>>>BETFAN - BONUS 200% do 400 ZŁ <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - 3 PROMOCJE NA START! ODBIERZ 1060 ZŁ<<<

NBA Playoffs 2012

Status
Zamknięty.
typplejer 256

typplejer

Użytkownik
Indiana Pacers - Orlando Magic
Typ: over 186
Kurs: 1.74
Buk: bet365
Stawka: 3/10

Niespodziewana wygrana Magic - bez lidera Diwghta Howarda nad Pacers, w pierwszym meczu była sporą niespodzianką. Mecz numer dwa będzie miał zupełnie inny przebieg. Podkoszowa przewaga gospodarzy powinna zostać dziś w końcu wykorzystana.

Największa przewaga gospodarzy, w ostatnim meczu nie została w pełni wykorzystana. Koszykarze z Indiany kompletnie zawiedli w skuteczności z rzutach za dwa punkty. Dodając do tego fakt, że w pomalowanym brakuje podstawowego obrońcy &quot;Magików&quot; - taki mecz w Indianie nie może trafić się drugi raz z rzędu.
Pacers mieli skuteczność 34% z gry, z czego 30% z dystansu (4/13), a ekipa gości (9/24 za 3). Drużyna gospodarzy ma również strzelców na dystansie, więc 4 celne trójki są ogromnie mizernym rezultatem. Z kolei drużyna z Orlando nie dysponuje wybitnymi obrońcami na dystansie, więc dziś ilość celnych rzutów z dystansu powinna być bardziej wyrównana.
Zawodnicy Pacers potwierdzili pod koszem jedynie swoją przewagę, w zbiórkach, wygrywając ją 50:45. Zawiódł Roy Hibbert, który zakończył mecz 3-11 z gry. Ogólnie wyjściowy skład gospodarzy zawiódł.
Dziś gra powinna być bardziej zbilansowana, co powinno przełożyć się na skuteczność i w ostateczności na wyższy wynik, niż w pierwszym spotkaniu obu ekip.
W ciągu ostatnich pięciu meczy koszykarze Pacers notują średnio 103 punkty, tracąc blisko 101 w obronie. Były zespół Marcina Gortata, w ataku notuje średnio 91 punktów, w obronie tracąc 100.
Pod względem over/under, w pięciu ostatnich meczach gospodarze dzisiejszego pojedynku mają bilans 3-2, zaś goście 2-3.
Na wyjazdach Magic, w przekroju całego sezonu legitymują się wyjazdowym bilansem 15-18(over/under), Indiana w roli gospodarzy 17-17.

Obsada sędziów na dzisiejszy mecz:
Brian Forte (śr. 193 punkty), Bill Kennedy (192), Derrick Stafford (192), Gary Zielinski (194).

Powodzenia!
 
bizon91 3,3K

bizon91

Użytkownik
Dodam jeszcze swoje 3 grosze co do dzisiejszego meczu Miami - Knicks.
Wg mnie Knicks są za przeproszeniem w głębokiej d**pie, po tym jak wypadł im na pół roku Shumpert.
Był to całkiem niezły, atletyczny obrońca, miewający także przebłyski w ofensywie, a tak kto zostaje na rozegraniu w Knicks?
Duet starszych panów - Baron Davis i Mike Bibby:
Statsy Davisa: 37% z gry, 31% za trzy, 67% osobiste.
Przeciwko Heat w sezonie zasadniczym: 8% z gry, 0 % za trzy, 25% FT :mrgreen:
Statsy Bibby&#39;ego: 28% z gry, 32% za trzy, 75% osobiste
Przeciwko Heat w sezonie zasadniczym: 22% z gry, 20% za trzy
Dodam jeszcze, że ci dwaj gracze zaliczali razem średnio 3,5 asysty przeciwko Heat.

