Masters 2009 (11.01-18.01.2009)

[ryba_gangsta12]

Przyznam szczerze ze sam chciałem zagrać na Allena ale pomyliłem i wyszło mi to na dobre:jezora: Ale dobry typ brakło Allenowi niewiele ????

Ehh prawie, Allen powinien to wygrać. Szkoda, bo fajny kursik mi uciekł spod nosa. Ostatnio lubie czatować na takie niespodzianki i dzisiaj byłem blisko. Irlandczyk oddał pole, prowadził 4:2, następnie 5:4 i przegrał 5:6. zabrtakło chyba tej dojrzałości, stres dopomógł. Ale na jutro już mam w głowie następny taki typ. Chyba każdy się domyśla:spokodfhgfh: Selby nie dojdzie do finału, Higgins lub Ding rozprawią się z nim...

 

[pawelqqq1987]

Ale na jutro już mam w głowie następny taki typ. Chyba każdy się domyśla:spokodfhgfh: Selby nie dojdzie do finału, Higgins lub Ding rozprawią się z nim...[/quote]

To wiem już po dzisiejszym meczu Selba nastepny mecz przegra!!

 

[tominho]

Nie tu wiadomo ze chodiz oczywiscie o CARTERA kursik ciekawy ale powiem tak podobnie jak z Allenem zastanawiam sie czy to nie raczej tez slabsza gra Ebdona i jutro spokojnie gram Ronniego bo pewnie jak Selby dzis wygra 6;5

 

[ryba_gangsta12]

VS

John Higgins - Ding Junhui
Typ: suma fream'ów: powyżej 9
Kurs: 2,00 bet365

Wynik: 6:4
suma fream'ów = 10​

Szanse zawodnikom bukmacherzy dają wyrównane. Praktycznie u każdego buka kursy są równe, na jednego i drugiego gracza. Obydwaj w poprzednich meczach pokonali finalistów z UK Championship. Higgins rozprawił się z Fu a Ding zaś z Murphy'm. Zwycięzce przynajmniej jak dla mnie trudno wskazać, dlatego proponuje taką ilość frem'ów. Mecz powinien być wyrównany i zacięty. Higgins prezentował się bardzo dobrze, grał równo, wbił aż 140 w breaku. Jest to bardzo doświadczony gracz, gra dojrzały snooker, raczej bez większych fajerwerków ale skutecznie. Ding zagrał bardzo dobrze w poprzednim meczu. Jeśli pokaża się podobnie w ćwierćfinale, może powalczyć ze szkotem ramię w ramię. Obydwaj grali ze sobą już w UK, Higgins wygrał 9:4. Chińczyk zaś w meczu tym wbił 147 ???? Pomimo przegranej mógł być zadowolony. Liczę że dziś zawodnicy rozegrają długie spotkanie, mam nadzieje również że wynik ich pojedynku rozstrzygnie się w ostatniej 11 parti.

Takiego obrotu spraw się domyślałem. Rozegranych zostało 10 fream'ów i typ na John Higgins drugim półfinalistą. Dzisiaj kolejne spotkania i już trzeba myśleć nad następnymi typami:spokodfhgfh:

 

[webb4]

Nie tu wiadomo ze chodiz oczywiscie o CARTERA kursik ciekawy ale powiem tak podobnie jak z Allenem zastanawiam sie czy to nie raczej tez slabsza gra Ebdona i jutro spokojnie gram Ronniego bo pewnie jak Selby dzis wygra 6;5

