>>>BETFAN - BONUS 200% do 400 ZŁ <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - 3 PROMOCJE NA START! ODBIERZ 1060 ZŁ<<<

NBA Playoffs 2012

Status
Zamknięty.
J 3,9K

jacques

Forum VIP
Terminarz 1 rundy
Konferencja Zachodnia:

(1) San Antonio Spurs - (8) Utah Jazz - rywalizacja rozpocznie się w niedzielę o godz. 19:00 czasu polskiego.
Mecze rozegrane zostaną w dniach: 29.04, 2.05, 5.05, 7.05, i ewentualnie 9.05, 11.05, 13.05
(2) Oklahoma City Thunder - (7) Dallas Mavericks - noc z soboty na niedzielę, godz. 3.30.
Mecze rozegrane zostaną w dniach: 28.04, 30.04, 3.05, 5.05 i 7.05, 10.05, 12.05.
(3) Los Angeles Lakers - (6) Denver Nuggets - niedziela, godz. 21.30.
Mecze rozegrane zostaną w dniach: 29.04, 1.05, 4.05, 6.05 i 8.05, 10.05, 12.05.
(4) Memphis Grizzlies - (5) Los Angeles Clippers - noc z niedzieli na poniedziałek, godz. 3.30.
Mecze rozegrane zostaną w dniach: 29.04, 2.05, 5.05, 7.05 i 9.05, 11.05, 13.05.
Konferencja Wschodnia
(1) Chicago Bulls - (8) Philadelphia 76ers - sobota, godz. 19.00 czasu polskiego.
Mecze rozegrane zostaną w dniach: 28.04, 1.05, 4.05, 6.05 i 8.05, 10.05, 12.05.
(2) Miami Heat - (7) New York Knicks - sobota, godz. 21.30.
Mecze rozegrane zostaną w dniach: 28.04, 30.04, 3.05, 6.05 i 9.05, 11.05, 13.05
(3) Indiana Pacers - (6) Orlando Magic - noc z soboty na niedzielę, godz. 1.00.
Mecze rozegrane zostaną w dniach: 28.04, 30.04, 2.05, 5.05 i 8.05, 11.05, 13.05
(4) Atlanta Hawks - (5) Boston Celtics - noc z niedzieli na poniedziałek, godz. 1.00.
Mecze rozegrane zostaną w dniach: 29.04, 1.05, 4.05, 6.05 i 8.05, 10.05, 12.05.
 
Otrzymane punkty reputacji: +3
olo 2,4K

olo

Użytkownik
Czas na PO.

Chicago - Philadelphia
Miami - New York
Indiana - Orlando
Oklahoma City - Dallas
San Antonio - Utah
L.A.Lakers - Denver
Atlanta - Boston
Memphis - L.A.Clippers

Moim zdaniem w 5 z 8 par jest wszystko jasne, dlatego pobieram sobie składaka:

To win series
Chicago + Miami + Indiana + OKC + SAS 1.65
Expekt
5/10

W Bulls nie wiadomo czy Rose będzie w pełni formy na 1 rundę PO, ale Bulls są 18-9 bez Derricka, z czego 14-13-1 ATS. Czyli jak na brak lidera to nieźle. Teraz Rose już niby wyleczony, ale nie wiem na ile. Ale z Philą, która od pewnego momentu zaczęła grać fatalnie powinni sobie poradzić. Max 1, no ewentualnie 2 mecze wygrane Phili tu widzę.

Miami z NY, mega medialna seria. LBJ, który lubi grać w MSG powinien tu przesądzić o losach serii. Wade i Bosh już w porządku, Chandler ma coś tam grypowego, ale pewnie i tak zagra w Game 1 już. Melo może i w formie, ale zobaczymy jak to będzie, bo jego dużo punktów nie oznacza sukcesu, już kiedyś o tym pisałem.

Brak Amare oznacza dużo rzutów Melo. A dużo rzutów Melo często oznacza dużo punktów Melo, bo on umie rzucać. Z tym, że wcale nie zawsze jest to korzystne dla ekipy.

Melo 35+ - NY 3-5
Melo 30+ - NY 4-6
Melo 25+ - NY 7-13
Melo 20+ - NY 10-16
Melo 15+ - NY 18-18
Ostatnio z Miami Melo rzucił 42 punkty, ale co z tego jak reszta ekipy dorzuciła 43, a Miami im sypnęło 93.

Generalnie tutaj podobnie jak w serii Chicago widzę max 1-2 mecze dla Knicks. Steve Novak może mieć jedno spotkanie gdzie rzuci 8/10 za 3, ale nie będzie tak miał cały czas.

Orlando gra bez Howarda, w Pacers questionable jest Barbosa. Nie trzeba chyba mówić co jest większym osłabieniem. Magic są 4-8 bez Howarda, 5-7 ATS. Z nim 33-21, 29-25 ATS. Bez niego nie jest łatwo, bo muszą grać inaczej, inaczej niż przez ostatnie kilka lat. Bo jednak ani Davis, ani Anderson to nie Howard i nie da się grać tego samego z nimi. W tym sezonie H2H 3:1 dla Magic, ale Howard grał we wszystkich meczach i miał 23.75 ppg, 10.75 rpg i 1.5 bpg. Więc znaczył bardzo dużo w starciu z Pacers. A jego się nie da tak po prostu zastąpić.

OKC z Dallas też powinno sobie poradzić, to już nie ten sam team co w zeszłym sezonie (mowa o Mavs). W PO poradzili sobie łatwo z OKC, 4-1. Ale zaszło trochę zmian. Po 1 nie ma Chandlera, który miał potężny wpływ na obronę. Ibaka z Perkinsem prawie nie istnieli w tej serii. W potężnej formie był Dirk, który notował 32.2 ppg z Oklahomą. Był Barea, który też miał formę (11.4 ppg). Był Stevenson, który dawał swoje w obronie, był Peja, który po cichutku czasem trafił trójeczke. Generalnie PO z zeszłego sezonu to był czas, w którym dla Dallas wszystko się układało. A OKC się rozwinęło od tego czasu, dla tych młodych graczy to był kolejny sezon nauki. W tym sezonie 3:1 dla OKC. Powinno być spokojnie.

No i SAS - Jazz. Gdyby ktoś mi powiedział przed sezonem, że SAS będą mieli 1 miejsce w konferencji po RS, i że będę oglądał Duncana w Top10 więcej razy niż przez ostatnie kilka lat w sumie to bym go wyśmiał. Ale oni nie przestają zaskakiwać. Mimo kłopotów zdrowotnych Manu świetny sezon. Zresztą pisałem o tym już w terminówkach:

Duncana już kilka razy w tym sezonie widziałem w Top 10, to o kilka razy więcej niż w ciągu kilku sezonów chyba. Cyferek nie ma tak fenomenalnych jak w swoich najlepszych latach, ale wciąż bardzo, bardzo solidnie. No i mimo jego 15 lat w NBA nadal nikt nie umie powstrzymać tego samego od lat rzutu o tablicę. Ale Duncan w tym roku ma solidne wsparcie pod koszem. Rozwinęli się Blair i Splitter, doszedł Diaw, z którym bardzo dobrze rozumie się Parker i który jest jednym z najlepiej podających wysokich w lidze. Także jest trochę mocy pod koszem.

Życiowy sezon chyba (a bankowo jeden z lepszych) gra Parker. Najwięcej asyst w karierze, co do punktów to tylko 1 sezon miał lepszy. Manu jak to Manu wbija pod kosz, wyrzuca piłkę w góre i zdobywa punkty, norma.

Duncan, Parker i Manu to taka wielka trójca w SAS, która jest od dawna i która gwarantuje dobry poziom. Ale poza nimi są inni. O podkoszowych pisałem, rozwój młodych bardzo ładnie wygląda i dają więcej niż w zeszłym sezonie. Ale na obwodzie też jest nielicho. Gary Neal, który już w zeszłym sezonie pokazywał wiele razy koszykarskie IQ. Przyszedł Stefan Jackson, który miał problemy w Bucks. Ale grał już kiedyś u Popa i z pewnością wszystko się dobrze ułoży, zresztą po tych 10 spotkaniach nie słychać nic o żadnych ekscesach i problemach z komunikacją. No i Jackson da wg mnie więcej niż Jefferson. Doszedł Patrick Mills, znany co niektórym z Australii. Póki co 4 mecze, ale 10.3 ppg i 68% z gry, z czego 63.6% za 3 robi wrażenie. Nie twierdzę, że utrzyma cały czas taką skuteczność, ale naprawdę stać tego gościa na wiele. Jest Leonard na pozycje 2-3. Dobry defensor, super przechwytuje. W ataku też swoje potrafi dać, choć nie tyle co po bronionej stronie. Danny Green, gość, który zastępował Manu w trakcie kontuzji. Dawał radę, gdyby nie dawał to SAS nie mieliby takiego bilansu. No i Matt Bonner, który sypie trójki jak zawsze. Ale czego innego się po nim spodziewać. Pop zebrał sobie dobrą pakę, taka prawda. Siłe rezerwowych już nie raz w tym sezonie można było podziwiać. Naprawdę mocna ławka w mojej opinii.
I nadal się tego trzymam. Pop zebrał sobie bardzo fajną pakę.