Panie i panowie - przed wami najgorszy duet rozgrywających w lidze! :browar565:
A już tak bez szydery to Davis ma jeszcze czasem przebłyski, potrafi sieknąć trójkę, jednak są to zrywy i te jego 10 pkt w pierwszym meczu (wszystkie w 1 kwarcie) nie są raczej wyznacznikiem tego, co powinien pokazać w następnych spotkaniach, a warto dodać że poza tym zaliczył szalone 2 asysty przy 3 stratach w 17 minut gry. W obronie razem z Bibby&#39;m jest już zupełnie bezużyteczny.
Wg mnie z tak żenującym duetem na tak ważnej pozycji, Knicks stać na max 1 spotkanie w tej serii, tym bardziej że w zasadzie cały sezon bez formy jest Amare.
 
blaise 2,8K

blaise

Użytkownik
W ciągu ostatnich pięciu meczy koszykarze Pacers notują średnio 103 punkty, tracąc blisko 101 w obronie. Były zespół Marcina Gortata, w ataku notuje średnio 91 punktów, w obronie tracąc 100.W ciągu ostatnich pięciu meczy koszykarze Pacers notują średnio 103 punkty, tracąc blisko 101 w obronie. Były zespół Marcina Gortata, w ataku notuje średnio 91 punktów, w obronie tracąc 100.
widzę, że słabo czujesz play-offy, jeśli przywołujesz jakieś średnie, under/over z ostatnich 5 meczów, podczas gdy 4 z nich to była końcówka REGULARA, gdzie w dodatku o nic nie grała Indiana..
typu nie neguję, mimo iż zagrałem na odwrót, ale argumentacja mierna powiem prosto z mostu.
 
kolti 103

kolti

Użytkownik
Dyscyplina: Koszykówka, NBA
Spotkanie: Miami Heat - New York Knicks
Typ: Miami Heat (-17 pkt)
Kurs: 3.45
Bukmacher: Bet365
Analiza:
W nocy 1 maja, o godzinie 1:00 w nocy dojdzie do kolejnego pojedynku w Miami, w koszykówce NBA, mowa tu oczywiście o spotkaniu: Miami Heat - New York Knicks. Faworytem tej rywalizacji oczywiście jest Miami, które jak na razie w serii prowadzi 1:0. 28 kwietnia na własnym parkiecie Miami zmiażdżyło New York Knicks 100:67, czyli z przewagą aż 33 punktów. W 3 kwartach górą byli gospodarze wygrywając kolejno: 24:18, 30:13, 27:16 w jednej górą byli goście, którzy wygrali ja jednym punktem: 20:19. Ogólnie Miami Heat rundę zasadniczą konferencji wschodniej w której występuje zakończyło na miejscu 2 mając na swoim koncie 46 zwycięstw oraz 20 porażek, New York Knicks z kolei na pozycji 7 notując 36 zwycięstw oraz 30 porażek. Wysoka pozycja to zasługa świetnej gry na własnym parkiecie, w 33 spotkaniach rundy zasadniczej (nie liczę Play Off) aż 28 zwycięstw, i tylko 5 porażek. Wygrali m.in. wysoko z Charlotte Bobcats 105:82, 96:72 z Toronto Raptors czy z najlepszą drużyną konferencji wschodniej, czyli Chicago Bulls 83:72, czyli różnicą 11 punktów, co przy takim klasie zespołu przeciwnego jest świetnym wyczynem. Miami gorzej gra na wyjazdach, ale dziś czas na kolejnym mecz na własnej hali. Dzisiejszy ich przeciwnik, również dużo lepiej czuje się na własnym parkiecie, na wyjazdach wygląda to już gorzej, 14 zwycięstw oraz 19 porażek. Przegrali m.in ze słabiutkim Cleveland Cavaliers 90:98. Chciałbym jeszcze poruszyć kwestię ostatnich spotkań pomiędzy tymi zespołami, ostatnie 5 konfrontacji to 4 wygrane Miami, oraz 1 New York Knicks. Mecze Miami Heat - New York Knicks rozgrywane w 2012, gdy Miami było gospodarzem to następujące wyniki: 100:67, 102:88, 99:89. Kolejno 33 punkty przewagi, 14 punktów przewagi oraz 10 punktów przewagi. Jak widzimy Miami bardzo pasuje gra z New York Knicks, wygrywają z nimi bardzo wysoko, w sobotę wygrali z nimi 33 punktami, dziś liczę na podobny wynik, wszystko przemawia za Miami Heat.
 
