>>>BETFAN - BONUS 200% do 400 ZŁ <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - 3 PROMOCJE NA START! ODBIERZ 1060 ZŁ<<<

NBA Marzec 2010

Status
Zamknięty.
R 0

radek1234500

Użytkownik
Spotkanie: Chicago Bulls - Houston Rockets
Typ: 2 ⛔⛔⛔
Kurs: 2.4
Buk: Bet-at-home

Analiza:

Mój typ na dzisiaj to wygrana Houston Rockets z Chicago Bulls. Zespół Chicago gra ostatnio katastrofalnie i nawet wygrana w ostatnim meczu z Philadelphią 76ers nie zmienia fatalnego spojrzenia na ich grę.


Wygrana z Philadelphią była pierwszą, po serii 10 porażek z rzędu! Oglądałem mecz z 76ers i uważam, że to bardziej Philadelphia przegrała ten mecz, niż Chicago wygrało.


Zdecydowanie korzystniej prezentuje się w ostatnim czasie Houston. Zespół z Teksasu w ostatnich 8 meczach przegrał tylko dwa razy ??? z Sacramento i z Bostonem. Ogólnie jednak Houston znajduje się w dobrej formie, dużo lepszej niż Chicago.


Obie drużyny walczą o play-off. Houston gra jednak na zachodzie, gdzie stawka jest dużo bardziej wyrównana. Choć o awans do szesnastki może być trudno, Houston nadal ma szansę. Musi jednak wygrywać teraz mecz za meczem. Myślę, że znajdujące się w wyjątkowo słabej formie Chicago nie będzie stanowiło problemu do Houston.
 
vrazzo 928

vrazzo

Użytkownik
Spotkanie: Utah Jazz - Boston Celtics
Typ: Celtics -5,5 ⛔⛔⛔
Kurs: 4,15
Bukmacher: Centrebet
Analiza: To już potwierdzone, Jazz zagrają dziś bez Kirilenki, za to występ Okura jest questionable, ja jednak będę skłonny zgodzić się z tym, że nie zagra w pełnym wymiarze czasowym. Nie ma wątpliwości, że Fesenko nie będzie sobie radzić tak dobrze jak z Hornets i nie wytrzyma w piątce tych 40 minut. Millsap będzie więc miał sporo roboty, jednak z Perkinsem może nie być łatwo. Pod koszem jeszcze Boozer, który z Hornets grał ledwie 16 minut. Na SF wskoczy CJ Miles, na obwodzie grający z urazem kolana Deron Williams i zdrowy już Matthews. Ławka się kurczy, prócz Millsapa zostają przeciętniacy, jak Price czy Gaines. Z kolei Celtics ostatnio w formie. Paul Pierce w trzech ostatnich meczach średnio 28 punktów, Ray Allen 20,0 w dwóch ostatnich grach, trafiając w obu ponad 50% z gry. Perkins i Garnett dadzą radę Fesence oraz Millsapowi, a że Boozer jest przeciętnym obrońcą, Kevin będzie polować na punkty. Rondo utrudni życie Deronowi, który grając z kontuzją kilka razy może zostać powstrzymany przez Rajona. W przeciwieństwie do gospodarzy, goście nie mają urazów. Ławka jest kapitalna, najlepsza w NBA. Robinson-Finley-Daniels-Glen Davis- Sheed. Dwóch ostatnich szaleje na tablicach. Nate Robinson zawsze może zasiać sporo zamieszania na parkiecie. Mimo wszystko, ostatnio starterzy Celtics wreszcie zaczęli grać i już można powiedzieć, że ławka nie gra lepiej niż pierwsza piątka. Celtics grają najlepszą koszykówkę w tym sezonie, ograli na wyjeździe Rockets i Mavericks, więc na pewno są w stanie wygrać w EnergySollutions Arena. Doc Rivers ma coraz więcej powodów do zadowolenia i wie, że nie można odpuścić końcówki sezonu, bo na play-off dobra dyspozycja może nie powrócić. Trzeba ją ciągle utrzymywać, a wobec nieobecności Kirilenki, który mógłby powstrzymać Pierce&#39;a, oraz wątpliwego występu Okura, poważnie rosną szanse Celtics i nie można ich w tym meczu lekceważyć.
 
