lusy_b
Znawca - Snooker
Dzień 5, 21 kwietnia, środa.
15:30 Mark Selby - Kurt Maflin - over 2,5 brejka 100+, kurs 1,85, lvbet Brejki: 2:0.
Ostatni razu w meczach tej rundy wskazuję rynek brejków 100+. Selby to członek elity tego sportu. Obecnie ma 4 ranking. Miał bardzo dobra pierwszą część sezonu, obecnie nieco obniżył wyniki, ale bez przesady, to nie regres. Maflin to mocno aspirujący do wejścia do elity pretendent. Obecnie ma ranking 25, ale byłby on zapewne wyższy, gdyby nie jego kilkumiesięczna nieobecność w rozgrywkach.
W meczu tym zapewne obaj złożą sie na 3 wskazane brejki. Należy jednak podkreslić, że może tę linię przekroczyć również każdy z nich sam. W tym sezonie Selby buduje setki z częstotliwością 9,94, a Maflin - raz na 10,80 frejma. Warto podkreślić, że w kwalifikacjach do
M. Ś. Maflin w meczu z Jonesem, na dystansie do 6 wygranych frejmów, wbił sam 3 setki. Co prawda w następnym meczu miał z tym trudność, ale być może miała na to wpływ charakterystyka gry jego rywala - Milkinsa. Być może Maflin nie forsował gry ofensywnej, świadom, że jego rywal tylko na to czeka, czeka na jego błędy. W rywalizacji z Selby'm Norweg musi postawić na ofensywę, bo z Selby'm w grze taktycznej ma mniejsze szanse.
Selby w ostatnim swym meczu oficjalnym, prawie 4 tygodnie temu nie tylko nie zbudował tak wysokiego brejka, ale generalnie miał trrudność i z grą i i przegrał rywalizację z N. Robertsonem zdecydwanie. Liczę jednak na to, że ten wyjątkowo dojrzały mentalnie gracz jest wypoczęty i jak zwykle przygotowany do gry w w tym najważniejszym turnieju w roku. A jego potencjał znam , cenię.
Podsumowując: styl gry i potencjał we wskazanym elemencie gry obu tych graczy są powodem mojego wyboru.
15:30 Mark Selby - Kurt Maflin - over 2,5 brejka 100+, kurs 1,85, lvbet Brejki: 2:0.
Ostatni razu w meczach tej rundy wskazuję rynek brejków 100+. Selby to członek elity tego sportu. Obecnie ma 4 ranking. Miał bardzo dobra pierwszą część sezonu, obecnie nieco obniżył wyniki, ale bez przesady, to nie regres. Maflin to mocno aspirujący do wejścia do elity pretendent. Obecnie ma ranking 25, ale byłby on zapewne wyższy, gdyby nie jego kilkumiesięczna nieobecność w rozgrywkach.
W meczu tym zapewne obaj złożą sie na 3 wskazane brejki. Należy jednak podkreslić, że może tę linię przekroczyć również każdy z nich sam. W tym sezonie Selby buduje setki z częstotliwością 9,94, a Maflin - raz na 10,80 frejma. Warto podkreślić, że w kwalifikacjach do
M. Ś. Maflin w meczu z Jonesem, na dystansie do 6 wygranych frejmów, wbił sam 3 setki. Co prawda w następnym meczu miał z tym trudność, ale być może miała na to wpływ charakterystyka gry jego rywala - Milkinsa. Być może Maflin nie forsował gry ofensywnej, świadom, że jego rywal tylko na to czeka, czeka na jego błędy. W rywalizacji z Selby'm Norweg musi postawić na ofensywę, bo z Selby'm w grze taktycznej ma mniejsze szanse.
Selby w ostatnim swym meczu oficjalnym, prawie 4 tygodnie temu nie tylko nie zbudował tak wysokiego brejka, ale generalnie miał trrudność i z grą i i przegrał rywalizację z N. Robertsonem zdecydwanie. Liczę jednak na to, że ten wyjątkowo dojrzały mentalnie gracz jest wypoczęty i jak zwykle przygotowany do gry w w tym najważniejszym turnieju w roku. A jego potencjał znam , cenię.
Podsumowując: styl gry i potencjał we wskazanym elemencie gry obu tych graczy są powodem mojego wyboru.
Ostatnia edycja: