Mistrzostwa Świata 2014 (19.04-5.05.2014)

[torretoo]

Shaun Murphy - Marco Fu over 21,5 frejma 1,66 Sportingbet 21
W mojej ocenie będzie to najbardziej wyrównany mecz 3 rundy. Były Mistrz Świata przez męki ale jakoś przedostał się do drugiej rudny, gdzie pudłował momentami na prawdę banalne bile. Fu na pewno nie będzie narzucał tępa tylko spokojnie czekał na swoje okazje a takie po pierwszej rundzie można wnioskować, że będzie otrzymywał. Uważam, że każdy z graczy powinien w tym meczu ugrać po 9 frejmów
Mark Allen - Neil Robertson (1,5-0) 2 1,50 Bet365
Jeden i drugi przeszli jak burza przez 1 rundę ale wrażenie o niebo lepsze pozostawił po sobie Neil. Pewność siebie jest i to widać do tego wysokie brejki, cztery setki z tego co pamiętam. Wystarczy zobaczyć jak wygrywał Mark swoje frejmy wymęczone z brejkami niskimi(najwięcej 72 punktów) co znaczy, że nie ma formy na chwilę obecną na "czyszczenie" stołu. Co ciekawe Allen tylko raz w dwóch brejkach uzbierał ponad 100 punktów na 13 frejmów.. Uważam, że 11 frejmów Mark ugra maksymalnie stąd ten typ.

 

[grycu]

Shaun Murphy - Marco Fu
Marco Fu @ 2.20
Szykuje się nam kolejne bardzo ciekawe spotkanie o awans do najlepszej ósemki w Crucible. Buki szczerze zaskoczyły mnie faworyzując w tej parze Murhpy'ego. Anglik w pierwszym spotkaniu zaprezentował się bardzo słabo uciekając spod topora i wymęczając zwycięstwo 10-9 z Cope'm. Myślę, że w drugim meczu Murphy się poprawi i zagra dużo lepiej, ale ja i tak atakuję tutaj typ na Fu, który zaimponował mi swoją grą w 1 rundzie w meczu z Gouldem. Świetne spotkanie, masa wygrywających podejść, setki. Po prostu palce lizać. Azjata był autorem następujących brejków: 124, 83, 88, 60, 64, 88, 116 i 80. Jak widać jest to gra wybitna i nawet biorąc pod uwagę, że Murphy nie jest dla reprezentanta Hong Kongu zbyt wygodnym przeciwnikiem to po tak dobrym meczu i po takim kursie warto zagrać w stronę Fu.
Bet365
Mark Allen - Neil Robertson
Neil Robertson Over 2.5 centuries @ 2.37 co za osioł ????
Linia jest dość duża, ale w moim odczuciu możliwa to pokrycia. Robbo już w pierwszym meczu zrobił 4 setki w tym najwyższego póki co brejka turnieju 140 pkt. Teraz mecz jeszcze dłuższy do 13 wygranych partii i kolejne szanse na trzycyfrowe podejścia, a wiadomo, że Kangur będzie te setki atakował, by pobić rekord i zrobić 100 brejków stu punktowych w sezonie do których brakuje mu już bardzo niewiele. Rywalem jest Allen, który również preferuje otwartą grę i raczej nie wchodzi w taktyczne rozgrywki, a więc można spodziewać się kilku frejmów z bardzo dobrymi układami na paczkę, a na to Mistrz Świata z 2010 roku tylko będzie czekał.
Bet365

 

[rogerfede93]

Shaun Murphy(+2,5) - Marco Fu 1 @ 1,33 13-8
Neil Robertson(-1,5) - Mark Allen 1 @ 1,50 13-7
@2,00
Bet365
Widzę,że większość mocna wierzy w zwycięstwo Fu. Moim zdaniem kursy zostały odpowiednio wystawione.
Oczywiście lepsze wrażenie po pierwszym spotkaniu zostawił Marco,ale ten mecz będzie dla niego dużo trudniejszy niż pojedynek z Gouldem. W tamtym spotkaniu dostawał mnóstwo szans i okazji do wysokiego punktowania,bo Gould to zawodnik,który stawia tylko na atak.
Murphy to przede wszystkim bardzo kompletny zawodnik. Znakomity taktyk i w szarpanych partiach na pewno sobie dobrze poradzi. Trzeba też pamiętać,że Fu do regularnych zawodników nie należy. Jeżeli Murphy wybija go z rytmu dobrymi odstawnymi to w gre Azjaty wkradną się błędy i jego gra mocno straci na wartości.
Robbo znakomity występ w pierwszej rundzie. 4 paczki,bardzo pewna gra na wbiciach,skuteczne odstawne. Można powiedziec,że wrócił Robertson ze zeszłego roku.
Allen mimo wysokiego zwycięstwa nie zachwycił. Na pewno problemy zdrowotne a dokladnie jakiś wirus miały na to wpływ. Dzisiaj Mark pewnie zaprezentuje se nieco lepiej. Wygra kilka frejmow,ale o końcowy triumf z tak dobrze grającym kangurem będzie mu bardzo ciężko. Myślę,że Neil odzyskał dużą pewność siebie i dzięki temu wreszcie zaczął grać skutecznie z nastawieniem na atak i wysokie punktowanie.
Już bez analizy:
Marco Fu - Under 1,5 setek @ 1,80 2 setki
Mark Allen - Under 1,5 setek @ 1,61 0 setek

