[Luźne rozmowy] 1/8 Finału Ligi Mistrzów 2018/2019

[tentyp1]

Cóż można napisać ???? młodzi z Ajaxu technicznie zjedli starych wyjadaczy z Realu. Wczoraj na piwku ze znajomymi mówiłem, że nadchodzi nowe pokolenie, które odświeża futbol i było to widać -> chodzenie w pojedynki 1 vs. 1, sztuczki, niestandardowe zwody. Te staruchy zapomniały, że takie coś istnieje i ktoś może takie coś wykorzystać ???? A wczoraj tak jak piszecie, minimalizm PSG, bardzo słaba dyspozycja Mbappe. W samym meczu mnóstwo błędów z jednej jak i drugiej strony.
Jedno jest pewne, ta edycja LM przejdzie do historii ????

 

[mafiozo235]

Patrzcie na to :bandit:

Moderator i uwierzył w ten kupon, to fejk, zesztą w fortunie można zrobić kupon fejk bez problemu, z drugiej strony jak się ma trochę oleju w głowie to chyba można się domyślić że niekt nie przyjmie 30k na 3 ligę Włoską.

 

[deserteagle]

Mecz MU z PSG pokazał, że pieniądze nie grają a piłka nożna nie jest sportem w którym można sobie "kupić" zwycięstwo przyjeżdżając w gwiazdorskiej obsadzie i myśląc, że to wystarczy. Po raz kolejny widzieliśmy piękno i nieprzewidywalność piłki nożnej. Ci co obłowili się na Ajaxie i MU - gratulacje :beer:.
Czy szkoda mi PSG? Otóż NIE. Słusznie pokarany został minimalizm i jakaś nie do końca ugruntowana wiara w co? W potęgę? Kolejny raz ściana pt. LM i klub szejków obija się od niej jak kauczukowa piłeczka. Który to już raz? MU mimo, że specjalnie nie błyszczał pokazał klasę godną tych rozgrywek grając trochę łatanym składem ale to jest właśnie sztuka i mistrzostwo - wygrać nawet gdy wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują innego faworyta. Na naszych oczach znów dzieje się piękna sportowa historia.
Co do Realu to nie mam zamiaru się nad nimi pastwić bo już prasa i niektórzy kibice dobrze ich "podsumowali". Owszem, mimo iż w pewnym sensie cieszy mnie to, że odpadli to absolutnie nie życzyłem im odpadnięcia z LM w takim stylu. Wiadomo było, że każda era musi się kiedyś skończyć, że niektóre nazwiska, (nadal mimo wszystko topowych graczy )mają już "swoje lata" ale kompletnie nie spodziewałem się tego co zobaczyłem na Estadio Santiago Bernabéu. Ajax? Młodość, zaciętość, spryt - postawili wszystko na jedną kartę i udało się wykonać plan awansu a dodatkowo zapewnili sobie jeszcze długie wspominki bo "rozbicie" RM na ich terenie gdzie nawet 5 bramka wisiała w powietrzu...wyczyn godny uczestników LM.
Odnośnie rewanżu Juventus i Atletico to rozważam postawienie na zwycięstwo Atletico z podpórką (u ziemniaka kurs 2.15) i może jakieś grosze na "czystą 2" (kurs 5). Dlaczego? W sumie już była na ten temat dyskusja - o Allegrim i jego "kagańcu taktycznym" nałożonym na Juve. Jeżeli w rewanżu gracze z Turynu będą nadal tak "sparaliżowani" taktycznie jak w pierwszym spotkaniu a Simeone postawi na "piłkarskie szachy" to remis jest prawdopodobny natomiast jeżeli Atleti znów przyciśnie a Juve w 1 połowie szybko nie ogarnie tematu...to i niespodzianka po dobrym kursiwie też jest bardzo prawdopodobna:beer: .

 

[taidio]

Ale wstyd xDD chyba bym sie zabil jak bym kibicem psg był, choć nie ma ich zbyt wielu, Manchester to najslabszy klub w ćwierćfinałach, każdy dobry klub który bedzie chciał przycisnąć go przycisnie, a szansa ma awans to takie właśnie 0:2 w pierwszym meczu i wygranie drugiego po dwóch turbo błędach w obronie i karnym xD kur ten klub gra tragicznie jakim cudem wyniki ich bronią to sam Sir Alex Ferguson nie wie

 

[bmw14.5]

