Mistrzostwa Świata 2018 (21.04-7.05.2018)

[sajmon654]

Ding Junhui - Xiao Guodong - Over 15.5 frame w meczu
@1.54 LV BET 15:30
Derby Chin, szkoda, że już w pierwszej rundzie takie zestawienie, ale za to zwiastuje to wiele ciekawych brejków i wiele emocji w meczu. Faworyt jest tylko jeden i trudno się z tym nie zgodzić. Dla mnie Ding to kandydat na minimum półfinał. Może w całym sezonie formą nie błyszczał, ale potrafi zagrać na dłuższych dystansach dobrze. Xiao według mnie na przestrzeni całego sezonu spisał się bardzo dobrze. W kwalifikacjach do głównej drabinki bez najmniejszych problemów poradził sobie z kolejno: Tottenem 10:3, Mei Xiwen 10:3 i Duffy aż 10:1. Wbił łącznie dwie setki, w tym jedna dosyć okazała 137. Ding z kolei jako numer 3 na świecie nie musiał przechodzić kwalifikacji, ale niecałe 3 miesiące podkreślił że wraca do swojej formy. Doszedł do finału WGP - przegrany 10:3 z o'Sullivanem. Xiao m.in ćwierćfinał Scottish Open, 1/8 UK Championship czy ćwierćfinał German Masters. Według mnie zapowiada się długa bratobójcza walka, z czym idzie taki over.
Luca Brecel - Ricky Walden - Over 1.5 Centuries w meczu
@2.31 Betsafe 20:00
Tutaj zbytnio nie ma co się rozpisywać. Dla mnie mega wyrównany pojedynek się szykuje. Jedni bukmacherzy stawiają Młodego Belga w roli faworyta, inni Anglika i nie ma co się dziwić. Mam nadzieję że zobaczymy w końcu jakiegoś decidera. Polecam zagrać jakieś overy frejmów na ten mecz, ale bardziej interesuje mnie liczba setek. Mianowicie kurs wystawiony na over 1.5 w meczu - aż 2.31. A wystarczy spojrzeć, iż Ricky w trzech meczach eliminacyjnych wbił dokładnie 7 Centuries. Myślę, że Luca też potrafi wbijać "paczki". Ostatnio nawet w szalonym stylu w Lidze Mistrzów wywalczył maxa. Co najmniej po jednym myślę że na spokojnie wbiją, tym bardziej, że widać iż zawodnikom łatwo przychodzą wysokie brejki. W dwa dni mamy 14 setek, co jest myślę dobrym wynikiem.

 

[psotnick]

Ding Junhui - Xiao Guodong
Łączna liczba breaków century: Powyżej 1.5 @ 1.54 1
Najwyższy break: Xiao Guodong @ 3.10 124-82
Betsafe
Myślę, że w starciu dwóch Chińczyków można liczyć na sporo wysokich brejków w tym parę setek. Obaj nie mają z tym problemu, Ding to wiadomo, w jakiejkolwiek by nie był formie to setką grozi zawsze, a Xiao z kolei świeżo po dobrych kwalach w których też wbił parę setek. Sam mecz też może być bardziej wyrównany niż można sądzić, bo forma Dinga trochę niewiadoma a to powinno wyrównać poziomy. Kurs na wysoki brejk również przesadzony, obaj mogą wbić setkę, a jej wysokość to już zależy od układu na stole. Dlatego taki kurs wydaje się value, zwłaszcza że sporo wyższy niż u innych buków.

 

[horosz]

Brecel - Walden
Najwyższy break: Brecel
Kurs: @ 2.0
1xbet
Moim zdaniem wyrównany pojedynek gdzie Walden powinien przyjąć troszkę inny styl gry. Nie wskazana jest dla niego wymiana ciosów gdzie Luca w dobrej dyspozycji może zrobić ,,wszystko". Dlatego moim zdaniem pogra bardziej taktycznie żeby spróbować wyprowadzić belga z równowagi. Luca jak zawsze szalony styl gry i z pewnością będzie wbijał nawet te trudne bile. Myślę, że sam sobie stworzy okazję do dobrego układu i na tak długim dystansie zbuduje coś wysokiego. Jakoś 3 tyg. temu wbił swojego pierwszego Maxa.

