NBA Listopad 2013

[toudi]

Brooklyn Nets 1.64 Pinnacle

Zarówno Nets jak i Kings nie bardzo wiedzą co się dzieje na początku sezonu ale ci pierwsi mają chociaż potencjał i 4 seeda na wschodzie powinni wywalczyć. Praktycznie wszyscy poza Lopezem grają poniżej oczekiwań a asystent Lawrence Frank chyba za dużo rzeczy robi za Kidda, początek Jasona na ławce trenerskiej nie wygląda zbyt obiecująco i nie chodzi tu nawet o wyniki ale o jego zachowanie podczas meczów. W Sacramento bez zmian, mimo przyjscia na ławkę trenerską specjalisty od obrony Michaela Malone'a Kings legitymują się wraz z Pistons najgorszą obroną w lidze pozwalając rywalom zdobywać 107,2 pkt na 100 posiadań. Generalnie lubię DeMarcusa Cousinsa ale to nie jest i być może nigdy nie będzie materiał na lidera jakiejkolwiek drużyny. Nets kilka dni odpoczywali i jeżeli są for real to takie mecze muszą wygrywać, nie będe się rozpisywał bo dużo już o tym meczu zostało napisane.

 

[hector]

Zaczynam odnosić wrażenie,że dopóki Kidd bedzie "trenerem" to nie ma mowy o tym żeby BKN miało szanse nawet na 4 seed na Wschodzie.Takim zawodnikom jak Pierce,KG czy Deron potrzeba coacha z charyzmą i autorytetem,a Kidd nie ma ani jednego ani drugiego.Frank również tutaj niewiele zmieni jako asystent.Fakt,że BKN ma być gotowi na PO,ale to i tak nie zmieni faktu,że tak naprawde bedą grali praktycznie bez trenera.Przydałyby im sie "Zen Master",ale o tym mogą raczej tylko pomarzyć.

 

[maximus88]

R. Westbrook powyżej 27 pts+asyst 1.8
Betsafe

Wczoraj przed spotkaniem z LAC rzuciłem okiem na dokonania Russela po powrocie na parkiet i oczom nie mogłem uwierzyć - nie, nie chodzi o jego cegiełki i 2x z rzędu skuteczność po ~25% z gry, lecz bardzo małą ilość asyst! W spotkaniu z Pistons to chyba przeszedł samego siebie, OKC rzuciło blisko 120 oczek, a Westbrook nie zaliczył żadnej asysty :grin: Wczoraj na wyczucie zagrałem jego over pts+asyst i nie zawiodłem się, a dziś liczę na utrzymanie odpowiedniego poziomu. W meczu vs GSW powinniśmy być świadkami szybkiego, wyrównanego spotkania więc minuty i rzuty (pewnie 15-20) to jest z jego strony pewniak. Jeśli utrzyma skuteczność na przyzwoitym poziomie, dorzuci ze 2-3 trójki i będzie asystował na swoim poziomie (7 ast per game w ubiegłym regularze) to jestem bardzo optymistycznie nastawiony do tej linii. Co więcej, jeśli Russel dziś zagra dobre spotkanie może to być ostatnia okazja kiedy uświadczymy taką linię na Westbrooka. To zawodnik nieobliczalny, gorąca głowa więc do pewniaka tutaj daleko, ale linia jest naprawdę okazyjna jak na mecz z ofensywnymi GSW więc moim zdaniem warto zaatakować. Ja gram 2x płaskiej stawki.


Cleveland - Charlotte 2 4.7
Bwin

Atakuję już dziś bo nie wydaje mi się by rynek dał takie kursy. Nie ma co się specjalnie rozpisywać bo jest to po prostu value. 1.2 to można dać na na takie mecze jak dziś w nocy - sas-wash czy wolves-cle. Bobki już raz ograły kawalerzystów i nie będę zdziwiony jak zrobią to po raz drugi. Cleveland gra piach. Lekko do spróbowania jak najbardziej, ja widzę 2.5 na bobki, 3 to już maxxx.

 

[kieran]