Z całym szacunkiem dla Jazz, ale tutaj nie powinni za wiele zdziałać. H2H w tym sezonie 3:1 dla Spurs, a w tym 1 meczu nie grali Parker, Duncan i Manu. Więc to chyba sporo tłumaczy.
 
Otrzymane punkty reputacji: +9
blaise 2,8K

blaise

Użytkownik
no to zaczynamy:

podobnie jak Olo puszczam długoterminowy na zwycięzców serii, tylko zamiast Pacers, którzy są mimo wszystko słabo doświadczeni w po i powiedzmy, że biorę ten 1% pod uwagę, że mogliby to przegrać i OKC, bo gdy naprzeciwko jest Dirk to wszystko jest możliwe, daję bardzo ładny kurs na Boston. Celtics w ostatnim czasie grali naprawdę znakomicie i nie widzę opcji, aby Hawks bez Horforda (Atlanta miałaby wtedy przewagę tam, gdzie C&#39;s są słabsi, czyli pod koszem, na tablicach) mogli realnie zagrozić rozpędzonym weteranom z energicznym i agresywnym duetem świetnych, młodych obrońców - Rondo Bradley.
Bulls+Heat+Spurs+Celtics ako. 1,90 (Bet365)
Nie samymi długoterminówkami gracz żyje, więc typki na dzisiejszą nockę/wieczór:
Dallas Mavericks@Oklahoma City Thunder over 193 1,90✅
Typ ten gram, mając w pamięci zeszłoroczną serię, gdzie w 4 na 5 meczy padł over. Tamta seria w ogóle była bardzo ofensywna z niesamowitym pojedynkiem pomiędzy Nowikiem a Durantulą. Teraz myślę, że będzie podobnie. Ekipy te nie prezentują jakiś elitarnych defensyw jak np. Bullsi, ale za to posiadają w swoich szeregach znakomitych strzelców, czołowych w lidze: wspomnianych Nowitzkiego i Duranta, a także Westbrooka i Hardena(OKC) czy starego, ale wciąż &quot;na fali&quot; &quot;Jeta&quot; Terry&#39;ego (Mavs). Ani Mavericks nie bardzo mają ludzi do zatrzymania big3 z Oklahomy (Marion dobry defensor, ale raczej za niski do KD), ani tym bardziej Thunder nie mają plastra na Dirka. To będzie prawdziwa wymiana ognia.
nad kolejnymi typami na wieczór jeszcze pomyślę. Korci Bulls z hc, ale chyba jednak za wysoka ta linia i może być wynik na styku.
 
Otrzymane punkty reputacji: +11
olo 2,4K

olo

Użytkownik
Z terminówek jeszcze coś. Trochę się uzbierało, ale jak szaleć to szaleć :razz:

Teraz coś a propo tych mniej pewnych par wg mnie.

L.A.Lakers - Denver

Myślę, że 3.00 jakie oferuje nam Expekt to trochę sporo.

H2H w tym sezonie:

04/13/12 LAL 103 - DEN 97
02/03/12 DEN 89 - LAL 93
01/01/12 DEN 99 - LAL 90
12/31/11 LAL 92 - DEN 89

Wychodzi 3:1 dla Lakers, ok, ale:

1 mecz - brak Farieda, brak Koufosa, brak Brewera, był Nene, a nie było McGee, grał Artest, był Fish, nie było Sessionsa
2 mecz - brak Farieda, brak Koufosa, brak Brewera, był Nene, a nie było McGee, grał Artest, był Fish, nie było Sessionsa
3 mecz - brak Farieda, był Nene, a nie było McGee, grał Artest, nie grał McRoberts, był Fish, nie było Sessionsa
4 mecz - byli wszyscy poza Bryantem

Bardzo ważny może być tutaj brak Artesta, który wróci najwcześniej w 7 meczu (jeżeli do niego dojdzie). Artesta, który w 4 meczach z Denver ma 7.75 ppg i 4.5 rpg, ale nie to jest najważniejsze. Ważne jest to, że on się zajmował Gallinarim, który vs LAL ma 10 ppg (w sezonie 14.6), ale na słabej skuteczności 13/46 z gry, 28.3%. Sezonowa średnia to 41.4%. Więc widać jak utrudnia mu życie Artest. Oddawał średnio 1 rzut więcej za 3 z LAL niż średnio. Nie chciał wchodzić pod kosz po prostu, wdawać się w drybling z Artestem. A za 3 też rzucał słabo 3/21 w 4 meczach, całe 14.3% przy 32.8% w całym sezonie. Teraz Artesta nie będzie przez 6 spotkań i Gallo będzie miał łatwiej.

