NBA Playoffs 2013

[toolmajster]

Spotkanie: NY Knicks vs Indiana Pacers
Typ: Over 183,5pkt 184pkt cudem weszło dzięki luźnej końcówce
Buk: Unibet
Kurs: 1,91
Analiza:
Knicks mają swoje problemy i po raz pierwszy w PO muszą się z nimi skonfrontować, bo to b.ważne spotkanie na tym etapie. Defensywa Pacers postawiła twarde warunki Nowojorczykom i dziś spróbują powtórzyć swój wyczyn z GM1. Głównym zadaniem dla gospodarzy będzie lepsze zastawienie tablicy, aby mieć jakieś opcje na ponawianie akcji i nie narażanie się na szybkie kontry. W poprzednim meczu to Melo miał najwięcej zbiórek w ekipie z NY (sic) i to już jest zła wiadomość, bo on powinien się skupić na punktowaniu rywali i bez jego 30 oczek w każdym meczu na tym poziomie jest ciężko. Podoba mi się w PO gra Feltona, ale Knicksi muszą mieć zdecydowanie większą rotację i brakuje punktów Prigioniego, Kidda czy Chandlera. Wydaje mi się, że dzisiejszy mecz będzie overowy, bo gospodarze muszą wygrać i moim zdaniem dziś ustawią się bardzo ofensywnie, bo w slow game opartej na obronie nie mają szans z Indianą. Trójki powinny latać seriami, a jeśli ten scenariusz się nie spełni to przeniesiona do Indianapolis rywalizacja będzie bardzo smutna dla Spike'a Lee i całej reszty. Jeśli chodzi o Pacers to punkty powinni gwarantować głównie George (świetna forma) i Hill, ale jak widać było ostatnio - to wysocy Pacers odegrali główne role, więc wydaje mi się, że zdobycze punktowe będą rozłożone bardzo równomiernie. Przypominam ostatni total - 197pkt.

 

[rambo131]

New York Knicks - Indiana Pacers gospodarze over 95 pkt -> 1,85 -> Expekt 105 - 79 New York Knicks.

Właściwie zgadzam się z wszystkim co napisał Easy. Indiana rozegrała bardzo dobre spotkanie Game 1 w Madison Square Garden. Melo & Smith mieli fatalny dzień rzutowy a mimo to wynik 95 pkt gospodarzy robi wrażenie. Ponadto, kilka fatalnych decyzji sędziowskich np. ta z ostatniej kwarty gdzie Chandler faulował??? bodajże Hibberta na pewno wpłynęła na zwycięstwo Indiany. Indianie wychodziło praktycznie wszystko, od solidnej obrony po bardzo skuteczny atak, sam Augustin miał 4/5 trójek co robi wielkie wrażenie. Jedyny który zagrał przyzwoicie w zespole Mike Woodson'a to był Raymond Felton, 8/12 z gry 18 pkt i 3 asysty. Dzisiaj gram na over 95 pkt gospodarzy. Indiana 2 takiego dobrego spotkania w MSG nie zagra, a NYK odwalić kichy nie powinien po raz kolejny. Dzisiaj myślę, że gracze z Nowego Yorku pewnie wygrają i rzucą 95 pkt. Linia nie jest jakaś kosmiczna, spokojnie do ogarnięcia, jeśli będą rzucać na odpowiednim poziomie Życzę owocnych typów. Pozdrawiam. Rambo

 

[kolti]

