Mistrzostwa Świata 2014 (19.04-5.05.2014)

[rogerfede93]

Kwalifikacje do MŚ zakończone. Znamy już 16 szczęśliwców,którzy wystąpią w Crucible.
Oto oni:
Ken Doherty, David Gilbert, Kyren Wilson, Dominic Dale, Alan McManus, Michael Holt, Jamie Cope, Tom Ford, Michael Wasley, Robbie Williams, Robin Hull, Martin Gould, Jamie Burnett, Ryan Day, Michael White i Xiao Guodong.
Mamy aż 4 debiutantów: Kyren Wilson, Michael Wasley, Robbie Williams i Xiao Guodong.
Do turnieju głównego nie awansowało kilku bardzo utytułowanych zawodników:
Peter Ebdon- mistrz świata z 2002 roku.
Mark Williams - mistrz świata 2000 i 2003
Graeme Dott - mistrz świata 2006
Matthew Stevens - dwukrotny finalista MŚ (2000 I 2005)
W całych kwalifikacjach padło 69 breaków 100+. Najwyższe podejście to 139pkt uzyskane przez Martina O'Donnela i Andrew Higginsona. Panowie podzielą się nagrodą w wysokości £1,000 czyli po £500.(na drobne wydatki zawsze będzie)
Natomiast już dzisiaj o godzinie 13.00 czeka nas losowanie par I rundy turnieju głównego.

 

[grycu]

Skoro kwalifikacje zostały zakończone to również pozwolę sobie na małe podsumowanie. Największą rewelacją i zarazem niespodzianką jest dla mnie Robin Hull. To jest naprawdę dobry zawodnik, a jego pozycja w rankingu nie odzwierciedla jego rzeczywistych umiejętności. Kilka lat straconych ze względu na problemy zdrowotne, ale jak widać z każdej sytuacji można się podnieść. Mocno mu kibicowałem w meczu z Ebdonem i cieszy mnie, że Fin wytrzymał presję i jedzie na Mistrzostwa.
Osobiście wcale nie będzie mi brakować starych mistrzów. Ebdon i Dott trafili na bardzo trudnych przeciwników. O Ebbo i Hullu już pisałem. Grajam dostał rozgrywającego rewelacyjne kwalifikacje Kyrena Wilsona. Anglik to ogromny talent i choć ostatnio wiodło mu się kiepsko to widać, że chłopak przygotował solidną formę na Mistrzostwa. Jestem ciekaw na kogo Kyren trafi w 1 rundzie, ale widzę w nim jednego z mocniejszych dogów. Porażki Walijczyków z kolei pokazują chyba, że zachodzi tutaj pewna zmiana. Williams notuje drugi z rzędu słaby sezon, wypadł z 16 i po raz pierwszy od wielu lat nie zagra w Crucible. Moim zdaniem jest to już zmierzch tego wielkiego zawodnika, zresztą już rok temu przebąkiwał o zakończeniu kariery. Fajnie będzie zobaczyć McManusa w Mistrzostwach. Bardzo lubię oglądać taktyczny snooker na dobrym poziomie.
Nie zawiedli faworyzowani Day i Xiao. Walijczyk i Chińczyk pokazali dobrą formę i widać, że na Mistrzostwa są przygotowani. Wydaje mi się, że jeśli TOP16 nie chciałoby kogoś dostać w 1 rundzie to są te właśni Ci dwaj panowie, którzy wydają mi się najmocniejszymi z kwalifikantów. Żałuję porażek Milkinsa i Woollastona. Obaj są co prawda bez formy, ale ich egzekutorzy Michael Wasley i Jamie Burnett moim zdaniem wiele do Mistrzostw nie wniosą i wysoko przegrają już w pierwszych meczach obojętnie na kogo trafią.
Na koniec Martin Gould. Bardzo lubię tego zawodnika i chciałbym zobaczyć go w takiej formie jaką pokazywał w 2010 roku. Cały sezon słabiutki, ale kwalifikacje wypadły w jego wykonaniu świetnie i jest to pewna nadzieja na odbudowanie formy. Być może znów będziemy mieli okazję oglądać szaleństwo Krupiera, który będzie czarował publiczność swoimi niesamowitymi zagraniami.

 

[katalizator]

No to wiemy juz wszystko. Wlasnie zakonczylo sie losowanie par:
1. Ronnie O'Sullivan - Robin Hull
2. Joe Perry - Jamie Burnett
3. Shaun Murphy - Jamie Cope
4. Marco Fu - Martin Gould
5. Barry Hawkins - David Gilbert
6. Ricky Walden - Kyren Wilson
7. Mark Davis - Dominic Dale
8. Ding Junhui - Michael Wasley
9. Mark Selby - Michael White
10. Allister Carter - Xiao Guodong
11. John Higgins - Alan McManus
12. Stuart Bingham - Ken Doherty
13. Judd Trump - Tom Ford
14. Stephen Maguire - Ryan Day
15. Mark Allen - Michael Holt
16. Neil Robertson - Robbie Williams
co myslicie ? moim zdaniem bardzo ciekawe losowanie, duzo dobrych meczow sie szykuje.

 

[rogerfede93]

Bardzo ciekawe pary. Tak na papierze to fajnie zapowiadają się pojedynki:

O'Sullivan vs Hull
Carter vs Xiao
Selby vs White
Fu vs Gould
Maguire vs Day
Higgins vs McManus

Czekamy na kursy i ruszamy z typami z nadzieją na spory zarobek.

 

[ryba_gangsta12]

To Robin miał pecha. Trafić na Ronniego w pierwszej rundzie to mega pech. Miał możliwość wylosowania kogoś kto jest w zasięgu a tu nie oszukujmy się, Rakieta jest poza zasięgiem. Ale ogólnie bardzo ciekawa para i z chęcią zobaczę ten mecz ????

Mega ale to mega ciekawi mnie spotkanie Fu - Gould. Krupier to wariat i lubi wysoko breakować. Marco też potrafi to robić a przy tym dobrze gra taktycznie. Setki będą.

