3 kolejka Ligi Mistrzów na tygodniu od wtorku do czwartku - kilka zdań na temat najciekawszych spotkań.
Resovia Rzeszów - SCC Berlin
Wszyscy widzieliśmy co Skra w Łodzi zrobiła z Resovią - zabiła ich skutecznością w ataku oraz ilością bloków - 10:0. Do Rzeszowa przyjeżdża Mistrz Niemiec, który akurat w bloku zachowuje się bardzo dobrze - jest tam wysoki Kromm, Paul Caroll czy środkowi Fisher czy Rob Bontje.
Hypo Tirol Innsbruck - PGE Skra Bełchatów
Tutaj pewnie pograją Lisiniac i Marechal, którzy w Łodzi z racji limitów obcokrajowców nie mieli szansy na poważną grę. Jednak nie liczę na ostry wpierdol ze strony bełchatowian. Austriacy mają kilka ciekawych nazwisk, wygrali ostatnio swoje Gran Derbi w Posojilnicy, zapewne będzie ciekawa atmosfera na hali i myślę, że podobnie jak w Budejovicach Mistrz Polski ma szansę na stratę seta.
Jastrzębski Węgiel - Lokomotiw Nowosybirsk
Tutaj wszystko w stronę Lokomotiwu Nowosybirsk - jeżeli wygrają dwa mecze z JW za pełną pulę - to znając ich do Hiszpanii polecą młodzieżą a sprawę awansu z 1 miejsca dopełnią w meczu u siebie z Marek Dupnitsa. JW właśnie zrobiło swoje - wygrało w Lubinie 3:1 i zapewnili sobie 4 miejsce po 1 ludzie w PlusLidze - w nagrodę awansują bezpośrednio do Pucharu Polski i będą mięli z tej racji kilka dni wolnego w dalszej części sezonu. Święto w JW z racji meczu z Nowosybirskiem, ale jak ekipa z Syberii przyleci najmocniejszym składem to może byc bieda i nawet plecak 0:3.
VFB Friedrichshafen - Olympiakos Pireus
Ostatni dzwonek dla Niemców, którzy z 2:0 i chyba piłek meczowych oddali zwycięstwo z Posojilnicą - więc uciekło im ważne zwycięstwo. Tisher, Gunthor, Geiler, Gontariu - po drugiej stronie Diachkov, Carson Clark i ława Greków. Must win dla Niemców - a tam fajna atmosfera nad Jeziorem Bodeńskim. Dla mnie Friedrichshafen górą.
Lube Banca Treia - Lokomotiw Biełgorod
Hit w tym tygodniu, ale mimo wszystko jakieś większe problemy Biełgorodu będą dla mnie zaskoczeniem. Lube bez klasowego atakującego: Sabbi/Fei, chimeryczni i zdaje się zmęczeni życiem Parodi i Kovar czy Kurek, który nadaje się na wbijanie gwoździ na pojedynczym bloku w Mediolanie czy Padwie. Dragan Travica wraca na stare śmieci i zapewne będzie chciał się dobrze pokazac. Grozer, Muserski, Chtiej, Smolar - lepszego składu w Europie dzisiaj nie ma. Także dla mnie Rosjanie tutaj szybko zgaszą rozgadanych wiecznie pod siatką Włochów.
VB Tours - Halkbank Ankara
W Tours powoli wszystko wraca do normy, wrócił atakujący Konecny i przyjmujący Antonov, sporo atakuje Hoag - fajny skład - ale... Halkbank ma na plecy mecz z Perugią, więc jeżeli chcą wyjsc z 1 miejsca w grupie to zwycięstwo we Francji jest im bardzo potrzebne. Nie ma limitów - więc gramy tym co mamy najlepsze: Esko, Sokołow, Kubiak, Możdżonek - dalej chyba nie ma Juantoreny, który ostatnio leczył się we Włoszech. Mimo wszystko zwycięstwo "Turków" bez większej historii.
Tomis Constanca - Knack Randstad Roeselare
Tutaj bardzo czekam na kursy bo sam nie wiem co by mi tutaj pasowało. - Obie drużyny mają po 2 zwycięstwa na koncie i kto teraz wygra będzie już praktycznie pewny awansu bo z Lugano dobiją 4 zwycięstwem i klepną awans. Tomis bardzo mocny jak na realia rumuńskie, ale Roeselare po wyjęciu z 1:2 meczu z Piacenzą spokojnie postawi się Żekowowi i spółce.
Budvanska Rivijera - ACH Ljubljana
Budva u siebie mocna a ACH bardzo słaby (ostatnio dołączył do drużyny rozgrywający Kozłowski z Resovii) - także tutaj wszelkie handicapy w stronę Czarnogórców. Dostała tam dwa lata temu wpierdol Resovia, nie poradził sobie SCC Berlin - tym bardziej nie ma startu ACH.
Precura Antwerpia - Ceskie Budejovice
W Innsbrucku z Tirolem Czesi nie mieli nic do powiedzenia, podobnie będzie w Belgii - bo tam już utarło się, że gra się ciężko. Antwerpia ma solidnego rozgrywającego van Harskampa i atakującego Moreau - tyle wystarczy by bez większej historii pokonac ekipę z Budejovic.