Zamiana Nene na McGee też wydaje mi się fajna w kontekście meczów z Lakers. Wydaje mi się, że McGee bardziej ograniczy Bynuma niż Nene, a to ważne będzie.

Ja tam spróbuję, bo wg mnie Nuggets nie są bez szans.

Nuggets to win series 3.00
Expekt
2/10


Atlanta - Boston

Boston 1.562
Pinnacle
4/10

Ja tam wierzę w Celtów. Nie mają przewagi parkietu, ale to nie powinno im przeszkodzić. Grają wszyscy, no w 1 meczu mogą nie zagrać Allen i Stiemsma, ale w następnych już powinni być do dyspozycji Doca.

H2H:

04/20/12 ATL 97 - BOS 92
04/11/12 BOS 88 - ATL 86 (OT)
03/19/12 ATL 76 - BOS 79


1 mecz - brak Marvina Williamsa, ale grał Zaza (16/13), który obecnie kontuzjowany i w 1 meczu, a pewnie i 2 pierwszych nie zagra, ale przede wszystkim Avery Bradley nie był wtedy jeszcze tym kim jest teraz

2 mecz - brak Allena

3 mecz - brak Allena, Rondo, Garnetta i Pierce&#39;a

Myślę, że to wiele mówi o tych pojedynkach.

Bradley, który bardzo się rozwinął w trakcie sezonu będzie tutaj bardzo ważny, wraz z Rondo będą bardzo utrudniać życie Teague&#39;owi i Hinrichowi.

To chyba ostatni (podobnie jak pewnie kilka poprzednich) sezon, w którym Boston może coś w takim składzie zdziałać porządnego. Tak mi się wydaje. Motywacji nie zabraknie, w Bostonie nigdy jej nie brakuje. Nie chce mi się pisać, ale po prostu widzę faworyta w Bostonie tutaj, takiego na 1.4-1.45, więc ten kurs pobieram.

Wygra 1 mecz i wygra serię
Indiana + Miami + Bulls + SAS + OKC 3.01
Bet365
3/10

Wynik po 4 meczach
Miami + Chicago + SAS + OKC 5.01
Bet365
3/10

Miami i SAS mają najlepszy domowy bilans, 28-5. OKC i Chicago wraz z Memphis i Lakers mają 2 bilans, 26-7.

NYK on road 14-19.
Jazz on road 11-22.
Dallas on road 13-20.
Phila on road 16-17.

Więc nie są to ekipy dobre na wyjazdach, więc Miami, Bulls, SAS i OKC powinny pewnie wygrać swoje 2 domowe mecze.


Chicago najlepszy bilans wyjazdów 24-9.
SAS 2 w lidze 22-11.
OKC trzeci w lidze 21-12.
Miami 5 w lidze, 18-15. Lepsza od nich Indiana.

Te ekipy po prostu grają świetnie w tym sezonie. W PO wiadomo, że odpoczynek jest ważny, więc najlepiej wygrać 1 serię jak najszybciej. Wszystkie te ekipy powinny zdawać sobie z tego sprawę. Więc nie podejrzewam żadnej z nich o przegranie 2 meczów na wyjeździe, jeden mecz to max. A u siebie jak mówiłem stawiam na pewne wygrane. To już PO, nie ma żartów tutaj.
 
K 71

kogut

Użytkownik
Kilka luźnych uwag ode mnie na temat pierwszej rundy Playoffów. Przeanalizowałem ostatnie trzy lata zmagań i rzuciły mi się w oczy pewne rzeczy.
1. Pierwszy mecz jest często bardzo zacięty. Oczywiście z reguły częściej wygrywa faworyt ale są to wygrane nieznaczne, małą różnicą punktów.
WNIOSEK: Myślę że warto grać dodatnie handicapy na ekipy nie będące faworytami.
2. Jeżeli faworyt przegra pierwszy mecz to drugi z reguły wygrywa. Przeglądając spotkania z ostatnich trzech lat zdarzyło się chyba raz (nie jestem pewien, nie chce mi się sprawdzać po raz kolejny) że faworyt przegrał dwa mecze pod rząd u siebie.
WNIOSEK: Warto grać na faworytów w drugim meczu gdy przegrali ten pierwszy. Są bardziej zmobilizowani, a te słabsze ekipy już są najczęściej zadowoleni z jednej wygranej wyjazdowej. Często spotykana sytuacja w PO i to nie tylko w kosza.
3. Pierwsze mecze są z reguły underowe. Ekipy większą uwagę przykładają do obrony niż w sezonie zasadniczym.
WNIOSEK: Warto grać undery w pierwszych meczach. Z tego co jednak widzę to buki też chyba wiedzą co w trawie piszczy bo linie są bardzo niskie.
4. Słabsza ekipa bardzo często wygrywa co najmniej jeden mecz u siebie. Z tego co przeglądałem to w ostatnich trzech latach chyba jedynie dwa razy zdarzył się wynik 4-0.
WNIOSEK: Warto grać na słabsze ekipy gdy grają u siebie. Faworyci często po wygraniu pierwszych dwóch meczy lekko spuszczają z tonu a rywalizację kończą po powrocie na własne śmieci.

