-
Zapraszamy na 9. kolejkę 👉 Typuj dokładne wyniki najlepszych europejskich lig i powalcz o nagrody.
Fuksiarz Piłkarski Typer 2024/2025 w puli nagród 1500 zł od Fuksiarz + punkty reputacji!
Nie masz konta w Fuksiarz? Nic straconego założysz je w kilka minut TUTAJ!
NBA Offseason 2018
- Utwórz temat Gucci Mane
- Rozpoczęty
- Status
To nie fejk ???? ale jesli ktos chociaż troche "zna " Rondo to nie powinno to nikogo dziwic , deptanie Stephena po kostce , która mial kontuzjowana tez nikogo nie zdziwiłotak mi się przypoomnialo, nie wiem czy fejk ????
w sumie tez Boogie w barwach Sacramento pokazywal środkowy palec kibicom GSW i bardzo niecenzuralne krzyczał w ich kierunku ???? ahh Ci dzisiejsi sportowcy 
78,3K
brodaty-zolw
Forum VIP
Thomas podobno do Orlando, gdzie ma rozdzielać piłki dla Gordona i Mo Bamby. LBJ w Lakers mnie zupełnie nie zdziwił jedna Boogie i jego zachowanie jest mega ciekawe. Wielu z moich znajomych stwierdziło, że nie ogląda już NBA, bo GSW dominacja itd. Moim zdaniem dominacja GSW trwa już od 4 lat i jedynie wielki Lebron i wykluczenie Greena czy brak Zazy zabrały im mistrza dwa lata temu. Dużo bardziej popieram decyzję Cousinsa, który zgodził się obniżyć zarobki dla pierścienia niż zachowanie Melo, który wykorzystał opcję gracza i zapchał Salary OKC. Przecież gdyby wziął 10 mln mniej to można by było podpisać jakiegoś dobrego grajka z ławki. GSW mieli już wszystko, a teraz mają jeszcze więcej. Bardziej niż ich mistrzostwo ciekawi mnie wpasowanie do tej ekipy Cousinsa. Green na Centrze to była super opcja, a teraz obok Cousinsa? Czy to wypali? Przecież Boogie to rak szatni i do tego gość, który często się podpala. Jedna konfrontacja silnych charakterów z Greenem i tam może polecieć szatnia. Obaj Panowie przecież mieli spinkę, gdy grali przeciwko sobie. Ja im kibicuję, bo jestem ciekaw czy taka super drużyna będzie potrafiła się dogadać. Rondo i Lance razem z Bronkiem to również gorąca opcja. Jeżeli szatnia będzie razem to oni mogą być piekielnie mocni, bo mają naprawdę wszystko, a nie zdziwi mnie jeszcze jakieś wielkie nazwisko z rynku czy po jakieś wymianie. Największym jednak bonusem odejścia LBJ'a z Cavs jest zwolnienie wschodu młodym gwiazdom. Zachód > Wschód jeszcze bardziej niż co roku, ale Embiid, Simmons, Giannis, Irving, Tytum, Gordon, Oladipo czy nawet Markkanen mogą mega na tym zyskać, bo wejście do wielkiego finału NBA nigdy nie było takie łatwe. Jako kibic Bucks liczę, że Giannis w końcu stanie się liderem i moje chłopaki odpalą, jednak rywalizacja 76's - Boston już teraz wydaję się wielkim kąskiem, a co dopiero w potencjalnych PO!
Moim marzeniem jest żeby Bucks wymienili Jabariego na coś dobrego, a ten trafił do drużyny, gdzie system w ofensywie zostanie zbudowany pod niego, bo gość w ataku potrafi zagrać wszystko jednak niestety blokuje się z Giannisem.
Moim marzeniem jest żeby Bucks wymienili Jabariego na coś dobrego, a ten trafił do drużyny, gdzie system w ofensywie zostanie zbudowany pod niego, bo gość w ataku potrafi zagrać wszystko jednak niestety blokuje się z Giannisem.
Kurde, czy zachowanie DMC było lepsze niż Melo?
Wg mnie nie do końca, oczywiście wszystko zależy od tego z jakiego punktu na to patrzeć...