Xiao - Carter kolejny fajny zestaw. Murphy - Cope kolejna ofensywa. Walden - Wilson i być może Selby - White to te mecze co mogą być ciekawe. Reszta jakoś specjalnie nie wpadła mi w oko. Niektóre wręcz odstraszają: Perry - Burnett czy Hawkins - Gilbert. To tak na szybko, więcej w swoim czasie

 

[psotnick]

Losowanie już za nami, drabinka pierwszej rundy uzupełniona, kilka ciekawych par już zostało wspomnianych, ja osobiście chyba najbardziej jestem ciekaw szkockich derbów między Higginsem a McManusem, to powinna być taktyczna uczta. Teraz pozostaje tylko czekać na ofertę bukmacherów i zaczynamy Mistrzostwa Świata 2014!

http://www.youtube.com/watch?v=g-aTrGvOXxc
Oferta już się pojawiła, najszybciej jak zwykle ogarnął się Marathon

 

[rogerfede93]

Stuart Bingham - Ken Doherty 1 @ 1,22 5-10 - klęska Binghama.
Stuart Bingham(-1,5) @ 1,33
Bet365
Stuart miał w tym sezonie wzloty i upadki. Odpuścił China Open i skupił się na przygotowaniu formy na najważniejszy turniej sezonu. Jak wysoką formę osiągnął dowiemy się już w sobotę kiedy to popularny ''ball run'' zmierzy się byłym mistrzem świata Kenem Doherty.
Mimo,że aktualna dyspozycja Binghama to niewiadoma to i tak on jest zdecydowanym faworytem tego spotkania.
Bingham posiada spore umiejętności i nawet podczas tego sezonu już je nam prezentował w pojedynkach z Neilem Robertsonem czy O'Sullivanem.
Wbijać wysokie brejki potrafi,gra taktyczna opanowana na wysokim poziomie. Zawodnik kompletny.Gdy ma swój dzień to jest groźny dla każdego.
Przeciwnik to oczywiście wielka gwiazda,ale już nieco gasnąca. Trzeba jednak oddać Irlandczykowi to,że mimo słabego sezonu potrafił zmobilizować się na kwalifikacje i awansować do Crucible.
Na więcej go już raczej nie będzie stać. Ken nie posiada żadnych mocnych arumentów,by pokonać Stuarta. Wiek robi swoje i gra już nigdy nie będzie tak dobra jak za najlepszych lat. Mecz nie powinien być bardzo jednostronny,bo Doherty coś ugra dzięki doświadczeniu i pojedynczym przebłyskom,które na tak długim dystansie zapewne się pojawią.
Mecze bezpośrednie zdecydowanie na korzyść Binghama. Brak awansu z jego strony byłby dużą niespodzianką.
Stephen Maguire - Ryan Day 1 @ 1,53 9-10
Stephen Maguire (+1,5) @ 1,33
Stephen Maguire (+2,5) @ 1,22
Bet365
Dwóch zawodników,którzy bardzo często mają problem ze swoją psychiką i kontrolą nad swoim zachowaniem.
Stephen jest faworytem tego spotkania i nie ulega to żadnej wątpliwości. Szkot miał sporo czasu na przygotowanie się do turnieju i wyleczenie swoich problemów z plecami.
Dużo wyżej cenię jego umiejętności niż rywala.
Obaj potrafią zagrać bardzo skutecznie,ale Szkot potrafi swoją dyspozycję utrzymać przez dłuższy okres czasu. Na jego korzyść przemawiają także umiejętności taktyczne.Day nastawiony jest przede wszystkim na atak i bardzo agresywną grę.Gdy ona się nie układa ciężko mu coś zmienić na lepsze. Bardzo często oddaje proste układy,które należy tylko należycie wykorzystać. Ponadto Maguire posiada ogromną przewagę mentalną,gdyż bilans ich bezpośrednich spotkań zdecydowanie na jego korzyść
Maguire lubi grać z Dayem i myślę,ze po raz kolejny go pokona. Mecz zapowiada się niezwykle ciekawie i powinien obfitować w dużą ilość wygrywających brejków.
Ali Carter - Xiao Guodong 1 @ 1,57 10-8 większe doświadczenie górą
Bet365
Pierwsze co się rzuca w oczy to doświadczenie,a w zasadzie jego brak po stronie Chińczyka. Dla Xiao będzie to debiut w MŚ. W związku z tym będzie na nim ciążyła presja i towarzyszyć mu będą spore nerwy.
Carter to dalej stosunkowo młody zawodnik,ale już niezwykle doświadczony i ograny.
Zatem przewaga Anglika powinna być widoczna przede wszystkim w pierwszej mini sesji spotkania.
Ali czym bliżej MŚ tym poprawia swoją dyspozycję. Bardzo udany turniej China Open pozwala mu myśleć o dobrym występie w Crucible.
Xiao bardzo pewnie awansował do turnieju głównego ogrywając swojego rodaka Li Yana (10-1). Zaprezentował dobrą formę i swoje znakomite umiejętności przede wszystkim w budowaniu brejka.
W ostatnim czasie przybliżył się do ścisłej światowej czołówki,ale dalej mu sporo brakuje. W tym sezonie zwycięstwa nad Ebdonem,Maguire i Markiem Davisem to cenne wyniki,ale dużo częściej w pojedynkach z najlepszymi Xiao ponosi sromotne porażki.
Carter to bardziej kompletny zawodnik. Ma dobrze zrównoważoną grę ofensywną i taktyczną. Potrafi sobie poradzić w każdej sytuacji. Xiao to wielki talent,ale dalej przed nim dużo pracy. Jego gra taktyczna pozostawia wiele do życzenia. Myślę,że doświadczenie bardzo pomoże Carterowi w szarpanych i taktycznych frejmach i to on awansuje do następnego etapu rywalizacji.
Ronnie O'Sullivan - Robin Hull over 1,5 setek w meczu @ 1,50 (2 setki)
Bet365
W tym spotkaniu nie będę się bawił w żadne handicapy,gdyż Hull może powalczyć tak jak w turnieju PTC 6 gdzie przegrał 3-4,ale również Ronnie może zagrać kapitalne spotkanie i zdemolować rywala.
Wybieram over setek. Spotka się dwóch zawodników z wielkim potencjałem ofensywnym. W tym meczu możemy liczyć na wysokie brejki i wymianę ciosów na wbiciach. Mało prawdopodobne są długie taktyczne batalie. Obaj zawodnicy lubią sobie kreować grę i wysokie kolory powinny być zawsze do ich dyspozycji.
O'Sullivan sam może wbić 2/3 podejścia 100+. W tym sezonie odpuścił sporo zawodów,a mimo tego wbił 40 setek. Hull w tym sezonie 4 takie osiągnięcia,ale aż 3 podczas kwalifikacji do MŚ.