 

[smoooke]

Fajnie, że się wpisałeś i wyraziłeś swoje zdanie. Im więcej typów w dziale tym lepiej. Co do typu na McManusa to powiem tak: prędzej uwierzę w powrót Dohertego do meczu wieczorem niż w zwycięstwo Szkota z Selbym. Alan jeśli dowiezie zwycięstwo i zamelduje się w ćwierćfinale to i tak odniesie ogromny sukces. Z Mareczkiem jest jednak raczej bez szans i wątpię, by ugrał choćby 10 frejmów w ewentualnym meczu z Jesterem.

Popieram w całej rozciągłości. Z całym szacunkiem dla Alana, bo jest bardzo sympatycznym i solidnym snookerzystą, ale w meczu z Selbym odbije się od ściany. Osobiście z przekonaniem jestem skłonny zagrać w tym meczu under. Dla bardzo ostrożnych proponuję under 22,5 @1.40 do dubelka jak znalazł. Myślę, że śmiało również można grać under 21,5 a nawet i under 20,5. Moim zdaniem 7 frejmów to wszystko, co 'utarguje' McManus.
Póki co piękne pod względem bukmacherskim mistrzostwa. Wszystko co miało wejść wchodzi. Podbijam ponownie typ na Fu. Przed rozpoczęciem meczu grałem po kursie 2.30. Teraz przy stanie 4-4 myślę, że wciąż można dostać jakąś lokatę powyżej 2.0. Warto.

 

[ryba_gangsta12]

Judd Trump - Trump - Rayan Day Day +4,5 [2,32] 13:7 marathonbet​

Świetny kurs na to zdarzenie. W innych bukach 2,00 - 2,10 a to już jakaś różnica jest. Otóż dlaczego tak? Bo Trump to gorąca głowa i teraz przy takim prowadzeniu może znów pokazać taką grę jak z Fordem. Czyli trochę na wariata. Rozwiązania których nie powinno brać się pod uwagę i próba wbijania bil które nie powinno się próbować wbijać. Judd pewnie takie rzeczy pokaże a to powinno trochę szans dać Day'owi. Jeśli odpowiednio się skupi i zagra na swoim dobrym poziomie to te handi ma szansę. To jest ostatni dzwonek dla walijczyka jeśli jeszcze chce zawalczyć w tym meczu. Trump już pewnie myśli o ćwierćfinale i powinno być troszkę rozluźnienia i pochopnych decyzji.

Shaun Murphy - Marco Fu poniżej 3,5 centuries [2,50] 3 century breaks bet365​

W tym meczu jak na razie Marco delikatnie zawodzi. Dystansu wielkiego nie traci po przegrywa "aż" i "tylko" 9:7. Zawalił początek drugiej sesji gdy przegrał 4 frame'u z rzędu. Teraz musi nadrabiać i gonić. Mecz wchodzi w decydującą fazę i nie będzie zmiłuj. Shaun pewnie zacznie grać rozważniej, gdy nazbiera trochę punktów będzie się zabezpieczał. Marco jest graczem spokojnym i stonowanym więc nie przewiduję u niego szalonych prób wbijania i ryzykownych rozwiązań. Panowie wbili 3 setki w tym anglik jedną i azjata 2. Jeszcze parę partii do rozegrania jest ale coś czuję, że ten mecz będzie miał oblicze bardziej taktyczne niż ofensywne z setkami. Kurs dość przyjemny więc wydaję mi się to dobra opcja na ten mecz.

 

[psotnick]

Mark Allen (7) v Neil Robertson (9)
Typ: Mark Allen(+3.5) @ 1.70 sportingbet 7-13 ekspresowa egzekucja, szkoda gadać..
Chyba najlepszy mecz tych mistrzostw jak na razie. Mnóstwo jakości w każdym frejmie, już 2 setki Robbo, Allen również był blisko setki, a większość pozostałych frejmów również wygrywana jednym wysokim podejściem. Aż szkoda, że w tej konfrontacji musi być przegrany, bo gdyby obaj znaleźli się w innych rejonach drabinki to byliby murowanymi kandydatami do co najmniej półfinału. Dwie poprzednie sesje do bólu wyrównane i takiej walki można się spodziewać również w ostatniej odsłonie. Robbo potrzebuje 4 frejmów do zamknięcia meczu, Allen tylko trzech do ogarnięcia handicapu i myślę, że co najmniej 10 frejmów Allena na koniec jest bardziej prawdopodobne niż wygrana Kangura z przewagą 2 frejmów. Moim zdaniem w tym meczu zostało jeszcze sporo do rozegrania i trzy frejmy Allena w tej sesji są całkiem prawdopodobne.

