Mistrzostwa Świata Elity 2015 [Czechy - Praga & Ostrawa] - 1-17 maja

[pietaszek89]

Niemcy - Łotwa
W Pradze zapowiada się niezwykle ważne spotkanie pod względem utrzymania w elicie. Niemcy, którzy zaczęli turniej od niezwykle ważnej wygranej nad Francją potem już grali tylko gorzej. Fatalne spotkanie z Kanadą, słaby mecz ze Szwajcarią, oba zakończone z zerowym dorobkiem bramkowym. Wczoraj ze Szwecją podjęli rękawice i troszkę "Trzem Koronom" zagrozili. Mecz ostatecznie zakończył się ich porażką 3:4, ale już były zalążki nieco lepszej gry. Łotysze planowo przegrali trzy pierwsze spotkania z Kanadą, Czechami i Szwecją. W sumie dobrze, że dostali najmocniejszych rywali na początek, bo teraz pozostały im tylko spotkania z drużynami w ich zasięgu. Do tego doszła sensacyjna wygrana ze Szwajcarią, która dała im pierwsze dwa oczka w tym turnieju. Dzisiaj rywal jak najbardziej w zasięgu solidnej reprezentacji Łotwy. Ja skłaniam się ku typowi indywidualnego na lidera kadry Kasparsa Daugavinsa. Ostatnio to najjaśniejsza postać wśród łotewskich graczy w Europie. Najpierw podbijał szwajcarską ligę, grając dla zespołu z Genewy. Notował tam bardzo dobre liczby będąc jednym z liderów. Później przeniósł się do Dynama Moskwa i znów jego osoba była ważną postacią w grze ofensywnej moskwian. Na tych mistrzostwach mimo, że Łotwa na razie zdobyła tylko dwa oczka, Kaspars jest najlepszym ich zawodnikiem. Strzelał bramki w meczach z Kanadą, Czechami i decydującą o zwycięstwie ze Szwajcarią. Do tego dołożył także asystę przy jedynej bramce w meczu ze Szwecją. Wychodzi na to, że na sześć bramek Łotyszy Daugavins miał udział, aż przy 4 z czego sam zdobył 3! Dzisiaj na pewno kibice łotewscy liczą najbardziej właśnie na napastnika Dynama Moskwa. Oprócz samych suchych statystyk należy dodać, że Kaspars to doskonale wyszkolony technicznie gracz, z bardzo dobrą szybkością. Dla mnie kursy wystawione przez Unibet są małym nieporozumieniem. Owszem Niemcy oprócz tego dramatu z Kanadą całkiem nieźle się bronią, ale nie sądzę, żeby zatrzymali dzisiaj Łotwę na tyle, aby ta miała jakieś problemy ze zdobywaniem bramek. Mecz niezwykle ważny dla obydwu drużyn, ja skłaniałbym się ku Łotyszom, a już na pewno ku Daugavinsowi.
Typy:
- K.Daugavins pkt @1.72 - Unibet
- K.Daugavins zdobędzie bramkę @3.30 - Unibet
Łotysze na własne życzenie przegrywają dzisiejszy mecz, Niemcy dzięki wygranej zapewniają sobie na 99% utrzymanie. Kaspars bez gole, ale z bardzo ładną asystą przy golu Darzinsa.

 

[wonderkido]

:hokej: Czechy - Austria
// Czechy powyżej 4,5 goli @ 1,67 Unibet ! 4
Jako, że w NHL plaoffach nie idzie mi nic, spróbujemy znowu sił w MŚ gdzie tutaj idzie znacznie lepiej. Dziś pod lupę biorę spotkanie gospodarzy z Austriakami. Czesi wczoraj zdemolowali Francuzów, gdzie całe spotkanie mieli pod kontrolą. Pierwsza tercja nieco ospała, brakowało skuteczności ale w drugiej to już grali to do czego mnie przyzwyczaili. Czesi w swojej grupie ulegli już Kanadyjczykom, (co mnie nie dziwi) i Szwedom, (którzy maja na prawdę solidną pakę). Dziś czas znowu na dominacje i pełne zaangażowanie i wyrzucić rywala z kwitkiem. Po drugiej stronie Austriacy. Którzy nic nadzwyczajnego w tych MŚ nie grają. Ich defensywa kuleje, a ofensywa też za dużo w tych MŚ nie radzi sobie. Gospodarze turnieju, z niedosytem podeszli do wczorajszego spotkania gdzie jeszcze parę dni temu przegrali z Kanadą. Czesi w swoim rosterze maja mnóstwo pereł. Notują mnóstwo strzałów na bramkę i co najważniejsze w końcu przynoszą one owoce. Jagr, jako weteran również spisuje się całkiem nieźle. Sobotka, Cervenka (kumple z osiedla z dzieciństwa) też się dobrze rozumieją. Trochę więcej oczekiwałbym od Voracka, bo ten na razie ma jedną bramkę. Kovar też dużo strzałów, jedna bramka w tym turnieju. Któryś z nich dziś upoluję. Mało to, Czesi jako gospodarz turnieju to wymagania w ich stronę są ogromne. Nie liczę, że zdobędą złoto, bo raczej to nie będzie dla nich łatwe ale sądzę że w grupie powalczą. Potem już dopiero rozpocznie się prawdziwa batalia. Gospodarze wielokrotnie już z Austriakami wygrywali i tym faktem wysyłali ich z kwitkiem. Mimo, że te mecze były dawno, kiedy ze sobą grali to i wtedy dawali się srogo we znaki defensywie Austriackiej. Stawiam na over bramkowy gospodarzy.