Dyscyplina: Koszykówka, NBA, godzina 1:00
Spotkanie: New York Knicks - Indiana Pacers
Typ: I kwarta powyżej 45.5 pkt
Kurs: 1.98
Bukmacher: Pinnacle Sports
Analiza:
Wiem, że takie typy to raczej loteria, ale według mnie warto zaryzykować. Dzis o godzinie 1:00 w NBA mecze New York Knicks - Indiana Pacers, pierwszy mecz zakończył się wygraną Indiany Pacers 102:95, dziś myślę New York Knicks zagra na maxa w ofensywie, bowiem kolejny przegrany mecz to praktycznie brak awansu do kolejnej rundy. Mój typ jednak na to spotkanie to powyżej 45,5 pkt w I kwarcie, w pierwszym meczu w I kwarcie padł rezultat 27:22 dla gospodarzy, więc linia została spokojnie przekroczona. Ogólnie jednak bywało z tym różnie, np. w rywalizacji New York Knicks - Boston lina ta w 6 meczach została tylko raz przekroczona, ale myślę że bardziej było to spowodowane stylem gry Bostonu Celtics. Przykładowo w meczu z Charlotte padło w I kwarcie 47 punktów więc linia przekoroczona, czy w meczu z Clevland gdzie w I kwarcie padło aż 51 punktów. Co do gości to oprócz rywalizacji z New York I kwarty w rywalizacji z Atlantą Hawks wyglądały następująco: I kwarty, 41 pkt, 43 pkt, 43 pkt, 41 pkt, 44 pkt, 60 pkt jest to konfrontacja Play Off z Atlantą Hawks. Jeśli chodzi o sezon zasadniczy to wyglądało to różnie przykładowo z Brooklyn Nets aż 62 pkt w I kwarcie. Jeśli chodzi o bezpośrednie konfrontacje między tymi ekipami to 5 ostatnich to 2 powyżej mojej lini którą podałem na I kwartę oraz 3 poniżej właśnie tej lini. Wiadomo typ bardzo loteryjny wczoraj między innymi w I kwarcie w pojedynku Miami - Chicago under w I kwarcie, a w San Antonio Spurs - Golden State Warriors aż 53 punkty w I kwarcie. Typ ten to praktycznie loteria bo zależy od tego czy zawodnikom będą wchodzić rzuty, jednak linia nie jest według mnie aż tak wysoka jak na NBA. W obu ekipach są strzelcy i na nich liczę, jednak New York Knicks to przede wszystkim Anthony C. po stronie Indiany z kolei punkty zdobywa więc drużyna niż jeden zawodnik. Wszystko przemawia, że w I kwarcie nie będzie dużo pkt, mój instykt bukmachera podpowiada mi jednak co innego, typ wiadomo loteria, ale właśnie w bukmacherce trzeba liczyć przede wszystkim na szczęście bo hazard to hazard zawsze jest jakieś ryzyko. Jeśli wczoraj w lidze tureckiej przez 10 min zdobyto wczoraj 40 i 42 punkty to spokojnie w NBA gdzie kwarta trwa 12 minut zobaczymy te 6 punktów więcej, czy tak się stanie przekonamy się już nie bawem. Liczę na dobrą skuteczność zawodników obu ekip i około 50 pkt w I kwarcie.

 

[semprebarca]

Dokładnie, Martin to nie jest zawodnik regularny na którym można polegać. 25pkt again? no way
+20 pkt w meczu zaliczał zaledwie kilka razy w tym sezonie.
Zatrzymanie Martina jest kluczowe do wygrania całej serii imo. Durant swoje 30pkt, co by się nie działo i tak rzuci. Jednak nie da się wygrać meczu przeciw Miśkom mając jedną opcję w ataku.

Nie wierzę w drugi dobry dzień strzelecki Martina, a Durant sam meczu nie wygra. Ibaka? ostatnimi czasy strasznie się spisuję pod koszem rywali, a mając naprzeciw siebie Z-Bo i Gasola nie liczyłbym na przełamanie.