 

[artorrotorro]

Neil Robertson wygra Mistrzostwa Świata 2014 @4.50 Bet365

Jak dla mnie spore value. Wygląda na to, że Robo przygotował formę właśnie na ten turniej, szybki i przede wszystkim dobry mecz z Allenem, ekspresowe 4:0 w drugiej sesji, wcześniej 10:2 z Willamsem. Jakby tego było mało, najwyższy jak na razie break w turnieju (140) a łącznie aż 6 "setek" w 2 meczach (140, 137, 132, 103, 102, 100). Jeśli nie zdarzy się nic nadzwyczajnego, to Robo powinien zagrać w finale z Ronnie'm, a to jest tak wyrównany poziom, że pogromu nie będzie i kurs wg mnie nieadekwatny do ryzyka.

 

[torretoo]

Ronnie O'Sullivan - Shaun Murphy over 21,5 frejma 1,65 Sportingbet
Ronnie na spokojnie zacznie mecz w mojej ocenie jak to były w poprzednich rundach. Murphy jeśli chce awansować do półfinału musi być skupiony od 1 frejma i jedyną jego taktyka na ten mecz powinna być ucieczka od początku. Ronnie i tak pewnie będzie go trzymał maksymalnie na 2-3 frejmy i uważam, że tutaj mecz będzie gdzieś oscylował w granicach 23 frejmów. Jeszcze warto zauważyć, że Shaun w meczu z Fu to już zupełnie inny zawodnik i uważam, że będzie bardziej trzymał nerwy na wodzy jutro niż Perry w pojedynku z Mistrzem Świata.
Mark Selby - Alan McManus under 21,5 frejma 1,57 Bet365
Tutaj z kolei idę w under, ponieważ uważam, że Mark wcale nie jest w tak słabej formie jak się wydaję i może się ostro "przejechać" po Alanie. Na razie owszem Alan zaskakuje skutecznością ale każda seria u takich zawodników raczej zawsze się kończy i w mojej ocenie w tym meczu to się stanie. 8 frejmów to jak dla mnie maks ile Alan ugra. Selby to nie "Ron", że będzie się bawił z Alanem i przedłużał mecz. Będzie chciał jak najszybciej to spotkanie skończyć i myślę, że uda mu się to .
Judd Trump - Neil Robertson 2 1,50 Bet365
Gram na Neila tylko z tego powodu, że Judd to widać jeszcze młodzian który wbija jakieś szalone bile z bardzo trudnych pozycji. Neil na pewno będzie swoją konsekwencje kontynuował i nie da się sprowokować Trumpowi. Judd, żeby być Mistrzem Świata musi dojrzeć jak Ronnie chociaż ten zgarnął już chyba 3-4 tytuły zanim dojrzał więc talent ma chyba większy. Uważam, że Neil z Selby to będzie jedna z par w półfinale stąd mój typ.

 

[rogerfede93]

Mark Selby - Alan McManus 1 @ 1,12 13-5
Under 2,5 centuries w meczu @ 1,80 2 setki
Mark Selby - Under 1,5 centuries @ 2,25 2 setki
Bet365
Szkot już zrobił bardzo dużo. Najpierw w niezłym stylu awansował do Crucible,a w turnieju głównym pokonał Higginsa i Doherty'ego. McManus poprzez swój styl gry i bardzo dobrą skuteczność sprawia ogromne problemy rywalom.
Jednak teraz przyjdzie mu się zmierzyć z przeciwnikiem z najwyższej światowej półki.
Selby na razie w kratkę. Słaby mecz w Whitem,ale potem już dużo lepszy,ale też bez rewelacji z Carterem. Mimo tego to on jest zdecydowanym faworytem spotkania. Umiejętności na jego korzyść. Na dodatek główny atut Alana czyli gra taktyczna nie da mu już wielkiej przewagi,gdyż Selby ten element ma także opanowany na bardzo wysokim poziomie. Mocna psychika Jestera pozwoli mu dobrze znosić długie partie i rozstrzygać je na swoją korzyść.
W połowie marca panowie spotkali się w turnieju Haikou World Open. Wtedy bez problemów i w bardzo przekonujący sposób 5-1 wygrał Selby.
Warto się zastanowić nad underem setek zarówno w meczu jak i samego Selby'ego.
Dlatego,że na przeciw siebie stanie dwoch wybitnych taktyków możemy się spodziewać sporo gry na wyniszczenie i partie mogą się nieco przeciągać. McManus będzie szukał swoich szans w taktycznej rozgrywce. Po kilka odstawnych z obu stron może robić się bałagan z kolorami,a wtedy o wysokie punktowanie będzie niezwykle trudno.
Obaj w tych MŚ setek wbili bardzo mało. W zasadzie tylko Szkot raz w spotkaniu z Dohertym zrobił w podejściu 100+.
Selby sporo wygrywających brejków,ale do setki zawsze brakowało. Teraz o 3 setki czy o 2 samego Marka będzie również dosyć trudno.