To tak ode mnie. Mam nadzieję że komuś pomogłem. Dla niektórych to pewnie rzeczy oczywiste ale tak mnie naszło żeby napisać. Także.. powodzenia.
 
mak0s 8

mak0s

Użytkownik
Na Wschodzie
Chicago Bulls(1) - Phila 76ers (8)
Wynik serii w RS 2-1 dla Byków. Sixers mają ciekawy skład, ale tak od połowy sezonu bardzo zwolnili. Bulls najlepszy bilans w lidze, mimo tego, że wiekszą cześćsezonu grali bez MVP sezonu 2011 D-Rose&#39;a. Phila niestety nie ma argumentów by w serii do 4 zwyciestw przeciwstawić się Bykom. Seria bez historii 4-2, badz 4-1
Heat(2) - Knicks(7)
Od momentu jak Knicks zmienili trenera zaczęli grać coraz lepiej. Mają głęboki skład, maja lidera w postaci Carmelo. Z kolei Heat to oczywiście głowny kandydat do tytułu, jednak myślę, że będą mieli zdecydowanie więcej problemów z NYK niż wskazują na to kursy. Spoglądając na sume talentu Knicks, wcale nie ustępują Miami. Ostatnio Spolstra stawia Bosha na pozycji C, przeciwko Chandlerowi będzie miał bardzo cięzko. Haslem na 4 przeciwko Amare. Do tego Shumpert który jest świetnym obroncą na Wade&#39;a. Ławka wg mnie na korzyść Knicks, Jr Smith, Steve Novak, może wróci Lin. Nie będzie łatwo, na pewno nie

Seria 4-2, 4-3 dla HEAT Pick Miami lay 1.14
Indiana(3) - Orlando (6)
Orlando tracąc Howarda, stracili szanse na cokolwiek w drugiej części rozgrywki po sezonie zasadniczym. Taktyka Orlando to trojka/trojka/trojka, a jak to nie skutkuje to trojka na przelamanie. Indiana jest lepsza w każdym elemencie gry. Seria będzie krótka 4-1,4-2
Hawks(4) - Boston(5)
Hawks maja przewagę własnego parkietu, ale Boston ją oddał walkowerem wystawiając rezerwy. Hawks będą się stawiać, ale bez Horforda pod koszem będzie im ciężko przeciwstawić się Celtom. Stawiają na dobre transition offense i mimo wszystko grę dystansową. Serie wygrywa się łatwymi punktami, wiec blisko kosza, kontry no i mocna obrona. Boston wszedl w dobry rytm. Rondo ma ostatnio super forme. Boston 4-2 Pick Boston 1.58
Pora na Wild Wild West czyli co ciekawego na Dzikim Zachodzie
San Antonio Spurs (1) - Utah Jazz (4)
Spurs w trakcie sezonu udowodnili, że każdy musi się z nimi liczyć. Wygrali konferencje zachodnia przed Thunder. Maja b. szeroki skład, mają doświadczenie, własciwie maja wszystko by znów powalczyć o pierścień. Jazz mają młody perspektywiczny zespół, ale SAS to za wysokie progi. Jazz mają najgorszy bilans wyjazdowy ze wszystkich ekip, które awansowały do PO. Krótka seria, możliwy sweep. 4-0, 4-1
Thunder(2) - Mavericks(7)
Hm..nigdy nie lekceważ serca mistrza? Tylko, że serce chyba bije dla Knicks (Chandler) Thunder sa wskazywani zgodnie przez wszystkich do osiągniecia co najmniej finalu NBA a może nawet pokonania Heat. Ja nie naleze do grona ich entuzjastów z dwóch powodów: Po pierwsze maja rozgrywajacego który myśli przede wszystkim o sobie, nie uruchamia podkoszowych, nie uruchamia swojego najlepszego strzelca ( Duranta) z takim graczem nie wygra się ligi. I drugi powodów - nie można wygrac ligi bez punktow graczy podkoszowych, a Ibaka, Perkins, Collison, oddaja po 2-3 rzuty na mecz, bo nie dostaja piłek. Tą serie wygrają, ale licze ze Mavs nie poddadza się łatwo. Thunder 4-2(3)
Los Angeles Lakers(3) - Denver Nuggets (6)
Ciekawa para, Lakers pomimo wszystko swoich problemów wyladowali na 3 miejscu na Zachodzie, jednak spotkają się z bardzo niewygodnym przeciwnikiem. Graja dodatkowo bez Metta World Peace&#39;a, który sporo dawał szczegolnie w 2 czesci sezonu. Kluczem do serii jest gra podkoszowa, jezeli Nuggets zmusza Lakers do biegania za nimi, może byc b. ciekawie. Nuggets maja najlepszy wskaźnik asyst w lidze jako zespól, świetnie biegaja do kontr. A i pod koszem maja troche mięsa by przeciwstawic sie Gasolowi I Bynumowi. Myśle, że tutaj może nawet dojść do Game 7. Pick Nuggets @3.00