.

under Martina szykuje na kolejne spotkanie tej serii bo ma wrócić Stoudemire , co oznacza duzo mniej minut dla Kevina , mam nadzieje ze buki lini drastycznie nie zmienią . pozdrowko

 

[rambo131]

under Martina szykuje na kolejne spotkanie tej serii bo ma wrócić Stoudemire , co oznacza duzo mniej minut dla Kevina , mam nadzieje ze buki lini drastycznie nie zmienią . pozdrowko

Mylisz Kevina z Kenoyem Martinem

 

[marqs3lby]

under Martina szykuje na kolejne spotkanie tej serii bo ma wrócić Stoudemire , co oznacza duzo mniej minut dla Kevina , mam nadzieje ze buki lini drastycznie nie zmienią . pozdrowko

Raz że amatorsko mylisz zawodników, a dwa - podaj źródło. Bo na roto nie jest napisane że Amare wraca, tylko że zaczyna intensywniejsze treningi.

 

[lukascash]

Conley odwalił kawał roboty w końcówce, ale ja jestem pod wrażeniem kogoś innego..oba Gasole dostały tyle talentu koszykarskiego, że starczyłoby na kilka osób..pamiętam Marca z początków gry w Barcelonie..strasznie ślamazarny, nieporadny w ataku, ledwo biegający, jak się dowiedziałem, że ktoś go wybrał w drafcie na przyszłość pukałem się w czoło, myśląc, że pewnie to zasługa brata i magia nazwiska robi swoje..Teraz przecieram oczy ze zdumienia i dla mnie Marc Gasol, tak Marc Gasol jest w TOP5 wysokich NBA. Świetny obrońca, świetny zbierający, genialny passer, a jego mid range to automat..boom!!! Prawdziwy Grizzly..Dwight Howard looks like shit przy Marcu Gasolu, Noah ma serce do gry, ale umiejętności Gasola nie ma nawet w połowie, nie wspominając o innych. Gasol jest zabójczą bronią Memphis, bo z tego co widziałem jest notorycznie odpuszczany i kryty na dystans, tak jakby nikt nie wierzył w jego rzut. Kapitalny team pod kątem playoffów ma Memphis, kapitalny..finał Memphis - Miami byłby genialny..chciałbym zobaczyć to zestawienie Gwiazdorstwa Heat z Rzemiosłem Grizzlies

 

[dawid1892]

San Antonio Spurs vs Golden State Warriors​

Już jutro w nocy, pierwszy mecz Spurs i GSW o półfinał konferencji zachodniej, faworytem meczu jak i całej serii jest oczywiście drużyna SAS, jednak dosyć ciekawy typ znalazłem na ten mecz w Tobet, a dokładniej na over punktów i zbiórek Boguta. Od jakiegoś czasu Australijczyk to człowiek-kontuzja, wyleczy kontuzję to za nim dojdzie do formy, łapie kolejną. Ten sezon bardzo słaby przez... kontuzję, jego średnia punktowa w tym sezonie to 5.8, a zbiórek 7.7 i normalnie nie grałbym takiego typu, gdyby nie ostatni mecz jaki zagrał Bogut z Denver. Bogut w tym meczu zagrał po prostu fenomenalnie i to głównie dzięki niemu GSW wygrało ten mecz i nie musiało grać 7 meczu w Denver co raczej skończyłoby się dla nich odpadnięciem już w pierwszej rundzie bo Denver mimo tego jak grało w PO, u siebie jest po prostu bardzo mocne. Bogut rzucił w tym meczu 14 punktów i miał aż 21 zbiórek i widać było wyraźnie że wrócił do wielkiego grania. W takiej formie, a raczej, gdy nie widać u niego efektów kontuzji to jest to jeden z najlepszych centrów w lidze. Zapowiada się bardzo overowy mecz, Bogut po ostatnim meczu znowu dostanie mnóstwo minut bo bez niego GSW w starciu ze Spurs po prostu nie mają żadnych szans bo jeśli z innymi zespołami wygrywali dzięki rzutom za trzy to tutaj akurat w tym elemencie nie przewyższają SAS i moim zdaniem jedyną ich szansą jest zdominowanie strefy podkoszowej. Najsłabszym ogniwem SAS jest bez wątpienia pozycja centra, Splitter który jeśli w ogóle zagra (nabawił się kontuzji w meczu z LAL) to stanie na przeciwko właśnie Boguta, Howard robił z nim co chciał. Jeśli nie zagra Splitter to już w ogóle Bogut nie będzie miał praktycznie na kim się zatrzymywać, ale w sumie to nie ma znaczenia kto zagra na pozycji centra bo w SAS po prostu nie mają żadnego dobrego zawodnika na tą pozycje. Obie ekipy grają szybkim tempem, akcji będzie sporo i Bogut będzie miał sporo okazji do tego żeby rzucać i zbierać tak więc myślę że ta linia dla Boguta jest do zrobienia już w pierwszej połowie, jego ostatni mecz po prostu nie był przypadkiem.
Typ: Andrew Bogut Over 17.5 punktów+zbiórek @ 1,85 Betsson, Betsafe