 

[young_17]

Bingham - Doherty
Bingham @ 1,23 U n i b e t 5:10
Bingham -2,5 @ 1,70 U n i b e t 5:10
Bingham jaki jest każdy wie. Myślę, że ze swoją obecną formą, która bądź co bądź nie zachwyca mógł trafić gorzej w drabince turniejowej. Ostatnio tak jakoś gra w kratkę, ale to nadal bardzo solidny zawodnik potrafiący wysoko punktować. Miejmy nadzieje, że solidnie przygotował się do najważniejszego turnieju w sezonie. Łysy jest jednak dość specyficznym zawodnikiem, gra dobrze taktycznie ale czasem ma przestoje.
Po drugiej stronie legenda snookera – legenda, która już w kwalifikacjach powinna odpaść bo na to się zapowiadało gdy patrzyłem na grę Dechawat’a Poomjaeng’a na przestrzeni poprzednich spotkań. Jednak Ken zmobilizował się i w szczególności w drugiej sesji pokazał kawałek dobrego snookera.
W tym spotkaniu liczę jednak, że faworyt którym jest niewątpliwie Bingham wygra dość wyraźnie i pokryje handi wystawione (bardzo przyjemne zresztą) przez U n i b e t. Myślę, że warto spróbować.
Stephen Maguire - Ryan Day
Stephen Maguire @ 1,53 bet365 9:10
Stephen Maguire - Ryan Day Over 16,5 @ 1,80 bet365 9:10
Tak jak przedmówca, dużo bardziej cenię sobie Stephen’a Maguire’a. Jednak dość mocną niewiadomą są według mnie jego plecy i związana z nimi kontuzja. Day to także świetny zawodnik, dlatego też uważam że mecz nie będzie jednostronny i zobaczymy dużo dobrego snookera. Day dość pewnie poskładał Carringtona w kwalifikacjach wbijając setkę i masę brejków 50+, co wskazuje że forma jest. Sezon powiedziałbym, ma całkiem niezły i na pewno tanio skóry nie sprzeda. Dlatego oprócz wygranej Szkota proponuje typ na over frejmowy.
Ali Carter - Xiao Guodong
Ali Carter - Xiao Guodong Over 16,5 @ 1,80 bet365 10:8
Bukmacherzy chyba bardzo solidnie w tym przypadku odrobili pracę domową i wystawili na powyższe spotkanie kursy, które trafnie odzwierciedlają sytuację. Faktycznie Kapitan jest tutaj faworytem poprzez jego doświadczenie, spokój i umiejętności. Dodatkowo widać, że forma przed mistrzostwami świata jest – dobre występy w Chinach i Welsh Open. Zawodnik solidny, choć już nie najmłodszy na pewno talent ogromny i potencjał oraz aspiracje do największych tryumfów posiada.
Z drugiej strony młody, aczkolwiek bardzo perspektywiczny Chińczyk, który pewnie wygrywa z zawodnikami swojego pokroju oraz słabszymi. Niestety jeśli trafia na kogoś z czołówki zazwyczaj przegrywa. Jednak styl zwycięstwa z kwalifikacji może napawać pewnego rodzaju optymizmem, bo 10-1 na tak długim dystansie to jest solidne zwycięstwo.
Chyba byłbym skłonny postawić tutaj na zwycięstwo Cartera ale jednak spasuje i pokuszę się o over frejmowy, bo młody Chińczyk pomimo tremy powinien pokazać co nieco, bo papiery na grę na pewno posiada.

 

[grycu]

No to zaczynamy wielkie snookerowe święto. Wylosowany zestaw par jest moim zdaniem bardzo trudny do typowania. Ciężkie mecze, ale jednocześnie oznaczać to będzie zapewne sporo emocji. Właściwie tylko kilka meczów wydaje się mało interesujących.
Allister Carter - Xiao Guodong
Xiao Guodong (+2.5) @ 1.70
Już pierwszego dnia Mistrzostw o godzinie 20 rozpoczną swój pojedynek dwukrotny wicemistrz świata Ali Carter i nadzieja chińskiego snookera Xiao Guodong. Jeśli chodzi o Azjatę to ten sezon wydaje się być dla niego przełomowy. Wcześniej to był typowy przeciętniak. Dotarcie do finału Shanghai Masters pozwoliło jednak Chińczykowi uwierzyć w swoje umiejętności i zdecydowanie się rozwinąć. Świetny mecz z Li Yanem w kwalifikacjach gdzie Xiao urządził swojemu rodakowi prawdziwą demolkę oddając mu jednego frejma. Ali Carter to zawodnik z pewnością bardziej doświadczony i to będzie jego atut w tym spotkaniu. Z formą jednak bywało w tym sezonie różnie. Problemy zdrowotne, mało jakichś ciekawych rezultatów. Właściwie ostatnio osiągnięty półfinał China Open to jedyny turniej w którym Kapitan dotarł nie tylko do najlepszej czwórki, ale nawet do ćwierćfinałów. Uważam, że ta para jest jedną z ciekawszych w pierwszej rundzie i wcale nie uważam tutaj Anglika za faworyta. Myślę, że Xiao ze swoją tegoroczną formą i taką sobie dyspozycją Cartera spokojnie może awansować dalej, a jeśli przegra to raczej po wyrównanym meczu.
Unibet
Ronnie O'Sullivan - Robin Hull
Over 1.5 centuries @ 1.50
Typ wydaje mi się bardzo pewny. Rakieta sam powinien zrobić z 2-3 setki, a nie wykluczam, że i Hull zaskoczy walnie jakąś paczkę, bo w kwalifikacjach pokazał, że wysokie brejki Fin wbijać potrafi. Mam nadzieję, że Robin nie spali się psychicznie i powalczy choć zdecydowanym faworytem jest tutaj obrońca tytułu. Jednak kurs 1.05 nie zachęca do gry, a z ujemnymi handicapami to różnie bywa zwłaszcza w przypadku takiego zawodnika jak O'Sullivan u którego wiele zależy od humoru.
Stephen Maguire - Ryan Day
Over 16.5 @ 1.80
Kolejny mecz, który biorę pod lupę to starcie Szkota Stephena Maguire'a z Walijczykiem Ryanem Dayem. Moim zdaniem kurs na Stefana jest zaniżony. Oczywiście Szkot jest bardziej utytułowanym graczem, ale sezon miał bardzo średni żeby nie powiedzieć słaby. Na potwierdzenie tej tezy wystarczyć zerknąć na ostatnie wyniki Szkota. Nie licząc Championship League, która nie ma absolutnie żadnego znaczenia ostatni mecz Maguire wygrał w lutym w Welsh Open. World Open porażka w 1 meczu z Un Noohem. PTC Final 0-4 z Hawkinsem i w China Open mecz oddany walkowerem. Day to też jest hulanka nastrojów. Dobre mecze do German Masters gdzie dotarł do półfinału, ale potem przyszły trzy słabsze turnieje. W kwalach jednak Walijczyk rozegrał bardzo dobry mecz z Carringtonem dość pewnie ogrywając Anglika 10-5. Moim zdaniem szykuje się długi mecz, zakończony w ostatnich frejmach, może nawet w deciderze dlatego wybieram tutaj over licząc na 7 frejmów na obu licznikach. Forma obu zawodników podobna więc nie spodziewam się nadspodziewanie gładkiego zwycięstwa któregoś z graczy.
Bet365
Odpuszczam mecze Bingham - Doherty i Murphy - Cope. W pierwszym meczu nie mam pojęcia co się wydarzy. Bingo ostatnio bardzo słaba forma, a Ken to też niewiadoma. Myślałem o overze, ale jednak nie gram nic, bo oferta jest na tyle bogata, że można wybrać coś innego. Murphy wydaje się dość dużym faworytem, ale z racji, że Jamie Cope jest moim ulubionym zawodnikiem to odpuszczam i pokibicuję swojemu faworytowi . Może over setek do zaatakowania ? Jeszcze pomyślę.