Zaczne od tego ze to ze dzisiaj bedziemy ogladac Ronniego mozna zawdzieczyc tylko i wylacznie Perry'emu. Katastrofalna pomylka w 11 frejmie chyba na rozowej i z wielkim szczesciem O'Sullivan awansowal dalej. Podzwiam to co kiedys robil Ronnie ale te jego maniery gwiazdorstwa doprowadzaja mnie do szalu. Oczywiscie z takimi sukcesami ma do tego pelne prawo tylko ze on im gorzej gra tym bardziej zachowuje sie jak gwiazdor w zlym znaczeniu tego slowa. Ogladalem jak na razie wszystkie mecze w tegorocznym Mastersie i wedlug mnie zaden zawodnik nie bylby w stanie pokonac Cartera w takiej formie jaka prezentowal w srode. Ebdon jest bardzo slaby wiec na jego gre w ogole nie patrze. Ali przy budowaniu break-ow mial pomysl, pewnosc siebie i przede wszystkim wykonanie. Konczac wedlug mnie nie da sie stracic takiej formy w 2 dni a co do Ronniego to one tej formy szuka juz od dluzszego czasu wiec w 4 dni watpliwe zeby jakos super ja zwiekszyl. Co prawda Rakieta jest zdolny do wszystkiego ale nie wydaje mi sie zeby to dzisiaj pokazal. Jak dla mnie:

Maguire S.-Robertson N over 9.5 1.85
Carter A.-O`Sullivan R 1 2.25

 

[ryba_gangsta12]

VS

Alister Carter - Ronnie O'Sullivan
Typ: Carter wygra (2,50)
Dokładny wynik: 6:4 (8,50)
Kurs: bet365


Wynik: 2:6​

Spotkanie Dawida z Goliatem ???? Teraz Carter to może już takim Dawidem nie jest, ale mniej więcej tak można porównać ich mecz. Ronnie jest faworytem tego pojedynku. Więc dlaczego typuje zwycięstwo Alistera?? Z kilku powodów.
Jednym z nich jest dyspozycja jaką prezentują zawodnicy. O'Sullivan jak zawsze będzie groźny, nie wiadomo kiedy może wypalić i zmieść wszystkich przeciwników. Jednak w tym sezonie wcale nie jest tak wielki. Wygrał Northern Ireland Trophy, grał w finale Shanghai Masters gdzie pokonał go Walden. Później w turniejach odpadał z Trump'em, Perry'm i w Bahrajnie nie grał. Carter też nie prezentował się najlepiej, ale 3 półfinały to już coś. Ostatni raz w turnieju rankingowym grali w Northern Ireland Trophy. Ronnie wygrał 6:5. Obecni mistrz świata i vicemistrz. W finale Mistrzosw Świata "Rakieta" również wygrał, i to aż 18:8. Dużo mówi za O'Sullivan'em ale Carter w końcu przełamie się i go pokona. W meczu z Ebdon'em pokazał bardzo dobrą gre, rozbił go 6:0 i wbił 2 setki. Te starcie nie kosztowało go żadnego trudu. Natomiast nasz mistrz męczył się z Perry i wymęczył te zwycięstwo. Wynik 6:5, gdzie Perry prowadził 4:5. Słabym punktem Ronniego może byc jego kij. W tym turnieju gra nwoym, gdyż swój wysłużony rozstrzaskał. Kij do snookera ma ogromne znaczenie, zawodnik do niego się przyzwyczaja grając przez długi czas. Nawet komentatorzy eurosportu, czyli Rafał Jewtuch i Przemek Kruk zaznaczali ten fakt przed meczem z Perry'm. Obawiali się jak O'Sullivan będzie nim grał. Dzisiaj w razie przegranej będzie miał na co zwalić winę niepowodzenia:-D Liczę że dzisiaj Alister Carter przełamie się i wreszcie pokona tak niewygodnego dla siebie przeciwnika. Typ ryzykowny, ale z szansami na wejście. Typ na dokładny wynik to już bardzo duże ryzyko.
Bardzo ciekawym może być Carter +1,5 po kursie 1,83.

Pozdrawiam


To co wczoraj zrobił Ronnie z Carter'em to aż było mi żal Alistera. O'Sullivan pokazał że jest fenomenem snookera i jeśli tylko zechce nikt nie ma szans. Chyba nabrał ochoty na zwycięstwo w tym turnieju i jeszcze taki układ drabinki, w finale może zagrać jego odwieczny rywal John Higgins...

