Mistrzostwa Świata 2017 (15.04-1.05.2017)

[5xharoldx5]

Anthony McGill - Stephen Maguire typ: 1 @2,00 Unibet
Maguire to już nie jest ten zawodnik co kiedyś. Kiedyś zawsze trzeba było się z nim liczyć, teraz coraz rzadziej osiąga jakieś dobre wyniki. McGill za to pokazał, że na mistrzostwa świata wie jak się przygotować. Dwa lata temu zagrał rewelacyjnie, wyeliminował Selbiego i ogólnie zagrał świetne zawody. Rok temu też zagrał dobrze, wyeliminował Murphego. Liczę na to, że do tych mistrzostw również dobrze się przygotuje. Jeśli tak, to dla mnie jest faworytem w meczu z Maguire, któremu nie wróżę sukcesu w tym turnieju.

 

[horosz]

McGill - Maguire @ 1.80 Unibet

Moim zdaniem Maguire zmobilizuje się na tak ważną imprezę i wygra pojedynek doświadczeniem. W kwalifikacjach zagrał trzy spotkania w formacie do 10 wygranych, które wygrał (10:3 z N. Bondem / 10:5 z L. Hangiem / 10:7 z K. Lertsattayaatthornem). Może nie jest to powalający wynik ale stanowi to idealne przetarcie przed tak wielkim turniejem. McGill... hmm w pamięci mam jego nie tak dawne porażki w Gibraltar Open z Burdenem (2:4) oraz w China Open z Pengfei'em (2:5). Szkot potrafi grać rozsądnego snookera ale moim zdaniem na tak długim dystansie ujawni się przewaga starszego kolegi.

Mark Selby (-3,5) : Fergal O'Brien @ 1.50 Unibet

Fergal sporo pograł w kwalifikacjach, gdzie jego dwa wygrane pojedynki trwały pełny format zawodów - wygrał 10:9 z Pengfei'em i Gibertem, gdzie po drodze zaliczył najdłuższego braka w historii. Moim zdaniem takie dwa trudne pojedynki bardziej go wymęczyły niż dały pozytywnego kopa... i nagły skok poziomu gdzie podejdzie do stołu z obecnym MŚ pozbawi go złudzeń. Nie wyobrażam sobie aby Selby dał tak mocno pograć przeciwnikowi. Mając stosunkowo łatwa drabinkę turniejową będzie chciał się mocno podbudować i myślę, że od początku spotkania będzie dominował. W razie problemów- narzuci swój styl gry, którego Fergal nie wytrzyma. Format spotkania jak najbardziej na korzyść Selbiego.

 

[psotnick]

R.O'Sullivan vs G.Wilson
Zdobywca najwyższego brejka: Wilson, Gary @ 5.90 124-103 bardzo blisko.. Wilson w przed ostatnim frejmie miał układ na 125, został mu do wbicia tylko sekwens kolorów , wszystkie na swoich punktach m czyli formalność dla zawodowca, ale nagle zachciało mu się zgrywn ąć (albo być jak Ronnie..) przy brązowej i obchodzi ć białą cały stół, stąd pudło na banaln ym wbic iu i tyle było z wyższego brejka..

Powariowali z tymi kursami, ja wiem, że magia nazwiska O ' €™Sullivan potrafi przesłonić wszystko ale bez przesady. Po pierwsze i najważniejsze, Ronnie gra jeden z najsłabszych sezonów od lat, nie wygrał żadnego turnieju rankingowego (Masters to turniej nierankingowy), co ważniejsze jak już dochodził do finału to wszystkie trzy przegrał, a to już nie zdarzyło się dawno. Zwykle Rakieta ma świetny bilans finałów, jak już dochodzi to zdecydowaną większość wygrywa. No ale nie chodzi tylko o Ronniego, ale również o jego rywala, bo Wilson pokazał w kwalifikacjach świetną formę, zwłaszcza w grze punktowej. W ostatnim tygodniu w 3 meczach wbił 8 setek (109, 147, 107, 102, 101, 102, 113, 130), w tym brejk maksymalny! Czego chcieć więcej? Dla mnie to szansa na co najmniej wyrównany mecz, a może i coś więcej. Zwłaszcza jeśli chodzi o wyższego brejka, to kurs na Wilsona z kosmosu, po tym co pokazał w kwalifikacjach.