Golden State Warriors - Oklahoma City Thunder
over 207,5 @ 1,90 bet365
over 217,5 @ 3,40 william hill / over 218,5 willhill
Curry over 23 pkt @ 1,80 betsson22
Durant over 31,5 pkt @ 1,83 bet36520
Dużo typów, ale jestem spokojny o niemal połowe na plus. Obie drużyny mocno nastawione na ofensywe szczególnie Warriors, a na własnym parkiecie to już w ogóle. Oklahoma też będzie zmobilizowana po ostatniej przegranej z Clippers, a jak wiadomo - Thunder zwykle radzili sobie z GSW. Teraz widzę inny scenariusz, Golden State jest jedną z najlepszych drużyn grających w swojej hali i bardzo trudno będzie ich pokonać. Do tego rzucają na solidnym wskaźniku, świetny rzut z dystansu i żadną niespodzianką będzie jutrzejsza wygrana. Thunder mają dwie strzelby, a tym bardziej Duranta który lubi grać przeciwko Warriors. Nie jestem pewny czy ktokolwiek jest w stanie go zatrzymać w ekipie gospodarzy, może Iggy ale wydaję mi się, że to wciąż za mało. Curry standardowo nie jest dobrym obrońcą, Westbrook na pewno to wykorzysta i oczywiście vice versa. Thunder dysponują dużo węższą ławką od przeciwnika, czyli możemy się spodziewać ponownych ~40 min Duranta i Westbrooka. To będzie długi mecz, być może z dogrywką bo Oklahoma z pewnością da z siebie wszystko. Nie warto brać pod uwagę b2b bo liderzy OKC to nie zawodnicy na poziomie Perkinsa i kondycyjnie nie powinni mieć problemów. Curry też spędzi sporo min ze względu na brak Douglasa, a przecież Iggy nie będzie rozgrywał na zmianę. W mojej opinii zobaczymy spotkanie na szybkim poziomie z wieloma punktami, ponieważ dwa kluby zdecydowanie stać na wysoką liczbę oczek.

 

[wolny-strzelec]

Minnesota Timberwolves -1.5 @ 1.97

Ostatnie 5 spotkań:

Wolves (6-3): WLWWL

Nuggets (3-4): WWLWL

Ostatnie 5 spotkań Denver u siebie (2-2):

2.11: L 98-113 Portland
6.11: L 94-102 Spurs
8.11: W 109-107 Hawks
14.11: W 111-99 Lakers (Lakers b-2-b)

Ostatnie 5 spotkań Minnesoty na wyjeździe (2-2):

4.11: W 100-109 Knicks
5.11: L 93-92 Cavaliers
11.11: W 90-113 Lakers
12.11: L 109-107 Clippers

Ostatnie 5 spotkań Head-to-Head:

Denver (3-2) Minnesota

Ostatnie 5 spotkań Head-to-Head na parkiecie Denver:

Denver (2-3) Minnesota

Kontuzje (roto):

Denver: JaVale McGee (day-to-day), Danilo Gallinari (nieznana data powrotu do gry)

Minnesota: Kevin Martin (day-to-day), Ronny Turiaf (day-to-day), Chase Budinger (nieznana data powrotu)

Cóż, według statystyk wyrównany mecz ale jak wiadomo statystyki nie grają, Minnesota do tej pory wszystkie mecze na wyjeździe grała back-to-back a mimo to na tak ciężkich terenach jak Clippers czy Cavaliers przegrywali 2 i 1 punktem po wcześniejszych wygranych z Lakers i Knicks.
Denver zaczęli sezon od 3 porażek z rzędu po czym pierwszą wygraną zanotowali własnie na własnym parkiecie po zaciętym meczu nad Hawks 109-107. Ostatnie dwa mecze dla Denver to seria 2 zwycięstw bądź co bądź nad słabiutkimi Jazz i Lakers którzy byli b2b. Podsumowując jak dla mnie Wilki wygrają ten mecz i spokojnie pokryją linię -1.5 punkta a zadba o to będący w genialnej ostatnio formie Kevin Love

 

[makaveli23]

Miami - Dallas over 51.5 pierwsza kwarta 1.85 millenium 31-32
Miami ostatnie 3 mecze srednio 30.3 w pierwszych kwartach, u siebie srednio 28. Dallas 27.8 srednio na wyjazdach. Ostatnie 3 mecze srednio 30. Dallas zaczyna mocno i agresywnie, defensywa Miami zaczyna dzialac na pelnych obrotach dopiero po pierwszej kwarcie. Widze tutaj niezly shoot out w pierwszej kwarcie i wynik okolo 32-28. Nie jestem pewien co do overu na caly mecz bo Miami moze z latwoscia zamknac Dallas w defensywie a opcja na pierwsza kwarte wydaje sie byc bezpieczniejsza. Powinno latwo siąść.
Denver - Minnesota over 52.5 pierwsza kwarta 1.85 millenium 35-26
Denver srednio u siebie 27.2, ostatnie 3 podobnie. Minnesota to machina ktora trudno zatrzymac wiec watpie by Denver zdolalo zatrzymac ich na mniej niz 30. Ostatnie 3 to srednia imponujaca az 37 pkt ! Obecnie sa najlepiej punktujaca ekipa w pierwszych kwartach jak i w ogole wiec nie powinni miec problemow z rzuceniem 30-35 nad slabym przmeblowanym skladem Denver. No i od gospodarzy wystarczy mi tylko okolo 23 pkt. Ea$y over w pierwszej kwarcie

 

[kieran]

Indiana Pacers -15 @ 2,10 marathonbet
Milwaukee ma obecnie dostępnych 8-9 graczy i nie wydaję mi się, żeby ugrali cokolwiek z Pacers. Indiana to zdecydowanie bardzo silny team u siebie, wymagającą obrona w połączeniu z porządnym atakiem powinna poradzić sobie bez większych problemów z Bucks. W zasadzie handicap nie jest zbyt wysoki i myślałem, żeb pograć sobie większego, jednak taka linia w zupełności wystarczy. Ławka Pacers tak czy siak zrobi swoje, tutaj mamy do czynienia z długą kadrą i zespołem który gra bardzo poważnie w trakcie sezonu. Widzę po prostu blowout, bo kto niby w Milwaukee jest w stanie przeciwstawić się Pacers? Mayo? Nawet Butler wypadł, więc tych strzelców to posiadają co niemiara. Nie będę pisał o zaletach Indiany, bo każdy mniej więcej orientuje się na co ich stać i moim zdaniem jest to jeden z najpewniejszych betów na najbliższą nockę. Potem spróbuje coś jeszcze dodać.