 

[yem-uoniaki]

Czechy - Austria
Jiří Novotný strzeli gola
6,50 Fortuna / 4,90 Ónibet

Z prostych kalkulacji wynika, że nawet po opodatkowaniu bardziej opłaca się grać w naziemnej Fortunie, ale jeśli ktoś nie ma takowej możliwości, zawsze pozostaje Óni.
Jak wielokrotnie podkreślałem, niemal każdy czeski zawodnik jest mi dobrze lub bardzo dobrze znany, a ci, którzy dodatkowo przewinęli się podczas swojej kariery w barwach Capitals, są mi znani najlepiej, jak tylko się da.
Jiří jest przykładnym 2-way centrem, który odnajdzie się w praktycznie każdym środowisku. Bez dwóch zdań można go zakwalifikować do defensywnych centrów. Typ playmakera, a nie strzelca, co nie znaczy, że podczas oddawania strzałów parzą go ręce. Świetne oczy i passing skills + umiejętność gry na malutkiej przestrzeni. Pod pewnym względem przypomina Plekanca, choć to oczywiście nie ta sama półka. Całkiem fajnie wozi krążek, poprawna łyżwa, zawsze bardzo dobry procent wznowień i istotne ogniwo podczas zabijania kar. Zbyt mało charakterystyczny na NHL, niemniej staż w wysokości niemal 200 spotkań marzyłby się niejednemu zawodnikowi. Zarówno w Sabres, Caps i Jackets nie pozostawił po sobie czegoś, co skłoniłoby GM-ów do przedłużenia kontraktu, a wybierany był niezwykle wysoko, bo w I rundzie z 22 albo 23 numerem (tradycyjnie nie chcę mi się sprawdzać). W kadrze idealny fit do 3 linii, a w wyjątkowych sytuacjach top 6. Niby taki niepozorny, a w reprezentacji od dawien dawna i zawsze świetnie wywiązuje się ze swojej roli. Rokrocznych powołań nie dostaje się za piękny uśmiech. Podczas trwających MŚ 3A w 4GP. Genialny refleks w spotkaniu ze Szwedami, kiedy dosłownie w ułamku sekundy strącił krążek do nadjeżdżającego Zatovica, zaliczając pierwszą A na turnieju. Francuzom prawie wpakował gola, niestety Hardy wykonał chyba swoją najlepszą interwencję w spotkaniu. Jiří ma zagwarantowane te 14-17 minut, a Czesi powinni zrobić wszystko, żeby już teraz przeskoczyć Szwajcarię, która ślizga się z meczu na mecz, podczas gdy Czesi rozgrywają naprawdę przyzwoity turniej. Start już wkrótce, kurs wyśmienity.
E: Jeśli ktoś chce się pośmiać, niech sobie zobaczy na yt bramkę Novotnego strzeloną.. głową Niestety, ostatecznie nie została ona uznana.

 

[juanroman08]

Niemcy - Łotwa​

Bardzo ważny mecz dla jednych jak i drugich, tak naprawdę zwycięstwo w tym spotkaniu zapewnia komfort i spokój przed kolejnymi grami. Tak jak pisałem ostatnio dla Łotyszy te MŚ dopiero rozpoczęły się meczem ze Swiss i na efekt nie trzeba było długo czekać wygrana po OT 1:2 i pierwsze 2 oczka na koncie. Dziś kolej na reprezentację Niemiec, która na pewno chciałaby tu zdobyć komplet punktów i mieć wzgledny spokój przed ważnym pojedynkiem z Austrią. Niemcy rozegrali wczoraj niezłe zawody przeciwko Szwedom, ale nie oszukujmy się, Szwedzi na 100% swoich mozliwości z pewnością nie grali, a w najważniejszym momencie po prostu strzelili zwycieską bramkę i tym samym zainkasowali 3 pkt. Na dziś proponuje under z uwagi na to, że reprezentacja Niemiec jak i Łotwy nie jest na tych MŚ zbyt bramkostrzelna, do tego dochodzi waga spotkania, także przede wszystkim nie stracic a z przodu na pewno chociaż jedna wpadnie. Jedynym problemem Łotyszy moga być kary, w spotkaniu ze Szwajcarią masowo łapali kary i tylko w sumie dzięki nieskuteczności Helwetów nie skończyło się to źle dla nich. Niemcy na pewno będą wyczekiwać PP i to może być dla nich woda na młyn, jeśli Łotysze ogranicza głupie błędy to Daugavins i spółka na pewno stworzą sobie kilka dodgodnych okazji do strzelenia bramki. Ogółem 3-4 bramki to może być maks, zresztą to pewnie będzie jeden z tych pojedynków jakie już widzieliśmy na tych MŚ gdzie każdy przede wszystkim bronił.
under 4.5 / 1.85 Pinnacle

 

[piscatella]

Niemcy - Łotwa
Niemcy wczoraj zostali dobre wrażenie po meczu ze Szwedami. Wiele zawdzięczają jednak swojemu bramkarzowi, który to bowiem uratował ich od porażki wiekszych rozmiarów. Dziś spotkają sie z Łotwą, która w tym momencie znajduje sie na pozycji spadkowej. Poziom sportowy obu reprezentacji jest dosyć zbliżony, jednakże ja z doświadczenia bardziej cenie Łotyszy. Mają kilku utalentowanych graczy, a ponadto z trudnych sytuacji zawsze wychodzą cało. Niemcy po wczorajszej dobrej partii z trzema koronami może wyjechać dość pewny siebie i tu właśnie Łotysze według mnie ich sprowadzą na ziemie. Stawiam na nich w czasie regulaminowym.
Łotwa 60' 2,30 Unibet

 

[aliant]