 

[lusy_b]

Czas zdarzenia: godz. 11:00
Barry Hawkins - Stuart Carrington
Typ: over 16,5 frejma
Bukmacher: LVBET
Kurs: 2,30
Hawkins ma za sobą trudności prywatne, które zepsuły mu znaczną część sezonu. Ostatnie tygodnie ma dość udane. Carrington niespodziewanie dla mnie przebrnął udanie eliminacje po 3 wyrównanych pojedynkach. Jego obecność w turnieju głównym traktuję jako niespodziankę bo sezon miał bardzo kiepski.
38-letni Anglik Hawkins jest profesjonalistą od 1996 r. Zagrał dotąd w 283 turniejach, wygrał 8. Zbudował 267 brejków 100+, średnio 1 na 24 partie. Ma obecnie 6 ranking, zgromadził 491.225 pkt., w rankingu rocznym jest 13 z 167.500 pkt. 27-letni Anglik Carrington jest profesjonalistą od 2011 r. Zagrał dotąd w 150 turniejach, wygrał 0. Zbudował dotąd 60 brejków 100+, średnio 1 na 36 partii. Ma obecnie 56 ranking, zgromadził 92.675 pkt., w rankingu jednorocznym jest 75 z 27.000 pkt.
H2H: 2 mecze w latach 2011-2012 r., oba wygrał Hawkins 4:1 i 4:2.
Sezon 2017/2018: Hawkins zagrał 70 meczy 44:26, 435 frejmów 242:193. Wziął udział w 20 turniejach, 2 razy przegrał finał, raz ćwierćfinał. Najlepszy wynik osiągnął w Kwietniu i lutym. Skonstruował 147 brejków 50+, w tym 31 "setek". Carrington zagrał 34 mecze 19:15 razem 239 frejmy 123:116. Uczestniczył w 16 turniejach, raz dotarł do 1/8 finału w turnieju Snooker Shootout w lutym. Skonstruował 75 brejków 50+, w tym 10 setek.
Forma Hawkinsa: wygrał 7 z ostatnich 10 meczy, 50 z 93 frejmów, skonstruował 31 razy brejka 50+, w tym 5 razy "setkę". Forma Carringtona: wygrał 6 z ostatnich 10 spotkań, 46 z 91 frejmów, zbudował 21 brejków 50+, u tym 3 "setki". Nie miał ostatnio rywali ze ścisłej czołówki
Hawkins uczestniczył w 21 edycjach Mistrzostw Świata, w tym 12 razy w turnieju głównym, nieprzerwanie od 2006 r. Raz przegrał w finale, 3 razy w półfinale, raz w ćwierćfinale. Od 5 sezonów dociera co najmniej do ćwierćfinału. Carrington uczestniczył w 5 edycjach M.Ś., dwa razy docierał do turnieju głównego, ale odpadał po pierwszym meczu.
Podsumowanie i wnioski: każda z przytoczonych informacji wskazuje jednoznacznie na przewagę faworyta Hawkinsa. Stuart Carrington ma za sobą kiepski sezon. Jednak nie jest on nowicjuszem, również w tych rozgrywkach i obecnie przeżywa zwyżkę formy, na co wskazują m. in. coraz lepiej budowane brejki. Ma za sobą solidne przetarcie w eliminacjach. Sądzę, że mocno postawi się Hawkinsowi, ale przegra. Stawka średnia - 6/10

Rezultat: 10:7

 

[kalsat]