Sacramento - Detroit over 196 @ 1,91 william hill

 

[karmol2]

Trzeba podzielić się swoimi przemyśleniami bo ostatni tydzień z NBA bardzo mnie do tego zachęcił. Było dobrze, mam nadzieję, że będzie jeszcze lepiej

Jazz - Spurs
Spurs (-7.5)
1.91
bwin, ja będę grał w betsson, jak wystawią kursy na handi


Dla mnie sprawa jest jasna. Spurs to pomimo tego, że to drużyna opierająca swoją grę na weteranach gra chyba najrówniej ze wszystkich ekip od kilku lat w fazie RS.
Szeroka kadra pozwala na duże rotacje w składzie i oszczędzanie kluczowych zawodników np. Duncana nie tracąc przy tym jakości. Pop zbudował maszynkę, która takie aspekty gry, jak ball movenment ma opanowane do perfekcji i jest wzorem dla innych drużyn. W tym zespole po prostu każdy wie, co ma robić.
Utah za to jest drużyną, która została ochrzczona po pierwszych meczach sezonu, jako faworyt w wyścigu po pick @1 w drafcie przed kolejnym sezonem
Jeśli chodzi o tankowanie i aspekty z nim związane nie jestem zwolennikiem teorii, że poszczególne teamy specjalnie wychodzą na parkiet i przegrywają mecze bo przecież zawodnicy walczą o swoje kontrakty, umowy sponsorskie czy kibice też tu odgrywają sporą rolę i wiele wiele innych czynników, ale na pewno są drużyny, którym nie przeszkadza to, że dostają wcierki, a skład posiadają tak mizerny, że nawet przy ogromnym zaangażowaniu nie mają czego szukać w większości meczów. Dla mnie takim zespołem w tym sezonie jest właśnie Jazz. Ich bilans mówi sam za siebie. Tylko jedno zwycięstwo odniesione nad Pelicans (notabene póki co rozczarowaniem sezonu) nie świadczy o nich dobrze. Reszta to porażki w kiepskim stylu niekoniecznie z mocarzami ligi.
Przed sezonem odeszło dwóch kluczowych graczy czyli Jefferson i Millsap i w tej chwili gra opiera się na zawodnikach, którzy są melodią przyszłości typu: Hayward, Kanter, czy Favors.

Podsumowując widzę dość łatwą i pewną wygraną gości. Możliwe, że jeszcze coś w późniejszych godzinach dodam, ale póki co nie ma jeszcze rozwiniętej oferty.

 

[bizon91]

Zacznę od tego, że gdyby EloPeja żył (ponoć w końcu dorwała go bukmacherska mafia), grałby dziś całym swoim bankrollem Indianę.

Indiana Pacers - Milwaukee Bucks
Typ:
- Pacers -10,5@1,50

Dziś bezpiecznie, bez kombinowania. Jedyny niepokonany zespół w tym sezonie, kontra największy szpital NBA. Faworyt jest jeden. To pisałem o Bucks przy analizie ich meczu z Heat, przegranego 95-118:

Milwaukee...jeszcze nie dawno tytani obrony za Scotta Skiles'a, obecnie zbieranina graczy bez wyraźnej koncepcji, w którym kierunku pójdzie ta drużyna. Żeby byli zdrowi, to jeszcze, sęk w tym, że poza grą są kluczowi zawodnicy. Sanders - maszyna do blokowania, Ilyasowa, Delfino czy Ridnour. Ta ostatnia trójka zapewnia pewien potencjał dystansowy, każdy z nich bowiem potrafi rzucić zza łuku, Ilyasowa jest w ogóle dosyć uniwersalnym i dobrym graczem, gdy jest w formie. Nie są to więc braki, które można zlekceważyć. Z wartościowych graczy pozostali Mayo, Neal, Butler, Pachulia czy Knight, który dopiero co zagrał 1 mecz w tym sezonie. Szału nie ma - Neal i Mayo to strzelcy, którzy muszą mieć swój dzień, by być realnym zagrożeniem, Butler i Pachulia gracze z wątpliwym "terminem ważności".