Finlandia - Słowacja

W trwających Mistrzostwach Świata elity, dojdzie jutro do pojedynku w grupie B, gdzie druga Finlandia zagra z piątą Słowacją. Obserwuję te mistrzostwa i dla mnie faworyt jest jeden. Jest nią ekipa ze Skandynawii. Po pierwsze, oprócz porażki na inaugurację z Amerykanami, Finowie radzą sobie wybornie. Wygrane kolejno z Danią (3:0), Norwegią (5:0) i Słowenią (4:0) robią wrażenie, zwłaszcza mam tu na myśli zachowanie czystego konta w każdym z tych spotkań. Dzięki temu ekipa Suomi, może pochwalić się obecnie najlepszą defensywą na tej imprezie. Drugą rzeczą, która skłania mnie ku nim, jest kiepska postawa Słowacji. Nasi południowi sąsiedzi na pierwszy rzut oka, grają całkiem nieźle. Podobnie jak Finowie 4 mecze - 3 zwycięstwa. Jednak ich jakość gry na tych mistrzostwach sprawia, że jak dla mnie, nie mają czego szukać w starciu z jedną z najlepszych drużyn w Europie. Dlaczego? Już na starcie Słowacy męczyli się aż do rzutów karnych z Duńczykami, którzy w tym meczu zdobyli jak na razie swój jedyny punkt w turnieju. Ze słabiutką Słowenią, która najpewniej pożegna się z elitą, wygrali wprawdzie 3:1, przegrywając jednak przed ostatnią tercją 0:1 . W ostatniej kolejce przegrali 2:3 z Norwegią, która do tej pory pokonała jedynie czerwoną latarnię grupy, czyli wspominaną Słowenię. Nie wiem jakim cudem udało im się wygrać z liderującą Białorusią ale zakładam, że dla obu stron był to wypadek przy pracy. Finowie jeśli pokonają Słowaków, na dobrą sprawę zapewnią sobie awans z grupy, a najtrudniejsze mecze dopiero przed nimi, więc łatwiej o awans już chyba nie będzie. Porównując ostatnie spotkania bezpośrednie tych ekip, również można wskazać na Finów, którzy wygrali 4 z ostatnich 5 meczów. Słowacy grają póki co na dużym szczęściu. Sprzyjał im również kalendarz, jednak trudni przeciwnicy dopiero nadejdą. Ekipa z Helsinek jest pierwszą z nich. Jak dla mnie, ich zwycięstwo będzie w tym meczu znaczące, nad bezbarwną i bezradną ekipą naszych południowych sąsiadów.
Mój typ:
1 z HA -1,5
Kurs: 2,1 william-hill

 

[mich.pa88]

Francja - Kanada

Wreszcie na lód wraca ma ukochana drużyna Kanady, która odpoczywała sobie aż przez 2 dni. Ta długa przerwa trafiła im się chyba w najlepszym momencie. Najtrudniejsze mecze fazy grupowej mają już za sobą i teoretycznie zostały im same spacerki. Do tej pory grają koncertowo. W 4 dotychczasowych meczach zagrali tylko jedną złą tercję, którą przegrali ze Szwedami 0:3, ale nawet to nie przeszkodziło im w końcowym zwycięstwie 6:4. Wszystkie ich 4 mecze miałem przyjemność oglądać. Ich grę cechuje przede wszystkim szybkość i pressing na całym boisku. Mimo, że ich największe gwiazdy czyli Sidney Crosby i Tyler Seguin pozostają na razie w cieniu to zespół nie ma żadnego problemu ze strzelaniem bramek. Nie powinien mieć go także dzisiaj, ponieważ naprzeciw staną Francuzi. Nie widziałem jeszcze jak grają i nie żałuję tego w najmniejszym stopniu. W 4 meczach strzelili 5 goli a grali do tej pory z Niemcami, Szwajcarią, Austrią i Czechami. Pierwsza trójka delikatnie mówiąc to raczej żadne klasowe zespoły.
Ja stawiam, że wygrają minimum 6 bramkami z lekkim zabezpieczeniem, że 5 bramek różnicy przyniesie zwrot.
Inne fajne typy to over 6.5 oraz Hall (Kanada) strzeli bramkę.

Mój typ:
Kanada (-5) - 5 bramek różnicy = zwrot
kurs @2.47 Pinnacle

 

[pietaszek89]

Czeka nas sobota z dużą dawką hokeja, gdyż w Czechach rozegrane zostanie, aż sześć spotkań. Ode mnie dzisiaj sporo propozycji, bo turniej wszedł w fazę najważniejszych spotkań. Do wyboru, do koloru, także polecam.

Austria – Łotwa

Łotysze wczoraj na własne życzenie przegrywają z reprezentacją Niemiec. Przez dwie tercje ułożyli sobie mecz pod siebie, zdobyli bramkę w przewadze, nie faulowali, grali bardzo dobrze w destrukcji. Niestety jeden głupi faul Spruktsa i Niemcy wykorzystują pięciominutową przewagę. Pod koniec meczu fatalny błąd w strefie neutralnej, krążek przejął Matthias Płachta i ulokował w bramce Masalskisa. Austria natomiast przegrała z Czechami 0:4. Co by tutaj dużo nie mówić, to najniższy wymiar kary. O ile w pierwszej tercji jakoś się trzymali, to w drugiej Czesi długimi okresami grali w tercji obronnej Austrii tak, jakby mieli jednego zawodnika więcej na lodzie. Kiedy Austriacy wygrali mecz nr 1 ze Szwajcarią, przyznam przecierałem oczy ze zdumienia. W końcu w długoterminówkach zaproponowałem typ na lokatę w postaci spadku Austrii. Potem jednak wszyscy wróciło do normy, Austria ma ogromne problemy w ofensywie. Zaledwie 1 gole w trzech ostatnich meczach, a to, że mecze nie kończyły się jakimś bardzo dramatycznym wynikiem zawdzięczają tylko i wyłącznie Starkbaumowi. Widziałem w nim najsilniejszy punkt przed mistrzostwami i Bernard potwierdza formę już na czeskich taflach. Jego vis-a-vis powinien być dzisiaj Masalskis, który również po słabszym początku wystrzelił z formą. Dzięki jego doskonałym interwencją Łotwa potrafiła pokonać Szwajcarię. Obsada bramki, do tego niezbyt wielki potencjał obu drużyn w ofensywie skłania mnie do undera. Mecz o sześć punktów, każda bramka będzie na wagę złota. Więc przy takiej dyspozycji w defensywie jako ostatnio obu drużyn na pewno warto się tym typem zainteresować. Myślałem ponownie o Kasparsie, ale na Unibecie kurs w porównaniu z ostatnim meczem spadł o 0.2, więc do poziomu, który nie jest już żadnym value.