D.Junhui - X. Guodong 15:30 ( druga sesja jutro o 11:00)
Ding (-2.5) @ 2.00 Unibet
W derbach chin stawiam na Dinga. Dużo osób uważa ize Xiao jak przeszedł bez problemu Q to powalczy z Dingiem , według mnie Xiao miał po prostu słabych rywali w Q bo jak inaczej nazwać graczy pokroju Totten,Xiwen czy mający najlepsze lata są sobą Duffy.Co prawda młodszy z chińczyków wbijaj wygrywających brejkow jak na zawołanie w tych Q ale według mnie to bardziej rywali mu dawali łatwy stół niż sam sobie go kreował.
Ding natomiast ma bardzo dziwny sezon niby 2 finały, ale też kompromitacja w UK , Według mnie skupił się na MŚ i tu powinien według mnie pokazać wszytko co ma najlepszego już w China Open pokazał się z niezłe strony gdzie pokonał m.in właśnie Xiao(6-2). Ding nawet jak będzie grał słabo to umie sie odbudować po kilku frejmach natomiast Xiao jak nie będą mu wchodzić bile nie ma planu B i w takich sytuacjach często są pogromu, tu jakiegoś wysokiego wyniku nie przewiduje ale stawiam na jakość Dinga i sądze ze ten mały handi też powinien pokryć.

L. Brecel - R. Walden 20:00 (druga sesja jutro o 15.30)
Ilość setek: powyżej 1.5 @ 2.31 Betsafe
W tym spotkaniu ciężko mi przewidzieć przebieg bo obaj umieją mieć mega przestoje, ale też obaj potrawą bardzo dobrze budować breaki jak dostaną otwarte układy a że obaj zawodniczy lubią się mylić o "kilometry" snookerowe takich układów jak jeden tak drugi powinie mieć kilka. Walden w Q na 30 frejmów wbił 7 setek co jest przyzwoitym wynikiem , Bracel pod koniec marca brał udział w Championship League gdzie nic nie zwojował ale wbił w jednym meczu 147. Tak jak koledzy wyżej pisali kieszenie podczas tych MŚ na razie są bardzo przyjezdne i według mnie taka linia na setki w tym meczu po takich kursie warto spróbować grac

 

[marcin20]

witam gdzie sprawdze Ilość setek: kto ile wbił

 

[sinus]

http://livescores.worldsnookerdata.com/Centuries/CenturyBreaks/14003/betfred-world-championship-2018

 

[urbaneq]

Williams - Robertson over 1,5 centuries @ 1.9 1xbet
Robertson najwyższy break 3,26
Kolejny przyjemny kurs na over 1,5 centuries. Nie chce się powtarzać że stoły sprzyjają wbijaniu setek, choć dziś póki co bez szału i fajerwerków, ale to że kieszenie większe nie oznacza że setka za setką bedzie padać, ale to nie zmienia też faktu że o to łatwiej. Jutro czeka nas pojedynek dwóch bardzo dobrych zawodników, którzy potrafią budować wysokie brejki, o Marku Williamsie nic nie trzeba mówić bo to absolutny top światowy, ale umiejętności budowania wysokich brejków przez doga w tym meczu są bardzo wysokie i tylko zachęcają na taki bet(w eliminacjach średnio jedną setke na mecz wbijał Robertson i jak na niego to przeciętny wynik rzekłbym), myśle że warto również zagrać najwyższy brejk w meczu na Jimmyego, kurs około 3,3. Gracze usposobieni ofensywnie, licze na otwartą grę z obu stron. Z fartem
Bingham - Lisowski over 1,5 centuries @ 1.7 unibet
w sumie tak jak wyżej, Jacek kapitalna forma i full atak. Bingham też bardzo dobrze wygląda ostatnio ????
Neil Robertson - Milkins: Neil(-4) @ 1.875 1xbet
neil duzo lepszy, stabilniejszy i pewniejszy, zrobi miazge z Milkinsa jutro, który czesto się gotuje i w waznych momentach potrafi grać słabiutko.

