harry-hole
Użytkownik
Kilka przemyśleń na dzisiaj pod dyskusję, bo sam nie mogę się jak na razie na nic zdecydować.
Czy Słowenia bez Zormana i Bombaca jest w stanie przejść -10.5 z z solidnym afrykańskim rywalem?
Czy Norwegia po słabiutkich sparingach ze Szwecją i porażce z Litwą w el. ME będzie lepsza o 5 bramek od tych naszych rezerwistów?
Czy Tunezja tak jak w el. olimpijskich pokona łatwo Macedonię (kurs 3+)?
I w końcu czy Islandia jest na papierze aż o 6 goli słabsza od Hiszpanii?
W zasadzie jedyny mecz, gdzie nie potrafię się kompletnie zwrócić w żadną ze stron to Rosja - Japonia. W wyżej wymienionych lekko skłaniam sie w kierunku dodatnich hcp, ale też nie na tyle mocno, żeby to zagrać już teraz.
Macie jakieś opinie?
Czy Słowenia bez Zormana i Bombaca jest w stanie przejść -10.5 z z solidnym afrykańskim rywalem?
Czy Norwegia po słabiutkich sparingach ze Szwecją i porażce z Litwą w el. ME będzie lepsza o 5 bramek od tych naszych rezerwistów?
Czy Tunezja tak jak w el. olimpijskich pokona łatwo Macedonię (kurs 3+)?
I w końcu czy Islandia jest na papierze aż o 6 goli słabsza od Hiszpanii?
W zasadzie jedyny mecz, gdzie nie potrafię się kompletnie zwrócić w żadną ze stron to Rosja - Japonia. W wyżej wymienionych lekko skłaniam sie w kierunku dodatnich hcp, ale też nie na tyle mocno, żeby to zagrać już teraz.
Macie jakieś opinie?