 

[jago1991]

Jako, że kwalifikacje za nami trzeba się włączyć w typowanie turnieju głównego. Trochę rozczarowały mnie kwalifikacje, a raczej słaba dyspozycja poszczególnych zawodników... Wracając do tematu posta, kilka propozycji ode mnie:
19.04
Shaun Murphy - Jamie Cope 1 (-2.5) 1,50 Bet365

Mianowicie Shaun wg mnie poza zasięgiem Jamiego. Obecna forma Murphiego to najwyższa światowa półka, natomiast dla mnie mimo dobrych kwali Cope nie ugra za dużo z Shaunem. Potwierdzeniem wyższości Shauna było spotkanie z China Open, gdzie Cope został rozbity 5-1. Bezpieczne handi, które uważam za bardzo dobrą lokatę.
Stephen Maguire - Ryan Day 1 1,53 Bet365
Mag trochę ostatnio odpoczywał i budował formę na tę imprezę, więc uważam, że się bardzo dobrze przygotował. Sytuacja z plecami na pewno się poprawiła, więc nie będzie to wpływało na dyspozycję Stefana. Do tego Ryan mimo , iż jest niezłym zawodnikiem w kwalifikacjach męczył się do pewnego momentu z Carringtonem, a Mag to dużo lepszy zawodnik. Za takim typem przemawia też bilans bezpośrednich spotkań. Mag notorycznie ogrywa Day'a.
AKO: 2.30
Dodatkowo trochę bardziej ryzykownie:
Ronnie O-Sullivan - Robin Hull 1 (Lider po 1 czterech fraimach) 1,40 Bet365
Ronnie główny faworyt do końcowego zwycięstwa na pewno nie będzie miał problemów z Robinem, który świetnie zaprezentował się w kwalach i szkoda, że od razu trafił na najlepszego zawodnika. Myślę, że typ warty uwagi, bo powinien to był szybki mecz, więc i Osa straci mało fraimów. Do tego można spróbowac handi na Ronniego (-4.5) po kursie także 1,40. Bet365
Stuart Bingham - Ken Doherty 1 (-2.5) 1,53 Bet365
Stuard trochę odpoczywał, żeby się odpowiednio przygotować do Mistrzostw. Nie wiadomo jak się zaprezentuje, choć uważam, że może grać bardzo dobrze, choć wątpie, aby osiągnął taką dyspozycję jak pod koniec zeszłego roku, kiedy ogrywał najlepszych. Mimo to Doherty nie będzie dla niego problemem i Stuart odda mu maksymalnie 5-6 fraimów.

 

[ryba_gangsta12]

Jutro lecimy z mistrzostwami na które czekaliśmy. Otóż przed rozpoczęciem chcę się podzielić takim moim spostrzeżeniem. Otóż kurs na wygranie mistrzostw przez Shauna Murphy'ego wynosi 23 na bet365!

Jak dla mnie to jest gruba przesada bo Shaun od jakiegoś czasu gra świetnie i jeśli utrzyma ten poziom i zachowa zimną głowę to jest poważnym zagrożeniem dla O'Sullivana i innych potencjalnych zwycięzców.

Zapewne kurs taki jest spowodowany tym, że znajduje się on w tej samie kwarcie co Ronni. Ogólnie trzeba powiedzieć, że jest to chyba najcięższa kwarta w całych mistrzostwach. Przynajmniej w moim przekonaniu. O'Sullivan, Murphy, Fu. Główni faworyci z tej kwarty są świetni i niesamowicie groźni. Marco Fu z Ronnim potrafi grać i nieraz to udowadniał. Do tego Shaun który ostatnio fruwał przy stole.

Ale co do tego kursu z kosmosu. Otóż jeśli Shaun wygra pierwszy mecz to pewnie trafi na Fu. To już będzie ciężki mecz ale jeśli wyjdzie zwycięsko to będzie nieźle podbudowany na ewentualny mecz z Rakietą. Ronnie po meczach z Hull i Perry/Burnett może być na niższych obrotach jak powinien. I mecz ćwierćfinałowy może być bardzo ciężki. I tak: jeśli Shaun przejdzie pierwsze dwa mecze i spotka się Ronnim i przy jego ewentualnej wygranej ten kurs 23 to będzie value roku i spadnie pewnie do rzędu 6. A dalej gdyby szedł dalej aż np do półfinału a nawet może finału można będzie pięknie kontrować.

Po prostu kurs jest mega przesadzony i zamierzam delikatnie to zagrać. A nóż tak się porobi jak pisałem to będzie wtedy ciekawie

A co grania na zdobycie mistrza przez O'Sullivana po 2,30-2,40 to chyba nie warto. Może być tak, że nawet nie da nikomu szans i zdobędzie tytuł na luzie ale to trzeba wygrać 5 spotkań wygrywając masę frame'ów. Niech się trafi gorszy dzień anglika lub dzień konia jego przeciwnika. I lipa. Za niski ten kurs. gdyby był chociaż w granicach 4,00 to bym nad tym myślał. Ogólnie jestem zdania, że największe szanse na zdobycie ma szanse Ronnie ale nie pogram tego a spróbuję właśnie tego Shauna po 23 a może jeszcze coś.

 

[macias00]

Murphy S. - Cope J. 10-9 szacunek dla Cope'a za walkę
Murphy @ 1,20 Bet365
Murphy (-3,5) @ 1,88 Unibet

Forma Shaun'a w tym sezonie jest bardzo wysoka. Chyba zmienił trochę swój styl życia, co przełożyło się na dobre wyniki. Niedawno wygrany turniej World Open, w między czasie sporo innych pozytywnych rezultatów. Naprawdę dobrze wygląda. Cope przeważnie 1-3 runda w różnych turniejach. Żadnych znaczących wyników nie osiągnął. W kwalifikacjach ze znaczących rywali pokonał Kinga. 6 frame'ów wygranych z Anglikiem? Szczerze w to wątpię. Nie widzę tutaj jakiejś mega niespodzianki i walecznej postawy młodszego z Aglików.