Dziś ta "diagnoza" wygląda jeszcze gorzej dla Bucks, bowiem ze składu wyleciał Caron Butler, który był jednym z lepiej punktujących "Kozłów" w ostatnich meczach (choć ma słabym procencie). Na urazy narzekali też ostatnio Pachulia, Knight i Neal. Gruzin i Neal mają zagrać, Knight jest out na dzisiejszy mecz.
Co tu dużo pisać? Za słaby, za wąski skład ma obecnie Milwaukee, by nawiązać równorzędną walkę z Pacers.
Pacers - koszykarskie dwa światy, obecni Pacers i Bucks. 3 podstawowe rzeczy, jeśli chodzi o Indianę. Pierwsze - zespołowa gra. George, Hibbert, West, ostatnio Stephenson...w ofensywie jest kilka bardzo konkretnych opcji, w przeciwieństwie do Bucks, gdzie jest w zasadzie głównie Mayo (przy takim składzie). Drugie - kapitalna defensywa. Trzecie - własny parkiet - tu Indiana przegrywa rzadko, w tym sezonie wcale. Suma sumarum szykuje nam się mecz do jednej bramki, naprawdę ciężko znaleźć argumenty za Bucks.
Poza tym dobrze wyglądają dziś Wolves i Blazers, także under Bucks mnie kusił, jednak zostaje przy jednej opcji.

 

[easy]

Portland/Portland 2.45 bet365

Portland z bilansem 6-2 przyjezdza do Bostonu i mam wrazenie, ze Celtics moga przegrac drugie spotkanie z rzedu. Dwie ekipy zmierzajace w zdecydowanie innych kierunkach. Portland obudowane dobrymi starterami i wreszcie dobrymi zmiennikami bedzie walczyc o PO, natomiast Celtics jak wszysy wiedza sa w tym sezonie jednym z faworytow do loterii draftowej. Wracajac jeszcze do tej lawki, martwic moze jedynie brak duzych minut dla zmiennikow, poniewaz Portland to ekipa ktora wykorzystuje w najmniejszym stopniu rezerwowych a przeciez ma tam kilka solidnych nazwisk takich jak : Mo WIlliams, Dorell Wright [ tylko 15 minut na spotkanie] czy nawet Thomas Robinson. CO slychac w ekipie Celtics ? Na pewno cieszy gra wysokich, czyli Sully, Olynyk a takze Faverani natomiast na pewno brakuje wiekszego zaangazowania u Greena[ a moze po prostu umiejetnosci by stac sie leaderem zielonych?]. Gosc wydawalo sie, ze pod koniec ostatniego sezonu bedzie mogl po odejscia PP i KG przejac druzyne, natomiast ostatnie spotkania pokazuja, ze jest to solidny gracz ale nie wybitny. Ogolnie patrzac na piatki Portland jak i Bostonu to widac po prostu wiecej jakosci w ekipie Traiblazers. Crawford na rozzegraniu, eh gosc moze i ma czasami dobre momenty ale szanujmy sie, jako pierwszy rozgrywajacy w druzynie? Wiem, ze jest to lepsza opcja niz Bradley ale gosc startuje tylko i wylacznie dlatego, ze na tej pozycji po prostu brakuje dobrych graczy w Bostonie. Gospodarze w tym meczu moga miec problem szczegolnie na deskach, poniewaz Portland to 9 ekipa liga pod tym wzgledem a Boston kreci sie w otchlaniach ligi notujac 26 pozycje. Lillard dzisiaj pewnie zostanie przejety przez Bradleya wiec na pewno bedzie mial utrudnione zadanie ale w przypadku niskiej piatki gdzie na parkiecie moze znajdowac sie Mo, Lillard i Wess moze to byc duzy problem dla Bostonu poniewaz nie oszukujmy sie ale Crawford to obronca bardzo niskich lotw. Jeszcze taka ciekawostka, Portland podczas szesciu zwyciestw w lidze, piec razy wygrywalo pierwsza polowe.

 

[sensejjag]