Takie mecze jak wczorajszy PSG - Manchester U odbierają mi wiarę w piłkę nożną.
Zgoda, że PSG jest samo sobie winne, ale na litość - Manchester 2 bramki zdobył po kuriozalnych błędach rywali, a gola na 3-1 po problematycznym karny. Ktoś tam kopną piłkę w konary drzew, a ta przypadkowo trafiła obrońcę w rękę. W całym meczu oprócz tego Bufon zatrudniony był tylko raz.
A PSG okazji miało co nie miara! Mbape przewracał się o swoje nogi, więc nie rozumiem, jak można zachwycać się nad grą angoli.
Co innego Ajax, który pokazał moc i kawał cudownego futbolu. I skutecznego, miażdżąc Real na jego boisku.
Mecz Ajaxu oglądało się z zapartym tchem, wczorajszy przy nim to liga okręgowa

 

[adamo80]

Czemu uważasz, że czas na Lyon?. Wnioskujesz to po wtorkowych i środowych niespodziankach?. Bezsensu.

Jak piszę coś z uśmieszkiem to znaczy, że to żart/ironia... ???? Nie ma ku temu w mojej ocenie żadnych przesłanek bukmacherskich, ale wczoraj do awansu United też nie było... Jak mówił Tomek Hajto jeszcze przy 1:2 - "jak United awansuje to uznam, że się nie znam na piłce" czy coś w tym stylu (cytat z pamięci) . Ja po wczorajszym też tak się czuję...
Mówiąc poważnie, od czasu do czasu w bukmacherce zdarzają się rzeczy całkowicie nieprzewidywalne, choć... jak bym dokładniej przeanalizował to wczorajsze spotkanie zobaczyłbym jaki tam jest deszcz, jaka murawa i być może trochę inaczej by poszła analiza... To pokazuje, że jak się nie gra na 100% to popełnia się błędy, ale przy niewielkich stawkach nie sprawdzam wszystkiego... Nikt tego nie pisze, ale Mbape przewrócił się na tym śliskim polu golfowym, wcześniej mu uciekła piłka, widać było, że nie może jej opanować... Piłkarze z MU grają co drugi mecz ligowy na takich boiskach... Żeby była jasność - ja nie usprawiedliwiam PSG, natomiast to był jakiś czynnik, który należało wziąć pod uwagę... Czy ten jeden czynnik by coś zmienił w typach tego nie wiem, bo przecież MU wyszło takimi rezerwami, że obowiązkiem Paryża było wygrać nawet na lodowisku... A za Kehrera odpowiada trener, który powinien wiedzieć, jaki to zawodnik i już po pierwszej tej bramce natychmiast go zdjąć bo Lukaku robił z nim co chciał...
Na Lyon nie gram.... ????

Takie mecze jak wczorajszy PSG - Manchester U odbierają mi wiarę w piłkę nożną.
Zgoda, że PSG jest samo sobie winne, ale na litość - Manchester 2 bramki zdobył po kuriozalnych błędach rywali, a gola na 3-1 po problematycznym karny. Ktoś tam kopną piłkę w konary drzew, a ta przypadkowo trafiła obrońcę w rękę. W całym meczu oprócz tego Bufon zatrudniony był tylko raz.
A PSG okazji miało co nie miara! Mbape przewracał się o swoje nogi, więc nie rozumiem, jak można zachwycać się nad grą angoli.
Co innego Ajax, który pokazał moc i kawał cudownego futbolu. I skutecznego, miażdżąc Real na jego boisku.
Mecz Ajaxu oglądało się z zapartym tchem, wczorajszy przy nim to liga okręgowa

Też mam dokładnie takie same odczucia... PSG miało przewagę... Jak by ktoś rzucił na nich klątwę... Dla mnie jest kwestia tej pogody i tej murawy...

 

[winiar93]

Bo PSG to nie jest prawdziwa drużyna. To banda najemników, którzy razem mają osiągnąć jakiś cel. Ja nie twierdzę, że to są słabi piłkarze, ale jednak są najemnikami. I to nie jest problem z nimi samymi tylko z fundamentami, na których ten klub jest budowany. Bo wierzę, że zdecydowana większość graczy PSG znacznie lepiej odnalazłaby się w innych zespołach. Ogromne pieniądze, gwiazdorzenie, sława... Tak można w 3 słowach opisać PSG. A to, czego im zabrakło i przy okazji miało to United? Duch zespołu, jedność, wiara, że razem można osiągnąć wszystko. W kluczowym momencie PSG zabrakło tego, czego nie da się kupić. Tego czegoś, co wynika z pasji, ciężkiej pracy i zdrowego podejścia do futbolu. Traktowania go jako gry zespołowej, w której gdy kolega nie daje rady to podaje się mu pomocną dłoń. Tego, że jak wygrywamy to razem, jak cierpimy to też razem. I nie ma podziału na gorszych czy lepszych. Wszyscy jesteśmy równi i tak samo ważni. Z pozdrowieniami dla ekipy United i ich kibiców, bo jak nie lubię tego klubu tak wczoraj niesamowicie mi zaimponował. I cieszę się, że tak się stało. Bo według mnie futbol zwyciężył. Wygrały prawdziwe, bezcenne wartości, których nie da się stworzyć nawet za 100 mld dolarów. To po prostu trzeba w sobie mieć i pielęgnować. Brawo United!