Carter A. - Guodong X. 10-8
Carter @ 1,57 Bet365
Carter (-2,5) @ 2,06 Unibet szkoda, bo było blisko :-(

The Captain potrafi zawsze przygotować dobrą formę na Crucible. W ciągu ostatnich lat 2 razy spotykał się w finale z O'Sullivanem. Sam Ronnie wypowiadał się o Nim jako o zawodniku, który bardzo dobrze czuje się w Sheffield. Sezon raczej jak na niego taki sobie, głównie za sprawą choroby Niedawno w 1/2 finału China Open poległem z Robertsonem, który chyba powoli wraca do formy z początku sezonu. Chińczyk w meczu z Carterem zadebiutuje w World Championship. Xiao preferuje bardzo ofensywny styl. Przejechał się po swoim koledze 10-1. Pokazał sporo dobrych podejść, ale nie oszukujmy się to nie ten poziom co Allister. Tutaj dojdzie spora presja ze strony kibiców, rywala. Nie sądzę, aby starszy Anglik pozwolił debiutantowi na zbyt wiele.

 

[katalizator]

Sezon raczej jak na niego taki sobie, głównie za sprawą kontuzji pleców.

problemy z plecami to mial maguire. Carter byl chory i z tego wynikaly jego problemy.
dziwi mnie ta ostra masowka na Cartera i Maguire'a. obaj w nie sa w jakiejs wielkiej formie, a rywali maja bardzo trudnych. powiedzialbym ze Guodong i Day to najgrozniejsze underdogi w zestawie no i moze jeszcze Gould. h2h u Magsa i Daya jest tak naprawde bez znaczenia. to nie jest tenis ze mamy mecz Nadal - Federer i mozna z gory zalozyc zwyciestwo tego pierwszego. w snookerze bezposrednie starcia nie maja az tak wielkiego znaczenia. w tym przypadku Maguire sobie nabil h2h z Dayem w ostatnich sezonach gdzie ryan cieniowal. carter tez gra przecietnie. w chinach niby polfinal, ale dla mnie i tak gral tam dosc kiepsko, bo ogladalem jego mecze i wiele pomogla drabinka plus rywale, ktorzy grali fatalnie (patrz mecz z Waldenem). osobiscie nie wierze w takie dywagacje, ze Carter wygra bo lubi tu grac. moze i lubi, ale to taki sam argument jak Higgins bedzie mistrzem, bo zdobywa mistrzostwo co dwa lata ????. nie ma co liczyc, ze wszyscy faworyci przejda 1 runde, to sie praktycznie nie zdarza i na pewno beda jakies miny. forma aliego i stephena niewyrazna, rywale trudni i ja tutaj gram w strone dogow.
Carter - Guodong +1.5 typ 2 2.00 marathon
Maguire - Day +1.5 typ 2 2.05 marathon
do tego dokladam Murphyego. Szon w dobrej formie jak tutaj sie juz pisalo. w odrodzenie cope'a nie wierze, bo w sumie w eliminacjach oprocz kinga nie pokonal nikogo konkretnego. pewnie skonczy sie 10-5 lub max 10-6 dla Szona.
Murphy -3.5 - Cope typ 1 1.97 marathon

 

[psotnick]

Jutro długo wyczekiwany początek mistrzostw! Pierwszy plan powyższego plakatu promocyjnego jasno oddaje, kto w tym roku powinien dzielić i rządzić w Crucible. Ode mnie na początek kilka długoterminówek na turniej, który wydają mi się całkiem ciekawe (Pewnie później dołożę coś jeszcze z typów na poszczególne mecze z dwóch pierwszych dni).
Zwycięska połowa drabinki
Typ: Górna połowa @ 1.53 william hill
Tak się złożyło, że górna połowa drabinki mieści trzech graczy, którzy aktualnie górują formą nad resztą stawki, czyli Ronnie i Murphy w 1 ćwiartce drabinki plus Ding w drugiej ćwiartce. Jeśli ktoś miałby pokonać głównego faworyta, to właśnie albo Murphy albo Ding. Dolna połówka drabinki to zbiór graczy oczywiście wybitnych, ale ze sporymi brakami formy w ostatnich miesiącach, jak Robbo, Selby, Trump czy Higgins. Dlatego nie zdziwi mnie jeśli do strefy półfinałowej przedrze się ktoś z drugiego planu w typie Cartera (zresztą on zawsze w MŚ gra najlepiej, o czym świadczą 2 finały), czy Bingham. W każdym razie ktokolwiek wyjdzie z dolnej połówki do finału, to powinien być dużym underdogiem w starciu z kim z wielkiej trójcy z górnej połowy.
Suma breaków stupunktowych w turnieju
Typ: Under 65.5 @ 2.10 william hill
Linia setek w turnieju wystawiona na poziomie lat 2010-12, kiedy to padało od 60-70 setek w turnieju, ale na dzień dzisiejszy wydaje mi się trochę zawyżona. W zeszłorocznych MŚ padło tylko 55 setek, a na ten moment niewiele wskazuje by 66 setek w turnieju było realnym targetem. Przede wszystkim spore wahania formy w tym sezonie wśród tradycyjnych dostarczycieli setek, jak Trump, Selby czy Higgins. Dodatkowo jeszcze w ostatnich tygodniach Robbo się zaciął na amen i raczej o setce setek w tym sezonie może zapomnieć (na razie 93), a moim zdaniem powinien się martwić czy wytrwa choćby do drugiej rundy. Inna sprawa to właśnie skupienie niezłych wbijaczy w jednej połówce (jak np. w dolnej połowie drabinki), czy danej ćwiartce co powoduje, że sami naturalnie się wykruszą. Dodatkowo spora liczba debiutantów, którzy siłą rzeczy będzie trudniej o fajerwerki niż zwykle, zwłaszcza że losowanie im raczej nie sprzyjało. Generalnie ostatnio gracze serwują coś mniej centuries, czego dobrym przykładem było niedawne China Open, duży turniej, sporo frejmów do gry i tylko 22 setki (bez O’Sullivana, który odpuścił ten turniej). Pewnie daje o sobie już zmęczenie długim sezonem, w którym kalendarz snookerowy był obładowany do granic możliwości i stąd ta zauważalna obniżka jakości w ostatnich tygodniach. Moim zdaniem sporo przesłanek zwiastuje relatywnie małą ilość setek w tych MŚ, bo Ronnie z Dingiem czy Murphym tej linii przecież sami nie przekroczą, tym bardziej, że wszyscy są ze sobą na kursie kolizyjnym w górnej połówce.
Zwycięzca 2. kwarty
Typ: Ding Junhui @ 1.72 bet365
Powyższy typ to prosta konsekwencja przejrzenia drabinki. Być może rację mają ci, którzy wieszczą, że Ding zostanie mistrzem świata dopiero wtedy, kiedy mistrzostwa zostaną przeniesione do Chin. Faktem jest, że Ding nie ma zbyt imponującego bilansu w Crucible, (ledwie jeden półfinał), ale umówmy się: w drugiej ćwiartce to Ding nie ma za bardzo nawet z kim się trochę pomęczyć, nie mówiąc o przegranej. W pierwszej rundzie dostał debiutanta, w drugiej łatwo powinno być z Davisem lub Dale’em. Chyba jedynym, który może powalczyć mógłby być Hawkins, z tym że sam ma niezbyt przyjemny start w meczu z Gilbertem, a potem musiałby jeszcze przebrnąć przez zwycięzcę meczu Walden - Wilson, a to wcale nie musi takie oczywiste. Chińczyk wyraźnie góruje nad wszystkimi ze swojej ćwiartki i w takim układzie półfinał z Ronniem (albo z Murphym) to powinien być dla niego cel minimum. Ale wtedy typ już będzie spełniony.