Zrobił na pewno dobrze dla klubu, przyszłych kolegów z szatni, dla SIEBIE SAMEGO robiąc niezły hajs za kilkanaście tygodni grania prawdopodobnie, nie mówię już o darmowym tytule...
Nie przepadałem za nim szczerze, szanowałem za wolę walki, cwaniactwo boiskowe i pokaz siły - jak pisze wiele portali koszykarskich i ja się z tym zgadzam najlepszy big man ligi ( zobaczymy jak po kontuzji, mam nadzieję, że dalej będzie grał na wysokim poziomie ).
Za co natomiast nie szanowałem?
- charakter
- brak zimnej krwi w najważniejszych momentach
- to, że w ogóle nie rozumie chemii w zespole
- forsuje akcje w wielu przypadkach.
Jeżeli nie zwalczy w sobie szczególnie dwóch środkowych cech, nigdy moim zdaniem nie bd pierwszą opcją.
No i Golden Stejtom to pasuje, bo DeMarcus Cousins nie ma być ani pierwszą, ani drugą, ani nawet trzecią opcją... heh, nawet Dray więcej dobrego dla zespołu zrobi, może nie w cyferkach, ale zaangażowaniu, czytaniu gry itd. Cousins jest kontent, bo chyba do niego doszło, że sam nic grubszego nie ugra. Natomiast Warriors zniwelowali ostatni słaby punkt.
No i obaj zadowoleni!
Natomiast jako fan NBA jestem wkur.... I to jest eufemizm. Naprawdę przykre jest to co się dzieje w NBA w ostatnich latach...
Byłem fanem GSW, nieskazitelny ruch piłki, chemia w zespole, spacing, niesamowita wymienność pozycji. Ale to było przed tym jak do zespołu doszedł KD. Od razu mówię, nie jestem ich hejterem czy coś w tym rodzaju ( zauważyłem, że lubi się teraz używać tego określenia na osoby, które kogoś/coś krytykują ). Przyklasnę każdemu kto powie, że Goldeny są najlepsze. Podpisuję się pod tym.
Problem w tym, że aktualny skład Złotych Mostów ( mam na myśli ten bez DMC ) stał ponad wszystkimi. Mieliśmy tego dowód w zeszłym sezonie. Nie licząc momentu, w którym Harden i spółka by ich dojechali w PO, ich mistrzostwo nie było zagrożone.
Miło, że DMC ogranicza NBA do popisów indywidualnych zawodników lub zespołów, bo wiadomym jest, że Golden Stejty bd miały znowu tytuł. Najgorsze jest to, że wszystko wskazuje na to, że ten Super Team ( już teraz nikt nie ma wątpliwości, że pobili Chicago MJa pod względem posiadanego talentu ) bd miał tytuł również w 2020. Fajnie. ????
Okej, wiem, że niedawno chciałem Kawhi w LA, problem w tym, że wtedy i tak GSW byliby na papierze lepsi.
Ale już mniejsza, byłaby RYWALIZACJA, której jak na razie się zapowiada w sezonie 2018/19 ni chu chu...
Wiem dużo kwasu i sarkazmu, za to wielkie sory, ale musiałem się tym z kimś podzielić...
Wielu zawodników NBA zareagowało toną hypowych komentarzy :
"O LOOOOL :cwl::cwl::cwl::cwl:!"
"WHAT'S GOING ON?!"
czy też
"Pierwsza piątka GSW do All Star Gamem ???? ???? ???? ???? ???? !!!"
Ja powiem jedno :
"Szkoda".
Wg mnie nie do końca, oczywiście wszystko zależy od tego z jakiego punktu na to patrzeć...
Zrobił na pewno dobrze dla klubu, przyszłych kolegów z szatni, dla SIEBIE SAMEGO robiąc niezły hajs za kilkanaście tygodni grania prawdopodobnie, nie mówię już o darmowym tytule...
Nie przepadałem za nim szczerze, szanowałem za wolę walki, cwaniactwo boiskowe i pokaz siły - jak pisze wiele portali koszykarskich i ja się z tym zgadzam najlepszy big man ligi ( zobaczymy jak po kontuzji, mam nadzieję, że dalej będzie grał na wysokim poziomie ).
Za co natomiast nie szanowałem?
