Mistrzostwa świata 16.04-02.05.2011

[pitekk]

Dzisiejsze wyniki:
Mark Allen (NI) 13-12 Barry Hawkins (Eng)
52 (51)-71 (63); 72-56; 1-71; 70-57; 64 (64) - 69 (69); 62-35; 0-77 (71); 6-64; 23-61; 54-58; 59-49; 77-34; 80 (79)-0; 114 (114)-10; 119 (82)-7; 78-38; 68-22; 13-75; 51-63; 129 (52, 77) -0; 97 (51)-0; 1-80 (80); 7-117 (117); 0-93 (93); 96 (96)-0

Mark Selby (Eng) 7-1 Stephen Hendry (Scot) - 1 sesja
125 (125)-5; 5-114 (114); 108 (108)-7; 98 (98)-1; 70-45; 135 (129)-0; 112 (51)-6; 68-31

Ali Carter (Eng) 11-13 Graeme Dott (Scot)
88-23; 26-66; 64-53; 85 (78)-2; 0-111 (111); 55-60; 53-56; 56-58; 79-38; 41-64; 72 (63)-7; 90 (86)-6; 112 (112)-12; 115 (115)-1; 0-70 (70); 60-74 (66); 77-9; 45-63; 8-99 (95); 0-93 (93); 88 (78)-5; 104 (104-24); 0-70 (70); 52-59

Ronnie O'Sullivan (Eng) 6-2 Shaun Murphy (Eng) - 1 sesja
65 (58)-36; 88-15; 68-51; 30-72; 79 (78)-13; 80 (76)-1; 84 (75)-32; 86 (86)-0

Judd Trump (Eng) 13-6 Martin Gould (Eng)
81 (54)-11; 73-33; 92 (92)-1; 26-66; 4-75 (75); 44-64; 93 (80)-0; 71-43; 0-76 (76); 108 (108)-1; 20-100 (72); 69 (69)-18; 65-58 (respotted black); 75 (51)-34; 84 (84)-0; 73 (67)-1; 37-70; 76 (69)-33; 77 (53)-12
Trump tak jak mówiłem, spokojnie dokończył swoje spotkanie. Ciekawie za to u Dotta i Allena. Graeme znów pokazał, że świetnie czuje się w Crucible i jest już w ćwierćfinale. Podobnie jak Allen, który znów miał emocjonującą końcówkę, a w ostatnim frejmie atakował maksa! Niestety przy 96 punktach możliwości wbicia go pozbawił go... ogromny kick. Jakaż szkoda tego, naprawdę był dobry układ na pierwszego maksa w jego karierze.
Selby tak jak pisałem, tylko pewna wygrana może być. Po pierwszej sesji nokaut, Hendry musi się teraz "napocić", żeby się nie skompromitować i nie doprowadzić do 3 sesji. Ronnie imponuje spokojem, koncentracją. Nie gra jakoś olśniewająco (skuteczność długich wbić 17 %...), jednak nie gra też źle. A Murphy bardzo kiepsko, jak tak dalej będzie grał, to może zapomnieć o ćwierćfinale.
Jutro o 11:00 grają też Higgins - McLeod i Ding - Bingham. Dla mnie pewne "jedynki", szczególnie u Johna. Handicapy i undery w ruch ????

 

[erxone]

Jutro o 11:00 grają też Higgins - McLeod i Ding - Bingham. Dla mnie pewne "jedynki", szczególnie u Johna. Handicapy i undery w ruch

Dokładnie sam postawiłem na under 19.5 frejma w meczu Higginsa po ładnym kursie . Higgins jak myśli o finale musi (bez urazy dla McLeoda) takich zawodników "połykać w całości" .


EDIT: edytuję bo i tak nikt nie pisze. I niestety typ nie wszedł . Rozczarowałem sie postawą Higginsa gdyż miał juz go na 12-5 i mógł go skończyć lecz niestety tego nie zrobił. Z biegu całego spotkania tez jestem rozczarowany ponieważ ze będzie to spotkanie wolne zdawałem sobie sprawę lecz nie spodziewałem sie ze Higgins da sie wciągnąc w ten bałagan jaki robił McLeod. Mc według mnie nie jestem znawcą są to zwykłe refleksje lecz ma zero techniki, głupie i proste błedy i dużo bardzo dużo szczęścia. Higgins według mnie grał słabo i z taką grą nie wygra tych mistrzostw. Przegrywa frejma w którym Mc robi 6 błędów po których zdobywa ok 30 pkt jeżeli dobrze pamietam . Szkoda typu . Wieczorem Ding i licze ze odrobi straty i jednak wygra.