Memphis(4) - Los Angeles Clippers (5)
To zdecydowanie najciekawsza seria w 1 rundzie. Memphis maja przewage wlasnego parkietu i to stawia ich w pozycji faworyta. W sezonie LAC prowadza 2-1. Dla mnie seria ktora moze zakonczyc sie w siedmiu spotkaniach. Memphis maja Zacha Randolpha ale LAC maja CP3. Skoro seria 50/50 to gram LAC @2.93. Seria 4-3 LAC
Skoro powiedziałem A, trzeba i B, zatem zaczynamy od Game 1.
Sixers@Bulls
Cały sezon w ważnych meczach grałem na overy Igoudali, pierwszy mecz play off to na pewno moment dla lidera.

Pick Iggy over 12,5 pkt unibet
1.80
3/10

Knicks@Heat
Skoro uważam, ze Knicks mogą zaleźć za skórę to powinni sie postawić od początku. Analiza w poprzednim poście.

Pick Knicks +8,5 pkt
1.92
3/10 exp

oraz lay 1.22 i ustawione back 1.29 w Betfair
Pamietajcie ze dzis spotkania juz o 19 i 21.30
 
macu90 20

macu90

Użytkownik
Randolph to ktoś taki dla Niedźwiedzi jak Paul dla Los Angeles? na pewno nie w tym sezonie i nawet nie końcówce sezonu którą miał lepszą.
 
toudi 715

toudi

Użytkownik
Randolph to ktoś taki dla Niedźwiedzi jak Paul dla Los Angeles? na pewno nie w tym sezonie i nawet nie końcówce sezonu którą miał lepszą.
Randolph to aktualnie znacznie więcej dla Grizzlies niz Gasol dla Lakers. Długo pauzował w tym sezonie a jak pozniej grał to Hollins eksperymentował z rotacjami przeceniając przy tym drewniaka Speightsa. W PO z-bo nie zawiedzie, jestem tego pewien, no chyba ze Hollins coś głupiego zrobi. Rok temu Randolph był jednym z najlepszych graczy w całym PO a Gasol grał tak beznadziejnie, ze az szkoda gadać. Pau najlepsze lata ma juz za sobą.

Co do długoterminówek to najlepszy bet to
Boston Celtics zwycięzca serii z Atlantą Hawks
kurs ok. 1.6

Co tu duzo mówić, Atlanta nie ma toughness by weliminować Boston Celtics, moze poskakać ale nie wygra serii. Do tego zagrają bez Horforda czyli bez gracza, ktory byłby sporym problemem dla Celtics z racji ich problemów pod koszem. Boston ma moim zdaniem drugiego najlepszego coacha w NBA (po Popie) i wciąz świetną obronę z którą ograniczeni ofensywnie Hawks sobie nie poradzą.

Dobrze tez wygląda taśma, którą podał Blaise.

Na noc:
Indiana -9 1.952 Panbet

Moze i Indiana jest młodym i mało doświadczonym zespołem ale Orlando w aktualnej kondycji nie jest zespołem, który to wykorzysta. Magic chcieli grać w niedzielę bo Big Baby skręcił w środkę kostkę, Hedo niedawno wrócił po kontuzji, zagra w masce. Lekki uraz ma tez podobno Nelson. Indiana to jedna z najwyzszych druzyn w lidze, to będzie główny problem dla Orlando bez Howarda. Kolejny problem to znacznie lepsza ławka Pacers, Orlando bez Nelsona na parkiecie traci z 50% swojej siły ofensywnej. Atmosfera w Magic nie była ostatnio najlepsza, wydaje się, ze czas Van Gundy&#39;ego minął. Ten mecz rozegra się w głowie graczy Pacers, w wywiadach zapewniają oni, ze wyciągnęli wnioski z zeszłorocznych PO, jezeli nie spalą się psychicznie to powinni pewnie wygrać.