Barry Hawkins - Dominic Dale 1 @ 1,30 13-12
Barry Hawkins (-1,5) @ 1,40
Barry Hawkins Over 0,5 centuries @ 1,53
Bet365
Dale po wielu latach wreszcie zalicza bardzo udany występ w MŚ. Wyniki cieszą,gra całkiem przyzwoita,ale nie można jednak przesadzać z tymi zachwytami. Walijczyk na prawdę miał stosunkowo łatwa drogę do ćwierćfinału. Zarówno będący bez formy Davis jak i przeciętny Wasley nie zmusili go do zbyt dużego wysiłku. Wasley rozegrał mecz życia z Dingiem,ale już w następnym spotkaniu co było do przewidzenia zagrał po prostu beznadziejnie. Dominic dobrze wykorzystywał błędy rywali,a jego spokój i konsekwentna gra dały mu awans.
Jednak prawdziwy test dopiero przed nim.
Hawkins zarówno w pierwszym jak w i drugim meczu miał okresy lepszej i słabszej dyspozycji. Jednak zawsze potrafił w decydującym momencie się mocno zmobilizować i wygrac spotkanie.
Hawkins wydaję się być mocny psychicznie. Jest to zawodnik uniwersalny,który potrafi odnaleźć się w każdej sytuacji. W tym spotkaniu To Barry powinien mieć przewagę w grze taktycznej. Lepiej powinien sobie radzić w stresowych sytuacjach,gdyż ma spory bagaż doświadczenia ze zeszłorocznych MŚ. Dla Dale'a to jeden z najważniejszych meczów od kilka lat. Może zatem odczuwać spore nerwy.
Hawkins poniżej pewnego poziomu nie zejdzie,a postawa Dale'a to zawsze jednak spora niewiadoma. Zdecydowanie Hawkins.
Setka też powinnas wpaść. Na razie w każdym że spotkań Barry wbijał po jednym takim brejku. Gra będzie raczej dosyć ofensywna. Szans na wysokie punktowanie nie zabraknie.

 

[ryba_gangsta12]

Zwycięzcy pierwszej sesji: Selby [1,50] + Robertson [2,00] Bet365​

Idę w tę stronę na początek dzisiejszych meczy. Jak dla mnie to, że Selby będzie prowadził po pierwszej sesji jest wręcz oczywiste i nie wiem co musiałby grać McManus lub co musiał nie grać Selby aby nie prowadził już po pierwszych 8 frame'ach. Grali ze sobą 1,5 miesiąca temu i Alanek dostał szybkie 5:1. Ogólnie to szkot wygrał swoje mecze raczej taktycznie. A dziś ma przeciwnika który jest w te klocki jeszcze lepszy a do tego bardzo dobrze breakuje. Selby nie gra jakis fajerwerków ale jest solidny i skuteczny.
Neil vs Judd. To powinien być mega ofensywny mecz. Neil w tym meczu zapewne złamie magiczną barierę 100 setek Ale co do typu. Ich mecze toczyły się naprawdę różnie. Raz łatwa wygrana Neila, raz Judda, to jakiś zacięty mecz. Jednak na tych mistrzostwach jak dla mnie Kangur prezentuję się dużo lepiej. Jak na razie gra normalnie rewelacyjnie i jak tak dalej będzie szło to czeka go finał. Neil jeśli ma szanse raczej wykorzystuję ją i tu jest jego przewaga w tym turnieju. Bo Trump niech się cieszy, że Ford i Day to gamonie bo pewnie już miałby koniec sezonu. Tyle szans mieli Ci zawodnicy i podnosili co którą? Jeśli anglik nie poprawi się to Robbo może ładnie korzystać z takich okazji i tak ugrywać partię. Typ troszkę na ryzyku bo Kangur mysi wygrać przynajmniej 5 z tych 8 partii ale myślę, że warto.

 

[psotnick]