Baqu 1,4M

Baqu

Forum VIP
ja dzisiaj zaproponuje podobny dubelek co user levy42, tyle, że ni wdepne w Now Orlean, gdyż CP3 ma dzisiaj zagrać, a to rodzaj zawodnika, który zmienia oblicze drużyny, co za tym idzie:

Phoenix (44-26) at Golden State (19-50)
✅

+

San Antonio (41-27) at Oklahoma City (42-26)
⛔

kurs: 2.2 ⛔⛔⛔
buk: SB

1) Słońca walczą o jak najlepszą pozycję przed PO. Obecnie są na piątej pozycji i byliby zmuszeni zacząć rywalizację z Utah na ich terenie, a osoby znające realnia NBA wiedzą jak duży dodatkowy handicap daje mormonom własny parkiet. Ich dzisiejsi przeciwnicy są po pierwsze rozbici kadrowo, a po drugie nie grają już o nic... to typowa zbieranina zawodników run&#39;n gun, którzy grają spotkania aby sobie pobiegac i porzucać, a jak akurat będą mieli dobry dzień i piłka będzie &quot;siadać&quot; to wygrają. Licze na determinację Nasha i spółki. Dodam, że Phoenix po dzisiejszym spotkaniu mają aż trzy dni przerwy, a we własnej dywizji posiadają bilans 11 - 4 przy 4 - 9 Golden State.

2) Oklahoma zanotowała wczoraj fatalne spotkanie przeciwko Indianie, a ich czolowy lider przepraszał za to spotkanie i wziął całą winę na siebie. Dzisiaj w pełni zmobilizowani i w miarę wypoczęci ( gdyż przy blowoucie trener dał pograc zmiennikom w przeciwienstwie do Spurs, którzy grali nawet dogrywke ) myślę, że pokonają zmęczonych gości - tym bardziej, że ekipa Dunkana to już raczej gracze wiekowi i powinni solidnie odczuwał w kościach mecz w Atlancie.
 
lukascash 2,6K

lukascash

Forum VIP
NBA w tymsezonie gram od święta szukając dobrych kursów. Sam na dzisiaj zagrałbym Timberwolves - seria porażek tej drużyny musi się kiedyś skonczyć, a okazja kuu temu jest bardzo dobra, bo do Minneapolis przyjechały Raptorki - drużyna spisująca się ostatnio fatalnie, szczegolnie na wyjazdach. Toronto wciąż nie jest pewne udziału w PO, więc grać musi, a Młode Wilczki uwielbiają od czasu do czasu zagrać jakiś świetny mecz. Oglądałem Toronto kilka razy w tym roku i naprawdę jeszcze nie widziałem ich tak słabo broniących i nie mówie tu o systemie obrony, tylko o tym, że nie potrafią twardo bronić...soft defense..Ostatnio wygrali z Atlantą jakimś cudem, do dzisiaj nie wiem jak Hawks to przegrali, ale zdaje się to być tylko wyjątkiem potwiedzającym regułę. Dlatego jak dla mnie Timberwolves @ 2.70 Bet365 ⛔⛔⛔
 
Baqu 1,4M

Baqu

Forum VIP

- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -

&quot;Nienawidzę przegrywać bardziej niż lubię wygrywać&quot;

Tako rzecze Chris Douglas Roberts z New Jersey Nets, drużyny, która zazwyczaj kończy tegoroczne mecze w takich nastrojach:



▶ http://supergigant.blox.pl/2010/03/Nienawidze-przegrywac-bardziej-niz-lubie-wygrywac.html
 
K 0

k0nrad089

Użytkownik
Radek1234500 napisał &quot;Mój typ na dzisiaj to wygrana Houston Rockets z Chicago Bulls. Zespół Chicago gra ostatnio katastrofalnie i nawet wygrana w ostatnim meczu z Philadelphią 76ers nie zmienia fatalnego spojrzenia na ich grę.&quot; - jak sie gra bez lidera jakim jest Rose to i sie przegrywa, wrócił i od razu gra byków wygląda inaczej. Zeby nie sędziowie to houston dostały by rożnica ponad 20pkt. Kto oglądał mecz ten wie o co kaman.
Podobna sytuacja miała miejsce wczoraj z C. Paulem, powrót i wygrana z silnymi Mavs. Pomimo że nie przyczynił sie w wiekszym stopniu do wygranej (patrząc na statsy) to jego powrót miał naprawde duże znaczenie dla drużyny.
 