Nie będę pisał tego samego i polecam na drugi mecz typ na same zbiórki. Bogut w meczu do którego pisałem analizę zamieszczoną wyżej rzucił 10 punktów, a zbiórek miał aż 15. Widać wyraźnie że wrócił do wielkiej gry i 10 zebranych piłek w meczu to dla niego nie jest problem. Zwłaszcza w meczu w którym jest tak dużo do "zbierania".
Typ: Adrew Bogut Over 9.5 zbiórek @ 1,72 BetCity

 

[kieran]

San Antonio - Golden State Warriors

Warriors +8 @ 1,83 bet365
Warriors ML @ 3,80 bet365
Steph Curry over 7,5 asyst @ 1,83 bet365
Thompson over 16,5 pkt @ 1,76 bet365
Wbrew pozorom Warriors nie wyglądali źle w poniedziałek i szkoda czwartej kwarty, bo sytuacja calkowicie odmieniłaby się dla GSW. W zasadzie mecz był pod dyktando gości, ale Spurs potrafili wykorzystać swoje doświadczenie - wyrzucili Thompsona z parkietu, bardzo dobrego strzelca, solidnego w catch and shoot i wszystko poszło na barki Curry'ego. Steph jak zwykle dał popisał w trzeciej kwarcie i nawet podwajanie przez graczy San Antonio niewiele wpłynęło na występ rozgrywającego. Dla Golden State zdarza się powtórka z serii Denver - ostatni rzut oddany przez weterana ale co mnie najbardziej ciekawi to reakcja graczy Warriors na następny mecz. Widać, że uczą się na błędach, w drugim gamie 2 nie dali szans Nuggets i wygrali bodajże +20 pkt. Nie spodziewam się podobnego scenariusza ze Spurs, ale mówi się że każda seria musi się zakończyc (od kilkunastu lat Warriors nie wygrali w San Antonio) więc dlaczego by nie sprobować? A kurs niczego sobie. W drugim spotkaniu przypuszczam, że Spurs zagrają z nieco lepszą obroną ale z drugiej strony Warriors dysponują silnym obwodem i nawet jeżeli podwoją Curry'ego , to i tak w zastępstwie jest wielu innych strzelców dystansowych. Duncan wydaje się że nadal boryka się z problemami i miejmy nadzieję, że nie będzie pełni sprawny. Bogut fajnie sobie poczyna, dużo zbiera piłek i jeżeli nie złapie jakiegoś urazu, to spokojnie może jeszcze bardziej wpłynąć na grę GSW. Sądzę, że Warriors po raz kolejny mogą nas zaskoczyć a sądze, że ta ostatnia porażka w końcówce może zadziałać w podobny sposób jak z Denver. Co do typów na zawodników - standardowo asysty Curry'ego , w całych PO nie przekroczył tylko raz powyższej linii. Biorąc pod uwagę taktykę Spurs - początkowo Stefcio zacznie zapewne rozgrywać i rozprowadzać piłkę na innych strzelców m.in Thompsona. Jeśli młody nie popełni jakiś karygodnych błędów i dotrzyma się do końca meczu, to powinien rzucić mniej więcej 20 oczek.