Barry Hawkins - Dominic Dale
Typ: Dominic Dale +4.5 @ 1.57 unibet 13-12 handicap cudem...
To ćwierćfinał chyba najbardziej podatny na niespodziankę. Hawkins błysnął w drugiej sesji 1 rundy, kiedy zawodowo wypunktował Gilberta, ale już z Waldenem to był pokaz nieudolności z obu stron, zwłaszcza w ostatniej sesji. Pytanie teraz, którego Hawka zobaczymy w ćwierćfinale. A przeprawę może mieć dużo trudniejszą niż się wydaje, bo Dale ma umiejętności i doświadczenie by napsuć krwi najlepszym. W pierwszych dwóch rundach rywale zbytnio nie przeszkadzali, ale też łatwe wygrane z Davisem (10-5) i Wasleyem (13-4) to głównie jego zasługa. Przede wszystkim Dom może imponować dobrym prowadzeniem białej, rzadko kiedy psuje pozycjonowanie, co przynosiło mu sporo wysokich brejków. Jeśli Hawkins nie poprawi gry z poprzedniej rundy, to Dale ma wystarczające narzędzia by to wykorzystać, niespodzianka wcale nie wykluczona, ale dodatni handicap jednak bezpieczniejszy.
Judd Trump v Neil Robertson
Kto zdobędzie najwięcej punktów podczas jednego podejścia?
Typ: Neil Robertson @ 1.666 sportingbet 117-101 Brawo...
Robertson Century breaks
Typ: Over(1.5) @ 1.85 Betcity 1
Nie mam wątpliwości, że Robbo wygra ten mecz, widać wyraźnie, że na Crucible Kangur się wykurował i przygotował wyjątkową formę. Ale chyba ciekawszymi typami są typy na jego brejki, bo zwłaszcza w grze punktowej wygląda zjawiskowo dzięki czemu setka setek, którą wszyscy już spisali na straty jest na wyciągnięcie ręki (na razie licznik zatrzymał się na 99). W pierwszych dwóch meczach wbił 6 setek (132, 103, 140, 102, 100, 137) w tym najwyższego brejka turnieju i brakuje mu już tylko jednej do skompletowania century of centuries, dołożył jeszcze 13 brejków +50. Jaki kontrast gdy porównamy to z osiągnięciami Trumpa, ledwie 7 brejków +50 i masa niedokończonych brejków i w obu meczach wyglądał mocno przeciętnie, nawet na tle słabych rywali. Moim zdaniem dwie setki Kangura wydają się więcej niż prawdopodobne, bo mając na widoku takie osiągnięcie jak sto setek, mamy gwarancję, że nie przepuści żadnej okazji na wysokiego brejka, a przecież od takiego jeźdźca bez głowy jak Trump szans na punktowanie będzie miał aż nadto. A jeśli to się stanie, to powinno też załatwić sprawę wyższego brejka Robbo, bo jak na razie gra punktowa Trampka wygląda mizernie.

Ile dni trwa jeden mecz?
Bo widzę że hawkins wygrywa 6-2 i następna sesja jutro o 20. To jutro będą grać aż któryś wygra czy znowu na następny dzień będzie mecz przełożony ?

Od dwóch do trzech dni.
Hawkins z Dale'em następną sesję grają dzisiaj o 20, a ostatnią (jeśli będzie potrzebna) jutro o 15:30.
Tutaj masz pełny terminarz danych sesji.
http://livescores.worldsnookerdata.com/SessionList/Tournament/13681

 

[kokimbo]

Ile dni trwa jeden mecz?
Bo widzę że hawkins wygrywa 6-2 i następna sesja jutro o 20. To jutro będą grać aż któryś wygra czy znowu na następny dzień będzie mecz przełożony ?

 

[rogerfede93]

Neil Robertson - Judd Trump 1 @ 1,44 13-11
Neil Robertson - Over 1,5 centuries @ 1,53 1 setka
Judd Trump - Under 1,5 centuries @ 1,80 2 setki
Bet365
Robertson wygląda dużo lepiej w tym turnieju niż Trump. Neil odzyskał łatwość wbijania i od razu mamy tego efekty w postaci aż sześciu wbitych setek w dwóch spotkaniach. Gra Australijczyka wygląda bardzo solidnie niemal w każdym elemencie. Z taką dyspozycją Neil jak najbardziej może powalczyć o finał,a może i nawet o 2 tytuł mistrza świata w karierze.
Trump od początku turnieju nie zachwyca. W swoim stylu gra bardzo ofensywnie,ale często pudłuje łatwe bile wystawiając niezły układ rywalowi. Na jego szczęścia zarówno Ford jak i Day za nic nie potrafili tego wykorzystać grając jeszcze słabsze spotkania.
Neil na pewno nie będzie miał z tym większego problemu. Bez zastanowienia wykorzysta każdy błąd Anglika.
W grze Trumpa brakuje płynności i dobrze skontrolowanego wysokiego brejka.Jego gra jest szarpana i nierówna. Potrzebuje kilku szans,aby zapewnić sobie triumf w poszczególnej partii. Warto dodać,że do tej pory najwyższy brejk Trumpa w całych zawodach to zaledwie 78pkt.
Robertson na ten moment jest solidniejszym zawodnikiem. Potrafi utrzymać koncentrację i wysoką formę przez cały pojedynek,a to w połączeniu z bardzo przeciętną dyspozycją rywala powinno wystarczyć na awans do półfinału.
Co do setek to wiadomo,że Robertsonowi dalej brakuje jednej paczki do setki setek. W tym spotkaniu powinien bez problemu dokonać tego niebywałego osiągnięcia. Na pewno dostanie mnóstwo fajnych układów,gdyż w tym meczu zbyt wiele gry taktycznej na pewno nie zobaczymy. W pierwszym spotkaniu 4 setki,w drugim 2 setki + przynajmniej 2 super okazje na kolejne. Zatem średnia powinna zostać potrzymana.
Under 1,5 setki Trumpa też do rozważenia. Judd prezentuje się słabo pod względem budowania brejka. Często gubi optymalne kąty co przekłada się na trudniejsze wbicia i w konsekwencji pudła. Nie klei mu się gra. Może się przełamie i wreszcie pobije swój najlepszy brejk w całym turnieju. Nie sądzę jednak,aby było go stać na 2 podejścia 100+.
Ronnie O'Sullivan - Shaun Murphy
Shaun Murphy najwyższy break w meczu @ 2,75 101-136
Bet365
Przesadzili z tym kursem. Oczywiście faworytem w spotkaniu jest Ronnie,ale to wcale nie oznacza,że to on uzyska najwyższe podejście w całym spotkaniu. Umiejętnosći budowania brejka przez O'Sullivana doskonale znamy. Może zrobić maxa i wbić 3-4 setki w spotkaniu. Jednak Murphy to także bardzo dobry zawodnik,który wysokie brejki potrafi budować dosyć często.
Shaun na pewno dostanie swoje szanse poprzez błąd O'Sullivana na wbiciu czy na odstawnej. Taki prezent jest w stanie wykorzystać i zrobić wysokie podejście. Dodatkowo sam posiada na tyle duże umiejętności,że poprzez wbicie długiej bili jest w stanie wykreować sobie szansę na solidne punktowanie.

