Ta podana w procentach przewaga trafień 2z3 typów nad trafianiem 1z3 typów, nie ma wcale charakteru stałego , gdyż to
dopiero obecnie wynosi ona ~25% dla wariantu 2z3 nad 1z3 , zaś w zamieszczonym wyliczeniu po 1008 typach a więc 1008/3=336 grach , wynosiła przecież dużo mniej , bo ~17%.
Cechą dużych prób statystycznych jest to , że wraz z ich ilością rośnie "odporność" wpływu doraźnych rezultatów na ogólny dotychczasowy wynik , bowiem ten ostatni wypracowany w kilku tysiącach doświadczeń - nie daje się w znaczący sposób zmienić jakąś aktualną lepszą bądź gorszą chwilową passą .
Odnosząc się do tego od tak długiego czasu zajmującego Cię "problemu" mojej skuteczności w zakresie doboru typów na kupony - na gruncie tej metody
nie ma ona żadnego wpływu na wyniki gry któregokolwiek innego grającego w ramach metody "Musisz przegrać aby wygrać" tak jak ja na dwie równolegle linie: na 1 błąd i na 2 błędy wśród 3 typów a to z prostego powodu , że one obie dla sukcesu wymagają nadania dokładnie tej samej ilości kuponów: bo po 3 , a zatem i koszt gry jest tu identyczny.
Zatem wszystko co się wydarza w tej obejmującej 75% ( łącznie rozpatrywanej na 2z3 i 1z3 ) ilości wyników - w tym zakresie ich procentowego rozkładu z mniejszą lub większą skutecznością=przewagą dla 1z2 opcji , jest dość obojętne dla kogoś decydującego się na grę na obie te linie.
U Ciebie wywołuje ból głowy ta moja ~25% aktualna przewaga w wynikach gier na 1 błąd wobec wyników gier na 2 błędy i poczytujesz ją za "kosmos" itp.
A może pomyśl chwilę i zastanów się , czy gra w której oczekiwane jest trafienie: 1z3 typów i 2z3 typów o bardzo zbliżonym ale nie identycznym prawdopodobieństwie ( a więc tak silnie różniąca się wymagana tu skuteczność trafienia wynosząca 33% i 66% z nich , bo trafiając 33% przy grze 1z3 i trafiając 66% przy 2z3) w przełożeniu na podaną moją ogólną skuteczność ~49% w tym typowaniu 1008 singli , nie powoduje tego że ta moja skuteczność jest zbyt wysoka , wobec wymogu tylko 33% skuteczności w modelu 1z3 i stąd ta o ~17% wyższa skuteczność w relacji do drugiej linii ?
Powyższe rodzi zupełnie naturalny efekt braku równowagi przy porównaniu efektów , który mógłby dziwić w przypadku gier losowych czy wyników rzutu monetą - ale nie na tym gruncie zdarzeń sportowych , gdzie na wynik wpływa bardzo wiele czynników szacowanych przez oddsmakerów i dotyczy to także zdarzeń dwudrogowych , gdzie możemy wyszukać i grać też takie jak 1.9-1.95 czy 1.9-1.98.
P.s: naprawdę chciałbym mieć stałą skuteczność tylko 33% w typowaniach przy grze na 3 zdarzenia dwudrogowe na kuponie , czyli zawsze trafiać 1z3 typów - bo to byłoby znalezienie przeze mnie świętego Graala bukmacherki , więc przy zastosowaniu metody "Musisz przegrać aby wygrać" oznacza iż dla trafiania AKO np. 1.9^3=6.85 przy grze na 3 kupony uzyskiwałbym przeliczeniowy kurs 6.85/3=2.28 uzyskiwany za trafianie 1 typu z kursem 1.9 ????
Ale w/w przewaga wynikająca z zastosowania metody "MpaW" polegającą na odnoszeniu swojej gry przy braku takiego wyniku typowania i wtedy konieczności gry w progresji do kursu wyższego niż faktycznie trafiony - tak jak było powyżej: trafiamy 1.9 a mamy pomimo 2 błędów na kuponie wtedy przeliczeniowo 2.28 i tak jest po prostu cool...
I właśnie to , że gramy tu o przeliczeniowy kurs wyższy niż faktycznie w grze trafiony* - stanowi istotę tego pomysłu i modelu gry , stanowiąc sytuację wprost idealną z punktu widzenia gracza.
*Biorąc tu pod uwagę tylko typy z kursami po 1.9 , przy grze modelem na 2 błędy wśród 3 typów, za trafiony 1 typ z kursem 1.9 dostajemy przeliczeniowy kurs 2.28 a przy grze na 1 błąd wśród 3 typów , za trafiony przeliczeniowy kurs 1.2 wynikający z trafionych 2 typów 1.9^2=3.61 3.61/3=1.2 dostajemy przeliczeniowy kurs także 2.28 , gdyż na 1z3 kuponów będziemy mieli wtedy 3 poprawne typowania z AKO 1.9^3=6.85 a 6.85/3=2.28
Tak więc w ramach metody "Musisz przegrać aby wygrać" w wersji podstawowej na 3 zdarzenia , grę na trafienie 1z3 typów możemy nazwać grą na kurs 1.9 który bukmacherzy rozliczają kursem 2.28 a grę na trafienie 2z3 typów możemy nazwać grą na trafienie przelicznikowego AKO 1.2 , które bukmacherzy dzięki metodzie rozliczają jako AKO 2.28
W obu przypadkach ( gra na 1 i na 2 błędy wśród 3 typów ) mamy tu zatem identyczny parametr znany jako
współczynnik dobroci systemu - mówiący o oczekiwanym zysku z każdej jednostki , gdyż przy analizowaniu gry z kursami po 1.9 , AKO wygranego kuponu wyniesie 1.9^3=6.85 a koszt gry wynosi 3j. a zatem 6.85/3=2.28j. za 1j.
Zaś oczekiwany zysk netto w 1.etapie każdej z tych omawianych 2 linii to 6.85-3=3.85j. a dalsze ruchy ( stawki , rodzaj progresji , zysk ) zależą już od indywidualnych decyzji grającego i przyjętej taktyki oraz możliwości finansowych.
Kończąc: zwracam uwagę na możliwość gry tą techniką na kuponach AKO - także jako
live , bo na żywo można grać nie tylko single...
.