 

[ryba_gangsta12]

Z powodu braku czasu sam suchy typ:

Stephen Maguire - Neil Robertson
Lider po pierwszych czterech fream'ach:
Maguire
Kurs: 2,62 bet365

Wynik po pierwszych czterech fream'ach: 3:1​

Neil Robertson zawsze był wygodnym zawodnikiem dla Maguire'a. W spotkaniach pomiędzy nimi jest chyba 9:1 dla szkota, o ile dobrze pamiętam:-D Widząc co australijczyk grał z meczu z Handry'm nie wróże mu dzisiaj zwycięstwa. Choć nie wiadomo co pokaże Stephen. Widziałem tylko końcowe fream'y z Dott'em. Piękny powrót do meczu wtedy zaliczył. Typuje że do przerwy będzie 3:1, więc dla tego taki typ.

 

[tominho]

Ogladając gre zawodników uważam że juz powoli można stawiać na final Higgins - Carter / Sullivan kurs wg mnie na Higginsa 1,8 fortuna bardzo dobry a zwycięzca 2 pary bedzie na pewno w finale .

 

[pawelqqq1987]

Stephen Maguire - Neil Robertson
W tym meczu stawiam na Stepha kurs nawet dobry 1.7 ????
A co życie pokaze zrobaczymy:-D
Miałem racje ????

 

[assitalia]

Ja gram dzisiaj na Cartera i Maguire. Jestem chory wiec nie mam sił pisac. Powiem krótko Cartera gram bo bardziej mnie przekonał w 1 rundzie, a Maguire dlatego, że jest dużo lepszy niż Australijczyk.

Alister Carter - Ronnie O'Sullivan
Typ: Carter wygra (2,50)

Stephen Maguire - Neil Robertson
Typ: Maguire wygra (1.65)

 

[ryba_gangsta12]

Z powodu braku czasu sam suchy typ:

Stephen Maguire - Neil Robertson
Lider po pierwszych czterech fream'ach:
Maguire
Kurs: 2,62 bet365

Wynik po pierwszych czterech fream'ach: 3:1​

Neil Robertson zawsze był wygodnym zawodnikiem dla Maguire'a. W spotkaniach pomiędzy nimi jest chyba 9:1 dla szkota, o ile dobrze pamiętam:-D Widząc co australijczyk grał z meczu z Handry'm nie wróże mu dzisiaj zwycięstwa. Choć nie wiadomo co pokaże Stephen. Widziałem tylko końcowe fream'y z Dott'em. Piękny powrót do meczu wtedy zaliczył. Typuje że do przerwy będzie 3:1, więc dla tego taki typ.

Noo tutaj miałem świetnego nosa, Maguire prowadzi już 4:1 i jest prawie pozamiatane. Robertson nie poprawi H2H ze szkotem, kolejna porażka się szykuje... Mogłem stawiać na wynik 3:1, taki przypuszczałem a kurs był w granicach ponad 3.



Assitalia wracaj do zdrowia:spokodfhgfh: Nie będe tu prowadził monologu przecież:-D

 

[ryba_gangsta12]

VS

John Higgins - Mark Selby
Typ: Higgins
Kurs: 2,00 bet365

Wynik: 2:6​

Pierwszy półfinał tegorocznego Masters. Na przeciwko siebie staną John Higgins i Mark Selby. Najważniejszy mecz jaki grali między sobą był to finał Mistrzostw Świata 2007. Hiigins wygrał tedy 18-13 i został mistrzem. Jest rrównież dwukrotnym triumfatorem Masters. Selby natomiast broni tytułu. Szkot prezentuje się lepiej w tym turnieju i jego wyniku są bardziej przekonowujące. Ograł dwóch mocnych azjatów, Marco Fu i Ding Junhui. Obydwóch wynikiem 6:4. Jak narazie jest autorem najwyższego breaka w turnieju, uzyskał 140 punktów. Oglądając gre Johna i Marka, uważam że wygra szkot. Selby wymęczył dwa poprzednie zwycięstwa, najpierw ledwo wygrał z Walden'em a następnie miał sporo szczęscia z Allen'em. Nie sądze aby tak doświadczony gracz jak Higgins dał się ograć anglikowi. Tym bardziej iż z jego dyspozycją jest dobrze. Po meczu Selby - Walden stwierdziłem, że Mark nie obroni tytułu który wywalczył w zeszłym roku. Mój typ to John Higgins.