xmarcinx 888

xmarcinx

Forum VIP
Bardzo przyzwoicie wygląda handi, na Miami -5,5 na unibet po kursie 1,41.
Spodziewam się jednak trochę bardziej zaciętego spotkania,a przy graniu za większą stawkę nawet to 1,4 jest kuszące.
Betsson dał też fajny kurs na zbiórki Bosha powyżej 8. Kurs 1,95 to dużo jeśli tylko Bosh pogra chociaż te 30minut.
 
pollo78 63

pollo78

Użytkownik
Będę konsekwentny i zaproponuję ponownie linię na Roya Hibberta w zbiórkach tym razem :
BET365 over 9,5 po kursie 1,66✅
Uważam że do zrealizowania przez Roya przy braku Howarda i dodatkowo niespodziewanej porażce w pierszym meczu
 
Otrzymane punkty reputacji: +1
toudi 715

toudi

Użytkownik
Miami Heat -9 1.82 Pinnacle
Knicks pokazali w game1, ze tak naprawdę niewiele się zmieniło w porównaniu z poprzednim rokiem kiedy dostali sweepa od Celtics. Co prawda trzeba przyznać, ze Melo pudłował masę rzutów, które normalnie trafia i dziś pewnie zagra duzo skuteczniej ale nawet to nie zmieni wiele. Knicks to wciąz druzyna, które przy twardej obronie przeciwnika rozpada się jak domek z kart. Game 1 to totalna tragedia ale oprócz nieskutecznego Melo trzeba tez wspomnieć o kompletnie pozbawionym energii na skutek choroby Chandlerze. Dzisiaj Tyson zapewne będzie czuł się lepiej. Amare to jest kompletna porazka, koleś do highlitsów i nic więcej, w obronie najwazniejsze dla niego jest aby okulary dobrze lezały. Do tego Knicksom wypadł najlepszy, po Chandlerze, obrońca Schumpert co bardzo ułatwi zadanie Wade&#39;owi. Heat w PO weszli na innym poziom, świetna obrona, świetne flopy na które sędziowie nabierali się praktycznie za kazdym razem (James łapie się za tył głowy a &quot;cios&quot; dostał prawie pół metra nizej), James mega nakręcony i ja tu widzę powtórkę game 1, moze nie win roznica 33 pkt ale 11-20.
Co do Indiana - Orlando to ja tam bardziej widzę under, Magic są aktualnie naprawdę masakrycznie słabi w ataku i robią wszystko zeby zwalniać grę i nie dać Indianie pograć w transition zanim ustawią się w obronie.
 
Otrzymane punkty reputacji: +2
blaise 2,8K

blaise

Użytkownik
dobra nie ma co zwlekać, bo i tak wiem już od 2 dni co będę grał ;)
Philadelphia 76ers @ Chicago Bulls (-6,5) 1,98 Pinnacle⛔ szook, nie wiem co się stało, ale nie wierzę, że tak sami z siebie przestali grać w 2 połowie..
Buki podwyższyły kursy na Byki, ponieważ wypadł ich lider Derrick Rose, dlatego my.. musimy to wykorzystać ;)
Powiem, że paradoksalnie nieobecność Rose&#39;a, czyli rozgrywającego najbardziej ukierunkowanego na scoring nie jest w tej serii osłabieniem. Pan Róża po kontuzji nie był w najlepszej formie i Bulls najlepiej grali właśnie bez niego. Jak wiadomo Rose jak każdy lider lubi porzucać, zdominować ofensywną grę swojego zespołu i oczywiście jeśli robi to skutecznie to jest super, jednak gdy jest w słabszej formie to stanowi to mały problem. Drużyna w ataku nie może przez to nabrać płynności, wszyscy patrzą co wykombinuje ich lider. Brak Rose&#39;a będzie odczuwalny i to bardzo, owszem, ale dopiero w serii z Heat, kiedy w kluczowych momentach będą potrzebować takiego gracza jak Rose. W tym spotkaniu wątpię, żeby Philla się postawiła na tyle, żeby mecz był close. W g1 wygrali bez problemów bez żadnej większej spinki. Co cieszy na pewno fanów Bulls ze świetnej strony pokazały się kluczowe części tej układanki, czyli Deng i Hamilton, którzy także mieli wiele problemów zdrowotnych w tym sezonie. Znakomitą defensywą + napędzanym przez nią szybkim atakiem w wykonaniu 2nd unitu Chicago spokojnie wygra ten mecz kilkunastoma &quot;oczkami&quot;.
Co do spotkania Bostonu.. Byłem przekonany, że wygrają min. 1 spotkanie w Atlancie i dalej bym był, jednak zawieszenie Rondo trochę skomplikowało sprawy. Oznacza to większą liczbę minut dla Doolinga i o zgrozo Pavlovicia. Bradley pewnie zagra ponad 40 minut. Nie przekreślam szans C&#39;s, ale na pewno nie będzie łatwo. Liczę, że do zwycięstwa Boston poprowadzą weterani, czyli Garnett i Pierce.
kurs 2,6 więc warto spróbować. Ja to puszczę w dublu z innym underdogiem - Nuggetsami. Typ trochę na przeczucie, ale nie tylko. Myślę, że Denver sprawi wiele problemów Lakersom w tej serii, może nawet wyrzucą ich z playoffów. W g1 rozegrali tragiczną pierwszą kwartę, która ustawiła cały mecz. Teraz powinno być lepiej.
 
Otrzymane punkty reputacji: +1
toudi 715

toudi

Użytkownik
Chicago Bulls -6,5 1.98 Pinnacle

Co do Bulls pełna zgoda więc nie będe juz pisał długiej analizy. Phila to dla mnie niedoświadczone dzieciaki, które potrafią ładnie grać z ekipami pokroju Bobcats czy Nets. To w mojej opinii najsłabsza druzyna tegorocznych PO.
76ers are 4-1 ATS in their last 5 Tuesday games.
76ers are 17-35 ATS in their last 52 games vs. a team with a winning S.U. record.
76ers are 5-11 ATS in their last 16 when their opponent scores 100 points or more in their previous game.
76ers are 2-5 ATS in their last 7 games following a ATS loss.
76ers are 4-10 ATS in their last 14 games as an underdog.
76ers are 4-10 ATS in their last 14 road games vs. a team with a winning home record.
76ers are 2-7 ATS in their last 9 games following a S.U. loss.
76ers are 1-4 ATS in their last 5 games following a SU loss of more than 10 points.
76ers are 2-9 ATS in their last 11 road games vs. a team with a home winning % of greater than .600.
76ers are 2-10 ATS in their last 12 games vs. a team with a winning % above .600.

Te trendy pokazują, ze słabo grają z mocniejszymi od siebie ekipami, szczególnie na wyjezdzie, nie charakteryzują się tez jakimś wyjątkowym revenge factor i chęcią bounce back po porazce.
Mają zle zbalansowany skład, z jednej strony dobry, atletyczny depth na pozycjach 1-3 (tutaj Bulls muszą uwazac) ale jednocześnie słabo obsadzone pozycje 4-5 gdzie brakuje przede wszystkim dobrych zbieraczy. Bulls jak wiadomo chyba najlepiej zbierająca druzyna w lidze, na desce mają ogromną przewagę nad 76ers. 76ers muszą w tej serii oddawać bardzo przemyślane rzuty z dobrych pozycji bo na punkty z second chance nie mają co liczyć. Jest to jednak młoda ekipa i shot selection często w jest w niej dosyć kiepski, szczególnie przeciwko tak dobrym obronom jak ta Bulls.
Po Bulls spodziewam się zaciśnięcia zebów po stracie Rose&#39;a i jeszcze twardszej gry, dominacji pod tablicami i pewnej wygranej, w tej serii brak Rose&#39;a nie powinien być problemem bo tutaj czołowy crunch time scorer ligi nie powinien być jakoś wyjątkowo potrzebny.
 
