Gibby + Grimlaty + Duda + Meppelink + Virgen @ 4.48 bet365 3j
Za drobne taśma, wczoraj było bagno, więc dzisiaj wcale być nie musi.
Gibby wyglądają tutaj dobrze, wygrali z Guto/Sajmon. W grupie wszystko łatwo po 2:0.
Niemcy grają słabo, wczoraj wykorzystali beznadziejną grę Filho. Co tutaj dużo gadać, jeśli Patterson nie będzie miał fatalnego dnia to nie ma innej opcji. Po pierwsze, zagrywka Amerykanów, po drugie blok Gibba. Ostatnie 2 pojedynki dla Amerykanów, zapowiada się trzeci.
Meksykanie tak jak mówiłem, większej szansy na finał już mieć nie będą. Norwegowie fakt grają dobrze, ale rywali też nie mieli. Bo Alison tutaj z Ricardo wyglądali słabo. Virgen ostatnio ma życiówkę. Norwegowie 25,17,25,17. Nagle mają zrobić półfinał? Bez jaj.
Grimlaty cały czas na 2 rundzie balansują. Tutaj w końcu dobra forma. Ograli Guto/Sajmon i Evandro/Pedro w dobrym stylu. Izraelczycy mają możliwości, całkiem, całkiem, ale od dawna kwali nie przechodzili i naglę robią półfinał? Już z Grekami męczyli się strasznie.
Dudy dla mnie idą po złoto. Grają świetnie. Agatha chyba najgorszy mecz w karierze, Amerykanki to jest zlepek dwóch słabych siatkarek. Nie no dla mnie 2:0.
Z całym szacunkiem dla Vanatu, ale Holenderki grające już o spora stawkę nie pozwolą sobie na porażkę. Forma jest średnia, ale u rywalek nie lepsza.
Bez szaleństw bo to turniej gówniany, ale naprawdę, oglądałem sporo i nie widzę innych wyników, choć tak naprawdę nic mnie nie jest wstanie zdziwić.
-3j