Washington Wizards vs @Orlando Magic
typ:
Wizards -4 pkt @1.9 b365
Dlaczego Czarodzeje?
1. Dzisiejszej nocy Wizards grali z wymagającym przeciwnikiem, z Miami, którzy obecnym sezonem chcą udowodnić, że "post-Lebron era" może być równie owocna i udana dla utytułowanego klubu ze słonecznej Florydy. Otwarcie sezonu mieli dobre. Świetnie zagrał Bosh i Norris Cole, a współpraca między Wadem i Dengiem może przynieść w nowym sezonie mnóstwo pięknych akcji.
Wizards nie zagrali źle. Dobry występ Gortata, Paula Pierce'a, przyzwoity Wall i wyróżniający się Gooden.
Wynik nie odzwierciedla do końca przebiegu meczu, który na 5 minut do końcowej syreny był jeszcze na styku (83:84). Później przyszła nieskuteczność w ataku i odjazd Miami. Mecz ewidentnie został przegrany przez brak wsparcia rezerwowych (krótka ławka).
2. Dziś zobaczymy już na parkiecie w Orlando Blaira i Nene, którzy zdecydowanie wzmocnią frontcourt i pozwolą nawiązać walkę o zbiórki. Bez obecności ww. koszykarzy Wizards przegrali zbiórki z Miami, którzy nigdy w tym elemencie gry nie błyszczeli.
3. Mimo, że to drugi mecz wyjazdowy Czarodziejów, nie powinno być mowy o zmęczeniu na tym etapie rozgrywek. Dodatkowo odległość jaka dzieli Orlando od Miami to jakieś 40 minut lotu samolotem.
4. Na parkiecie w Orlando powinien dobrze się czuć nasz Marcin, który dobrze zna tą halę, ambicji mu nie brakuje i ma co poprawić, bo w meczu z Miami zdarzały mu się niefrasobliwe, nietrafione łatwe rzuty, a piłka przy zbiórkach pechowo uciekała.
5. Washington dobrze radzi sobie ostatnio z Orlando. Wygrali 7 z ostatnich 9 pojedynków z Magic. Dwa ostatnie mecze w Orlando również padły łupem przyjezdnych.
6. Orlando Magic w meczu otwarcia nie zachwyciło. Nikola Vucevic dwoił sie i troił, notując imponujące 23 zbiórki, pomagał mu Tobias Harris, który zagrał dobre spotkanie. Zawiódł lekko Fournier (słaba skuteczność). W drużynie z Nowego Orleanu pod koszami rządzili Asik i A.Davis który wskoczył na czołówki portali koszykarskich dzięki świetnym cyferkom z tego meczu. The Brew może zostanie kiedyś MVP. Potencjał u niego drzemie ogromny i przyjemnością jest obserwowanie jak ten zawodnik się rozwija.
Szkoda, że zabrakło 1 bloku do Triple Double, które nie często zdarza się w sekwencji (punkty, zbiórki,
bloki)