 

[psotnick]

witam gdzie sprawdze Ilość setek: kto ile wbił

Tu masz przy każdym meczu z prawej strony ikonę, klikasz i masz szczegółowe wynik frejmów z brejkami.
http://www.snooker.org/res/index.asp?template=21&event=605

 

[lusy_b]

Czas zdarzenia: wtorek, 24 kwietnia, godz. 11:00
Stuart Bingham - Jack Lisowski
Typ: Bingham
Bukmacher: LVbet
Kurs: 1,75
Analiza: Bingham awansował do turnieju głównego z racji rankingu i został rozstawiony, Lisowski musiał uczestniczyć w eliminacjach. Bingham przez kilka miesięcy jesieni i zimy był zawieszony i nie uczestniczył w rozgrywkach.
41-letni Anglik Bingham jest profesjonalistą od 1995 r. Zagrał dotąd w 331 turniejach, wygrał 13. Zbudował dotąd 356 brejków 100+, średnio 1 na 21 partii. Ma obecnie 15 ranking, zgromadził 324.587 pkt., w rankingu jednorocznym jest 22 z 100.500 pkt. 26-letni Anglik Lisowski jest profesjonalistą od 2010 roku. Zagrał dotąd w 171 turniejach, wygrał 2. Zbudował 118 "setek", średnio 1 na 23 partie. Ma obecnie 30 ranking, zgromadził 163.262 pkt., w rankingu jednorocznym jest 19 ze 124.600 pkt.
H2H: 4 mecze w latach 2011 - 2014 r., 3:1, 26 frejmów 17:9.
Sezon 2017/2018: Bingham zagrał 51 meczy 36:15, 320 frejmów 190:130. Wziął udział w 16 turniejach; 2 razy przegrał w finale, 2 razy w ćwierćfinale. Najlepszy wynik osiągnął w październiku i marcu. Skonstruował 109 brejków 50+, w tym 28 "setek". Lisowski zagrał 56 meczy 38:18, 402 frejmów, 232:170. Uczestniczył w 19 turniejach, raz przegrał półfinał, 2 razy ćwierćfinał. Najlepszy wynik osiągnął w listopadzie. Ma na koncie 173 brejki 50+, w tym 32 "setki".
Forma Bingham: wygrał 7 z ostatnich 10 meczy, 45 z 85 frejmów. Miał bardzo wymagającą opozycję, miał 2 mocne wpadki, bo do zera przegrał z "Kangurem" i Yupengiem. Zbudował 30 brejków 50+, w tym 6 "setek".
Forma Lisowski: wygrał 8 z ostatnich 10 meczy, 64 z 96 partii. Przegrał mecze z Perrym i K. Wilsonem, wygrał z Higginsem. W świetnym stylu przeszedł przez eliminacje, wcześniej bardzo dobrze prezentował się w China Open. Skonstruował 46 brejków 50+, w tym 7 "setek".
Podsumowanie i wnioski: rozstawiony Bingham jest prawie od początku obecnej dekady graczem ścisłej czołówki, z kolei utalentowany Lisowski od początku kariery w 2010 r. jest graczem 4-5 dziesiątki. W tym roku wreszcie przekłada na wyniki możliwości, które dają mu jego nieprzeciętne umiejętności. Obecny sezon ma bardzo dobry, najlepszy w karierze. Mimo wszystko, moim zdaniem słusznie, tutaj faworytem jest Bingham, który, po przymusowej nieobecności w turniejach, odnotował bardzo solidne wyniki. Wydaje mi się graczem bardziej kompletnym. W przypadku Stuarta nieco niepokoją mnie co prawda 2 wysokie porażki, które mu się przydarzyły w ostatnich tygodniach. W przypadku Lisowskiego moje wątpliwości budzi jego odporność psychiczna i jednostronnie ofensywna gra. Zapewne obaj mają przed sobą trudny mecz, choć nie będę zdziwiony, gdy wynik okaże się bardziej jednostronny niż sugeruje forma obu graczy. Ponieważ jestem fanem Binghama, moje spojrzenie na szanse obu tych rywali może być zaburzone. Niemniej postanowiłem postawić na "Bull-runa" z niewielkim handi ujemnym. Na pewno w tym spotkaniu typ neutralny, na liczbę brejków, o czym wspominają inni, wydaje się bardzo racjonalny. Obaj świetnie budują swoje podejścia, toteż spodziewam się ich wielu. Moją propozycję podaję jako alternatywę dla osób nie mających dostępu do lepszych bukmacherów niż zainstalowane w naszej "wiosce". W LVbet.pl proponują obecnie wyższy kurs na Binghama niż na całym świecie. Czy to jest promocja, czy pułapka, nie wiem, ale postanowiłem skorzystać. Stawiam stawkę wysoką - 8/10.