 

[pitekk]

Wszystkie wyniki 2 rundy:
Ronnie O'Sullivan (Eng) 13-10 Shaun Murphy (Eng)
65 (58)-36; 88-15; 68-51; 30-72; 79 (78)-13; 80 (76)-1; 84 (75)-32; 86 (86)-0; 18-69; 55 (55)-67 (51); 76 (76)-44; 28-90 (55); 95(95)-21; 69 (59)-23; 0-83 (83); 0-68; 64-35; 128 (128)-0; 51-65; 130 (119)-0; 62 (54)-67; 49-62; 71 (71)-57 (56)

Ding Junhui (Chi) 13-12 Stuart Bingham (Eng)
70-80; 38-76 (59); 49-60; 74 (67)-34; 90 (74)-38; 0-101; 79-0; 52-64 (56); 78-38; 37-78 (56); 41-87 (87); 30-73; 93 (93)-1; 75 (75)-46; 61 (61)-72 (72); 91 (91)-4 74-48; 57 (57)-68; 18-101 (101); 88 (88)-0; 0-141 (134); 92(92)-0; 114 (114)-18; 77 (58)-37; 87 (55)-41

Mark Selby (Eng) 13-4 Stephen Hendry (Scot)
125 (125)-5; 5-114 (114); 108 (108)-7; 98 (98)-1; 70-45; 135 (129)-0; 112 (51)-6; 68-31; 100 (100)-21; 27-66 (62); 128 (127)-5; 104 (87)-19; 37-75 (75); 5-74 (74); 119 (117)-0; 77-76; 120 (81)-6

John Higgins (Scot) 13-7 Rory McLeod (Eng)
25-61; 65-67; 73 (73)-12; 86-37; 71-38; 94 (53)-0; 76-55; 57-66; 49-62; 85(72)-0;24-70 (57); 57-9; 61-53; 127 (80)-0; 65-14; 61 (51)-49; 76 (72)-0; 49-66; 0-67; 64-59

Mark Allen (NI) 13-12 Barry Hawkins (Eng)
52 (51)-71 (63); 72-56; 1-71; 70-57; 64 (64) - 69 (69); 62-35; 0-77 (71); 6-64; 23-61; 54-58; 59-49; 77-34; 80 (79)-0; 114 (114)-10; 119 (82)-7; 78-38; 68-22; 13-75; 51-63; 129 (52, 77) -0; 97 (51)-0; 1-80 (80); 7-117 (117); 0-93 (93); 96 (96)-0

Ali Carter (Eng) 11-13 Graeme Dott (Scot)
88-23; 26-66; 64-53; 85 (78)-2; 0-111 (111); 55-60; 53-56; 56-58; 79-38; 41-64; 72 (63)-7; 90 (86)-6; 112 (112)-12; 115 (115)-1; 0-70 (70); 60-74 (66); 77-9; 45-63; 8-99 (95); 0-93 (93); 88 (78)-5; 104 (104-24); 0-70 (70); 52-59

Judd Trump (Eng) 13-6 Martin Gould (Eng)
81 (54)-11; 73-33; 92 (92)-1; 26-66; 4-75 (75); 44-64; 93 (80)-0; 71-43; 0-76 (76); 108 (108)-1; 20-100 (72); 69 (69)-18; 65-58 (respotted black); 75 (51)-34; 84 (84)-0; 73 (67)-1; 37-70; 76 (69)-33; 77 (53)-12

Mark Williams (Wal) 13-4 Jamie Cope (Eng)
72-47; 81 (51) -0; 96 (72)-1; 65-16; 49-64, 69 (54)- 10, 61-37 (37), 87 (38, 44)- 0; 0-96 (96); 60-55; 77 (53)-41; 84 (61)-9; 106 (106)-0; 109 (109)-27; 22-74 (74); 7-72 (72); 64-37

Z dzisiejszych spotkań - cieszy postawa O'Sullivana. Widać, że dużo zależy "od głowy", że dobrej gry się nie zapomina. Wprawdzie dziś dobre brejki przeplatał dużymi pudłami, jednak gra co raz lepiej w porównaniu z tym, co wyrabiał wcześniej. Teraz czeka go trudny mecz z Higginsem. Nie zgodzę się z Erxone, że Jasio zagrał źle z McLeodem. Robił po prostu wszystko, by nie dać się wpuścić w "czasozamulacz" Rory'ego. Gra z zawodnikiem, który średnio na uderzenie potrzebuje około 30 sek, nie jest naprawdę łatwa. Przeciwstawił się temu i teraz zagra z Rakietą. Czy w roli faworyta? Ja uważam, że nie. Typowe "fifty-fifty" jak dla mnie, ciężki mecz do typowania, który chyba faktycznie odpuszczę.