 

[psotnick]

Barry Hawkins (11) v Dominic Dale (5)
Typ: Barry Hawkins(-6.5) @ 1.615 13-12 :;/: 11-5 > 11-12 > 13-12... Nie wiem którego można nazwać większym przegranym..
Nie widzę innego scenariusza jak dokończenie dzieła przez Hawka, Anglik gra po prostu zbyt pewnie by odkładać egzekucję w nieskończoność. Systematycznie karcił Walijczyka za błędy zwykle kończąc wysokie podejścia (68, 63, 78, 81, 134, 92, 88, 67) i nie ma powodu by dzisiaj miało być inaczej. Linia handicapu zakłada możliwość jednego frejma dla Dale’a i myślę, że to wystarczający bufor. Nie zdziwię się jeśli ta mikrosesję Hawk wygra 2-1, a to idealnie wpiszę się w ten handicap.
Judd Trump (6) v Neil Robertson (2)
Typ: Ponad(+21.5) @ 1.615
Niespodziewanie dla wszystkich wrócił Robbo sprzed paru tygodni. Na dobrą sprawę Trampek niewiele musiał robić, bo wszystko dostał na tacy. Gość który wbił 99 setek w sezonie (w tym już 6 w tym turnieju) mógł pochwalić się podejściami 45, 32, 35, 24, 33, 12 nie licząc tych jednocyfrowych. A przecież przy stole był prawie w każdym frejmie. Nie wiem, może pojawił się jakiś paraliż czy coś, ale w oczekiwaniu na setną setkę Kangura doczekaliśmy się dwóch setek Trumpa (107, 117). Pierwsza sesja beznadziejna, ale wątpię, żeby Robbo cały czas miał grać jak Duffy czy inny Wells. Przecież przez te parędziesiąt godzin forma nigdzie nie uciekła, trzeba tylko odblokować psychę, zostawić te rekordy za sobą, a wtedy nawet skuteczny powrót nie jest wykluczony. Linia ustawiona tak, że dwie wyrównane sesje ja przekroczą, a jeśli zobaczymy coś na kształt małego powrotu Robbo to tym lepiej dla typu.
sportingbet

 

[smoooke]

Popieram w całej rozciągłości. Z całym szacunkiem dla Alana, bo jest bardzo sympatycznym i solidnym snookerzystą, ale w meczu z Selbym odbije się od ściany. Osobiście z przekonaniem jestem skłonny zagrać w tym meczu under. Dla bardzo ostrożnych proponuję under 22,5 @1.40 do dubelka jak znalazł. Myślę, że śmiało również można grać under 21,5 a nawet i under 20,5. Moim zdaniem 7 frejmów to wszystko, co 'utarguje' McManus.
Póki co piękne pod względem bukmacherskim mistrzostwa. Wszystko co miało wejść wchodzi. Podbijam ponownie typ na Fu. Przed rozpoczęciem meczu grałem po kursie 2.30. Teraz przy stanie 4-4 myślę, że wciąż można dostać jakąś lokatę powyżej 2.0. Warto.

No więc Selby praktycznie zamknął bardzo fajnego underka na wszystkie linie. Kolejny typ down the pipe. Jedynie Fu zrobił bardzo niemiłego psikusa. Totalną kaszankę grał choć trzeba oddać Smerfowi, że rozkręcał się pięknie na tych mistrzostwach. No oczywiście do wczorajszego meczu, bo z O'Są przegrał przed meczem jak pokazała pierwsza sesja. No ale do rzeczy, co proponuję na dzisiaj?