Miami Heat -12 @ 1,85 marathonbet
Zakładam, że jutrzejszy pojedynek potoczy się zupełnie inaczej dla gospodarzy. Heat zagrali bez wątpienia słaby mecz w ataku, Lebron również za sprawą Butlera zagrał jedno z gorszych spotkań. Ewidentnie przerwa dała się we znaki, niejednokrotnie zawodnicy Miami nie trafiało nawet z czystych pozycji. Można powiedzieć, że gdyby Miami zagrało znacznie lepiej w ofensywie, nie pudłowali zwłaszcza w pierwszej kwarcie, to zdecydowanie by wygrali. Wade też wyglądał przeciętnie, podobnie z Allenem który niewiele zaoferował z ławki. Lebron jednak traktuje tego typu mecze poważnie, można liczyć że Heat sobie odbiją za ostatnią porażkę. Chicago nie ma wiele opcji z ławki, Rose, Deng i Hinrich nadal poza składem. No i regeneracja. Bulls grają praktycznie bez wielkiego odpoczynku, po serii z Nets od razu polecieli do Miami. Ciekawi mnie czy Nate zagra ponownie świetne spotkanie, rewelacyjnie napędza akcje. Jestem jednak zdanie, że Heat podkręca tempo i nie odbiorą sobie kolejnego zwycięstwa.

 

[pididi]

Chicago GM2 vs Miami GM2
Typ: Miami -12 kurs: 1.8 pinnacle

Czas aby Heat oddali mi wtopioną kase za GM1.

To co zrobiło Chicago było jedną wielką niespodzianką w GM1, jako 12 punktowy underdog wygrało spotkanie 93-86 z obecnymi mistrzami NBA. Bulls było w ciężkiej sytuacji z racji rozegranych spotkań z Netsami, brakiem 2 startowych graczy, jednak wyciągnęło to spotkanie na swoja korzyść. Nate Robinson zdobył 27 pkt. oraz Jimmy Butler 21 pkt. łącząc tą dwójke uzyskujemy 50% skuteczności trafień z gry 13-26. Również mieli łącznie 20 rzutów wolnych trafiająć na poziomie 85.0% (17-20). Nie oczekuje dzisiejszej nocy podobnej sytuacji ani od nich ani od innego gracza ze stanu Michigan.
Miami miało tydzień na przygotowanie sie do GM1. Wyszli moim zdaniem zbyt "rusty" co zaowocowało 15 pkt. zdobytymi w 1 kwarcie. Miałem wrażenie że chłopcy z South Beach będąc na parkiecie myśleli że mecz sam się ułoży i przejadą sie po byczkach. Rzeczywistość okazała się jednak brutalna i dziś sądze że będzie pełna motywacja, a raczej inspiracja i chęć pokazania wszystkich atutów. Miami przegrało jedynie 5 razy na swoim terenie i w 4 grach nastepujących po tych porażkach Heat wygrali różnicą 16,30,28 oraz 19 punktów. Licze dziś na całkiem inne spotkanie ze strony Lebrona i spółki.

 

[harvey]

Derrick Rose may (MAY) suit up for game 3 versus the Miami Heat.
Nothing is official yet, but according to sources out of Chicago, Rose has been practicing with the team and a #RETURN in front of the Chicago crowd may be possible.
Rose may be used in a limited 'emergency' role off the bench, but his presence would be well received and appreciated.