R.O'Sullivan vs G.Wilson
Zakłady z handicapem: Wilson, Gary (+5.5) @ 1.59 10-7
Zakłady z handicapem: Wilson, Gary (+4.5) @ 2.05
Zakłady z handicapem: Wilson, Gary (+3.5) @ 2.625
Zakłady z handicapem: Wilson, Gary (+2.5) @ 3.45

Kursy z Marathonu

 

[jankos]

Faktycznie, jak napisał psotnick, buki już chyba za sam prestiż zaniżają kursy na Ose...
Ale to dopiero o 15:30
W porannej sesji premierowej dwa pojedynki, pierwszy McGill v Maguire, w którym kieruję się w strone rudowłosego Szkota. Maguire mimo awansu po kwalach nie pokazał jakieś wybitnej formy. Pierwsza runda 10:7 z Lertsattayaatthornem, niby miał mecz pod kontrolą, ale pojedyńcze frejmy głupio oddawał, poźniej pewnie z Bondem i na koniec 10:5 z Hang, który męczył się w dwóch pierwszych pojedynkach. McGill też ostatnio nie znajdował się w najlepszej dyspozycji, jednak miał więcej czasu na regeneracje i odpoczynek. Dodatkowym smaczkiem jest chęć rewanżu za finał z przed dwóch lat.
Anthony McGill - Stephen Maguire
McGill 2.2
McGill +1.5 1.81
Over 15.5 1.47
Drugie spotkanie, o którym już wiele napisano to różnica klas obu zawodników. Selby, obrońca tytułu gra z kwalifikantem, który na trzy spotkania eliminacyjne dwa razy koptował się w deciderze, w ostatniej rundziej został z Gilbertem niechlubnym rekordzistą w długości frejma. Selby podchodzi do turnieju po wygranym China Open. Ma argumenty na to żeby powalczyć o obronę tytułu, jednak żeby tak się stało musi pewnie wejść w turniej i zdecydowanie pokonać dużo niżej notowanego Irlandczyka
Selby (-4.5) 1.82
Selby powyżej 1.5 centuries 1.9
Kursy z marathonbet

 

[kaber]

Anthony McGill - Stephen Maguire
Powyżej 15,5 @ 1,40
Powyżej 16,5 @ 1,72
Powyżej 17,5 @ 2,55
2:10 Tragiczny mecz w wykonaniu McGilla ????

Dużo zostało już napisane o tym spotkaniu, jednak według mnie wskazanie tutaj zwycięzcy nie jest takie oczywiste. Paradoksalnie dla Antka jest to najlepszy sezon w karierze, ponieważ kończy go z dwoma zwycięstwami w turniejach rankingowych, jednak patrząc na jego grę i pozostałe osiągnięcia nie można już powiedzieć tego samego. Zaliczył mocny początek sezonu od zwycięstwa w Indian Open, gdzie w ćwierćfinale pokonał choćby Maguire'a 4:1. Zaraz potem ćwierćfinał w World Open i w Bukareszcie i później już tylko seria gdzie kończył turnieje na pierwszej bądź drugiej rundzie. Drugie rankingowe zwycięstwo odniósł w do niedawna jeszcze pokazowym turnieju Snooker Shootout jednak ciężko powiedzieć żeby to było wyznacznikiem czegokolwiek. Może jedynie umiejętności opanowania i wykorzystania nadążających się okazji.
Z drugiej strony Stephan , który nie ma za sobą wybitnego sezonu. Dwa półfinały, dwa ćwierćfinały – ostatni w China Open gdzie już było widać zwyżkę jego formy, a przegrał z późniejszym zwycięzcą Selbym.
Jednak to co przemawia na jego korzyść to to że jest w gazie. Do Mistrzostw podchodzi z eliminacji gdzie na 30 wygranych frejmów zanotował 21 brejków 50+.
Obaj spotkali się już w pierwszej rundzie 2 lata temu gdzie młodszy że Szkotów cieszył się ze zwycięstwa w decydującej partii. Tym razem to role się odwróciły. Ostatnie dwa występy w Crucible McGill zawdzięczał właśnie dzięki eliminacjom. Tym razem ma występ zagwarantowany będąc w TOP16 rankingu i czeka, a to jego rywal jest w rytmie meczowym. Sądzę, że to może mieć znaczenie. McGill zawsze groźny w Crucible jednak pytanie na ile samotnie przygotował się do mistrzostw i jak wpłynie na niego brak rytmu meczowego, bo co do Stefana możemy mieć pewność, że 7,8 frejmów jest w jego zasięgu, a może i nawet wygrana. H2h na korzyść McGilla. Każdego z nich stać na zwycięstwo, ale jedno jest pewne, że żaden z nich nie odda go bez walki. Ja w tym spotkaniu widzę overowy scenariusz.