Rezultat: 7:10

 

[lusy_b]

Zdarzenie: Neil Robertson - Robert Milkins, godz. 20:00
Typ: over 15,5 frejma
Bukmacher: Unibet
Kurs: 1,90
Analiza: 36-letni Australijczyk N. Robertson jest profesjonalistą od 1998 r., z przerwą. Zagrał dotąd w 247 turniejach, wygrał 21. Zbudował 553 brejki 100+, średnio 1 na 12 partii. Ma 10 ranking i 356.125 pkt., w rankingu jednorocznym jest 10 z 202.000 pkt. Z kolei 42-letni Anglik Milkins jest profesjonalistą od 1995 roku. Zagrał dotąd w 313 turniejach, wygrał 1. Zbudował 143 "setki", średnio 1 na 43 partie. Ma 37 ranking, zgromadził 133.775 pkt., w rankingu rocznym jest 39 z 62.000 pkt.
H2H: 7 meczy w latach 2005 - 2017 r., 5:2, 60 frejmów 37:23. Milkins wygrał w tym sezonie, w listopadzie, w Irlandii (4:3). Wygrał też w Mistrzostwach Świata 2013, w tej samej rundzie (10:8).

Sezon 2017/2018: N. Robertson zagrał 59 meczy 41:18, 418 frejmów 249:169. Wziął udział w 19 turniejach; 2 razy wygrał, raz przegrał w półfinale, 2 razy w ćwierćfinale. Najlepszy wynik osiągnął w lipcu i grudniu. Skonstruował 193 brejki 50+, w tym 56 "setek". Milkins zagrał 46 meczy 23:23, 314 frejmów, 166:148. Grał w 20 turniejach, raz odpadł w ćwierćfinale. Najlepszy wynik osiągnął w listopadzie. Ma na koncie 78 brejków 50+, w tym 9 "setek".
Forma Robertsona: wygrał 6 z ostatnich 10 meczy, 49 z 88 frejmów. Świetnie zagrał ostatnio w Chinach (m.in wysoko ograł Binghama i Yuelonga), przegrał z Trumpem, Hawkinsem, Binghamem i Burnsem. Zbudował 41 brejków 50+, w tym 13 "setek". Forma Milkinsa: wygrał 4 z ostatnich 10 meczy, 41 z 77 partii. Od turnieju w Irlandii w listopadzie do eliminacji do M.Ś. przegrywał średnio 2 na 3 mecze. Nie miał bardzo trudnej drabinki w eliminacjach: amator Canavan, Donaldson, który stawił opór i Holt, nadspodziewanie łatwo pokonany. Skonstruował 15 brejków 50+, w tym 2 "setki". Większość brejków zbudował w ostatnich 3 meczach.
Podsumowanie i wnioski: faworytem tego meczu jest "Kangur" i nie sposób tego zakwestionować. Góruje nad rywalem osiągnięciami, rankingiem, formą, regularnością, zdolnością do budowania brejków. Również statystyki H2H są dla niego korzystne. Robertson nie jest jednak graczem bez wad przy stole. A Milkins ma potencjał, który co prawda zbyt rzadko wykorzystywał w karierze. Potrafi wygrać z każdym, poza "Osą", przy którym zawsze puszczają mu zwieracze i jest żałosnym chłopcem do bicia. Ma oczywisty kompleks R. O'Sullivana i widocznie nie potrafi sobie z tym poradzić. Neil za to przegrał z nim w tym sezonie, przegrał też w przeszłości, w tej samej rundzie w Mistrzostwach. Po koszmarnych kilku miesiącach Milkins prawdopodobnie odbudował się w udanych eliminacjach, tym bardziej, że Holt i Donaldson to nie są bezimienni gracze, nawet jeśli obecnie lokują się w dalszych szeregach profesjonalistów. Dlatego wydaje mi się znaczną przesadą bardzo niska wycena szans Anglika, z czego chcę skorzystać w rozsądny sposób. Stawka średnia - 5/10.