kokocz 292

kokocz

Użytkownik
ma moze ktos informacje na temat nieobecnych w meczu Atlanta - Boston ??? Zagra Rondo czy dostał jakas kare ? Dzieki za info.
 
patriota 0

patriota

Użytkownik
Polecam dziś over na Pierce&#39;a, z powodu braku Raya i Ronda weźmie ciężar na siebie, a że potrafi to zrobić to udowadniał już w tym sezonie.

edit: chyba nie muszę mówić, że weszło :&gt;
edit 2: @blaise - Oczywiście, że wciągu całej kariery, ale chodziło mi dokładnie o te mecze w tym sezonie w których nie grał rondo (2xOrl, Ind)
 
oki 270

oki

Użytkownik
Jeff Teague over 4,5 as ⛔
2,4 betcity

W pierwszym meczu Tangue zaliczyl tylko 3 asysty. W caly sezonie ma srednia 4,9as/m . Pod nieobecnosc Rondo napewno moze pokusic sie o wiecej asyst niz w 1. meczu.
Kurs wart ryzyka wedlug mnie.
 
pollo78 63

pollo78

Użytkownik
Proponuje kolejny over na zbiórki, tym razem Josh Smith :
Bet365 over 10,5 po kursie 1,71✅
Ktoś musi zbierać w Atlancie, Hortforda nie ma, co do Pachuli nic mi nie wiadomo czy zagra, Smith w 3 meczach (2 w sezonie zas.) zawsze przekraczał tę linię.
 
blaise 2,8K

blaise

Użytkownik
a że potrafi to zrobić to udowadniał już w tym sezonie.
hmm.. myślę, że Pierce udowadniał to w trakcie całej swojej, długiej kariery ;)

W pierwszym meczu Tangue zaliczyl tylko 3 asysty.
wiesz na pewno na kogo stawiasz? Tangue? Nie wygląda mi to na literówkę przy szybkim pisaniu..
 
kolti 103

kolti

Użytkownik
Dyscyplina: Koszykówka, NBA
Spotkanie: Atlanta Hawks - Boston Celtics
Typ: Atlanta (-11,5 pkt) Handicap Azjatycki
Kurs: 3.45
Bukmacher: Bet365
Analiza:
O godzinie 1:30 w nocy czasu polskiego, odbędzie się kolejne spotkanie Play Off w koszykówce w NBA, tym razem to będzie konfrontacja pomiędzy Atlanta Hawsk, a Bostonem Celtics. Jak na razie górą w tej konfrontacji jest Atlanta, która wygrała pierwsze spotkanie Playy Off rozgrywane na własnej hali: 83:74, kwarty wyglądały kolejno: 31:18, 18:17, 16:18, 18:21, tym sposobem Atlanta prowadzi 1:0. Dziś czeka nas kolejny drugi mecz, bardzo ważny do każdego z zespołów. Atalanta to drużyna, która zakończyła rundę zasadniczą na miejscu 4 mając na swoim koncie 40 zwycięstw, oraz 26 porażek. Te wysokie miejsce w konferencji zachodniej spowodowane jest wysoką formą koszykarzy tego zespołu. Ostatnie 5 meczy (nie licząc Play Off) to 4 wygrane i tylko 1 porażka. Wygrali m.in wysoko z Dallas 106:89, czy 116:84 z Detroit Pistons, przegrali natomiast z New York Knicks, ale tylko jednym punktem. Ogólnie Atlanta bardzo dobrze spisuje się na własnej hali: 23 zwycięstwa, oraz 10 porażek, ostatnie 5 spotkań domowych to 4 wygrane i tylko jeden remis. Goście to Boston Celtics, drużyna ta rundę zasadniczą w konferencji wschodniej zakończyła na miejscu 5 mając na swoim koncie 39 zwycięstw oraz 27 porażek. Ostatnie 5 spotkań rundy zasadniczej to 3 zwycięstwa oraz 2 porażki, co ciekawe wygrane to mecze w roli gospodarza, a porażki to mecze wyjazdowe. Ogólnie Boston na wyjazdach spisuje się następująco: 15 zwycięstw oraz 18 porażek. Ostatnich 5 meczy wyjazdowych to 2 zwycięstwa oraz 3 porażki. Ostatnie 5 spotkań między Atlantą, a Bostonem to 3 wygrane Atlanty, oraz 2 Bostonu. W kwietniu oba zespoły spotkały się dwukrotnie, za każdym razem górą była Atlanta, 21 kwietnia, 97:92, a 30 kwietnia 83:74, widzimy Atlanta ma sposób na Boston, zwycięstwa te są coraz wyższe. Według mnie dziś Atlanta jest w stanie pokonać przeciwników aż 12 punktami.
 