- charakter
- brak zimnej krwi w najważniejszych momentach
- to, że w ogóle nie rozumie chemii w zespole
- forsuje akcje w wielu przypadkach.
Jeżeli nie zwalczy w sobie szczególnie dwóch środkowych cech, nigdy moim zdaniem nie bd pierwszą opcją.
No i Golden Stejtom to pasuje, bo DeMarcus Cousins nie ma być ani pierwszą, ani drugą, ani nawet trzecią opcją... heh, nawet Dray więcej dobrego dla zespołu zrobi, może nie w cyferkach, ale zaangażowaniu, czytaniu gry itd. Cousins jest kontent, bo chyba do niego doszło, że sam nic grubszego nie ugra. Natomiast Warriors zniwelowali ostatni słaby punkt.
No i obaj zadowoleni!
Natomiast jako fan NBA jestem wkur.... I to jest eufemizm. Naprawdę przykre jest to co się dzieje w NBA w ostatnich latach...
Byłem fanem GSW, nieskazitelny ruch piłki, chemia w zespole, spacing, niesamowita wymienność pozycji. Ale to było przed tym jak do zespołu doszedł KD. Od razu mówię, nie jestem ich hejterem czy coś w tym rodzaju ( zauważyłem, że lubi się teraz używać tego określenia na osoby, które kogoś/coś krytykują ). Przyklasnę każdemu kto powie, że Goldeny są najlepsze. Podpisuję się pod tym.
Problem w tym, że aktualny skład Złotych Mostów ( mam na myśli ten bez DMC ) stał ponad wszystkimi. Mieliśmy tego dowód w zeszłym sezonie. Nie licząc momentu, w którym Harden i spółka by ich dojechali w PO, ich mistrzostwo nie było zagrożone.
Miło, że DMC ogranicza NBA do popisów indywidualnych zawodników lub zespołów, bo wiadomym jest, że Golden Stejty bd miały znowu tytuł. Najgorsze jest to, że wszystko wskazuje na to, że ten Super Team ( już teraz nikt nie ma wątpliwości, że pobili Chicago MJa pod względem posiadanego talentu ) bd miał tytuł również w 2020. Fajnie. ????
Okej, wiem, że niedawno chciałem Kawhi w LA, problem w tym, że wtedy i tak GSW byliby na papierze lepsi.
Ale już mniejsza, byłaby RYWALIZACJA, której jak na razie się zapowiada w sezonie 2018/19 ni chu chu...
Wiem dużo kwasu i sarkazmu, za to wielkie sory, ale musiałem się tym z kimś podzielić...
Wielu zawodników NBA zareagowało toną hypowych komentarzy :
"O LOOOOL :cwl::cwl::cwl::cwl:!"
"WHAT'S GOING ON?!
"czy też
"Pierwsza piątka GSW do All Star Gamem ???? ???? ???? ???? ???? !!!"
Ja powiem jedno :
"Szkoda".
Tak swoją droga , to nie wiesz co z Vucevicem ? Zostanie w Magic czy bedzie jakis trade ? Pytam bo Bamba wedlug mnie ma taki potencjał , ze szkoda by mial az tak ograniczone minuty , tam jest juz Gordon , ktorego ego tez jest dosc duze i najwiecej potrafi zdzialac pod koszem . Bamba według mnie spokojnie mógłby byc graczem pierwszej piątki ale w pomalowanym moze byc trochę ciasno pomiescic Jego , ego Gordona i Vucevica, ktory na pewno nie bedzie chcial grac mniej. Oni raczej potrzebuja kogos kto bedzie robil wiecej szumu na obwodzie czyli taki Thomas bylby ok , dlatego zdziwil mnie troche wybór Bamby bo tam ma kto punktowac spod kosza.
972,3K
Ponoć w przygotowaniu jest wymiana z Portland. Lillard za Ingrama i Balla i jakieś picki, i to by miało sens dla obu ekip. Raz że Lillard będzie tańszy, bo przecież ledwie co dostali 0-4 z Utah jako wielcy faworyci. Lillard by świetnie pasował do Lebrona, a Portland dostaje ogarnietych w miarę rozgrywacza i skrzydłowego czyli to czego im brakuje. I mają młodą, perspektywiczną ekipę (Ball, McCollum, Turner, Ingram, Nurkić) myślę że na playoffy spokojnie. No, a Lakersi mają Lillarda do Lebrona, czyli powtórka z Irvinga, tylko wyższego i mniej kontuzjogennego. I już jest fajnie na ten sezon, a jeszcze czekają sobie spokojnie na Leonarda.
