karmol2
Użytkownik
Miami Heat - Houston Rockets
Heat
1,88
Pinnacle
Heat
1,88
Pinnacle
Kurs w stosunku do wyjściowego wzrósł i wcale mnie to nie dziwi. Przecież Rakiety mają bilans 4-0. Harden i Howard to medialni gracze i ludzie nie zagłębiający się tak bardzo w realia NBA pewnie myślą, że są najlepsi na świecie. ???? W dodatku Z Miami odszedł King James i Heat chylą się ku upadkowi. Kto by przecież pomyślał, że Deng i Josh McRoberts mogą być wartościowym uzupełnieniem składu i wnieść sporo zarówno do ataku, jak i obrony zespołu z Florydy. Nie chcę oczywiście tu stwierdzać, ze Miami są silniejsi niż w ostatnich 4 latach bo to by było nieprawdą, ale póki co ich koszykówka wygląda naprawdę obiecująco i widać większe zróżnicowanie w poczynaniach ofensywnych drużyny prowadzonej przez Spoelstrę. Zacznijmy więc od gości. Co my tu mamy? Na pierwszy rzut oka wygląda to dobrze. Pierwsza piątka na papierze to jedno z najlepszych zestawień w NBA. Dwaj liderze, czyli Howard i Harden wspomagani przez Arizę i Jonesa, a do tego Pat Beverley, chyba najbardziej nielubiany gracz przynajmniej na swojej pozycji ze względu na swoją zadziorność i świetną obronę. To teraz sięgnijmy trochę głębiej i pojawiają się pierwsze rysy na tej karoserii...(w s5 też one są) ławka Houston to dla mnie osobiście żart. Głębia składu tam praktycznie nie istnieje, jeśli uznamy, że Rockets to kandydat do odegrania znaczącej roli w tym sezonie. Motiejunas? Black? Canaan? Tam najjaśniejszym punktem jest pewnie Terry, mający swoje najlepsze lata za sobą. Specjalnie spojrzałem na staty tych zawodników w tym sezonie i mimo, że Houston wygrali wszystkie 4 spotkania to ławka w większości była na minusie. No właśnie, wygrane 4 mecze, czyste konto jeśli chodzi o porażki. Na swoim rozkładzie goście dzisiejszego spotkania mają takie potęgi, jak: Lakers, Utah, Boston i Philę, faktycznie robi wrażenie. Ci pierwsi w wielkim kryzysie, drudzy to melodia przyszłości, Celtics w przebudowie i na koniec ekipa rodem wzięta z D-leauge. Ten bilans jest zakłamany, nie ma co do tego wątpliwości. Dzisiaj czeka ich pierwszy poważny test i myślę, ze go obleją. Nie ma co ukrywać, Howard, a w szczególności Harden swoje zrobią, ale reszta może nie podołać. Pod znakiem zapytanie stoi występ Beverleya, który wczoraj opuścił mecz z 76ers i dobrze by było gdyby nie zagrał, ale mój typ uwzględnia jego, jako mogącego dziś wystąpić. Rockets b2b, co może nie będzie miało kluczowego znaczenia bo to początek sezonu, ale jednak liderzy zagrali wczoraj pod 40 minut i na pewno nie wpływa to pozytywnie na zespół. Trzeba brać poprawkę na to, że być może nie doceniam drużyny z Teksasu, ale będę się trzymał swojego zdania póki mi nie udowodnią, że jest inaczej. Ogólnie rzecz biorąc grają oni bardzo schematycznie bo większość zagrywek to izolacje na Hardena. Mało tam jest sprawnego operowania i dzielenia się piłką.
Co można powiedzieć o gospodarzach? Heat również nie zaznali jeszcze goryczy porażki i mają bilans 3-0. Zwycięstwa nad Wizards, Philą i Toronto, z czego najbardziej wartościowe to ostatnie bo Raptors to zespół pełną gębą, a Miami miało raczej mecz pod kontrolą. Roster Heat jest naprawdę solidny i jeśli tylko zdrowie dopisze to mogą być w czubie konferencji wschodniej. Chris Bosh po odejściu Lebrona stał się Boshem z Toronto, który notował bardzo dobre występy, przy tym rzucając i zbierając na poziomie 23/10. Tak samo jest teraz. Boshozaur znów jest pierwszą opcją w ataku i robi wszystko, by zapracować na ogromny kontrakt, który dostał. Zdrowy Wade to dobry Wade. Na razie u progu sezonu nie jest pod tym względem najgorzej, więc o jego dobre występy nie ma co się martwić. Deng, wracający do zdrowia McRoberts to bardzo pożyteczni gracze. Ten pierwszy robił sporo dobrego dla Bulls i już teraz udowadnia, że będzie to dobry ruch Heat. Ten drugi potrafił kryć niedoskonałości Jeffersona w obronie będąc jeszcze w Bobcats, a na dodatek jest przydatny w rozciąganiu gry bo jako strech-czwórka grozi rzutem za 3, a do tego świetnie podaje i dobrze asystuje. Heat mają na pewno większą głębie składu od Rockets i własnie w tym upatruję tą kluczową przewagę, która rozstrzygnie mecz na korzyść gospodarzy. Na każdej pozycji jest wartościowy zmiennik i liczę, że będą oni górować nad swoimi odpowiednikami, dzięki czemu wydatnie przyczynią się do 4 zwycięstwa Heat w tym sezonie.
Oprócz tego powyżej typ na Aldridge'a. Również zachęcam do zapoznania się.
Powodzenia!