vrazzo 928

vrazzo

Użytkownik
Indiana po wielkim zwycięstwie nad Oklahomą, Pistons po przykrym blowoucie od Cleveland.. Mimo wszystko uważam, że to gracze z Detroit dziś zwyciężą. Pacers w ostatnim czasie mnóstwo punktów zdobywają dzięki trójce najbliżej kosza - Granger, Hibbert, Murphy. Trzeba pamiętać jednak, że dziś Hibbert nie będzie grać przeciwko Krsticiowi, lecz przeciwko Benowi Wallace, o ile ten dojdzie do siebie, lub przeciwko Maxiellowi. Pojedynek strzelców moim zdaniem na korzyść Ripa Hamiltona, któremu Watson, Rush czy Ford zbytnio nie utrudnią życia. Nawet Jerebko czy wracający do gry Stuckey, oraz Ben Gordon mogą sobie postrzelać. Warto grać na Pistons za 1,55, lub też z przeróżnymi handicapami.
 
gaga 10

gaga

Użytkownik
Spotkanie: Detroit Pistons – Indiana Pacers
Typ: Indiana Pacers -4.5
Kurs: 3.65
Buk: Centrebet
Analiza:
Dzisiejszej nocy oferta na NBA nie jest za bogata. Zaledwie cztery spotkania i na dodatek w trzech powinni wygrywać zdecydowani faworyci, na których są bardzo małe kursy. Ja postanowiłem zająć się czwartym spotkaniem pomiędzy Detroit Pistons, a Indianą Pacers. Stawiam na przynajmniej pięciopunktową wygraną gości.
Po pierwsze Detroit radzi sobie katastrofalnie w ostatnim czasie. Zaledwie dwie wygrane w ostatnich czternastu meczach (z Houston po dogrywce i z Washington Wizzards) nie napawają optymizmem przed Indianą, której forma wyraźnie idzie w górę. Po serii bezbarwnych meczów Pacers wygrali w ostatnim czasie trzy na cztery mecze. Widać, że drużyna Indiany wraca na właściwe tory.
Oba zespoły nie mają już najmniejszych szans na awans do play-offów, gdyż mają bardzo ujemne bilanse. Nie można się oszukiwać, nie są to zespoły, których gra zapiera dech w piersiach kibiców. Jednak porównując oba zespoły, wydaje mi się, że więcej do zaprezentowania mają goście.
Trzeba również podkreślić, że Indiana ma patent na zespół Detroit. Wygrała ostatnie pięć spotkań z drużyną z Detroit. Graczą gospodarzy wyraźnie nie pasuje styl gry prezentowany przez Pacers, a dodając do tego bardzo słabą formę wynik może być tylko jeden.
 
Baqu 1,4M

Baqu

Forum VIP

- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -







i przypomnienie jednego z najlepszych centrów w NBA:

http://www.youtube.com/watch?v=hW4uXlRGAF0
 
R 0

radek1234500

Użytkownik
Spotkanie: Toronto Raptors ??? Utah Jazz
Typ: Utah Jazz -8.5
Kurs: 3.10
Buk: centrebet
Analiza:

Na dziś polecam wygraną Utah Jazz z Toronto Raptors różnicą przynajmniej 9 punktów.


Koszykarze Uthy prezentują się zdecydowanie korzystniej w tych rozgrywkach. Mają zapewniony już awans do play-off co nie oznacza, że spuszczają z tonu ??? nadal próbują grać jak najlepiej, by zająć jak najlepsze miejsce po rundzie zasadniczej.

Toronto, pomimo tego, iż nie zagwarantowało sobie jeszcze startu w play-off zbyt często gubi punkty. Przykładów nie trzeba szukać, wystarczy przypomnieć niedawne spotkanie z Oklahomą, wyraźnie przegrane u siebie.


Utah jest w bardzo dobrej formie. Pokonała ostatnio New Orleans Hornets i, co godne podziwu, Boston Celtics, różnicą aż 13 punktów. Oglądając ten mecz można było odnieść wrażenie, że to nie wszystko na co stać Uthę.