A w następne lato.... wiadomo: Klay Thompson będzie free agentem i kierunek LAL. Ojciec była gwiazda Lakers, pracuje teraz w klubie, z Magikiem się znają dobrze. Myślę że ta sterta 1rocznych kontraktów na ten sezon to własnie po to żeby za rok było z czego się zrzucić i opłacić Klaya, a jeśli Leonard tak bardzo chce grać w LA, to niech poświęci te 10mln ze swojej pensji (jak np Durant) za co można by wziąć kolejnych zadaniowców. Tak to widzę, Magic wyraźnie mówił ze nowi Lakersi to operacja na 2 offseasons, a nie jedno lato.
A w następne lato.... wiadomo: Klay Thompson będzie free agentem i kierunek LAL. Ojciec była gwiazda Lakers, pracuje teraz w klubie, z Magikiem się znają dobrze. Myślę że ta sterta 1rocznych kontraktów na ten sezon to własnie po to żeby za rok było z czego się zrzucić i opłacić Klaya, a jeśli Leonard tak bardzo chce grać w LA, to niech poświęci te 10mln ze swojej pensji (jak np Durant) za co można by wziąć kolejnych zadaniowców. Tak to widzę, Magic wyraźnie mówił ze nowi Lakersi to operacja na 2 offseasons, a nie jedno lato.
761
q7dwa9
Użytkownik
25,1K
mjaurvcein
Użytkownik
Trochę sprytu man! Niby jest stereotyp że Polacy taki zaradny i sprytny naród...
Wystarczy wpisać w google nazwę dowolnej drużyny wraz z dopiskiem "summer league roster" i od razu pierwsza strona na realgm jest.
761
q7dwa9
Użytkownik
972,3K
1019567705521655809
Kawhi-Drama zakończona, przynajmniej w tym offseason. Przekonamy się czy Leonard jest profesjonalistą i nie będzie robił fochów za 18mln za sezon. Mam wrażenie że Raptors dostali więcej niż chcieli, pozbyli się kontraktu DeRozana, dostali lepszego gracza i jeszcze solidnego Danny Greena. Wiadomo, tylko na rok pewnie, ale zawsze, a jeśli Leonard odejdzie za rok to będą mieć wolną kasę na jakiegoś dobrego freeagenta, a paru ma być.
Kawhi-Drama zakończona, przynajmniej w tym offseason. Przekonamy się czy Leonard jest profesjonalistą i nie będzie robił fochów za 18mln za sezon. Mam wrażenie że Raptors dostali więcej niż chcieli, pozbyli się kontraktu DeRozana, dostali lepszego gracza i jeszcze solidnego Danny Greena. Wiadomo, tylko na rok pewnie, ale zawsze, a jeśli Leonard odejdzie za rok to będą mieć wolną kasę na jakiegoś dobrego freeagenta, a paru ma być.
29,2K
matbie
Znawca - NBA
Ciekawe o co chodzi w tej sprawie z Leonardem, bo tak naprawdę to nie wiadomo nic. Gość introwertyk zamknięty w sobie, ale bardzo pracowity. Przeszedł naprawdę trudną drogę do bycia All Starem. Wspinał się co rok szczebel po szczeblu i doszedł do naprawdę rewelacyjnego poziomu. Aż tu nagle jakieś problemy zdrowotne, najpierw przez Zaze potem bodajże problemy z mięśniem czworogłowym. To jakoś tak dziwnie się przeciągnęło, że miał praktycznie cały sezon z głowy. Chłopak jest pewnie trochę zagubiony i w sumie to dla mnie taka historia niewiadoma. Wszyscy stracili do niego szacunek na jaki zapracował przez lata i ciekawi mnie to ile w tym jego zasługi a ile jego "otoczenia" Nie wiem kto nim tam steruje, ale dalej mu kibicuje, tacy gracze zawsze są w cenie. Nie afiszują się ze swoimi dolarami, nie ma ich w mediach społecznościowych, właściwie to Kawhiego nie było nigdzie i to był ten problem ???? tak jakby nie mogli zorganizować jakieś konferencji i powiedzieć o co chodzi z tym że chcę odejść itp. To tak trochę nie fair bo jakby nie było to Pop i San Antonio go rozwinęli jako koszykarza i dali mu szansę na początku, czym już się odwdzięczał, ale jakiś taki niesmak pozostaje.