Dyscyplina - koszykówka, nba
2013.11.16, godz. 1-00
Spotkanie: Toronto Raptors - Chicago Bulls
Typ: Chicago
Kurs: 1.95
buk: bet365
Analiza:
Byki udają się do Kanady po pierwsze wyjazdowe zwycięstwo w tym sezonie. Narazie ich gra nie robi szału, choć wrócił ten na ktorego czekali nie tylko w Chicago - Derrick Rose. Sześć pierwszych meczy narazie na 50, ale to wynik zdecydowanie poniżej oczekiwań i możliwości Byków. U siebie bilans 3-0, na wyjazdach 0-3. To że u siebie wygrali wszystko nie może dziwić, bo i rywale byli conajwyżej przeciętni - Cleveland, Utah i New York. Bilans wyjazdowy na pewno trochę zatrważa, ale i rywale byli już zdecydowanie mocniejsi - Miami, Pacers i świetnie spisująca się na początku Philadelphia. Toronto to zdecydowanie najsłabszy rywal w tej stawce, więc licze na przełamanie fatalnej wyjazdowej serii. Raptory narazie na małym minusie (4z-5p) ale nie wiem czy w dłuższej perspektywie będą wstanie bronić miejsce w ósemce. Za nimi są puki co zdecydowanie mocniejsze zespoły Brooklynu czy Knicks, którzy w ostatecznym rozrachunku moim zdaniem powinny wyprzedzić zespół z Toronto. Czego spodziewać się po tym meczu? Na pewno pojedynku liderów obu zespołów Rose'a i DeRozana. I tu moim zdaniem zadecyduje doświadczenie Derricka i jego gra defensywna. Jeśli chodzi o popisy strzeleckie to oboje zawodnicy potrafią grać wyjątkowo skutecznie, ale to Rose jest lepszym defensorem. Do tego ma też lepszych partnerów w wyjściowej piątce. Deng, Boozer, Noah i Butler to bardzo wyrównana i solidna ekipa, na ktorej można oprzeć niezły team. W zeszłym sezonie, gdy kontuzjowany był Rose wydać było brak lidera, który pociągnąłby zespoł w decydujących momentach. W tym roku po powrocie lidera Byki prezentują się już zdecydowanie lepiej.Jak wygląda h2h? Ostatnie dwa mecze padły łupem Tronto, ale nie było wtedy Rose'a. W tym roku ACC zdobyli tylko Miami Heat, a z porażkami wracali koszykarze z Utah i Bostonu. Chicago to jednak mocniejszy zespół niż te ekipy i uważam, ze Byki wywiozą zwycięstwo z Kanady

 

[easy]

Bardzo mozliwe, ze dzisiaj nie zobaczymy Rose na parkiecie.
http://www.rotoworld.com/headlines/nba/216914/Derrick-Rose-'unlikely'-for-Friday-vs.-Raps?utm_source=dlvr.it&utm_medium=twitter

 

[hardison]

Wolves @ Nuggets
Nie wiem czym się sugerowali dziś bukmacherzy wystawiając taki kurs. Ja wiem, że Wolves nie mają jeszcze takiego wydźwięku jak Pacers, Heat, OKC czy Clippers ale bazując na aktualnej formie na czyste zwycięstwo powinno być około 1,65-1,7 a nie 1,9. Nuggets mają teraz passę 2 zwycięstw jednak są one zwodnicze gdyż odniesione z Jazz i Lakers i wrażenia nie robią. Wilki również pokonali LAL jednak tam było już wszystko rozstrzygnięte po 1 kwarcie, gdzie zrównali z ziemią rywali z Kalifornii rzucając im 47 :!: punktów. Z drugim zespołem z LA przegrali nieznacznie, bo jedynie 2 punktami, a w środę dali kolejny popis, wygrywając 29 punktami z Cavs. Do składu ma dziś wrócić jeden z liderów, trafiając średnio 3 rzuty za 3 ze skutecznością 56%! Dziś Kevina Love'a spróbuje powstrzymać Faried jednak czy tak rozpędzoną bestię idzie zatrzymać? Punktuje, zbiera i nawet asystuje (średnio: 27,14,2 i 5,1), a dodając do tego Rubio notującego prawie 10 asyst co grę widzimy fantastyczny zespół, który pomimo widocznych liderów tworzy kolektyw z resztą starterów (Pek i Brewer) jak i z ławką. Zaryzykuję stwierdzenie, że obecnie są najlepiej zgraną jak i efektywną drużyną w całej lidze.
A Bryłki? Grają przeciętnie choć z każdym meczem trochę lepiej. Jednak jeszcze nie na tyle by walczyć z lepszymi drużynami. Wciąż muszą się dopasowywać do koncepcji trenera i diametralnie innej taktyki niż byli przyzwyczajeni.
Nie wiem czy zobaczymy kolejny odjazd od rywali w 1q jednak niespodzianki być nie powinno i uważam, że wygrana minmum 10 punktami przez Wilki może być małym wymiarem kary
Bobcats @ Cavs
Maximus fajnie rzucił tym typem, kiedy kursy na gości były naprawdę wysokie. Teraz już dużo niższe jednak wciąż jest to typ warty gry. Cavs bardzo mizernie weszli w ten sezon. Jack nie jest tym samym rezerwowym co rok temu w Warriors, Irving też taki zagubiony. Bennett na ten czas wygląda, że jest gorszym niewypałem niż Kwame Brown. Sprawy osobiste wykluczyły na dziś Bynuma (oby nie grał w kręgle z rodzinką), a choroba może wykluczyć Waitersa (doubtful).
Bobcats wciąż jadą jednak na opinii, że to w końcu tylko Bobki i każdą analizę na ich temat można o kant pupci rozbić. Mają swojego all-stara, który może nie gra jakoś fenomenalnie ale w ataku daje w miarę bezpieczną opcje. Jeśli Kemba nie powtórzy tragicznego meczu z Celtami (nomen omen wygranego przez Bobki, gdzie również przytuliłem kurs 3+^^) to myślę, że warto zaryzykować granie w ich stronę.

