Prince de Belial
Forum VIP
![](http://www.inflexwetrust.com/wp-content/uploads/2012/04/IFWT-Playoffs.jpg)
Końcowe tabele i statystyki sezonu 2011/12
![](http://img31.imageshack.us/img31/3834/newbitmapimagenw.png)
![](http://img859.imageshack.us/img859/7677/newbitmapimagetj.png)
![](http://img9.imageshack.us/img9/4650/newbitmapimageqa.png)
![](http://img803.imageshack.us/img803/1306/newbitmapimagew.png)
![](http://img831.imageshack.us/img831/3204/newbitmapimagebb.png)
![](http://img844.imageshack.us/img844/7325/newbitmapimageaa.png)
Ostatnio z Miami Melo rzucił 42 punkty, ale co z tego jak reszta ekipy dorzuciła 43, a Miami im sypnęło 93.Brak Amare oznacza dużo rzutów Melo. A dużo rzutów Melo często oznacza dużo punktów Melo, bo on umie rzucać. Z tym, że wcale nie zawsze jest to korzystne dla ekipy.
Melo 35+ - NY 3-5
Melo 30+ - NY 4-6
Melo 25+ - NY 7-13
Melo 20+ - NY 10-16
Melo 15+ - NY 18-18
I nadal się tego trzymam. Pop zebrał sobie bardzo fajną pakę.Duncana już kilka razy w tym sezonie widziałem w Top 10, to o kilka razy więcej niż w ciągu kilku sezonów chyba. Cyferek nie ma tak fenomenalnych jak w swoich najlepszych latach, ale wciąż bardzo, bardzo solidnie. No i mimo jego 15 lat w NBA nadal nikt nie umie powstrzymać tego samego od lat rzutu o tablicę. Ale Duncan w tym roku ma solidne wsparcie pod koszem. Rozwinęli się Blair i Splitter, doszedł Diaw, z którym bardzo dobrze rozumie się Parker i który jest jednym z najlepiej podających wysokich w lidze. Także jest trochę mocy pod koszem.
Życiowy sezon chyba (a bankowo jeden z lepszych) gra Parker. Najwięcej asyst w karierze, co do punktów to tylko 1 sezon miał lepszy. Manu jak to Manu wbija pod kosz, wyrzuca piłkę w góre i zdobywa punkty, norma.
Duncan, Parker i Manu to taka wielka trójca w SAS, która jest od dawna i która gwarantuje dobry poziom. Ale poza nimi są inni. O podkoszowych pisałem, rozwój młodych bardzo ładnie wygląda i dają więcej niż w zeszłym sezonie. Ale na obwodzie też jest nielicho. Gary Neal, który już w zeszłym sezonie pokazywał wiele razy koszykarskie IQ. Przyszedł Stefan Jackson, który miał problemy w Bucks. Ale grał już kiedyś u Popa i z pewnością wszystko się dobrze ułoży, zresztą po tych 10 spotkaniach nie słychać nic o żadnych ekscesach i problemach z komunikacją. No i Jackson da wg mnie więcej niż Jefferson. Doszedł Patrick Mills, znany co niektórym z Australii. Póki co 4 mecze, ale 10.3 ppg i 68% z gry, z czego 63.6% za 3 robi wrażenie. Nie twierdzę, że utrzyma cały czas taką skuteczność, ale naprawdę stać tego gościa na wiele. Jest Leonard na pozycje 2-3. Dobry defensor, super przechwytuje. W ataku też swoje potrafi dać, choć nie tyle co po bronionej stronie. Danny Green, gość, który zastępował Manu w trakcie kontuzji. Dawał radę, gdyby nie dawał to SAS nie mieliby takiego bilansu. No i Matt Bonner, który sypie trójki jak zawsze. Ale czego innego się po nim spodziewać. Pop zebrał sobie dobrą pakę, taka prawda. Siłe rezerwowych już nie raz w tym sezonie można było podziwiać. Naprawdę mocna ławka w mojej opinii.
Randolph to aktualnie znacznie więcej dla Grizzlies niz Gasol dla Lakers. Długo pauzował w tym sezonie a jak pozniej grał to Hollins eksperymentował z rotacjami przeceniając przy tym drewniaka Speightsa. W PO z-bo nie zawiedzie, jestem tego pewien, no chyba ze Hollins coś głupiego zrobi. Rok temu Randolph był jednym z najlepszych graczy w całym PO a Gasol grał tak beznadziejnie, ze az szkoda gadać. Pau najlepsze lata ma juz za sobą.Randolph to ktoś taki dla Niedźwiedzi jak Paul dla Los Angeles? na pewno nie w tym sezonie i nawet nie końcówce sezonu którą miał lepszą.
Macu chodziło tu o CP3 ;-)Toudi napisał:
Randolph to aktualnie znacznie więcej dla Grizzlies niz Gasol dla Lakers
Bardzo dobra propozycja, można też rozbić to na dwa mniejsze ako.Olo napisał:
Wynik po 4 meczach
Miami + Chicago + SAS + OKC 5.01
Bet365
3/10
nba.comBulls star Derrick Rose will miss the rest of the season because of a torn anterior cruciate ligament in his left knee.
Rose was helped off the court late in Chicago's 103-91 playoff-opening victory over the Philadelphia 76ers on Saturday, a staggering blow for a team eyeing a championship run.
He scored 23 points and was playing more like the league's reigning MVP after missing 27 games because of injuries during the regular season, but his season came to an end as the Bulls were wrapping up an impressive win.
Rose crumbled to the ground after he drove the lane with about 1:20 left and the Bulls leading by 12. He was going for a layup when he came to a jump-stop and seemed to change his mind as the 76ers' Spencer Hawes and Lavoy Allen rotated over, passing off to a teammate before an awkward landing.
Team medical personnel immediately rushed out and tended to Rose for several minutes as he was writhing in pain near the baseline before helping him to the locker room. Rose was taken to the hospital, where MRI results confirmed the Bulls' worst fears.
mowiłem Olo uważać z tymi Pacers.. Serię pewnie wygrają, dalej są przynajmniej faworytami, ale w kluczowych momentach będzie im brakowało doświadczenia playoffowego.. To samo co rok temu z Bulls, gdzie w 4 z 5 meczów był wynik na styku w 4 kwartach.Wygra 1 mecz i wygra serię
Indiana + Miami + Bulls + SAS + OKC 3.01
mowiłem Olo uważać z tymi Pacers.. Serię pewnie wygrają, dalej są przynajmniej faworytami, ale w kluczowych momentach będzie im brakowało doświadczenia playoffowego.. To samo co rok temu z Bulls, gdzie w 4 z 5 meczów był wynik na styku w 4 kwartach.
Szkoda chłopaka , ta kontuzja może przekreślić jego karierę :;/: . Po jaką cholerę Thibodeau trzymał Rose'a tyle na parkiecie? przecież ten mecz mieli już wygrany , nie wiem po co wychodził on w ogóle na czwartą kwartę. Najśmieszniejsze jest to , że Miami jest już w finale i tak naprawdę można sobie odpuścić dalsze oglądanie Wschodu.Damn,po kontuzji Dericka praktycznie straciłem ochote na reszte spotkań i sie położyłem spać.Co za pech,teraz to już jest praktycznie po ptokach