Kursy z Unibet

 

[radula]

Mecze 16.04 - niedziela

S.Murphy - Y.Bingtao

Ponad 15,5 - 1,50

Młodziutki Chińczyk nie jest w tym meczu bez starcia. Murphy w tym roku nie prezentuje jakiegoś wybitnego snookera.
Bingtao w kwalach ograł m.in. Marka Davisa 10-7 wbijając przy tym 5 brejków wygrywających. Spotkanie wydaje się być bardzo wyrównane a już na pewno bardziej niż wskazują na to kursy.

M.Allen - J.Robertson

Ponad 15,5 - 1,65

Allen podobnie jak Murphy ma świetny warsztat ale w ostatnim czasie spory zjazd formy. Miewa przebłyski super gry ale na tak długim dystansie ciężko będzie mu utrzymać cały mecz wysoki poziom. Robertson w kwalach wygląda dobrze i najtrudniej miał w pierwszej rundzie z Yupengiem. Potrafi dobrze zapunktować w jednym podejściu. Przy chwiejnej formie Marka powinien mieć Robertson swoje szanse w tym meczu.


Mecze 17.04 - Poniedziałek

D.Junhui - Z.Yuelong (+5,5) 2 1,40

Co prawda młodszy z Chińczyków w kwalach nie miał jakiś wymagających rywali w pierwszych 2 rundach a w tym meczach wbił 15 brejków +50. W ostatniej rundzie ograł Woollastona 10-9 i tam zaliczył 70 brejków +50 w tym setka (131). Jak widać potencjał duży. Jak wypadnie na tle bardziej doświadczonego kolegi? Ding wiadomo najwyższy poziom ale też jakoś nie zachwyca ostatnio. Liczę na otwarty mecz.

J.Higgins (-1,5) - M.Gould 1 1,50

Popularny Jasiek powinien sobie bez większych problemów poradzić z Gouldem. Martin w obecnej formie jest takim dość przeciętnym graczem. Jeśli nie zagra poziom wyżej niż w kwalach to nie widzę tu szans dla niego. Mała ilość wygrywających podejść. A w grze taktycznej nie widzę szans dla Goulda.

Wszystko Unibet

 

[wa1cha]

Brawo dla tych którzy typowanie McGilla. Posluchalem się i mam, 3 frejm a ten pajac nawet bili nie potrafi wpakować..

 

[s5001]

Ktos tu chyba tego Higginsa przecenil i to mocno ^^ Gdyz najpewniej z Gouldem przegra.
A co do McGilla, snooker to sport indywidualny, nie druzynowy, trzeba czekać co będzie dalej, bo akurat tutaj szanse na powrot są. Jesli wygra pierwszą wieczorną partię to sprawa otwarta do konca

 

[radula]

Ktos tu chyba tego Higginsa przecenil i to mocno ^^ Gdyz najpewniej z Gouldem przegra.

Rozumiem,że do mnie ''pijesz'' więc weź użyj jakiś argumentów dlaczego Ty masz inne zdanie? Bo pisanie ogólnikowe mija się z celem.

 

[5xharoldx5]

Stuart Bingham - Peter Ebdon typ: Ebdon @4,25 Unibet
To może być bardzo "trudny" mecz do oglądania. Spodziewam się tutaj bardzo nieciekawej gry, wolnego tempa. Jak gra Peter Ebdon, to często są takie mecze, że kibic może się zanudzić. Stuart Bingham też należy raczej do tych, u których w grze nie ma większych fajerwerków. Jeśli chodzi o Binghama, to z nim bywa naprawdę różnie. Potrafi zagrać dobrze, ale potrafi zagrać też fatalnie. Jak dla mnie jest to zawodnik bardzo nieobliczalny. Ebdon to już nie jest ten gracz co kiedyś, ale od czasu do czasu potrafi sprawić niespodziankęm jego ogromne doświadczenie w tych rozgrywkach ma znaczenie. Według mnie kurs na niego jest przesadzony i warto spróbować zagrać na Ebdona.