Jutro zagra też Ding z Selbym. Co do tego pierwszego - był już praktycznie po za turniejem i jakimś cudem wygrał w deciderze z Binghamem. W meczu z Selbym jak dla mnie bez szans. Mark pokonał dziś aż 13-4 Stephena Hendry'ego, gra co raz lepiej i nie widzę innej możliwości, jak gry tego zawodnika nawet w finale. "The Jester from Leicester" gra wręcz fenomenalnie. Czy ktoś go zatrzyma? Ding raczej na pewno nie, handi na Marka "w ruch", ale może...

... Mark Williams. "Borsuk" podobnie jak Anglik jest w gazie i dość pewnym krokiem zmierza po finał. Jutro jego rywalem jest Mark Allen. Ten, który obydwa swoje spotkania na tych Mistrzostwach rozgrywał w decydujących partiach i w dramatycznych okolicznościach. I myślę, że raczej jest nimi podbudowany psychicznie, aniżeli zmęczony, czy coś w tym stylu. I pewnie tanio skóry Walijczykowi nie sprzeda, jednak ostatecznie powinien jednak polec. Może over frejmowy? Może over setkowy? Trudny mecz do typowania.

I na koniec Trump - Dott. Chyba najgorszy do stawiania. Może się tu zdarzyć naprawdę wszystko. Młody Anglik, który co raz częściej zaskakuje pozytywnie i Szkot, wicemistrz Świata, który również nie był faworytem spotkania z Carterem. Widzę dwa scenariusze - dość pewną wygraną Trumpa, lub decider, w którym wygra Graeme ???? Jakoś tak czuję, może to subiektywne odczucie, ale kto wie... ????

Jedno jest pewne - bardzo mocne pary ćwierćfinałowe i będzie się działo. Emocji zabraknąć nie powinno!

 

[radzio_xp]

Ćwierćfinałowe single:
Williams najwyższy break @ 1,72
Selby @ 1,52
Higgins @ 1,9 (bardzo delikatnie - mimo wszystko bardzo się ucieszę jeśli przejdzie OSa)
Trump @ 1,8
a) Borsuk - Allen. Ten drugi wg mnie najsłabszy z ćwierćfinalistów. Szkoda, że nie odpadł ze Stevensem. Szkoda...
Kurs 1,3 na Williamsa, a na najwyższy break aż tak wysoki? Warum? Allen póki co 2 setki, z czego najwyższa to 114. Wymęczył się z Hawkinsem, ale potrafił go dobić z odpowiednim momencie. Borsuk 3 setki, z czego najwyższa to 137. Walijczyk gra lepiej, Walijczyk jest faworytem, Walijczyk dość gładko wygra. Kurs jak najbardziej do gry.
b) Ależ mi szkoda Stuarta... ech! Już był w ogródku, już witał się z gąską, a ta została przyrządzona z kapustą pekińską... kiepsko. Jak bardzo na Dinga podziała wyjście z 9-12 na 13-12? Nie wiem. Mimo wszystko Selby od początku był i jest faworytem w MŚ. Pojedynek ze Stephenem rozegrał fenomenalnie i jeśli Chińczyk przeciwko niemu będzie grał tak jak z Binghamem, nie ugra nawet 10 frame.
c) Kibicuję Osie, ale ten fenomenalne zagrania przeplata słabymi. Jasiu umie to wykorzystać jak nikt inny. Wymęczony psychofizycznie, sponiewierany nudami w meczu z McLeodem Higgins przesiądzie się do kolejki wysokogórskiej i musi "jakoś" wejść w 2 razy szybsze spotkanie. W pierwszej sesji może być róznie, może być 4-4, 3-5 dla Osy, ale i dalej w las tym bardziej dominował będzie Jaś.
d) Na koniec rewelacja ostatnich miesięcy (a może już sezonu), czyli Trump. Dlaczego on? Bo Kropek mnie nie przekonuje. Ograł mi Cartera, którego bardzo lubię i musi ponieść tego konsekwencje. A tak bardziej serio - Trampek musi iść za ciosem. Na tych MŚ jest trochę jak Murphy podczas swojego pierwszego występu w Crucible, tyle że "żywszy" A wiadomo jak skończył go Shaun. Barwny Judd po ciężkim boju i przy odrobinie szcześcia powinien ograć bezbarwnego Dotta. Kropek. Znaczy kropka. ????