Judd - Neil, Neil +3,5 frejma @1.80 Will Hill
Trochę dziwnie mi się typuje to konkretne zdarzenie, bo pograłem i w konkursie typowałem Judda na mistrza świata, no ale w bukmacherce nie ma sentymentów. Totalne zaskoczenie jeśli chodzi o Robbo w pierwszej sesji. Można z przekonaniem powiedzieć, że tego nikt się nie spodziewał. Nawet ja ze swoim typem przedturniejowym. Aby typ wszedł, od stanu obecnego Neil musi zrobić minimum wynik 7-8. Trump już nie raz i nie pięć pokazywał nawet w tym turnieju, że troszkę różnie bywa ze stabilnością. Osobiście sądzę, że zobaczymy w tym meczu jeszcze normalnego Robertsona i nie będzie w kolejnych sesjach tak jednostronny.
O pozostałych spotkaniach nie ma co pisać, bo są już rozstrzygnięte. Czekamy na półfinały.

 

[assitalia]

4,00 na to, że Robertson wygra MŚ, a 7,50 na Selby'ego... Absurd. Ron nie gra najlepszego turnieju, wręcz gra słaby turniej. Z Hullem kiepski mecz, z Perrym fura szczęścia, a Murphy sam się wysłał do domu. Hawkins na pewno pomęczy Rońka, a w finale wcale nie musi wygrać. Nie wiem z kim tam zagra, ale kursy na Robbo i Marka znacznie przesadzone.

 

[torretoo]

Neil Robertson - Mark Selby (0-3,5) 2 1,57 Unibet
Gram tutaj na Marka bo jednak Neil trochę się z Juddem męczył. Wiadomo jeden i drugi grali z innymi rywali ale to Mark po 1 równej sesji ruszył bardzo zdecydowanie i szybko odprawił Alana do domu. Uważam, że mecz może toczyć się bardzo długo i obaj się będą badać. Neil też nie jest czasami w "uderzeniu" co Mark będzie na pewno skrupulatnie chciał wykorzystać który sam również miewa słabsze momenty. Mecz godnych siebie rywali i myślę, że nie będzie u pogromu jednego ani drugiego.
Ronnie O'Sullivan - Barry Hawkins (0-4,5) 1 1,55 Unibet
Gram na "Rona", ponieważ uważam, że będzie wykorzystał skrupulatnie błędy Barrego. Sądzę, że najmniej się w tym meczu Mistrza Świata namęczy w porównaniu do spotkania z Shaunem i Joe. Nie liczę pierwszej rudny, ponieważ wiadomo to był inny poziom zawodników. Hawkins prawie na własne życzenie nie grał by w półfinale. Facet popełnia czasami takie błędy, że po prostu Sullivan to zje go na obiad przy takiej grze. Ronnie widać znowu robi to co zwykle czy rozkręca się ze spotkania na spotkanie i uważam, że ani Neil ani Mark w fianle raczej nie będą w stanie go pokonać a tymbardziej Barry w półfinale. Stawiam, że maksymalnie Barry ugra 12 frajemów, bo skoro Shaun ugrał 3 a chyba w całym turnieju lepiej się prezentował to strach pomyśleć co może się stać z Hawkinsem..

 

[grycu]

Mark Selby - Neil Robertson
Over 29.5 @ 1.83
Szykuje nam się prawdziwa wojna o finał Mistrzostw Świata. Buki faworyzują w tej parze Robertsona, ale czy na pewno jest to słuszne ? Selby również gra tutaj dobrze i jest to już taki poziom zawodników, że wszystko może się wydarzyć. Kangur zrobił w końcu te swoje 100 setek i presja trochę z niego zjedzie. Neil miał trudny ćwierćfinał z Trumpem gdzie cały czas musiał gonić wynik. Selby z kolei miał spacerek z McManusem więc zachował sporo sił na półfinał. Nie mam pojęcia kto tutaj wygra, bo dla mnie to typowe 50/50, a jedyne czego jestem pewien to, że nie będzie tutaj pogromu, bo są to tak mocni zawodnicy, że zwyczajnie nie pozwolą odjechać rywalowi na zbyt dużą odległość. Wobec tego uderzam w over frejmowy. Nie zdziwi mnie nawet 33 frejmowy pojedynek.
Bet365
Ronnie O'Sullivan - Barry Hawkins
Barry Hawkins (+7.5) @ 1.50
Drugi półfinał to powtórka z zeszłorocznego finału i myślę, że wynik może być dość podobny do tamtego meczu. Rację ma Assitalia, bo O'Sullivan wcale nie gra nadzwyczajnie w tym turnieju. Niby pogrom z Murphy'm, ale kto oglądał ten mecz ten wie co się działo. To nie było tak, że Rakieta grał snookera z innej planety i nie dawał rywalowi szans. Dawał i to praktycznie w każdym frejmie, ale jak ktoś na sam widok Ronniego ma ciepło w gaciach, a potem oddaje mecz popełniając amatorskie błędy w tym dwukrotnie przegrywając frejmy mając snookerowe przedszkole to o czym mowa ? Hawkins po niesamowitej końcówce z Dale'm pokazał, że ma tytanową psychikę. Przegrał 7 frejmów z rzędu i większość zawodników (np. Murphy) już by się poddała, a Jastrząb pokazał ogromny hart ducha i wygrał dwa ostatnie frejmy wygrywającymi brejkami. Hawkins ma przestoje dlatego wygrać z O'Sullivanem będzie bardzo trudno, ale myślę, że przy dość kiepskiej dyspozycji O'Sullivana może go postraszyć i te 10 frejmów minimum spokojnie ujedzie, a może zrobić nawet więcej. Można też poszukać typów na setki, bo obaj wysoko punktować potrafią, a jak dystans jest tak długi to okazji do trzycyfrowych podejść nie zabranie.