 

[lusy_b]

Shaun Murphy - Yan Bingtao
Niedziela 16 kwietnia godzina 11:00

Typ: wygra Bingtao AH (+1,5 frame'a), Kurs: 2,45 (Unibet) (10:8)

W moim przekonaniu są 3 powody, dla których podany wyżej typ na Yana Bingtao powinien być rozważony przez typera, pomimo klasy Murphy'ego, jego dość udanego sezonu i dobrej formy na wiosnę 2017 r.:

1) rywalizowali ze sobą 3-krotnie w latach 2015-2017, 2 razy wygrał Chińczyk (5:4 i 4:2), a raz Anglik (5:6). Sądząc po wynikach, te spotkania były wyrównane.
2) statystyki (skorzystałem z Cue Tracker) mówią, że w sezonie 2016-2017 Bingtao w rundzie Last 32 wygrywa 6 z 10 meczy (dodam, że Murphy wygrywa 8 z 10). Skorzystanie z podanego wyżej kursu jest więc w pełni matematycznie uzasadnione.
3) bieżący sezon jest pierwszym pełnym w zawodowej karierze Bingtao, a mimo to ma już na rozkładzie takie skalpy jak: Selby, Holt, Mark Davis, Dale, Wenbo, Allen, Carter.

Widziałem niektóre mecze Yana Bingtao w tym sezonie i dostrzegam u niego 4 cechy ważne dla wygrywającego sportowca: opanowanie, brak obawy przed rywalem, zaufanie do swoich umiejętności (może czasem odrobinę za duże), wreszcie zdolność podejmowania ryzyka. Dla mnie to są cechy zwycięzcy, którym może stać się i w tym, 4 już pojedynku z Murphy'm.

 

[horosz]

Shaun Murphy -2,5 : Yan Bingtao, @ 1.82 Unibet

Może i nie będzie to łatwe spotkanie dla Murphiego ale jest obecna dyspozycja pozwala myśleć, że myśli o czymś więcej niż I rundzie MŚ. W China Open czy Gibraltar Open sprawnie poradził sobie z Topowymi zawodnikami: Williams, Trump, Hawkins. Moim zdaniem format tego meczu do 10 wygranych kolejny raz sprawia, że bardziej doświadczony Shaun rozprawi się z chinczykiem, któremu może zabraknąć zimnej krwi. Może i posiada finezje i jest odważny - ale dzisiaj to będzie za mało.

Marco Fu (-3,5) : Luca Brecel, @ 2,05 Unibet

Jak bardzo spodobało mi się gra Brecela w ostatnich miesiącach tak kolejny raz konsekwentnie stawiam na faworyta. Marco w tym roku rozgrywa świetnego snookera i jest bardzo konsekwentny. Z przyjemnością ogląda się jego podejścia gdzie z trudnych układów buduje breaki. Kolejny raz nie wyobrażam sobie aby Brecel w tak długim formacie zagroził Marco.

 

[psotnick]

S.Murphy vs Y.Bingtao
Łącznie frejmów: Powyżej 15.5 @ 1.61 10-8
Łącznie frejmów: Powyżej 16.5 @ 1.98
Łącznie frejmów: Powyżej 17.5 @ 3.125
Marathon

Trzeba przyznać, że Murphy nie ma zbyt dobrych wspomnień z Bingtao, ujemny bilans z chińskim nastolatkiem i wszystkie mecze bardzo wyrównane, 2 ostatnie zakończone deciderami. Talent Bingtao rozwija się harmonijnie, jak na 17-latka gra bardzo rozważnie, nie forsuje wbić, raczej czeka lub wymusza będy rywala i po nich punktuje. Dla Chińczyka będzie to debiut w MŚ i na początku spotkanie z klaustrofobicznymi warunkami Crucible może być niekorzystne, ale w miarę upływu meczu powinno być lepiej. Z formatem Best of 19 już obznajomiony w kwalifikacjach, więc tu szoku nie będzie. Trudno mówić o jakiejś tremie, bo jak mówiłem Murphyego ogrywał już nie raz. Myślę, że wobec małego dołku Anglika w ostatnich tygodniach otwiera się szansa przed Bingtao, ale summa summarum to wszystko składa mi się w kolejny w ich h2h zacięty i overowy mecz.

 

[psychol32]

Nie porównywałbym meczów MŚ do turniejów niższej rangi. Nie ten poziom i nie ta motywacja zawodników. Tu każda wygrana niżej notowanego zawodnika w pierwszej rundzie będzie nie lada wyczynem i dużo niespodzianką.