Jak dla mnie szok, brakuje mi słów. Jak John oddał 5 fream'ów bez odpowiedzi:bezradny: Selby w finale, zaskakujący obrót rzeczy...

 

[porky]

VS

John Higgins - Mark Selby
Typ: Higgins
Kurs: 2,00 bet365​

Pierwszy półfinał tegorocznego Masters. Na przeciwko siebie staną John Higgins i Mark Selby. Najważniejszy mecz jaki grali między sobą był to finał Mistrzostw Świata 2007. Hiigins wygrał tedy 18-13 i został mistrzem. Jest rrównież dwukrotnym triumfatorem Masters. Selby natomiast broni tytułu. Szkot prezentuje się lepiej w tym turnieju i jego wyniku są bardziej przekonowujące. Ograł dwóch mocnych azjatów, Marco Fu i Ding Junhui. Obydwóch wynikiem 6:4. Jak narazie jest autorem najwyższego breaka w turnieju, uzyskał 140 punktów. Oglądając gre Johna i Marka, uważam że wygra szkot. Selby wymęczył dwa poprzednie zwycięstwa, najpierw ledwo wygrał z Walden'em a następnie miał sporo szczęscia z Allen'em. Nie sądze aby tak doświadczony gracz jak Higgins dał się ograć anglikowi. Tym bardziej iż z jego dyspozycją jest dobrze. Po meczu Selby - Walden stwierdziłem, że Mark nie obroni tytułu który wywalczył w zeszłym roku. Mój typ to John Higgins.

Zgadzam się w 100% z Twoim typem, bo tak jak wspomniałeś Higgins gra dobry turniej, pewnie pokonując wymagających rywali, Selby natomiast trzeba przyznać, że miał łatwiejszych przeciwników, a mimo wszystko w obu meczach musiał rozstrzygać losy spotkania dopiero w 11 partii. Szczerze mówiąc dziwię się, że jest taki wysoki kurs na Szkota i na pewno z tego skorzystam...

 

[assitalia]

Szczerze to nie jestem zadowolony z wyników tegorocznego Mastersa. W półfinale jest aż trzech zawodników za którymi szczerze powiedziawszy nie przepadam i zamiast ich w tej fazie turnieju widziałbym innych graczy. Liczyłem, że o zwycięstwo będą walczy Ding czy Carter. Niestety dwaj wspomniani snookerzyści zawiedli i przegrali w ćwierćfinałach.

W takiej sytuacji chciałbym, żeby turniej w Londynie wygrał ktoryś ze Szkotów. Moim faworytem jest Maguire bo to jedyny gracz z tej czwórki którego lubię oglądać i któremu kibicuje, ale nie ma się co oszukiwać, formy to on obecnie za wysokiej nie ma. Jeżeli nie on, to Higgins. Za Johnem jakoś szczególnie nie przepadam, ale już wcześniej pisałem, że takiemu zawodnikowi nie przystoi tak długo nie wygrać żadnego prestiżowego turnieju. Poza tym gra w tym turnieju naprawdę dobrze. Krótko mówiąc oby nie Selby, któremu przysługuje miano farciarza turnieju i nie Ronnie bo po prostu go nie znoszę i nie zdzierżę jego obecności w finale, a co dopiero wygranej.

A więc - Stephen i John do boju o finał!

Wydaję mi sie jednak, że w finale będe musiał oglądać O'Sullivana i !oby! Johna Higginsa.
Byleby nie dwóch Anglikow ????

Osobiście nie gram, ale emocje i tak nie będą z tego powodu mniejsze..

 

[ryba_gangsta12]

Szczerze to nie jestem zadowolony z wyników tegorocznego Mastersa. W półfinale jest aż trzech zawodników za którymi szczerze powiedziawszy nie przepadam i zamiast ich w tej fazie turnieju widziałbym innych graczy. Liczyłem, że o zwycięstwo będą walczy Ding czy Carter. Niestety dwaj wspomniani snookerzyści zawiedli i przegrali w ćwierćfinałach.