PTB @ Celtics
Wiem, że PTB grają dużo lepiej we własnej hali jednak różnica graczy jest moim zdaniem za duża. Ok, Celtowie grają bardzo przyjemną dla oka koszykówkę jednak jest ona często rwana, ataki nieskładne.
Portland póki co ma drugi bilans na zachodzie; ławka już nie przegrywa meczy jak w zeszłym sezonie. Takich rywali jak - jednak - nieobliczalny Boston powinni jednak "zjadać", więc i oni wydają się być fajnym pickiem na dziś.
Propzycje:
Wolves ML/-4,5 @1,9/2,58 Marathonbet
Bobcats ML/+6,5 @3,35/1,81 Marathonbet
PTB ML/-3,5 @ 1,84/2,20 Pinnacle

 

[gregorczen]

Zakład "włącznie z dogrywką" start: 01:00 Pinnacle
Chicago Bulls - Toronto Raptors: over 183,5 pkt [2,06]
Moim zdaniem będzie to bardzo ciekawe spotkanie, w którym cieżko mi wskazać faworyta. Raptors są naprawdę ogarniętą ekipą, która z pewnością u siebie nie da się łatwo ograć. Ostatnio mają za sobą naprawdę dobre występy. Pewna, spokojna wygrana u siebie z Jazz oraz bardzo dobry mecz z Rockets gdzie przegrali po dogrywkach. Ostatnio sprawili też małą niespodziankę pokonując Grizzlies. Widać, że Dinozaury nie są zainteresowane tankowaniem, chociaż mimo wszystko nie widzę ich w PO.
Posiadają za to kilku naprawdę ciekawych zawodników, których stać na popisy strzeleckie. Oczywiście są to Rudy Gay, DeRozan i Lowry. Myślę, że oni mogą spokojnie trochę tych punktów zdobyć. Zwłaszcza, że Bulls na wyjazdach jak na razie tracili bardzo dużo punktów. Fakt, że rywale (no z wyjątkiem Sixers) z innej półki ale mimo wszystko ta defensywa dobrze się nie prezentowała (107 pkt dostali od Miami i Sixers oraz 97 od Pacers).
Chicago z kolei, jak na razie bez większego szału. Rose po kontuzji nie też szału nie robi. Nawet nie wiadomo czy dzisiaj zagra. Jak widać potrzebuje jeszcze czasu aby aby wrócić na swój dawny poziom. Byki póki co 3 wygrane i 3 porażki (wszystkie na wyjazdach). U siebie ostatnio zgodnie z planem ograli Cavaliers i Jazz. Na tych wyjazdach z kolei oprócz porażek z takimi ekipami jak Heat czy Indiana zaliczyli wtopę z Sixers.
Mnie Bulls w tej chwili nie zupełnie nie przekonują dlatego też wstrzymują się ze stawianiem na nich w takim spotkaniu. Jednak mimo wszystko będą chcięli przełamać tą złą passe wyjazdowych spotkań i jeśli zagrają na swoim poziomie to myślę, że są jak najbardziej w stanie wygrać.
Linia na tej over wydaje mi się być całkiem przyjemna do gry. Moim zdaniem trochę tych punktów zobaczymy. Spotkanie zapowiada się wyrównanie i myślę, że takie też będzie. Obie drużyny posiadają zawodników, którzy są w stanie ogarnąć pokaźną ilość punktów. Na tę chwilę ciężko jest mi tutaj typować zwycięzcę i ten over wydaje mi się znacznie lepszym rozwiązaniem.

 

[maximus88]

Denver - Minnesota
Kevin Love over 43.5 pkt+asyst+zbiórek 1.75
Betsafe

Kurs już poleciał, niestety nie miałem okazji złapać lecz mimo to atakuję. Na początek trochę cyferek - 52;48;54;35;47;55;41;49;47 czyli 7 na 9 spotkań Love kończył przekraczając linię 43.5. Po zeszłym straconym sezonie Love wrócił na parkiety NBA i daje jasno do zrozumienia, że zamierza być najlepszym białasem w lidze. Rządzi na tablicach, rzuca z niebywałą lekkością, genialnie asystuje, a do tego potrafi dorzucić 3-4 trójki w meczu. Dziś wyjazd na Denver i powinniśmy być świadkami wyniku ponad 200pkt spokojnie (linia 210.5) więc idealna okazja do kręcenia overów. W ekipie Wilków niepewny jest występ Martina co tylko może pomóc w moim typie. O Denver mówi się sporo złego jednak u siebie po ostrym oklepie od Blazers kolejno powalczyli z Spurs, ograli solidną Atlantę i w pełni kontrolowali słabych Lakers. Dla mnie wynik dzisiejszego spotkania jest sprawą otwartą ze wskazaniem na Wilki, jednak nie spodziewam się odjazdu, który mógłby sprawić, że Love 4 kwartą oglądałby z krzesełka.