Rezultat: 5:10

 

[sajmon654]

Stuart Bingham - Jack Lisowski: Over 1.5 setek (centuries) w meczu
@1.7 Unibet 11:00
Bardzo ciekawie zapowiadający się pojedynek, gdzie jednak faworytem jest i powinien być starszy Anglik. Jack ma wielki potencjał i umiejętności, ale zawsze w kluczowych momentach czegoś mu brakuje. Jednak patrząc na wyniki niektórych meczów bezpieczniej jest grać ilość setek w spotkaniach. Moim zdaniem w ciągu tych trzech dni wbito bardzo dużo centuries, a tutaj przed nami jeszcze spotkania drugiej sesji Dinga z Xiao, cały szpil Neila Robertsona oraz właśnie Lisowskiego Ten w samych kwalifikacjach wbił 5 setek, co jest bodajże 3 wynikiem turnieju eliminacyjnego. Bingham to stary wyjadacz, który miał te 3 miesiące przerwy, ale wrócił w odpowiednim czasie. Starszy Anglik też powinien dołożyć swoją cegiełkę w tym aspekcie i kurs 1.7 całkiem dobry na spokjnie powinien wejść.
Neil Robertson - Robert Milkins: Over 1.5 setek (centuries) w meczu
@1.6 Unibet 20:00
Tutaj dużo nie ma co się rozpisywać. Australijczyk mega faworytem, choć nie odważę postawić w Jego kierunku handicapu w wysokości -3.5 czy -4.5 frejmów. Anglik jest groźny i tak jak już wspominałem pierwsza całą runda nauczyła nas, aby uważać z outsiderami. Bezpiecznym zakładem moim zdaniem znowu będzie ilość setek i tak jak w przypadku Binghama z Lisowskim, tak i teraz linia over 1.5 w całym meczu. Neil znany jest z budowania wysokich brejków, co udowodnił nie jeden raz. Pamiętny sezon, w którym wbił sto setek w sezonie może być przykładem i głównym argumentem tego typu. Dodam też, że inni partnerzy linię 1.5 wystawili na same setki Neila. Tutaj jest łączna ilość, a więc może i zdarzyć się trzy-liczbowy brejk Milkinsa, który w kwalifikacjach udało mu się zdobyć tylko raz. Spotkanie zaczyna się o 20:00, ale kończyć będzie w środę od 15:30 w drugiej sesji.