Toronto może na tym sporo zyskać, ale jeżeli to prawda że on nie chce grać dla Toronto a oni go tam wysyłają na siłę w zimne rejony Kanady, to nie ma szans żeby został za rok i podpisał nowy kontrakt. Tylko znowu gdzieś czmychnie w krzaki i nie będzie go widać pod kątem sportowym Toronto oddaje miękkiego DeRozana spalonego na wschodzi przez Bronka i Clevland, kiedy akurat Clevland się rozpadło a LBJ odszedł...taki paradoks tej sytuacji. Rok temu bym pisał, że Kawhi jest dużo lepszy od DeRozana który się spala w najważniejszych momentach, a Leaonard to zimnokrwisty zabójca. A teraz to nie wiem co z tym Kawhi i co on tam ma w głowie...czarna magia.
Toronto może na tym sporo zyskać, ale jeżeli to prawda że on nie chce grać dla Toronto a oni go tam wysyłają na siłę w zimne rejony Kanady, to nie ma szans żeby został za rok i podpisał nowy kontrakt. Tylko znowu gdzieś czmychnie w krzaki i nie będzie go widać
pod kątem sportowym Toronto oddaje miękkiego DeRozana spalonego na wschodzi przez Bronka i Clevland, kiedy akurat Clevland się rozpadło a LBJ odszedł...taki paradoks tej sytuacji. Rok temu bym pisał, że Kawhi jest dużo lepszy od DeRozana który się spala w najważniejszych momentach, a Leaonard to zimnokrwisty zabójca. A teraz to nie wiem co z tym Kawhi i co on tam ma w głowie...czarna magia.
N
583
nikoosg123
Użytkownik
Z tego co poszperałem w necie może być tez tak ze za chwile otrzymamy newsa o tym ze Kawhi zostanie wytransferowany dalej... I tu najczęściej mówi się o Lakers. Pakiet graczy których za Leonarda nie chcieli Spurs, nie znaczy ze nie spodoba się w Raps. GM Raps sporo mówił o przebudowie zespołu, i tez mam przeczucie ze Kawhi za chwile pójdzie dalej. A wymiana z Lakers miała by sens, kilku młodych perspektywicznych by dostali, w przeciwnym razie po sezonie i tak Kawhi będzie do wzięcia za free. Jedyny plus ze wyczyszczą sobie salary, za rok tez będzie kilku ciekawych FRee agents. Pozyjemy, zobaczymy. jak coś ma się stać to pewnie na dniach
Jestem niesamowicie ciekaw jaką formę zaprezentuję Kawhi w Kanadzie ( jeśli tam zostanie ).
Zarówno na parkiecie jak i poza nim. Dziwna wymiana. Tak samo dziwna jak samo zachowanie, pana, który jest autorem całego zamieszania.
Zadziwiające poniekąd jest to, że wychowanek Popa, który trafił do zespołu mającego ( przynajmniej za rządów trójki Duncana, Parkera i Manu ) najlepszą chemię w szatni w NBA, pokazuje światu swoje kaprysy.
Chociaż nie... W tym problem że się nie pokazał - ktoś gdzieś czytał, że mówiono, iż Kawhi powiedział, że w Teksasie mu za ciasno.
Co do samego tradu, myślę, że Popovich ugrał co chciał ugrać.
Oceniając DeRozana nie można zapomnieć o psychice zawodnika, która ponoć u niego szwankuje.
Myślę, że Greg wziął to pod uwagę, dodał czynniki i mu wyszło, że wyjdzie na plus.
Dlaczego ? Psychikę DeRoza powinna odciążyć zespołowość Spurs. Każdy dokłada swoją cegiełkę do zwycięstwa, każdy ma przydzielone zadanie. Nie ma jako tako pierwszej opcji. Pamiętam jak w zeszłym sezonie game-winnery leciały z zerówki, a za cyngiel pociągały no name'y. Klucz do sukcesu?