Również bilans spotkań wskazuje na Uthę. W ostatnich dziewięciu meczach, dziewięć razy lepsi byli Jazzmani. To pokazuje, że mają na Raptors patent.
 
gaga 10

gaga

Użytkownik
Spotkanie: Atlanta Hawks – Orlando Magic
Typ: Orlando Magic -5.5
Kurs: 3.20
Buk: Centrebet
Analiza:
Noc w NBA zapowiada się pasjonująco. O północy czasu polskiego na parkiet w Atlancie wyjdą gospodarze i Orlando Magic Marcina Gortata. Przed nami niezapomniane emocje, ja stawiam na wygraną handicapową gości -5.5.
Atlanta po kilku udanych meczach ostatnio boleśnie się potknęła. Porażka wyjazdowa z Milwaukee Bucks była bardzo bolesna i według mnie pokazała, że w tym sezonie Atlanta nie będzie się liczyła w walce o najwyższe cele w NBA. Według mnie jest to bardzo solidny zespół, ale nie posiada takiego błysku jak choćby Lakers, czy Orlando.
Orlando radzi sobie osatatnio bardzo dobrze. Trzy wygrane z mocnymi rywalami – Philadelphią, Miami i San Antonio robią wrażenie i sprawiają, że Orlando jest dziś stawiane w roli faworytów. Przynajmniej z mojego punktu widzenia.
Gracze gości mają patent na Atlantę. Aby znaleźć ostatnią wygraną Hawks nad Magic musimy cofnąć się aż do 30 października 2008 roku! Wtedy to Atlanta pokonała Orlando różnicą 14 punktów. I aż do tej pory nie potrafi wygrać, a warto podkreślić, że jest to już 8 kolejnych meczów.
 
J 3,9K

jacques

Forum VIP
Widzę Panowie że ostre handicapy gracie ;-)
Ogólnie typ na Utah wydaje mi się być bardzo kuszący. Utah wygrała 9 ostatnich pojedynków z Raptors i to różnicą grubo ponad 10 punktów średnio. Dominują w tym matchupie. Toronto wygrało ostatnie dwa mecze ale ze słabeuszami (Twolves, Nets) czy z Hawks (bez Joe Johnsona) ale ogólnie są w bardzo przeciętnej formie ostatnio. Niby CB4 dzisiaj obchodzi urodziny, niby Raptors powinni być bardziej zdeterminowani (walka o 8 miejsce) ale dla mnie tutaj też goście są zdecydowanym faworytem. Zwłaszcza,że zwietrzyli szanse na 2 miejsce w Konferencji ...
 
vrazzo 928

vrazzo

Użytkownik
Spotkanie: Golden State Warriors - Memphis Grizzles
Typ: Grizzles -5,5
Kurs: 2,63
Bukmacher: Centrebet
Analiza: Ostatnio Warriors u siebie dobre wyniki, spowodowane tym, że coraz lepiej gra Tolliver, a zdrowe są trzy główne strzelby + Reggie Williams, szalejący ostatnio w ofensywie. W efekcie z Lakers porażka ledwie 3 punktami, wygrana z Hornets i przegrana 131-133 z Suns. Wyniki dobre, dwaj rywale lepsi od Grizzles. Mimo to stawiam na Memphis i serdecznie życzę im zwycięstwa. Jeszcze serdeczniej życzę porażki Warriors. Dopóki Monta Ellis nie skończy się popisywać i nie zacznie wreszcie grać dla dobra zespołu, nie wróżę Warriors nic pozytywnego. Są zespoły, które w każdym sezonie mają jakieś cele, chcą walczyć o jak najlepszy bilans. Nawet Nets są mocno zdeterminowani, by wygrać chociaż te 3 mecze do końca, by nie być gorszym od dawnych 76ers, mówią, że to ich prywatne play-offy. Tylko w przypadku Warriors tak naprawdę nie wiem, o co ten team gra. Mam wrażenie, że to bez różnicy, czy wygrywają, czy przegrywają, liczy się tylko przerost formy nad treścią. Liczę więc na to, że nawet bez Marca Gasola to Grizzles dziś zwyciężą. Grizzles, którzy zapowiadają walkę o każde zwycięstwo już do końca i którzy fantastycznie radzą sobie od pewnego czasu na wyjazdach. 8-1 w ostatnich grach na obcych parkietach mówi samo za siebie. Nawet z Thabeetem gra Grizzles wygląda nieźle. Hasheem okazuje się bardzo pożytecznym zawodnikiem i jego wybór wcale nie był taki zły, w końcu gracze na pozycje Mayo czy Gaya nie byli aż tak potrzebni. Uważam, że może dziś zdominować Tollivera, o ile nie wróci do gry człowiek określany jako &quot;ostatnia instancja&quot; w defensywie Warriors, Ronny Turiaf. Zach Randolph ma właściwie otwartą drogę do szalenia na tablicach i do kolejnego double-double. Obrona rywali z pewnością nie będzie utrudniać życia Gayowi, a Mayo czy Conley zrobią swoje. Trudniej będzie zatrzymać Warriors w szalonym ataku, wytrzymać ich tempo, ale moim zdaniem, oni sami się zatrzymają. Niechlujnie rozrysowywane przez Dona Nelsona zagrywki, nonszalancja i popisy Ellisa nie są sposobem na młodych, ale grających dojrzale i dużo mądrzej od Warriors graczy Grizzles. Moim zdaniem goście są zdecydowanym faworytem do wygrania, a kluczowa może okazać się postawa Zacha Randolpha, który niekoniecznie napotka dziś na swej drodze wyraźny opór.
A co do Jazz, to radziłbym ostrożniej. Choć, jeśli wrócił Okur, mają bardzo duże szanse, to jednak dzisiejsza gra może nie sprzyjać Mehmetowi, a i Boozer może nie błysnąć. Warto się zastanowić nad meczem Nets, Sacramento bez Evansa, ale Sacramento to samo, nieprzewidywalne. Mimo tej całej determinacji NJN nie ruszam tego, bo zbyt wiele razy sparzyłem się w tym sezonie na meczach Nets u siebie, które powinni spokojnie wygrać, w których w pierwszych połowach byli o wiele lepsi od rywali, a potem, gdy pewny wygranej wyłączałem to spotkanie, umykała mi katastrofa w ich wykonaniu. Może jednak dziś się przełamią?
Edit by Jacques
Vrazzo a a czemu niby Okur lub Boozer mieliby się źle czuć skoro Toronto nic nie broni a pod koszem mają bardzo ofensywnie nastawionych graczy, którzy absolutnie nie są postrachem rywali w obronie ? Osobiście wydaje mi się że przeciwnicy lubią grać przeciwko Raptors bo mogą sobie podreperować statsy :p
 