W takiej sytuacji chciałbym, żeby turniej w Londynie wygrał ktoryś ze Szkotów. Moim faworytem jest Maguire bo to jedyny gracz z tej czwórki którego lubię oglądać i któremu kibicuje, ale nie ma się co oszukiwać, formy to on obecnie za wysokiej nie ma. Jeżeli nie on, to Higgins. Za Johnem jakoś szczególnie nie przepadam, ale już wcześniej pisałem, że takiemu zawodnikowi nie przystoi tak długo nie wygrać żadnego prestiżowego turnieju. Poza tym gra w tym turnieju naprawdę dobrze. Krótko mówiąc oby nie Selby, któremu przysługuje miano farciarza turnieju i nie Ronnie bo po prostu go nie znoszę i nie zdzierżę jego obecności w finale, a co dopiero wygranej.

A więc - Stephen i John do boju o finał!

Wydaję mi sie jednak, że w finale będe musiał oglądać O'Sullivana i !oby! Johna Higginsa.
Byleby nie dwóch Anglikow ????

Również liczyłem na kilku innych zawodników. Ale jest jak jest. Najmniej zasługuje na ten półfniał Selby, prześlizgnął się i to dość szczęśliwie. Również liczyłen na Cartera i Hendry'ego, ale ten drugi bez formy i już najlepsze lata ma za sobą.Ja chce zobaczyć finał Hiigins - O'Sullivan. Stare lisy, odwieczni rywale, mają za sobą ładne widowiska i spore sukcesy, są świetnymi graczami. Wolałbym jednak aby Higgins wygrał cały turniej. Maguire dla mnie nie jest zawodnikiem takiej klasy jak obaj wspomniani. Chciałbym żeby padł break maxymalny w tym turnieju, to byłoby coś:-D

 

[assitalia]

Również liczyłem na kilku innych zawodników. Ale jest jak jest. Najmniej zasługuje na ten półfniał Selby, prześlizgnął się i to dość szczęśliwie. Również liczyłen na Cartera i Hendry'ego, ale ten drugi bez formy i już najlepsze lata ma za sobą.Ja chce zobaczyć finał Hiigins - O'Sullivan. Stare lisy, odwieczni rywale, mają za sobą ładne widowiska i spore sukcesy, są świetnymi graczami. Wolałbym jednak aby Higgins wygrał cały turniej. Maguire dla mnie nie jest zawodnikiem takiej klasy jak obaj wspomniani. Chciałbym żeby padł break maxymalny w tym turnieju, to byłoby coś:-D

Ja bardzo liczyłem na Dinga i wspomnianego Cartera, niestety oboje przerazili się bardziej utytułowanych rywali.
Ostatecznie zgadzam się na finał Ronnie - John, ale tylko pod warunkiem, że zwycięsko z niego wyjdzie Szkot.

 

[pawelqqq1987]

Dla mnie zawsze będzie najlepszy Rakieta ????
Oby wreszcie złapał odpowiednia formę i wygrał ten turniej a co do meczu Selby-Hoggins.Liczę na szkota oby ograł farciarza i nic nie pokazującego w tym turnieju anglika.
Narazie 2-2 trzymam kciuki za John'a ???? :-D

 

[porky]

Dla mnie zawsze będzie najlepszy Rakieta ????
Oby wreszcie złapał odpowiednia formę i wygrał ten turniej a co do meczu Selby-Hoggins.Liczę na szkota oby ograł farciarza i nic nie pokazującego w tym turnieju anglika.
Narazie 2-2 trzymam kciuki za John'a ???? :-D

No już nie przesadzajcie...
Może i Selby sfarcił pare razy, ale szczęście w sporcie musi istnieć.
Selby to naprawdę dobry gracz, światowej skali i mimo, że w tym turnieju jakoś ciężko mu wygrywać mecze, to nie znaczy, że grać nie potrafi...

 

[pawelqqq1987]

NO to mamy po meczu;/

 

[assitalia]

Nie wierzę, co się stało z Higginsem?
Grał dobrze w 3 pierwszych frejmach, kiedy z 0-1 wyszedł na 2-1, a później?

W finale więc zapewne zagra Selby i O'Sullivan więc dla mnie finału nie ma, nawet nie będe go oglądał bo to najgorszy finałowy zestaw jaki mogłem sobie wyobrazic.