 

[psotnick]

Ronnie O'Sullivan - Barry Hawkins
Typ: Ronnie O'Sullivan -4.5 @ 1.57 william hill 17-7
Ile century break'ów będzie w tym meczu?
Typ: Mniej niż 4,5 @ 1.60 bwin 5

Zacznę od końca czyli od setek. Linia jak dla mnie za wysoka, nawet jak format 4 sesji, tym bardziej, że nie jestem przekonany, że do 4 sesji w ogóle dojdzie. Buki pewnie sugerowały się ubiegłorocznym finałem, gdzie Rakieta wbił 6 setek, a Hawk dołożył dwie, ale to było dawno temu, do tego wyjątek w tamtych mistrzostwach posuchy na setki. Teraz forma chłopaków nie zwiastuje tutaj jakichś fajerwerków i mam na myśli głównie Hawka, który wczoraj w ostatniej sesji meczu z Dale’em pampersa musiał zmieniać pewnie ze dwa razy (z 11-5 na 11-12 by wygrać 13-12). Doprawdy trudno się cieszyć z takiej wygranej, a już na pewno nie sposób czerpać z niej pewności siebie przed spotkaniem z gigantem. Gra punktowa Hawkinsa wygląda całkiem nieźle, sporo wysokich brejków, ale w turnieju jak na razie tylko jedna setka (104), Ronnie nie gra swojego najlepszego snookera, ale i tak wbił już trochę przy okazji i bez fanfarów 6 setek (124, 117, 124, 113, 136, 118). Linia dość wysoka, a wątpię, żeby obaj czynnie brali udział w jej przekroczeniu, Ronnie może sam nie podołać. Hawkins w tym turnieju formą błyszczy tylko od czasu do czasu, przeplata ją z długimi fragmentami zaćmienia, jak choćby w meczach z Waldenem, czy wczoraj z Dale’em, a to nie jest dobry przepis na bój z O’Sullivanem. Żeby powalczyć z Rakietą musisz być w swojej topowej formie, Hawkins nie jest i dlatego nie zagrozi Rakiecie, nie na tak długim dystansie i nawet spore handicapy wydają mi się do ogarnięcia.

 

[rogerfede93]

Ronnie O'Sullivan - Barry Hawkins
Barry Hawkins (+7,5) @ 1,50 7-17
Barry Hawkins - Over 0,5 centuries w meczu @ 1,66 1 setka
Bet365
Wcale to nie musi być bardzo łatwy mecz dla O'Sullivana. Nie sądzę,aby kwestia awansu została zamknięta w 3 sesjach i po bardzo jednostronnym pojedynku.
Każdy pamięta zeszłoroczny finał. Tam Hawkins pokazał kawał dobrego snookera,a wiadomo ,że z tak dobrze grającym rywalem nie miał w zasadzie żadnych szans. W tym roku Hawkins prezentuje podobny poziom jak przed rokiem. Zdarzają mu się słabsze momenty jak w spotkaniu ćwierćfinałowym. Jednak dalej jest to zawodnik mocny psychicznie,a pokazał to w końcówce spotkania z Dalem gdy zrobił dwa wygrywające brejki. Pewnosci siebie mu nie brakuje i na pewno powalczy przynajmniej o przyzwoity wynik. Trzeba też wziąśc pod uwagę fakt,że sam Ronnie nie prezentuje super dyspozycji. Ma okres świetnej gry kiedy wszystko wpada,ale zdarzają się także momenty słabej dyspozycji i marna skuteczność np na długich bilach.
Hawkins to waleczny zawodnik i na pewno się nie przestraszy rywala. Swoje szanse dostanie i myślę,że bez większego problemu uzbiera te 10 frejmow.
Setkę też warto pograć. 3 spotkania Hawkinsa i w każdym wbijał po jednym brejku 100+. Do tego masa wysokich podejść. Barry potrafi wysoko punktować. Dystans meczu się zdecydowanie wydłużył,więc ich okazji będzie stosunkowo więcej.