i jak tam próbne lecą? Polski poszedł jakoś,matma masakra...z tym że do niej akurat się nie przygotowywałem, poszedłem na żywioł żeby wiedziec co szlifować przez następne 3 miechy. Jutro angielski, na który najbardziej liczę, bo temat ogarniam. W piątek piszę dodatkową biologię podstawę, też na "sucho", więc już teraz pytam czy pisał ktoś maturę z tego przedmiotu i co poleca do przygotowań (repetytoria, podręczniki itp.)