Tutaj mały popis w spotkaniu z Dallas, jeśli ktoś nie miał okazji oglądać Kevina w akcji

http://www.youtube.com/watch?v=fZagUa1RlZ4

a tutaj, żeby nie było tak kolorowo zobaczcie sobie ostatnią akcję

http://www.nba.com/games/20131111/MINLAC/gameinfo.html

 

[unk_particle]

Utah Jazz - SA Spurs (-9,5) 1,90 W końcu można powiedzieć. Utah Jazz wygrało pierwszy mecz. Wygrali dzięki kapitalnej skuteczności. I to chyba by było na tyle z ich strony. Dla mnie to drużyna nijaka. Ani to dobre w ofensywie ani w defensywie. I zapewne do końca sezonu tak się dokulają. Raz na kilka meczy zaliczą dzień konia i przy wysokiej skuteczności tych słabszych mogą ograć. Jednak na pewno nie takie ekipy jak SA. Może się coś tam u nich ruszy w trakcie sezonu ale na pewno jeszcze nie teraz. Może jak wróci do składu młodziak Trey Burke, który jest niejako nadzieją UTAH na lepsze dni. Na lekki uraz nogi w ostatnich dniach narzekał ich lider Hayward jednak mimo to dziś raczej zagra.
O SA napiszę tylko tyle, że widziałem ich jak na razie w tym roku raz w meczu z NY. Bardzo pozytywnie zaskoczył mnie Kawhi Leonard. Niesamowite postępy robi ten chłopak. Standardowo, dobrzy zarówno w ataku jak i w obronie. Piekielnie mocna ławka rezerwowych. Ważna rzecz wg mnie - kolejny mecz zagrają dopiero w środę! Podejmą u siebie Boston. Mógłbym się zastanowić nad tym hc gdyby jutro bądź pojutrze grali z kimś innym. W aktualnej sytuacji powinni wygrać pewnie i wysoko.
Mój typ. Utah 85-90 pkt, SA 105+.
Szanse powodzenia: 75%
______________________________________________________________________________________________________
FT 91:82. -1u

 

[kieran]

Los Angeles Clippers -7 @ 1,87 marathonbet zwr
Każdy spodziewał się znacznie lepszej gry ze strony Nets, a tu jednak w rzeczywistości wszystko wygląda inaczej. Poza domem grają słabo, bez jakiekolwiek wielkiego planu. Nadal nie wiadomo co z Deronem, ale jego występy są poniżej oczekiwań i nie wnosi wiele jakości do zespołu. Co więcej na ławce trenerskiej Kidd i jeśli tak dalej pójdzie - to niebawem Nets po raz kolejny zmienią szkoleniowca. Po drugiej stronie Clippers - drużyna, która niewątpliwie jest w stanie namieszać, przede wszystkim grająca dobry basket zwłaszcza w Staples. Duża zasługa nie kogo innego jak Paula. Gość świetnie rozgrywa, solidny rzut, bardzo dobrze dogaduje się z resztą partnerów. W jutrzejszym spotkaniu czeka na niego dość łatwy matchup i w zupełności powinien to wykorzystać. Ponadto kadrowo lepiej wyglądają gospodarze i najważniejsza rzecz - biją na głowę Nets jeżeli chodzi o dyspozycje. Brooklyn dopięli swego, zaliczyli pierwszy win na wyjeździe , przy okazji ~40 min dla Pierce'a. Z Clippers osobiście nie widzę większych szans, Kidd nie jest kompletnie doświadczonym trenerem i widać tego skutki na parkiecie. Przede wszystkim nurtuje mnie fakt, że nie potrafi wykorzystać potencjału tej drużyny i nikt nie wie co jest przyczyną ich słabej dyspozycji. Z kolei Los Angeles dysponuje zbyt okazałym kalibrem strzeleckim, żeby Nets byli w stanie im się przeciwstawić na dłuższą metę. Na ten moment nie warto im ufać i wolę zagrać bezpieczniejszy wariant.

Golden State Warriors -8,5 pierwsza połowa @ 1,91 william hill
Do Oakland przyjeżdża Utah, obecnie drużyna z najgorszym bilansem. Ostatni mecz Spurs nie najgorszy, lecz trudno się nie dziwić bo Jazz zawsze byli znani z dobrej gry na własnym parkiecie. Tym razem zagrają z Warriors i szanse na ich wygraną są mało prawdopodobne biorąc pod uwagę formę gospodarzy. Przypuszczam, że Golden State rozpocznie spotkanie na najwyższym poziomie, zrobią sobie przewagę i Jackson wpusci rezerwowych. Pierwsze połowy praktycznie zawsze wychodzą na plus graczom Wojowników, a grając z takim rywalem jak Jazz swoje +10 powinni zrobić przed przerwą. Co prawda Favors i Hayward grają naprawdę nieźle, to i tak nie będą w stanie przeciwstawić ofensywie GSW. Gospodarze są w niesamowitym gazie szczególnie strzeleckim, trafiają świetnie z dystansu a ich dyspozycja w Oakland jest na najwyższym poziomie. Inaczej mówiąc - Utah raczej nie stworzy większego zagrożenia i Golden State pewnie pokona przeciwnika. Jazz b2b, Warriors odpoczęli po wymagającym pojedynku z Thunder i jak najbardziej wyjdą wypoczęci na parkiet.