NBA Talk Facebook

Dość ciekawe info po wcześniejszych informacjach. Przeciwko Nets nie chciał albo jeszcze nie mógł grać, a teraz gdy Bulls prowadzą 1-0 z Heat takie info. Ciekawo jak to wpłynie na morale drużyny w dzisiejszym meczu.
GL

 

[dwill]

Harvey, tylko zagłębiając się dalej w media, to ponoć chodzi o to, że normalnie będzie rozgrzewać się z ekipą. Swoją drogą tyle miesięcy przerwy od gry, ja nie wiem, czy to akurat, w tej części nie zaszkodzi Bykom. Dwie ważne sprawy przy tym powrocie : głowa-psychika DR i kondycja. Po tylu miesiącach bez meczu, a przy solidnie wyglądających Bykach... trzeba spojrzeć na to obiektywnie.
Miami - Bulls G2
Dodam, że w meczach u siebie po przegranym spotkaniu mają bilans 6-0 ATS. Wliczając do tego braki Kirka i Luola, a w nogach 7-meczowe starcie z Nets, dziś Byki będą miały o wiele większy problem, bo na korzyść Chicago Bulls działa przewaga, ze Heat nie są, w trybie meczowym.
Śmieszy mnie masowe granie na Bulls w G2.
W mojej zapowiedzi OKC-Memphis, jeśli ktoś wczytał się, to granie na Memphis + handi w obu meczach było zarobkiem. Mi udało się wczoraj pobrać jeszcze kurs 2.5 na Memphis, że wygra serię.
Z serii najciekawszy bet, jak dla mnie, to 4:1 lub 4:2, nic sensownego z długoterminowych na serie już nie ma.
Zgadzam sie w 100% z lukascash... Na obecną chwilę, to w finale na Miami, najcięższym rywalem byłby zespół z Memphis.

 

[blaise]

Conley odwalił kawał roboty w końcówce, ale ja jestem pod wrażeniem kogoś innego..oba Gasole dostały tyle talentu koszykarskiego, że starczyłoby na kilka osób..pamiętam Marca z początków gry w Barcelonie..strasznie ślamazarny, nieporadny w ataku, ledwo biegający, jak się dowiedziałem, że ktoś go wybrał w drafcie na przyszłość pukałem się w czoło, myśląc, że pewnie to zasługa brata i magia nazwiska robi swoje..Teraz przecieram oczy ze zdumienia i dla mnie Marc Gasol, tak Marc Gasol jest w TOP5 wysokich NBA. Świetny obrońca, świetny zbierający, genialny passer, a jego mid range to automat..boom!!! Prawdziwy Grizzly..Dwight Howard looks like shit przy Marcu Gasolu, Noah ma serce do gry, ale umiejętności Gasola nie ma nawet w połowie, nie wspominając o innych. Gasol jest zabójczą bronią Memphis, bo z tego co widziałem jest notorycznie odpuszczany i kryty na dystans, tak jakby nikt nie wierzył w jego rzut. Kapitalny team pod kątem playoffów ma Memphis, kapitalny..finał Memphis - Miami byłby genialny..chciałbym zobaczyć to zestawienie Gwiazdorstwa Heat z Rzemiosłem Grizzlies

akurat zbiórki to najsłabszy element Gasola i do znakomitej oceny za całokształt trochę właśnie tego brakuje, ale obecnie dla mnie to najlepszy center w lidze. Był nim niegdyś Bogut, ale zniszczyły go kontuzje. Jak widać jednak biali rządzą :razz:

 

[kostuch]

Tylko że Memphis wygrało spotkanie, ponieważ Tay Prince miał za zadanie zatrzymywać tylko Duranta, zupełnie schowany w ofensywie, w konfrontacji np ze Spurs czy GSW granie Memphis przez Z-Bo i Marca for all hole mogłoby się odbić sporą czkawką. Nie ma innych opcji w ataku. Nie rozumiem peanów na cześć Niedźwiadków. Sam na nich postawiłem, ale ich gra mnie nie przekonuje.