dzieniek 0

dzieniek

Użytkownik
Cała noc pięknie ładnie, bez większych niespodzianek tylko dlaczego Bucksi przegrali i to aż taką różnicą. Po tak wyrównanym meczu z koksami z Atlanty było to dla mnie nie do pomyślenia. Ktoś może oglądał, intersował sie tym meczem i wie gdzie lezy problem?
 
Baqu 1,4M

Baqu

Forum VIP
Dzisiejsze spotkania:

&gt; &gt; &gt; &gt; &gt; &gt; &gt; &gt; &gt; &gt; kontuzje &amp; osłabienia &lt; &lt; &lt; &lt; &lt; &lt; &lt; &lt; &lt; &lt;


Nocne Top 10:

http://www.youtube.com/watch?v=2_g0sLc_YLc

http://www.youtube.com/watch?v=9-ziQgRyZ7c

Niesamowitą dobitką popisał się lider Jastrzębi Josh Smith, pieczętując wygraną swojego zespołu nad Orlando Magic. Drugą porażkę po tej w Madison Square Garden, zanotował zespół Samorodków, który kolejny raz grał bez swojego trenera George’a Karla. Wczoraj koszykarze Bobcats pobili swój dotychczasowy rekord wygranych spotkań w sezonie regularnym, a dziś dodali kolejne tj. 37. Niestety dla ich przeciwników z Minnesoty była to już 14. przegrana pod rząd!
Nie zwalniają tempa koszykarze Pacers (znaczy nadający tempo) – ich bilans w przeciągu dwóch tygodni wzrósł do 5 wygranych w 6 ostatnich meczach.
Dopiero ósmą wygraną w sezonie zanotowali gracze Nets. Tym razem wygrana była hołdem ku czci zmarłej matki ich trenera, Kikiego Vandeweghe. Przypomnę, że New Jersey próbują uniknąć pobicia niechlubnego rekordu Sixers (9-73).
Tymczasem LeBron James zanotował największą indywidualną zdobycz punktową tej nocy. LBJ z 38. oczkami poprowadził CAVS – najlepszą drużynę ligi – do 57. wygranej. Był to też 8. pod rząd tryumf Kawalerii. Z kolei 7. raz jako wygrani, schodzili z parkietu w San Antonio – Lakersi.
Pogromców podczas trzeciego przegranego spotkania od All Star (bilans 15-3) znaleźli gracze Milwaukee. Słaba dyspozycja dopadła ich ze słabszą drużyną Wschodu – Sixers.

opis za Enbiej Akszyn

Zapraszam do dyskusji i podawania typów.

http://www.youtube.com/watch?v=PSxgq2iMIL4

http://www.youtube.com/watch?v=Cxfwda5fI2k

- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -

Ilgauskas wrócił do Cleveland !


