Ponad dwa tygodnie grania, więc można już wystawić opinię. Człowiek przechodził już wszystko, od początków stsu, profesjonalu, nawet to śmieszne betako, firma która miała wówczas najdłużej otwarte punkty. Później początki internetowego buka, wszystkie możliwe firmy, ale takiej bzdury jaką jest firma
LVBET nie doświadczyłem nigdy. Po pierwsze niższe kursy niż u konkurencji, jeszcze gorzej niż w STSie co wydaje się być nieprawdopodobne. Szczególnie kiedy człowiek gra za wysokie kwoty i każde 0,5-0.9 robi duzą różnicę. Jeżeli w takiej
fortunie mamy kurs na 1X na jakiś przykładowe spotkanie 1.45 to w LV możemy się spotkać z kursem 1.37. Także pierwszy ogromny minus. Idziemy dalej. Chcą się bawić w całorocznego, gdzie każdy chyba miał okazję pograć a ja w ostatnim czasie dość dużo z powodu przebywania zza granicą i możliwości korzystania z ich usług. Chodzi mi mianowicie o usługę cash out, które działa w
LV bet jak działa, raz możemy skorzystać, raz nie - nie wiem jaki Oni tam mają
algorytm. Kiedy już jest opcja cash outu i chcesz skorzystać w trakcie trwania spotkania to zaakceptowanie graniczy z cudem. Za każdym razem ukazuje się informacja o zmianie kwoty cash outu i tak w kółko. Tak trudno wstawić opcję do zaznaczenia z możliwością wpisania kwoty poniżej której nie akceptujemy cash outu a powyżej której akceptujemy ? Opcja ta przydałaby się gdyby w jakimś wypadku którakolwiek z drużyn zdobyła by bramkę. Zresztą kiedy mamy takową sytuację to cash out całkiem znika, więc chociaż akceptacje zmiany kwoty. Tam zmiana nawet o 0,10 zł skutkuje odrzuceniem Twojej akceptacji cash outu. Ten cash out tam całkiem kuleje, nawet gdy macie ochotę wypłacić kwotę poniżej Waszej stawki bo chcecie coś odzyskać i widnieje Wam opcja cash outu z napisem wypłać teraz , jednak już nie ma możliwości wciśnięcia i zakceptowania. Po co to w ogóle system wyświetla skoro nie można skorzystać. Proste jak drut. Trzecia sprawa, bardzo mało rynków na spotkania niszowych lig europejskich, ale nie mam tutaj na myśli jakiegoś trzeciego świata.. NIe znajdziecie tam opcji pogrania kartek czy rzutów rożnych. Jedno trzeba przyznać, że na ligi w Anglii, Niemczech , Hiszpanii, Włoszech mamy zakładów od groma. Co mnie dzisiaj zdziwiło i wkurzyło to zablokowane rynki na
F1 w Chinach już na 20 minut przed starem wyścigu. Niby zdarzenie przeniesione do
live, jednak jakichkolwiek rynków brak - wszystko poblokowane. Co do wypłat nie będę się wypowiadać bo jeszcze nie korzystałem, ale czekam na zgromadzenie większej kwoty i po prostu uciekam.
Wniosek: Kolejny buk, który chciał się nachapać z powodu ustawy antyhazardowej, jednak rzeczywistość ich strasznie weryfikuje. Zróbcie coś proządnie, zatrudnijcie ludzi, którzy w tym siedzą od wielu wielu lat a ludzie będą walić drzwiami i oknami, taka prawda.