 

[5xharoldx5]

Mecz: Neil Robertson - Robert Milkins
Typ: Neil Robertson (-4,5)
Kurs: 2,00
Bukmacher: 1xbet
Analiza: Jeśli chodzi o tą parę, to nie bardzo widzę szanse na niespodziankę. Ogromnym faworytem jest Neil Robertson. Neil Robertson jest moim faworytem do wygrania mistrzostw. U bukmacherów paru graczy ma większe szanse na tytuł, ale ja w niego wierzę. To jest typ zawodnika, który potrafi się bardzo dobrze przygotować na wielkie turnieje. Jeszcze pamiętam jego formę(chyba był to rok 2016), gdzie Robertson pakował mnóstwo setek, choć pechowo odpadł z Hawkinsem po niesamowitym meczu z obu stron. Na podobną formę Robertsona liczę też teraz. Milkins ma potencjał, czasami potrafi bardzo dobrze zagrać, ale na tym dystansie w mistrzostwach świata nie wierzę, że nawiąże walkę z Robertsonem. Moim zdaniem Australijczyk gładko wygra.

 

[dawid3009]

M. Williams-J. Robertson
Typ: Mark Williams over 1,5 centuries
Kurs: 2,60
Bukmacher: Betsafe
Mark Williams to ścisły top światowego snookera. Potrafi budować wysokie, wygrywające podejścia. W meczu z Jimmym Robertsonem nie spodziewam się pogromu (chociaż decidera czy wielkich nerwów tutaj nie czuję). Uwielbiam oglądać snookera w wykonaniu Borsuka, o kieszeniach w Świątyni Snookera zostało powiedziane wiele i wydaje mi się, że taki rutyniarz jak Mark Williams będzie potrafił to wykorzystać. Szukałem jakiegoś wyższego kursu na singla, wydaje mi się, że ten ma prawo bytu.
Na koniec ciekawostka. Williams jest profesjonalistą od 1992 roku (rok dłużej, niż ja chodzę po świecie). W obecnym sezonie wbił 43 setki. Jest to zdecydowanie najwyższy wynik w jego karierze.
Edit. Musiałem poprawić błędy gramatyczne ????

 

[psotnick]

Robertson, Neil - Milkins, Robert
Łączna liczba breaków stupunktowych: Ponad 1.5 @ 1.60 0
Unibet
Chyba dobra opcja na ten mecz, zwłaszcza że linia o jedną setkę niższa niż u innych buków. Na dobrą sprawę to taką linię i kurs to inni mają na setki samego Robertsona, a tu opcja na setki wbite przez obu graczy, więc dużo bezpieczniej. Robbo już nie ta forma co kiedyś, chociaż w tym sezonie nawet to jakoś wygląda (wygrana w Scottish Open i ostatnio półfinał China Open ), ale parcie na setki dalej ma i to duże. Kieszenie na stołach w Crucible cały czas wybaczają wiele, a to też dobra okoliczności do wysokich brejków. Na Milkinsa w tej kwestii specjalnie nie liczę, chociaż w kwalifikacjach coś tam wbił, ale kto wie, Zawsze bezpieczniej mieć typ na setki w meczu niż konkretnego zawodnika, a tu akurat jest taka sytuacja.

 

[saruman27]

Niesamowite wejście Lisowskiego w mecz . Do tej pory byłem trochę sceptyczny co do niego, ale 2 setkowe brejki na początek takiego turnieju jak Mistrzostwa Świata i szybkość wbijania to naprawdę robi wrażenie . Zapowiada się fantastyczny meczyk edit: właśnie Bingham dokłada następną setke. 4 partie i 3 brejki setkowe ????

 

[kalsat]

N.Robertson - R.Milkins 20:00(druga sesja jutro 15:30)
Milkins (+3.5) @ 2.25 Unibet
Dziś gram trochę na przekór buką i stawiam na to ze Milkins powalczy z faworytem z Australii. Milkins jak jest w uderzeniu umie wygrywać z każdym, jego słabością jednak jest regularność i ciężko za nim nadążać. Ja liczę ze na MŚ będzie walczył do końca nie patrząc na wynik.
Ten sezon nie napawał w dobre rezultaty i w porównaniu z Neile nie ma co wymieniać nawet. Stawiam tez taki typ, bo Neil chodź sezon ma niezły to zdarzały się mu tez niespodziewane porażki, a na dłuższym dystansie przestoje ( finał z Cao Yupeng )
Według mnie Milkins będzie miał swoje szanse w tym meczu i jak je wykorzysta to powinno być dość wyrównanie spotkanie, bo jak pisałem na wstępie co jak co, ale budować breaki Robert umie , i te 7 fremów jestem wstanie wierzyć ze ugra a kurs bardzo przyjemny