 

[kain.]

Stuart Bingham - Ken Doherty 1 1.22 Bet365
Stuart Bingham (-1,5) - Ken Doherty 1 1.33 Bet365

Shaun Murphy - Jamie Cope 1 1.20
Shaun Murphy (-2,5) - Jamie Cope 1 1.50

Według mnie są to najciekawsze propozycje na jutrzejszy dzień w związku z rozpoczęciem rundy finałowej Mistrzostw Świata dlatego sam postanowiłem pograć czyste zwycięstwa na Binghama i Murphy'ego w związku z tym, że aktualnie STS w którym obracam bonus oferuje tylko zakłady na czyste zwycięstwo.

Zacznijmy od Stuarta Binghama, który odpoczywał ostatnio w China Open więc w pewnym sensie jutrzejsza dyspozycja tego zawodnika to lekka niespodzianka. Jedno jest pewne, że podczas tego czasu nie próżnował i nie popijał kolorowych drinków, a z pewnością trenował do najważniejszej tegorocznej imprezy. Bingham w tym roku naprawdę solidnie i dobrze, miał okres w którym był w topie, a potem lekko forma opadła i na szczęście zdecydował się odbudowywać formę zamiast lecieć do Chin. Wszystkie tegoroczne turnieje wskazują na to, że z pewnością nie powinien pożegnać się z Mistrzostwami Świata po pierwszej rundzie tego turnieju. Nie lubię grać kotów w worku - ale zmusza mnie do tego osoba Kena Doherty'ego, który jest w tym sezonie po prostu beznadziejny i dostaje z każdym lepszym graczem z którym przychodzi mu grać. Jedyny lepszy występ w tym roku Kena to Euro Tour 4 w którym osiągnął 4 rundę gdzie wcześniej wygrał z Perrym i Maflinem (których można nazwać tymi lepszymi zawodnikami). Reszta sezonu to istna tragedia i nie zmieni tego zwycięstwo nad słabym Poomjaengiem. Nie chce przesadzać z handicapami, bo to różnie bywa ale jestem pewien, że Bingham nie odda tutaj więcej niż 8 partii swojemu rywalowi - dlatego decyduje się na taki handicap punktowy.


Co do Murphy'ego to przeszło tutaj naprawdę wiele dobrych słów na temat jego gry i ciężko się z tym nie zgodzić ale też trzeba otwarcie powiedzieć, że zdarzają mu się słabsze występy i zdarza się to dość często - dlatego ja szczerze wątpię, że jest w stanie w tym roku wygrać Mistrzostwa Świata, bo te przestoje potwierdził w kilku ostatnich spotkaniach. W każdym bądź razie Cope nie ma żadnych argumentów żeby postawić się Shaunowi, który powinien przejść pierwszą rundę na miękko, bo rywala ma zwyczajnie słabszego od siebie. Tak samo jak w przypadku wcześniejszego typu nie chce przesadzać z ujemnym handicapem, bo różnie to bywa - ale również szczerze wątpię, że Cope urwie tu 8 frejmów. Murphy jest zbyt mocny, żeby taki średniak mógł urwać mu tyle partii. Typuje jego pewne zwycięstwo i awans do następnej fazy rozgrywek.

---

Ciekawi mnie za to hurraoptymizm związany z typami na Cartera i Maguire'a, którzy mają naprawdę ciężkich rywali (szczególnie Carter). Tak jak wcześniej pisałem Xiao Guodong to naprawdę dobry i perspektywiczny zawodnik, który może zrobić jutro wiele zamieszania z rywalem pokroju Cartera, który nie oszukujmy się wielkim wymiataczem aktualnie nie jest i myślę, że Xiao może tutaj mocno się postawić. Lubię tego zawodnika i na pewno w takim spotkaniu nie postawiłbym swoich pieniędzy przeciwko takiemu gościowi jak Azjata.

Maguire za to w kilku meczach w tym sezonie pokazał słabą psychikę i dołki w trakcie kilku meczów - dlatego też na bank go jutro odpuszczam. Day to podobny zawodnik, bo jak ma dzień to może postawić się całej topce, a jak nie ma dnia to może przegrać z byle kim. W każdym bądź razie w trakcie pewnych okresów sezonów Maguire naprawdę wymiatał ale przytrafiał mu się również słabszy występ w którym potrafił przegrać z niżej notowanym zawodnikiem i kilka razy się na nim przejechałem. A jak przejeżdżam się na kimś kto przegrywa ze słabszym zawodnikiem to zwyczajnie potem przez jakiś czas 2 razy zastanawiam się nad zagraniem tego osobnika. Reasumując - oba spotkania to dla mnie no bety, których po prostu nie gram.

