownik
Idąc dalej tokiem myślenia kolegi wyżej, który wspomniał o tym jak świetny jest Zach na tablicach, od siebie proponuję over zbiórkowy tego zawodnika. Ostatnio zebrał 11 w samej defensywie, a dziś ta linia jest ustawiona na całkowitą ilość zbiórek. SAS na wyjeździe będzie miała bardzo trudne zadanie, żeby sforsować świetną obronę Miśków, tym samym na pewno będzie sporo niecelnych rzutów. Pierwszym zbierającym jest Zach. Biorąc pod uwagę, że na pewno dorzuci kilka zbiórek ofensywnych, myślę, że linia 11 jest spokojnie do przeskoczenia.
Z. Randolph powyżej 11 zbiórek 1.85 Betsafe ✅ oraz powyżej 10,5 zbiórki 1.7 Milenium✅ (opcja bezpieczniejsza ale kursy dużo niższy)
 
Otrzymane punkty reputacji: +1
dawidbarca 6,2K

dawidbarca

Użytkownik
Popieram typ kolegi na over zbiórek Z-Bo . Randolph over 10.5 zbiórki (1.85) Betcity. Ostatnio 18 reb, a teraz zamkną SAS na pewno na dużo niższym wyniku i pojawi się więcej okazji do zbiórek (zresztą Randolph słynie z tego, że zbiera dużo więcej kiedy gra u siebie).
Ja od siebie proponuje coś takiego:
Parker over 7.5 asysty (1.85) Bwin
Tony po prostu zamiata ostatnio asystami. Ostatnio 18 razy otworzył kolegom drogę do kosza, w pierwszym meczu serii 9 asyst a w ostatnim spotkaniu z GSW 8. Tak więc forma jest, linia zaniżona o co najmniej jedno oczko.
 
M 14

macilius

Użytkownik
2.90 na San Antonio
piekny kurs, warty grzechu. Tak wiem miski graja u siebie, ale ostatnie mecze pokazuja,ze Miski maja problemy ze zdobywaniem punktow i nie byłbym taki pewny co do dobrej dyspozycji Randolpha. San Antonio jest lepszym kolektywem i równie dobrze potrafi wygrywac na wyjazdach. Value spore , kurs 1.42 na miski jest smieszny. San antonio w drugim meczu 4 kwarte przegralo 21-9 i musialo grac dogrywke, niewiem co sie stało, bo w pierwszym zniesli miskow z powierzchni ziemii. San antonio mozee grac dzis na luzie, prowadzi 2-0 co mam nadzieje bedzie dla nich handicapem. To miski musza sie sprezac ale i rzucac nerwowo, gdy San aNtonio obejmie prowadzenie w meczu. Mam nadzije ze ostrygi beda chcieli jak najszybciej zakonczyc rywalizacje i dzis znowu wygraja ,a uwazam ze szanse mają spore.
 
kostuch 142

kostuch

Użytkownik
Popieram typ Maciliusa.

Spursi dziś na lekkości, ale myślę że chęć zamknięcia serii widząc to, co dzieje się na Wschodzie w 4 meczach może być silna. Więcej odpoczynku to kluczowa rzecz dla Ostróg. A Memphis jest widocznie przytłoczone rangą tych spotkań, to dla nich pierwszy CFw historii a Spurs takich rzeczy za sobą juz trochę mają. Myślę że z mobilizacją w ekipie Popa nie ma problemu, kurs naprawdę warty pobrania.

Memphis - San Antonio @ 2.85
 
pasek 10,8K

pasek

Użytkownik
Mam nadzije ze ostrygi beda chcieli jak najszybciej zakonczyc rywalizacje i dzis znowu wygraja ,a uwazam ze szanse mają spore.
Ostrogi :cool:
Dokładnie tak, Spurs nie muszą, to Miśki mogą dziś przegrać tą serię. Druga taka kwarta jak Q4 w G2 się nie zdarzy, no way. Stary Duncan zamyka Z-Bo lekkim waflem, potrafi go bronić. Dwóch grajków z s5 Memphis jest aofensywnych - Allen i Prince. O ile wszystkie mecze między tymi zespołami wygrywał gospodarz, o tyle w meczach &quot;o coś&quot; jest 2:0 dla Spurs, a nie trzeba mówić co dla Popa znaczy RS - przebyć w jak najlepszym zdrowiu, dać okrzepnąć świeżakom, żeby nabrali swagger i dokulać się do Playoffs. Kurs zdecydowanie zawyżony. Powyżej 1.85 jest value na Spurs w mojej ocenie. ✅
 
Otrzymane punkty reputacji: +3
hardison 3,9K

hardison

Użytkownik
Prince co by nie mówić - grajek defensywny. Zdobywanie punktów nie jest jego działką, choć jak wspominałem już kiedyś - ofensywa Grizzlies to kolektyw - więc i jemu zdarzy się oddać rzut kiedy nie ma komu, a to stanie na linii rzutów wolnych... Jednak coby nie mówić jego średnia tyłka nie urywa: 35% z gry i 57% FT w PO ???? Imho nie ma szans poprawić %FG w matchupie z Kawhim. 7-8 max przy naprawdę jakimś niezwykłym szczęściu. Green? 46% FG i 43% 3PT. A trójki były mocną stroną w pierwszym meczu; zresztą w rundzie z GSW również zdobywał masę punktów. Ostatnie 3 mecze to ponad 60% z gry :!:

Propozycja:
Danny Green - Tayshaun Prince (+3) @1,85 Betsafe 11-2 ✅
W Teksasie weszło na miętko, w FedEx Forum nie sądzę żeby coś się zmieniło. Prince max 7, Green 10 walnie, więc zwrot powinien być minimum. Nie będę 2x pisał tego samego, zwłaszcza, że linia ta sama, więc analiza w cytacie ;)

Propozycja:
Danny Green - Tayshaun Prince (+3) @1,85 Betsafe

 
Otrzymane punkty reputacji: +4
gmark 765

gmark

Użytkownik
Może komuś pomoże przy obstawieniu typu.

http://www.youtube.com/watch?v=Rr5V1wp3CXw


http://www.youtube.com/watch?v=Ml07JE_cth0

Ja dziś gram Memphis i nie zdziwię się jeżeli przed G5 będzie 2-2.