 

[porky]

Tuesday April 26

10am

QF1. Judd Trump v Graeme Dott
QF3. Mark Williams v Mark Allen

2.30pm

QF2. Mark Selby v Ding Junhui
QF4. Ronnie O'Sullivan v John Higgins

7pm

QF1. Judd Trump v Graeme Dott
QF3. Mark Williams v Mark Allen

Wednesday April 27

10am

QF2. Mark Selby v Ding Junhui
QF3. Mark Williams v Mark Allen*

2.30pm

QF1. Judd Trump v Graeme Dott*
QF4. Ronnie O'Sullivan v John Higgins

7pm

QF2. Mark Selby v Ding Junhui*
QF4. Ronnie O'Sullivan v John Higgins*

Czyli kończą jutro w późnych wieczornych godzinach.

 

[pts]

Tzn. jak to jest, bo przyznam, że nie jestem jakimś wielkim fanatykiem snookera. Czasem oglądam, ale do speca mi trochę jednak brakuje. Jest szansa, że pojedynek Williams - Allen zakończy się dzisiaj, czy na 100% będą jeszcze grali jutro rano?


Dzięki Christopher48

 

[christopher48]

Tzn. jak to jest, bo przyznam, że nie jestem jakimś wielkim fanatykiem snookera. Czasem oglądam, ale do speca mi trochę jednak brakuje. Jest szansa, że pojedynek Williams - Allen zakończy się dzisiaj, czy na 100% będą jeszcze grali jutro rano?

Jest 5:3 dla Williamsa. Grają do 13 wygranych frejmów. Dzisiaj wieczorem zagrają 8 partii. Zatem tylko jeżeli Williams wygra wszystkie 8 wieczornych frejmów, wtedy już będzie koniec (13:3 dla Williamsa). Jeśli Allen wygra przynajmniej jednego frejma, to będą kończyli jutro.

 

[m4zd4]

Typ owszem jest możliwy, ale ryzykowny. Allen jak wiadomo jest mistrzem końcówek w tych mistrzostwach. Ostatnie dwie rundy to wygrane w ostatnim frejmie ze Stevensem i Hawkinsem. Co prawda rywale nie z tej samej półki co Borsuk, ale wszystko się może zdarzyć. Dodatkowo Allen mówi o sobie, że jest fighterem, dlatego spodziewam się mocnego uderzenia w "pierwszym" frejmie. Jak nie zabraknie szczęścia przy decydujących bilach, tak jak to miało miejsce wczoraj to Irlandczyk może ugrać dwa frejmy. Jednak mam przeczucie, że zobaczymy tylko 3 partie

 

[pitekk]

Ćwierćfinały za nami, oto wyniki:
John Higgins (Scot) 13-10 Ronnie O'Sullivan (Eng)
94 (53)-0; 66 (66)-0; 28-83 (69); 15-93; 65-64; 121 (121)-0; 35-89 (89); 0-105 (105) ; 14-56; 49-82 (82); 3-77 (77); 66 (61)-1; 13-69; 75 (66)-41; 56-51; 80 (80)- 0; 9-124 (116); 68 (63)-38; 103 (65)-23; 73 (73)-54(54); 23-94 (94); 79 (79)-0

Mark Selby (Eng) 10-13 Ding Junhui (Chi)
124 (124)-5; 12-115 (58,53); 22-96 (63); 0-112 (65); 47-78; 138 (81, 57)-0; 0-116 (77); 5-74(74); 61-50 (50); 37-93 (93); 92-44; 43-104; 85-41; 0-76 (76); 34-60; 85 (55)-0; 66 (66)-25; 89 (89)-0; 92 (92)-4; 61 (53)-63; 41-69

Judd Trump (Eng) 13-5 Graeme Dott (Scot)
67-23; 75-9; 66-52 (52); 68 (68)-73; 91 (86)-0; 111 (64)-16; 100 (58)-0; 69 (55)-5; 65 (50)-41; 104 (104)-0; 0-88; 79 (79)-42; 58-16; 1-81 (72); 0-120 (120); 6-122 (122)
Mark Williams (Wal) 13-5 Mark Allen (NI)
73-66 (66) (dogrywka na czarnej); 73 (73)-59 (59); 7-123 (78); 125 (125)-0; 111 (78)-5; 70 (66) - 60 (60); 23 - 115 (100); 0-111 (102); 88 (80)-36; 19-50; 66-45; 86 (80)-26; 51-82; 59-11; 116 (104)-0; 113 (113)-22; 68 (61)-26; 75 (58)-39

Williams jednak wysoko. Po poprzednich meczach Allena myślałem, że chociaż powalczy, a ostatecznie wygra "Borsuk". Stało się jednak inaczej, starszy z Marków wygrał bardzo pewnie i jest dla mnie głównym kandydatem do końcowego triumfu.