34-letni koszykarz Zyndrunas Ilgauskas wrócił do zespołu Cleveland Cavaliers. Litewski środkowy, który przed miesiącem został oddany do Washington Wizards, podpisał nową umowę z Cleveland. W Waszyngtonie nie rozegrał ani jednego spotkania.

Litwin, który w 53 meczach w barwach Cavaliers zdobywał średnio 7,5 pkt i miał 5,3 zbiórek, rozstał się z ekipą z Wizards za porozumieniem stron, wykupując kontrakt.

Ilgauskas został wybrany przez &quot;Kawalerzystów&quot; w drafcie do ligi NBA w 1996 roku z numerem 20. Całą zawodowa karierę spędził właśnie w Cleveland - zdobywał średnio 13,9 pkt, miał 7,7 zbiórek i 1,7 bloków. Miejsce dla Ilgauskasa znalazło się ponownie po tym jak władze zwolniły Darnella Jacksona.

- Wszyscy w klubie jesteśmy podekscytowani powrotem Zyndrunasa i mamy nadzieję, że pomoże w misji pod tytułem: walka w play off do samego końca, a nawet dalej - oświadczył właściciel Cavaliers Dan Gilbert.
 
ted 12,8K

ted

Forum VIP
Cała noc pięknie ładnie, bez większych niespodzianek tylko dlaczego Bucksi przegrali i to aż taką różnicą. Po tak wyrównanym meczu z koksami z Atlanty było to dla mnie nie do pomyślenia. Ktoś może oglądał, intersował sie tym meczem i wie gdzie lezy problem?
76ers mieli dobra skutecznosc, ogladajac highlist widziałem jak defense Bucks nie grało jak powinno. Dalambert zagrał na przyzwoitym poziomie. Trener oszczedzał zawodników (Jennings,Bogut po 20min). Do tego czeka ich wazny mecz z Miami.
 
vrazzo 928

vrazzo

Użytkownik
Dobra, Jacques, sorki że nie wyjaśniłem.
Chodziło o to, że po pierwsze, Boozer może delikatnie mówiąc nie błysnąć, ponieważ nie jest dobrym obrońcą (przeciwnie do ofensywy) i myślałem, że Chris Bosh będzie go nękać w ataku, nie oglądałem meczu, ale sądziłem że taktyką będzie wykorzystanie Chrisa w celu wykorzystania słabości Boozera. Zresztą, miałem pokrótce rację, bo Carlos po 29 minutach wyleciał za 6 fauli, więc chyba aż tak źle nie trafiłem;) Odnośnie Okura, to właśnie sęk był w tym, że nie jest centrem stworzonym do szybkiej ofensywnej gry. Wolnym, ociężałym graczem też naturalnie nie jest, ale jakoś wielu innych centrów widziałbym tańczących z miękkim Bargnanim, a nie jego, w sumie nie grającego jakoś diametralnie inaczej niż Andrea. Z Okurem na parkiecie, mimo iż grał dość długo, było +15, z Deronem dla porównania +31, z Matthewsem +32. Widać, że to guardzi wygrali to spotkanie.
Z innego parkietu.. Koniec świata. Bez choćby Turiafa, Biedrinsa czy Radmanovicia, Warriors, miażdżeni regularnie na tablicach, zaliczyli dziś więcej zbiórek niż przecież nie najgorsi pod koszem Grizzles. Zach Randolph co mecz notuje double-double, ale nie tutaj (mogłoby się wydawać, że potrzeba naprawdę twardych wojowników, by Zach nie zebrał 10 piłek w meczu w tym sezonie). Zebrał 5.. Trzeba to wytłumaczyć brakiem Gasola. Ja jednak nie potrafię wytłumaczyć wygranej Warriors na tablicach. Choć mieli bardzo wysoką skuteczność, wreszcie Ellis skończył swoje popisy i dał szansę Curry&#39;emu.
 