 

[psotnick]

Bingham Stuart - Doherty Ken
Typ: Bingham Stuart -2.5 @ 1.70 unibet 5-10 :;/: z 5-4 na 5-10 brawo Stu..
Doherty w dobrym stylu ograł Poomjaenga (10-5) w kwalifikacjach serwując rywalowi serię 7 wygranych frejmów z rzędu i w każdym z nich wbijał brejka +50, a raz nawet setkę. Z formą weterana nie jest źle, ale czy to co wystarczyło na sympatycznego Taja wystarczy na Binghama? Śmiem wątpić. Stu to jedyny gracz który nawiązał walkę z Rakietą i to w jego primie, postraszył go już w CoC, a później ograł w UK. To pokazuje pułap możliwości Anglika, który powinien być zbyt wysoki dla weterana. Bingham odpuścił sobie China Open, więc o zmęczeniu też nie może być mowy. Handicap bardziej korzystny niż u konkurencji, a kurs calkiem przyzwoity, jak dla mnie warto skorzystać.
Ronnie O'Sullivan v Robin Hull
Typ: Robin Hull(+6.5) @ 1.727 sportingbet 10-4
Gdyby Ronnie nie nazywał się O’Sullivan, to można by mówić, że nie miał szczęścia w losowaniu. Hull w kwalifikacjach zaprezentował się chyba najlepiej z wszystkich, punktował jak top16 i w żadnej rundzie nie miał większych problemów, a startował przecież od samego początku. Oczywiście Rakieta to inna bajka nawet dla topu rankingu, ale mam wrażenie, że to może być całkiem dobry mecz. Dobre przetarcie dla faworyta, bez zagrożenia niespodzianką, ale z obietnicą solidnego oporu ze strony rywala. Hull to przecież nie debiutant, przed kilkunastoma laty zawodnik top32 z realnymi szansami na top16, zadebiutował w MŚ i potem długoletnie perypetie zdrowotne, który zastopowały obiecującą karierę. W ubiegłym roku wrócił do poważnej gry, w świetnym stylu wygrał ME w Zielonej Górze, a teraz zaczyna wracać na swoje miejsce w tourze. Oczywiście z takim rywalem na wiele szans liczyć nie może, ale jeśli Rakieta miałby mieć jakieś rozkojarzone momenty to na początku turnieju, a biorąc pod uwagę dobrą formę Hulla, to będzie potrafił wykorzystać wszelkie prezenty Ronaldo, a wtedy 4 frejmy nie wyglądają jako mission impossible. Przynajmniej dla mnie.
Stephen Maguire v Ryan Day
Typ: Ponad(16.5) @ 2.00 sportingbet 9-10
Day to uosobienie pojęcia “underachievera”, duży potencjał nigdy tak naprawdę nie wykorzystany w pełni. Dobry breakbuilder i na grze punktowej opiera się jego główna siła, kiedy ma swój dzień jest grożny dla każdego. Z kolei Mags to jeden z bardziej utalentowanych graczy w tourze i choć pare tytułów na koncie, to zawsze ma się wrażenie, że powinien osiągnąć więcej, zwłaszcza w MŚ. Szkot ostatnie tygodnie musi spisać na straty, bolesna kontuzja pleców powodująca kiepskie występy, 2 wyloty w pierwszych rundach, opuszczone China Open z myślą o wykurowaniu się, ale tak naprawdę jego forma jest zagadką. Day w dobrej formie byłby realnym zagrożeniem dla Magsa nawet w pełni sił, bo ma ku temu argumenty, a co dopiero teraz. Nawet najgorszy h2h jest do przełamania i lepszych okoliczności Walijczyk może nie mieć, bo dla mnie końcowy wynik jest niepewny. Powinno być overowo, a kurs tylko zachęca do takiego wyboru.
Ali Carter v Xiao Goudong
Typ: Ali Carter @ 1.615 sportingbet 10-8
Wiem, że każdego zawodnika można rozebrać na czynniki pierwsze i wykazać dowolną tezę, ale nie wiem czemu Xiao miałby tu być value. Co on takiego pokazał w tym sezonie? Raz błysnął finałem Shanghai Masters, świetna sprawa, tylko że to było pół roku temu, a od tego czasu zupełna mizeria. Rozbił w tym tygodniu Li Yana? Doprawdy, wielkie osiągnięcie, które mógłby powtórzyć pewnie Burnett czy inny Brecel, gdyby mieli swój dzień. Przypominam, że Xiao jest debiutantem w Crucible (co samo w sobie jest symptomatyczne, że dopiero teraz) i choćby z tego powodu ten mecz będzie dla niego podwójnie trudny, a rywal raczej nie będzie pomagał jak słabizna z kwalach. Carter nie w swoim primie, ze swoimi problemami, głównie zdrowotnymi, ale trudno się przyczepić do jego aktualnej formy. W ostatnich miesiącach skuteczna pogoń za top16 by uniknąć kwalifikacji, niedawno półfinał China Open, nie jest źle biorąc pod uwagę okoliczności. Na MŚ od lat jest bardzo regularny, od 2007 roku nigdy nie przegrał w pierwszej rundzie zaliczając w tym czasie 2 finały (przegrane z wiadomo kim) i półfinał, Ding marzyłby o takim bilansie. Może nie będzie to piękna wygrana, może nawet zakręci się koło overa, jeśli Xiao nie popuści w spodnie, ale koniec końców doświadczenie weźmie górę i Kapitan zamelduje się w następnej rundzie.

 

[ryba_gangsta12]

Ten handicap na Hulla co podał psotnick to bardzo dobra opcja. Już sam z tego skorzystałem

Shaun Murphy - Jamie Cope lider po 4 frame'ach - Shaun Murphy [1,95] 2:2 bet365
Szaleńcza gra Cope'a zdała egzamin we frame'ie 3...​

Idę w tą stronę na ten mecz. Jak dla mnie bardzo przyjemny kurs na to zdarzenie. Cope dość dobra gra w kwalach ale nie widzę go totalnie przeciwko Shaunowi. Jamie to ofensior co dużo atakuje, gra szybko i nie do końca przemyślanie. Uważam, że Cope już od początku będzie wystawiał grę i to Murphy dobrze rozpocznie ten mecz. Pamiętam ich mecz z początku tego miesiąca w China Open i właśnie tak to wyglądało. Cope pięknie wystawiał grę a Murphy robił co do niego należało. Nie wydaję mi się aby przez ten czas aż tak wiele się zmieniło. Jak wiadomo z takimi typami może być różnie ale uważam, że styl Cope wraz z jego pudłami plus umiejętność budowania break'ów przez Murphy'ego może przynieść efekt taki, że bardziej utytułowany anglik odjedzie już na początku meczu. Próbuję to na jutro i jak ktoś się nie boi a lubi takie kursy to można grać.

