O'Sullivan - 5.5 : Carter 1.9 bet365
Bardzo ciekawa inwestycja, wchodzi przy wyniku 18:12 lub niższym. Carter naprawdę nie powinien mieć za dużo z gry, myli się często, łatwo wywrzeć na nim presję, gdy Ronnie mu ucieknie na 4-5 partii no to po prostu będą to już dogrywać, tak jak Dott z Robertsonem w 2010 roku.
Matematycznie Ronnie pudłuje 1 na 20 bil, oglądałem każdy jego mecz i nie grał niczego wariackiego, nie denerwował się, kradł frame'y, stawiał dobre snookery, wychodził z trudnych, na długich bilach grał lepiej niż zwykle, kontrolę białej bili miał na niesamowitym poziomie. To jest pies na kasę, w 2008 roku za wygraną kupił sobie bodajże Bentleya i otwarcie przyznał, że grał po to by go kupić.
Jeżeli nie stanie się nic dziwnego, to nie ma opcji by Ali miał cokolwiek do powiedzenia. Na pewno kurs na Ronniego w granicach 1.22 jest bardziej pewny, niż 1.2 ze Stevensem, ponieważ Stevens prezentował się w tych mistrzostwach dużo lepiej niż Carter. Ba, nawet w meczu z O'Sullivanem grał dobrze - nie można mu niczego zarzucić, podejmował szanse, grał dobrego snookera, ale po prostu gdy Ronnie jest w formie nie ma zawodnika na świecie, który byłby mu się w stanie przeciwstawić, no może poza optymalnie grającym Higginsem.
2K
1,5K
I cieszy mnie fakt, że Carter raczej awansuje do finału ponieważ przy przestojach "Rona" obawiałem się Maguire'a. Chociaż Ron dzisiaj pokazał, że ma przestój lekko nie spodoba mu się gra przeciwnika i wszedł na takie obroty, że może nie wygrał tych 6 frejmów z rzędu spokojnie ale jakoś za bardzo się w nich nie namęczył. Więc mam nadzieje, że zdobędzie w tym roku tytuł. W finale poczekam jednak, może Ron żle wystartuje i kurs podskoczy do jakiegoś 1,5-1,6 tak jak podskoczył do 2,25 w 1/4 z Neilem.. Come on Ronnie!
280
62,3K
1,9K
56