 

[samuel24]

Jak piszę coś z uśmieszkiem to znaczy, że to żart/ironia... ???? Nie ma ku temu w mojej ocenie żadnych przesłanek bukmacherskich, ale wczoraj do awansu United też nie było... Jak mówił Tomek Hajto jeszcze przy 1:2 - "jak United awansuje to uznam, że się nie znam na piłce" czy coś w tym stylu (cytat z pamięci) . Ja po wczorajszym też tak się czuję...
Mówiąc poważnie, od czasu do czasu w bukmacherce zdarzają się rzeczy całkowicie nieprzewidywalne, choć... jak bym dokładniej przeanalizował to wczorajsze spotkanie zobaczyłbym jaki tam jest deszcz, jaka murawa i być może trochę inaczej by poszła analiza... To pokazuje, że jak się nie gra na 100% to popełnia się błędy, ale przy niewielkich stawkach nie sprawdzam wszystkiego... Nikt tego nie pisze, ale Mbape przewrócił się na tym śliskim polu golfowym, wcześniej mu uciekła piłka, widać było, że nie może jej opanować... Piłkarze z MU grają co drugi mecz ligowy na takich boiskach... Żeby była jasność - ja nie usprawiedliwiam PSG, natomiast to był jakiś czynnik, który należało wziąć pod uwagę... Czy ten jeden czynnik by coś zmienił w typach tego nie wiem, bo przecież MU wyszło takimi rezerwami, że obowiązkiem Paryża było wygrać nawet na lodowisku... A za Kehrera odpowiada trener, który powinien wiedzieć, jaki to zawodnik i już po pierwszej tej bramce natychmiast go zdjąć bo Lukaku robił z nim co chciał...
Na Lyon nie gram.... ????

Też mam dokładnie takie same odczucia... PSG miało przewagę... Jak by ktoś rzucił na nich klątwę... Dla mnie jest kwestia tej pogody i tej murawy...

Piłka nożna to gra błędów. Zazwyczaj wygrywa ten, kto popełni ich mniej. Kuriozalny błąd obrony, wyplucie piłki przez Buffona i blokowanie strzału z rękami na boki.
Nie winiłbym murawy czy deszczu. Te błędy, które popełnili nie mogą zegnać na pogodę "angielską".
Już w klasie okręgowej uczą, by obrońca szedł za strzałem przeciwnika w przypadku odbicia piłki przez bramkarza.
Bardziej PSG przegrało to spotkani, aniżeli United je wygrali. Czerwone Diabły zagrały słabo, to fakt. Ale gdyby poszli na wymianę ciosów z paryżanami, to raczej z 1/4 cieszyli by się zawodnicy z nad Sekwany.

 

[adamo80]

Bardziej PSG przegrało to spotkani, aniżeli United je wygrali. Czerwone Diabły zagrały słabo, to fakt. Ale gdyby poszli na wymianę ciosów z paryżanami, to raczej z 1/4 cieszyli by się zawodnicy z nad Sekwany.

Oczywiście, że tak ! MU nie strzeliło 3 bramek po arcytrudnych sytuacjach, po wyfarinowanym ataku pozycyjnym ! zobaczcie jakie mieli posiadanie piłki czy liczbę celnych strzałów ! PSG w każdym aspekcie przewyższało, ale popełniło 3 proste błędy:
1. Podanie do tyłu na swojej połowie - kryminał piłkarski
2. Buffon co ona zrobił ?
3. Ręka w polu karnym
I w zasadzie więcej sytuacji MU nie miało, natomiast PSG przytłaczało, miało wiele sytuacji, ale tak naprawdę nie cisnęli... I to był duży błąd... Co do ducha zespołu itd to ja nie widziałem aby go nie było w PSG, a United nie wygrało żadnym duchem czy jednością tylko skorzystało z 3 prezentów ! PSG oddało awans w LM, to wszystko !

