Phoenix - NYK
Suns +2.5 1.9 113-111 OT Marathonbet
Z dzisiejszego zestawienia gier wpadły mi w oko 2 spotkania,a w zasadzie wystawione przez buki linie. Nyk w gazie,ostatnio stabilna forma,grają równo,o dziwo potrafią również kontrolować i wygrywać mecze na wyjeździe.Są w road tripie na zachodzie gdzie wygrali kilka zaciętych końcówek. Myślę że dzisiaj szczęście się skończy. Suns nie zachwycają,nie tworzą zespołu,ale pojedyncze mecze im wychodzą.Na ten moment na pewno nie dzieli ich tylko "2 pkt" Moim zdaniem powinno być więcej (wyjściowo było +3,5 aktualnie 2 ).Dzisiaj prawdopodobny powrót TJ Warrena-przed urazem kręcił fajne cyferki. W zeszłym sezonie oba mecze wysoko wygrane przez Knicks -co tym bardziej nie pomaga tej linii.
Atlanta-Orlando
Magic +8 1.9 120-131 Marathonbet
Tutaj wg mnie linia przesadzona o kilka pkt. Nie tak dawno Hawks grali piach i przegrywali mecz za meczem,ostatnio wrócił Milsap oraz wymienili w s5 bezproduktywnego Korvera na Hardawaya to na plus i gra wygląda lepiej. Ogarnęli 2 mecze,choć z Bucks przegrywali całe spotkanie i wrócili do gry w końcówce. Moim zdaniem za szybko dostali taką linię ( -8 to dostaje Toronto ,które w tym sezonie pokazuje klasę i gra najrówniej), nawet jeśli na przeciwko "słabe" Orlando. Dodam ze Magic i Hawks grają w tej samej Dywizji,więc mecze nie są łatwe.
PS.
Odnośnie debaty Cavs-Grizzlies. Ten mecz stał się już na tyle głośny że nie ma sensu go grać,a na pewno nie widzę value w stronę Memphis. Ewentualnie można poczekać i pograć na
live. Tutaj wszystko może się wydarzyć. Linia jest bardzo wysoka po informacji że nie zagra Gasol ,ale co z tego? Czy to jest jakiś problem dla Cavs ? To że Memphis wygrało U SIEBIE z Gsw o niczym jeszcze nie świadczy. Nic dwa razy się nie zdarza. Cleveland gra w domu,nie jest tak "wrażliwe" na solidną defensywę przeciwnika, jeśli tylko zagrają w pełnym składzie i też nie dadzą odpocząć starterom to mogą pokryć każdy handicap. Ale żeby nie było tak miło to w zeszłym roku Cavs gościło u siebie Memphis na linii -14.5 i...Miśki wygrały 106-103. Co więcej Cavs byli w pełnym składzie a Miśki, można powiedzieć "tradycyjnie" grali drugi składem. Mecz wygrali im wtedy nie grający już w nba Chalmers, niechciany już nigdzie Stephenson, dziadek Carter i Tony Allen. Jeśli miałbym dzisiaj coś tu zagrać przed meczem- to dla zabawy Cavs -15
i over właśnie Tonego Allena jeśli gdzieś go wystawili. Pozdr