Typ:
- Under 4.5 @2.05 – Unibet

Białoruś – Rosja

Bukmacherów znów wzięło na żarty czyli wystawiają śmiesznie wysokie kursy na Białorusinów. Nasi wschodni sąsiedzi to największa pozytywna niespodzianka tych mistrzostw. Grają bardzo dobry hokej, odprawili Słoweńców i Duńczyków, a także Stany Zjednoczone po doskonałym meczu. Jedyną porażką był mecz ze Słowacją, gdzie jednak wynik równie dobrze mógł być w drugą stronę. Nie ma co ukrywać, Słowacja na tym turnieju ma wyniki ponad to co prezentuje na lodzie. Cała gra Białorusinów opiera się na pierwszej formacji z braćmi Kostitsyn oraz Kalyuzhnym. Tych pierwszych przedstawiać nie trzeba, bo wielu kibicom znani się z tafli NHL. Zaś Alexei jest podporą reprezentacji od wielu lat, a w KHL ma wyrobioną bardzo dobrą renomę. Obie reprezentacji grają hokej typowo „rosyjski” czyli przede wszystkim silny fizycznie. Widać było w meczu z USA, że Rosja nie radzi sobie z rywalem, który gra siłowo i wybija ją z rytmu. A Białorusini na pewno potrafią tak zagrać, w ten sposób tez zatrzymali młodych Amerykanów. Nie dość, że silni fizycznie to i bardzo dobrzy na bulikach, a to zupełne przeciwieństwo Rosjan, który wznawiają słabo. Tym bardziej Rosja ma spore problemy w defensywie. Tracili po dwie bramki z Danią i Norwegią, aż trzy ze słabiutką Słowenią. Widać brak dyscypliny w defensywie, a przy tak dysponowanych Białorusinach to może mieć bardzo opłakane skutki. Do tego w ofensywie na dobrą sprawę swoją robotę robi tylko atak SKA St. Petersburg Dadonov – Schipachov – Panarin. Gracze NHL zupełnie są niewidoczni, Malkin, Tarasenko czy Kulyomin grają po prostu słabo. Dla mnie bez dwóch zdań warto zainteresować się dwoma typami. Handicapem +2.5 w stronę Białorusinów, który po tym kursie jest wręcz promocją oraz zakładem na punkt starszego z braci Kostitsyn Andreia. 30-latek w ubiegłym sezonie zawiódł kibiców nie notując ani jednego punktu w siedmiu meczach na rodzimych lodowiskach. W tym widocznie chciał sobie tamten turniej odegrać, bo w zaledwie czterech spotkaniach zdobył już jedną bramkę i zaliczył sześć asyst! W każdym meczu tego turnieju notował po co najmniej jednym punkcie. Dzisiaj Unibet szalej i daje wspaniały kurs na Andreia, a przecież Rosjanie w defensywie grają bardzo słabo, więc dlaczego nie miałby wpisać się w protokół również dzisiaj?

Typy:
- Białoruś +2.5 @1.79 – Pinnacle
- A.Kostitsyn pkt @2.10 – Unibet

Kanada – Francja

Najlepsza drużyna tych mistrzostw Kanada podejmuje natomiast Francję. Francję, która jest kolejnym zespołem, który zupełnie nie trafił z dyspozycją na ten czempionat. Francuzi grają słaby hokej, największe gwiazdy również zawodzą czy to Stephane Da Costa czy Antione Russel grają poniżej swoich możliwości. Świadczą o tym zdobyte bramki, zaledwie pięć i tylko dwie przeciwko najsłabszej w tej grupie Austrii. Naprawdę „Trójkolorowi” nie mają żadnych argumentów, żeby dzisiaj podjąć walkę. Kanada obstrzeliwuje bramki rywali, CAŁA kadra jest doskonale przygotowana pod względem szybkościowym, technicznym (to mają od dziecka) oraz mentalnym. Oni są tutaj nastawieni na wygranie tych mistrzostw, obecność „Sida” tylko całą resztę jeszcze mocniej zmotywowała. Jeżeli Francja nie zagra w defensywie uważnie to Kanada może nie mieć żadnych problemów z utrzymaniem swojej średniej turniejowej. A ta wygląda doskonale – w każdym spotkaniu co najmniej sześć strzelonych bramek! Ja dzisiaj znów zaufam Taylerowi Hallowi. Tym razem nie w bramkach, ale w punktach. Betsafe proponuje 2.10 na to, że napastnik Edmonton zdobędzie co najmniej dwa oczka. Wchodzę w to jak najbardziej. Nawet w ostatnim meczu ze Szwecją, kiedy Kanadzie nie szło w pierwszej tercji wystarczyła jedna roszada i wszystko wróciło do normy. Doskonale radząca sobie formacja Hall – Duchene – Eberle została nieco zmodyfikowana. Crosby zagrał z dwójką z Edmonton, a Matt ze Spezzom i MacKinnonem. Rezultat? Powrót ze stanu 0:3 i wygrana w całym spotkaniu 6:4. Hall miał znów swój udział w tym zwycięstwie, znaczący warto podkreślić. Bramką z karnego, a potem asystą przy golu Ennisa. Łącznie ma na koncie już osiem punktów i przewodzi klasyfikacji kanadyjskiej całego turnieju. Jeżeli chodzi o sam tym to tylko na inaugurację z Łotwą nie zdobył dwóch punktów. W trzech kolejnych meczach zawsze co najmniej dwa były na jego koncie. Po takim kursie, z takim rywalem jak najbardziej value i do gry.

