Zwycięska połowa drabinki
Typ:
Górna połowa @ 1.53 william hill
Tak się złożyło, że górna połowa drabinki mieści trzech graczy, którzy aktualnie górują formą nad resztą stawki, czyli Ronnie i Murphy w 1 ćwiartce drabinki plus Ding w drugiej ćwiartce. Jeśli ktoś miałby pokonać głównego faworyta, to właśnie albo Murphy albo Ding. Dolna połówka drabinki to zbiór graczy oczywiście wybitnych, ale ze sporymi brakami formy w ostatnich miesiącach, jak Robbo, Selby, Trump czy Higgins. Dlatego nie zdziwi mnie jeśli do strefy półfinałowej przedrze się ktoś z drugiego planu w typie Cartera (zresztą on zawsze w MŚ gra najlepiej, o czym świadczą 2 finały), czy Bingham. W każdym razie ktokolwiek wyjdzie z dolnej połówki do finału, to powinien być dużym underdogiem w starciu z kim z wielkiej trójcy z górnej połowy.
Suma breaków stupunktowych w turnieju
Typ:
Under 65.5 @ 2.10 william hill 58
Linia setek w turnieju wystawiona na poziomie lat 2010-12, kiedy to padało od 60-70 setek w turnieju, ale na dzień dzisiejszy wydaje mi się trochę zawyżona. W zeszłorocznych MŚ padło tylko 55 setek, a na ten moment niewiele wskazuje by 66 setek w turnieju było realnym targetem. Przede wszystkim spore wahania formy w tym sezonie wśród tradycyjnych dostarczycieli setek, jak Trump, Selby czy Higgins. Dodatkowo jeszcze w ostatnich tygodniach Robbo się zaciął na amen i raczej o setce setek w tym sezonie może zapomnieć (na razie 93), a moim zdaniem powinien się martwić czy wytrwa choćby do drugiej rundy. Inna sprawa to właśnie skupienie niezłych wbijaczy w jednej połówce (jak np. w dolnej połowie drabinki), czy danej ćwiartce co powoduje, że sami naturalnie się wykruszą. Dodatkowo spora liczba debiutantów, którzy siłą rzeczy będzie trudniej o fajerwerki niż zwykle, zwłaszcza że losowanie im raczej nie sprzyjało. Generalnie ostatnio gracze serwują coś mniej centuries, czego dobrym przykładem było niedawne China Open, duży turniej, sporo frejmów do gry i tylko 22 setki (bez O’Sullivana, który odpuścił ten turniej). Pewnie daje o sobie już zmęczenie długim sezonem, w którym kalendarz snookerowy był obładowany do granic możliwości i stąd ta zauważalna obniżka jakości w ostatnich tygodniach. Moim zdaniem sporo przesłanek zwiastuje relatywnie małą ilość setek w tych MŚ, bo Ronnie z Dingiem czy Murphym tej linii przecież sami nie przekroczą, tym bardziej, że wszyscy są ze sobą na kursie kolizyjnym w górnej połówce.
Zwycięzca 2. kwarty
Typ:
Ding Junhui @ 1.72 bet365
Powyższy typ to prosta konsekwencja przejrzenia drabinki. Być może rację mają ci, którzy wieszczą, że Ding zostanie mistrzem świata dopiero wtedy, kiedy mistrzostwa zostaną przeniesione do Chin. Faktem jest, że Ding nie ma zbyt imponującego bilansu w Crucible, (ledwie jeden półfinał), ale umówmy się: w drugiej ćwiartce to Ding nie ma za bardzo nawet z kim się trochę pomęczyć, nie mówiąc o przegranej. W pierwszej rundzie dostał debiutanta, w drugiej łatwo powinno być z Davisem lub Dale’em. Chyba jedynym, który może powalczyć mógłby być Hawkins, z tym że sam ma niezbyt przyjemny start w meczu z Gilbertem, a potem musiałby jeszcze przebrnąć przez zwycięzcę meczu Walden - Wilson, a to wcale nie musi takie oczywiste. Chińczyk wyraźnie góruje nad wszystkimi ze swojej ćwiartki i w takim układzie półfinał z Ronniem (albo z Murphym) to powinien być dla niego cel minimum. Ale wtedy typ już będzie spełniony.