magiki
Użytkownik
Cleveland Cavaliers vs. Detroit Pistons wynik: 99:78
I tak jak przypuszczałem. Nie będę długo pisał tylko napiszę to co uważam za stosowne. Kto oglądał spotkanie na pewno się ze mną zgodzi. W analizie na TD napisałem „…. wszystkie artykuły dotyczące Detroit mówią jednogłośnie „Nothing to lose” jednak jak dla mnie dzisiaj stracą i to dużo.” Sprawdziło się to w 100%. Cavs podeszło do tego spotkania bardzo energicznie, widać, że byli zmotywowani by rozgromić Detroit. Bawili się piłką, panowała świetna atmosfera, James pokazał swój show, zagrzewał graczy do walki i CC robiło co chciało z przytłumionym i „niemym” w tym spotkaniu Detroit. Swój popis dał West wraz z LeBronem, Mo, a Ilgauskas także robił co do niego należało. Dużo pograli zmiennicy dając odpocząć liderom. Kiedy wszedł Mo to gra już należała do Cavs, a Pistons jedyne co robili to tracili piłki. Chcąc jakoś spowolnić grę i tą masakrę, Det’ dużo faulowało, ale to nie przeszkodziło Cavs ze spotkania zrobić prawdziwe widowisko. Przewaga wzrastała z minuty na minutę i tak do końca…Jedynie w 4Q Cavs zwolnili i dali pograć Pistons, ale przewaga punktowa nie malała. Podsumowując, świetnie dobrany team, super atmosfera w Q Arena oraz „LeBron i spółka show” to wszystko pozwoliło oglądać świetne spotkanie. Przyznam i to jest tylko i wyłącznie moje zdanie, że „tłoki” tak naprawdę w tym spotkaniu mogły podcierać tyłki Cavs. Nie istnieli i tyle! i gdyby w ostatniej kwarcie grali pierwszą piątką Cleveland zrobiłoby na Detroit min. 40 pkt., a tak dali pograć każdemu co się chwali i szanuje. James jest już dla mnie MVP w tym sezonie, a Cavs najlepszym teamem wraz z Bostonem! Wielkie gratulacje także dla Bostonu, którzy pokazali klasę Suns, nawet grając bez KG…
Tu możecie przeczytać moją analizę:
http://forum.bukmacherskie.com/showpost.php?p=892378&postcount=13
…nie wrzucałem jej na stronę tematyczną bo się trochę spóźniłem, a podobno dodawanie analiz po czasie jest niezgodne z regulaminem, mniejsza o to:kwasny4565:
Cavs -15,5
I tak jak przypuszczałem. Nie będę długo pisał tylko napiszę to co uważam za stosowne. Kto oglądał spotkanie na pewno się ze mną zgodzi. W analizie na TD napisałem „…. wszystkie artykuły dotyczące Detroit mówią jednogłośnie „Nothing to lose” jednak jak dla mnie dzisiaj stracą i to dużo.” Sprawdziło się to w 100%. Cavs podeszło do tego spotkania bardzo energicznie, widać, że byli zmotywowani by rozgromić Detroit. Bawili się piłką, panowała świetna atmosfera, James pokazał swój show, zagrzewał graczy do walki i CC robiło co chciało z przytłumionym i „niemym” w tym spotkaniu Detroit. Swój popis dał West wraz z LeBronem, Mo, a Ilgauskas także robił co do niego należało. Dużo pograli zmiennicy dając odpocząć liderom. Kiedy wszedł Mo to gra już należała do Cavs, a Pistons jedyne co robili to tracili piłki. Chcąc jakoś spowolnić grę i tą masakrę, Det’ dużo faulowało, ale to nie przeszkodziło Cavs ze spotkania zrobić prawdziwe widowisko. Przewaga wzrastała z minuty na minutę i tak do końca…Jedynie w 4Q Cavs zwolnili i dali pograć Pistons, ale przewaga punktowa nie malała. Podsumowując, świetnie dobrany team, super atmosfera w Q Arena oraz „LeBron i spółka show” to wszystko pozwoliło oglądać świetne spotkanie. Przyznam i to jest tylko i wyłącznie moje zdanie, że „tłoki” tak naprawdę w tym spotkaniu mogły podcierać tyłki Cavs. Nie istnieli i tyle! i gdyby w ostatniej kwarcie grali pierwszą piątką Cleveland zrobiłoby na Detroit min. 40 pkt., a tak dali pograć każdemu co się chwali i szanuje. James jest już dla mnie MVP w tym sezonie, a Cavs najlepszym teamem wraz z Bostonem! Wielkie gratulacje także dla Bostonu, którzy pokazali klasę Suns, nawet grając bez KG…
Tu możecie przeczytać moją analizę:
http://forum.bukmacherskie.com/showpost.php?p=892378&postcount=13
…nie wrzucałem jej na stronę tematyczną bo się trochę spóźniłem, a podobno dodawanie analiz po czasie jest niezgodne z regulaminem, mniejsza o to:kwasny4565:
Cavs -15,5