Co do dwóch najwcześniejszych meczów to lekko mozna:
Chicago Bulls -8 1.85 Pinnacle✅
New York Knicks +10 1.79 Pinnacle tylko jezeli Chandler zagra, Woodson powiedział, ze jest &quot;strong possibility&quot;, ze Chandler nie zagra dzis ale to tak twardy gość, ze wszystko się wyjaśni tuz przed meczem.

Edit: Szybko czytalem i gdzieś tam Gasola wypatrzyłem ????
 
Otrzymane punkty reputacji: +13
bizon91 3,3K

bizon91

Użytkownik
Toudi napisał:
Randolph to aktualnie znacznie więcej dla Grizzlies niz Gasol dla Lakers
Macu chodziło tu o CP3 ;-)

Co do playoffs i kursów nań wystawionych to trzeba przyznać, że buki promocji nie dały. Pewniakiem dla mnie już od dłuższego czasu są w pierwszej rundzie Pacers, jednak naiwnie liczyłem, że buki wystawią tu 1,2 może nawet 1,3. Wiedzą jednak co się święci i kursy są wyżyłowane, choć i tak kilka ciekawych ako można sklecić.
Wg mnie małe problemy mogą mieć Heat, którzy są jedną z gorzej broniących trójki drużyn, podczas gdy Knicks z Novakiem, Smithem i Anthonym mają siłę rażenia w tym elemencie znaczną.
Awans Chicago i San Antonio, podobnie jak Pacers, wg mnie nie podlega żadnej dyskusji. Spurs dwa razy najlepszy bilans w konf. zachodniej i 2 razy odpadnięcie z 8 zespołem? Nie ma opcji - skład jest zdrowy, wydaje się, że Spurs jeszcze podkręcili tempo gry, najlepsza egzekucja trójek (Jazz najgorsza). Jazz przede wszystkim nie ma strzelców i raczej kiepską ławkę.
Philadelphia nabiła niezły bilans w pierwszej części sezonu, w drugiej spisuje się tragicznie, a niektóre mecze, jak choćby porażka u siebie z Raptors różnicą 21 pkt (!) w ogóle nie powinny mieć miejsca. Sixers po pierwsze mają słabego centra, po drugie brakuje im lidera, a w zaciętych meczach przegrywają niemal zawsze. Chicago pokazało klasę notując świetny bilans bez Rose&#39;a i finał konferencji to wydaje się być plan minmum.
Olo napisał:
Wynik po 4 meczach
Miami + Chicago + SAS + OKC 5.01
Bet365
3/10
Bardzo dobra propozycja, można też rozbić to na dwa mniejsze ako.
Wg fachowców serie Miami, Bulls i Spurs powinny rozstrzygnąć się w 4-5 meczach, wydaje się, że jedynie Knicks i Dallas mogą ugrać ze 2 mecze. Kursy całkiem zachęcające, faworyci po 2 meczach powinni mieć 2-0 i wtedy będzie można pomyśleć o jakichś kontrach.
 
zikos 19,8K

zikos

Użytkownik
Over Dirka 24,5pkt 1,71 bet365 25pkt

Wybralem taką opcje z prostych przyczyn
-Jesli Dallas chce nawiązac kontakt z pretendentem do mistrza to ich lider musi wziasc wiecej na swoje barki
-jesli by mieli dzis nawiązac rownorzedną walke to muszą ok 100pkt rzucic ,dirk powinien wrzucic 5 bieg w drugiej polowie meczu
 
blaise 2,8K

blaise

Użytkownik
jak już wspominałem nie przepadam za typami na zdobycze poszczególnych zawodników, ale znalazłem na bet365 perełkę, którą warto zagrać.

Jason Kidd under 15,5 1,66 ZWROT

Nie wiem skąd oni tą linię wytrzasnęli. Wiecie ile razy Jason w tym sezonie zdobył powyżej 15 pkt? Odpowiedź jest banalnie prosta, a brzmi 0 (słownie ZERO). Trudno zdobywać tyle pkt oddając po 5 rzutów na mecz.. Kiddziu w coraz słabszej dyspozycji rzutowej, może zepnie się na play-offy i będzie dawał te 40% zza łuku, jednak nie widzę aby zdobył blisko 20 pkt.. Rzecz jasna może trafić mu się w wieku prawie 40 lat dzień konia, że wszystko mu będzie wpadało, ale szanse są iluzoryczne, więc polecam ten typ ;)

e: zastanawiam się czy ta linia to nie miała być na Jasona, ale Terry&#39;ego, no ale cóż.. Wystawili na Kidda to gram ????
 