Typ:
- T.Hall over 1.5 pkt @2.10 – Betsafe

Do pozostałych spotkań odniosę się w telegraficznym skrócie. Po pierwsze co do meczu Finów ze Słowacją popieram w 100% typ kolegi alianta. Dobrze rozpracował Słowaków jako drużynę nie grającą nic szczególnego, a odnoszącą wyniki ponad stan. Finowie z FENOMENALNYM Rinne dzisiaj powinni sobie z naszymi południowymi sąsiadami poradzić. Bardzo fajny kurs na handicap, więc nic tylko brać. Dla lubiących typy indywidualne, które naprawdę są niezłą żyłą złota (przynajmniej jeżeli chodzi o punkty) polecam Alexa Barkova i Jussiego Jokinena. Nie wiem czym kierował się Unibet przy wystawianiu tych kursów, ale obaj są pierwszoplanowymi postaciami swojej reprezentacji i we wszystkich meczach tej wspaniałej serii bez starty gola punktowali. Szwedów ze Szwajcarami odpuszczam. Helewci słaby turniej, Szwecja bardzo dobry, jeżeli chodzi o grę w ofensywie. Jednak dla obu drużyn ważne spotkanie w kontekście miejsc w czwórce, niby Szwecja zdecydowany faworyt, ale ja osobiście nic z tego grać nie będę. Na koniec jeszcze Norwegia z Danią. Duńczycy naprawdę zagrali fajne zawody z USA. I gdyby większą skutecznością popisał się ich największy prospect Oliver Bjorkstrand to mogli nawet wygrać to spotkanie. Norwegia zrobiła swój plan minimum, pokonała bezbarwnych Słowaków oraz słabych Słoweńców. Zapewniając sobie tym samym utrzymanie na poziomie elity. Trudno mi przewidzieć więc ich motywację na to spotkanie. Tym bardziej, że Słowenia ma następnego rywala bardzo trudnego – USA. Więc wygrana Danii w konfrontacji z Norwegią, przy jednoczesnej porażce Słowenii z USA da im cztery punkty przewagi. Co przed bezpośrednim meczem będzie oznaczało, że nic już Duńczykom utrzymania nie zabierze. Poczekałbym na kursu indywidualne i spróbował w kierunku któregoś z Duńczyków lub też Mathiasa Olimba, który po raz kolejny gra doskonały turniej dla swojej reprezentacji. Za małą stawkę też można próbować końcowe zwycięstwo Danii, chociaż najwięcej dawać im będzie win za 3 punkty, bo wtedy jak USA nie odwali jakiejś niespodzianki to Dania zapewni sobie spokojne utrzymanie, a mimo wyników i do tej pory zaledwie jednego oczka mają większe możliwości niż Słoweńcy:

Pozostałe typy:
- A.Barkov zdobędzie punkt @1.62 – Betsafe
- J.Jokinen zdobędzie punkt @1.70 – Unibet
- Finlandia -1.5 @2.10 – William Hill
- Dania ML @2.60 – Sportingbet
- Dania 60’ @3.85 - Unibet

 

[pf1920]

Piętaszek typu oczywiście nie neguję, ale chciałem jednak podkreślić, że nie wiemy do końca z czego wynikała ta słabsza gra Sbornej. Biorąc pod uwagę mecze z Norwegią i Słowenią to w tych 1 T rozegrane elegancko i odpowiednio 4 i 3-0. Później jak to Ruscy nie było potrzeby się zbytnio wysilać to i nieco spuścili z tonu ale ostatecznie pewne zwycięstwa i 6 punktów.
W meczu z USA było ewidentnie widać w 1 tercji, że zlekceważyli przeciwnika i grali jakby mecz sam miał się wygrać. Zostali za to dosyć szybko skarceni, Amerykanie grali agresywniej, żwawiej i szybciej, a w obronie nie pozwalali na zbyt wiele przeciwnikowi skutecznie rozbijając ich akcje. Następne spotkanie z Danią również nie zachwyciło jeśli chodzi o ich grę, czasem nie chciało im się za Duńczykami jeździć a mieli przecież w perspektywie 2 dni wolnego, więc aż tak to nie musieli się oszczędzać. Gra na pół gwizdka i wcale nie łatwe 3 punkty, bo na 3 minuty przed końcem prowadzili tylko 1 bramką.
Według mnie dziś przelewek i grania na pół gwizdka ze strony Rosji już nie będzie. 9 punktów zdobytych z najsłabszymi ekipami w grupie i teraz trzeba ruszyć dupska, bo na rozkładzie oprócz solidnej Białorusi jest jeszcze Finlandia i Słowacja a miejsce jak na razie nieciekawe, bo raczej nikt nie chce trafić od razu po wyjściu z grupy na Kanadę, Szwecję czy gospodarzy a tak najprawdopodobniej będą wyglądały 3 pierwsze miejsca w grupie A. Rosja choć faktycznie może się wydawać, że w defensywie wygląda to słabo potencjał ma tylko tak naprawdę nie wiemy na co ich stać gdy będą musieli zagrać już na pełnych obrotach. Martwić jedynie może nie najlepsza postawa Bobrovskiego po którym jednak chyba trochę więcej się spodziewano. No ale fakt faktem koledzy przed nim za bardzo się nie starali.
Siła w ofensywie jest bardzo duża ale jak na razie bardzo dobrze spisuje się tylko trio z Petersburga. Teraz czas by reszta pokazała swój potencjał i zagrała w końcu jakieś świetne zawody.
Według mnie dobrą opcją na to spotkanie jest pogranie overa 6.5. Białoruś jest na pewno coś w stanie tutaj dołożyć do tego, a tak jak pisałem myślę że Rosjanie dziś w końcu zagrają tak jak się od nich tego oczekuje. Wiadomo, że to jest turniej i nie trzeba w każdym grać na wysokich obrotach, ale ich sytuacja jest na dziś na tyle niekomfortowa, że czas wziąć się konkretnie do roboty i przede wszystkim zacząć podchodzić do rywali nieco poważniej.
Rosja - Białoruś
over 6.5 @2.05 b365 7-0

 

[daniel-7]