 

[dwill]

Porównywanie taktyki w meczach, gdzie jest zupełnie inna charakterystyka, gdzie w OKC jest teraz tylko jeden lider. Przede wszystkim Grizzlies są na tyle uniwersalnym zespołem, ze potrafią dostosować się pod każdym zespół i nie będą mieli problemu z dostosowaniem się pod Spurs.
Z-Bo i Marc widzisz tylko w ofensywie? Ekhm... A Mike Conley? Rozgrywa świetny sezon i dzięki temu znajduje się spokojnie w TOP10 rozgrywających!
Jest nieobliczalny i mogący zaskoczyć, w każdym meczu Allen.
Potrafią grać również w ataku, co wskazuje ich średnia zdobycz. Znikąd się to nie bierze. Jeśli w zespole Memphis Grizzlies obędzie się bez kontuzji - powinni dotrzeć do finału. Matchupy mają świetne.
Miami Heat -12 @ 1.82 Pinnacle 5/10

 

[5xharoldx5]

Dyscyplina: Koszykówka, NBA
Spotkanie: San Antonio Spurs - Golden State Warriors
Typ: San Antonio Spurs (-17,5 pkt.) AH
Kurs: 4,75
Bukmacher: William Hill
Analiza: Może się mylę, ale jak dla mnie to ta seria się skończyła wraz z końcem pierwszego meczu. Golden State Warriors zagrali kapitalne spotkanie, mieli wygraną "w kieszeni" prowadzą bardzo wysoko na niecałe pięć minut przed końcem regulaminowego czasu gry. Zapewne GSW poczuli się wtedy zwyciężcami i już w głowach mieli kolejny mecz ze Spurs, a tu spotkała ich niemiła niespodzianka. Warriors przestali grać, a Spurs zaczęli niemal wszystko trafiać i doprowadzili do dogrywki. Pierwsza dogrywka zakończyła się remisem, w drugiej Spurs zwyciężyli dzięki pięknemu trafieniu za trzy punkty w samej końcówce. I teraz pytanie czy młoda, niedoświadczona drużyna jak Golden State Warriors w tak krótkim czasie zdoła zapomnieć o tamtym meczu i pełni wiary podejść do meczu drugiego? Moim zdaniem to im się nie uda. Nie oszukujmy się- zawodnicy na pewno byli mocno podłamani tamtym meczem, zapewne bez kłótni też się nie obyło, atmosfera w drużynie musi być teraz zła. Przypomina mi się seria z zeszłego sezonu pomiędzy Spurs a Thunder. Oklahoma miała wygrany pierwszy mecz a jednak też w końcówce się posypali. W drugim meczu Oklahoma nie istniała(niby kto wie jak wysoko nie przegrali, ale to dlatego, że Spurs mając ogromną przewagę odpuściło w końcówce meczu). Spodziewam się tutaj bardzo wysokiej wygranej Spurs.

 

[dwill]

Nie oszukujmy się- zawodnicy na pewno byli mocno podłamani tamtym meczem, zapewne bez kłótni też się nie obyło, atmosfera w drużynie musi być teraz zła.

Powinieneś pisać horrory. Analiza pisana bezczelnie pod siebie, byleby ubarwić typ... Zastanawiałeś się nad pisaniem scenariuszy do horroru? Uwzględniłeś, czy Curry wparował do szatni pałując swoich kolegów z pół obrotu, czy użył przyrządów, w stylu kija golfowego?!

 

[suchyy]