 

[horosz]

L. Brecel prowadzi z Marco Fu (0:5), czyżby pierwsza sensacja ? jestem mega ciekawy czy Marco się obudzi i dogoni Brecela ????

 

[5xharoldx5]

John Higgins - Martin Gould typ: Higgins @1,35 Unibet
Kurs niezbyt wysoki, ale trudno sobie wyobrazić, żeby mający tak dobry sezon Higgins miał odpaść już w pierwszej rundzie turnieju. Higgins w tym sezonie jest bardzo mocny, co pokazał w kilku turniejach. Z pewnością zależy mu na tym, żeby zagrać dobre mistrzostwa. Wydaje się, że jest to jedna z jego ostatnich realnych szans na to, żeby powalczyć o tytuł, bo niestety latka lecą. Gould jak ma dzień, to jest groźny dla każdego, ale w tym sezonie zawodnik ten nie błyszczy. Od Higginsa jest znacznie gorszy, zwłaszcza w grze taktycznej, dlatego nie powinno tu być niespodzianki.

 

[kaber]

Ding Junhui – Zhou Yuelong
Typ: Ding Junhui @ 1,22
Ding - 1,5 @ 1,30
Ding -2,5 @ 1,40 Unibet

Ding, ubiegłoroczny finalista Mistrzostw Świata, w pierwszej rundzie spotyka się ze swoim 19-nastoletnim rodakiem dla którego będzie to debiut w Crucible. Yuelong ma ogromny talent do gry i za pewne jeszcze wiele wygranych turniejów w przyszłości przed nim, ale dla mnie w tym meczu faworyt jest tylko jeden. Panowie spotkali się niecałe 3 tygodnie temu w Chinach Open gdzie Ding pewnie wygrał 5:0. Na 12 rozegranych frejmów między nimi, Yuelong wygrał tylko jednego. Nie przewiduję w tym meczu niespodzianki, choć jak wiadomo wszystko jest możliwe. Dla mnie typ na to spotkanie to pewne zwycięstwo Dinga.



Stuart Bingham – Peter Ebdon (Od stanu: 5:4)
Typ: Ebdon + 3,5 @ 1,66 1xbet

Kiedy gra Peter Ebdon w meczu o wysoką stawkę możemy być pewni jednego, że da z siebie wszystko i nie odpuści do końca meczu choćby przegrywał 9:0. W pamięci mam jego ubiegłoroczny powrót w eliminacjach do Crucible od stanu 3:9 na 10:9. W ostatnim frejmie pierwszej sesji tego meczu dał również pokaz swojej determinacji. Potrzebował 4 snookerów żeby doprowadzić do remisu i rozstrzygnięcia na czarnej i udało mu się – wygrał frejma wracając ze stanu 5:2 na 5:4. Wszystko jest jeszcze otwarte. Na kolejne 3 fremy stać go na pewno.

 

[vertigo]

Nieco zaskakujący ten wczorajszy dzień w Sheffield. Stuart Bingham miał już 5-2 i niszczył swoimi podejściami Ebdona, ale ten wyciągnął na 5-4, nie mając nawet żadnej 50tki - cały Ebdon. Marco Fu nie był sobą w wieczornej sesji aż do momentu, gdy zapakował w podejściu 105 punktów i dzisiejszy dzień dla niego może być ostatnim tutaj. W pojedynku Wilsona i Grace'a wpadały po dwie czerwone na raz do kieszeni u jednego i drugiego, w jednym i tym samym frejmie, nie widziałem tego w całym sezonie. Ronnie O'Sullivan jest jak zwykle traktowany przez dziennikarzy inaczej niż inni snookerzyści i mam wrażenie, że wywiad inaczej pokierowany mógłby być bardziej żywy w wykonaniu Osy.
e:
Ding Junhui - Zhou Yuelong
Ding powyżej 1.5 centuries @2.20
John Higgins - Martin Gould
Higgins - Gould powyżej 1.5 centuries @1.62
Marco Fu - Luca Brecel
Marco Fu +5.5 @1.47
Ding i Higgins w czołówce ilości setek w meczu. Rywale nie należą do snookerowych, defensywnych robotów jak Ebdon więc oczekiwania na szybsze pojedynki są słuszne. Wieczorem trzymamy kciuki za comeback azjaty, czuję, że druga sesja może być epicka.