Szwecja - Szwajcaria 1 @1,40 (Bwin)
Z dzisiejszej bogatej oferty najbardziej podoba mi się kurs na zwycięstwo Szwedów w regulaminowym czasie zaproponowany przez Bwin. Wydaje mi się, że jest godny umieszczenia w mocnym dublu.
Typ zarówno za Szwedami, jak i przeciw Szwajcarom. Ci ostatni jadą nieco na opinii sprzed dwóch lat i mistrzostw w Skandynawii, gdzie zajęli drugie miejsce i byli niewątpliwie Czarnym Koniem. W tych mistrzostwach jednak już z tej świetnej formy sporo uleciało. Wyniki Szwajcarów bynajmniej nie powalają, w niskim stosunku wygrali z Francją i Niemcami, ekipami pomimo wszystko półeczkę niżej, oraz po dogrywkach przegrywali z Łotwą oraz Austrią, także ekipami spoza tego pierwszego garnituru. Dzisiaj jednak czeka ich dużo cięższy przeciwnik, muszą zmierzyć się ze szwedzką potęgą. Helweci nie zaprezentowali do tej pory absolutnie nic, co predystynowałoby do dawania im szans na postawienie oporu rozpędzonej drużynie Trzech Koron. Szwedzi prezentują się w tych mistrzostwach widowiskowo i skutecznie. Z tymi samymi Łotwą i Austrią, z którymi Szwajcarzy grali dogrywki, Szwedzi urządzili sobie istne strzelanie do kaczek, pokonując ich odpowiednio 8:1 i 6:1. Są też uczestnikami dwóch najlepszych pod względem poziomu meczów na tegorocznym turnieju - szalonej strzelaniny z Czechami zakończonej remisem 5:5 i zwycięstwem w rzutach karnych, oraz po prostu wspaniałemu meczu z najlepszą na świecie drużyną Kanady, której ulegli minimalnie 4:6. Personalnie patrząc, najważniejsi Szwedzcy gracze prezentują się z bardzo dobrej strony i są w czołówkach tabel statystycznych. Oscar Moller 4 gole i 3 asysty, Loui Eriksson 3 gole i 4 asysty, Oliver Ekman-Larsson aż 6 asyst (!) i jeden gol (nie wspominając o wspaniałej grze w obronie tego zawodnika), czy główne działo Szwecji Filip Forsberg, który ustrzelił już 5 goli i dołożył asystę (razem z Taylorem Hallem z Kanady lider strzelców).
Uważam, że Szwedzi dzisiaj pogonią Szwajcarów, można też rozejrzeć się za handicapami.

 

[piscatella]

Dania - Norwegia
Spotkanie dwóch zespołów skandynawskich, jednakże nie Trzech Koron ze Suomi a tych dwóch pozostałych, znacznie od nich odbiegających. Norwedzy co prawda są wyżej notowani od reprezentacji Danii, ale według mnie poziomem mocno od ich nie odstają. Obaj bramkarze nie są mi bliżej znani, aczkolwiek Haugena widziałem w akcji w KHL. Jest bramkarzem przyzwoitym, ale nic więcej. Broni tylko dlatego, że jego zespół nie posiada nikogo lepszego. Obie grają na zbliżonym dość niskim jak na mistrzostwach elity poziomie. W bezpośrednim starciu spodziewam sie otwartej gry i ciekawego spotkania. Stawiam na over.
Over 5,5 2,50 Unibet

 

[aliant]

Słowenia - USA

W niedzielne popołudnie, dojdzie do spotkania pomiędzy najsłabszą w grupie Słowenią a trzecimi Stanami Zjednoczonymi. Faworyta wskazywać nie trzeba. Myślę, że ekipa zza oceanu, spokojnie powinna wmontować kilka bramek swoim przeciwnikom, na wzór sobotniego meczu Białoruś-Rosja. Słoweńcy zawsze byli wygodnym przeciwnikiem dla Amerykanów. Powiedzieć, że hokeiści z małego, górskiego państwa nigdy nawet nie zremisowali ze swoim najbliższym przeciwnikiem to jakby nic nie powiedzieć. Wyniki jakie padały w ostatnich meczach tych drużyn to 7:2, 7:0, 5:1, (i rok temu) 5:1. Słoweńcy mają najgorszą defensywę na tych mistrzostwach i sądzę, że nawet pozbawiona największych gwiazd reprezentacja Jankesów, poradzi sobie bez mrugnięcia okiem. Odstraszyć od mojego typu może ostatni mecz z Duńczykami, kiedy to Team USA wygrał tylko 1:0, jednak nie przykładałbym do tego znacznej wagi. Każdy w tym turnieju zalicza jakąś męczarnie ze słabeuszem, widać Amerykanie mają już ją za sobą. Poza tym walka toczy się o rozstawienie w play-offach, dlatego każdy mecz jest ważny by już na starcie nie trafić na Kanadę lub wymagających Szwedów. W ostatniej kolejce Stany Zjednoczone podejmowały będą Słowację, która najpewniej będzie miała jeszcze jakiś cień szansy na awans, przez co o punkty pewnie będzie trudniej niż w niedzielę. Dlatego wysokie zwycięstwo za 3 oczka, jest tu obowiązkiem podopiecznych Petera Laviolettego.

Mój typ: Liczba goli strzelonych przez USA - ponad 4,5
Kurs: 1.82

 

[valverde]

USA- Słowenia Typ: Słowenia +2.5 AH @ 2.66 Pinnacle 3:1
Podbijam raz jeszcze Słowenię. Dzisiaj jest dla nich mecz ostatniej szansy. Muszą zdobyć co najmniej punkt by w ostatnim starciu z Duńczykami móc jeszcze walczyć o zachowanie miejsca w elicie. Według mojej spiskowej teorii dziejów Amerykanom wystarczy do zapewnienia sobie awansu do ćwierćfinałów wygrać po dogrywce, zaś jeden punkt z dodatkowego czasu w pełni urządzi Słoweńców. Oczywiście obie drużyny układać się nie będą, co nie jest w naturze szczególnie Amerykanów. Warto jednak podkreślić, że do Czech Amerykanie po raz kolejny zestawili bardzo młodą drużynę. Jej wartość naprawdę ciężko ocenić, gdyż z jednej strony potrafią ograć faworyzowaną Rosję, by potem przegrać niespodziewanie z Białorusią. Liczę, że zmobilizowani Słoweńcy nie przegrają wysoko i pokryją handicap.