Memphis potrafią zdominować tablicę. Musi im po prostu zacząć siedzieć. G2 przegrali po dogrywce rzucając 34% z gry a mimo to Spurs którzy grali koncertowo nie byli pewni zwycięstwa aż do końcowej syreny. Zdecydowanie u siebie ten procent zostanie poprawiony. Memphis u siebie są wstanie zrobić wszystko. Klucz do sukcesu to ciągłe ciśniecie pomalowanym, wymuszanie fauli na Duncanie bo bez niego Zach robi się bardzo groźny, większej próby spowalniania ataku i grania HCO i D.

Reszta w tym poście
 
P 80

pididi

Użytkownik
Kompletnie się nie zgadzam z tym że Indiana przejdzie Kinga LBJ-a i spółkę. Dlaczego? Dlatego że np. Super Mario w drugiej połowie jak zaczął grać na swoim poziomie to betony z indiany zaczęli się gubić jak dzieci we mgle. Dwa Wade jest nie wpełni formy, a jak wiadomo to on zdobywał przeciwko indianie najwięcej punktów. Trzy no panowie bez jaj talent wygra tą serie....chce cie mi powiedzieć że taki D. West jest lepszy od Wade-a w pełni formy ??? Trochę samo krytyki....Dziś Miśki -5,5
 
krysteeek 962

krysteeek

Użytkownik
Ja dzisiaj gram z handicapem +9.5 na San Antonio, kurs z tego co pamietam cos około 1.41, jak dla mnie VALUE, kurs na San Antonio ogolnie jest zawyżony i nawet jak przrgraja, to ciezko mi wyobrazić defensywie grające miski i ofensywnych spursow przegrywajacych pona 10pkt... ✅✅✅
 
gmark 765

gmark

Użytkownik
Kompletnie się nie zgadzam z tym że Indiana przejdzie Kinga LBJ-a i spółkę. Dlaczego? Dlatego że np. Super Mario w drugiej połowie jak zaczął grać na swoim poziomie to betony z indiany zaczęli się gubić jak dzieci we mgle. Dwa Wade jest nie wpełni formy, a jak wiadomo to on zdobywał przeciwko indianie najwięcej punktów. Trzy no panowie bez jaj talent wygra tą serie....chce cie mi powiedzieć że taki D. West jest lepszy od Wade-a w pełni formy ??? Trochę samo krytyki....Dziś Miśki -5,5
Pacers 6-0 at home in playoffs, 2-0 this season at home vs. Heat.

INDIANA PACERS wygra serię 3,50.
West w tej serii wygląda jak All-Star (a Wade o którym wspominasz powinien zostać zawieszony za atak na Stevensona). George powoli zaklepuje sobie status Super-Star. A Miami trafia w końcu na kogoś z ogarniętym centrem i ta cała ich dominacja ligi zanika. Lebron zagrał fantastyczny mecz i Miami przegrywa ten mecz - to daje do myślenia. Support James&#39;a jeszcze żyje regularem i chyba nie stawili się na tą serię. Nie ma Battiera, nie ma Haslema, nie ma Sugar Ray&#39;a. Jeżeli Hibbert i West podtrzymają poziom to zdeklasują Miami w ich najsłabszym elemencie gry - zbiórce. Gdy tylko robili to skutecznie pojawiały się dłuższe runy punktowe dla Pacers. Co innego, że sędziowie likwidowali te runy technikami(hi Stern!). Indiana wyciągnęła lekcje z zeszłego sezonu, nie przestraszyli się Miami i są wstanie ich pokonać o ile trzech przyszłych HOF się nie obudzi (Wade,Bosh,Allen). Bo Miami tak naprawdę w tej serii nie zagrało jeszcze dobrego meczu, i trudno na dobrą sprawę odpowiedzieć, na co ich będzie stać w Indianie - ligowej twierdzy. Bez zbiórki, armat z obwodu(armaty są ale nie strzelają), z jednoosobowym hero ball mogą się mocno zdziwić na koniec serii. Dla Pacers Hibbert jest najważniejszą postacią tych pierwszych spotkań. To, co grał w pierwszej połowie to był gwałt na 4/5 -kach Miami. Sztab Miami nie ma żadnego sensownego pomysłu w rosterze na ograniczenie jego poczynań w defensywie i ofensywie - no może James gdyby miał te 5 cm więcej.

Moim okiem to X-Factorem tej serii po stronie Miami może być tylko i wyłącznie Bosh o ile zacznie zbierać więcej piłek i zacznie ograniczać frontcourt Pacers. Bo 7 zebranych piłek przez PF/C w serii wywołuje śmiech.
 
Otrzymane punkty reputacji: +6
Status
Zamknięty.
Do góry Bottom