typplejer 256

typplejer

Użytkownik
Play-Off rządzą się swoimi prawami. Rywalizacja Bulls-76ers i Hawks - Boston pokazuje jedno. Nie powinno się sugerować samymi osłabieniami zespołów (Boston).
Przykładów w RS można znaleźć sporo, że osłabione zespoły potrafiły wygrywać bez swoich liderów, a przykład na Bostonie w decydującej fazie sezonu, tylko to potwierdza.
Ja na tą nockę grałem overy 171 w Atlancie i over 174 w Chicago. Dodatkowo + handi na 76ers (+7) i Boston (+5). 3/4 nocka, więc udana.

Chciałbym najbardziej nawiązać do rywalizacji Hawks - Celtics. Celtowie dokonali bardzo dobrej rzeczy dla siebie i z Atlanty wyjeżdżają ze zdobyciem terenu rywala. W Boston Garden będzie gorąco, a gdy do gry wróci Rondo i Allen - Hawks mogą zapomnieć o 2R.

76ers również pokazali, że potrafią grać z najlepszymi. Teraz największą zagadką będzie, czy Byki poradzą sobie bez swojego bezapelacyjnego lidera. Bez niego nie zdziwię się, gdy rywalizacją w 1R będzie musiała mieć już 7 meczy.
To co dla wielu przed PO było niemożliwe - awans 76ers do następnej rundy, może stać się faktem, bo brak Rose&#39;a będzie ogromnie odczuwalny.
 
K 1K

komandos5

Użytkownik
Brak Rondo to bylo akurat wzmocnienie bo co to za rozgrywajacy co rzucac nie umie , wystarczy zagescic srodek i jest po grze , czytelnie to wszystko przy nim wyglada ... a co gorsza na trzeci mecz juz wraca ....
PS szkoda ze nie wymienili go w sezonie na kogos wartosciowego , jakby ktos mial ochote przytaczac mi jego statystkyki asyst niech sobie daruje , nic to nie pomoze , bardzo marny grajek zupelnie nie pasujacy do tej ciekawej i silnej ekipy
 
J 13

jrq-

Użytkownik
Nie zgodzę się, akurat od rzucania w Celtics są inni gracze, a takie szalone wjazdy Rondo dużo dają Bostonowi, sporo łatwych punktów, bo jednak zagęścić środek nie jest tak łatwo.
 
money 52

money

Użytkownik
Brak Rondo to bylo akurat wzmocnienie bo co to za rozgrywajacy co rzucac nie umie , wystarczy zagescic srodek i jest po grze , czytelnie to wszystko przy nim wyglada ... a co gorsza na trzeci mecz juz wraca ....
człowieku on ma tam inną robote,na moje Rondo to top3 ligi jesli chodzi o przeglad gry itd,bardzo madrze kieruje podstarzalym zespolem C&#39;s,a jak Rondo rzuci np 2 pkt,15 asyst to co zagral słaby mecz?...dla porownania zobacz jak ostatnio rzuca Nash,woli podawac niz brac ciezar na siebie.Z jednym sie zgodze ze Rondo to zawodnik dysponujacy przecietnym rzutem(choc w tym sezonie sie troche poprawil pod tym wzgledem)
 
Status
Zamknięty.
Do góry Bottom