 

[deepred]

Słowacja - Rosja
Artemy Panarin over 1,5 punktu @ 2,45 betsson
Kolejna szansa dla skrzydłowego Blackhawks na wykręcanie świetnej punktacji kanadyjskiej. Słowacy potężnie zawodzą na tym mundialu i nie grają nic, co mogłoby się w jakiś szczególny sposób podobać. Wygrywali tylko ze słabymi drużynami tej grupy, później porażka z Norwegią i Finlandią. Rosjanie póki co grają bardzo dobrze, poza tym spotkaniem z Amerykanami, które im kompletnie nie wyszło. Są fajną drużyną, a Znaroks zdecydował się na pokerowe zagranie zostawiając cztery wolne miejsca na powołania w trakcie turnieju. Strzał w 10, przyszedł m.in. Malkin i Terrorsenko. Panarin jest w kapitalnej formie od początku sezonu, utrzymuje ją do tej pory, a transfer z Europy do NHL był tylko kwestią czasu. Zdecydowali się na niego Hawks i myślę, że trochę dobrego grania tego chłopaka w Chicago czeka. Panarin ma aktualnie 8 punktów w kanadyjce i myślę, że dzisiaj spora szansa na zdobycie kolejnych oczek. Artemy bardzo dobrze współpracuje z Dadonovem i Shipachyovem i są oni dosyć niespodziewanie głównymi strzelbami Sbornej. Sporo punktuje w PP, a Słowacy grają dosyć często w osłabieniu, więc szansa dosyć spora. Kurs według mnie zachęcający, więc śmiało atakuję jego overek punktowy.

 

[piscatella]

Słowacja - Rosja
Rosjanie uczcili "Dzień Zwycięstwa" wysoką wygraną nad Białorusią. Dziś przyjdzie im sie zmierzyć ze Słowacją. Reprezentacja naszych południowych sasiadów na przestrzeni ostatnich lat regularnie obniża loty. Ma to związek z zmianą pokoleniową w tej reprezentacji. Weteranów zastępują młodzi gniewni, którzy potrzebują nieco ogrania. Zespół "Sbornej" na ich tle wygląda napewno znacznie lepiej, jednakże ja znam rosyjską mentalność i przypuszczam że wczoraj po udanym meczu i z okazji święta miała miejsce imprezka, po której zawodnicy mogą być lekko nie w sosie. To przekonuje mnie do pójścia w strone Słowaków, którzy już na IO napsuli krwi dzisiejszemu rywalowi, a dziś mogą to zrobić jeszcze w wiekszym stopniu.
Słowacja +0,5 3,50 Unibet

 

[valverde]

Niemcy - Austria Typ: Austria @ 4.31 Pinnacle
Conspiracy teory goes on! Przyjaźń narodów austriackich i niemieckich jest powszechnie znana. Niewykluczone, że i tym razem sąsiedzi sobie pomogą. Austriacy podobnie, jak Francuzi mają trzy punkty i dwa mecze do rozegrania. W ostatnim spotkaniu Austriacy mierzą się z Kanadą i o jakąkolwiek zdobycz będzie ekstremalnie trudno. Z kolei Francuzi zmierzą się z Łotwą, która ma cztery punkty. Oznacza to, że dzisiejsza potencjalna wygrana najprawdopodobniej zapewni Austriakom pozostanie w elicie. Warto przy tym również podkreślić, iż Austriacy mogą również sami wywalczyć na lodzie byt w elicie. Niemcy wczoraj do późna walczyli z Czechami i mogą być zmęczeni. W dodatku nie grają o nic, gdyż na awans nie mają szans. Zwycięstwo nic im nie da, gdyż przegrali pojedynek ze Szwajcarami do których mają trzy punkty straty.

 

[juanroman08]

Szwecja - Francja​

Oj można się teraz doszukiwać kilku teorii, bo przy założeniu że Niemcy - Austria mecz zakończy się remisem i po OT wygrają Austriacy to zarówno Niemcy jak i Austria są spokojne o byt w elicie. Oczywiście to tylko teoria. Idąc dalej jeśli padnie remis w pojedynku Niemcy - Austria tak naprawdę dzisiejszy mecz dla Francuzów nie ma znaczenia bo nie sądzę aby byli w stanie psotawić się Szwedom i całą swoją siłę jak i koncentrację pozostwią na jutro, gdy będą mierzyć się z Łotwą o pozostanie w elicie. Dlatego też Szwecja w ostatnim swoim grupowym meczu powinna mieć spokojną przeprawę i tylko na potwierdzenie zdobędą 3 punkty by utrzymać drugi plac. Oczywiście aby Szwecja wygrała muszą paść jakieś bramki i dlatego ja sobie na pierwszy plac wysuwam gracza Trzech Koron Oscara Mollera, który ostatnimi dniami jest w świetnej dyspozycji i zdobył już na tych MŚ 7 pkt z czego 4 pkt to bramki. Kurs na punkt nie jest powalający ale myślę że w miarę pewny, natomiast bramka to już bardziej kwestia tego jak Moller będzie dzisiaj jeździł w ofensywie, ostatnio sporo strzelał więc mam nadzieję że dziś nie zrezygnuje i będzie robił to co mu wychodzi najlepiej :razz:
Oscar Moller over 0,5 pkt / 1.38 Betsafe
Oscar Moller strzeli bramkę / 2.60 Betsafe

 

[wonderkido]