Otrzymane punkty reputacji: +16
pollo78 63

pollo78

Użytkownik
Lini na Kidda już nie ma w BET365, jest za to inna nad którą warto się zastanowić, mianowicie :
over 8,5 zbiórki Roy Hibbert 1,55✅
jeśli można jakkolwiek odnosić się do sezonu zasadniczego Roy 4 razy grając przeciw Orlando tylko raz przekroczył tą linie, w meczu w którym Howard zagrał tylko 25 minut, dziś Howarda nie będzie, więc myślę że powinien wydolić
 
olo 2,4K

olo

Użytkownik
Rose już w tym sezonie nie pogra:

Bulls star Derrick Rose will miss the rest of the season because of a torn anterior cruciate ligament in his left knee.

Rose was helped off the court late in Chicago&#39;s 103-91 playoff-opening victory over the Philadelphia 76ers on Saturday, a staggering blow for a team eyeing a championship run.


He scored 23 points and was playing more like the league&#39;s reigning MVP after missing 27 games because of injuries during the regular season, but his season came to an end as the Bulls were wrapping up an impressive win.

Rose crumbled to the ground after he drove the lane with about 1:20 left and the Bulls leading by 12. He was going for a layup when he came to a jump-stop and seemed to change his mind as the 76ers&#39; Spencer Hawes and Lavoy Allen rotated over, passing off to a teammate before an awkward landing.

Team medical personnel immediately rushed out and tended to Rose for several minutes as he was writhing in pain near the baseline before helping him to the locker room. Rose was taken to the hospital, where MRI results confirmed the Bulls&#39; worst fears.
nba.com
 
blaise 2,8K

blaise

Użytkownik
Wygra 1 mecz i wygra serię
Indiana + Miami + Bulls + SAS + OKC 3.01
mowiłem Olo uważać z tymi Pacers.. Serię pewnie wygrają, dalej są przynajmniej faworytami, ale w kluczowych momentach będzie im brakowało doświadczenia playoffowego.. To samo co rok temu z Bulls, gdzie w 4 z 5 meczów był wynik na styku w 4 kwartach.
 
olo 2,4K

olo

Użytkownik
mowiłem Olo uważać z tymi Pacers.. Serię pewnie wygrają, dalej są przynajmniej faworytami, ale w kluczowych momentach będzie im brakowało doświadczenia playoffowego.. To samo co rok temu z Bulls, gdzie w 4 z 5 meczów był wynik na styku w 4 kwartach.


A idź mnie, żenada ta Indiana w nocy.

Hibbert ma 10 cm przewagi nad wszystkimi na parkiecie i 3/11. Cała Indiana 13/22 z wolnych. Przede wszystkim to mnie ten Hibbert wkurzył strasznie, bo on tu powinien sam rzucić ze 20 punktów.
 
toudi 715

toudi

Użytkownik
Jedno wielkie dno, po co Granger tyle tych off balance jump shotów rzucał jak rywal nie ma shotblockera w składzie, zabrakło ataków kosza. Do tego w końcówce dziecinny travel. Pacers -10 w okresie jak Granger był na parkiecie. Hibbert bał się Big Bejbiego. Jedynie West mózgu uzywał. Niestety, zabrakło crunch time scorera w czwartej kwarcie, który umie sobie poradzić z podwojeniami. Granger od lat aspiruje do takiej roli i od lat zawodzi. Orlando słaby mecz tak naprawdę grało ale Indianie zabrakło myślenia.
 
wilq 1,8K

wilq

Użytkownik
Damn,po kontuzji Dericka praktycznie straciłem ochote na reszte spotkań i sie położyłem spać.Co za pech,teraz to już jest praktycznie po ptokach
 
Otrzymane punkty reputacji: +8
dawidbarca 6,2K

dawidbarca

Użytkownik
Damn,po kontuzji Dericka praktycznie straciłem ochote na reszte spotkań i sie położyłem spać.Co za pech,teraz to już jest praktycznie po ptokach
Szkoda chłopaka , ta kontuzja może przekreślić jego karierę :;/: . Po jaką cholerę Thibodeau trzymał Rose&#39;a tyle na parkiecie? przecież ten mecz mieli już wygrany , nie wiem po co wychodził on w ogóle na czwartą kwartę. Najśmieszniejsze jest to , że Miami jest już w finale i tak naprawdę można sobie odpuścić dalsze oglądanie Wschodu.
 
wilq 1,8K

wilq

Użytkownik
Wiesz,pradoksalnie Byki grały lepiej bez Dericka więc kto wie.Może taka strata wyzwoli w nich coś niesamowitego co pozwoli im grać jeszcze lepiej.Zobaczymy ;)
 
Status
Zamknięty.
Do góry Bottom