toolmajster
Użytkownik
No ja tam widzę znowu under lub ujemne handi na rakiety
Nie analizuję jeszcze meczu tylko rzucam hasło
Fakt, nie ukrywam, że sympatyzuję z Rockets (najmłodsza ekipa ligi, Harden), ale nie zgadzam się, że nie grają niczego ciekawego. Już z SAS pokazali, że nawet bez Brody są w stanie nawiązać walkę z mocnymi i nie grają jednowymiarowym schematem (głównie na własnym terenie).
e: do WilliegoAG - trochę przegiąłeś z tym zestawieniem. Ok, Rockets nie idą na mistrza i mogą walczyć póki co o PO, ale mają jeszcze czas, bo są najmłodszym składem w lidze. Formuła na sukces ekipy z Bostonu zaczyna się wyczerpywać, no bo ile można bazować na zgraniu i doświadczeniu. Rondo jest wg mnie w top3 rozgrywających NBA i tworzy mega okazje do punktowania, ale poza tym to powoli wieje tam starością i nudą. Zgadzam się, że Lin nie dorasta mu do pięt, ale co do reszty to nie masz racji.
Garnett vs Asik
Całkowicie różni gracze z innym bagażem zadań. Garnett ogólnie to żywa legenda (pamiętacie jak wymiatał w MTW? i firma, ale patrz na bieżacy sezon. Wszystko co ma (16 ppg, 7 zb. na mecz) zawdzięcza głównie Rondo i jakby dostał takiego Lina na rozegranie, to by nie istniał. Asik to "zielony" gość w NBA, jest drewniany w ataku (10 ppg), ale jest dobry w defensywie i świetnie zastawia tablice (blisko 12 rpg). Na pewno nie różnica 3 klas tylko lata doświadczenia. Jeśli chciałbyś porównać z kimś Garnetta to masz jak coś w HOU Pattersona i powiem Ci, że ten gość ma papiery, by być za chwilę "nowym Garnettem"
Pierce vs Harden
Harden to już jest all star
+Top5 NBA w punktach na mecz gra, przy czym to jego 1. sezon jako s5 a trzeci jako pro,
+Jest w nowym mieście,zespole, na dodatek z samymi żółtodziobami.
Kurs dziwiłby gdyby mecz był u Celtów, u siebie Houston gra bardzo dobrą koszykówkę
Nie analizuję jeszcze meczu tylko rzucam hasło
Fakt, nie ukrywam, że sympatyzuję z Rockets (najmłodsza ekipa ligi, Harden), ale nie zgadzam się, że nie grają niczego ciekawego. Już z SAS pokazali, że nawet bez Brody są w stanie nawiązać walkę z mocnymi i nie grają jednowymiarowym schematem (głównie na własnym terenie).
e: do WilliegoAG - trochę przegiąłeś z tym zestawieniem. Ok, Rockets nie idą na mistrza i mogą walczyć póki co o PO, ale mają jeszcze czas, bo są najmłodszym składem w lidze. Formuła na sukces ekipy z Bostonu zaczyna się wyczerpywać, no bo ile można bazować na zgraniu i doświadczeniu. Rondo jest wg mnie w top3 rozgrywających NBA i tworzy mega okazje do punktowania, ale poza tym to powoli wieje tam starością i nudą. Zgadzam się, że Lin nie dorasta mu do pięt, ale co do reszty to nie masz racji.
Garnett vs Asik
Całkowicie różni gracze z innym bagażem zadań. Garnett ogólnie to żywa legenda (pamiętacie jak wymiatał w MTW? i firma, ale patrz na bieżacy sezon. Wszystko co ma (16 ppg, 7 zb. na mecz) zawdzięcza głównie Rondo i jakby dostał takiego Lina na rozegranie, to by nie istniał. Asik to "zielony" gość w NBA, jest drewniany w ataku (10 ppg), ale jest dobry w defensywie i świetnie zastawia tablice (blisko 12 rpg). Na pewno nie różnica 3 klas tylko lata doświadczenia. Jeśli chciałbyś porównać z kimś Garnetta to masz jak coś w HOU Pattersona i powiem Ci, że ten gość ma papiery, by być za chwilę "nowym Garnettem"
Pierce vs Harden
Harden to już jest all star
+Top5 NBA w punktach na mecz gra, przy czym to jego 1. sezon jako s5 a trzeci jako pro,
+Jest w nowym mieście,zespole, na dodatek z samymi żółtodziobami.
Kurs dziwiłby gdyby mecz był u Celtów, u siebie Houston gra bardzo dobrą koszykówkę