Widzę dwa scenariusze - dość pewną wygraną Trumpa, lub decider, w którym wygra Graeme Jakoś tak czuję, może to subiektywne odczucie, ale kto wie...

Tak jak pisałem - widziałem 2 scenariusze, sprawdził się pierwszy. Trump naprawdę zaskakuje, ale czy jest w stanie osiągną finał? Mam nadzieję, że nie, nie przepadam za nim.

Ding i Higgins wczoraj rozstrzygnęli swoje spotkania na ich korzyść. Ding - zaskoczenie, widziałem Selby'ego w finale. John - szkoda, Ronnie miał dużą przewagę, ale popełnił więcej błędów niż Szkot, który również tu "nie grzeszył". Ale u Rakiety i tak widać progres...
e: Co do typów - niezłego "fixa" ( ???? ) znalazłem na bet365. Typ odnosi się do ilości frejmów rozegranych w meczu Williams - Higgins, a konkretnie, że będzie ich więcej 30. Kurs to 2.25, jak dla mnie to pewniak. Wynik 17-14 to jest MINIMUM, jakie powinno paść w tym meczu. Wg mnie skończyć się może nawet deciderem.
Spotkanie Trump - Ding trudne do obstawienia. Z jednej strony niespodziewane zwycięstwo Chińczyka z Selbym, z drugiej co raz lepszy Trump. Może typ na Trumpa, jako lidera po pierwszych 4 frejmach? "The Ace" zawsze mocno startuje w tych Mistrzostwach i stara się szybko odjechać rywalowi. Możliwe, że typ wejdzie, ryzyko jest, ale więcej będzie można powiedzieć chociażby po pierwszej sesji tego spotkania.

 

[szakal1991]

witam wszystkich fanów Snookera

Wczoraj niestety Mark nie dał rady zamknąć pięknego kuponiku ale cóż żyje się dalej ładny powrót z 6-10 na 10-10 i potem kolejne niewykorzystane szanse na zwycięstwo w całym spotkaniu...
Ronny grał pięknie powinien prowadzić 9-6 i nagle ten kick na zółtej i zrobiło się 8-8 i przestał już tak iść 3 krotnemu mistrzowi świata co wykorzystał John Higgins...

Kilka słów o półfinałach:
DING-TRUMP
cięzko tutaj wskazać faworyta taki półfinał jest dla mnie dużym zaskoczeniem myślałem że Judd nie przejdzie już pierwszej rundy z kangurem ale poradził sobie z nim i radzi sobie całkiem dobrze i tak jak ktoś tu pisał że przypomina mu on Shauna kiedy ten wygrywał MŚ i może ten ktos ma rację ???? Dinga natomiast nie powinno już być dawno w tym turnieju z 12-9 12-13 szacunek ????
Półfinał ten oceniam na bardzo ofensywny z duża ilościa setek i pieknych ofensywnych zagrań ale faworyta nie jestem w stanie wskazać bardziej over jakiś 29,5 osobiście Kibicuje Trampkowi (17-13)
Higgins-Williams
Tutaj moim faworytem do wygranej jest John może i jego gra nie ma wielu fajerwerków ale jest bardziej poukładanym i systematyczniejszym graczem , Mark gra nie równo piękne zagrania przeplata ze średnimi i te jego hit-and-hope ???? Mark rozgrywa dobry turniej jest w wysokiej formie ale mimo wszystko gram na Higginsa !
Finał: Trump-Higgins i niech wygra lepszy ????

PS.Pitekk obok takiego kursu nie można przejść obojętnie też zagrałem over 30 po 2,25 duże valua ja bym dał 1,80 (5/10)

 

[pitekk]

PS.Pitekk obok takiego kursu nie można przejść obojętnie też zagrałem over 30 po 2,25 duże valua ja bym dał 1,80 (5/10)

Dokładnie. 2,25 nie w kij dmuchał, a naprawdę wygląda bardzo apetycznie ????
Co do 1 sesji Trumpa i Dinga - jest 5-3 dla Anglika, który momentami grał świetnie. Ofensywny snooker z wkomponowaną bardzo dobrą grą taktyczną naprawdę mógł się podobać. No i jak zwykle dużo, dużo szczęścia, co potwierdziła na koniec drgająca powieka, poirytowanego Dinga ???? Mimo to nie stoi na straconej pozycji, sądzę, że na pewno jeszcze 3 sesje przed nami (nie ma opcji, żebyśmy poznali rozstrzygnięcie w dwóch ) i powinno być naprawdę ciekawie.