Z racji że mam jutro wolne czekam spokojnie na meczyk Miami z Chicago. Żeby dodac więcej emocji w oglądaniu spotkania postanawiam zatypować sobie paru zawodników w singlach.
Carlos Boozer under 16,5 pkt - Boozer ewidentnie nie radzi sobie z defensywą Miami, w ostatnim spotkaniu tylko 6 pkt gdzie i tak Chicago dominowało i wygrało spotkanie. Dziś wydaje mi się że Miami wyjdzie w pełni skoncentrowane i od początku nie dadzą żyć Chicago. W końcu nie mogą pozwolic sobie na drugą porażke na własnym parkiecie. Z tego tez wynika mój drugi typ w under tego samego zawodnika
Carlos Boozer under 9,5 rebounds , ostatnio 7 zbiórek , 25 minut na boisku , był zupełnie nie przydatny. Licze że w dzisiejszym spotkaniu punktować będzie kto inny jak np. Nejcik Robinson który będzie wolał sam konczyc lay upy niz podawac piłe a zbierać będzie przedwszystkim Noah.
D.Wade under 19 pkt - Zaryzykuje również linie przeciwko Wade-owi , ostatnio 14 punktów , widać że jeszcze nie jest w pełni w gazie. Licze że bedzie raczej dzisiaj asystował Lebronowi i spółce i rzuci tak jak w 1 spotkaniu te 10-15 oczek.
Wszystko bwin po kursach 1.85. Dobrej nocy i miłego oglądania ????

 

[rambo131]

Miami Heat - Chicago Bulls gospodarze over 99,5 -> 1,83 -> Bet365 115 - 76 Miami Heat

Drugi mecz półfinału na Wschodzie stawiam na over 99,5 pkt gospodarzy z American Airlines Arena, gdzie w Game 1 po prostu im nie poszło. Wiadomo, jaką Chicago dysponuje obroną, ale w przypadku braku Denga, Hinrich'a decyduję się na over. Butler nie jest takim defensorem jak Deng, to samo Robinson. W ofensywie może i daje więcej jednak oprócz szybkości nie ma on nic w defensywie, w której zatrzymał by graczy Heat. Miami zagrało ostatnio słaby mecz, mimo że bronili dobrze to mecz przegrali ofensywą. Słabo zagrali zadaniowcy Allen, Miller czy Battier nie mieli dnia rzutowego. Wade miał przebłyski ale widać, że jeszcze formy na PO nie ma. Dzisiaj powinno być o wiele lepiej. Miami musi zagrać dużo skuteczniej w ofensywie, jeśli myśli o pokonaniu Byków. 99,5 linia jak najbardziej do przyjęcia, heat u siebie są niezwykle groźni i sądzę że dzisiaj przekroczą tą linię. Życzę owocnych typów. Pozdrawiam. Rambo

 

[gmark]

Tylko że Memphis wygrało spotkanie, ponieważ Tay Prince miał za zadanie zatrzymywać tylko Duranta, zupełnie schowany w ofensywie, w konfrontacji np ze Spurs czy GSW granie Memphis przez Z-Bo i Marca for all hole mogłoby się odbić sporą czkawką. Nie ma innych opcji w ataku. Nie rozumiem peanów na cześć Niedźwiadków. Sam na nich postawiłem, ale ich gra mnie nie przekonuje.

Zwróć uwagę na to, że pod względem bronienia Zacha czy Marca to OKC ma bardzo dobry frontcourt match-up, a w zasadzie to chyba najlepszy w lidze(?) pod Grizzlies. Więc imho z takimi rywalami jak Miami(Soft Bosh, Battier za niski na Z-Bo) czy też Spurs (kocham Cię mr GOAT Duncan no ale ten wiek...) wyżej wymieniona dwójka będzie miała jeszcze większe pole do popisu. Co innego też, że siła ofensywna Spurs jest głównie na obwodzie, a Memphis mają tam także znakomitych obrońców. Króla defensywy Tony Allen'a czy też "w końcu docenianego" Mike Conley'a (Ilu jest lepszych true-PG od Mike Conleya?). Nie mówie, że Grizzlies wygrają ten sezon, ale Miśki są zespołem kompletnym, w którym każdy zna swoją rolę, zbudowanym właśnie pod PlayOffs. Posiadają także znakomitego trenera który bardzo szybko wyciąga wnioski i dostosowuje grę pod sytuacje na parkiecie(Lekcja z G1) gdzie w G2 świetnie zagrali końcówkę.