J 3,9K

jacques

Forum VIP
Dobra, Jacques, sorki że nie wyjaśniłem.
Chodziło o to, że po pierwsze, Boozer może delikatnie mówiąc nie błysnąć, ponieważ nie jest dobrym obrońcą (przeciwnie do ofensywy) i myślałem, że Chris Bosh będzie go nękać w ataku, nie oglądałem meczu, ale sądziłem że taktyką będzie wykorzystanie Chrisa w celu wykorzystania słabości Boozera. Zresztą, miałem pokrótce rację, bo Carlos po 29 minutach wyleciał za 6 fauli, więc chyba aż tak źle nie trafiłem:wink: Odnośnie Okura, to właśnie sęk był w tym, że nie jest centrem stworzonym do szybkiej ofensywnej gry. Wolnym, ociężałym graczem też naturalnie nie jest, ale jakoś wielu innych centrów widziałbym tańczących z miękkim Bargnanim, a nie jego, w sumie nie grającego jakoś diametralnie inaczej niż Andrea. Z Okurem na parkiecie, mimo iż grał dość długo, było +15, z Deronem dla porównania +31, z Matthewsem +32. Widać, że to guardzi wygrali to spotkanie.
Pamiętaj, że to działa w dwie strony. Booz też może bez problemów nękać w ataku Bosha, który też super defensorem nie jest :wink: Boozer wyleciał za 6 fauli, owszem. Ale nie po 29 minutach a po 42 minutach. W połowie czwartej kwarty, jak już wszystko było rozstrzygnięte i oba zespoły grały na pół gwizdka. Te współczynniki+/- nie do końca według mnie oddają sytuacji na boisku. Piszesz, że mecz wygrali guardzi a ja z kolei mam odmienne odczucie (a oglądałem mecz) bo to właśnie wysocy Utah zdominowali walkę na tablicach 52-38 w zbiórkach i w punktach z pomalowanego 50-34. Poza tym mecz rozstrzygnął się tak na dobrą sprawę po 1 kwarcie (wygranej przez Utah 33-17) i główną postacią był właśnie Boozer który rzucił w tej części gry 10 punktów i 4 zbiórki. Okur 4 pkt i 3 zb. W tym samym czasie Bosh 4 pkt i 4 zbiórki. Poza tym trener Sloan zastosował dość fajny pomysł by trzymać wysokich Toronto z dala od kosza co pozwoliło zbierać też niższym zawodnikom. No ale to już przeszłość i nie chcę też wmawiać że np. Derron Williams nie zagrał wielkiego meczu :p Poza tym każdy może mieć swoje zdanie.

Co do dzisiejszych meczów to ciężko coś wybrać. Chicago walczy o 8 miejsce, ale Heat też zrobi wszystko by wygrać bo 5 miejsce wciąż możliwe. O tym meczu zresztą napisał mój znajomy i zapraszam do przeczytania jego zapowiedzi. Jak dla mnie trafienie zwycięzcy tego meczu to już prawdziwy hardcor.
Idąc dalej Dallas @ Portland. Kolejny mecz w którym zdarzyć może się wszystko. Dośc powiedzieć że w ostatnich 5 meczach między tymi drużynami aż 4 razy wygrywał underdog. Teraz bukmacherzy stawiają w takiej pozycji Dallas ale Mavs ostatnio nie imponują. Zero obrony. Rywale punktują jak chcą. Wysokie porażki z Knicks i Bostonem u siebie, z Hornets na wyjeździe. Wymęczone zwycięstwo z Clippers czy z Bulls bez Rose&#39;a, Denga czy Noaha to ich bilans w ostatnich 10 dniach. Z drugiej strony Porland które grało ostatnio z przeciętniakami a też męczyli się z Kings, Raptors, Wizards czy Warriors.
Jedyny mecz który sobie obstawie to Rockets - Clippers. Obydwa zespoły raczej grają już tylko o sympatię kibiców ???? Poza tym żadna z tych ekip delikatnie mówiąc nie broni najlepiej. A potencjał ofensywny jest. Gospodarze tego meczu mają poważne problemy pod koszem. Tak naprawdę mają tylko Scolę i Hayesa (żaden z nich nie jest centrem) + ew. Armstronga któremu brakuje umiejętności na NBA. Nie wróży to najlepiej w pojedynku z Kamanem czy Goodenem. Armat z kolei im nie brakuje. Brooks, Martin to zawodnicy którzy nie znają może w swoim słowniku koszykarskim słowa obrona ale potrafią seryjnie punktować. Według mnie over 208.5 jak się patrzy. Zagram nawet za sporą stawkę. :MINUS: Osobiście linię wystawiłby na 214-216 punktów. Przynajmniej.
 
vrazzo 928

vrazzo

Użytkownik
Ja nie oglądałem meczu, więc wypada mi Tobie uwierzyć;) Boozer wyleciał, grając ledwie 29 minut, o to mi chodziło. Wcześniej być może schodził ze względu na PF, nie wiem do końca, Ty to wiesz. Myślę, że mimo wszystko dość zasadne było przedmeczowe stwierdzenie, czy się potwierdziło, także Ty to wiesz i możesz mieć swoje zdanie. Z Boozerem o to właśnie chodziło, że może nie czuć się najlepiej w takiej grze, gdyż cała taktyka Toronto mogłaby być przyporządkowana temu, by nękać Carlosa w obronie. Od Bosha i słabej defense Boozera zależało wiele, od ofensywy Boozera i defensywy Bosha, trochę mniej, gdyż maszyna Jazz funkcjonuje świetnie i bez pewnych elementów, a rządzi tam Deron. Co oczywiście nie zmienia faktu, że uwielbiam i Bosha, i Boozera, oraz uważam ich za najlepszych PF-ów na świecie, więc mam nadzieje, że moje wypowiedzi nie dają odczucia, że uważam Carlosa za kiepskiego gracza. Po prostu, gorzej broni niż atakuje.

Na dziś
Chicago Bulls - Miami Heat
Chicago -3,5 2,20 Centrebet
Kursy na Bulls bardzo mnie zaskoczyły, pozytywnie. Planowałem grać na Bulls w okolicach 1,55 a tu taka okazja. Bulls są zespołem, którego serdecznie nie znoszę. Miami też nie lubię, dlatego ten mecz jakoś mnie nie porywa, jednak kurs na gospodarzy jest kuszący. Po powrocie Rose&#39;a oraz Noah, który stopniowo ma dostawać coraz więcej minut, w Chicago odżyły nadzieje na play-offy. Ten mecz jest bardzo ważny. Bulls muszą go wygrać, jeśli chcą być bliżej ósemki. Dużo bliżej. Heat także nie mogą sobie pozwolić na słabszą końcówkę sezonu i także rywalizują z Bulls. Możemy więc zobaczyć tutaj istną wojnę. Bulls po raz kolejny bez Denga, ale do tego nas przyzwyczaili, że rzadko kiedy trzech liderów jest w pełni sił. W ostatnim spotkaniu ograli Rockets 98-88. Derrick Rose powrócił w wielkim stylu. Hinrich prezentuje najwyższą w tym sezonie dyspozycję. Taj Gibson nie odpuszcza. Po Bradzie Millerze wiele się nie spodziewam, jednak potrafi zaskoczyć i zwykle zdobywa te swoje minimum. Powrót Noaha jest czymś kapitalnym, jest on nawet ważniejszy dla zespołu od Derricka, co było widać podczas jego absencji. Hakim Warrick i Ronald Murray dają efektywne zmiany. W Heat kłopoty z lekkimi urazami. Wade i Haslem zagrają w pełnym wymiarze, Jermaine O&#39;Neal niekoniecznie na 100 procent, Quentin Richardson, który tak przydaje się w końcówce, to znak zapytania, możliwe, że dziś nie wystąpi. Heat również wygrali 2 mecze z rzędu. Mają Wade i O&#39;Neala, Beasley ostatnio często zawodzi. W całkiem dobrej formie są Arroyo i Dorrell Wright. 8-3 w marcu robi wrażenie, jednak Chicago wielokrotnie w meczach nawet z mocniejszymi rywalami jakoś potrafiło u siebie wyszarpywać te wygrane. W dodatku Heat w ostatnim spotkaniu przegrali na tablicach z Nets, jeśli dalej będą tak kiepsko zbierać, to w Chicago przyniesie to katastrofalny efekt. Dziś moim zdaniem to Bulls są faworytem, a Heat mimo świetnego bilansu ostatnich gier, wiele z nich wygrywali z bardzo łatwymi rywalami. Tu łatwo nie będzie, trzeba nastawić się na walkę, a Bulls mają co najmniej tyle atutów, co Heat plus to, że grają u siebie. Powinni przybliżyć się do wciąż bardzo odległego celu, jakim są play-offy.
 
L 51

legionista880

Użytkownik
chicago pokazalo ze z taka gra przegraloby nawet z prokomem gdyby miami nie lekcewazylo ich wiecej wygrali by i 50pkt dobrze ze nie wchodza do PO
na dzis Thunder - Lakers 2 1,80 to sie rzuca w oczy jedynie
 
Status
Zamknięty.
Do góry Bottom