 

[rogerfede93]

Ali Carter- Over 0,5 setek @ 1,72 0 setek
Stuart Bingham- Over 0,5 setek @1,44 0 setek
Bet365
Do poprzednich typów na pierwszy dzień zmagań proponuję jeszcze typy na setki.
Zarówno Carter jak i Bingham są faworytami swoich spotkań. Można zatem się spodziewać 10 wygranych frejmow z ich strony. Po jednej setce jak najbardziej realne.
Carter to taki średniak pod względem wbitych setek w karierze. 174 takie podejścia i 10 w tym sezonie. Ali to oczywiście świetny zawodnik w grze taktycznej,ale dobrze punktować także potrafi. Za rywala ma zawodnika ofensywnego,który czasami lubi się pomylić na początku swojego brejka i zostawić niezły układ rywalowi. Kapitan powinien przynajmniej jedną z tych okazji wykorzystać. Oprócz tego sam jest w stanie wypracować sobie układ do wysokiego punktowania.
Bingham mimo nierównej formy,w tym sezonie wbił 27 setek i 225 w karierze. Jeżeli uda mu się dobrze wejść w mecz to na pewno możemy się spodziewać wysokich brejkow i dobrej gry. Szans mu na pewno nie zabraknie,bo sam Doherty kilka podaruje.
Można spróbować połączyć te typy. Jednak ze stawką nie ma sensu szaleć.

 

[smoooke]

To jeszcze kilka słów ode mnie zanim wystartujemy. Sporo już zostało tutaj powiedziane i o konkretnych meczach i w kontekście całego turnieju. No ale spróbuję bez powielania.
Jeśli ktoś uważa, że Ronnie ustrzeli w tym roku hat-trick, to polecam zakład specjalny w Will Hillu, a mianowicie Ronnie wygra MŚ i zrobi maxa @15. Jak wiadomo kursy na sam win Osy są śmiesznie niskie i nieopłacalne. Dla lubiących podobne typy za drobne, myślę, że dość ciekawa opcja. Więcej się tu nie ma co rozpisywać.
Druga sprawa. Ktoś pisał już o underze na ilość setek w turnieju. Jak najbardziej popieram. Linia ustawiona zaskakująco wysoko (65,5), biorąc pod uwagę historię. Jakby jeszcze Robbo się nie zablokował i stukał te setki jak to robił od początku sezonu, to można by się zastanawiać. A tak to sądzę, że realna jest liczba ok. 60 nie więcej. Nie oszukujmy się - reszta stawki jest sparaliżowana samym nazwiskiem O'Sullivana. Pakowaniu setek to bynajmniej nie sprzyja.
O faworytach meczów pierwszej rundy pisał nie będę, bo to oczywiste i sądzę, że podobnych typów czy handi na nich podawać nie ma sensu. Natomiast kilka słów o meczach, które moim zdaniem mogą być 'śliskie' i które osobiście radziłbym ominąć przy typowaniu.
Mag - Day
Dwóch nieprzewidywalnych i bardzo chimerycznych zawodników. Mag potrafi męczyć mecze z bolącym kręgosłupem, by później jak go boleć przestanie przejść kompletnie obok meczu. O Ryanie można napisać natomiast wypracowanie. Kompletnie niespełniony snookerzysta ze sporym potencjałem. W zasadzie jest w stanie wygrać z każdym. A przeciwko takim się nie stawia. Jasne, może się skończyć 10-1 dla Maga i powiecie, że szukanie problemów było na siłę. Tyle, że jakśę skończy 8-10 dla Daya będziecie liczyć straty. Imho, szkoda nerwów.
Ricky - Kyren
Kyren zrobił już 5 razy więcej niż ktokolwiek (i jak podejrzewam on sam) od niego oczekiwał. Może podejść do swojego debiutu na zupełnym luzie. To Ricky ma obowiązek tutaj zameldować się w 2 rundzie. A Ricky jest człowiekiem dość kruchej konstrukcji psychicznej. Po takim kursie nie ruszyłbym tego kijem. Jeśli Kyren dobrze wystartuje, to Walden może mieć problemy.

Mark - Dominic
Davis jakoś ostatnio spuścił z tonu. A przecież nie bez przesady można powiedzieć, że nie tak dawno temu prezentował życiówkę. Dominic to też jeden z tych mega utalentowanych zawodników, którzy nie do końca się spełnili. Niewątpliwie obaj pod formą. Typowanie tutaj to wróżenie z fusów. Nie powiedziałbym, że Mark jest tu faworytem. Zadecyduje dyspozycja dnia. Takie typowe fifty-fifty.

 

[hiro]

Ronnie O'Sullivan v Robin Hull - Ronnie O'Sullivan -3,5 frejmów @ 1,14
Shaun Murphy v Jamie Cope - Shaun Murphy @ 1,22
Ding Junhui v Michael Wasley - Ding Junhui -1,5 fejmów @ 1,12 frajer
John Higgins v Alan McManus - John Higgins @ 1,22
AKO: 1,92 @ William Hill 8/10j
Na 1. rundę Mistrzostw proponuję powyższy kupon AKO. Wszyscy czterej to murowani faworyci do awansu do kolejnych rund.
O'Sullivan: Czy Hull mu zagrozi? Raczej nie. Powinien urwać kilka frejmów, ale czy aż 7? Nie widzę tego.
Murphy: Shaun w tym sezonie wygrał World Open i zanotował półfinał The Masters. Reszta wyników to 1,2,3 runda. Cope w najwyższych turniejach notował góra 2. rundę. Oczywiście nie należy go lekceważyć, ale uważam, że na tak długim dystansie nie wygra, i raczej nie zbliży się nawet do Murphy'ego.
Junhui: O Ding'u można wiele napisać. Często męczy się w pierwszych rundach, ale ostatecznie wygrywa. Ma dobry sezon, żeby nie napisać świetny. 5 zwycięstw w turniejach rankingowych i 1 finał o czymś świadczą. Jego rywal - Wasley, debiutant w Crucible. W turniejach rankingowych góra 1. runda. Młody chłopak, który ma duże szanse, żeby za kilka lat być w TOPie. Ale uważam, że nie da rady ugrać aż 9 frejmów. Bezpieczne handi, które proponuję, premiuje Chińczyka.
Higgins: Szkocki pojedynek jako ostatni typ. Higgins'a uważam za czarnego konia Mistrzostw. Liczę, że namiesza tutaj i osiągnie dobry wynik. Ale żeby namieszał, to musi rozprawić się z rodakiem. Forma Higgins'a wnosząca. Początek sezonu kiepski, ale już w ostatnich tygodniach zanotował ćwierćfinał w Welsh Open i Mistrzostwach Graczy. Będzie dla mnie niespodzianką, jeśli John nie wygra.