Denver Nuggets - Detroit Pistons
1 (-7.5) @ 1.78 Unibet
120:113
Ameryki nie odkryje ale Nuggets muszą wygrać ten mecz. Póki co sytuacja Denver jest najgorsza jeśli chodzi o PO jednak praktycznie to jest różnica 1-2 meczy i wszystko może przewrócić się do góry nogami. Mimo wszystko Nuggets czeka ciężki road trip i to na dużej intensywności podajże 6 meczy w ciągu 10 dni. Nie od dziś wiadomo, że Denver to dwa różne zespoły gdy grają u siebie i na wyjeździe. Pierwsza "5" jest na prawdne imponująca, Chandler, Jokic, Murray, Harris i Millsap. Są fajne nazwiska na ławce bo jest Barton, Plummlee czy Lyles. Szkoda mi bardzo Farieda, że go tak w tym sezonie zlimitowano. bo to jest bardzo niedoceniany zawodnik w mojej opinii, a skoro nie chcą go wpuszczać to powinni go wymienić w tradzie. Wszystko by było fajnie jednak obrona pozostawia bardzo dużo do życzenia. Jeśli chodzi o offensive rating to wysokie 6 miejsce ale niestety defensive 25 wyprzedzając tylko takie tuzy jak Magic, Bulls, Kings, Suns czy też Cavs (jeśli chodzi o obronę to trzeba ich porównywać z najsłabszymi). Mimo wszystko są zdecydowanym faworytem w dzisiejszym spotkaniu. Pistons po rewelacyjnym starcie i spekulacjach czy namieszają w wschodzie bo długo prowadzili kompletnie spadek formy. Światełko w tunelu pojawiło się po wymianie Griffina gdy wygrali chyba 4 pierwsze spotkania jednak im dalej w las tym ciemniej. Obecnie nie grają już kompletnie o nic i kiepsko im to wychodzi. Ostatnie 15 spotkań to zaledwie 4 zwycięstw i 11 porażek. Jednak te zwycięstwa to z Bulls, Hawks, Nets i Bucks którzy też przeżywają kryzys. W tych 11 porażka średnia punktów wyniosła blisko -15 punktów. Ostatnio zostali kompletnie rozbici przez Jazz 110:79 które też walczy jak Nuggets o PO. Wydaje mi się, że gra Pistons posypała się z utratą Reggie Jacksona. Jest to fajny rozgrywający i bardzo fajnie kreował grę Tłoków i co ważniejsze wygrali. Niestety Ish Smith jest jeźdźcem bez głowy. Griffin stara się brać atak na siebie ale też nie przypomina tego sprzed wcześniejszych lat. Dużo statycznych jumperów no i te trójki to jest pomsta do nieba. Przepracował jedno lato i nagle oddaje 5.5 rzutów na mecz przy skuteczności mizernej 30%. Podsumowując nie ma szans by Nuggets przegrało to spotkanie. Pistons muszą liczyć na jakiś cud, błysk geniuszu Andre i Blake a i wtedy może to być za mało.
Utah Jazz - Phoenix Suns
1 (-12.5) @ 1.83 Unibet
116:88
W drugim meczu również stawiam na zdecydowanego faworyta. Miałem tylko dylemat czy grać handicap na cały mecz czy do przerwy, ostateczni zdecydowałem się na cały mecz. Jazz to obecnie razem z Rockets i Blazers zdecydowanie najgorętsze zespoły. Wygrali 19 meczy z ostatnich 21. Nie przypadkowo przegrali te 2 spotkania z ww drużynami. Będzie to duża niesprawiedliwość jeśli nie wejdą do PO, jednak przy obecnej formie jest to mało prawdopodobne. Jedna z ostatnich drużyny, która nie dała się porwać "nowoczesnej" koszykówce a wciąż jej największą siłą jest defensywa. Gdy w składzie jest Goberta, to jest to zdecydowanie najsilniejsza drużyna defensywna. Do tego obudzili się w ataku. Rubio najlepszy sezon w karierze, przypomina tego Rickiego którego obserwowaliśmy w Barcelonie gdy w Europie nie miał sobie konkurencji. Do tego trafi znacznie lepiej niż we wcześniejszych sezonach, nigdy nie był typem strzelca więc cudów nie można się po nim spodziewać w tym elemencie, ale zdecydowanie lepiej to wygląda. Do tego ten niesamowity Mitchell. Nikt chyba nie wierzył, że ktoś wydrze ROTY Simmonsowi a teraz w sondażach są ustawiany praktycznie na jednym poziomie. Ingles trafia rewelacyjne 45% zza łuku, Favors świetny two way player no i "nowy" nabytek Crowder zdecydowanie odżył. No nadaje się zdecydowanie lepiej do systemu gry niż Cavs. W Bostonie słynną z bardzo dobrej obrony więc w Salt Lake CIty czuje się jak ryba w wodzie. Na przeciwko drużyna z przeciwległego bieguna, która jak równa z równym walczy z Grizzlies o pierwsze miejsce w tank ranking. Ostatnie 20 meczy to tylko 2 zwycięstwa z Mavs i Grizzlies ???? to dopiero musiał być bolesny mecz dla oczu. Gra typowa podaj do Bookera i patrzmy co zrobi. W tym roku troszkę jeszcze do gry dołącza się TJ Warren ale dalej to daleko, daleko i jeszcze dalej nic. O tym jak są słabi najlepszy świadczy rating off i def. W obu wypadkach jest to najgorsza drużyna i 30 miejsce. Najgorszy atak kontra najlepsza defensywa (nie w rankingach przez długą nieobecność Goberta) i najsłabsza defensywa kontra rozgrzani do czerwoności gospodarze. Szykuje się tutaj pogrom i uważam, że również za mniejsze stawki warto zagrać Jazz -20.5 @ 3.70 i fajny typ w
1xbet znalazłem, że Jazz wygra wszystkie kwarty po kursie 4.96. Myślę, że za drobne warto to pograć bo kursy bardzo dobre.
@ co to Denver zrobiło to ja nie wiem. Praktycznie cały mecz wysoko prowadzili grali bardzo dobrze i na 3 minuty przed końcem 3q prowadzili 26 punktami (!!!). Nagle stanęli a Pistons zrobili run 27:6 ::zoltakartka: i ostatecznie o 1 punkt za mało. Co do Jazz to zgodnie z oczekiwaniami. Szkoda tylko tej 1q trochę przysnęli ale później już całkowita dominacja.