Tutaj moim faworytem do wygranej jest John może i jego gra nie ma wielu fajerwerków ale jest bardziej poukładanym i systematyczniejszym graczem , Mark gra nie równo piękne zagrania przeplata ze średnimi i te jego hit-and-hope Mark rozgrywa dobry turniej jest w wysokiej formie ale mimo wszystko gram na Higginsa !

Nie do końca się zgodzę. Mark oddał w tych Mistrzostwach Świata rywalom najmniej frejmów (14) i gra bardzo dobrze. A że czasem zdarzy się gorsze zagranie? Nie zgodzę się, że są one przeplatane. Czasem wynika to po prostu z ofensywnego stylu "Borsuka". Co do pozostałej części cytowanego fragmentu Twojego posta - faktycznie Higgins może wygrać. Jest to spotkanie gigantów, takie małe snookerowe Gran Derbi pierwszego i drugiego zawodnika oficjalnego rankingu ???? Może się zdarzyć naprawdę wszystko, jednak ja stawiam na "Walijską Maszynę Do Wbijania" ????

 

[m4zd4]

No to mamy finalistów. Szkoda, że Borsuk obniżył loty w porównaniu z wcześniejszymi rundami. Od dzisiaj można chyba nazywać go "50 punktowcem". Wbija breaka po 50 pkt i pudłuje na decydującej bili... i tak w kilku partiach. Dawno takich cyrków w snookerze nie widziałem ????
Jaś jak to Jaś, zbiera punkciki po czym znienacka okazuje się, że ma ich więcej od przeciwnika, który prowadził 50 punktami i wygrywa frejma. Ciesze się, że Jaś - Borsuk nie byli parą finałową, bo czuć niedosyt po tym pojedynku.

O Trumpie można pisać wiele rzeczy, ale wystarczy oglądnąć kilka frejmów w jego wykonaniu, aby uzmysłowić sobie jaki talent posiada ten chłopak. Jak wspomnieli komentatorzy eurosportu "młody O'Sullivan" ????
Jeżeli ktoś nie widział go w akcji polecam poniższy filmik ukazujący końcówkę 23 frejma z Dingiem:

http://www.youtube.com/watch?v=jCwWGFuUn-8

Słaba jakość, jak komuś się chce klikać to tutaj jest bardzo dobra wersja.



Finał zapowiada się ekscytująco. Ofensywa kontra wyrachowanie.
Kursy na finał:



Według mnie 2.50 na Trampka jest warte zagrania a już +2.5 za 1.83 to cud, miód, malina
Ciekawie wygląda również typ na sumę frejmów powyżej 31, który wynosi 2.00 . Co prawda ostatnio suma frejmów w finale powyżej 31 wyniosła 5 lat temu, ale przy tak wyrównanej parze nie będzie kłopotem osiągnięcie takiego pułapu.


Jak inni sympatycy snookera widzą przebieg finału?

 

[pitekk]

Według mnie 2.50 na Trampka jest warte zagrania a już +2.5 za 1.83 to cud, miód, malina Ciekawie wygląda również typ na sumę frejmów powyżej 31, który wynosi 2.00. Co prawda ostatnio suma frejmów w finale powyżej 31 wyniosła 5 lat temu, ale przy tak wyrównanej parze nie będzie kłopotem osiągnięcie takiego pułapu. Jak inni sympatycy snookera widzą przebieg finału?

Nie mam nic do dodania ???? Również gram Trumpa, a co tam. Kurs kusi, a to co ostatnio wyczynia - fantastyczne. Bardzo miło się go ogląda. +2.5 wręcz chciałoby się powiedzieć, że musi wejść ????
Co do "Borsuka" - również nie wiem, czy się rozpisywać, bo mogą paść ostre, niecenzuralne słowa. Bardzo na niego liczyłem i bardzo się zawiodłem. Wciąż nie mogę uwierzyć, że puściły mu nerwy. Po nietrafionej czarnej poczułem się, jakby ktoś wbił we mnie gwóźdź. Później jeszcze jeden prezent, trochę trudniejszy, ale spokojnie do trafienia i... pudło. A trzeba też powiedzieć, że to co grał m. in. w drugiej sesji - magia. Wciąż nie mogę uwierzyć, że jutro Rob Walker zapowie "Czarodzieja z Wishaw", a nie "Walijską Maszynę Do Wbijania"...
Która się jednak zacięła...