I taka uwaga co do Buffona, z całym szacunkiem, przypomina mi Panią 60 letnią zakładającą spódniczkę i udającą nastolatkę... Trzeba wiedzieć kiedy ze sceny zejść... On powinien jak zapowiadał zakończyć karierę na Juventusie, a teraz odejmuje sobie takimi akcjami zasłużony szacunek z całej kariery. Mimo wszystko w tym wieku to już nie jest taki refleks i koncentracja jak się ma 20-30 lat. Widać już było wiele problemów w zeszłym sezonie w Juventusie. Szejkowie to trochę biorą tych piłkarzy jak 5 latkowie w piaskownicy... Może powinny sięgnąć jeszcze po Pele, Maradonę i Bońka, też są dobrzy... ????

 

[vsky]

C

Ale wstyd xDD chyba bym sie zabil jak bym kibicem psg był, choć nie ma ich zbyt wielu, Manchester to najslabszy klub w ćwierćfinałach, każdy dobry klub który bedzie chciał przycisnąć go przycisnie, a szansa ma awans to takie właśnie 0:2 w pierwszym meczu i wygranie drugiego po dwóch turbo błędach w obronie i karnym xD kur ten klub gra tragicznie jakim cudem wyniki ich bronią to sam Sir Alex Ferguson nie wie

Człowieku, Manchester United przyjechał do Paryża bez 10 PODSTAWOWYCH zawodników. Grały jakieś młodziaki, czyli goście, którzy przed chwilą byli w rezerwach, a i tak na memiczne PSG to wystarczyło. Moim zdaniem Czerwone Diabły w pełnym składzie mogą spokojnie zagościć co najmniej w półfinale - wiele zależy od losowania. Potencjał tej drużyny jest ogromny, a w składzie jest kilku zawodników światowej klasy. Tak rozpędzona ekipa może jeszcze zamieszać. A co do samej rzekomej "tragicznej gry", przejrzyj sobie statystyki United pod wodzą Solskjaera, bo ewidentnie o czymś nie wiesz, januszku futbolu.

 

[adamo80]

kolego Matkowsky MU odpadnie w 1/4 i to bez względu na to kogo trafią... ????

 

[ibis]

1. Podanie do tyłu na swojej połowie - kryminał piłkarski
2. Buffon co ona zrobił ?
3. Ręka w polu karnym

Dokładnie tak, PSG zrobiło trzy poważne błędy, za które przyszło im zapłacić. Na tym etapie rozgrywek nie możesz być minimalistyczny, a każdy mecz musisz zagrać perfekycjnie. United to wykorzystało i chwała im za to.

 

[brajan82]

Czemu uważasz, że czas na Lyon?. Wnioskujesz to po wtorkowych i środowych niespodziankach?. Bezsensu.

Moze tu chodzi o efekt psychologiczny.
Przegrana w pierwszym meczu u suebie to nie tragedia. Przegrany moze zyskać pewność suebie, a w szeregi faworyta moze wkraść sie niepokój. Nawet taka Barca nie moze czuć sie super pewnie przed rewanżem.
Jakis z d..y gol na początku i robi sie niemiło.

 

[adamo80]

Ja już po wczoraj myślałem, że jak taki Real odpada z Ajaxem to jest większa koncentracja faworytów... I zakładając wczoraj, że to był ten jeden na tysiąc przypadków, które wymykają się spod analizy, to Barca powinna wygrać z 3:0 ???? W przypadku Juventusu i Atletico to obie wyrównane ekipy, podobnie Bayern i LIV... Natomiast Lyon i Schalke... ???? Zauważcie, że tu faworyci wcale nie mają takich zaliczek jak miało PSG... 1 bramka dla Lyonu i Barca musi strzelić 2, Schalke jakkolwiek musi wygrać... Ale myślę, że jednak już limit niespodzianek się skończył na ten sezon w LM... ????

 

[tentyp1]

Panowie jeszcze nikt nie wspomniał jak wyglądały wszystkie akcje PSG. To było podanie do boku (zazwyczaj akcje prowadzone prawą stroną) i próba dośrodkowania. Przecież cały mecz paryżanie tak grali, to aż było nudne do porzygu jak tiki-taka Barcelony. Jeżeli klub naszpikowany takimi gwiazdami oferuje w dwumeczu taki wariant taktyczny gry przez całe 90. minut to nic innego tylko się cieszyć, że odpadli !

 

[samuel24]

kolego Matkowsky MU odpadnie w 1/4 i to bez względu na to kogo trafią... ????