Egzekucja. Welcome in Popovich'es world!
Pop ma proste cele : przebudować zespół. Nie wyglądało to najlepiej w zeszłym sezonie.
Pozbył się kapryśnego zawodnika, ma w mieście dobrego następcę, który ma więcej doświadczenia.
W zamian za 33 - letniego Greena ( który notabene był solidnym zadaniowcem ) otrzymuje Jakoba Poetla, który ma się uczyć fachu od 38 - letniego Gasola. Słowem odmładza zespół.
Na papierze komandosy Popa wyglądają ładnie, ale pamiętacie jak było z zeszłorocznym OKC...
Czy DeMar pokaże zimną krew w najważniejszych momentach? Wydaje mi się, że Spurs dalej nie mają osoby agresywnej, z pazurem w ofensywie, takiego Westbrooka z chłodną głową. Heh... dziwnie to koło siebie wygląda ????
Zarówno na parkiecie jak i poza nim. Dziwna wymiana. Tak samo dziwna jak samo zachowanie, pana, który jest autorem całego zamieszania.
Zadziwiające poniekąd jest to, że wychowanek Popa, który trafił do zespołu mającego ( przynajmniej za rządów trójki Duncana, Parkera i Manu ) najlepszą chemię w szatni w NBA, pokazuje światu swoje kaprysy.
Chociaż nie... W tym problem że się nie pokazał - ktoś gdzieś czytał, że mówiono, iż Kawhi powiedział, że w Teksasie mu za ciasno
.Co do samego tradu, myślę, że Popovich ugrał co chciał ugrać.
Oceniając DeRozana nie można zapomnieć o psychice zawodnika, która ponoć u niego szwankuje.
Myślę, że Greg wziął to pod uwagę, dodał czynniki i mu wyszło, że wyjdzie na plus.
Dlaczego ? Psychikę DeRoza powinna odciążyć zespołowość Spurs. Każdy dokłada swoją cegiełkę do zwycięstwa, każdy ma przydzielone zadanie. Nie ma jako tako pierwszej opcji. Pamiętam jak w zeszłym sezonie game-winnery leciały z zerówki, a za cyngiel pociągały no name'y. Klucz do sukcesu?
Egzekucja. Welcome in Popovich'es world!
Pop ma proste cele : przebudować zespół. Nie wyglądało to najlepiej w zeszłym sezonie.
Pozbył się kapryśnego zawodnika, ma w mieście dobrego następcę, który ma więcej doświadczenia.
W zamian za 33 - letniego Greena ( który notabene był solidnym zadaniowcem ) otrzymuje Jakoba Poetla, który ma się uczyć fachu od 38 - letniego Gasola. Słowem odmładza zespół.
Na papierze komandosy Popa wyglądają ładnie, ale pamiętacie jak było z zeszłorocznym OKC...
Czy DeMar pokaże zimną krew w najważniejszych momentach? Wydaje mi się, że Spurs dalej nie mają osoby agresywnej, z pazurem w ofensywie, takiego Westbrooka z chłodną głową. Heh... dziwnie to koło siebie wygląda ????
Według mnie dla Raptors najlepszym biznesem byloby wytredowanie Kawhiego do Lakers za np Kuzme i Ingrama a byc moze kogoś jeszcze. Po co im ten Kahwi ? Za rok poleci do Lebrona zeby walczyc o lige a Raptors wezma jakiegos średniego free agenta. Lepszy biznes zrobiliby oddajac go juz teraz bo mogli by zbudowac przyszlosciowa druzyne z tych młodziakow z LA , Lowry by im dostarczał pilki i moze by cos ugrali , zwlaszcza , ze Lebrona nie ma juz na Wschodzie.
264,1K
Semtex
Użytkownik
Dobra wymiana Dinozaurów minimum na rok dostali lepszego gracza, a jak za rok odejdzie to będą mieli sporo wolnych dolców. Wy sobie chyba nie zdajecie sprawy z tego ile ta wymiana może im dać wygranych w PO, a Spurs dostali najbardziej przepłacanego gracza z całej ligi :facepalm:
- Status