 

[qozi]

Oglądałem w miarę możliwości półfinały i cały czas sądziłem, że II połówka znacznie ciekawsza i żałowałem, że aż tylu dobrych snookerzystów jest tam bo tylko jeden będzie mógł zagrać w finale.Według przewidywać finalistą został Higgins, ale przyznam, że sporo zawiodłem się na tej połówce turnieju.Mecz z O'Sullivanem mnie jakoś nie porwał, liczyłem na super jakościowo mecz, a wyszło jak przeciętny mecz gdzie wychodziły proste błędy.Jeszcze gorzej było w półfinale gdzie mogę stwierdzić, że wygrał ten co po prostu zrobił mniej błędów [ a było ich sporo ], co mnie na minus zaskoczyło to iż nie było frejma gdzie nie pudłowali prostych bil, czy grali niedokładnie od stawne bądź niestarannie rozbijali.Rozczarował mnie znacznie Williams, strasznie zdziwiło mnie to, że grał bardzo nieprzemyślanie [ nie wiem czy zawsze tak gra ] i szybko, bez zastanowienia uderzał, często nie trafiał.Liczyłem, że będzie to mecz, w którym obejrzę fajny snooker na poziomie.
Inaczej było w pierwszej połówce drabinki i jestem bardzo pozytywnie zaskoczony, jeśli mecz Trupma z Dottem nie był aż tak warty uwagi to moim zdaniem spotkanie Selby'ego z Dingiem było najlepszym meczem na tych Mistrzostwach - najbardziej podobała mi się ich gra, niesamowicie równy mecz, Ding starał trzymać się dystans do Europejczyka, dużo gry defensywnej, fajnych zagrań, ciekawych rozwiązań.Super mecz, a że długo grali to mnie też cieszyło bo na prawdę jakościowo wyglądało kapitalnie.
Brawa na pewno dla Dinga, rozkręcał się z meczu na mecz, szkoda mi Selby'ego bo wydawało się, że jest murowanym kandydatem do finału, a tu Chińczyk stawił świetny opór.Jeśli chodzi o sam półfinał to zdecydowanie fajniejszy niż mecz Higgins - Williams.Prowadzenie zmieniało się co chwile, a show jakie robił momentami Trump było kapitalne :grin:.Generalnie dopiero pierwszy raz dostrzegłem go podczas China Open, wcześniej znałem go z forumowej szydery iż marnuje swój talent, ale jak na laika muszę powiedzieć, że ma spory talent, na prawdę super gra, zdecydowany, konkretny, efektowny.Bardzo dobra forma, ostatnio pisałem, że życzę Higginsowi 4. tytułu, ale czy on w takiej dyspozycji powinien wygrać ? Śmiem wątpić, Trump moim zdaniem gra lepiej, najlepiej z tych snookerzystów i jeśli to on wygra to nie będę wcale zły.

Moim zdaniem +2,5 na młodszego z finalistów to bardzo fajna opcja.Ewentualnie jakby było +3,5 po jakimś niższym kursie to też myślę, że śmiało do dubla.

 

[vrazzo]

A Trump to jak wszedł do finału? Ding 15-14, wystawiona gra na 16-14, potem wystawiona na 16-15, proste błędy. Chińczyk nie wytrzymał psychicznie, Trump w końcówce po prostu wykorzystywał proste szanse, bo sam popełniał błędy w pierwszych uderzeniach frejmów i dawał Dingowi szanse. Finał Welsh Open, Maguire gra świetnie, totalna rewelacja, początek w finale bardzo udany, wydaje się, że może zniszczyć Higginsa. Nagle coś pęka i John wygrywa niemal wszystkie frame do końca, chyba z ostatnich 8 oddaje z jeden-dwa (nie pamiętam dokładnie, biorę to z pamięci). Tu decyduje to, kto pęknie. Moim zdaniem Trump, nawet jeżeli będzie prowadzić na początku 4-6 frejmami, przegra to.

 

[phillips]

Higgins to jednak Higgins. Stawiam zdecydowanie na niego.

Finał Mistrzostw Świata to już nie przelewki. Szkot ma wielką motywację, żeby wygrać - dla swojego zmarłego ojca i dla siebie, żeby pokazać, że mimo półrocznej banicji potrafi wznieść się na wyżyny. Judd pokazał piękną grę przez całe mistrzostwa. Doświadczenie Higginsa okaże się jednak istotniejsze.