Serio uważasz, że jeśli trafią na Porto, Ajax czy Tottenham to są absolutnie bez szans?
Przypominam, że bez szans mieli być w walce o top 4 w Anglii oraz w meczu z PSG.
Jak dla mnie Ajax, Porto czy Tottenham są jak najbardziej do przejścia. Może nawet Liverpool jeśli upora się z Bayernem.

 

[taidio]

C
Człowieku, Manchester United przyjechał do Paryża bez 10 PODSTAWOWYCH zawodników. Grały jakieś młodziaki, czyli goście, którzy przed chwilą byli w rezerwach, a i tak na memiczne PSG to wystarczyło. Moim zdaniem Czerwone Diabły w pełnym składzie mogą spokojnie zagościć co najmniej w półfinale - wiele zależy od losowania. Potencjał tej drużyny jest ogromny, a w składzie jest kilku zawodników światowej klasy. Tak rozpędzona ekipa może jeszcze zamieszać. A co do samej rzekomej "tragicznej gry", przejrzyj sobie statystyki United pod wodzą Solskjaera, bo ewidentnie o czymś nie wiesz, januszku futbolu.

Dwie bramki oddane za darmo i karny, odszczekasz swoje słowa po ćwierćfinale w którym manchester odpadnie, januszku

 

[adamo80]

Nie ma co się wyzywać od "januszków"... ???? Jest fajna dyskusja więc nie psujmy tego atakami personalnymi...
Jak dla mnie to na dzień dzisiejszy Barca zdobędzie w tym roku Puchar... Oczywiście nie ma sensu tego grać, no chyba, że po kursie 10+, ale takiego raczej nie będzie; bo długoterminówki się nie opłacają...
Generalnie to powiem wam, że przyszedł w końcu taki sezon gdzie faworyci zawiedli... Pierwsze oznaki tego były już w zeszłym roku o czym pisałem rok temu... Przez ostatnie 2 lata bardzo poprawiła się na plus gra angielskich zespołów i mamy już w tym roku konkretne przełożenie... Fakt, że United na farcie, ale LIV, TOT i City grają nieźle...
Żeby już zakończyć wątek tego nadprzyrodzonego zdarzenia, które miało miejsce wczoraj myślę nad przyszłym tygodniem...
Ciężko coś wymyśleć, ale przychodzi mi do głowy zagrać na ilość celnych strzałów dla Juventusu, poważnie myślę nad awansem lub zwycięstwem LIV bo Bayern mnie zupełnie nie przekonuje, a kurs na LIV jak na doga, a to przecież 2 równorzędne ekipy... Mimo wszystko Barca win do jakiegoś dubelka po 1,25 bo nie sądzę aby było znów 0:0, a każdy inny remis wiemy co oznacza więc lepiej pograć już win Barcy niż za śmieciowy kurs awans...
No i bardzo mnie kusi po 4,00 pograć awans Juventusu... Wiem, że to będzie arcytrudne, ale intuicja mi podpowiada, że dadzą radę... Tak samo bardzo i to już dla mnie bardzo pewne będzie over 1,5 goli w tym meczu np. do dubelka z win Barcy...

 

[vsky]

Dwie bramki oddane za darmo i karny, odszczekasz swoje słowa po ćwierćfinale w którym manchester odpadnie, januszku

I co z tego? To jest futbol. PSG nie potrafiło strzelić więcej niż jednego gola na swoim stadionie rezerwom United - znowu zagrali w LM jak frajerzy. Na kogokolwiek nie trafią Czerwone Diabły, mają szanse awansować dalej. Nie mogę się doczekać, aż sobie poszczekam już w półfinale

 

[pujolek]

Po co oglądać kabaret jak wystarczy wejść tutaj i poczytać niektóre posty
Trzeba być już totalnym...aby pisać, że Manchester zdecydowanie lepszy w dwumeczu.
Nie trawię ani PSG ani Manchesteru, ale powiedzmy sobie szczerze, że Manchester praktycznie nic nie zrobił, aby przejść dalej. Pierwsze spotkanie zdecydowanie pod dyktando Paryżan, wczoraj diabełki wcale nie zagrały wybitnego spotkania jak co nie którzy tutaj piszą co jest totalną abstrakcją, PSG zrobiło dwa ogromne prezenty, które nie mają prawa bytu na tym poziomie. Taka jest piłka, Manchester gra dalej i osobiście uważam, że jeśli chcą mieć szansę na pół finał to trzeba liczyć na wylosowanie Porto, Ajaxu czy Kogutów z którym mają szansę powalczyć. Bayern, City, Barca, Manchester nie ma obecnie żadnego podjazdu z taką grą do tych ekip.