:hokej: Szwecja - Francja
// Filip Forsberg to score @ 2,10 Betsson !
Na prawdę zdziwię się i to bardzo jeśli dzisiaj Szwedzi zagrają tak jak ostatnio ze Szwajcarami. Gdzie w tamtym meczu dali radę wygraną dopiero po regulaminowym czasie. Męczyli się ze Szwajcarami sromotnie, a Szwajcarzy w tych Mistrzostwach grają totalną klapę. Szwedzi, raczej awansują z drugiego miejsca w tabeli, ale żeby i też tak było muszą wygrywać pewnie, a nie z drużynami pieścić się i dopiero wymęczać spotkanie w dogrywce. Dzisiaj po drugiej stronie, także niezbyt utalentowany zespół Francuski który również gra w kratkę. Ich mecz jedyny jaki się podobał, był z Kanadyjczykami. Widać było, że jak tylko chcą to potrafią. Nie miej jednak ja zaufam tutaj Forsbergowi. Zawodnikowi o ukrytym talencie, który wie kiedy przykuć gumę w sieci, w najmniej oczekiwanym momencie dla rywali, by ten cieszył się ze strzelonego gola. Forsberg gra na tym turnieju solidnie. Zaliczył już trzy gole w jednym spotkaniu. Na pewno na tym nie poprzestanie. Nie ma znaczenia czy to jest gra w przewadze, czy full strength. Ostatni gol w dogrywce ze słabą Szwajcarią dopiero w dogrywce, więc i tak ma jakiś niedosyt. Jego gra może się podobać, jest aktywny a dziś po drugiej stronie przeciwko tak słabiutkiej defensywy Francuskiej powinien odpalić z kwitkiem ekipę 'Żabojadów'. Mało tego, w mojej ocenie jest najlepszym zawodnikiem Szwedzkim. Jest wspierany na linii z Erikssonem i Landerem. Ci dwaj też jak mają swój time to potrafią przysporzyć wiele zmartwień rywalom z drugiej strony. Nie miej jednak ja zaufam Filipowi i dziś mam nadzieje, że ukuję gumę w sieci.

 

[piscatella]

Szwecja - Francja
Trzy korony na zakończenie rundy zasadniczej mierzą sie z Francją, nad którą wisi widmo możliwego spadku. Myśle że Francuzi na tym czempionacie przeżywają wyjątkowo spory kryzys i o utrzymanie stoczą bój jutro z Łotwą. Szwedzi tak jak mówiłem w jednej w wcześniejszych analiz nie porażają na tym turnieju. Pokonali z problemami Helwetów oraz Niemców. Francuzi wedle mojej opinii postawią im mniejszy opór. Ich dzisiejsza ewentualna porażka nic nie zmieni w perspektywie meczu o utrzymanie z Łotwą, takze spodziewam sie demolki ze strony ekipy Trzech Koron. Handi może i jest wysokie, ale przeczuwam że nie będzie większych problemów z rozbiciem rywala.
Szwecja -3,5 2,29 Pinnacle

 

[pietaszek89]

Jutro przed nami ostatni dzień fazy grupowej, większość rozstrzygnięć już znamy, jednak mamy kilka niewiadomych, najważniejszą z nich wydaje się spadek drugiej po Słowenii drużyny. Szersze analizy postaram się wrzucić jutro, dzisiaj tylko wrzucę kto z kim i po co.
Awans do ćwierćfinałów z grupy A wywalczyły:
1. Kanada
2. Szwecja
3. Czechy
4. Szwajcaria
Dzięki zwycięstwu Szwedzi zapewnili sobie drugie miejsce, więc jutrzejszy mecz Czechów ze Szwajcarami będzie typowym meczem o pietruszkę. Szwedzi już rozegrali komplet meczów, a Kanada podejmie Austrię, która dzięki porażce Danii ze Słowenią utrzymała się w elicie.
Dolna część grupy A:
5. Niemcy
6. Austria 5 pkt
7. Łotwa 4 pkt
8. Francja 3 pkt
Niemcy również zakończyli swój udział w tym turnieju, jedynie mogą się przesunąć na szósta lokatę w przypadku zwycięstwa Austrii, co jednak graniczy z hokejowym cudem. Łotwa z Francją grają bezpośredni mecz o utrzymanie, jednak jest jeden wynik, który zagwarantuje obu tym reprezentacjom utrzymanie kosztem Duńczyków. Jest to wygrana remis w regulaminowym czasie. Wówczas Łotwa będzie miała minimum 5 punktów, a Francja 4 punkty, a to spowoduje, że Dania spadłaby do Dywizji 1A. Scenariusz wcale nie taki nierealny, bo Łotwa i Francja potrzebują tylko jednego oczka do utrzymania. W przypadku Francji nawet porażka w dogrywce lub karnych pozwoli im wyprzedzić Danię. W tym przypadku decydować będzie bilans bramek Dania ma -10, Francja -8, przegrana w doliczonym czasie spowodowałaby bilans -9.
Awans do ćwierćfinałów z grupy B wywalczyły:
1. USA
2. Rosja
3. Finlandia
4. Białoruś
Białoruś może przegrać jeszcze walkę o ćwierćfinał ze Słowacją, ale musiałoby się na to złożyć zwycięstwo Słowaków z USA i porażka Białorusi z niegrającą już o nic Norwegią. Jednak punkt naszym wschodnim sąsiadom wystarcza do awansu i sądzę, że z racji, że najpierw właśnie Białoruś wyjedzie na lód, zapewnią sobie oni awans już w swoim spotkaniu. USA też będzie chciało wygrać, bo zapewni im wygrana (60' lub ML) awans z 1 miejsca. A to gwarantuje zdecydowanie najsłabszego rywala z grupy A czyli Szwajcarię. Wygranej Słowaków chcieliby Rosjanie oraz Finowie, bo ta pozwoliłaby zwycięzcy meczu Finlandia - Rosja na awans z pierwszego miejsca i uniknięcie mocniejszych rywali. Jeżeli USA wygra swój mecz to tak naprawdę Rosja z Finami również zagra o pietruszkę. Bo niby Czesi są słabsi od Szwedów, ale grają u siebie. Jak to dobrze podsumował Jacek Laskowski w dzisiejszej transmisji to byłby wybór między dżumą, a cholerą.
Ważna informacja nie sugerujcie się livesportsem, bo tam jest informacja, że najgorsza drużyna spada z każdej grupy. Jednak w regulaminie turnieju jest wyraźny zapis, że to dwie drużyny z najgorszym bilansem spadają do Dywizji 1A.
"The overall bottom ranked two teams will be relegated to the 2016 IIHF Ice Hockey World Championship Division I Group A."