 

[horosz]

Mark Williams - Jimmy Robertson 15:30
Rezultat po 4 fremach: Mark Williams (3:1)
Kurs: @ 2.00
Unibet
Ja do końca nie jestem przekonany do Jimmego a zaufam doświadczeniu Williamsa. Dzisiaj lekko statystycznie bowiem analizując mecze Marka można dojść do wniosku, że zazwyczaj dobrze wchodzi w mecz. W tym turnieju może to być jeszcze łatwiejsze ze względu na ilość występów w Crucible i opanowanie. Wyznacznikiem niech będzie China Open gdzie pogrywał sobie całkiem nieźle (nie licząc meczu z Selbym gdzie w ogóle mu się nic nie ułożyło).
Mecze i rezultaty po 4 freamach:
Williams : Thepchaiya UN (3:1)
Williams : Holt (3:1)
Williams : Allen (3:1)
Mecze Jimmego w kwalifikacjach i rezultaty po 4 freamach:
J.R : Borg (3:1)
J.R : S. Baird (1:3)
J:R : M.White (1:3)
Ufając statystyką i zakładając, że Jimmy nie będzie takim dobrym grajkiem po takim kursie warto ???? Gra w Crucible to nie to samo co np. Championship League gdzie radził sobie dobrze na takim dystansie. Licze, że prześpi początek.

 

[horosz]

Judd Trump : Chris Wakelin 15.30 środa
Ilość wbitych setek przez Chrisa Wakelina: dokładnie 1
Kurs: 3.20
1xbet
Trump troszkę odpoczął jednak jutrzejsze spotkanie wcale nie musi być tak łatwe. Pewnie nie zmieni on stylu gry i będzie grał ofensywnie, jednak nie wierze żeby nie dał szans dla Chrisa. Trump często w pierwszych rundach miewa duże problemy. A nie zapominajmy o formie Wakelina, który pewność siebie ma na bardzo wysokim poziomie. W kwalifikacjach pokonał Xu Si, Maflina i Pengfeia - wszystkich pewnie nie tracąc więcej niż 4 freamy. Ale co najciekawsze w tych wygranych spotkaniach i 30 freamach w aż 17 przypadkach wbijał podejście over 50 - co jest niezwykle imponujące. W 2 spotkaniach wbił po jednej ,,setce". Jakie z tego wnioski? z pewnością nie jest jakimś budowniczym breaków i widocznie nie ma nawet takiej potrzeby. Jednak forma jest na odpowiednim poziomie. Nie zapominajmy, że Chris jest debiutantem w Crucible i fajnie jakby w papierach jednak ta setka była zapisana ???? Motywacja w tym kierunku z pewnością będzie większa. Warto wspomnieć również występ w China Open gdzie odprawił Murphego (6:0), gdzie również 5x zbudował breaka over 50. Tutaj jest potencjał a ja liczę na jedną setkę. Dlaczego jedną? bo jednak ciężko odszukać w statystykach jego ostatnie spotkanie z dwoma

 

[xoxotm]

Czy ktoś z was moze powiedziec z reka na sercu ze regularnie wychodzi na jakiś sensowny plus na snookerze? Obstawilem go juz pare razy po kursach dosyc niskich i wiekszej patologi nie spotkalem. I z obserwacji widze ze czesto gracze z kursami pokroju 1.10 - 1.15 przegrywaja mecze z kretesem albo męczą sie niemiłosiernie.