 

[alanex]

Al Horford OVER 20 punktów [1.90] 12pkt
Jeff Teague OVER 18 punktów [1.90] 16pkt oba Marathonbet
Proponuje overy tych dwóch zawodników Atlanty która zmierzy się z New York Knicks. Liderzy Hawks w 9 tegorocznych meczach notują średnio 19,8 ppg - Teague i 19,4 ppg - Horford. Mecz z Knicks będzie swego rodzaju "rewanżem', bo obie drużyny zmierzyły się w środę w Atlancie(mecz wygrali NYK 95-91). Horford(23pkt) i Teague(25pkt) wykorzystali braki defensywne drużyny z Nowego Jorku w tamtym spotkaniu i myślę ze dzisiaj będzie podobnie. Knicks bez Chandlera z Melo na PF i Bargnanim na C = 0 paint protection i Teague z Horfordem dobrze to widza i będą często wchodzić pod kosz/dostawać tam piłkę. Bargnani w tej chwili daje dużo w ataku, dlatego gra sporo minut, przykłady jego "obrony" mamy tutaj. Raymond Felton który gra na 1 tez jakimś szczególnym obrońcą nie jest, czyli matchupy w ofensywie wyraźnie na korzyść tych dwóch graczy Atlanty. Kolejnym argumentem za tymi typami może być to ze trzeci strzelec Hawks, Paul Millsap jest próbowany w nowej roli - wchodzącego z ławki stad tez więcej rzutów dla wyżej wymienionej dwójki. Polecam nie czekać do ostatniej chwili bo myślę ze te linie jeszcze urosną o kilka punktów.

"Don't worry coach, we got this!"​

 

[makaveli23]

Denver / Houston over 52.5 1.85 pierwsza kwarta totomix
I po raz kolejny typ na pierwsza kwarte ktory powinien bez problemów siąść na 3 minuty przed zakonczeniem kwarty :] Srednia z ostatnich 3 Denver po wczorajszych 35 punktach przeciwko Minnesocie (swoja droga ze spodziewalem sie bardziej tych 35 po drugiej stronie ale dobra) doszla do 29. Houston traci u siebie srednio 24 punkty, zdobywa 25. Denver traci srednio 29, wiec Houston powinno przekroczyc swoja srednia przynajmniej o te 3-4 punkty, chociaz i tak licze na wiecej, bo Denver gra b2b. Denver srednio 23 i to powinno wystarczyc by overek siadł. Z wypoczetym Houston grajacym u siebie powinny obydwie druzyny poszalec, tym razem jednak okolo 35 powinno byc po stronie Houston.
Orlando - Dallas 2 ML 1.699 / under 202.5 1.91 pinnacle
Orlando ostatnio gralo w srode, wiec 3 dni przerwy mieli podczas gdy dla Dallas, bedzie to mecz b2b. Rzeklbym ze adventage Orlando ktore ma zdecydowanie mlodszy sklad, niz wiekowe Dallas. Moze i tak, ale Dallas gralo juz b2b na wyjeździe i wygralo z Millwauke 91-83, a ze Millwauke stoi sportowo na poziomie Orlando o czym moglismy sie niedawno przekonac (Orlando - Millwauke 94-91) sadze ze poradzi sobie z Magic, wygrywajac podobnie. Nie liczylbym na fajerwerki w tym meczu, w postaci wielosci punktów, bo Orlando po swietnym poczatku ostatnio schodzi na ziemie, a Dallas grajac dzien po dniu nie bedzie forsowalo tempa.
Cleveland Cavs under 95.5 totomix na szczescie w naziemnych licza bez dogrywki, przykro mi tym ktorzy zagrali w internetowych ????
Cavs na wyjazdach graja niezła padake, zdobywajac srednio tylko 86 punktów. Washington ostatnio gra dosc wolno, slabo w defensywie ale na tle Cavs powinni sie skutecznie w tym elemencie poprawic tym bardziej ze sa wypoczeci podczas gdy dla Cavs bedzie to mecz dzien po dniu, wiec sądze ze zakonczy sie dla nich w granicach gdzies 85-90 punktów. Jakos ciezko mi zaufac Wizards jako 7.5 punktowych faworytach, ale sadze ze wygrają ten mecz i beda kontrolowac spokojnie jego przebieg.

 

[mutomboo]

Indiana Pacers @ Chicago Bulls.
Match Winner Including All OT: Chicago Bulls
1.97
6/10
Marathonbet
Ja dziś jadę przeciwko Pacers. Mają 9-0 i dziś czas na porażkę. W Chicago gra im się srednio. Na ostatnie 5 spotkań tylko raz wygrali. Wczoraj obie ekipy pewnie ograli swoich rywali. Bulls wyjazd z Raptors a Pacers u siebie Bucks. Rose nie grał wczoraj a dziś ma zagrać. Chciago u siebie bardzo mocne jest. Liczę na dobry mecz, dobrą obronę i wygraną Bulls.