 

[lusy_b]

Ding Junhui - Zhou Yuelong
Poniedziałek, 17 kwietnia, godzina 11:00.

Typ: under 15,5 frames, kurs: 2,10 Unibet. (10:5)

Tych 2 zawodników obok siebie stawiają 2 osiągnięcia: paszport chiński (wcale niełatwy do zdobycia z powodu polityki regulacji urodzin) i rozpoczęcie profesjonalnej kariery w wieku 16 lat. Inne porównania wypadają na korzyść Ding JunHui'a:

1) Ding jest profesjonalistą snookera od lat 14, a Zhou od lat 3. Doświadczenie daje więc przewagę starszemu Chińczykowi,
2) wszyscy profesjonalni gracze chińscy błyszczą techniką gry, jednak aby osiągać sukcesy w tej grze potrzebne są i inne umiejętności: strategiczne, taktyczne, talenty psychiczne i psychologiczne. Nie odmawiając takich możliwości młodemu Zhou, łatwo stwierdzić, że spośród tych dwóch rywali potwierdził je Ding (choć psychika czasem mu robi problemy przy stole), wielokrotnie dochodząc do wysokich szczebli turniejów. Mam świadomość, że miał na to więcej czasu.
3) Ding ma udany sezon za sobą, 2 tytuły (w tym 1 nierankingowy), raz był finalistą, 2 razy półfinalistą, 2 razy ćwierćfinalistą. Zagrał 18 turniejów. Zhao Yuelong raptem raz dotarł do ćwierćfinału, poza tym jeszcze 2 razy dotarł do rundy Last 16. W tym sezonie zagrał 19 turniejów. Można powiedzieć, że poziom jego kompetencji ogranicza runda Last 32, w ramach której zagra mecz dzisiaj.
4) Panowie spotkali się 2 razy: w 2012 r. czternastolatek Zhou przegrał 1:6, a w 2017 r. powtórzyła się historia z wynikiem 0:5 w rundzie Last 32 turnieju China Open. Zwłaszcza ten drugi wynik jest wskazówką o możliwym wysokim zwycięstwie Ding Junhui'a.
5) Ding w 2 ostatnich turniejach przed Mistrzostwami doszedł najpierw do półfinału, a potem do ćwierćfinału, czyli można stwierdzić, że jest w dobrej formie. Zhou najlepszy rezultat, ćwierćfinał, osiągnął w Welsh Open w 2 dekadzie lutego. W ostatnich 2 turniejach dotarł do rundy Last 32. Nieźle, jak na jego osiągnięcia w tym sezonie, ale to porównanie również wypada na korzyść starszego Dinga.

Bingham - Ebdon (5:4)
Poniedziałek 17 kwietnia 2017 r., godz. 11:00

Typ: Ebdon AH(+2,5), kurs 2,20 Betway (10:5)

Nie miałem możliwości oglądać I sesji tego meczu, ale śledziłem zmieniający się wynik. Muszę przyznać, że nie jestem zaskoczony, że Ebdon dobrze stawia się Binghamowi. Ci dżentelmeni rozegrali już 16 meczy i z reguły były to spotkania wyrównane, a bilans wypada na korzyść Ebdona 9:7. Gdy przejrzymy te statystyki to okaże się, że z pierwszych 5 pojedynków 4 wygrał Ebdon, a także z ostatnich 5 aż 4 wygrał Ebdon. Trzeba jednak pamiętać, że ich ostatni mecz odbył się w 2015 roku, po zdobyciu Mistrzostwa Świata przez Stuarta. Był to trudny czas dla Binghama, nie zmienia to jednak wymowy liczb.
Przyznam, że wolałem poczekać z typowaniem tego meczu do drugiej sesji, bo dawno nie widziałem Ebdona i nie wiedziałem co myśleć o jego dyspozycji. Natomiast dzisiaj atrakcyjny wydaje mi się wybór typu Ebdon (+ 2,5 frame'a).

 

[radnydrozda]

Wenbo-Carrington , Carrington +3,5 frame Kurs.1.62 Unibet
Wenbo Ostatnie tygodnie nie zachwyca , porażki z Waldenem i Mcloadem.
Natomiast Carrington w gazie, świetne kwalifikacje, na rozkładzie Higginson i Williams.
Mecz powinien byc zdecydowanie bardziej wyrównany niż wskazują kursy, faworyzując zdecydowanie chińczyka.