Higgins - Trump @ 1,53

stawka: 10/10

 

[szakal1991]

witam wszystkich fanów Snookera


Kilka słów o półfinałach:
DING-TRUMP
cięzko tutaj wskazać faworyta taki półfinał jest dla mnie dużym zaskoczeniem myślałem że Judd nie przejdzie już pierwszej rundy z kangurem ale poradził sobie z nim i radzi sobie całkiem dobrze i tak jak ktoś tu pisał że przypomina mu on Shauna kiedy ten wygrywał MŚ i może ten ktos ma rację ???? Dinga natomiast nie powinno już być dawno w tym turnieju z 12-9 12-13 szacunek ????
Półfinał ten oceniam na bardzo ofensywny z duża ilościa setek i pieknych ofensywnych zagrań ale faworyta nie jestem w stanie wskazać bardziej over jakiś 29,5 osobiście Kibicuje Trampkowi (17-13)
Higgins-Williams
Tutaj moim faworytem do wygranej jest John może i jego gra nie ma wielu fajerwerków ale jest bardziej poukładanym i systematyczniejszym graczem , Mark gra nie równo piękne zagrania przeplata ze średnimi i te jego hit-and-hope ???? Mark rozgrywa dobry turniej jest w wysokiej formie ale mimo wszystko gram na Higginsa !
Finał: Trump-Higgins i niech wygra lepszy ????


PS.Pitekk obok takiego kursu nie można przejść obojętnie też zagrałem over 30 po 2,25 duże valua ja bym dał 1,80 (5/10)

Przeczytałem to co piszecie odnośnie finału i w każej wypowiedzi jest wiele prawdy ale najbardziej zgadzam się z vrazzo i PhillipS również uważam że John pokona młodego anglika ale wstrzymuje się z obstawieniem tego spotkania liczę na dobry początek spotkania w wykonaniu trumpa 3-1 albo 5-3 po pierwszej sesji i kurs na Higgins ok 1,8 warty bedzie gry ???? Im glębiej w mecz tym przewaga bardziej doświadczonego finalisty bedzie rosła i coś czuje under frejmowy że trampek nie wytrzyma tego spotkania psychnicznie John nie pozwoli mu na łatwe wbicia oraz taktycznie oddali Juda od stołu
Typ: Higgins ( łapany na live ok 1,8 może da radę )

mile zaskoczony 1,90 na Higginsa przy 0-2 ???? grać grać !!

 

[phillips]

Higgins to jednak Higgins. Stawiam zdecydowanie na niego.

Doświadczenie Higginsa okaże się jednak istotniejsze.

Higgins - Trump @ 1,53

stawka: 10/10

Higgins wygrał wielkim doświadczeniem i spokojem.

Wielkie brawa dla obu graczy :!:

 

[davey_watt]

Szkoda mi Judda, ale zbyt wiele szans marnował i zbyt odważnie podchodził do ważnych zagrań. Szkoda, bo jego gra praktycznie przez całe mistrzostwa raziła po oczach, przyćmił wszystkich. Liczę, że z taką formą pokaże się w przyszłym sezonie i jak się odnajdzie w czołowej 16, bo sezon skończył na 9 miejscu.
Po raz kolejny Higgins wykańcza rywala dublem. Ładnie podniósł się w finale, po słabej 2 sesji i systematycznie wykorzystywał błędy Trumpa.
Ogólnie finał świetny, według mnie najciekawszy od 2005 roku do tego szybkie tempo.
Snookerowe wakacje

 

[m4zd4]

Według mnie 2.50 na Trampka jest warte zagrania a już +2.5 za 1.83 to cud, miód, malina
Ciekawie wygląda również typ na sumę frejmów powyżej 31, który wynosi 2.00 . Co prawda ostatnio suma frejmów w finale powyżej 31 wyniosła 5 lat temu, ale przy tak wyrównanej parze nie będzie kłopotem osiągnięcie takiego pułapu.

Higgins wygrał doświadczeniem, spokojem i masą szczęścia czego nie można powiedzieć o przeciwniku. Praktycznie każde rozbicie trójkąta przez Trampka kończyło się końcem brejka a snookery założone Jasiowi przechodziły w snookery dla Trampka Ostatni frejm obrazował przebieg całego finału, wygraną partię potrafił przegrać.
Cieszy, że finał był dużo ciekawszy niż rok temu a cały turniej trzymał wysoki poziom. Trump jak zapowiedział powróci za rok. Jak popracuje nad kontrolą białej i zakładaniem snookerów to będzie jednym z faworytów w każdym turnieju

Najbardziej to szkoda, że koniec snookerowego sezonu, teraz trzeba czekać kilka miesięcy na kolejne emocje.