Dimitrov +3.5g @ 1,65 totolotek 
Wielki Dima!
Jestem na prawdę zaszokowany tą masówką na Australijczyka, normalnie jakby to Ferderer miał grać a nie pajac Kyrgios. Mówienie, że Bułgar gra słabo tutaj jest zdecydowanie przesadzone. Pierwsze spotkanie gładko z Dennisem, rozruch, słaby rywal, trzeba powoli wchodzić na odpowiednie obroty. Problemów narobił młody Amerykanin, choć i tak wszyscy będą mówić, że to Dimitrov zagrał tragiczne spotkanie, śmiech na sali. McDonald świetnie na serwisie, na prawdę, sam byłem w lekkim szoku, bez jakiegokolwiek stresu podszedł, nie wstrzymywał ręki, na prawdę bardzo mądra i skuteczna gra Amerykanina, który nie jednemu z czołówki tak grając narobił by sporych problemów, ale niee, przecież to Dimitrov zagrał totalny piach a nie jakiś tam amator, kim on wg jest?!....proszę was. Trzeba patrzeć obiektywnie a nie w sposób taki, że jeżeli ktoś z czołówki męczy się z zawodnikiem na co dzień grywającym w czelkach to od razu rzuca mięsem w stronę zdecydowanego faworyta, nie zwracając uwagi na to, iż to właśnie ten drugi może grać mecz życia. Spotkanie z Rublevem na prawdę solidne jeśli chodzi o Bułgara, ale nieee...dalej jazda, na Dimitrova, że zagrał słabiutko, miał szczęście itp itd.
Jak on miał grać z kimś kto pierze forhendem jak poparzony ? Przecież gdyby nie forhend Rosjanina to ten zawodnik był by nikim. Gość się nie zastanawia tylko ładuje ile fabryka dała z tego forhendu i w takim wypadku trzeba tylko stać na końcowej linii lub jeszcze dalej i spokojnie to odgrywać lub szukać kontry. Z zawodnikami tego typu jest bardzo trudno narzucić swój styl gry, mimo to Bułgar w miarę spokojnie wyszedł z tego cało.
Kyrgios ma swoje widzimisię i nie raz ma pretensje będąc w Australii o padający śnieg w Indiach, ale to że ma nie równo pod kopułą to wszyscy doskonale wiemy. Nick w spotkaniu z DDS spokojnie bez wchodzenia na większe obroty, choć doskonale wiemy, iż Brazylijczyk po prostu nie trawi gry na hardzie, tym bardziej takim szybkim.
W spotkaniu z Serbem, który moim zdaniem razem z jest jednym z największych nieporozumień w pierwszej setce rankingu, jeszcze nie dawno walczył o to "miano" z Tomicem, który jest na swoim miejscu, ale nie o tym.
W spotkaniu z Tsongą miał na prawdę momentami problemy i jak przewidywałem, przestoje w grze i może gdyby pomyślał i nie był w momencie, w którym nie gra dużo spotkań na dużej intensywności to ograł by Australijczyka.
Francuz w trzecim secie miał piłkę setową, której nie wykorzystał, w czwartym secie w tajbreku prowadził 5:2 i oczywiście również nie wykorzystał. Wiele szczęścia po stronie faworyta gospodarzy.
Bułgar spokojnie jest w stanie ograć Nicka, który tak jak wspomniałem, ma przestoje, często przy 40:0/15 przy własnym podaniu odpuszcza piłki, próbuje ośmieszyć przeciwnika a Bułgar jest czujny, zdecydowanie regularniejszy i może to wykorzystać. Widzę tutaj tajbreki, w których może się wszystko zdarzyć.
Dimitrov zagra na swoim poziomie to jest w stanie połknąć wariata bez problemu, lecz idę w bezpieczniejszą opcję i gram handi gemowe, które jest spokojnie do pokrycia. Dla mnie spotkanie, którego wynik będzie zależał od dyspozycji dnia a granie tego pajaca po 1,6 to jakieś totalne nieporozumienie.